Nie mniejszym grzechem księży są mikrotransakcje na pochówku, szczególnie biednych ludzi.
Instytucja, która od prawie dwóch tysięcy lat, na wszelkie możliwe sposoby, dba o to, żeby trzepać kasiorę na każdy możliwy sposób wypowiada się o grzechach.
Takie tematy pięknie ukazują hipokryzje wielu osób i brak jakiejkolwiek wiedzy w tym przypadku na temat kościoła a potem te same osoby płaczą i krzyczą najgłośniej jak ktoś ich tak samo skategoryzuje i wrzuci do jednego worka. Prawak rasista homofob, lewak zboczeniec komunista, i tak sobie żyjecie w tych bańkach, echo komorach udając, że świat jest czarno biały, itd.
Przecież jedną z technik manipulacyjnych Kościoła Katolickiego, jest straszenie wszystkim na czym ten kościół nie może zarobić i wszystkim, czego większość jego wyznawców nie zna.
U nas, jak upowszechniły się prezerwatywy i inne środki antykoncepcyjne, kościół już nie prawi morałów, jak to idzie się do piekła za to. Natomiast w Afryce, ku uciesze chorób wenerycznych i głodu z powodu przeludnienia, nie omieszkają tym straszyć...
Zabawne, jak im się czasem wymknie jakaś rzecz spod umysłowej kontroli i w 21 wieku organizują np. handel odpustami. Nazywając to po imieniu, bo współczesny kościół raczej unika tej skompromitowanej nazwy, próbując ubrać to w inne słowa i formę.
Inne tradycje, jak np. rozłupywanie kości zmarłemu świętemu, by było więcej relikwi, są również kultywowane do dzisiaj. Rzadko się o tym co prawda słyszy publicznie. Trochę to Creepy i wbrew pozorom, nie trzeba Afryki, by takie coś spotkać... To się odbywa u nas w Europie...
Teraz wychodzą nawet wpływy Rosji w Watykanie, straszą konfliktem atomowym, jak Rosja zaczęła być coraz słabsza w konflikcie. Gdzie wydawało im się, że jak zrekrutują 2x więcej mięsa armatniego, to zajdą 2x dalej wgłąb terytorium...
Zawsze istnieją tacy księży, co mówią coś mądrego i sensownego. W kościele nie są tylko sami zacofani idioci lub chciwe ludzie, jak twierdzą złośliwe dziennikarzy i ateiści albo wredne graczy takich jak grabeck666, co nie oszczędzają szorstkie i obraźliwe słów w Internecie w każdej okazji. Nie można wyrzucać wszystkiego do jednego worka.
Ksiądz Michał Maciejny ma rację. Ale też uważam, że grzechy popełniają nie tylko twórcy gier z mikropłatności, ale również graczy, co głosowali portfelem i za dużo pieniędzy wydali na mikropłatności, kiedy można wydać na coś lepszego i pożytecznego. My, gracze, mamy pewne wpływy na rozwój gry komputerowe za pomocą portfeli. Kto pamięta słynny DLC końskie pancerz do Oblivion? Chyba tego nie muszę wytłumaczyć więcej. Po części jesteśmy winni tego stanu rzeczy.
Bardzo wartościowe spojrzenie, zwłaszcza na końcu - rodzice często tkwią w przeświadczeniu, że gry są dla dzieci i nie ma żadnej potrzeby by je kontrolować. A potem takie smarkacze grają w Wiedźminy, GTA czy inne Saint Rowy i dziwić się, że mają skrzywione spojrzenie na rzeczywistość.
I nie, nie uważam, że te gry to czyste zło, trzeba ich zakazać czy co tam jeszcze (sam we wszystkie wymienione grałem). Po prostu gry tak jak książki, filmy, muzyka, komiksy i wiele wiele innych, mają znaczący wpływ na kształtowanie młodego (zwłaszcza) człowieka. I tak jak wszystko inne, powinny być odpowiednio przez rodzica dobierane, ponieważ w odpowiednim momencie życia mogą mu wiele pomóc a w nieodpowiednim - mocno zaszkodzić.
Zamiast takiego zdrowego podejścia, mamy za to przeskakiwanie ze skrajności w skrajność - albo woła się by gier zakazywać i obwarowywać państwowymi zakazami, albo uznaje się, że nie mają one żadnego znaczenia wychowawczego i trzeba dzieciakom na wszystko pozwolić.
Generalnie udostępniony fragment wygląda na bardzo zdroworozsądkowe ujęcie tematu, wychodzące od kogoś kto dysponuje odpowiednią do wydawania sądów wiedzą. Dlatego z niecierpliwością czekam na pełen wywiad.
A okłamywanie wszystkich od urodzenia to większy czy mniejszy grzech niż mikro...
A wszyscy co są kuszeni przez diabła i wydają pieniądze na mikropłatności będą się w piekle smażyć.
Szkoda, ze nic nie mowia o swoich mikrotransakcjach. Wiadomo, nie kazdy ksiadz taki jest ale tych dobrych księży to jest na prawde maly procent. Predzej czy pozniej nawet dobry ksiadz sie staje chciwym pasibrzuchem.
Pytanie ksiedza o zdanie dotyczacych mikrotransakcji to tak jakby spytac wlasciciela kasyna czy to moralne obdzierac ludzi z kasy
Chińscy komuniści też ograniczyli granie w trosce o czyjeś dobro. W podobnym tonie utrzymana jest ta zakłamana wypowiedź. Chodzi o kontrolę nad graniem w ogóle. KK tak działa w pełzający sposób. Najpierw dzieci, a później reszta. Niech ten "sprytny inaczej" kleszka zajmie się lepiej swoimi sprawami i bezprawiem w kościele katolickim. Wszystko można nazwać dbałością o cudze dobro. Myślę, że to czy ktoś korzysta z mikro transakcji czy nie powinno leżeć w jego gestii i stanowić jego wybór. Lub powinno to regulować prawo państwowe. Moralność nie ma tu żadnego znaczenia. Moje pieniądze, mój wybór lub jego brak. Gram od 25 lat i nigdy nie skorzystałem z mikro transakcji. Dzieci wychowałem w poszanowaniu pieniążków. Nie okradły mnie. Nie korzystały z moich kart.itd Niekorzystanie z mikro płatności leży w gestii wychowawczej rodziców. A do wychowywania dzieci nie powinien nikt się wtrącać do póki nie ma patologii. A najmniej tutaj ma do powiedzenia ksiądz. Bo on dzieci nie ma. To są kwestie wychowawcze i jeżeli na jakimś etapie popełni się błąd to w końcu wylezie. Ale to jest wina tylko rodziców i ich niedopatrzeń edukacyjnych. Mówi się trudno jak się dzieciaka nie nauczyło szacunku do pieniądza. To portfelik pusty. I będzie tak pewnie jeszcze często jak nie nastąpi korekcja lotu. A od kleszych pseudo mądrości broń mnie losie.
A kosciol to niby co? nie powstal na klamstwie? inkwizycji nie stosowal? w pasterza i owieczki sie nie bawi? nie zeruje na biednych i pokrzywdzonych? z pedofilia sie juz uporal? Kaplanami powinny byc kobiety, widok paplajacej baby nie irytuje tak bardzo jak poplajacego faceta w sile wieku :p A gry zawierajace elementy hazardu powinny byc wyraznie oznaczone, to chyba oczywiste.
Kali jak kraść krowę, to dobrze.
Jak ktoś inny kraść krowę, to źle.
Pragnę zwrócić uwagę że zakon Jezuitów jest zakonem o mocno indywidualnym profilu działania mimo że to wspólnota. Wypowiedź jednego ojca to nie wypowiedź całego KK jako instytucji. Przykład: ojciec Martin Amerykański Jezuita wypowiada się bardzo przychylnie o ideologii LGBT i silnie oręduje na rzecz osób wyznających te ideologię. Nie sprawia to że cały kościół z miejsca jest już tęczowy. Podobnie i episkopaty z Niemiec. W kościele tylko Papież ekstcatedra wypowiada się w sferze nauczania kościoła w kategorii zobowiązujących cały kościół. Polecam wszystkim "oświeconym" poznać swojego przeciwnika a nie wywalać tylko i wyłącznie wyświechtane tematy o których nawet nie mają pojęcia jak krucjaty, inkwizycja albo kwestie dotyczące zachłanności i pieniądza. Żeby coś mówić najpierw trzeba się o tym dowiedzieć ale to tak naprawdę widać wtedy kto to naprawdę jest tym "ciemnym" ludem. Co do brata Michała i jego spostrzeżeń to fajnie ukazuje ogólne działanie korporacji dla których jedyną wartością jest maksymalizowanie zysków oraz ich stosunek do konsumenta. Widać zarys powszechnych praktyk ale nie każdy twórca i wydawca idzie tą drogą w sposób bezwzględny i pozbawiony skrupułów.
Jaki jest sens zapraszanie KSIĘDZA do wywiadu? Imama, albo rabina też zaprosicie, czy to już nie?
Może niech wypowie się w tym temacie ekspert, czyli psycholog, a nie człowiek, którego specjalnością jest trzepanie grubych pieniędzy za odprawianie magicznych rytuałów.
Ten portal coraz bardziej idzie na dno. Rzygać się chce.
Przecież nikt nikogo nie zmusza do kupowania czegokolwiek, więc w czym problem. Żyjemy w wolnym świecie i tak powinno pozostać.
Moja ulubiona gra multi - Fortnite na przykład. Można sobie kupować przedmioty kosmetyczne, ale one nie sprawią, że zyska się jakąś przewagę w rozgrywce. Nikt tu więc na nikim niczego nie wymusza. Jeśli komuś nie podobają się mikrotransakcje niech nie gra w taką grą. Proste. Jeśli rodzice kupują dziecku jakiś przedmiot do gry, to jest to ich suwerenna decyzja, a jak nie chcą, to tego nie robią - proste, dziecko nie ma własnych pieniędzy i nie może do niczego zmusić rodzica.
Szukanie problemów na siłę i czepianie się ludzi, którzy w niczym nie oszukują.
Widzę, że po wywiadzie z księdzem nastąpił incydent kałowy.
Nie spodziewałem się aż tak wielkiej rzeszy ludzi rzucających najbardziej oklepanymi sloganami przeciw Kościołowi.
Ciekawostka, na co mogą iść pieniądze z datków, np. KRK jest największym, pozarządowym dostawcą usług medycznych na świecie. Głównie w krajach niegamingowych, zwanych trzecim światem.