Firma Focus Home teasuje nowe gry w światach Warhammera i Cthulhu
„zstąp, zamorduj, zbierz”.
Źródło: https://www.gry-online.pl/ jakby było zabierz to Orki albo Krwawe Anioły :V
Czemu nikt do tej pory nie wpadł na pomysł zrobienia fps'a pokazującego drogę "po szczeblach" hierarchii w świecie W40K i Space Marines? Zaczynalibyśmy jako zwykły Astra Militarum, aby piąć się w górę do zostanie Space Marinem poprzez fabułę i odpowiednie dokonania ku chwale imperatora aby na końcu doznając śmiertelnych ran stać się Dreadnougtem. Oczywiście z obecnym całym arsenałem, bolterami różnych schematów, bronią ciężką i td.
Ehhh - rozmażyłem się...
Moze dlatego bo stanie sie Space Marinem to nie jest kwestia wspiecia sie po zadnych "szczeblach". Potencjalnych kandydatow na Adeptus Astrates wybiera sie gdy ci maja zaledwie kilka lat i nastepnie przechodza ekstremalne dalsze selekcje/szkolenia i naukowe zabiegi, takze sredni material na gre imo. Radze zapoznac sie wczesniej z uniwersum przed pisaniem komentarzy na jego temat.
@multigry
Doskonale wiem jak to wygląda, ale czemu by nie nagiąć tego schematu na potrzeby takiej historii? Ew trzymać się kanonu i zrobić wszystko jak lore nakazuje? Motyw z przedstawieniem szkolenia i możliwość w nim uczestniczenia byłaby czymś czego do tej pory nikt nie zobrazował, a taki szpil dawałby ogromne możliwości aby to dobrze pokazać.
przez naginanie lore nie dzieje sie nic dobrego, wytarczy spojrzec na inne popularne marki chociazby star wars, po drugie wh40k jednak nie nalezy do mainstreamu i 90% odbiorcow takowej gry to byliby fanatycy a tacy nie podarowaliby zmian w lore
@mutligry
W sumie racja. To dość hermetyczne środowisko. Co nie zmienia faktu, że trzymając się lore możnaby wysmażyć naprawdę konkretną produkcję. Wszystko jest na tacy i gotowe. Tylko trzeba chcieć i mieć olej w głowie zamiast chęci szybkiego wydłużenia słupków w excelu, nachapania się na premierę i kilka miesięcy po, a potem jałmużna w postaci jednego dodatku na 3-4 miesiące o zawartości poniżej krytyki...
Nie tyle hermetyczne środowisko, co GW bardzo pilnuje licencji. I bardzo dobrze, bo inaczej było by tyle syfu, że głowa mała. Tak to przynajmniej jakoś jest to uporządkowane ale też, niestety, pojawił się Age of Sigmar :/
@multigry
Też mnie boli AoS bo i modele jakieś takie niespecjalne i grupowanie ras jakoś z dupy... Stary dobry WHB był the best.
A nawet bez grzebania w lore tak naprawdę jest tyle rzeczy w tym uniwersum, że nietrudno się pogubić.
A ja to bym sobie zagrał takim orkiem w uniwersum warhammera. Chciałbym zobaczyć jak wyglądają wieczne walki miedzy gangami orków oraz wielkie waaagh z perspektywy takiego orka.
A może mi nie chodziło strategie? Gdyby o to mi chodziło to bym sobie dawn of wara odpalił.
Jako ork byłby fajnie czuć wzrost potęgi i awans bo by protagonista stawał się większy i mógł rekrutować do swojej bandy więcej chopakuf.
Zaczynał jako zwykły ork, potem awansował na nooba a wreszcie na warbossa i ropoczynał własne whaarghh
No i by można dodać złomowy looting i zbieranie zębów z pobitych orków a można nawet pojazdy
Super gra by była
Moim zdaniem każda gra w świecie WH:40k w której nie gra się jako imperialny byłaby bardzo ciekawa. Ja bym się pokusił o RPG gdzie bylibyśmy członkiem Alpha Legion, dałoby to bardzo dużo możliwości kreowania fabuły. Albo skradanka gdzie bylibyśmy eldarskim szpiegiem.
Ludzie jako rasa i frakcja w w40k została przemaglowana na każde możliwe strony. Już bardziej się nie da tu się zgodzę. Moim zdaniem ciekawe rasy pod takiego rpg: ork, eldar, nekron ew. Chaos (chociaż tutaj też są ludzie więc w sumie można ich nie liczyć ale kto wie).
"teasuje" = śmierć języka polskiego
spoczywaj w pokoju [*]
"Hejter", "kontent", "pranki" (serio kto to wymyślił?).
Witaj, polnglish.
Witaj w 2019*
Gdyby sie trzymac tych waszych smiesznych reguł jezykowych, gadalibysmy dzisiaj po panu Tadeuszowemu.
@up.
No i co w związku z tym?
Ja to bym zagral w dobrego action rpg lub full rpg w swiecie warhammera potencjal niesamowity i nie tylko dla wtajemiczonych, az dziw ze nikt jeszcze nie zechcial go wykozystac. Intro z mark of chaos wciaz niesamowite :D
https://www.youtube.com/watch?v=5enBMSH5ghc
Kto wie co będzie w przyszłości? Szczególnie, że wyszła 4 edycja WFRP a i polskie wydanie już w sumie za pasem.
Przy okazji, 4 edycja jest naprawdę bardzo dobra. Mam wersję angielską i jest na co czekać ;)
Akurat z wyborem rasy tak średnio, chyba że w obrębie Tau. Chyba że mówicie o zwykłym WH, tam by się dało.
Wybór rasy w 40k dałby radę tylko pod warunkiem że byłoby to wykorzystane jak w dragon age origins gdzie każda rasa ma inne rozpoczęcie. Gdybyśmy na przykład zaczynali grę nekronem albo orkiem na planecie ludzi byłby to w końcu taki trochę duży wybijacz ze spójności uniwersum i lore.
Wciąż wychodzę z założenia że gry z tak dużym uniwersum nie powinny być tylko robione jako maszynki do kasy a jako wyrób rzemieślniczy. Ma być ładnie spójnie i trzymać sie historii całego świata bo w zasadzie jest to podane wszystko jak na tacy.
No tak, w 40k można się spodziewać kilku gier. To uniwersum się trzyma i na szczęście tutaj GW nie odpierdzieliło szopki jak przy WFB. Mam nadzieję, że to co pokażą, będzie ciekawe. Może jakiś H&S porządny, bo Inquisitor jest mega słaby :/ Nawet po tym liftingu szału nie będzie.
Za AoE nie przepadam, ale ciekawy jestem co pokażą. Jak na razie były tylko robione mobilne popierdółki w tej wersji Warhammera. Okazja też się nadarza bo i "papierowe" RPG AoS ma zostać wydane.
Myślę, że z klasycznego fantasy też nie zrezygnowano. Patrząc na popularność takich gier jak TW:W, czy Vermintide2 no i nadchodzące Chaosbane zapowiada się nieźle, nie sądzę by zarzucono to uniwersum
Może wreszcie jakiś RPG w podstawowym Warhammerze? To uniwersum aż prosi się o singlowego drużynowego rpga, w jakiejkolwiek formie.
A tak w ogóle to świetny sposób na reklamę.
Moim zdaniem lepsze byłoby 40k. Rozgrywane na kilku planetach i jednym z tych zaginionych drednotow co to same z siebie skaczą i się pokazują raz na kilkaset lat.
Szkoda, że nie ma nic o Styxie...
+1
to była naprawdę niezła seria gier skradankowych, może jak wydadzą którąś grę z powyższych uniwersów to wrócą do swoich marek?
Styx? Jedynka słaba a dwójka? Od połowy gry, przechodzimy te same etapy, tylko z innymi przeciwnikami. Design lokacji, jak na fantasy i skradankę też pupy nie urywa. Można pograć ale do tuzów gatunku, to serii daleko. Najgorzej wypadają te nieszczęsne i podobne do siebie projekty poziomów. Ma się wrażenie, że się zabłądziło i wróciło do poprzedniej lokacji.
Ja gram w jedynkę i mi się bardzo podoba, mimo że na początku mnie nie porwało. Projekt lokacji jest bardzo dobry, wyzwanie jest na odpowiednim poziomie i fabuła też jest całkiem niezła.
Ja mam inne zdanie na temat przygód Styxa. O ile w jedynce wracamy do tych samych lokacji, tak w dwójce aż tak się to nie rzuca. Poza tym w oby przypadkach ma to uzasadnienie w fabule. Jedynka pomimo odczuwalnej budżetowości ma dobra fabułę, w dwójce już pod tym względem gorzej, ale z kolei inne rzeczy są zrobione lepiej. Na pewno Styx gameplayowo jest świetny - ogrom możliwości przejścia danej miejscówki, wyzwania itd. Główny bohater to najbardziej zapadająca w pamięć postać w świecie gier video ostatnich lat z genialnie podłożonym głosem przez Saula Jephcotta. Dla mnie czołówka w ostatnich latach w nieco obumarłym gatunku jakim są skradanki.
A sądziłem po miniaturce, że zapowiedzą może nową część Farminga :(
Farming Simulator w świecie Warhammera... To by było coś :D