Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Jason Schreier sprzeciwia się internetowej krytyce. Gracze nie są obiektywni

12.04.2021 16:45
dzl
10
10
odpowiedz
1 odpowiedź
dzl
108
John Yakuza

Schreier to buc, ale jednocześnie najbardziej wiarygodny dziennikarz w branży. Chłop ma dojścia i kontakty, o których wielu może pomażyć.

Choć prywatnie go nie lubię, tak ma rację. Społeczność graczy ma faktycznie problem z zaakceptowaniem niektórych negatywnych faktów. Przywiązanie do marki robi swoje.

"Jak firma, którą lubię może zachować się w sposób, który mi się nie podoba?! To muszą być wyssane z palca bzdury!"

Tak jak napisał Persecuted, nawet na Golu można było to zobaczyć.

PS: Nagłówek lekko wprowadza w błąd.

12.04.2021 13:38
MAJOT14
4
5
odpowiedz
5 odpowiedzi
MAJOT14
124
Sim racer

Krothul
I myślę że frustracja Schreier bierze się właśnie ze świadomości że nikt jego pracy tak naprawdę nie potrzebuje ale on próbuje jak może ujawniać/tworzyć dramy które graczy nie obchodzą.

Wręcz przeciwnie. Środowisko gamingowe zdecydowanie potrzebuje w końcu takich ludzi jak Schreier, którzy bezlitośnie pokazują prawdę, a nie tylko ze sztucznym uśmiechem prezentują gameplaye z gier, mając problem z utrzymaniem pada jak przyjdzie co do czego. Przez brak takich ludzi jak Schreier gamingowe dziennikarstwo stało się śmiechu warte, a gracze zamknęli się w takiej bańce, że nagle przychodzi osoba, która mówi im niewygodną prawdę o ich ulubionych studiach i twórcach i "łolaboga szkalujo moje studio". Dziennikarstwo gamingowe dalej jest ze 100 lat za tym około-filmowym, a tam dramy wychodzą na światło dzienne praktycznie cały czas i nikt nie jest jakoś bardzo zdziwiony albo "obrażony" jak gracze.

12.04.2021 13:24
Krothul
1
Krothul
70
Generał

Jason Schreier sprzeciwia się internetowej krytyce. Gracze nie są obiektywni
Przyganiał kocioł garnkowi.
Gry są dla graczy więc to gracze decydują czego chcą a czasy dziennikarstwa growego w zasadzie się skończyły wraz rozwojem internetu, nie ma potrzeby organizować h drogich pokazów za zamkniętymi drzwiami dla dziennikarzy skoro można to samo pokazać całemu światu na żywo podczas streama na yt czy twitchu.
I myślę że frustracja Schreier bierze się właśnie ze świadomości że nikt jego pracy tak naprawdę nie potrzebuje ale on próbuje jak może ujawniać/tworzyć dramy które graczy nie obchodzą.

post wyedytowany przez Krothul 2021-04-12 13:27:56
12.04.2021 13:30
IIIIIIIIIIIIII
2
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
IIIIIIIIIIIIII
75
Generał

Ciekawa plotka na PPE

https://www.ppe.pl/news/156298/hideo-kojima-chcial-stworzyc-kolejna-gre-na-ps5-sony-podobno-odrzucilo-projekt.html

Powiem krotko. Jesli ta plotka sie potwierdzi to Sony na prawde juz nisko upada. Ja rozumiem podjac 1 zla lub 2 decyzje w ciagu kilku m-c zdarza sie. Jednak od kilku tygodni ciagle sobie strzelaja sobie w stope ... Ja nie wiem co Sony odwala ostatnio ...

A wracajac do tematu. Dla kogo sa gry?? Chyba dla graczy ... My je kupujemy my w nie gramy. Days gone 2 jest zajebista gra przy ktorej swietnie sie bawilem i jak ja przeszedlem to od razu powiedzialem sobie 2 na premiere i koniec. Horizon dostaje druga czesc gdzie pierwsza byla bardzo slaba jesli chodzi o fabule, swiat.; Tylko gameplay ratowal ta gre.

Ps. Coraz jestem blizej tego zeby w listopadzie serio kupic xboxa. To co Sony odwala to juz kpina. A najlepsze jest to ze siedza sobie cicho i nic nie komentuja. Wywalone na calego ...

post wyedytowany przez IIIIIIIIIIIIII 2021-04-12 13:33:19
12.04.2021 13:34
misterŁŁ
2.1
7
misterŁŁ
89
Generał

Powrót aroganckiego Sony jak za czasów przed PS3. Patrząc na ta baraże gier nie powinno dziwić.

12.04.2021 13:38
2.2
mikelsgrom
10
Konsul

Bredzisz i twoje subiektywne odczucia raczej nie mają znaczenia.
Co do siedzenia cicho to bardzo dobrze robią. Nie to co MS odwala. Prawie pół roku od premiery i żadnego konkretnego exa. Dwa chwalili się grami które wyjdą od 3-5 lat. Gdzie Sony już będzie miało pokaźną bibliotekę na PS5. Także Sony bardzo dobrze wie co robi. A robi to, że kontynuuje politykę PS4, którą zmietli XboxaOne. Dodatkowo ma dużo lepszy pierwszy rok życia jak PS4, więc trochę lepiej się zaznajomić z historią i obecną sytuacją, a nie wieszać psy na firmie, która dobrze wie co robi.

12.04.2021 13:51
2.3
2
zanonimizowany1342829
9
Generał

Co do siedzenia cicho to bardzo dobrze robią. Nie to co MS odwala.
A co ms odwala? Byli krytykowani za "brak gier" to się chwalą tym że będą je mieć.
Prawie pół roku od premiery i żadnego konkretnego exa
Tak samo jak i na ps5.
Dwa chwalili się grami które wyjdą od 3-5 lat. Gdzie Sony już będzie miało pokaźną bibliotekę na PS5.
A czemu mają się nie chwalić tymi grami? Czy może ma magicznie zrobić żeby te gry wyszły już zaraz? Zwłaszcza że sony też tak robiło, zapowiadali grę, pokazywali, a potem trzeba było parę lat na nią czekać. Plus, nie wiadomo czy sony będzie miało pokaźną bibliotekę na ps5 za te od 3 do 5 lat, równie dobrze mogą zaliczyć jakąś mocną wpadkę, chyba że ty masz jakąś szklaną kulę i widzisz przyszłość.
A robi to, że kontynuuje politykę PS4, którą zmietli XboxaOne
Xboxa zmiotła głównie gówniana polityka microsoftu, gdyby się na początku poprzedniej generacji nie wywalili na pysk to pewnie przewaga sony nie byłaby tak duża.
Dodatkowo ma dużo lepszy pierwszy rok życia jak PS4, więc trochę lepiej się zaznajomić z historią i obecną sytuacją, a nie wieszać psy na firmie, która dobrze wie co robi.
Warto też krytykować gówniane z punktu widzenia graczy działania.

Powiem krotko. Jesli ta plotka sie potwierdzi to Sony na prawde juz nisko upada.
Cóż, plotki że chcą się skupić na swoich blockbusterach growych chyba jednak się potwierdzą. I tyle będzie z tej pokaźnej biblioteki exów na ps5. A jak jeszcze dojdzie do tego to że sony będzie wypuszczać gry na pc, to już w ogóle.

post wyedytowany przez Admina 2021-04-12 18:06:44
12.04.2021 14:04
2.5
1
zanonimizowany251643
134
Legend

Nie wiadomo, jaki był pitch i co Kojima chciał.
Niektórzy z Was chyba pierwszy raz się mierzą z takimi informacjami - firmy bez przerwy od 30 lat ewaluują projekty i podejmują decyzje o przyjęciu bądź odrzuceniu.
Bez informacji, co jest przedstawione i dlaczego odrzucone, to tylko puste spekulacje.
Kojima czy nie jego dotyczą te same reguły, zresztą, spotkało go to nie raz i to nawet w macierzystej firmie Konami w której wiele lat miał wolną rękę wiele lat ale nie wszystkie pomysły były akceptowane i niejeden projekt trafił na półkę.

12.04.2021 14:07
Qverty
2.6
8
Qverty
44
Yarpen z Morii

Sony najlepiej niech zmieni nazwę na The Last of Uncharted Entertainment.

12.04.2021 15:13
2.7
1
pawel1812
67
Generał

Nie znasz propozycji Hideo Kojimy dla Sony, a od razu mówisz jakie to Sony złe. Nie wiadomo jak dużo żądał pieniędzy. Podejście do niego mogło się też zmienić wraz z wydaniem Death Strending na PC. Bo skoro i tak kolejna jego gra wyjdzie na PC, to po co ludzie mieliby kupować PS5, a Sony finansować jego projekt, który mógł być totalnie porąbany.

12.04.2021 13:38
3
1
odpowiedz
8 odpowiedzi
Cordite
44
Generał

Krothul "Gry są dla graczy więc to gracze decydują czego chcą"
Lepiej dobrze sie zastanow bo przy tak idiokratycznych pogladach niedlugo w sklepie bedziesz kupowac chleb, ktory w "obiektywnej" ocenie innych podobnych Ci ludzi bedzie kamieniem. No bo kto zabroni i komu decydowac/oceniac co jest chlebem a co nim nie jest?

12.04.2021 13:54
😒
3.1
2
tankshtela
49
Konsul

Dokładnie. Jak chce tak naprawdę decydować jakie gry mają powstawać lub nie niech złoży studio developerskie i voila. "I myślę ,że frustracja Schreier bierze się właśnie ze świadomości że nikt jego pracy tak naprawdę nie potrzebuje ale on próbuje jak może ujawniać/tworzyć dramy które graczy nie obchodzą". I tu Krothul się grubo mylisz. Ja akurat bardzo lubię i cenie sobie jego prace dziennikarską. I zawsze z uwagą czytam co ma do "powiedzenia". Uwierz mi jest spora grupa osób na świecie która myśli podobnie. Szczerze to po stokroć wole poczytać jego opinie na temat problemów branży (albo jak ty to określiłeś "dramy") niż kogoś takiego jak ty, no name'a z netu.

12.04.2021 14:41
Dr_Yeager
3.2
1
Dr_Yeager
31
Pretorianin

Cordite

Chwila... "Gry są dla graczy, więc to gracze decydują czego chcą" jest przecież bardzo trafne, więc nie rozumiem dlaczego przyczepiłeś się o konkretnie o to zdanie. Można je jeszcze sformułować jako: Produkty są dla konsumenta, więc to konsumenci decydują czego chcą [KUPUJĄ]. Oczywistym jest, że jeśli ktoś zrobi grę w niepopularnym gatunku, który nie trafia do większości graczy, to mało osób to kupi.

"Lepiej dobrze sie zastanow bo przy tak idiokratycznych pogladach niedlugo w sklepie bedziesz kupowac chleb, ktory w "obiektywnej" ocenie innych podobnych Ci ludzi bedzie kamieniem."

Nie wiem, może ja również jestem IDIOKRATĄ, ale kompletnie nie rozumiem tego zdania i nie wiem, jakie jest jego przesłanie.

post wyedytowany przez Dr_Yeager 2021-04-12 14:43:46
12.04.2021 15:27
3.3
Eshyagnnor
8
Legionista

Dr_Yeager

Akurat to jest bardzo proste. O to abstrakcyjny przykład. Idziesz do sklepu kupić chleb. Patrzysz na półkę, podpisana "chleb", a tam kamień. Jest to kamień, ponieważ klienci częściej kupowali kamienie, gdy były opisane jako chleb.

W istocie opisuje to problem oddania głosu wyłącznie klientowi. Oczywistym jest, że większości ludzi do gustu przypadnie Battlefield aniżeli Excape from Tarkov, że większe dochody przyniesie Genshin Impact niż Days Gone. Zatem, jeśli oddać masowemu klientowi prawo do opinii o produkcie, takie gry w końcu mogą przestać powstawać, bo choć mają oddane grono graczy, to dla firm nie są dostatecznie opłacalną inwestycją.

12.04.2021 18:28
3.4
Saldosi
9
Legionista

Kurcze jestem nowy na forum i nie wiem jak odpowiedziec na konkretny komentarz

Kieruje sie do ciebie Eshyagnnor

Nie zgadzam sie z toba. Uwazam ze argumentujac patrzysz wylacznie oczami korporacji uwzgledniajac jedynie najpopularniejsze nurty, a nie sile dedykowanych klientow.

Uwazam ze dowod na to czego my jako gracze chcemy dostalismy wiele lat temu kiedy Steam zaczal digitalna dystrybucje gier. Nagle studia developerskie ktore nie mialy dostepu do klienta jak wielkie korporacje (ktore mogly w wielu krajach i miastach miliony pudelek na regaly sklepow wystawic) dostaly prawdziwa szanse.

Do czego to doprowadzilo? A do tego ze dostalismy setki niesamowitych gier. Gatunki ktore upadly odzyly lub powstaly calkowicie nowe. I to nie z laski korporacji albo konsumentow mainstreamu. Przetrwaly i rozwinely sie one dzieki szansie Steama i dedykowanych graczy.

O jakie gry i gatunki mi chodzi? A na przyklad o Factorio, Dyson Sphere Program, Satisfactory. Jest to nowy gatunek ktory bedzie dalej sie rozwijal. Dalej, mamy Hades, The Binding of Isaac, Enter the Gungeon, Rouge Legacy, Spelunky. Rougeliki sa nastepnym gatunkiem ktory zrodzil sie nie z mainstreamu a odzyl dzieki nam graczom. Karcianki: Slay the Spire, Monster Train, Griftlands. A co z Larian Studios i z jego seria Divinity? Kickstartowali ich hardkowrowi gracze. Tak samo jak Team Cherry z Hollow Knightem.

Moglbym z tego komentarza zrobic artykol ale mam nadzieje ze rozumiesz co chce ci powiedziec. Wiele z tych gier sprzedalo sie w milionach egzemplarzy a niektore z nich przedostwaly sie do mainstreamu. Battle Royale, DOTA / LOL, Minecraft, ( w mniejszym wydaniu: Rocket League, Fall Guys, Warframe, Path of Exile itd. ) urodzily sie w zakontkach serwerow jako mody graczy lub powstaly w rekach malych developerow.

Podsumowajac: nie korporacje, nie gracz sporadyczny, mainstreamowy, a dedykowani gracze dali poczatek wielu developerom i gatunkom i to oni ich finansuja popularyzujac ich gry dla szerszej widowni. Gdyby nie dygitalna dystrybucja i wybor klientow mialbys praktycznie TYLKO mainstream.

12.04.2021 19:06
Dr_Yeager
3.5
Dr_Yeager
31
Pretorianin

Eshyagnnor

Oczywiście o ile rozumiem treść tego przykładu, nie sądzę, że jest on adekwatny do tego konkretnie przykładu, gdyż bez przesady, ale raczej nike nie zacznie nazywać np. mięsa grami komputerowymi, tak samo jak nikt nie zacznie nazywać kamieni chlebem.

Z tym co napisałeś oczywiście się zgodzę, jednakże na ten moment, to nie tylko korporacje instneją na rynku growym, lecz również mniejsze i niezależne firmy, które celują w konkretny target i liczą się z mniejszymi zarobkami. Dopóki taka sytuacja się utrzymuje, tak na razie nie ma problemu.

12.04.2021 19:43
Tohka Yatogami
3.6
Tohka Yatogami
54
Konsul

Saldosi
Skoro jesteś nowy to witam na forum! Pozwól że wyjaśnię jak działa "odpowiadanie" innym.
Kiedy piszesz komentarz to pod "reakcjami" masz opcję "zaczep".
Klikasz ją ,wtedy piszesz nick osoby której chcesz odpowiedzieć i klikasz ponownie "zaczep".
Niestety to jest jedyna forma "odpowiadania na konretny komentarz" i bardziej działa jako ogólna odpowiedź względem innej osoby.
Tak czy siak mam nadzieję że choć trochę ci pomogłam.

12.04.2021 20:47
😃
3.7
Saldosi
9
Legionista

Tohka Yatogami

Dzieki Tohka chyba poszlo

12.04.2021 23:23
3.8
Eshyagnnor
8
Legionista

Saldosi

Nie zgadzam sie z toba. Uwazam ze argumentujac patrzysz wylacznie oczami korporacji uwzgledniajac jedynie najpopularniejsze nurty, a nie sile dedykowanych klientow.

Przyznaję, że po części tak było w momencie pisania komentarza. Myślałem wówczas o grach AAA i aktualnych trendach w tymże segmencie.

Podsumowajac: nie korporacje, nie gracz sporadyczny, mainstreamowy, a dedykowani gracze dali poczatek wielu developerom i gatunkom i to oni ich finansuja popularyzujac ich gry dla szerszej widowni. Gdyby nie dygitalna dystrybucja i wybor klientow mialbys praktycznie TYLKO mainstream.

Fakt, patrząc na to z tej perspektywy, ma to sens. Produkcje takie Minecraft, Factorio, Dead Cell, Hades i wiele innych, są świetnymi przykładami wysłuchania głosu graczy.
Słabym ratunkiem jest przypomnienie, że stwierdziłem jedynie "w końcu mogą przestać powstawać [...]", ale hej, zawsze coś. Pominę także wątek o opłacalności, gdyż temat ten zasługuje na osobny felieton.

Dr_Yeager

No... jego abstrakcyjność jest odczuwalna, acz po prawdzie nic nie stoji na przeszkodzie. Prócz społecznej akceptacji. Ale to tylko teoretyczne rozważanie.

Dopóki taka sytuacja się utrzymuje, tak na razie nie ma problemu.

Odnoszę wrażenie, że ta pasja deweloperów, do której tak wielu graczy żywi tęsknotę, jest właśnie w tym segmencie pomniejszych studiów. Od Creative Assembly, czy Paradoxu, po zespół Factorio, czy twórcę Stardew Valley. Żywię szczerą nadzieję, że gracze zapewnią im środki potrzebne do życia i nowych projektów.

post wyedytowany przez Eshyagnnor 2021-04-12 23:24:30
12.04.2021 13:38
MAJOT14
4
5
odpowiedz
5 odpowiedzi
MAJOT14
124
Sim racer

Krothul
I myślę że frustracja Schreier bierze się właśnie ze świadomości że nikt jego pracy tak naprawdę nie potrzebuje ale on próbuje jak może ujawniać/tworzyć dramy które graczy nie obchodzą.

Wręcz przeciwnie. Środowisko gamingowe zdecydowanie potrzebuje w końcu takich ludzi jak Schreier, którzy bezlitośnie pokazują prawdę, a nie tylko ze sztucznym uśmiechem prezentują gameplaye z gier, mając problem z utrzymaniem pada jak przyjdzie co do czego. Przez brak takich ludzi jak Schreier gamingowe dziennikarstwo stało się śmiechu warte, a gracze zamknęli się w takiej bańce, że nagle przychodzi osoba, która mówi im niewygodną prawdę o ich ulubionych studiach i twórcach i "łolaboga szkalujo moje studio". Dziennikarstwo gamingowe dalej jest ze 100 lat za tym około-filmowym, a tam dramy wychodzą na światło dzienne praktycznie cały czas i nikt nie jest jakoś bardzo zdziwiony albo "obrażony" jak gracze.

12.04.2021 13:55
4.1
4
Demilisz
203
Generał

Przez brak takich ludzi jak Schreier gamingowe dziennikarstwo stało się śmiechu warte

Raczej właśnie przez takich jak on. Facet był twarzą Kotaku zanim uciekł jak szczur z tonącego okrętu, a Kotaku to pośmiewisko.

a gracze zamknęli się w takiej bańce

Schreier blokuje na Twitterze każdego, kto śmie go skrytykować. Ba, zeby tylko, on poblokował ludzi, którzy nigdy słowa do niego nie napisali, ale śledzą kogoś, z kim Jason ma na pieńku. Facet buduje sobie kółko wzajemnej adoracji, które nie będzie robiło nic innego tylko łaskotało jego przerośnięte ego i poczucie własnej wspaniałości.

która mówi im niewygodną prawdę o ich ulubionych studiach i twórcach

No i poinformował o crunchu w Naughty Dogs przy produkcji TLoU 2, a potem jego koledzy po fachu mało się w spermie nie utopili brandzlując się nad grą i obsypując nagrodami. To już Jasonowi oczywiście nie przeszkadzało.

12.04.2021 14:08
MAJOT14
4.2
1
MAJOT14
124
Sim racer

Raczej właśnie przez takich jak on. Facet był twarzą Kotaku zanim uciekł jak szczur z tonącego okrętu, a Kotaku to pośmiewisko.

Owszem, Kotaku to pośmiewisko, ale on był częścią "śledczą", a nie tych dziwnych działów obrażania się na środowisko. Nie dziwię się, że uciekł z takiego miejsca.

Schreier blokuje na Twitterze każdego, kto śmie go skrytykować. Ba, zeby tylko, on poblokował ludzi, którzy nigdy słowa do niego nie napisali, ale śledzą kogoś, z kim Jason ma na pieńku. Facet buduje sobie kółko wzajemnej adoracji, które nie będzie robiło nic innego tylko łaskotało jego przerośnięte ego i poczucie własnej wspaniałości.

Jakieś źródło tego co piszesz oprócz "dude, trust me"?

No i poinformował o crunchu w Naughty Dogs przy produkcji TLoU 2, a potem jego koledzy po fachu mało się w spermie nie utopili brandzlując się nad grą i obsypując nagrodami. To już Jasonowi oczywiście nie przeszkadzało.

No tak, bo to jest jego praca. On rzadko kiedy wyraża opinię, a raczej podaje suche fakty. Napisał o crunchu, inni zrobili co uważali za słuszne, on nie wyraził opinii na ten temat. Pisałeś wcześniej, że "Raczej właśnie przez takich jak on." to środowisko jest śmiechu warte kiedy właśnie on podaje suche fakty po "śledztwie" i nikogo nie wychwala, ani się nie podlizuje. Nie wiem jak można odtrącać taką osobę i chcieć jeszcze bardziej zamykać się w swoich bańkach, ale najwidoczniej słynne (wyjęte z kontekstu) powiedzenie Gambrinusa "gracze są k.... najgorsi" jest jak najbardziej aktualne...

12.04.2021 17:04
Krothul
4.3
Krothul
70
Generał

MAJOT14
Tymczasem w świecie rzeczywistym firmy wygrywają w sądach rozprawy i udowadniają, że historie o molestowaniu pracowników i ciężkich warunkach pracy to zorganizowane akcje mające na celu wyłudzenie pieniędzy.
Schreier koloryzuje, karmi naiwniaków półprawdami, bierze strony i pisze o rzeczach jakby były rzeczywistością w momencie gdy tylko ktoś kogoś oskarża, przypominam iż żyjemy w cywilizacji domniemania niewinności, cywilizowani ludzie czekają na śledztwo i wyrok sądu a nie rzucają się na wskazanie palcem osoby.

post wyedytowany przez Krothul 2021-04-12 17:07:35
12.04.2021 18:25
MAJOT14
4.4
2
MAJOT14
124
Sim racer

Krothul - O, i to jest świetny argument, ale niestety przywaliłeś mocnym chochołem pomijając wiele kwestii, bo tak naprawdę on działa przeciwko Tobie.

Ale o co chodzi: Owszem w świecie rzeczywistym firmy wygrywają w pozwach o zniesławienie, ale są to najczęściej zniesławienia przez małe płotki, byłych pracowników czy też wannabe początkujących dziennikarzy. Zauważ, że Schreier pojechał już po wielu korporacjach, to on wywalił na światło dzienne crunch i warunki chociażby w CDPR. Czy ktokolwiek poszedł z tym do sądu? Nikt. Gość jest obecnie jednym z najbardziej znanych gamingowych dziennikarzy (i nie ma to znaczenia czy się go lubi czy nie, suchy fakt), pracuje dla Bloomberga czyli ogromnego korpo i ma dojścia do informatorów o jakich mało kto może pomarzyć. Gdyby przegrał jakąś wielką sprawę w sądzie to natychmiast mógłby to wszystko utracić, a mimo to dalej jest pewny siebie i dalej celuje w 10 ze swoimi śledztwami. Każda firma albo przemilczała albo odniosła się twierdząco do zarzutów postawionych w swoich artykułach przez Schreiera, gdyby występowało tam jakieś koloryzowanie faktów to każde wielkie korpo chciałoby drogą sądową udowodnić, że to co napisał to kłamstwa w jakimś stopniu, bo przynosi to za duże straty w ich reputacji.

Naprawdę zazdroszczę czasami niektórym patrzenia na świat przez różowe okulary, gdzie takie w sumie niedrastyczne przewinienia wielkich korporacji są dla nich czymś co musi być już przedramatyzowane i niemożliwe w świecie rzeczywistym.

PS.
przypominam iż żyjemy w cywilizacji domniemania niewinności, cywilizowani ludzie czekają na śledztwo i wyrok sądu a nie rzucają się na wskazanie palcem osoby.

A tutaj mylisz sytuację. Jak wspomniałem wcześniej: nikt nikogo do sądu nie podał, więc nikt nie czeka na wyrok sądu lub też dalsze śledztwo służb, ponieważ opieramy się tutaj na śledztwie dziennikarskim, którego "oskarżeni" nie mieli jak skontrować (ergo jest to prawdą). O takiej sytuacji można mówić kiedy np. sprawa jakiegoś molestowania trafiłaby do sądu, a nie tutaj.

post wyedytowany przez MAJOT14 2021-04-12 18:30:16
12.04.2021 22:14
typical hater
4.5
typical hater
103
Aedan Cousland
Image

MAJOT14
Jakieś źródło tego co piszesz oprócz "dude, trust me"?
https://www.wolfsheadonline.com/i-was-blocked-by-bloomberg-news-jason-schreier-on-twitter/
Coś w tym jest. Mniej niż mówi Krothul, ale więcej niż nic.

post wyedytowany przez typical hater 2021-04-12 22:14:21
12.04.2021 13:42
5
odpowiedz
1 odpowiedź
Demilisz
203
Generał

Jedną z najbardziej nieprzyjemnych rzeczy w dziennikarstwie gamingowym jest to, jak bardzo gracze zaprzeczają wiadomościom, które im się nie podobają,

Powiedział człowiek używający programów do masowego blokowania nie tylko każdego, kto się z nim nie zgadza ale w ogóle każdego, kto śledzi na Twitterze osoby, z którymi Schreier się nie zgadza.

Facet to przewrazliwiona śnieżynka przekonana o własnej wielkości.

12.04.2021 13:48
5.1
3
Cordite
44
Generał

Ale statystycznie wiekszosc ludzi nie ma nic madrego do powiedzenia, a ich wiedza o swiecie moze byc uznana za szkodliwa i kontrproduktywna nawet dla nich samych. Zgadnij jak radzono sobie z tym problemem zanim sie pojawil internet w ktorym kazdy na wyciagniecie reki tworzy swoja wlasna rzeczywistosc i przenosi ja pozniej do prawdziwego swiata. Nagla implozja skrajnosci jaka obserwujemy nie wziela sie przeciez z kapelusza i bocian jej nie przyniosl.

12.04.2021 13:43
6
odpowiedz
1 odpowiedź
Procne
79
Generał

Panowie, czy w ogóle czytaliście artykuł? Już pomijam, że sam nagłówek trochę wprowadza w błąd.

Schreier po prostu zwraca uwagę, że niektórzy gracze myślą życzeniowo. I nie chodzi o to, że opinia graczy jest jakaś gorsza, tylko o to, że wielu odrzuca fakty, które im się nie podobają.

12.04.2021 14:03
6.1
prd
36
Pretorianin

Zaprzeczenie jest elementem wyparcia. Robią to wszyscy ale czym słabsza psychicznie i bardziej niedostosowana społecznie i życiowo jednostka tym częściej. A gracze to w dużej mierze lebiegi więc skala zjawiska też nie dziwi. Zjawisko narzekania miałoby pozytywny dla branży (w rozumieniu jakości produktu) wydźwięk gdyby szło za tym głosowanie portfelem czyli zdolność do czynnego stawiania oporu treściom, które nam nieodpowiadają. No ale jak zaznaczyłem wyżej - "my gracze" kupę z głodu zjemy i podziękujemy.

post wyedytowany przez prd 2021-04-12 14:04:46
12.04.2021 14:32
7
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany523693
23
Pretorianin

Idealna sytuacja dla tego typu pismaków - niema i bezgłośna akceptacja wszystkiego co napiszą i wrzucą w media. My mamy tylko czytać i płacić za owe objawienia talentu pisarskiego i dziennikarskiego.

12.04.2021 15:13
😂
7.1
tankshtela
49
Konsul

Przecie nikt cię nie zmusza do czytania. Wyciągnij kij z czterech liter to ci ulży.

12.04.2021 15:26
😂
7.2
3
prd
36
Pretorianin

Przecie nikt cię nie zmusza do czytania jego komentarza. Wyciągnij kij z czterech liter to ci ulży.

12.04.2021 16:36
Persecuted
7.3
Persecuted
153
Adeptus Mechanicus

Nikt ci nie każe wierzyć w takie doniesienia (zawsze zresztą warto podchodzić do nich ostrożne), ale akurat Schreier to dosyć pewne źródło informacji. Zwyczajnie można mu ufać, bo na swoją reputację zapracował na przestrzeni lat.

post wyedytowany przez Persecuted 2021-04-12 16:42:54
12.04.2021 14:38
8
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1124218
43
Generał

Ale Days Gone to była jednorazowa popierdółka która wyszła lepiej niż zakładano to tyle. Czy taka produkcja zasługuje żeby ładować w nią kolejne dolary? Potrzeba dobrego uniwersum, ikonicznych postaci, niebanalnego scenariusza, a to? Przyjemna strzelanka zombie z elementami dramatu. Mamy już The Last of Us i myślę że to wystarczy.

12.04.2021 14:41
8.1
mikelsgrom
10
Konsul

Dokładnie tak. Temat zombie już tyle razy wałkowany, że wystarczy. Przecież tam nic ciekawego więcej nie wymyślą w DG2.

12.04.2021 15:06
8.2
2
zanonimizowany558287
180
Senator

Historia z Days Gone jest o wiele lepsza niż z The Last of Us (przynajmniej porównując jedynkę, w dwójkę jeszcze nie grałem). Może też dlatego, że TLoU to mimo wszystko historia która była wałkowana o wiele częściej we wszelakiej maści dziełach i aż tak nie rusza - kogoś kto musi się zaopiekować kimś innym i z czasem nawiązuje się między nimi więź.

12.04.2021 16:34
Persecuted
9
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Persecuted
153
Adeptus Mechanicus

No i ma rację niestety. Nawet na GOL'u, pod newsem o skasowaniu Days Gone 2, były komentarze sugerujące, że Schreier się nie zna, a Sony na pewno da grze zielone światło... bo tak. To dosyć często zjawisko wśród graczy, jak im się nie podobają fakty to próbują tworzyć własną rzeczywistość.

14.04.2021 21:55
9.1
Demilisz
203
Generał

jak im się nie podobają fakty to próbują tworzyć własną rzeczywistość.

Nie są w tym ani lepsi ani gorsi od dziennikarzy, zwłaszcza w przypadkach dotyczących jakichkolwiek kwestii społecznych. Jak trzeba było usprawiedliwić jechanie po Kingdom Come za brak czarnoskórych postaci to redaktorom takiego Eurogamera nie przeszkadzało, że ich "historyk" pomylił Jedwabny Szlak z Bursztynowym.

post wyedytowany przez Demilisz 2021-04-14 21:59:02
12.04.2021 16:45
dzl
10
10
odpowiedz
1 odpowiedź
dzl
108
John Yakuza

Schreier to buc, ale jednocześnie najbardziej wiarygodny dziennikarz w branży. Chłop ma dojścia i kontakty, o których wielu może pomażyć.

Choć prywatnie go nie lubię, tak ma rację. Społeczność graczy ma faktycznie problem z zaakceptowaniem niektórych negatywnych faktów. Przywiązanie do marki robi swoje.

"Jak firma, którą lubię może zachować się w sposób, który mi się nie podoba?! To muszą być wyssane z palca bzdury!"

Tak jak napisał Persecuted, nawet na Golu można było to zobaczyć.

PS: Nagłówek lekko wprowadza w błąd.

13.04.2021 16:54
zyyyygarekbue
10.1
zyyyygarekbue
90
FesterMolester

Sam sobie przeczy, na bloombergu napisal, ze Days Gone 2 zostalo odrzucone w tym roku, a teraz napisal ze w 2019.... Wiarygodnosc poziom Master.

12.04.2021 16:57
Dzienciou
11
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Dzienciou
169
Generał

ja sobie wypraszam wrzucanie mnie jako gracza do tego samego worka co twitter'owych piskaczy z którymi Jason ma do czynienia na co dzień. To nie jest grupa reprezentatywna. Nie identyfikuje się z nią. Nie mówi w sposób w jaki ja się komunikuję i nie szerzy treści z którymi się utożsamiam.

14.04.2021 22:05
11.1
Demilisz
203
Generał

Znaczy jak atakowali małe studio za to, ze ich nie-białe postacie w darmowym DLC miały głosy podkładane przez białych ludzi? A czekaj, to robiła "prawidłowa strona historii" i Jasonowi nie przeszkadzało. Ok, to może domaganie się zwolnienia całej ekipy odpowiedzialnej z Ion Fury z powodu butelki szamponu? A nie, to znowu ci, z którym Jasonowi po drodze. No ale najazd na dziewczynę za użycie fryzury w Animal Crossing to na 100% przegięcie, prawda? Czekaj, też przeszło bez echa i ani Schreier ani żaden z jego kolegów po fachu nie miał z tym problemu.

12.04.2021 19:19
kęsik
👎
12
odpowiedz
kęsik
160
Legend

Problem ze Schreierem jest taki że on sam nie jest obiektywny. Potrafi jedno korpo za coś zjechać by następnego dnia bronić aż po grób inne korpo które zrobiło coś co się nie spodobało graczom. On nie stoi po stronie graczy. On był oburzony tym żeby nazywać graczy konsumentami. Dla niego gracze powinni się zamknąć i wszystko przyjmować także to co jest dla nich niekorzystne.

12.04.2021 20:28
😡
13
odpowiedz
Artur676
51
Generał

Mam nadzieję, że ktoś przejmie tę markę od tych id...

12.04.2021 22:21
typical hater
14
odpowiedz
2 odpowiedzi
typical hater
103
Aedan Cousland

Ktoś mi wyjaśni, dlaczego gra, która w roku premiery przeszła gdzieś bokiem, nagle stała się make-or-break sony?

13.04.2021 10:21
14.1
Olekrek
47
Rotmistrz

Piszesz o DG? Bo ta w roku w którym wyszła była najchętniej kupowanym exem i w top 10 ogólnie gier w 2019.

13.04.2021 15:28
typical hater
14.2
typical hater
103
Aedan Cousland

Olekrek No właśnie pamiętałem ją głównie z letniego przyjęcia w recenzjach. Nie wiedziałem o reszcie.

post wyedytowany przez typical hater 2021-04-13 15:29:02
12.04.2021 23:23
15
odpowiedz
popkornbielsko
19
Legionista

I znów gownoburza

13.04.2021 08:34
16
odpowiedz
1 odpowiedź
jarqlek
36
Chorąży

"zawarte w nim informacje zostały częściowo zdezawuowane" że co zostały, to po ludzku sie już nie da napisać ?

13.04.2021 10:23
😂
16.1
1
Olekrek
47
Rotmistrz

Gość który pracuje słowem jest krytykowany za to, że ma duży zasób słów :D

13.04.2021 10:28
17
1
odpowiedz
Olekrek
47
Rotmistrz

Ogólnie gracze to najgorsze możliwe środowisko, grupa. Głównie przez to, że sporo jest w niej roszczeniowych gówniaków. Jedna z najbardziej naiwnych społeczności. Wystarczy rzucić jakąś plotkę o grze/studiu, a Ci zjedzą twórców żywcem, albo będą zachwalać w niebiosa.
Hipokryzja, roszczeniowość, brak własnego zdania, brak sprawdzenia czytanej informacji, czytanie tylko nagłówków, opieranie wiedzy na filmikach z yt, zachowania stadne - obecni gracze.
Czasami płaskoziemcy wydają się bardziej inteligentni o środowiska graczy.

13.04.2021 16:51
zyyyygarekbue
18
odpowiedz
2 odpowiedzi
zyyyygarekbue
90
FesterMolester

Przepraszam, gdzie zniknal moj komentarz i dlaczego???

13.04.2021 16:52
Smoczyy
18.1
Smoczyy
50
Kwiat Wiśni

GRY-Online.plAdmin forum

Rank przywrócony, mała pomyłka.
Komentarz był w porządku.

post wyedytowany przez Admina 2021-04-13 17:00:26
13.04.2021 16:58
zyyyygarekbue
18.2
zyyyygarekbue
90
FesterMolester

Rank? O komentarz sie pytalem :) Nie mozna cytowac zagranicznych stron czy cos?

Wiadomość Jason Schreier sprzeciwia się internetowej krytyce. Gracze nie są obiektywni