Cyberpunk 2077 ma nowego reżysera; grę rozwinie były dyrektor kreatywny z BioWare
Kolorystyka tej gry to porażka. Mogli zostawić za dnia to co było na pokazie w 2018, a w nocy tylko dać ostre świecidełka i kolorowo. Fuuuj
Ciekawe ile jeszcze patchy nas dzieli do tego dlc. Na Ps4 jest normą że zwłoki po śmierci stoją zamiast leżeć a trofki chyba na każdej konsoli wciąż zepsute i nie da się platynowa
Juz wiadomo dlaczego dali tego goscia. Gry biowera od zawsza sa skokami na kase a cyberpunk po prostu chce sie wzorowac na najlepszych
nie zapomnij dodać że gry od "biowera" są zrobione przez masonów finansowanych przez Elona Muska
tak bo przeciez cyberpunk to zlota gra, najlepsza gra dekady
ja o gadam o "biower" a ty mi wyjeżdżasz z cyberpunkiem... dobrze się czujesz? a może folia za mocno uciska?
Zobaczymy co to przyniesie, może teraz wreszcie gra będzie miała jeną spójną wizję o początku do końca, a nie milion pomysłów i zmian koncepcji...
lutz Nigdzie to nie zostało powiedziane.
Deweloper zastąpił na tym stanowisku Adama Badowskiego, który zajmie się teraz innymi obowiązkami w ramach studia CD Projekt RED – chodzi m.in. o wdrożenie strategii RED 2.0 mającej umożliwić polskiej firmie tworzenie kilku tytułów AAA równocześnie.
Lepszy bylby news o Mateuszu Tomaszkiewiczu. Podroznikiem zostal, do zakonu wstapil?
Zmiana z du*y.
Zamiast zmienić gości którzy są odpowiedzialni za planowanie prac i nadzór nad pracą całego zespołu, to oni zmieniają gości od fabuły i questów.
Na mój chłopski rozum to powinna zmienić się kadra od optymalizacji i od spraw technologicznych ,a nie od questów i ogólnej reżyserii ... Nawet gry z mniejszym budżetem i mniejszą załogą potrafią być lepiej dopracowane i płynniejsze niż Cyberbug 2020...
Stary news napisałem wcześniej, że tylko weterani z BioWare są w stanie uratować produkcję. I dobrze że tak zrobili. Oni pokażą im jak się robi dobrą historie. Oraz jak powinna wyglądać gra dopracowana. Bo technicznie Cyberszajs nadal straszy na konsole. Można być spokojny że podołają.
Stary news
no faktycznie 24 godziny to wieki
tylko weterani z BioWare są w stanie uratować produkcję.
KEKW tak jak uratowali anthem i androbiedę?
Oni pokażą im jak się robi dobrą historie.
bo inkwizycja ma taką super historie że szok
jak powinna wyglądać gra dopracowana.
Androbieda się kłania
Cyber akurat historie ma dobrą...
Androbieda się kłania
Akurat Andromeda w porównaniu do Sajberpanka (ale także Wiedźmina 3) technicznie na premierę to było arcydzieło.
Andomeda nie jest już taka zła
Jest taka zła. Chyba że ustawiamy poprzeczkę na poziomie trawnika.
a "Hymn" zabiło EA, bo im się nie kalkulowało.
Co się im nie kalkulowało? Wsparcie? To raczej oczywiste patrząc na poczynania BioWare, ale potencjalny rozwój gry to jest osobny temat od stanu gry jako takiej. Gra rzekomo zarobiła 100+mln dolarów, dostała ogromną ilość czasu na powstanie i była wyczekiwana jako kolejna flagowa marka dla EA.
EA przyzwoliło BioWare na zmarnowanie (podobno) 6 z 7 lat. Rzekomo normalna praca, wypełniona megacrunchem, to było jedynie 18 miesięcy z tego okresu.
Odcięcie wsparcia to skomplikowany temat, sytuację pogarsza oczywiście to, że nadal wiele informacji jest utajnionych i pozostaje póki co spekulacja, niemniej w sieci jest już sporo dokumentacji w postaci newsów, analiz, dochodzeń dziennikarskich, opracowań na YouTube, z których wyłania się obraz ogromnych problemów po stronie BioWare, na które w większości EA nie miało bezpośredniego wpływu, nie chodzi o żadne bronienie EA, ta firma jedynie pogarsza złe sytuacje. Główna część winy pozostaje po stornie dewelopera i wynika z szeregu problemów z zarządzaniem, rekruatcją, polityką HR, odejściami ze studia, brakiem decyzyjności i profesjonalizmu i niegospodarnością powierzonymi środkami.
Akurat Andromeda w porównaniu do Sajberpanka (ale także Wiedźmina 3) technicznie na premierę to było arcydzieło.
Jeszcze drugiej nie ma a najdurniejszy post na dzisiaj już zaliczony. Oczywiście że CP2077 to ewenement, a W3 tak jak 1 i 2 brakowało szlifu, ale nazywanie Andromedy arcydziełem w porównaniu z nim?
Chyba nie widziałeś na oczy premierowego buildu Andromedy, przez więcej niż 5 godzin.
Aha.. czyli pracował w momencie jak BioWare zeszło na dno... Pocieszające że to człowiek za którego czasu dobra firma dotknęła dna...
Biorą spady z rynku bo z CP2077 i tak już nic nie będzie.
Taki "trabant" dowiezie ten tytuł do końca kalendarze wydawniczego dot. DLC i zniknie.
Deweloper zastąpił na tym stanowisku Adama Badowskiego, który zajmie się teraz innymi obowiązkami w ramach studia CD Projekt RED – chodzi m.in. o wdrożenie strategii RED 2.0 mającej umożliwić polskiej firmie tworzenie kilku tytułów AAA równocześnie.
ROTFL, tyle chyba wystarczy za komentarz
Mała dygresja - gra już jest zjadliwa na PS5 czy lepiej jeszcze poczekać?
Jedno i drugie. Gra jest stabilna, płynna, a najpoważniejsze bugi wyeliminowane, lecz graficznie odstaje od wersji PC, a za jakieś pół roku obie wersje powinny się zrównać gdy ukaże się aktualizacja wykorzystująca możliwości konsol nowej generacji.
Zgadza się, potwierdzam co mój przedmówca napisał, pamiętaj, że wersja na nowe konsole ma się ukazać dopiero pod koniec roku, więc obecnie masz wersje ze starej generacji.
Daje ci link do chyba najlepszego testu wydajności tej gry na PS4 slim gościu sprawdza wiele kłopotliwych lokacji, jaki na kilku wersjach postaci zrobionych na różnych paczach więc na PS5 jest jeszcze lepiej pod tym względem.
https://www.youtube.com/watch?v=57-54jFAf6E
Nie spodziewam się już tej wersji pod koniec roku, ponieważ mają już spore opóźnienia względem swojego planu, wydawania patchy i dlc
Był już widok TPP, FPP, a teraz moim zdaniem pora na izometryczny RPG. Taka powinna być następna gra CD Projekt RED. Szkoda, że to tylko marzenie, ale może kiedyś...
Czyli ze złego na gorszego. Więc gdzie tu progres jak jest regres?
Facet, który dołączył do Bioware jak skończyli robić świetne gry a zaczęli robić kaszanę to ma być progres? Dragon Age Inkwizycja w CV to jest rekomendacja? Chcą kilka tytułów AAA robić równocześnie? Z jednym mieli teraz problem.
Ja bym sobie Inkwizycję z CV wygumkował na jego miejscu. Tylko po tym nie miałby już zupełnie nic do wpisania.
Chwilka, wygumkował najlepiej sprzedającą się grę BioWare (przynajmniej na ówczesny czas) i najbardziej nagradzaną?
Nic dobrego to nie zapowiada.
Kolejne odejście.
Przecież ona pracowała przy promocji gry (np materiały Night City Wire). Preordery się sprzedały, a sama gra już wyszła, więc chwilowo dział PR nie jest już potrzebny.
Kolejna duża gra CDPR za jakieś 5 lat, to przecież nie będą trzymać wszystkich z działu promocji.
Pewnie, że mała strata. Admin mi złączył posty. Nie miałem na myśli, że nic dobrego nie zapowiada jej odejście ;)
Brutalna ta branża... Ech... Może i dobrze, że nie poszedłem na programistę gier :D
Porzuciłem tytuł tydzień po premierze z powodu złego stanu technicznego, wczoraj próbowałem wrócić. Kontynuowałem misję w której próbujemy porwać księżniczkę Arasaki i... ta gra jest nie grywalna. Granie w nią w jakikolwiek inny sposób niż jak w typowe Borderlandsy czyli naparzanie każdego kogo się zobaczy bronią nie ma sensu. Skradanie w tej grze to jest dramat. Taki DeusEx np. miał kilka ścieżek prowadzących do celu, i w zależności jak graliśmy skradaniem, hakowaniem itp. mogliśmy omijać walki albo w ogóle unikać konfrontacji z przeciwnikami. Tutaj jest strażnik na schodach i chcąc nie chcąć musimy go sprowokować, bo nie da się go ani ominąć, anie nie prowadzi za niego żadna alternatywna scieżka. Ta gra to jest bubel, płaska gra i jedyne co ją broni to dobrze napisane zadania i dialogi ale to jest za mało.
Zgadzam się z tobą. Wiele rzeczy jest niedopracowanych. Jak tutaj jeden z " programistów" podkreślił. Niepotrzebnie starali się zapożyczać różne elementy rozgrywki z różnych gier nie dopracowując żadnych z nich.
Tutaj jest strażnik na schodach i chcąc nie chcąć musimy go sprowokować, bo nie da się go ani ominąć, anie nie prowadzi za niego żadna alternatywna scieżka.
Dziwne. O ile pamiętam, w takich sytuacjach zawsze jest alternatywa w tej grze.
O który konkretnie moment chodzi?
Szkoda, że nie Polak. Mam większe zaufanie do krajan niż do obcych. Mam nadzieję, że podoła zadaniu.
Po prostu jesteś szowinistą na to wygląda xD. Co za różnica z jakiego kraju. Jak dobrze wykona swoją robotę i pokieruje zespołem to może osiągnąć lepsze efekty. Akurat to na Badowskiego Adama słyszałem, że było jakieś mocne narzekanie. Wyzerował grę w połowie produkcji i od zera musieli robić. Także może na dobre ta zmiana wyjdzie, kto wie?
EEee.. szowinista ?xd mylisz pojecia, bardziej z niego nacjonalista/ksenofob
Nie mam doświadczenia z gamedev ale nie wierzę że niby tak to różni się od innych firm i branż / tracenie kreatywnych osób to zawsze nieudolność dyrektora/ceo lub menadżera. Rynek zawsze wyszykuje najlepszych ale ludzie jeśli jest im dobrze lubią rozwijać się w ramach tej samej firmy. Odejścia to właściwie zawsze są spowodowane tym że dana firma nie spełniła nadziei a pisanie pozytywnie to element etyki i kultury. Nikt nie pisze odchodząc że pracował w g... firmie bo to niczego już nie zmienia a tylko powoduje spalenie za sobą mostów i odcięcie się od ludzi z którymi i tak kiedyś się będziemy spotykać na imprezach branżowych.
Czyli dodatki już za 5 lat. Super. Can't wait!
Dla mnie to już mogli by osrać de dodatki i wziąć się poważnie do roboty nad W4. Bo z tego Cybrepunka to już chyba nic nie będzie....
Tu nie brakuje dobrego dyrektora czy gościa od questów tylko kilku gości z ulicy z weną którzy by tchnęli świeżość w tego grzyba.
taa i dalej wolnaamerykanka, każdy robi co chce i co lubi, nawet jeśli niue pasuje do konceptu innych ekip, a później trzeba kasować i praca w dupe, faktycznie im brakuje dobrego dyrektora, ale DOBREGO i z dobrymi plecami którego wszyscy by posłuchali, nawet zarząd, co obecnie nie jest mozliwe w Cd project
Gości z ulicy mają niestety gdzieś - chciałem wysłać kilku osobom parę gotowych questów, o wiele bardziej rozbudowanych od tych, co są w grze (nie 3-4 czynności i koniec questu), do dziś nie otrzymałem odpowiedzi, a minęło prawie 3 miesiące...
Oho, szefunio umywa ręce
Reżyser, pół roku po premierze gry, zajebiście kombinują. A błędy i słaba optymalizacja to już
Szczerze z serca... cholernie żałuję, że tak to się wszystko skończyło. Już nie chodzi nawet o zawód, czy złość na to, co twórcy wypuścili. Odkąd pojawił się pierwszy teaser tej produkcji, czyli w okolicach chyba 2012 roku, czekałem z wypiekami na twarzy na każdy najdrobniejszy news o Cyberpunku. Wierzyłem, że owa gra będzie swego rodzaju przełomem w branży gamingowej. I co? I dupa. Szczerze wątpię, czy produkcję da się jeszcze naprawić. Dla jasności posiadam wersję pecetową, przegrałem jakieś 70 godzin ogarniając wszystko z mapy w jakichś 80 procentach. I mogę stwierdzić, że to gra typu zagraj - zapomnij. Nie wiem, czy kiedykolwiek do niej jeszcze wrócę, aby ukończyć ją w 100 procentach. Mimo wszystko chcę wierzyć, że twórcy podniosą to w jakiś magiczny sposób. Byliśmy przecież świadkami podobnych sytuacji. Ot np. takie No Man's Sky. No ale tak to już jest jak się chce złapać wszystkie sroki za ogon. Powtarzam jak mantrę, że trzeba było skupić się tylko na nextgenach, a wtedy nie trzeba by było wycinać tyle zawartości i do tego robić to tak nieudolnie, że zwykli moderzy poodkrywali obszary mapy, które zostały wycięte. Cóż...trzymam kciuki.