Expedition 33 sprzedało się w 3,3 mln kopii w 33 dni. Mimo to twórcy nie chcą tworzyć „większych gier”
Tymczasem ubiszit robi wielkie oczy:) A gierkę z całego serca polecam bo jest świetna. Mimo że ograłem w gamepasie to i tak kupię aby docenić twórców, tylko czekam niech jeszcze trochę stanieje.
" tak kupię aby docenić twórców, tylko czekam niech jeszcze trochę stanieje."
żeby się potem nie skichali z tego dobrobytu
Zapomniałeś do tego dopisać ważny fragment: "Mimo że ograłem w gamepasie to i ...". Nie ma za co.
Gra nie jest chyba krótka, tak jeśli chodzi o kampanię fabularną, jak i o grind?
Są zdaje się o wiele dłuższe jRPG które na tym nie tracą, ale nie wiem, na ile to jest regułą.
Robienie z Clair Obscure drugiego Wartales chyba nie miałoby sensu. Nie każda gra zyskuje na byciu obszerną, choć gry UBI moim zdaniem na tym zyskiwały, przynajmniej do czasów Odysei oraz załamania jakości fabuły i dziwnych eksperymentów z gameplay'em w innych grach (Far Cry, Ghost Reckon).
Mi przejscie fabuly i zrobienie zadan towarzyszy zajelo 50h. Ale gralem na easy wiec grindu nie uprawialem. Najsilniejszych bossow opcjonalnych odpuscilem.
Gra jest calkiem dluga, w ogole przy tym nie nudna, wrecz przeciwnie.
Ja jako, że obawiałem się elementów soulsowych też grałem na easy - grę przeszedłem w 35 godzin - dużo side kontentu pominąłem ale zamierzam wrócić w ng+ i może na normalu
Grając na normalnym poziomie trudności, przejście i zaliczenie wszystkich osiągnięć według Steama zajęło mi 55 godzin.
Pełne przejście gry prawie 100% (bez kilku zjadziek) zawartości na normalnym poziomie 80h mi zajęło.
no i git, po co tworzyć niepotrzebnie większych jak wystarczy dobrze zrobiona gra z solidnym światem, który nie jest open world? Wielkość nie musi iść w parze z jakością.
Przecież w Clair Obscur masz otwarty świat, w którym przemieszczasz się pomiędzy lokacjami. W moim odczuciu jest to jeden z najgorszych elementów gry, bo niczego ciekawego nie wnosi do rozgrywki - jest pusty, martwy i nudny. Dosłownie masz tam garstkę przeciwników, bossów, handlarzy i znajdziek.
Przecież w Clair Obscur masz nie otwarty świat, w którym przemieszczasz się pomiędzy lokacjami
I właśnie dlatego nie jest. Jest to co najwyżej pół-otwarty świat i w takiej formie jest też wiele gier.
I Czesi ze swoim głupkowatym w dialogach i niedopracowanym erpegiem zaorani przez Francuzów.
To są większości byli pracwnicy ubi część z nich nawet robiła shadowsa.
Ilość twórcy gier nie równa się jakość gier. Tylko ich miłość, pasji do gier i ... talenty, wiedzy i doświadczenie, oraz ... dobre zarządzenie ludzi i właściwy szef firmy.
Wiesz ja tam szanuje, że chce mimo wszystko chce ich wspomóc kupując fizyczny nośnik, nawet jeśli nie premierowo.
Tyle trójek, trochę mnie to rozśmieszyło :P.
A powaźnie, widać, że dobra gra dobrze się sprzeda, ciekawe, co władze ubi myślą, widząc, co byli pracownicy stworzyli.