Jade Raymond opuszcza Haven Studios. Odejście producentki może mieć źródło w problemach z grą-usługą Fairgames
Właśnie? Przez ostatnie około 10 lat, to co ona w ogóle zrobiła? Oprócz przejścia do nowej firmy i jej opuszczeniu przed wydaniem gry?
No wiec:
-Byla producentka The Sims Online
-Po przejsciu do UBISOFT pracowala przy Assasinach, Far Cry, Splinter Cell Blacklist oraz Watch dogs. Pracowala tez przy SW: Battlefront II
-Byla vice szefowa ktora nadzorowala Stadie ale Google je zamknelo
-Zalozyla studio Haven i zostalo przejete przez Sony
-Jedyna gra nad ktora pracowala w tym studio bylo wlasnie Fairgame$
Szczerze to nie wiem czemu ja wywalili ale pewnie byl ku temu powod
Via Tenor
Szczerze to nie wiem czemu ja wywalili ale pewnie byl ku temu powod
Nawet w tym Asassynie byla producentka a nie developerka. Potem zostala "twarza AC" ze wzgledu na swietna prezencje i to ze w piwniczanym srodowisku graczy jak pokazesz ladna buzie to masz +50% do sprzedazy.
Ona nie ma nic wspolnego z "robieniem" gier.
Dodatkowo patrzac na historie zatrudnienia jest bardzo slaba menadzerka i biznesmenka.
Apel (choc pewnie wolanie na puszczy) do GOLa: PRZESTANCIE NADUZYWAC SLOWA DEVELOPER(KA). NIe kazdy zatrudniony w firmie produkujacej gry/u wydawcy gier to developer.
https://nielsthooft.com/my-interview-with-jade-raymond
Z wykształcenia jest programistką.
"I have a background in programming. I started out as a programmer in the games industry. But I also paint a lot and I’ve [taken some fine arts classes]. However, I think my skill is knowing what the best is.”
Jak ja kocham te wasze proby udowadniania w komentach, ze macie racje.
Co dyplom informatyki ma do tego jakie stanowisko i funkcje pelni w danej firmie i przy danej grze? Dyplom informatyki czyni cie "developerem" z automatu czy jak? xD
Biorac pod uwage ze za kazdym razem jej stanowisko to 'producer" albo "executive producer" (co oznacza odpowiednio funkcje administracyjna i zarzadzajaca a nie kreatywna/techniczna), to strzelam ze ona nie napisala ani pol linii kodu w zadnej ze "swoich" gier. Jej praca to przerzucanie papierow. wykonywanie telefonow, rozmowy typu "dej piniandze mom chorom gre", ladne wygladanie i podejmowanie zlych decyzji.
Zlitujcie sie. Ona nie jest zadna developerka. Koniec kropka.
Powiem wiecej nazywanie developerami jej i np. tego kolesia dyrektora wydaniczego z Lariana, ktorego tak lubicie cytowac jest wrecz obraza dla prawdziwych tworcow gry/gier.
Wiesz co, dziekuje. Juz wystarczajaco duzo czasu stracilem. Szkoda tylko ze wy potraficie wiecej stracic na klocenie sie, niz na rzetelne wykonywanie swojej pracy, research i nie pisanie glupotek.
Zawsze po linii namniejszego oporu, a jak ktos wytknie wielokrotnie powtarzany blad i sensownie uargumentuje, to ewentualnie moze otrzymac tani sarkazm jako podziekowanie.
I wy sie dziwicie dlaczego czytelnicy nie maja szacunku do was i waszej pracy.
heh
Wybacz, ale swoimi pretensjonalnymi komentarzami o długoletniej historii sam sobie gotujesz ten los.
heh
CHyba sie nie zrozumielismy. To nie ty wychodzisz tutaj zwyciesko z dyskusji, tylko ja udowadniam wam niewiedze i olewcze podejscie do pisania newsow, na co reagujesz sakrazmem bo inaczej musialbys poprostu przyznac racje.
Kto jest bardziej pretensjonalny niech ocenia czytajacy te komentarze.
Buziaki i zycze wiecej zaangazowania w pisanie tych newsow. Tobie, sobie i czytelnikom.
heh