Nowa gra RPG od twórców Final Fantasy już wkrótce
Kolejne killer jRPG na te małą ale sympatyczną kosnolkę - obok głosno zapowiadanych DQ 9 i Tales of Innocence.
Okazuje sie ze nie zaden Xbox360, PS3 ani nawet Wii, ale jak na razie handheldy sa najlepsza inwestycją dla miłośników jRPG.
Wiesz, konsolka jest slabiutka sprzetowo i programuje sie na nia tak samo latwo jak na komorki. Square Enix zalewa rynek tym, uznawanym przez niektorych badziewiem, zeby miec kase na zrobienie gier na current geny, dlatego zgodze sie, ze jak ktos z jakies nieznanej mi przyczyny lubi jRPG to NDS starczy mu na jakis czas.
Co do jRPG na Xboksa 360, to w sumie jest w co grac, Eternal Sonata, Blue Dragon, Lost Odessey, Enchanterd Arms, Phantasy Star Universe i gdzies tam zapowiadany Elveon i jak sie zastanowic PS2 to nie jest, ale PS3 wypad bladziutko.
Tak na marginesie. Osobiscie preferuje PSP i czekam na Crisis Core, byc moze dolacze do zeszy zombich lubiacy dzejerpegi :)
Dahman --> ta nieznana przyczyna to dobra zabawa, czyzbys tego nie znal z innych konsol? :-P
Wlasnie tego nie rozumiem. Jak mozesz sie dobrze bawic, kiedy 99% gry to statyczne walki, ktore nudza sie juz po godzinie. Kazda z nich wyglada tak samo, stajesz na przeciwko wrogow, atakujesz ty, atakuja oni, jakies tam kilkunastosekundowe przebajerowane efekty czarow i po minucie koniec, a za nastepna minuta, dwa kroki dalej dokladnie to samo. Znowu fabula opiera sie na milionach dymkow pelnych kiczowatych dialogow, ktorych czasami nawet nie da sie przewinac..
Przyznam sie, ze nie gralem dluzej w zadnego jRPG od czasow FF7, ktore to wywolywalo u mnie biala goraczke, ale chec obejrzenia wszystkich filmikow trzymala mnie przy tej grze.
Nie wiem, po prostu formula zachodnich CRPG przemawia do mnie w 100% (jak juz tak na procenty wszystko). Podoba mi sie Mass Efect (mimo slabych questow pobocznych), zagrywalem sie w KOTORy, Fable i Fallouty i patrzac przez pryzmat tych gier nadal nie moge sie nadziwic co ludzie lubia w jRPG.
ja tez nie moge sie nadziwic, co ludzie lubia w GTA czy Simsach, ale, w przeciwienstwie do Ciebie, zdaje sobie sprawe, ze gusta sa rozne :-)
Oj bez wycieczek personalnych sie nie da na tym forum. Gwiazdka zobowiazuje. Ponabijaj sobie postow :)
Wracajac do tematu.. To, ze kazdy ma swoj gust to sprawa jasna i o gustach nie dyskutujemy. Ale mozna dyskutowac o tym dlaczego producenci ida na ilosc nie na jakosc, co w przeciwienstwie do ciebie ja dostrzegam. Poza tym skoro tak uwielbiasz jRPG to moze powiesz co ci sie podoba? Moze zle na to patrze.
Co do GTA i Simsow. Z jasnych wzgledow nie lubisz pierwszej gry, ale Simsow? Przeciez, musi sie super grac na DS, stylusikiem wymachiwac ;P
próbuję doszukać się tej domniemanej "wycieczki personalnej" w poście pasterki i jakoś kurde nie mogę.
co mi sie podoba? prosze:
- fabula (o ktorej powiedziales, ze nie chce Ci sie jej czytac)
- zbieractwo (taki maly syndrom Pokemona :-P)
- mini-gierki (czesto sporo czasu spedzam grajac w karty czy inne golfy - wychodzi sklonnosc do hazardu)
- system walki (jakos trudno mi uwierzyc, ze schemat: "Kazda z nich wyglada tak samo, stajesz na przeciwko wrogow, atakujesz ty, atakuja oni, jakies tam kilkunastosekundowe przebajerowane efekty czarow i po minucie koniec, a za nastepna minuta, dwa kroki dalej dokladnie to samo" dotyczy tylko jRPGow :-) moje ulubione serie, m.in. HoM&M, Baldury, itp. polegaja na mniej wiecej tym samym, kolo jRPGow nie staly, a gra mi sie w nie wysmienicie)
- grafika (jakos trudno mi zrozumiec argument, ze slabsza grafika oznacza slabsze gry, moim idealem grafiki dalej jest druga czesc Herosow, mimo ze do realizmu jej daleko)
- nie kupuje gier Square'ow dlatego, ze sa Square'ow, ale dlatego, ze trzymaja pewien poziom i jak narazie sie jeszcze nie zawiodlam. Wiec moim zdaniem, poki ich gry bede mi sie podobac, to moge ich produkowac nawet 50 rocznie, na zdrowie :-)
a tak na marginesie, to gdzie wlasciwie ta wycieczka osobista? bo to, ze ktos bedacy na forum gdzies z 7 lat i majacy 5000 postow na koncie, mysli tylko o nabijaniu postow, to chyba oczywiste :-D
