Microsoft alarmuje – piractwo jest poza wszelką kontrolą...
Ceny w dol - i po klopocie.
Np tacy dystrybutorzy gier w Polsce juz to zrozumieli.
Moze czas na reszte.
Poprostu pazernosc nie poplaca.
Ciekawe czemu zawsze szukają takich egzotycznych przyczyn a nie zauważają najbardziej optymistycznej. Całe szczęście, że zauważyli iż mogą piratom jedynie naskoczyć. Może jak perzekonają się, że ich zabezpieczenia (vide secu-rom) są g***** warte to z braku innych możliwości zdecydują się obniżyć ceny?
Jasne, że nie zlikwidują tym piractwa, ale mogą obniżyć jego poziom i to znacznie.
ooops, oczywistej a nie optymistycznej
a ja nadal jestem za dwuwarstwowymi płytkami z chipem w środku, jestem pewien że tego by nie obeszli
spoxmaster: Zaklad? :)
spoxmaster --> najwyżej nie skopiowaliby płyty clonecd, a crack i tak by się pojawił :) Po prostu łamanie prawa do kopii bezpieczeństwa :)
Akurat Microsoft nie powinien sie na ten temat wypowiadac. Ceny przez nich stosowane nie sa wysokie. One sa gigantyczne. A juz napewno nie podaza za nimi jakosc.
jakby tego pirackiego gówna nie było ceny dawno poszłyby w dół, konkurencja byłaby o wiele większa
Spox - jak ja lubie naiwniakow... Microsoft i konkurencja - smiechu warte! A tak swoja droga, to dyskusja na temat obnizania cen trwala baaaardzo dlugo. Ale zdecydowali sie na ruchy dopiero po tym jak podliczyli to i owo. Troche sie uspokoilo i znowu mamy gry po 150 zl za sztuke. Wybacz, ale nie lubie wydawac takiej forsy na gry. Wole ksiazki. Jezeli zatem mam wybor kupic sobie kroniki Thietmara czy Medieval to kupie Kroniki i pirata. Albo tylko kroniki. Widzisz tu miejsce na jakas konkurencje? Zwlaszcza, ze w tym kraju najskuteczniejsza konkurencja dla gier jest bezrobocie i tow. Kolodko
spox --> używając Twojej terminologii: gówno prawda. Wtedy już wogóle nie przejmowaliby się klientami, jak np. telekomuna.
tpsa sie nie liczy :D
nie mówie o MS, tylko ogólnie. Ja bede w to wierzył, nie przekonacie mnie :P
nie mówimy tu o pirackich grach... gry, to gry... cena nawet 200zł to żałosne g. w porównaniu do cen programów użytkowych. tych zaś nikt nie ma zamiaru obniżać. najśmieszniejsze jest to, że o piracenie rzucają się zawsze firmy zdzierające maksymalnie swoich klientów. MS jest tego najlepszym przykładem, innym mogą być firmy fonograficzne... cóż - boją się, że stracą ten wpaniały i dochodowy interes jakim jest skubanie ludzi. ale MS jakoś sobie poradzi... milionowe straty to nic w porównaniu do miliardowych zysków. piractwo szkodzi za to mniejszym firmom zarabiającym na tworzeniu softu - tych najbardziej szkoda, a siedzą cicho...
MNiejsze firmy nic nie mówią, bo ich protestów i tak nikt nie usłyszy, nawet jakby je ze skóry obdzierali. Jak w pewnym powiedzeniu - lew zawsze ryczy najgłośniej, nieważne czy ma powód, czy tylko użądliła go osa. W tym wypadku stawiam na osę.
Zgadzam się z większością ludzi, którzy się tu wypowiadają - droga do portfela klienta nie wiedzie przez obdzieranie go ze skóry. Gdyby nie piractwo, taki M$ i inne wielkie firmy już dawno pasy by żywcem darli za byle g******* produkt, tylko z własnym logo. A gry mniejszych firm zwykle sprzedaje się za grosze, nawet w takiej np. Extra grze. Im się to jakoś opłaca...
ech...widac ludzi caly czas pracuja nad tym zeby wszystko moc spiracic...ech...swoja droge to gdyby sie znioslo ceny to od razu byloby lepiej....
Za bardzo przesadzają. Ceny programów użytkowych dla firm może i są w pewnym sensie uzasadnione, firmy na to stać. Ale trudno wymagać od studentów aby płacili parę tysięcy za program, którego obsługi muszą się nauczyć.
A co do microshitu to nawet szkoda się wypowiadać... prawie co roku uszczęśliwiają nas nową wersją windowsów która wymaga: więcej miejsca na dysku, lepszego kompa, lepszego monitora itd... A w zamian dostajemy nowe tapetki i nowego media playera.
Co do gier to IMHO 35-50 zł za grę zupełnie wystarczy ;-)
spoxmaster==>
"jakby tego pirackiego gówna nie było ceny dawno poszłyby w dół, konkurencja byłaby o wiele większa"
Niby jakim cudem? Jaka konkurencja? Znajdz mi jakas gre idac do sklepu ktora jest nie pod MS. A wiekszosc kompu w domowym zaciszu sluzy jednak do rozrywki a nie do "profesjonalnych" zastosowan - rowniez do gier!
A co do zabezpieczen to tylko utrudniaja zycie tym ktorzy maja legalny soft. Np ta prosta i latwa aktywacja w wykonaniu XP. Jak nie mam netu to jeszcze musze dzwonic do losi zeby mi laskawie podali koda aktywujacy do czegos za co zaplacilem GRUBE pieniadze - normalnie jaja.
A poza tym - nie ma zabezpieczen nie do obejscia
Mr_Baggins ---> tobie wystarczy 50 zl, ale producentom, dystrybutorom, posrednikom, raczej nie...
baggins --> nie zapominaj o dodaniu 10x więcej komponentów spyware'owych :)
Piotrasq --> mnie to wali, że im nie wystarczy :) Nie chcą, niech nie biorą, więcej ode mnie nie dostaną. Dokładnie taki sam argument jak krzyżowców antypirackich: nie chcesz - nie graj :)
tramer -- adaware plus :-)
Kazdy mowi swoje tylko nie nie zauwaza tragicznej sytuacji producentow gierek..
Pokazcie mi jakiegos bez debetu, nie bankrutujacego i nie zwalniajacego pracownikow...
Jak komus ma wystarczyc 50 zl za gre z ktorej jeszcze dystyrbutor, hurotwnik, tloczka plyt, dostawca zdziera conajmniej 40 przy debecie rzedu prare mln $? Niech kazdy powie mi teraz gdzie pracuje, wymysle kraka typu kij bejzbolowy + wystawa = krak
Pojde porozwalam wszystkie wystawy zabiore co sie da i uckne.. Potem przyjde jeszcze raz tyle ze przez drzwi i w nocy, zabiore wszystko, pozniej przyjde jeszcze raz tyle ze zabiore wszystko + spale dorobek Waszego zycia. Po 1 ataku bedziecie wnerwieni bo sa straty, po 2 wkur*** bo juz jest debet a po 3 poprostu upadniecie i kazdy po kolei bedzie szukal miejsca w jakiejs cieplej i przytulnej rurze. Rozumiem sytuacje z M$'em ktory faktycznie przegina palke maxymalnie... Wszystko kazdy chce za darmo ale jak dochodzi co do czego to sam 'biedakowi' grosza nie da.. eh
Faktem jest ze od kolegow czasami pozyczam piraty ale to tylko jak jestem na gre maxymalnie napalony a nie mam kasy zagrac;)
Podsumujmy: ja pirata nie kupie nigdy, napewno bo jest to poprostu powolne zabijanie naszych ulubionych firm produkujacych gierki...
Co do cen:
wiecej i taniej > mniej i drozej
Dlaczego firmy software'owe i koncerny muzyczne/filmowe tego nie sa w stanie pojac? To takie trudne?
_Luke_ -> Ludzie kupiliby pirata nawet jak oryginal bylby za 35 zl a pirat 30zl..
ShadowNET ---> wybacz, ale ja nie moge wypowiadac sie za cala ludzkosc... ja bym NA PEWNO kupowal TYLKO oryginaly (nawet bym nic z net'u nie sciagal) gdyby kosztowaly max 35zl
ShadowNET ----> Dodajmy, że są ludzie, którzy kupiliby pirata nawet gdyby oryginalna gra kosztowała 20 PLN, ale takie osoby to margines.
bardzo często ludzie kupują piraty, gdyż po prostu wcześniej dostają grę... potem oryginału już im się nie chce kupować, nawet jakby kosztował grosze.
Piotrasq -> Z moja pierwsza wypowiedzia, druga a moze obydwoma;)
Sam znam kilka osob ktore tak wlasnie robia...
Znam tez rekordziste ktory gry za 17 zl potrafi kupic u pirata po 30..
tramer ---> a juz na pewno tacy ludzie nie kupia tej gry za 129zl. Popatrzcie nawet na takiego Warcraft'a 3. Na zachodzie kosztowal ok 200zl u nas 111zl. Wiec mozna bylo taniej sprzedac? I jeszcze CDP wydal kase na lokalizacje i dystrybucje. Ciekawe ile jeszcze mozna bylo zejsc z cena (gdyby Blizzard mial ochote). Wg przyczyna tkwi w nieznajomosci podstaw ekonomicznych, chciwosc przeslania oczy.
ShadowNET ---> wiesz, glupich nie sieja - sami rosna...
Sorki ze nie bede teraz odpisywal ale musze leciec (mam w planie zakup Baldurs Gate 2 + dodatek za 59 zl :))
==>Shadownet
a słyszałeś kiedyś o takim wynalazku w ekonomii jak korzyść skali???
Shadownet ---> z druga. Chyba, ze mowimy o wariatach, a w tej materii nie jestem za mocny...
Piotrasq -> Mowimy o ludziach przedzial 10 - 20 lat, innych tego typu przypadkow nie udalo mi sie poznac..
'5 zlotych to zawsze o paczke fajek wiecej' <- to kieruje takimi psycholami..
2stupiddogs -> skoro udzie wola piraty tansze nawet o zlotowke BO mozna kupic fajki czy jakies inne shitstwo to i tak to nic nie da..
Piractwo albo zlikwiduje sie przez kompletne wytepienie piratow no albo ludzie zmadrzeja... Jesli dalej tak pojdzie za 15 lat nie bedzie juz producentow gier... wszyscy zbankrutuja..
==>shadownet
wierzysz w garbate aniołki?, bo ja nie, tak samo jak nie wierzę w całkowitą likwidację piractwa, prostytucji, czy przestepstw z uzyciem broni - przynajmniej nie w demokratycznym kraju, ale zjawiska te mozna skutecznie ograniczać np. poprzez odpowiednią politykę cenową czy podejście do klienta. W moim przypadku np. granica cenowa to jest 70 zł, tyle jestem w stanie zapłacić za oryginał...
ale tymczasem nie jest tak, że tylko piraci i ci co od nich kupują są bee a dystrubutorzy i producenci są dobrzy i szlachetni....
wystarczy podać przykład Morrowinda ile to trwa? czy chociażby wizardy wciaż brak patcha do wersji(ile po premierze?)... cudownie
i na nic się zda argument, że dzięki spolszczeniom gry są tańsze, bo zapobiega to re-eksportowi, bo jakoś PlayIT potrafiła wydać AOW II w dwujęzycznej wersji za sensowną cenę.
Ile razy bedziemy to walkowac? :)
Baggins ---> "A w zamian dostajemy nowe tapetki i nowego media playera".
Zenujace...
No cóż, łączymy się z Microsoftem w żalu i boleści... i wypada mu chyba tylko życzyć na gwiazdkę lepszych speców od marketingu czy polityki cenowej, niż ma obecnie... bo nie dość, że im płaci kolosalne pieniądze, to jeszcze wykonując w aktualny sposób pracę go okradają, działając na szkodę firmy. A w takiej Polsce np. wielu mądrych i wykształconych ludzi pracy nie ma... szkoda że dział kadr MS tej strony nie czyta.
Pozdr.
No cóż Bartek...
Nie takie znowu żenujące.
Siedzę sobie właśnie na WinXP, wczoraj nadinstalowałem nowe drivery do SB Live'a z (uwaga! uwaga!) certyfikatem microsoftu. Skutek? Gdy próbowałem odsłuchać CD Audio w WinAmpie wyskakiwał BSOD i błyskawiczny restart, za każdym razem. Oczywiście powrót do starych sterów nic nie dał. Musiałem ghostować system...
Pomijam także fakt, że zgodność wsteczna (głównie gry, ale ja lubie pograć w coś z wczesnych lat 90-ych) pozostawia wiele do życzenia. Naprawde nie mogli zaimplementować normalnego dosa 3.30 ??? (mój pierwszy, nigdy się nie wieszał ;) Myślę, że technicznie nie byłoby to żadnym problemem...
Ha! Moj pierwszy system to byl DOS 2.11 :))) na komputerze firmy Apricot :) z prockiem XT ;)