Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Mam dość, nie będę więcej kupować gier… i to jest problem - felieton

07.06.2020 12:41
Delarn
6
16
odpowiedz
3 odpowiedzi
Delarn
61
Konsul

Raczej nie mam tak, że jakoś poważnie myślę nad tym czy kupić grę, bo zaraz będzie przecena/za darmo. Jak chcę w coś zagrać to kupuję, a jak mnie coś nie zainteresuje od razu, to nawet za darmo nie spróbuję. Zwykle mam fazę na jedną konkretą grę i nie zastanawiam się, czy mam gdzieś w bibliotece jakąś darmową grę formatu AAA. A jeśli ktoś przesadza z mikropłatnościami itp. to przez zwykłe świadome decyzje konsumenckie można promować gry, które tego nie robią. Wszakże Epic nie będzie nawiązywał takiej współpracy z firmami, których gry są trashem i zrażają do siebie graczy.

07.06.2020 15:14
Fasola Jasio
11
14
odpowiedz
Fasola Jasio
85
Generał

Mam czekać z zakupem gry, na którą czekam bo za rok czy dwa może będzie za darmo? Ja mam gry, które kupiłem, a nie znalazłem czasu aby zagrać. Ja gustuję w grach, które zabierają mi setki, a czasami ponad tysiąc godzin więc nie mam czasu grać we wszystko co wychodzi. Jak już mnie coś naprawdę zainteresuję to nie będę czekał aby zaoszczędzić parę groszy.

07.06.2020 10:22
1
13
SiwY_Chociaż_Łysy
13
Chorąży

Ale przecież producent nie oddaje dziesiątek, czy setek tysięcy kopii tak sobie, za darmo. Ktoś im płaci za to, Epic, GoG czy Steam nie dostają oferty z błaganiem prosze pana, a wyda pan naszą gre za darmo? Producent dostaje pieniądze za każdą oddana sztuke gry. Chyba, kto mądrzejszy niech mnie poprawi. Więc tak czy siak jakis zysk czerpia z oddawania gry za darmo.

07.06.2020 15:32
FireJach
16
9
odpowiedz
FireJach
94
Generał

Autor wyolbrzymia problem

07.06.2020 16:07
😂
23
4
odpowiedz
OMG
82
Pretorianin

Nic nie jest za darmo, jak mawia klasyk "nie ma darmowych lunchy".
Rozdaja hity ktore sie dobrze sprzedaja? Owszem, Cywilizacja 6 i GTA 5, to swietne gry. Do Civki wyszedl wlasnie 4 duzy dodatek, a GTA 5 generuje 99% przychodow na mikrotranzakcjach w module on-line. Nie kupisz nic dodatkowego jesli nie masz podstawki! A co najlepsze absolutnie nic nie traca. Jesli do tej pory nie miales tych gier, to szansa, ze bys je kupil jest liczona w promilach. Jak je dostaniesz za darmo, to moze zagrasz i moze ci sie spodoba (bo to dobre gry sa) i bedziesz chcial wiecej - nowe przygody, nowe scenariusze, nowa czesc gry, ktora jest juz w produkcji.
Nie trzeba sie bac, wystarczy pomyslec, ze wszyscy na tym zyskuja. Wydawcy potencjalnego i zadowolonego klienta, a klient najlepsza mozliwa "wersje demo" pod postacia pelnej gry.

07.06.2020 19:35
keeper_4chan
😜
44
4
odpowiedz
keeper_4chan
104
Generał

Z historii wiemy, że socjalizm zawsze odbija się czkawką na ekonomii.

07.06.2020 15:43
dj_sasek
18
3
odpowiedz
dj_sasek
166
Freelancer

Ostatnio to lepsze gry dostaję za darmo na PC od Epic niż na tym PS+

07.06.2020 15:59
21
3
odpowiedz
zanonimizowany705511
29
Konsul

Pytanie ile macie gier za które zapłaciliście a w które nie graliście i pewnie nie zagracie. Takie gadanie, że mam do ogrania. Gdybyś był fanem danej gry, serii to już dawno byś ją ograł. Gry dalej kupuje jak kupowałem. Z tego samego założenie może wyjść gracz ps4. Po co kupować ps4 jak "zaraz" będą te gry na PC. I tak gry jak powszechnie wiadomo, najlepiej sprzedają się chwile po premierze. Zaraz będzie artykuł na golu, że przez bon epica gry są za tanie...

post wyedytowany przez zanonimizowany705511 2020-06-07 16:21:13
07.06.2020 18:22
38
3
odpowiedz
Maksymilianowicz
64
Pretorianin

Rozdają za darmo gry i dla wielu może być to co najlepsze mają na sklepie Epica. wystarczy spojrzeć ,że sama ich oferta gier Free to Play jest uboga. Problem też w tym ,że ich launcher nie jest platformą z "prawdziwego zdarzenia" co wielu skłania aby gry kupować u konkurencji a tutaj jedynie odbierać gramowe gierki.

07.06.2020 22:48
berial6
61
3
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Nie wiem, jak autor, ale ja gram głównie w gry, na które oczekuję i je kupuję na premierę lub krótko po. Nie ma tego dużo, bo preferuję darmówki (warframe, poe, eso zjadły mi wieele setek godzin), więc kompletnie nie widzę jakiejkolwiek logiki w argumencie, że "po co kupować jak będzie zaraz za darmo".
To, że dają za darmo nie oznacza, że we wszystko trzeba grać. To tak jakby narzekać, że netflix ma za bogatą ofertę. Otóż trzeba sobie wybierać, na co w danym momencie ma się czas, a co nas nie interesuje i nie grać w byle co ;)

Ja sam konto na Epic założyłem niedawno, bo dawali GTA5. Pograłem chwilę i odstawiłem, bo mam inne tytuły i sprawy na głowie. To samo mam z PS+ - dodaję, bo dają, czasem w coś popykam, ale i tak większość czasu spędzę przy tym, co mnie faktycznie interesuje i na co wydałem złocisze.
Jeśli autor się chce czegoś doczepić, to tych wszystkich usług jak coś. To one powoli "rozwadniają" gry i zmieniają je w niedokończone gry-usługi, które trzeba patcho-- update'ować.

post wyedytowany przez berial6 2020-06-07 22:49:46
08.06.2020 08:39
gacekkacek
71
3
odpowiedz
gacekkacek
21
Legionista

Osobiście nie byłbym takim czarnowidzem. Obecną sytuacje można porównać do filmów w kinie. Ludzie chodzą do kina, mimo tego, że za jakiś czas każdy film i tak ląduje w TV i mogą go obejrzeć za darmo lub w serwisie streamingowym przy niewielkim abonamencie.

08.06.2020 09:14
73
3
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1314421
9
Centurion

Jako że mnie cenzorują jak zawsze, to napiszę raz jeszcze, jebać cenzurę. A ten felieton to najdurniejsze, co od dawna czytałem. Bardziej z dupy problemu nie dało się wymyślić. Kiedy dostanę RDR2 za darmo to pogadamy.

07.06.2020 15:03
Artur56
7
2
odpowiedz
Artur56
2
Centurion

No i takie felietony można poczytać, a nie bieda 4 zdania i tyle :D

post wyedytowany przez Artur56 2020-06-07 15:03:23
07.06.2020 15:42
Matysiak G
17
2
odpowiedz
8 odpowiedzi
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Trochę racji w tym jest. Czytałem wczoraj dyskusję na łowcach gier pod info o nowym Humble Choice. Jak ktoś nie widział, oto link:

https://lowcygier.pl/bundle/humble-choice-czerwiec-2020/

12€ za Grida Ultimate Edition (tego nowego), Hellblade i jeszcze 8 gier, które co prawda są Indie, ale na pewno nie są słabe. Overlord np. to miód na serce pamiętających Descent. Wychodzi ok. 5 zł za grę.

I co? I narzekanie...

Ludziom się w tyłkach poprzewracało.

Przy okazji to mocny argument w dyskusji o opłacalności konsole vs pc.

post wyedytowany przez Matysiak G 2020-06-07 15:44:10
07.06.2020 16:16
dzl
24
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
dzl
109
John Yakuza

Dobrze, że Epic rozdaje gry. Masa osób, które te tytuły ominęły, albo z finansowych względów nie może sobie na nie pozwolić będzie miała okazje w nie zagrać. Ale...

Jeśli miałbym czekać na "pańską łaskę" to masę tytułów, przy których świetnie się bawiłem. Nie wiesz kiedy i czy w ogóle będą rozdawane za darmo. Prosty przykład: XCOM:EU. Gra ma osiem lat i choć można ją wyrwać za grosze tak nigdzie do tej pory nie była rozdawana za darmo.

I jeszcze jedna kwestia, IMHO najważniejsza. Gust. Epic, czy ktokolwiek inny może rozdać setki gier, ale w Twój gust trafi powiedzmy dwie? Co wtedy? Będziesz łaskawie czekał, aż trafią w Twoje gusta? Ile to będzie trwać? Tydzień, miesiąc, rok?

Mnie jeśli gra interesuję to po prostu kupuję i gram, ewentualnie czekam na jakąś obniżkę mniej priorytetowych(albo zapchanych DLC) tytułów. Tak po prostu. A to że kiedyś tam będzie za darmo? Wtedy pewnie będę miał już na oku coś innego.

07.06.2020 16:18
😂
25
2
odpowiedz
Kępes
102
Konsul

Dadzą za darmo ból dupy... gra za 350zl ból dupy...
Gra z PS4 na PC ból dupy... przepisać maść?

I to co oni dają to jest sam syf raz się rzucili i dali GTA i się wszyscy napompowali od razu.

post wyedytowany przez Kępes 2020-06-07 16:21:24
07.06.2020 16:58
29
2
odpowiedz
toyminator
86
Senator

No cóż. Ja problemu nie mam, bo przez długi okres czasu, miałem słabego PC. Coś tam się grało,ale w mnóstwo gier nie mogłem. Od 5 lat nadrabiam, i jeszcze czeka mnie 3 lata grania. I to jest fajne, bo gry w większości są poniżej 50 zł. Nie widzę sensu kupowania gry, która mi na razie nie pójdzie,albo nie mam czasu grać,przez np pół roku. A w sumie i tak bym czekał rok,aż gra będzie połatana, i trochę stanieje. Szczególnie że gry na premierę są absurdalnie drogie. Oczywiście, jak dojdę do momentu, jak będę miał wszystko nadrobione, to jedną grę rocznie, kupię za pełną cenę.ALE musi być to RPG , albo gra akcji, która starczy na 50 godzin. W innym wypadku musiałbym zwariować. I nie ważne czy mnie coś super interesuję, to i tak wolę poczekać.Nie mam takiego parcia.Czy ogram teraz, czy za x lat, mam to gdzieś.

07.06.2020 19:05
40
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
deathcoder
52
Pretorianin

Zdaje się, że autor artykułu mimo redagowania GOL'a nie bardzo wie jak działa rynek :).

Epic nie rozdaje gier ot tak. Robi to, bo mu się to opłaca. Jemu i wydawcom. Gdyby było inaczej nie byłoby takich akcji.

Fakt jednak jest jeden :) Na Epic mam 40 gier w bibliotece i ani jednej jeszcze jak dotąd nie zainstalowałem.

Origin: 20 gier - zainstalowane może 2.

Steam: 36 gier - zainstalowane może 4

Uplay: 12 gier - ani jedna nie zainstalowana

Razem daje to 108 pozycji. Wykluczając powtarzające się będzie 100 pozycji, z których połowa BARDZO mnie interesuje, a z tej połowy w ponad połowę nigdy nie grał. Multum części Batmana, Unity i inne takie.

Czemu nie gram? Bo nie mam czasu. Czy to, że mam 100 nieogranych pozycji spowoduje, że nie kupię kolejnych? Zdecydowanie tak z drobnymi wyjątkami. Np. jeśli wyjdzie 3 część Oriego przyniosę wydawcy pieniądze w zębach. Na nowego Assasin'a też z chęcią wydam mamonę ALE nie podczas premiery ponieważ nie skończyłem jeszcze poprzednich dwóch :).

Czy to wszystko oznacza, że ludzie przestaną kupować gry? Buahahahah akurat :) to jest największa naiwnie stawiana teza w tym arytkule.

Jako odpowiedź zapodam WASZ (GOL'a) artykuł:

https://www.gry-online.pl/opinie/znasz-zakonczenie-gta-5-pewnie-nie-16-niezlych-gier-ktorych-nie-s/zb623

Nie kupujemy gier po to by je skończyć, ale by ich posmakować. Gry są dziś jak pornografia. Czy ktoś z was obejrzał od początku do końca film porno czy raczej włączacie jeden przeskakujecie co 5 minut po czym idziecie do następnego? Tak działa nasz mózg od zawsze i na tym żerują wydawcy.

Kiedy pojawi sie nowa kampania marketingowa nowego wypasionego GTA w danej chwil iliczyć się będzie tylko hype i to na hypie najwięcej zarabiają wydawcy, a nie na tym że ich gra jest dobra.

Dowód? W 2015 roku gruchnęła wiadomość, że na Steamie zaledwie nieco ponad 20% graczy przeszła Wiedźmina (najlepszą grę w historii) :) no to o czym my tu gadamy? Możesz miec i 1000 pozycji i i tak nadziejesz się na hype n anowy tytuł.

08.06.2020 03:20
maciell
68
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
maciell
128
Senator

Po pierwsze nad decyzjami Epic nie decyduje jedna osoba i jakie ma fanaberie. Nad ta kampania myslalo mnostow ludzi. Jaki jest ich cel? Zobaczcie ile zarabia Steam. Epic musi sie jakos wgryzc w ten rynek i niestety na poczatku trzeba dolozyc do interesu. No, ale przyszle zyski moga sa tego warte. Praktycznie gry czy to mobilne/konsolowe/pc robia niesamowite pieniadze. Gry juz dawno przeskoczyly filmy+muzyke. Dlatego tez mnie wkurzaja placze nad biednymi Devami, a pozniej czytasz ile zarabiaja grube ryby w EA/Acti/UBI (corposzczury), a ile faktycznie ludzie, ktorzy pracuja nad gra i krew cie zalewa.

Duzo ludzi nie kupowalo na Epic bo " Na steam mam wszystkie swoje gry nie bede sobie mieszal launcherami". No to takie osoby jak zaczely zbierac darmowe gry od Epic to nagle maja iles tam tytulow to juz nie problem zrobic zakup gry na Epic zwlaszcza, ze jest exem.

Druga opcja to osoby mlode. To jest tak jak taktyka Mcdonald, aby dla zestawow dzieciecych dodawac zabawki. Potem bedzie mamie i tacie marudzilo, ze on chce do Maca. I tak sobie rosnie przyszly knsument , ktory kiedys przyprowadzi swoje dzieci.

To samo robi Epic. Przyzwyczaja mlodych ludzi do swojej platformy i gier (Fornite tez odgrywa tu duza role). Za pare/parenascie lat ci ludzie beda mieli prace i beda zarabiac. No i Epic zacznie sobie na nich zarabiac.

Podsumowujac moje wywody. Epic nie robi tego z dobroci serca i ludzie tam pracujacy nie zwariowali. Po prostu jezeli wchodzisz na rynek, ktory jest mega monopolistyczny (Steam) to musisz czyms zawalczyc o klienta. Szkoda, ze zamiast cenami wybrali ex czasowe gry i rozdawnictwo.

Osobiscie dzieki Epic ogralem Subnautice/Kingdom i jestem im za to wdzieczny. Tak samo jak Steam za Crusader Kings i inne tytuly. Jest mnostwo ludzi, ktorych nie stac po prostu na wydawanie pieniedzy na gry, a w ten sposob maja szanse.

08.06.2020 07:32
mutrin
69
2
odpowiedz
1 odpowiedź
mutrin
26
Centurion

Marcin Strzyżewski czyli nie grasz bo masz przesyt darmowych gier a nie kupujesz nowych bo się nie opłaca i może kiedyś dadzą je za darmo lub nie stać cię, dlatego w nie nie grasz? Artykuł ma tyle sprzeczności, że jest napisany chyba tylko po to by ponarzekać.
Gwarantuje, że kupienie gry na premierę a nie czekanie aż będzie za darmo 3 lata, daje zdecydowanie więcej satysfakcji. To normalne, że cena gry spada, ale nie każdy tytuł dadzą za free... czekanie na wiedźmina 5 lat zanim ktoś da go za darmo czy GTA V ileś lat po premierze? Jest to fajny gest, można uzupełnić bibliotekę i zagrać w coś co się nie grało. Resztę się dawno kupiło. Zobacz sobie ile kosztowały gry w 2000 r. średnia to 99-249 zł i to na pc i przy średniej płacy 1200 zł... nikt nie jęczał. Więc o co teraz chodzi?
Czyli narzekasz w sumie, że masz za dużo gier darmowych czy na to, że mimo iż pracujesz w redakcji nie masz kasy żeby sobie kupić nowy tytuł choćby raz na kwartał za 150 zł? Czy na to, że masz stary sprzęt i tak nie pójdzie.
Takie trochę dziecinne bajanie i obrażonego na świat nastolatka...

08.06.2020 12:00
95
2
odpowiedz
zanonimizowany1305675
6
Konsul

Ja zaś odwrotnie. Dzięki rozdawaniu gier na PC po prawie dekadzie przerwy znów kupiłem stacjonarny PC, właśnie do tych gier i emulacji (bo konsole tej generacji mnie już wnerwiaja swoimi sztucznymi ograniczeniami i płatnym online-chodz gamepass na Xboxie chwałę i jest udanym eksperymentem).
Do tego kupuje więcej gier i na Epic i na płytach na konsole.
Reasumując to że ktoś mi daje napędziło mnie do zakupów hardwarowych i growych.
Zastój i monopol Steama wygonił mnie z PC dekadę temu (ostatnie było Diablo 3 w maju 2012, po jego ukończeniu sprzedałem peceta na części) na konsole, a Epic (i emulacja ta ruszyła z kopyta np emulację WiiU- CEMU) ściągnął mnie spowrotem.
Znów kupuje gry na PC np Bordelands 3 i Far Cry 5 już na Epic. Steam to dla mnie okrutny i zły monopolista i niech zdycha!

Więc ja mam odwrotne wnioski niż Autor. Kupuje dzięki rozdawiennictwu więcej i takze hardwaru (więc rośnie rynek).
PS4 też zyskało w moich oczach jak Sony rozdało Trylogię Uncharted, Journey i Knack 2, dokupiłem Dreams i Days Gone na płytach w folii i znów sprzęt się nie kurzy.
Rozdawnictwo zwiększa popyt i przełamuje marazm na rynku.

07.06.2020 15:30
14
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany622647
142
Legend

Ja mam co innego: od dobrych dwóch tygodni nie grałem w nic. Nie chciało mi się. Nie chce mi się. Zaczynam się zastanawiać nad wyprzedażą (prawie) całej kolekcji. Może mi przejdzie, ale ostatnio granie i ich kolekcjonowanie kompletnie mnie nie kręci....Może się starzeję....

07.06.2020 16:06
Electric_Wizard
22
1
odpowiedz
Electric_Wizard
69
Pretorianin

Tekst paradoksalnie nie jest z tyłka jak co poniektórzy tu uważają. Bo chodzi o skrajność jaka się pojawiła. Albo coś kosztuje 300zł na premierę, bądź 200zł łaskawie po roku, albo ląduje nieoczekiwanie za free na innej platformie. Z jednej strony niby prawa rynku, ale z drugiej, gry stały się niczym łapówka. Bo przecież Epic nie stosuje swojej polityki bo nagle chce wspomóc biednych i w ogóle ma takie dobre i czyste seduszko i kocha was niczym wierna psinka. Z drugiej strony wielcy wydawcy ustalają ceny które już lecą w absurd i są tak wystrzelone że patrzy się na to z politowaniem. Koniec końców rzeczywistość wygląda tak, że masa graczy (chociażby na Steam czy Origin) kupuje gry na cyklicznych wyprzedażach. Więc ceny jednak nie są takie spoko...

Nie żebym się tym wielce przejmował, ale trochę się krzywię bo rynek gier zaczyna przypominać te wszystkie marketowe cyrki z rzuconym karpiem.

07.06.2020 16:33
gutosaw
27
1
odpowiedz
gutosaw
77
Płomienny Alchemik

Gry komputerowe to niezwykle tania rozrywka. I to dobrze.
Ostatnio wyszło nowe Ori. Xbox pass na PCta kosztował mnie 4zł. Świetny wydatek.
Chciałem zagrać w Alana Wake'a? Kuzyn ma na Steamie, to przez rodzinne wypożyczanie przeszedłem.
Transistor? Dostałem za darmo na Epicu.
Wybór jest tak szeroki, że praktycznie nie ma sensu kupować gry na premierę, bo gram w to na co mam ochotę, a nie w to co akurat wychodzi. Z sytuacji, która aktualnie panuje na rynku jestem bardzo zadowolony. Rozbicie na wiele platform mi nie przeszkadza, stare gry mogę kupić z łatwością, a nowe kupuję tylko gdy wiem, że zagram w nie od razu.

07.06.2020 16:39
Mqaansla
28
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Mqaansla
40
Generał

Raczej nie. Trzeba byc naiwnym zeby myslec ze stanem docelowym jest rozdawnictwo wszystkiego.
Tak naprawde to co sie dzieje to nie jest jakas straszna tajemnica dla osoby znajacej podstawy ekonomi:
Ludzie u gory odkryli (w koncu) ze gry to nowe medium dla mas, wiec teraz darmowym rozdawnictwem wielkie koncerny wykaszaja konkurencje i zagarniaja dla siebie jak najwieksze terytorium. Jak konkurencja "sie skonczy" bedzie powtorka z kablowek tzn. ludzie beda placic "jak za zboze" za wieloktrotnie odgrzewane, polamatorskie "dzieła" targetowane na najmniejszy wspolny mianownik.

07.06.2020 17:25
Krypta76
30
1
odpowiedz
Krypta76
55
Generał

Nie ma w co grać

07.06.2020 17:44
mutrin
35
1
odpowiedz
1 odpowiedź
mutrin
26
Centurion

bez przesady, darmowa gra np 3-4 letnia to nie premiera. Czyli co grasz w cywilizacje a na HL Alyx, Assasyna czy inne produkcje nie pograsz ma masz przesyt? :D czemu mam wrażenie, że te teksty piszą 12 latkowie? a jak dawali w CD-action za dwie dychy primala czy inną w miarę świeżą grę to co? rynek się załamał? najczęściej darmowe gry lub czasowy "eksluziw" jest tylko dla zachęcenia, albo nadrawiają to mikropłantościami i tyle. Kto chce niech kupuje, dorośniesz, zaczniesz zarabiać to kupisz sobie jedną grę w miesiącu za 150 zł. tyle w temacie.

07.06.2020 20:02
47
1
odpowiedz
1 odpowiedź
lee32147
74
Konsul

Rozdawnictwo gier przez Epica nie prowadzi do niczego dobrego biorąc pod uwagę dłuższy okres czasu. Rozdawnictwo Epica nie jest skierowane do ludzi, których stać na kupno gry zaraz po premierze (czyli takich, którzy tutaj się wypowiadają). Jest skierowane do dużo większej grupy osób, których nie stać na takie gry lub nie chcą ich kupować po wysokich cenach. Do tej grupy osób należą głównie dzieci i nastolatkowie, czyli ludzie, których za kilka/kilkanaście lat będzie stać na to, żeby kupić sobie grę nawet na premierę. I to w tym punkcie jest problem: jeżeli oni przyzwyczają się, że gry będą rozdawane za darmo, to będą mniej chętni, żeby kupować gry. Epic miał rozdawać gry przez rok, teraz rozdaje już przez 2 lata i nie wiadomo, czy tego nie przedłuży. Jeżeli kogoś nie stać na kupno gry, to w te rozdane gry będzie ogrywał przez 7-8 miesięcy jak nie dłużej (o ile przynajmniej spróbuje większości z tych gier i część z nich mu się spodoba). A im więcej i im lepsze gry będą rozdawane przez Epica, tym więcej osób (z opisanej powyżej grupy) będzie zniechęcona do kupna nowych gier po premierze, bo po pierwsze ciągle nie chcą kupić/nie stać ich na kupno gry, a po drugie mają jeszcze darmowe gry do ogrania. Skutki nie będą widoczne od razu, ale dopiero za jakiś czas. Tylko że wtedy już nie będzie możliwości powrotu.
Co do powyższych komentarzy: autorowi nie chodziło o to, że twórcy nie dostają pieniędzy za darmowe gry. Chodziło mu o to, że twórcy dodatkowo odbiją sobie na tym, że dali te gry za darmo i odbiją sobie właśnie na tych rozdanych grach. Z największych gier były rozdawane GTA V, bo Rockstar zarabia najwięcej na multi w tej grze, Civilization VI, sama podstawka, bo twórcy zarabiają najwięcej na DLC i dodatkach do tej gry, a będzie jeszcze rozdane (o ile dotrzymają słowa) Total War: Troy, też sama podstawka, bo tutaj twórcy również zarabiają najwięcej na DLC. A pozostałe gry? Głównie (ale nie wyłącznie) gry indie, które dość często dało się dorwać w cenie poniżej 60 zł i o których duża część graczy mogła w ogóle nie słyszeć. Ich sprzedaż również mogła nie być zbyt duża, więc pieniądze od Epica przydadzą się twórcom.

07.06.2020 20:37
Resident6
50
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Resident6
28
Chorąży

"nate gry"? A co to za cudo?

07.06.2020 21:48
55
1
odpowiedz
Chris4132
111
Pretorianin

Autor chyba nie ma gustu że satysfakcjonuje go wszystko co mu dają, jeszcze źle że nie trzeba płacić? Niesamowite.

07.06.2020 21:54
56
1
odpowiedz
orginal
83
Pretorianin

Brednie. Gry kupuję, ale dopiero jak są w rozsądnej cenie, powiedzmy 50 zł. Płacić ponad 100 zł za grę to idiotyzm, chyba ze mówimy o jakimś arcydziele

07.06.2020 22:25
59
1
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Biorąc pod uwagę to, że jeszcze niedawno informowaliście o rekordowym kwietniu, teza postawiona w felietonie jest według mnie dość absurdalna. Wiem, że to przez wirusa, ale jak widać nawet rozdanie ponad 100 gier przez Epica nie powstrzymało graczy przed wydaniem kasy.

Dla mnie rozdawnictwo gier to okazja do sprawdzenia za darmo wielu interesujących mnie gier, których wcześniej nie miałem okazji kupić (kupuję tylko na promocjach, więc takich gier jest dosyć sporo). Oprócz tego można wypróbować rożne gatunki, których wcześniej się unikało. Ja miałem tak np. ze strategiami turowymi, do których przekonałem się dzięki rozdawanej kiedyś za darmo Civ 5. Dodatkowo po sprawdzeniu jakieś gry, która misie spodoba mogę się zdecydować na zakup pudełka na konsoli.

post wyedytowany przez zanonimizowany1146443 2020-06-07 22:28:10
08.06.2020 09:41
Bieniu05
77
1
odpowiedz
Bieniu05
153
The100

gta 5 i civ 6 przeciez to juz sa stare rupiecie naprawde nie macie sie czym przejmowac tylko 4 letnia gra ktora daja za darmo

08.06.2020 09:51
82
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
mysticwaver
46
Centurion

Jak w coś chcę zagrać to kupuję na premierę. Im człowiek starszy, tym bardziej usystematyzowany. Kupuję na premierę 3-4 tytuły w roku, te, na które rzeczywiście czekam. Dużo gierek dają za darmo.. i co z tego? Po co mi 300 gier w które nigdy nie zagram..bo było za free? Nawet niech będą to gry AAA.
Myślę, że autor tego tekstu powinien na początku spojrzeć out of the box... tak dla bezpieczeństwa.., bo w tej chwili to chyba w ogóle nie do końca trafiony temat, może warto jakoś usystematyzować z jakimi odbiorcami Wasza strona ma do czynienia? Zaraz się okaże, że 80% to osoby po 20stce, 30stce a nie 18latki na dorobku ;)

08.06.2020 11:06
91
1
odpowiedz
sontagwoj
28
Chorąży

Rozdawane gry nie zarabiają na mikropłatnościach. Epic je rozdaje i płaci grube pieniądze każdemu wydawcy, żeby je u niego udostępnił. W przypadku Total War: Troy zapłaci za każdą nabytą kopię, w przypadku innych gier przypuszczam, że jest identycznie, lub bardzo podobnie. Wydawcy gier, którzy je udostępniają na pewno nie są stratni

08.06.2020 14:48
100
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Ali Wlaborg
89
Mordęga

autor albo trolluje albo sam nie wie co pisze, ale spokojnie odpowiem, producenci oddając gre za darmo reklamują się i przypominają ze mają te gry, będzie juz nowa CIV ale dopiero za 3-4 lata, a jak ludzie spostrzegają jaka ta gra ciekawa i dobre będą wyczekiwać na kolejną odsłonę a nie tłukąc "nie gram w civke bo europa uniwerse lepszy"
ale jak mieliby zarabiać teraz? więcej graczy ma ta gre ale czegoś im mało w niej, wiec będą sięgać po DLC równy kwocie same gry i na tym spokojnie zarobią, sam EA jest tego przykładem, dawał gre darmowo i wyleciała seria DLC, zarobił? i to jak

08.06.2020 16:34
102
1
odpowiedz
mareczeklubigry
70
Pretorianin

Autor tekstu ma chyba twórców/wydawców gier za skończonych kretynów którzy w przypływie szaleństwa czy też dobroci serca rozdają swój cenny dorobek życia... Drogi autorze nie martw to wszystko jest przez działy marketingowe i finansowe znakomicie obliczone. Dają bo im się to opłaca jakby im się nie opłacało to by nie rozdawali.

post wyedytowany przez mareczeklubigry 2020-06-08 16:36:25
08.06.2020 20:09
Nirgar
😐
106
1
odpowiedz
Nirgar
55
Pretorianin

Jak za drogo... narzekają, jak za darmo... narzekają

post wyedytowany przez Nirgar 2020-06-08 20:10:42
10.06.2020 19:51
114
1
odpowiedz
1 odpowiedź
myfunnygame
30
Centurion

No i pamiętajcie że wychodzi Serious Sam4! To będzie kozak

07.06.2020 10:25
Wrzesień
2
odpowiedz
Wrzesień
68
Idiot Doom Spiral

Same problemy ostatnio.

07.06.2020 10:33
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany1198751
52
Generał

Zaraz będzie za darmo,

Nie za darmo, tylko nieodpłatnie. Zawsze się czymś płaci, a czym zapłacimy EGS to się dopiero dowiemy z czasem. Prawdopodobnie ogromną fragmentacją rynku gier, bo EGS ze swoją agresywną polityką kupowania exów do tego doprowadzi. "Darmowe" gry mają, moim zdaniem, zbudować na tyle dużą bazę graczy żeby opłacało się coraz bardziej dociskać śrubę cenami, wyłącznością i gorszą jakością usługi. Bo jeśli ktoś uważa, że exy czy to konsolowe czy na rynku PC są pozytywnym zjawiskiem, to niech się poważnie nad sobą zastanowi.

Taka strategia rozdawania nieodpłatnych, świeżych gier może być również niekorzystna dla wydawców - kasa od Epica kiedyś się skończy a zostaną gracze przyzwyczajeni, że nie warto kupować na premierę jak za chwilę będzie "za darmo". I będzie płacz ,że gry nie schodzą, że piraci, że gracze, że plamy na słońcu i jęki w mediach branżowych wielkich wydawców jacy to gracze są źli. Bo nie znam bardziej ANTY-KONSUMENCKIEJ branży, niż branża gier.

07.06.2020 15:09
9
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1186006
24
Pretorianin

Gdy Epic rozpoczął rozdawnictwo cykliczne (nie jak GOG czy Humble) to ciekawiło mnie czy to zepsuje rynek.

Na razie za wcześnie by tak sądzić.

Moje obawy były, że skoro gry i tak rozdają za darmo to po co kupować jakiegoś indyka skoro i tak zaraz będzie za darmo.

Tych bardziej znanych indyków to dużo rozdali, ostatnio sporo głośnych gier.
Teraz czekać aż twórcom bardziej opłaci się dawać gry do Epica niż samodzielnie sprzedawać swój twór.
Mniejsze ryzyko.

Jaki Epic ma z tego profit? Nie mam pojęcia, o ile początkowe rozdawnictwo miało sens + kupony na zniżke, tak teraz sensu nie widze.

07.06.2020 15:46
papież Flo IV
19
odpowiedz
papież Flo IV
96
Prymas Polski

Ja to już nawet niektórych darmówek nie przyjmuję, bo jest ich tak dużo, że bajzlu mi
w tej bibliotece narobią poza tym i tak w nie nigdy nie zagram.

07.06.2020 15:47
20
odpowiedz
Yosar
27
Pretorianin

Jak ktoś chce grać za darmo to od początku miał i ma taką możliwość. W szczególności jak nie ma problemu z czekaniem. Na wiadomych serwerach wcześniej, czy później wszystko pokazuje się 'za darmo'.
Wersja, że te gry ktore rozdaje Epic dalej się świetnie sprzedają nie trzyma się kupy. Zgodnie z oświadczeniem, a co ważniejsze praktyką wydawców to w pierwszym okresie miesiąca sprzedaje się 90% danej gry. Ile było przypadków, że po miesiącu, czy dwóch zdejmowano z gry Denuvo, bo już się nie opłacało. Gra sprzedała co miała sprzedać. Rozdział dla wydawcy zamknięty, przechodzimy do kolejnych gier na horyzoncie. Chcemy czy nie żyjemy w epoce 'muszę to mieć natychmiast'.

Także między gdybaniem 'redaktora' z GOL, a praktyką wydawców którzy rzeczywiście wiedzą ile mogą zarobić, jakoś bardziej mnie przekonuje praktyka wydawców, bo to ich pieniądze.
Dotychczas na Epic rozdano jedną grę która rzeczywiście się dalej sprzedaje, czyli GTAV. A autor robi uogólnienie na 50-60 gier dotychczas rozdanych, którymi nikt się nie interesował. W ogóle gier, które dalej się świetnie sprzedają, a mają kilka lat na karku jest do policzenia na palcach jednej ręki. Taki przemysł.
To że za darmo będzie rozdawana przez 24 godziny Total War:Troy nie ma znaczenia, gry strategioiczne zarabiają przede wszystkim na DLC i rozszerzeniach. Taki model biznesowy. Wystarczy sprawdzić ile takie Crusader Kings ma DLC na Steamie.

Ogólnie artykuł przypomina narzekania starej baby, że tej młodzieży to za dobrze teraz, nic nie musi. A za jej czasów to...

PS biorę gry za darmo i kupuję. Bo nie gram w to co akurat mam, tylko w to co chcę grać. To ja decyduję o tym w co gram, a nie ktoś kto rozdaje gry. A redaktorowi dyktuje w co gra, ktoś kto rozdaje gry. No taka między nami różnica.

07.06.2020 16:21
kAjtji
26
odpowiedz
kAjtji
113
H Enjoyer

Cóż, mimo, że wziąłem każdą, bez wyjątku, grę z Epic'a, to na razie ograłem tylko Lego Batmana i trochę pograłem w Borderlands 2 (które już miałem) i Civ V ze znajomymi. Choć przyznam, że niemalże każda z tych gier choć trochę mnie interesuje.

Gier kupuję mniej, nie tylko przez Epica, ale i uzbierane przez lata tytuły i Gamepassa (cóż, przed jakimikolwiek zakupami powstrzymał mnie na 4 miesiące, bo przez tyle go miałem, teraz ogrywam gry już dawno kupione).

To rozdawnictwo naprawdę by szkodziło, gdyby rozdawali same nowe gry lub chociaż AAA. A tak to, dając w większości indyki, które mimo, że naprawdę dobre, to jednak większości nie interesują.

(swoją drogą, to do zakupów bardziej przekonują kuponem na 40zł, użyłem dwa razy, gry za darmo to raczej "wejdź do nas, może zobaczysz, że mamy fajne ceny i coś kupisz")

07.06.2020 17:29
A.l.e.X
31
odpowiedz
1 odpowiedź
A.l.e.X
152
Alekde

ja ostatnio też kupuje o wiele mniej gier
- abonament xbox game pass ultimate gry na xbox i pc
- abonament uplay+ wszystkie gry uplay
- abonament origin premier gry EA ale też innych wydawców
- abonament HB Classic - 10 gier co miesiąc

jedyne co w sumie kupuje ostatnio to gry VR i na PS4.

07.06.2020 17:30
VucoPL
32
odpowiedz
VucoPL
32
Chorąży

Chciałem powiedzieć to samo co SiwY_Chociaż_Łysy - nie czaję czemu autor uważa, że rozdawanie gier za darmo przez właścicieli sklepów oznacza, że twórcy nie dostają za to środków. Z opublikowanych wyników rocznych można stwierdzić, że Epic zarabia kupę kasy na przedmiotach kosmetycznych z Fortnite, przez co spokojnie jest w stanie zapłacić twórcom część z tej kupy hajsu, żeby rozdać ich grę za darmo. To z kolei prowadzi do tego, że wszyscy gromadzą bibliotekę gier na ich platformie, znacząca część z tych osób na pewno odwiedzi sklep i teraz kolejna część z tych osób zdecyduje się na zakup którejś z gier, nie mówiąc już o budowaniu przyzwyczajenia do swojej platformy. Na początku wszyscy krytykowali, teraz z 20 dobrymi tytułami w bibliotece nikt o tym nie pamięta. Wszystko to oznacza zysk dla Epic Games.

07.06.2020 17:58
Rumcykcyk
36
odpowiedz
Rumcykcyk
125
Głębinowiec

No dobra gry za darmo ale po co to denuvo? jeszcze do darmowej gry.

07.06.2020 19:21
42
odpowiedz
Arni_STI
20
Chorąży

Rozdawnictwo idealne na kryzysowe czasy ;) są to gry które miałem na słabszej konsoli, albo które mnie ominęły, albo do których chce wrócić. Obecnie majac taniego game Passa, opłaconego PS+ co roku na days of play oraz darmówki Epica prawie przestałem kupować gry za wyjątkiem samochodówek-symulatorów, bo to trochę nisza i lepiej grać na bieżąco, póki serwery chodzą. Przestałem kupować na zapas ....(OK, skusiłem się na Far Cry 5, mimo że poleży w kolejce...ale 23zł to pół darmo).

Może się zdarzyć e w kryzysie ludzie przesaną na jakis czas kupować i będą grać w strasze gry z kupki wstydu na starszym sprzęcie, ale wróci prosperity to się rzucą na PS/XSX, PC 4K itp ;)

07.06.2020 19:32
43
odpowiedz
2 odpowiedzi
VhidOura
20
Legionista

Bądźmy realistami to co daje Epik to nie są jakieś niesamowite tytuły nawet go GTA czy Civilization to są gry które śledząc promocje można kupić poniżej 50 zł. To są gry które mają wiele lat i GTA najwięcej zarabia na trybie online a Civilizacja bez dodatków i dlc jest dosyć pusta. Nawet najnowszy Totalwar którym ekscytuje się autor zapowiada się na jedną z słabszych części. I tak dodaje prawie każdą grę na Epiku, bo dlaczego nie.
Ale grałem poważnie tylko w Subnautice która mnie urzekła ;)

07.06.2020 20:43
AUTO6
51
odpowiedz
AUTO6
94
Generał

Po części się zgadzam - dla graczy teraz dobrze jak dostają gry za darmo, ale jak będzie rozdawane za dużo dobrych i całkiem świeżych gier to część osób które niekoniecznie muszą mieć wszystko na premierę znacznie ograniczy swoje wydatki na gry. Kryzys taki może dosięgnąć zwłaszcza gry singlowe gdzie mniejsza jest presja na granie na premierę, w dodatku jak ktoś ma starszy sprzęt to może woleć zagrać na ultra dopiero kilka lat później jak kupi nowego PCta co po kilku latach od premiery gry wyjdzie sporo taniej (ja np. posiadam Wiedźmina 3 na GOGu od kilku lat, ale przejdę dopiero jak złożę nowego kompa - dzięki temu spokojnie zagram na najwyższych ustawieniach graficznych i to z modami jeszcze poprawiającymi grafikę - tymczasem gdybym się rzucił na premierę to musiałbym ostro ciąć detale i grać w 30-60 FPSach). Natomiast myślę, że mniej to dotknie popularne gry multi (raz, że część z nich żyje krótko - np. kolejne odsłony serii Battlefield, a dwa często osoby które dołączą później będą miały ciężki start rywalizując z weteranami gry).

07.06.2020 20:45
grzelulukas
52
odpowiedz
3 odpowiedzi
grzelulukas
63
Dżinn

Pamiętam jak jakieś 20 lat temu, jeden z banków (był to bodaj mbank) wchodził na rynek. Włodarze zastanawiali się jak przeskoczyć wysoki próg wejścia, zdobyć klientów i rozpędzić lokomotywę. Zrobili deal z Media Markt i rzucili raty 0% co było wtedy po prostu epicką zagrywką. Cyk, w stosunkowo krótkim czasie milion klientów, którym można sprzedaż dowolną produkt bankowy. Dokładnie to samo robi Epic.

post wyedytowany przez grzelulukas 2020-06-07 20:45:55
07.06.2020 21:08
Metaverse
53
odpowiedz
Metaverse
74
Senator

Bede nadal kupowal gry bo sprawia mi to przyjemnosc. Podobnie mam z ksiazkami. Rozdawnictwo Epica niczego tu dla mnie nie zmienia bo najlepsze gry ktore rozdal i tak juz wczesniej przeszedlem. Zdarza mi sie nawet tam kupowac mimo ze dzialalnosc tego sklepu uwazam z wielu wzgledow za szkodliwa dla graczy.

post wyedytowany przez Metaverse 2020-06-07 21:21:29
07.06.2020 21:31
Rock Alone
😎
54
odpowiedz
Rock Alone
63
Konsul

Jest pewnie wielu powodów żeby się złościć na Epic Store, ale tym razem autor artykułu wziął mnie z zaskoczenia :)
Nie żebym się nie zgadzał z tezą, może z innych powodów, ale też nie sięgam po nowe gry. Siedzę sobie właśnie i ogrywam Mass Effect Andromeda. Mimo oczywistych wad bawię się świetnie i nie czuję powodu by szukać czegoś innego.
Co nie zmienia faktu, że ogram TLOU2, Tsushimę i Cyberpunka jak już wyjdą :)

07.06.2020 22:19
57
odpowiedz
R0b4K
1
Junior

Do tego dochodzi za darmo: unity, sindicate, black flag, tomb raider, coh2, dirt, endless space, geneshift, grid 2, tes, goat of duty, hellion, metro, far cry 5, for honor, Watch dogs i dużo więcej...

07.06.2020 22:23
58
odpowiedz
snierzyn
144
Konsul

Im więcej gra kosztuje, tym bardziej się ją podświadomie docenia i dłużej się przy niej trwa.
Pamiętam jak zapłaciłem 99.99 za Fallout Tactics. To było z 19 lat temu. Gdybym dostał tą grę za darmo, nie spędziłbym przy niej blisko 70 godzin..

07.06.2020 22:39
Davnoniessany
😐
60
odpowiedz
1 odpowiedź
Davnoniessany
45
Konsul

Brzydzę się piratami, ale zazdroszczę im zakrawającej na luksus wygody. My uczciwi ludzie musimy lawirować pomiędzy kilkoma sklepami i polować na promocje, wielokrotnie obchodząc się smakiem przez wiele miesięcy, w oczekiwaniu na wytęsknioną promocję, kiedy te nicponie mają wygodnie podane wszystko na tacy. Szokuje mnie, że uczciwość kosztuje więcej wysiłku niż kradzież. Z drugiej strony mnie, jako Polaka żyjącego w obecnych czasach, nie powinno to w ogóle zaskakiwać... a jednak, ta niesprawiedliwość boli...

07.06.2020 23:10
Errox
62
odpowiedz
Errox
60
Centurion

Coś w tym co autor pisze jest, większą część gier które epic rozdał za darmo już miałem wcześniej kupione, i w pewnym sensie przeszło mi to troche przez myśl i troche demotywujące jest dla mnie, po co mam kupować tyle gier, jak w końcu większość z nich będzie rozdana za darmo.

07.06.2020 23:13
metro_stalker
63
odpowiedz
metro_stalker
48
Pretorianin

Ja tam nie zastanawiam się co będzie jutro... trzeba żyć tak jakby jutra miało nie być i korzystać jak ktoś daje za darmo... może się to odbije negatywnie w przyszłości a może nie... tyle, że w przyszłości może nas nie być.

07.06.2020 23:18
😢
64
odpowiedz
1 odpowiedź
makaveli1984
49
Centurion

Bardzo dobrze że takie dobre gry są zadarmo teraz w dobie korowirusa niestać mnie nawet na jedną grę zarabiałem 3000 teraz zarabiam ledwo 1800 taki kraj takie państwo

07.06.2020 23:38
65
odpowiedz
grabeck666
88
Senator

główny problem z kupowaniem gier od razu polega na tym, że są najczęściej w opłakanym stanie i zwyczajnie trzeba i tak poczekać z rok aż ją połatają...

08.06.2020 00:13
66
odpowiedz
mama1111
12
Legionista

Ja wiem czy jest tak źle? Te gry wlatują, ale z tej darmochy z ostatnich dwóch lat to mam 9h w dirt rally, w total war shogun 2 mam 20 (miało być więcej ale wsm nie wiem czemu nie ma), ruiner i tlou przeszedłem, a tak to albo grałem albo mnie nie interesuje. Na epicu mam 60 darmowych gier, ograłem 4-5. Nahypowany jestem na Troye (zwłaszcza że środek wakacji itp), ale takiego Fallouta i tak muszę kupić sam. Cywilizacja? Zainstalowana i to wszystko. Borderlandsy? Wpadły rok temu w ps plus i tylko mnie na koniec wkurzyły (co nie oznacza że to słaba gra). Zwłaszcza, że jak spojrzymy ile gier powstało i powstaje, to co dostajemy to ułamek. Myślę że nie ma się czego bać.

08.06.2020 01:37
67
odpowiedz
3 odpowiedzi
Gibsonn
102
Generał

Powiem tyle, przesyt. Tęsknie za czasami, gdzie miało się dwie, góra trzy gry i tylko w nie się grało. Teraz co kilka dni wychodzi jakaś gra, co parę tygodni jakiś hit...i gdzie tu ręce włożyć, jak żyć?

08.06.2020 07:52
70
odpowiedz
zanonimizowany1246205
18
Generał

Ale narzekanie. Równie dobrze, możecie poczekać 10-20 lat i kupywać gry po 5zł na GOGu.

08.06.2020 08:53
72
odpowiedz
kesah
47
Pretorianin

Szczerze, ja kupuje tylko gry jakie mnie interesują i jakie są wartę swojej ceny (czyt. spędzę przy nich sporo czasu). Zanim kupię grę oglądam gameplay na twitchu czy innych serwisach i tych gier stosunkowo kupuje mało. Na ten rok mam planowany tylko zakup Cyberpunka i może Settlersów, nic więcej. Więc takie rozdawnictwo mnie nie uderza w żaden negatywny sposób, dzięki temu jestem w stanie wypróbować wiele innych marek na które w przyszłości może wydam pieniądze. Miejmy na uwadze, że jest naprawdę sporo ludzi jakich nie stać na kupowanie gier i taka formuła jest dla nich naprawdę dobra, jest to też swego rodzaju walka z piractwem gdzie w wschodniej zwłaszcza Europie nadal to dość mocno funkcjonuje mimo rozdawnictwa, bo ludzie piracą nowe tytuły, chcą grać w nowości na jaki jest hype.

Moim zdaniem właśnie twórcy gier powinni się zastanowić nad modelami płatności, aby obniżyć ceny gier nawet włączając mikrotransakcje. Twórcy już od dawna kombinują i mamy jakieś passy i inne na konsolach jakie pozwalają za małe pieniądze mieć dostęp na miesiąc do jakiejś gry, co wystarcza by ją przejść.

Za dawnych lat pamiętam, że funkcjonowały wypożyczalnie gier na konsole analogicznie jak było z kasetami VHS. Sam mając konsole playstation z takiej wypożyczalni korzystałem i dzięki temu poznałem wiele różnych gier.

Moim zdaniem inicjatywa ok i narzekanie, że coś jest za darmo? trochę mnie bawi.

08.06.2020 09:45
hansatan
78
odpowiedz
1 odpowiedź
hansatan
70
Generał

Przez ostatni rok chyba raz skorzystałem z promocji pt. rozdawnictwo. Nie oszukujmy się jeżeli ktoś jest nastawiony na nowe gry AAA to nie dostanie ich za darmo co najmniej przez 3 lata. Także o rozpieszczaniu nie ma mowy. Zjawisko świadczy o czymś innym mianowicie że wydawcy gier w zalewie tytułów aby utrzymywać portfolio starych tytułów muszą je po prostu rozdawać za darmo bo normalnie nikt za starocie nie chce już płacić. Czym innym jest game pass i gry Indie tutaj faktycznie kilka razy poczekałem miesiąc i patrz nowa gra jest w game pass. Ale to płatna usługa zatem o rozdawnictwie znowu nie ma mowy.

08.06.2020 09:45
👎
79
odpowiedz
KillAndWin
17
Legionista

Artykuł dla mnie bez sensu. Bo GTA5 np już dawno przeszedłem. Interesował mnie Wiedzmin 3, Assasiny dwa najnowsze. Dużo indyków ze Steama a tych gier nie dają. Tak na prawdę nad wszystkimi grami z Epica spędziłem może 20 godzin biorę bo dają. Ale większości nawet mi się nie chce odpalić. I jak wyjdzie Cyberpunk 2077 to nie będę czekał 10 lat żeby mi go za darmo dali. Jak ktoś nie grał w gry 20 lat ostatnich to pewnie nie musi kupować, ale każdy inny i tak kupuje gry. Więc kompletnie nie zgadzam się z autorem.

08.06.2020 09:46
80
odpowiedz
zanonimizowany1245771
54
Konsul

Ja mam nieco inne podejście w przeciwieństwie do autora tego artykułu. Ja tam nie będe czekał jak sęp żeby coś za free zgarnąć. Pozycja która okaże się być dobra dla mojego oka i która mnie zainteresuje to po prostu kupuje i tyle. Chociaż od dawna kupuje naprawdę mało gier i to co chciałbym mieć zazwyczaj zdarza się raz na jakiś czas. Ogólnie same darmowe gry na Epicu nie wystarczą zebym chciał tam robić nowe konto szczególnie że tej platformie i tak wiele brakuje. Jestem już za bardzo przyzwyczajony do steama.

08.06.2020 09:46
AIDIDPl
81
odpowiedz
AIDIDPl
184
PC-towiec

Twórcom nie chce się optymalizować i szlifować gier...I to jest problem!

Widać na obecnej generacji jak wielu z nich położyło lagę na optymalizację i eliminowanie błędów. Potem tylko "Przepraszamy, będą łatki." I to też nie wszyscy.

post wyedytowany przez AIDIDPl 2020-06-08 09:46:29
08.06.2020 09:56
Grey[TT][CFOG]
83
odpowiedz
Grey[TT][CFOG]
100
Pretorianin

Mnie nie dotyczy, bo właściwie darmowe gifty się nie pokrywają z moim gustem. Ok, GTA IV ale już ograłem. Większość gier kupuje, gdy spadnie ich cena do 50-30% początkowej, czasem bardziej. A jak coś mnie mega kręci (Wiedźmin, KCD, Cyberpunk) to kupuję zaraz po premierze, bo nie mogę się doczekać. I co z tego że za 5-10 lat będzie za darmo? Ja chcę w nie zagrać TERAZ.

Rozumiem pewien problem, ale myślę, że nie dotyczy większości graczy. A pamiętajmy, że ilość graczy wciąż rośnie i rosnąć będzie. Tych aktywnie śledzących newsy jest nieporównywalnie mniej.

08.06.2020 10:08
Eluveitien
85
odpowiedz
Eluveitien
93
Konsul

Na mnie to nie działa jakoś, może dlatego, że zlewam darmówki na Epicu a skończyłam brać od nich gry na Subnautice.

Poza tym i tak ostatnio gram więcej na switchu/ps4 niż na PC, a tam raczej nie ma co liczyć na darmowe tytuły. Mogę nawet powiedzieć, że konsole mnie przyzwyczaiły, że 200zł za grę, to wcale nie jest tak dużo ale zakup też jest bardziej przemyślany niż spontaniczny jak na PC.

Wcześniej miałam nawet dość długą listę życzeń na Steam i jak któraś z upragnionych przeze mnie pozycji miała sensowną zniżkę, to ją brałam. Zresztą nadal tak mam, na konsolach, ale jakbym zawsze czekała tam na zniżkę, to bym osiwiała.

08.06.2020 10:19
luckymike11
86
odpowiedz
3 odpowiedzi
luckymike11
72
Konsul

Z jednej strony można zgodzić się z redaktorem bo Epic daje różne darmowe gry więc jest w czym wybierać Watchdog czy Farming Simulator lub Survivng Mars ale z drugiej strony daje tez wyprzedaże i kupony dzięki którym w miarę nowe gry AAA można mieć za niewielkie pieniądze np: Assassin Origins za 20 zł, Borderlands 3 za 90zł, Metro Exodus za 45 zł, Anno 1800 85zł. Także też takie ceny zachęcają do zakupów. Ja osobiście sam skusiłem się na Civ 6 Platinum za 130zł. A takiej ceny to raczej nie ma nigdzie w żadnym sklepie w PL.
Jedyny minus kupowania gier na Epicu to mniejsza ilość graczy multi niż na Steam. Szkoda, że te platformy nie są połączone ale wiadomo to jest konkurencja.

08.06.2020 10:34
87
odpowiedz
wwad
128
Generał

Dodał bym jeszcze marną jakość nowych gier i na prawdę nie ma co kupować. W tym roku to z nowych gier chyba jeszcze nic nie kupiłem za to skupiłem się na zakupie klasyki i ogólnie wybitnych gier.
Prędko się nie zanosi na to że coś nowego kupię bo swego czasu postanowiłem że puki nie przejdę zakupionych wcześniejszych części gry nie rzucam się na kolejne odsłony bo po co mają mi leżeć kolejne a może akurat rozdadzą za darmo :P
Mnie to rozdawanie się nie do końca podoba bo po co kupować jak za rok dają za darmo czy robią tydzień darmowej gry. Ogólnie gry za szybko tracą wartość by się napalać.

post wyedytowany przez wwad 2020-06-08 10:35:52
08.06.2020 11:00
88
odpowiedz
TigerTatoo
10
Legionista

Prawda jest taka, że winę za ten stan rzeczy ponoszą wydawcy. Mimo iż pracuje i nie zarabiam mało, to jest mi żal płacić za grę 250 złotych w dniu premiery, więc po prostu czekam, czasami nawet rok. Gdyby wszystkie gry kosztowały około 100 złotych to myślę, że mnóstwo osób, by od razu je kupiło. Co za tym idzie sprzedaż byłaby o wiele większe, zarobione większe pieniądze i nikt by nie czekał na to, aż gry będą tanie lub za darmo. Tym bardziej, że większość ludności świata mieszka w krajach, w których wydanie 200 zł przy zarobkach np. jak w Ukrainie 1000 to się po prostu nie da.

08.06.2020 11:01
89
odpowiedz
HazeG
2
Junior

Fajny artykuł, ja bym dodał do tego wszystkiego, że są już prawie darmowe gry AAA w pierwszy dzień premiery jeżeli opłacamy xbox pass za 18zł na miesiąc. Gears 5, Forza Horizon 4, Minecraft Dungeons, The Outer Worlds i sporo innych.

08.06.2020 11:05
90
odpowiedz
4 odpowiedzi
gerth
112
Konsul

Epic dzięki rozdawnictwu... zarabia.
Dostałem fajną Surviving Mars ale dzięki temu za jakiś czas kupiłem Surviving Aftermath a teraz się zastanawiam nad Season Passem do Marsa. Poza tym jako że otrzymałem ostatnio sporo gier od Epica zastanawiam się czy "w podzięce" nie kupić od nich Disco Elysium zwłaszcza że jest w rewelacyjnej cenie (64zł).
Co do Civilization VI to tylko 0zł może sprawić że w to zagram: uwielbiam Civilization, w CivIV gram do dziś, setki godzin, ale po tym co zrobili w CivV (mimo wszystkich dodatków grałem w to ledwie kilkadziesiąt godzin) stwierdziłem że dość = dlatego CivVI nie kupiłbym nawet za 50zł.

Działania Epicu należy generalnie uznać za pozytywne:
karty graficzne czy procesory AMD korzystnie wpływają na rynek, dzięki temu Nvidia czy Intel nie odpłynęli całkowicie z cenami (a Steam już odpływał - stąd różne projekty co większych wydawców gier żeby się z tego dyktatu wyrwać).

Po drugie Epic to szansa dla wielu na legalne gry, masa dzieciaków ma dostęp do gier - choć w tym momencie "zabija" to całkowicie ekstrasy w postaci "pełniaków" do gazet typu CD Action (choć oni padają z innych powodów).

Na popularności wciąż zyskują abonamenty i myślę że z czasem będzie to główny, powszechny sposób dostępu do gier i płacenia za nie. Z tego co widzimy po Xbox pass czy Origin stawki będą rzędu 10-40zł/m-c więc typowa sprzedaż jednej gry za 200zł i jeszcze 100-200zł za dlc/season pass za którą tęskni pan redaktor to już pomruki przeszłości.

08.06.2020 11:22
92
odpowiedz
Krieggg
13
Pretorianin

Nie ma nic za darmo. Wiekszosc przychodow i tak pochodzi z platnych dodatkow i wszelkiej masci platnej dodatkowej zawartosci. Same gry oczywiscie sa od A do Z projektowane z mysla o takim modelu beznesowym albo sa sprzedawane w stanie w ktorym dawniej by sie co najwyzej kwalifikowaly do miana niedokonczonego i nieociosanego gniota. Spora grupa ludzi wcale nie czeka na jakies promocje, tylko na "DOKONCZENIE" gry bo po premierze okazuje sie, ze zapowiedziana zawartosc znajduje sie w DLC shopie albo nawet jeszcze nie istnieje. Sporo ludzi nie ma tez czasu/checi na przechodzenie gier wzdluz i w poprzek po kilka razy czy sciaganie pierdyliona patchy latajacych zabugowane premierowe crapy wiec optuja za "kompletnym" grywalnym produktem ktory bardzo czesto staje sie darmowy zanim go faktycznie naprawia i dokoncza.

post wyedytowany przez Krieggg 2020-06-08 11:29:11
08.06.2020 11:24
93
odpowiedz
1 odpowiedź
lis22
86
Generał

Cóż, biorę darmowe gry na Epicu i na innych platformach ale s to zwykle tytuły, których bym nie kupił w pierwszej kolejności, lub które s daleko na mojej liście.
Byłem zdeklarowanym zwolennikiem pudełek ale teraz, gdy wydanie pudełkowe to tylko plastik i płytka lub kod, opłaca się brać tylko EK, więc gry kupuję cyfrowo, na promocjach, itp. Poza tym, głównie kupuję te gry, które chcę i na które czekam, więc nie będę czekał rok czy dwa, aż ktoś da j za darmo. Do tego wystarczy poczekać na prawdę niedługo, żeby kupić nowość w niskiej cenie: Star Wars The Fallen Order, Need for Speed Heat, Grid, itp.
Dodajmy do tego, że na konsole raczej znanych i dobrych gier tak często nie rozdaja, wiec jak się chce grać w hity, to trzeba je kupować.

08.06.2020 11:36
Dann
😂
94
odpowiedz
1 odpowiedź
Dann
28
Pretorianin

O czym ty piszesz. Cywilizacja VI jest może darmowa, ale jeśli chcesz sie cieszyć pełną wersją, masz 2 wyjścia. Kupić Platinium Edition Upgrade za 172zł, lub wszystkie dodatki za ponad 400zł. O taka mi darmowość xD

08.06.2020 12:10
97
odpowiedz
Ranek1234
1
Junior

Uważam, że ten tekst jest przesadą. Ludzie i tak będą kupowali gry, a nie czekali, że za rok będzie za darmo. Poza tym duże studia i tak mają niemały budżet, a pieniądze za darmowe kopie też dostają od sklepu typu Epic. Mali twórcy, którzy nie mają takiej kasy i tak wydają gry płatne. Ja np. nie gram w jakiś syf tylko dlatego, że jest za darmo, a gry takie jak Gta 5 i tak sprzedały się w takiej ilości, że darmowy tydzień mocno się na nich nie odbije.

08.06.2020 12:34
Metaverse
98
odpowiedz
Metaverse
74
Senator

Po co coś kupować? Zaraz będzie za darmo, a czekając, pogram sobie w to wszystko, co mi zalega.
Jest pewnie bardzo duzo graczy ktorzy doszli do takiego wniosku i stali sie w ten sposob niewolnikami Epica. Beda grac tylko w to co dostana za darmo i czekac na wiecej bo Tim obiecal rozdawac do konca roku. Jesli robia tak bo nie maja kasy to rozumiem ale ja nie zamierzam tanczyc jak mi Epic zagra bo omina mnie w ten sposob inne gry ktore interesuja mnie bardziej.

08.06.2020 13:34
Marder
99
odpowiedz
1 odpowiedź
Marder
262
Senator

A nie lepiej grać w to co jest naprawdę dla nas najlepsze i to co lubimy najbardziej ? Trzeba być bardzo wybrednym i darować sobie masę gier które są tylko dobre a skupić się na grach bardzo dobrych i wybitnych. Ja od roku, może półtorej grałem/gram w 5 (słownie pięć) gier.

post wyedytowany przez Marder 2020-06-08 13:34:49
08.06.2020 16:01
suchyMCS
😉
101
odpowiedz
suchyMCS
5
Legionista

Tym sposobem taki Batman: Arkham Knight mam już na epicu, ps4 i steamie (tutaj akurat za jakieś grosze była cała kolekcja arkham). A przecież mogę też zagrać w ramach abonamentu na Origin, który jest za grosze. Kiedyś już przeszedłem. Teraz się zastanawiać nie czy zagrać, tylko na jakiej platformie.

08.06.2020 17:33
103
odpowiedz
1 odpowiedź
Cormoran
4
Junior

Nie będę więcej KUPOWAŁ gier - zachęcam do koniugacji, bo strasznie razi ten tytuł.

08.06.2020 17:37
😉
104
odpowiedz
Nabuchodonozom
8
Legionista

"Po drugie, będą zarabiać tak samo jak wszyscy, którzy rozdają gry – na mikropłatnościach i reklamach." - To zdanie na pewno odnosi się do rozdawania gier PCowych/konsolowych, a nie mobilnych? Przed rozdawnictwem Epica za darmo mogliśmy mieć gry, które miały promować nowe części/tytuły od wydawcy albo te, które już swoje zarobiły i pojawiały się nieraz w promocjach, bundlach czy game passach. EGS wprowadził tu spore zmiany przez swoją dość agresywną politykę marketingową, ale wydaje na do wiele milionów i deweloperzy czy wydawcy nie są zmuszani do oddawania swojej pracy za darmo. Warto też zauważyć, że growe rozdawnictwo w pozostałych sklepach nie zwiększyło się szczególnie przez ostatnie lata. Na Steamie od czasu do czasu wpada jakiś lepszy indyk albo dobra, ale niezbyt świeża gra, Ubisoft rzuca starego Assassina, bo trzeba podbić hype na najnowszą część, a GoG daje grę, w którą 95% graczy nigdy nie zagra.
Jest za to inny powód, który może wpłynąć na niechęć do zakupów w tej branży - game passy i granie w chmurze. Polecam skupić się na tym, a narzekanie na rozdawnictwo zostawić na dyskusje polityczne.

post wyedytowany przez Nabuchodonozom 2020-06-08 17:39:56
08.06.2020 18:49
Cobrasss
105
odpowiedz
Cobrasss
208
Senator

Nie nazwałbym tego górką wstydu bo mam zazwyczaj ustalone wcześniej w co będę grał, a tak branie darmówek chętnie zasili moje konto o gry co jeszcze nie mam do mojej kolekcji.

08.06.2020 22:37
107
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany786336
20
Chorąży

to bardzo otwarta wojna epica ze steamem, pomysl tylko czy to co dostales od epica za darmo kupisz tez na steamie? no chyba nie, a jak wyjda dlc to chybe kupisz je troszke drozej na epicu, niz podstawke i dlc na steamie... strasznie nieufny jestem jezeli chodzi o intencje epica, zredukuja steama i potem co? Potem juz nie bedzie darmowek :)

post wyedytowany przez zanonimizowany786336 2020-06-08 22:46:02
09.06.2020 09:38
Marder
😁
109
odpowiedz
2 odpowiedzi
Marder
262
Senator

Nie lubisz kupować drogich gier... prawda ? Za każdym razem masz poczucie że... kosztuje Cię to trochę za dużo. Ale jest na to nowy sposób. Platforma EGS. Niektórzy znajdują gry za darmo... Za darmo :)

09.06.2020 12:38
😂
110
odpowiedz
MaikuInTheGame
41
Centurion

Ej, Marcinie, ale wiesz że za możliwość udostępnienia gry za darmo jej twórcy też dostają hajsiwo od platformy, podobnie jak za jej ekskluzywność na EGS? Poza tym jeśli tak jest to wszelkie przeceny, obniżki i promocje to również zło ciągnące branżę na dno. No proszę Cię, jeśli twórcom by się nie opłacało to po prostu nie wyrazili by zgody na rozdawanie ich produktu na żadnej promocji.

post wyedytowany przez MaikuInTheGame 2020-06-09 12:40:22
09.06.2020 17:13
😢
111
odpowiedz
1 odpowiedź
Mikiru
6
Junior

Dobry artykuł lecz, smutne to że niedługo będzie tak: KSP2 w dniu premiery free, LSWTSS (Lego Star Wars the Skywalker Saga) w dniu premiery darmoszka i pomimo że fajnie grać w gry za free, to tak jakby gospodarka gier upada, rozumiem że w tych trudnych czasach to darmowa gra to osłodzenie sytuacji ale to w wypadku jednej, dwóch gier, ale nie że przez cały czas dostajemy gry za free! Pierwszy raz usłyszałem o Epic Games od kolegi, powiedział że fajna gra "moonlighter" jest za darmo na Epic Games, tylko konto założyć i pobrać lunchera. Powiedziałem "Człowieku za darmo?! Nie kradną nam danych?", nie wierzyłem ale to była prawda, zaczęło się od przyjemnego "moonlightera", zakończyło na "GTA V" i "Civilzation VI".............

09.06.2020 22:44
112
odpowiedz
Carrol
37
Konsul

Przecież te wszystkie darmowe gry z Epica to takie wersje demo. Okrojone z DLC. Na przykład można zagrać w Civ 6, ale wersja ze wszystkim dodatkami nijak Sue ma do podstawki, bo jest dużo, dużo, dużo lepsza. Takich gier dostaliśmy masę. Czasem trafi się GTA V, bo firma zarabia na on-line i olała DLC. Good for us!
A teraz wypiszczie ile gier dostaliśmy ze wszystkimi dodatkami.
I ile kosztują DLC do tych gier bez dodatków.

10.06.2020 19:50
😂
113
odpowiedz
myfunnygame
30
Centurion

Tak sobie myślę, po przecyztyaniu artykułu, ze EA Sports mogliby... wydać FIFĘ za friko, i tak im się zwraca z FUTa

11.06.2020 02:06
lagun42
😒
115
odpowiedz
lagun42
8
Legionista

Uważam że za nie kupowanie gier odpowiedzialni są też wydawcy którzy zwykle określają cenę produktu na kilkaset złotych. No 150 zł rozumiem, 200 nawet ujdzie za gry typu GTA VI(jeśli wyjdzie) no ale jak gra kosztuje 400 zł, a 550 z "DLC"-czytaj-"gówno skórka" i trochę kredytów to mnie trafia. Ceny produkcji, reklam itd. no ale są pewne granice zwłaszcza, że obecnie gry "powtarzalne" tj. CoD, BF, AC nie są jakimś przełomem w gamedevie. (Może i ból dupy ale prawdziwy)

13.06.2020 19:43
jcdman
116
odpowiedz
jcdman
71
Centurion

Gdzie ta czkawka, o której autor pisze? Jedyny problem o którym pisze to taki, że rozdawnictwo demotywuje nas do zakupu, ale przecież to nie nasz problem tylko producentów i sprzedawców, nie?
Ja mam podobnie jak autor i wielu innych graczy obecnie, a może nawet gorzej (jeszcze więcej gier które chciałbym sprawdzić, przejść i pewnie jeszcze więcej wolnego czasu, którego nie mogę poświęcić na granie), ale dla mnie największym problemem jest upływający czas i ilość tych gier, czyli mówiąc w skrócie ogromne zaległości. W dodatku im więcej mamy tym słabiej się koncentrujemy na jednej rzeczy i mamy tendencję do "zaliczania/przechodzenia" zamiast czerpania jak największej przyjemności w danej chwili. Ostatecznie od ponad 10 lat mam zaległości (i to nie z powodu pracy) i przeważnie głównie gry instaluję, czasem włączę na chwilę, rzadziej gram dłużej na tyle żeby się wkręcić, a najrzadziej jakiś tytuł przechodzę w 100% w jakimś normalnym czasie.

17.06.2020 11:08
TypowyLaman
117
odpowiedz
1 odpowiedź
TypowyLaman
27
Chorąży

Epic mnie nie kupi żadnymi grami, bo wiem co planują i się na to nie godzę. Z tego co pamiętam to nawet już chyba moje konto epic usunąłem.

post wyedytowany przez Admina 2020-11-18 19:30:35
18.11.2020 23:57
118
odpowiedz
zanonimizowany1348450
1
Pretorianin

A zaraz wchodzę na artykuł z nominacjami do najlepszych gier 2020 I nic z tej listy nie ma za darmo. Ba tylko część można kupić na tych epikach czy steam.

Także ja mam odwrotnie mam dość nie będę więcej płacił abonamentow czy grał w darmowe gry. Będę kupował gry.

07.06.2020 15:06
KUBA1550
😁
8
odpowiedz
KUBA1550
70
Generał

Ja gra ma multi to kupuje się w sklepie, a jak tylko single to po co przepłacać jak można kupić za parę złotych od Janusza ;)

07.06.2020 15:10
👍
10
odpowiedz
elosidzej
83
Generał

Jeśli ktoś jest takim maniakiem gier że chciałby zagrać w wiekszosci gier to faktycznie nie kupi gry, po 1 to duże koszty wyjdą a po 2 np wydać 250zł na grę którą przejdziemy w 4h?

Więc taka osoba woli wydać z 450zł raz na 3 lata na dobry VPN np NordVPN i wiadomo do jakich celów ten VPN będzie służył i po kłopocie ...

post wyedytowany przez elosidzej 2020-06-07 15:12:42
07.06.2020 17:40
A.l.e.X
33
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

Zapomniałem dopisać steam vs epic / ostatnie czasy więcej pieniędzy wydałem w sklepie epica co byłoby jeszcze rok temu nie do pomyślenia, w sumie na steam dokupuje już praktycznie pojedyncze rzeczy typu nowe DLC, czy dodatek do jakieś gry.

07.06.2020 18:16
37
odpowiedz
szejk18
83
Konsul

Ja tam nigdy nie kupowałem i jakoś dalej gry wychodzą :)

07.06.2020 18:35
39
odpowiedz
Olekrek
47
Rotmistrz

Na gry w ostatnich 2 latach wydałem może 300zł i ograłem wszystkie interesujące mnie nowości. Kupuje prawie wszystko na PS4, a po przejściu sprzedaje za tyle samo. Kupiłem parę gier na pc w celu zagrania na Shildzie. i to te wydatki były największe, bo gier nie mogę odsprzedać.

Rozdawnictwo mnie kompletnie nie obchodzi. Epic może sobie co tydzień po 100 gier rozdawać. I tak z tego nie skorzystam.

Piractwo na Xboxie i PC jest obecnie w renesansie, dlatego rozdawnictwo może trochę przyhamować piracenie.
Jednak biorąc z Epic za free mamy też multi, czego w piratch nie ma.

07.06.2020 19:38
😃
45
odpowiedz
zanonimizowany1297543
25
Pretorianin

Do usunięcia

post wyedytowany przez zanonimizowany1297543 2021-01-12 12:20:15
07.06.2020 19:59
46
odpowiedz
2 odpowiedzi
nerdpl
8
Legionista

"Obawiam się, że na wielu graczy, tak jak na mnie, zadziała to demotywująco. Po co coś kupować? Zaraz będzie za darmo, a czekając, pogram sobie w to wszystko, co mi zalega."
Co w tym niby złego?

post wyedytowany przez nerdpl 2020-06-07 20:00:15
07.06.2020 20:26
49
odpowiedz
zanonimizowany1299868
16
Senator

Obawiam się, że na wielu graczy, tak jak na mnie, zadziała to demotywująco. Po co coś kupować? Zaraz będzie za darmo, a czekając, pogram sobie w to wszystko, co mi zalega.
Po co coś kupować? Żeby wspierać twórcy gier finansowo i podziękować ich za wspaniałe gry? Oraz dołożyć cegiełkę do stworzenie kolejne gry już przez "doświadczone" twórcy gier? Wiedźmin 3 i Cyberpunk 2077 nigdy nie powstali, gdyby nie kupowaliśmy Wiedźmin 1 i 2.

Darmowe gry to jak hazard i loteria. Nigdy nie wiesz, która gra będzie rozdawana za darmo w przyszłość, a który inny NIGDY NIE BĘDZIE. Nie ma sensu jest czekać, aż wymarzony tytuł będzie rozdawany za darmo dopiero za ponad 10 lat! Tak! Grand Theft Auto V rozdawali za darmo dopiero po 7 lat od dniu premiery, a to kawał czasu. Wtedy będziesz miał dzieci do zajmowanie i nie masz czasu, by grać samotnie. Potem będziesz stary na tyle, że będziesz niezdolny do granie. Darmowe gry to kwestia farta. Niektórzy są na tyle świadomi, że raczej nie będą czekać na to.

Jak ktoś nie chce kupić gry i woli brać gry ZA DARMO, to prędzej ściągnie piractwo niż czekać.

post wyedytowany przez zanonimizowany1299868 2020-06-07 21:09:30
08.06.2020 09:25
74
odpowiedz
hemik9
115
Pretorianin

Niestety to prawda. I tak zazwyczaj kupowałem gry 1-2 lata po premierze (pełne edycję, niższa cena), a teraz nie kupuje gier praktycznie wcale, bo dostaje je w prezencie. Wiem, nie jestem w targecie, kupującym na premierę, ale obecna polityka powoduje, że coraz więcej ludzi nie będzie w tym targecie.

08.06.2020 09:26
75
odpowiedz
2 odpowiedzi
erbaX
15
Legionista

Ludzie, którzy tak bronią jedynego słusznego steama, to jak babcie skandujące za Ojcem Rydzykiem, bo tylko on się liczy i wszystkie pieniądze oddam mu. A z boku ludzie pukają się w głowę, że robi taki hajs na swoich wiernych.

08.06.2020 09:39
76
odpowiedz
Jarekabc
18
Chorąży

Bardzo dobry artykuł, zmiana nawyków graczy odbije się czkawką branży gier, ludzie zamiast kupować będą czekać aż dana gra będzie za darmo, może teraz wydawca dostanie kasę za udostępnioną darmową grę w sklepie, ale perspektywicznie może to przynieść więcej szkody niż pożytku, wydawcy zorientują się że płatne gry nie zarabiają i przestawią się na darmowe z micro, a wtedy my obudzimy się z ręką w nocniku a branża gier będzie nastawiona na tzw graczy niedzielnych

09.06.2020 02:55
Why So Serious?
😒
108
odpowiedz
Why So Serious?
76
Pretorianin

To nie kupuj i czekaj te kilka lat na free, proste. Po co w ogóle o tym pisać? A no tak, trzeba zrobić szum w komentarzach.

post wyedytowany przez Why So Serious? 2020-06-09 02:59:53
07.06.2020 17:40
BadAS
34
odpowiedz
BadAS
6
Pretorianin

Rynek gier się zmienia. Nie ma się o co obrażać, ani martwić na zapas za wielkie koncerny. Jak nie oni, to kto inny nam dostarczy rozrywki. Nie pamiętam kiedy kupiłem gre, mam ich za duzo w abonamencie na X

07.06.2020 20:25
mirko81
48
odpowiedz
2 odpowiedzi
mirko81
76
Slow Gaming

Skoro autor ma średnio czasu na gry a darmowe go tylko drażnią to po co z nich korzysta? To jakaś nowa moda na zbieractwo, które tylko sprawia problem i odbiera wielu przyjemność zakupu w promo

07.06.2020 11:29
santos
😉
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
santos
12
Chorąży

miło jest dostawać perełki, ale jak chce się kupić jakas grę za ponad 100 zł i ma się świadomość że za rok może być za darmo no to tak średnio.

najlepsza gra to

spoiler start

fortnite i brawl stars

spoiler stop

post wyedytowany przez Admina 2020-06-07 16:05:57
08.06.2020 09:57
tassak83
84
odpowiedz
2 odpowiedzi
tassak83
40
Pretorianin

Drogi autorze, wstałeś lewą nogą? To walnij sobie taki rant, odreaguj stres, ale na boga, zrób to na swoich socialach, nie nazywaj tego artykułem i nie bierz za coś takiego pensji...

Wiadomość Mam dość, nie będę więcej kupować gier… i to jest problem - felieton