Jeden z najlepszych otwartym światów na Steam opowiada o trudach „szarego” życia, bo granie wybrańcem jest „straszni...
Z chęcią zagrałbym w dużego RPGa typu "Wiedźmin" o głównym bohaterze, który jest wybrańcem i jego przeznaczeniem jest uratowanie świata, tylko że nasza główna postać w trakcie podróży uświadamia sobie że takie życie nie jest dla niego, poznaje wiele innych postaci dla których jest zdolny do porzucenia wszystkiego i zajęciem się szarym życiem np. gdzieś na roli z ważnymi dla niego osobami, założenie rodziny itd.
Taka odwrotność tego co zazwyczaj dostarcza nam popkultura.
Kenshi niestety jest bardzo nudny, tak jak świat w grze i to co oferuje, bo nie jest dobrze wypełniony.
Dlatego jak twórcy mówią o 50% większym świecie, można być pewnym że będziemy mieli do czynienia z pustynią i będzie wiało nudą...
Ci twórcy to nie R*, niestety.