Gwiazda Intergalactic: The Heretic Prophet otrzymała od twórcy The Last of Us cenną radę w sprawie hejtu. „Niezależnie od wszystkiego, stworzymy coś pięknego”
Dobrze!! Tak trzymać! Pamiętajcie jednak że robienie gry pod 1% społeczeństwa skończy się tym że wszyscy już są zmęczeni woke więc sprzedaź będzie nijaka. Oby sony było zadowolone z wyników sprzedaży. Pamiętajcie woke najważniejszy kasa się nie liczy.
Serio TLOU 2 dla mnie to jest top 2 najlepsza gra w jaką w życiu zagrałem. Fabuła i jak to zostało poprowadzone na prawdę zrobiło na mnie wrażenie. Jednak teraz nawet jeśli będzie fabuła dobra to ja nie będę popierać woke. Kiedyś gry/filmy były normalne. A teraz wszyscy czepiają się dlaczego ten nie jest czarny lub co innego. Dobrze że nowy doom będzie tym na co czekam. Jeśli chodzi o to cudo ND. To cóż. Jeśli będę szli w zaparte to ja też. Do póki będzie łysa brzydka baba tak nigdy tej gry nie kupie. Nie będę grał kimś tak brzydkim. Jak ja gram to chce uciec od tego świata chociaż na chwilę. A nie w grze też muszę na to patrzeć bo ktoś ma powalone poglądy ...
Powody? Jej płeć, kolor skóry oraz fakt, że ma ogoloną głowę.
Myślę, że 90% hejtu to ta ogolona głowa.
W grach co drugi facet ma ogolony łeb. Ale laska z ogolonym łbem - hu hu :)
To tylko pokazuje jakimi debilami są gracze :)
Czekam na gameplay, bo jestem bardzo ciekaw tego tytułu. ND praktycznie zawsze dowozi, więc pozostaję dobrej myśli.
Z jednej strony hejt trochę z du..py
Z drugiej już przy tlou2 widać było, że gracze to często niedojrzałe osoby, a tutaj dalej brną w ten "klimat", trochę tak jakby ten hejt był taka darmowa reklama dla nich
To zależy. Hejt anty-woke bardzo mocno zaszkodził np. Star Wars Outlaws czy Saints Row Remake, a dopiero po czasie, gdy grifterzy przeskoczyli już na inne tematy, wielu ludzi dało im szansę i z zaskoczeniem stwierdziło, że te gry nie są nawet w połowie tak złe, jak je opisywano i w rzeczywistości potrafią dać sporo frajdy. To w dalszym ciągu nie są dzieła sztuki, ale na miano crapów też nie zasługują.
Podobnie zresztą Akolita, który był atakowany przez hejterów anty-woke od pierwszej zapowiedzi w 2020 roku, a ostatecznie został jednym z najchętniej oglądanych seriali 2024 roku i utrzymywał wysoką oglądalność nawet tygodnie po emisji wszystkich odcinków. A jak się przepuści oceny na RT przez detektor botów AI i zliczy się tylko wpisy od prawdziwych ludzi, to serial wykręca całkiem niezłą średnią. Znowu, nie na miarę mega-hitu, ale i tak jest pozytywnie.
Lekkie "podszczypywanie" rzeczywiście może być korzystne jako forma darmowego marketingu, ale zmasowane ataki hejterskie z użyciem całej propagandowej machiny, jaką skrajna prawica budowała przez ostatnie lata na wszystkich możliwych platformach, potrafi zrujnować finansowo.
Persecuted - bez urazy człowieku ale na boga o czym ty pier...., przecież najnowsze SR to szczyt regresu i debilności w fabule i rozgrywki, nawet serwisy growe które rekami i nogami trzymają sie z dala od światopoglądowych wysrywów opluwały ten twór zastanawiając sie... co sie stało z starym volition, ja sam zdębiałem z jakim regresem rozgrywki i fabuły mam do czynienie do tego sosu trzeba dorzucić tone błedów i niedociągnięć na premiere, podbnie było z outlaws które na premiere z swoim systemem skradania było kpiną i pluciem w twarz nawet niedzielnemu graczowi, ale pisanie tego też było tylko zalewem heitu i zakłamywaniem prawdy, bo gra też była przecież idealna...a miesiąc po premiere główny reżyser odchodzi do innego "projektu z exela" przerzucając gorącego kartofla innemu, który wprost pisze razem z zarządem, że aby ratować jako takie straty to po premierze będzie gruntowe poprawianie większości systemów i odbędzie się to na steamowa premierę, co zabawne sam zakupiłem po taniości grę już po tych zmianach i powiem w prost, na początku miałem pozytywy odbiór zwłaszcza na tel dialogów zważywszy jak kiepsko ten aspekt ostatnio zostaje pokazany w grach od ubi, szkoda tylko że sama rozgrywka po tylu zmianach to niezły bajzel gdzie sama gra nie wie czy chce być skradanką? czy może strzelanką?, gdzie systemy skradania i strzelania pasują do siebie jak woda z olejem, co nieco nawet napisałem na forum steama odnośnie trudności samego skradania
https://steamcommunity.com/app/2842040/discussions/0/595137684887874548/?tscn=1736606131
Na koniec, to że tobie te gry sie podobały nie znaczy że reszta graczy ma łykać tego typu średniaki wydawane w formie early access z toną błedów na premiere, bo to idealnie przestawia stan całej branży growej oraz ich klientów gdzie jakakolwiek konstruktywna krytyka na premiere jest tylko hejtem, a miesiące po premierze sami twórcy sypia głowę popiołem, przyznając się do wielu niedociągnięć oraz błędów, (których oczywiście na premierę nie było) a sami gracze, zamiast wyciągnąć z tego wnioski, zamawiają kolejne niedorobione bezpłciowe produkt zażywając kolejny litry copium klepią farmazony jak to trzeba celebrować każdy wysryw wydany przez duże corpo
Moim zdaniem powinni w ogóle tej gry nie sprzedawać, dać tylko "dziennikarzom" do ogrania, żeby mogli wystawić po dyszce, potem mogą się połechtać wzajemnie nad swoim artyzmem i każdy zadowolony.
Nie podoba się to nie kupuj jakie to jest proste . Tylko musisz dać upust swojej flustracji.
Dalej lanie wody, niech ta gra wyjdzie i zobaczymy. Może twarz laski zobaczymy 3 razy na cały gameplay
1979r. Obcy 8 Pasażer Nostromo. Nikt nie płakał, że Vasquez wyglądała i zachowywała się jak facet - żołnierz. Dodatkowo 13 lat później w Obcym 3 główna bohaterka Ripley również zostaje ogolona na łyso. Także nikt nie płakał. Nikt nie mówił, że jest łysą lesbijką, ba! Nawet miała akcję w łóżku z doktorkiem. Lewaki tak zryły już beret prawakom, że ci dopatrują się w każdej bzdurze woke, lgbt, łysych translesbijek a nie mogą zwyczajnie powiedzieć o fajna "żołnierka"
Wydaje mi sie, ze to tez troche kwestia nadwrazliwosci czyt. Abby tez uroda nie grzeszyla i miała raczej nierealistyczna sylwetke i teraz znowu zapowiada sie na pewna powtórkę z rozrywki ;]
Jest pewien procent kobiet, podobnie jak mężczyzn, które mają naturalną łatwość w budowie masy mięśniowej. To uwarunkowanie genetyczne. Dlatego sylwetka Abby jest jak najbardziej realna.
Była jeszcze G.J. Jane. Pisałem kiedyś o tym w innym wątku przy okazji tej samej gry. Szkoda marnować klawiaturę na moronów.
Jasne. Z całą pewnością takie kobiety mogą zbudować i utrzymać dużą masę mięśniową bez zbędnego tłuszczu. Dzisiaj. Nie w świecie wyniszczonym epidemią, gdzie ocalał tylko niewielki procent ludzi, żywności brakuje do takiego stopnia że kanibalizm nie jest niczym szczególnym (gry obficie karmią nas informacjami o problemach z żywnością), a sterydy i odżywki są przeterminowane od jakichś dwudziestu lat.
Intergalactic akurat ma o tyle łatwiej, że to S-F i tam taki wygląd - mimo że odpychający - nie jest żadnym absurdem ani niemożliwością. Problem jest w czym innym. Po tym co zobaczyłem w TLOU2 jestem pewny że gra okaże się jednym wielkim tęczowym manifestem na modłę ostatniego Dragon Woke. Naughty Dog po przejęciu sterów przez Druckmanna stacza się na samo dno, powtarzając drogę BioWare, Rocksteady czy UbiKacji.
Tylko ze bylo widac ze to kobieta i za to z "jajami". Teraz standardem jest bezpluciowa ogolona kobieta bez wyrazu z zaimkiem "ono". Gdzie tu porownanie?
Teraz standardem jest bezpluciowa ogolona kobieta bez wyrazu z zaimkiem "ono"
Podaj proszę przykład gry z bezpłciową ogoloną kobietą bez wyrazu z zaimkiem "ono".
Część graczy nie dojrzało do tego, że postacie kobiece nie służą tylko i wyłącznie, żeby się komuś podobać. W 1992 Ripley w Obcy 3 wyglądała identycznie i jakoś ludzie 33 lata temu nie mieli z tym problemów.
Część developerów nie dojrzało do tego żeby zrozumieć, że jeśli coś się komuś nie podoba to tego nie kupi.
No to nie kupi tej gry te 5 czy 10 osób, które mają problem z kobietami z krótkimi włosami i bicepsem większym niż ich.
A reszta będzie grała w prawdopodobnie bardzo dobrą grę :)
Ripley była całkowicie normalną osobą rzuconą w trudną sytuację i która musiała sobie jakoś poradzić. I robiła to w sposób bardzo rozsądny: nie rzucała potworami przez pomieszczenie tylko używała sprytu i podstępu. Wyjątek to część czwarta, ale tam to zostało odpowiednio uzasadnione i miało podbudowę w postaci poprzednich części.
Nie była lesbijką ani transseksualistką, nie miziała się z koleżankami, nie farbowała włosów na fioletowo, nie narzekała na Zły Opresyjny Świat Białych Heteroseksualnych Mężczyzn. Nie podkreślała jak to jest ciężko być osobą tęczową, jakie przeciwności musi pokonywać i że jest tak samo silna jak mężczyzna. A już na pewno te kwestie nie zajmowały 3/4 filmu i nie przesłaniały właściwej akcji.
Radziła sobie bez tego. I dlatego zdobyła ogromną sympatię - moją również.
Nie była lesbijką ani transseksualistką, nie miziała się z koleżankami, nie farbowała włosów na fioletowo, nie narzekała na Zły Opresyjny Świat Białych Heteroseksualnych Mężczyzn. Nie podkreślała jak to jest ciężko być osobą tęczową, jakie przeciwności musi pokonywać i że jest tak samo silna jak mężczyzna. A już na pewno te kwestie nie zajmowały 3/4 filmu i nie przesłaniały właściwej akcji.
Pierdolisz tak, jakby zostało potwierdzone przez samego Druckmanna, że wszystko o czym wspominasz, znajdzie się w grze.
To takie same biadolenie, ktore miało miejsce przy premierze trailera do najnowszego Final Destination, w którym facet miał na tapecie telefonu zdjęcie starszego mężczyzna całującego go w policzek. Internet się zesrał, że po co geje wciskane na siłę, a okazało się w filmie, że to syn z ojcem.
Uwielbiam te smutne teksty o "dojrzałości" danej grupy odbiorców zważywszy w jakich "przeseksualizownych" czasach żyjemy gdzie nawet laski z OF są nazywane modelkami... oczywiście seks i erotyka wcale, ale to wcale sie nie sprzedaje, a to że nawet same kobiety wolą grac bardziej atrakcyjnymi postaciami w grach to też zapewne ta sama grupa niedojrzałych graczy
https://nichegamer.com/research-shows-women-prefer-to-play-sexy-characters/
https://www.youtube.com/watch?v=ujqLYMSuffc
Mnie to zawsze bawi jak lewa strona widząc krytykę kobiecej postaci w grze lub filmie to zaraz alarmuje że to prawica jest zła, niedorozwinięta, niedouczona, niedojrzała i w ogóle głupia. Później pojawiają się wyzwiska i wulgaryzmy, atakowanie drugiego człowieka, ale będą jeszcze pisać że to "Ci z prawej" sieją hejt.
Nie znasz się, TLOU2 to arcydzieło, najlepsza gra w historii gier. Właśnie dlatego drugi sezon serialu umarł na zawał po śmierci Joela xD
To będzie wielka gra!
Widać też, że Intergalactic, niczym lep na muchy, przyciąga odklejeńców, homofobów i pyskaczy dla zasady, którym przeszkadza kobieta z ogoloną głową.
Okej, czyli jak zwykle "tolerancyjni" ludzie mówią mi, że nie może mi się nie podobać łysa kobieta, dzięki.
Nie lubię nadinterpretacji i czytania bez zrozumieniem. Oczywiście, że może tobie nie podobać się łysa kobieta. Ja nie lubię bardzo wychudzonych. W mojej wypowiedzi wyraźnie zaznaczyłem, jakie osoby miałem na myśli. Czyżbyś jednak należał do tej grupy ludzi? Bo widzisz, jest ogromna różnica między stwierdzeniem "nie podoba mi się łysa kobieta", a "to obrzydliwa łysa lesbijska transpanseksualistka", wyciągając wnioski wyłącznie na podstawie jednego trailera, który kompletnie nic nam nie mówi o bohaterce. To ten sam przypadek, jak przy okazji filmu Final Destination, o którym wspominam w poście 9.4 :) Teraz już rozumiesz mój punkt widzenia?
Problem jest w tym, że tego "to obrzydliwa łysa lesbijska transpanseksualistka" nie powiedział ani nie pomyślał prawie nikt to Ty przypisujesz te wszystkie wymienione w pierwszym poście inwektywy ogromnej grupie ludzi, która śmie uważać, że studio znane z tego, że w poprzedniej grze dowiozło średnią historię pisaną na kolanie pełną męczących ideologicznych wstawek, najprawdopodobniej powtórzy ten wyczyn, bo beztalencie odpowiedzialne za niego jasno daje do zrozumienia, że niczego nie nauczyło się na podstawie tego doświadczenia.
Argument "nic nie wiadomo o tej grze" trochę nie działa jak to Ty zacząłeś dyskusję od stwierdzenia, że to będzie wielka gra.
Ja uważam, że to będzie 6-7/10 tak jak poprzednik, ale jestem otwarty na przyznanie się do błędu jeżeli okaże się inaczej. Ciekawe czy Ty wróciłbyś tutaj i posypał głowę popiołem jeśli okazałoby się, że gra jest średnia.
Stwierdzenie "to obrzydliwa łysa lesbijska transpanseksualistka", to wypadkowa komentarzy, wytykających woke grze, o której nic nie wiemy, jakich wystarczająco się naczytałem. Dlatego też ty uważasz, że to będzie takie 6-7/10, a ja uważam, że gra będzie wielka. Możemy, prawda? :) Poza tym ja nigdzie nie przytaczam konkretnych wypowiedzi z tego wątku.
I tak. Jak najbardziej przyznam się publicznie do błędu, jeśli bohaterka okaże się transpłciową panseksualną lesbijką. Różnica tylko będzie polegała na tym, że dla mnie będzie to miało zerowe znaczenia, jeśli gra okaże się być bardzo dobrą. Mogą jej nawet dorobić uja na czole ;) Tak było też w przypadku TLoU. Wątek homoseksualny został zepchnięty w otchłań przez rewelacyjny klimat gry, fabułę i wykreowane postaci. Bez problemów całkowicie zignorowałem ten aspekt gry.
Gracze narzekają bo niestety tlou2 nie dowiozło i jest to gra gorsza niż pierwsza część, a oni zaczynają marketing od kontrowersji i wbicia kija w mrowisko. Jak gra okaże się bardzo dobra to nikt nie będzie dalej wnikał, jak będzie średnikiem to będzie jeszcze więcej narzekania.
Druckmann wie, że jest beztalenciem więc zapewnia sobie łatwą wymówkę w postaci "źli prawicowi hejterzy nie lubią gry bo są źli i prawicowi"
Nie dowiozła w jakim sensie? Jak na podstawie gry powstaje serial to chyba jednak dowozi
Koniec końców samym graczom jednak też się podoba, w końcu większość grających tytuł ukończyła.
Nie dla każdego jest to dzieło wybitne, tak jak twierdzili recenzenci, ale bądźmy szczerzy tę opinie graczy że to średniak to też są z dupy
Nie wszystko się do końca udało, ale tak naprawdę do każdej gry można się dosrac jak się tylko chce
W grach co drugi facet ma ogolony łeb. W ciągu 30 lat grania widziałem tylko jednego - agenta47 czy jak on tam się zwał.
Trudno mi uwierzyć, że ktoś decydujący się na karierę aktorską nie jest świadomy tego, jak wygląda funkcjonowanie w przestrzeni publicznej. To przecież część dzisiejszego bycia aktorem – umiejętność radzenia sobie z krytyką i presją medialną. Nawet influencerzy szybko zrozumieli, że jeśli pokazujesz twarz w sieci, to hejt po prostu przychodzi w pakiecie. Cała ta narracja wokół "troski o aktorów" wygląda mi raczej na kolejną część kampanii przeciwko hejtowi w sieci, z Druckmanem jako twarzą tej idei.
Ona wygląda jak z poprawczka lub jakś kryminalistka jesscze lepszym przykładem kojarzymi się że ta postać z oby Romuls
spoiler start
co wyszedł z niej obcy.
spoiler stop