Epic prezentuje MetaHuman Creator. Tak będą wyglądali ludzie w przyszłych grach
Jak dla mnie postacie w grach wyglądają wystarczająco dobrze. Natomiast niewystarczająco dobrze wygląda znikanie krwi w powietrzu, kretyńskie liście które pojawiają się w powietrzu nie wiadomo skąd i znikają nie wiadomo dlaczego, głowy, które wnikają w kołnierze ubrań, miecze, które przenikają się z płaszczami, krzaki, które najwyraźniej są niematerialne, skoro przenikają przez postacie, ubrania, które zachowują się niezgodnie z prawami fizyki, woda, która nawet nie zafaluje jak coś do niej wpada, trupy, które znikają parę chwil po zostaniu trupami, błoto na którym nie zostają ślady stóp, przeciwpancerne meble, których nie zarysuje nie tylko karabinowa kula ale nawet granat, ludzie, których można ciachać mieczem przez pół godziny a nie zobaczymy na nich nawet jednej rany ciętej (to zapewne dzięki ubraniu, które tak dobrze chroni ich przed cięciami bo samo też nie jest pocięte), NPC dematerializujący się gdy tylko spuścimy ich z oczu i... długo by tak jeszcze wymieniać.
Wygląda to po prostu fenomenalnie. Ostatnie inwestycje epic games również. Technologia hyprsense na pewno w tym wypadku będzie bardzo przydatna, jeżeli chodzi o animacje twarzy. Dochodzi do tego quixel megascans. A na deser oodle kraken, który wykorzystywany jest na PS5. Dążą do spopularyzowania silnika, w grach, filmach, serialach, reklamach, animacjach, wydarzeniach sportowych itd. Do tego technologia, która wypiera greenscreeny. Załączam filmik z hyprsense, dodając do tego automatyczne tworzenie rigów, skraca pracę dewelopera. W UE5 opcja bezpośredniego wrzucenia modelu z zbrusha. Mam nadzieje, że Ninja Theory ogarnia UE5 a hellblade 2 będzie niejako pokazem technologicznym. W dodatku na jutro epic zaplanował wydarzenie, na którym pokaże nowe gry.
https://youtu.be/0K_Gab7tJfk
Tvp też ma unreal engine, a dokładnie tvp pogoda.
ezio, Epic jest zly, bo producenci gier zgadzali sie na tymczasowa ekskluzywnosc, czy po prostu nie lubisz Fortnite?
Tutaj zapowiedź gier na 2021 na UE, oczywiście hogwarts legacy wypadło z tego zestawienia.
https://www.youtube.com/watch?v=O6j-FZEEovg
Nie tylko pogoda, Wiadomości też korzystają z UE (te "piękne" wizualizacje wszystkiego, np. śmigłowców) czy nawet studio sportowe w TVP Sport. Z UE korzysta też Polsat przy swoim studiu Ligi mistrzów, ale tutaj mogę się mylić :)
Na co dzień pracuję przy UE i to co potrafi ten silnik to magia, zresztą UE jest porządną marką wśród silników od lat, a na to trzeba zapracować ;)
Niestety jakość i możliwości silnika nie idą w parze z supportem i wszystkim co dookoła enginu, tu jest sroga patologia jak często u Epica (patrz jakoś sklepu czy funkcjonalność EGL)
PS. Nie jestem hejterem, nie przeszkadzają mi czasowe eksluzywności :) Ważna jest gra, a nie platforma, na której została wypuszczona.
Bardzo podoba mi się zastosowanie w wydarzeniach takich jak to ->
https://www.youtube.com/watch?v=CVurSImUFhE
Więc musicie mi uwierzyć na słowo, gdy mówię, że "co potrafi ten silnik to magia" choć wystarczy pierwszy lepszy pokaz UE4/5 by się o tym przekonać :D
I twój filmik Urumod pokazuje jak szerokie zastosowanie ma UE, to nie tylko gry :)
https://www.youtube.com/watch?v=9fC20NWhx4s
Edit. Testy już się pojawiają
https://www.youtube.com/watch?v=lfvzu0FVJb8
Jak dla mnie wygląda dobrze, ale nie jest to nic innowacyjnego, jest to poziom Detroit Become Human, wygląda dobrze ma dużo detali, ale dalej za mało żeby można było to pomylić ze zdjęciem prawdziwego człowieka.
To wszystko jest generowane w czasie rzeczywistym. A głównie jest po to by zminimalizować czas potrzebny na tworzenie postaci. W dodatku zrobić model a go zaanimować to też dwie różne rzeczy. Opis z filmu.
Creating convincing digital humans has traditionally been hard, slow, and expensive. With MetaHuman Creator, the time to create a unique digital human of the highest quality, complete with hair and clothing, is slashed. Here, we provide a first look at the new tool.
Tak sobie teraz myślę czy z Epica nie byłoby więcej pożytku dla branży, oraz samych graczy gdyby zamiast Fortnite'a, innych gier, oraz tego ich sklepiku skupili się na Unrealu, MetaHuman i innych narzędziach napędzających wirtualne technologie.
Why not both?
Ale oni się skupiają. Problem polega na tym, że kiedyś wszystkie firmy inwestowały w Unreal Engine, praktycznie każda duża gra AAA hulała na Unreal Engine. Dziś każda firma ma praktycznie swój silnik. Tylko firmy z małym budżetem / indie inwestują w Unreal Engine czy Unity.
A za co by rozwijali? xD
Dzięki fortnite Epic zdobył ogromne środki, które inwestuje w silnik, rozwija go i popularyzuje (np. epic mega grants).
Nie to, że coś ale pamiętam jak epic games wypuszczał gry gears of war. I od czasu do czasu wyjmuję XBOX'a 360 i pykam w kampanie. Epic robi gry świetne, lecz platforma słaba: po pierwsze to fakt, że nie ma koszyka oraz nie działa w offline(battle.net, steam i uplay działają bez internetu). Pamiętam jak Fortnite był fajny i nie było ludzi którzy się przezywali o to kto wydał więcej kasy. ( w darmówke przypominam) Jak bym tworzył grę to bym stworzył już własny silnik a nie unreal engine, lecz program do robienia ludzi jak metahuman chętnie bym użył. Szczerze to podoba mi się, że epic chociaż próbuje iść na dwa fronty i wychodzi im to dobrze.
Przecież mogliby to rozwijać za uśmiech graczy, czy jakoś tak.
aż mi się przypomniał komentarz pewnego gościa.
brzmiał on
"wygląda to gorzej niż w gta sa"
i to był komentarz pod fs 19.
I stwierdzam że ten bait pasuje tu idealnie.
minus dla zasady, bo to epic, a epic to fortnite i niesprawiedliwe rozdawanie gier
Oj tak, wprowadził tyle innowacyjnych technologii, które się przyjęły i są wykorzystywane. Przy użyciu UE powstał serial mandalorian czy gra o tron. I nie wygląda jakby miał się zatrzymać. Cały czas inwestuje w silnik i nie tylko.
Przypomniała mi się zeszłoroczna prezentacja unreal engine 5, dalej twierdze że twarz bohaterki na tamtej prezentacji wygląda jak wyciągnięta z przechodnia w gta 4.
Teraz czuje się jakby przeczytali tamte narzekania i stworzyli to narzędzie by pokazać że w następnej generacji to poza otoczeniem twarze postaci też będą pięknie wyglądać.
Imponujące!
Jak dla mnie postacie w grach wyglądają wystarczająco dobrze. Natomiast niewystarczająco dobrze wygląda znikanie krwi w powietrzu, kretyńskie liście które pojawiają się w powietrzu nie wiadomo skąd i znikają nie wiadomo dlaczego, głowy, które wnikają w kołnierze ubrań, miecze, które przenikają się z płaszczami, krzaki, które najwyraźniej są niematerialne, skoro przenikają przez postacie, ubrania, które zachowują się niezgodnie z prawami fizyki, woda, która nawet nie zafaluje jak coś do niej wpada, trupy, które znikają parę chwil po zostaniu trupami, błoto na którym nie zostają ślady stóp, przeciwpancerne meble, których nie zarysuje nie tylko karabinowa kula ale nawet granat, ludzie, których można ciachać mieczem przez pół godziny a nie zobaczymy na nich nawet jednej rany ciętej (to zapewne dzięki ubraniu, które tak dobrze chroni ich przed cięciami bo samo też nie jest pocięte), NPC dematerializujący się gdy tylko spuścimy ich z oczu i... długo by tak jeszcze wymieniać.
Ciężko się nie zgodzić - zamiast rzucać się z motyką na słońce, może najpierw niech ktoś się zainteresuje "fizyką świata przedstawionego"
Oj zdecydowanie, też tak uważam. Dodałbym jeszcze do tego fizykę uszkodzeń aut, która jest na... niskim poziomie.
Odpowiednia technologia destrukcji/interakcji z otoczeniem jest gotowa od wielu lat - ot wpiszcie sobie w googlach "Car destruction in Unreal Engine". To już nie są czasy np. Mafii 2, gdzie robiono specjalne misje żeby się podlizać nVidii i zrobić demówkę Psiksa (PhysX). Dzisiejszy sprzęt bez problemu uciągnie realistycznie tłukące się szyby czy elementy otoczenia. Gorzej z wodą i tkaninami - tutaj wciąż narzut jest spory. Dodajmy do tego włosy, ray-tracing - i nagle okaże się, że RTX 3090 nadaje się do grania - ale w 1280x720.
Problemem jest też co innego - gameplay. Wyobraźcie sobie np. GTA V z realistycznym systemem destrukcji aut. Przecież to by było niegrywalne, po pierwszym stuknięciu w latarnię gracz musiałby szukać apteczki - oraz nowego auta. Że nie wspomnę o natychmiastowym zainteresowaniu policji, której raczej nie uciekniesz.
Podobnie ze strzelaniem/machaniem mieczem. Można wprowadzić szczegółowe parametry balistyczne, wytrzymałość materiałów, odporność na przebicie, realistyczne obrażenia ciała, ale... gracze nie polubią produkcji, gdzie jeden postrzał zabija i/lub trzeba go leczyć tygodniami i miesiącami (albo zaczynać grę od nowa, bo np. oberwałeś w kręgosłup).
Taki system spotkałem tylko w jednej grze: Ił-2 Sturmovik, gdzie powrót do bazy z "uszkodzeniem pilota" (he, he) powodowało przymusowe wakacje w zależności od stopnia obrażeń. Czasem nawet kilka miesięcy - a pod naszą nieobecność wojna oczywiście dalej trwała.
Problemem są też skrypty i zachowanie NPCów. "Paski wytrzymałości" to bardzo prosta zmienna, którą można kontrolować i się do niej dostosować. Za to jeśli NPC może doznać urwania palca, złamania ręki, cięcia w tętnicę, jeśli samochód zostanie uszkodzony w sposób którego programista nie przewidział i nie uwzględnił - to fabuła się posypie. To jest znacznie bardziej skomplikowane niż "proceduralne generowanie świata/mapy", zmiennych i możliwości jest znacznie więcej.
Tutaj niestety trzeba czekać na scenariusze wspomagane uczeniem maszynowym - a tego jeszcze nikt nie opracował i nawet nie wiem, czy ktoś nad czymś takim pracuje.
Natomiast jeśli chodzi o podstawową fizykę, to użyję oklepanego zwrotu: kiedyś było lepiej. Pamiętacie może taką stareńką grę - Hitman: Codename 47? Gra z listopada 2000 roku, ale potrafili zrobić tam roślinność która nie przenika postaci gracza, lecz ugina się pod nim. Albo np. Max Payne 2 z 2003 roku i jego fizyka - już pierwsza strzelanina w grze (bandyta wpadający na szafkę z lekami) wyrywała z butów.
Dzisiaj tego brakuje. Programiści nie zwracają już uwagi na takie szczegóły. Gram od 1999 roku i dawno już przestałem wyczekiwać na np. dynamiczny system dziur i zniszczeń w trakcie strzelaniny (coś a'la 3D Mark 2001 w Test 3 - Lobby).
Trafiają się też zabawne sytuacje. Np. w Wiedźminie 3 przedmioty dzielą się na "ruchome" i "przyspawane". W trakcie jednej z cutscenki na Skellige, Geralt wykonuje zamaszczysty gest i zmiata ze stołu kielich, którego programista zapomniał usunąć. Ależ się wtedy uśmiałem - może tego buga zostawiono celowo?
W zupełności się zgadam wszystkie te rzeczy lezą w grach
A takie techdema to pokazują co roku i żadna z nich nie ma takiej grafiki a jak już gdzieś dadzą takie twarze jak pokazują w swoich techdemach to jest to max jedna gra i taka twarz jest widoczna tylko na przerywnikach bo w czasie rzeczywistym wg tego nie widać i chyba nie jesteście tacy naiwni że np. gry jak takie GTA 6 czy ASSASYN każdy NPC będzie miał takie ryjki zapomnijcie wystarczy że RTXa włączysz i karta już błaga o litość a co dopiero takie szczegóły może za 20 lat to tak jak Nvidia będzie krzyczeć 20.000 za kartę ze średniej półki...
I tylko przypominam jak zawsze gdy wyjdzie ten bełkot techdemowy oto demo unity pokazane lata temu silnik miał odmienić branżę i grafikę ile gier ma taka grafikę 3?
a obecnie silnik wykorzystywany do gier mobilnych i indyków.
https://www.youtube.com/watch?v=GXI0l3yqBrA&t=3s
Otóż to, grafika fajna rzecz i w tym aspekcie gry też się muszą jeszcze rozwijać, ale uważam, że aktualnie większy nacisk trzeba postawić na gameplay i przeróżne mechaniki, które urozmaicałyby rozgrywkę.
Dobrym przykładem może tutaj być np. taki Mount&Blade, gdzie graficznie gra jest kiepska, ale mechanicznie zapewnia ona coś czego inne produkcje nie posiadają i właśnie dlatego zebrała ona wokół siebie rzeszę fanów.
No ale wiadomo, że łatwiej jest zrobić ładną grę, niż grę dobrze działającą i ciekawą pod względem mechanik w niej zawartych.
Wszystko wygląda bardzo ładnie a potem w grach takie twarze będą się pojawiać najwyżej w cutscenkach.
Chciałem być złośliwy i napisać coś o Source, ale po co kopać leżącego?
I technologia zarezerwowana dla tych którzy podpiszą umowę na ekluzywnośc u epica
Ta technologia jak i UE nie jest wykorzystywana tylko w grach. Gdzie jest napisane, że będzie dostępne tylko dla tych, którzy podpiszą umowę? Chcą to spopularyzować więc po co ograniczać? Pewnie w fazie testów będzie zamknięte grono użytkowników.
A może ktoś by się zajął optymalizacją/fizyką gier? Bo jak dla mnie z roku na rok coraz gorzej ;D
bo twórca ma cię zmusić do wymiany co roku całego komputera tak byś co roku wydawał te 3 do 20k zł na części.
Co chwilę wychodzą jakieś nowe technologie ale pytanie czy to będzie praktyczne w zastosowaniu do produkcji gry. No i też czy przez to wymagania sprzętowe nie podskoczą drastycznie w górę. Wątpię, że wielu się zdecyduje na realniejszy wygląd postaci kosztem narzekań graczy na kijową optymalizację. Poza tym nie bardziej od wyglądu twarzy drażni ich brak mimiki i emocji. W wielu są to po prostu maski. L.A. Noire wyszło już 10 lat temu a do tej pory nikt nie stworzył w grze bardziej realistycznej mimiki.
To rozwiniecie istniejącej już technologii - teraz najlepszy kreator twarzy, które zobaczysz raz w ciągu gry - w kreatorze.
Realistyczne człowieki, w nierealistycznym, nieżywym otoczeniu.
Fajnie, że coś się rusza w temacie, bo postacie w grach nadal wyglądają słabo z wyłączeniem raptem kilku nowych produkcji. W wielu produkcjach, gdzie grafika potrafi być fotorealistyczna nagle wyskakuje gostek z ryjem jak w gierce lat 2012 np. asasyny
No to czekamy na pierwsze gry będące technicznymi demami możliwości engine. Coś jak kilka lat temu The Order: 1886 czy pierwszy Crysis.
Pierwsze testy już się pojawiają, ale to jest game changer. I dla filmów i dla gier. Tak jak pisałem wyżej, hyprsense też tutaj robi robotę.
https://www.youtube.com/watch?v=lfvzu0FVJb8
https://www.youtube.com/watch?v=_9S_9Ep8K0Y
Jak czytam te komentarze, że zajęliby się czymś pożyteczniejszym, to chwytam się za głowę. Co za ludzie...
Hmm sądzę ,że graficznie jest niewiele gier ,których jakość twarzy jest porównywalna do tego pokazu. Ja jestem ciekaw kiedy Simsy będą tak wyglądać bo jak na razie to grafika stoi pomiędzy bajkami z puls 2 ,a abc junior. Fajnie będzie do takiego kreatora wrzucić swoją twarz i sprawdzić w jakiej fryzurze będzie człowiek dobrze wyglądał i przy jakim ubiorze itd.
Do końca lat 20 myślę że zobaczymy nowy typ procesora a co za tym idzie nowy typ komputera mówię tu powszechnym urzyciu procesorów kwantowych bazujących na tej technologi. co da nie samowitą moc obliczeniową dzięki czemu smisy takiej technologi będą możliwe.
jeszcze tam nie jesteśmy ale w TLoU2 chyba po raz pierwszy zacząłem faktycznie zauważać i doceniać "grę aktorską" postaci a nie tylko voice acting.
Nigdy nie narzekałem na jakość twarzy w grach, jak już to na animacje tych twarzy, pomijam już fakt że pewnie będzie się to pojawiać za kilka lat na komputerach za absurdalną ilość gotówki.
Świetnie tylko że w FPP i TPP nie zobaczymy z tego nic lub prawie nic. W trzeciej osobie postać jest zbyt oddalona aby miało robić to jakieś wrażenie. Zostają tylko momenty dialogowe w tych grach.
Ludzie: Gry mają być odskocznią od rzeczywistości.
Również ludzie: Coraz bardziej upodabniają gry do rzeczywistości.
Ja zawsze wolę patrzeć na śmieszne starsze animacje twarzy niż te podobne do prawdziwych ludzkich. To widzę na codzień, a fajnie popatrzeć na nowy sposób ruszania ustami haha.
jak bylem maly to myslalem ze w 2021 bede juz toczyl bitwy jak z wladcy pierscieni w jakims mmo, teraz to mam nadzieje ze chociaz troche sie ta fatalna sztuczna inteligencja poprawi w grach
Niestety to prawda, że gry tak jakby stanęły w miejscu pod względem gameplayowo technologicznym, bo nie pamiętam nawet, kiedy jakaś gra mnie pozytywnie zaskoczyła pod pewnym względem. Raczej już od dłuższego czasu dostajemy w grach ciągle te same rzeczy, tylko zmienia się świat i oprawa graficzna.
Jedyne gry, które chyba coś próbują zmieniać gameplayowo, to są tylko niektóre indyki, a więksi wydawcy jadą ostatnio wszystko metodą kopiuj wklej.
Kreator postaci w cybepunk nad ktorym sie tak spuszczano przed premiera vs ten. Hahahah
W pełni zgadzam się z wyróżnionym postem. Fajnie, że idą i z tym do przodu ale jest cała masa ważniejszych rzeczy jakie powinny ulec poprawie w grach.
Większy realizm, gorsza grywalność.
Dlatego osobiście doceniam sztandarowe produkcje Nintendo, które nie próbują udawać rzeczywistości, ale gdzie widać efekt kilkudziesięciu lat szlifowania fizyki. Zjednoczenie gracza z postacią jest jak jeźdźca z koniem - jeden organizm. Przyzwyczajony do tego standardu, porzucałem w środku większość gier mainstreamowych (PS4), nawet tych Top 10, bo były dla mnie zwyczajnie niegrywalne i na nic te śliczne wirtualne ludzie.
Ale kibicuję, aby osiągnęli w końcu ten pełny realizm postaci, to będzie przynajmniej odhaczone i skupią się na innych ważnych rzeczach z punktu widzenia funu.
Znając życie możliwość zaimplementowania tego nastąpi dopiero gdzieś w okolicach generacji RTX 4090/PS6, a tymczasem ich sklepowi nadal brakuje podstawowych funkcji społecznościowych, przez które gracze wolą właśnie steama. Ale cóż, są rzeczy ważne i ważniejsze.