Cyberpunk 2077 niczym SWAT - mod pozwala współpracować z Trauma Team
W takim tępię, to za kilka lat, ta gra będzie miała wszystko co obiecano wraz z DLC.
CD - projekt powinien to wykorzystać i wydać lepsze narzędzia moderskie, co by chwycic wiatr moderski w żagle.
Nie wiem czemu przypomina mi się stary żart o grach Bethesdy.
"Gra taka sobie ale to sobie gracze modami zatentegują..."
Na razie wynika z tego że moderzy robią większość roboty CDP.
Na razie wynika z tego że moderzy robią większość roboty CDP.
A co konkretnie oprócz zmiany kolorystyki czy powiększenie obszaru minimapy, która nie umiała załadować siatki ulic i się glitchowała?
Mody to jedyny ratunek uratowania tej produkcji stworzoną przez pseudo firmę. Redzi nawet własnego silnika nie potrafią ogarnąć. Teraz robią poprawkę do poprawki i za 4 do 6 miesięcy wydadzą. Bo wiecie to jest bardzo skomplikowany proces. Żadna inna firma(Ubi, EA, Blizzard) nie wie jak naprawia się grę.
To nawet śmieszne nie jest, wielkości tego zawodu nie da się nawet słowami określić, nigdy nie sądziłem, że to CDPR przebije wszystkie wielkie korpo w branży, jak ea, ubi itp., ilością bugów, ale przede wszystkim niesamowitymi manipulacjami, kłamstwami i tragicznym wsparciem, nigdy nie sądziłem, że ci którzy uchodzili za najlepszych, staną się najgorsi, że to akurat odwali CDPR.
Ja wczoraj zdecydowałem się na zakup, napędzony silną potrzebą zagrania właśnie w klimaty cyberpunkowe i póki co nie żałuję. Wiem, że to dopiero początek i raptem 5h gry za mną, ale do tej pory poza jednym, lekkim "pop upem" randomowego samochodu, oraz słabymi, bardzo słabymi teksturami obiektów w oddali(jak np patrzy się przez okno budynku, w którym mieszkamy) nie uświadczyłem żadnych innych bugów, ani nawet problemów z Jackiem. Dodam, że wściubiam nos gdzie tylko można, bo ja to taki szperacz jako typ gracza :) nie wiem co dalej, ale jak na początek nie ma dramy. Pamiętam jednak te huczne zapowiedzi wielkich możliwości eksploracji, czy żywego, otwartego świata i trochę lipa, że do dużej ilości miejsc nie da się wejść, a ludzie na ulicach to jednak takie trochę boty, ale jeszcze mi to nie przeszkadza na szczęście. Czas pokaże co dalej :) mam świadomość, że jeszcze wiele przede mną :)
Ci NPC to może i boty ale warto przyglądać im się z bliska, na zbliżeniu kiroschi - ubiorom, mimice czy soposobowi poruszania. Dla mnie to mistrzostwo świata.
Zaczeli nad tym pracować, z tego co widziałem pojazdy teraz potrafią nas wymijać, kto wie może za x czasu naprawią i NPCów...
Ach.. Trauma Team, kolejny element gry z potencjałem, tak samo niewykorzystanym i olanym jak setka innych rzeczy w tej grze.
Po co robić mega mapę z setką rzeczy z którymi i tak nie możesz wejść w żadną interakcję, ani ciekawą misję.
Jedna jedyna misja z Trauma Team w grze, ta z trailera, a potem nic, rozczarowanie było ogromne, a tylko stoją i robią tło, że niby są po coś w grze, typowy patent kłamców z CDPR.
spoiler start
Pojawia sie w kilku misjach. No, ale fakt, ze interackji z nimi zadanej. Prawda jest taka, ze malo kogo stac na Traume. Jest to mowione przez npc w grze wiele razy. No i leca reklamy Traumy z pakietami gold/platinum. Korpo szczurki tez najbardziej boja sie stracic posade bo traca implanty, a takze swiadczenia Traumy.
spoiler stop
Gdyby gra powstawala 6 lat jak gry Rockstara, a nie 2 to gra pewnie by byla inna.
Jackie jako towarzysz jest jeszcze lepszy. Byłem zaskoczony odkryciem, że gra zarządza Jackiem w każdej sytuacji tak jakbyśmy brali udział w fabularnej misji. Wystarczy go przywołać przy pomocy moda Appearance Menu Mod a sama gra przejmie jego zachowanie. Co potrafi Jackie?
- wsiadać i wysiadać z auta
- strzelać do przeciwników gdy my prowadzimy auto
- automatycznie się skradać gdy i my się skradamy
- ostrzegać nas przed wykryciem nas przez wroga
- wyciąga broń, gdy przeciwnicy coś podejrzewają i przechodzą w tryb alertu
- oczywiście walka, chowanie się za osłonami, walka wręcz itp (dużo chyba zależy od tego jaką broń mu ustalimy)
- komentuje to co się dzieje - gratuluje nam zabicia przeciwnika, ostrzega jeśli za mocno oberwaliśmy, wzywa nas na pomoc gdy ktoś mocno atakuje, prowokuje przeciwników
Podsumowując - Jackie potrafi wszystko to co robi w tych trzech misjach fabularnych ale dostowuje to do każdej innej sytuacji w grze. Możemy go zabrać na dowolną misję pobocznę czy przejażdżkę po mieście i będzie umiał się zachować. Owszem, jest trochę gliczy graficznych (np. czasmi Jackie przechodzi przez auto zamiast je omijąć), jest nieśmiertelny (co znacznie ułatwia grę), przeciwnicy go nie wykrywają (tak jak w misjach fabularnych) i chyba nie potrafi się wspinać po murkach itp - w takiej sytuacji pobiegnie naokoło.
IMHO wystarczyło trochę go dopracować i ustalic pewne zasady i spokojnie Jackie mógłby nam towarzyszyć cały pierwszy akt podczas robienia zadań pobocznych/kronik policyjnych na mieście. Byłoby to świetne rozwiązanie, które pomogłoby nam zbudować relacje z nim przed finałem Aktu I. Owszem na pewno byłoby trochę problemów - np. misja fabularna z evelyn i judy, ale wystarczyłoby, żeby jackie przed misją powiedział, że sobie gdzieś tam i idzie i żeby potem zadzwonić do niego to wróci. Mega prosty system a mega wiele frajdy.