Ten ktoś na początku mówi strasznie niewyraźnie, albo ja jakiś przygłuchy jestem.
Raczej jesteś przygłuchy.
Widzicie. Gra robiona tylko pod PC czyli mamy przepiękną grafikę, rozbudowany świat i cholernie długie SP.
Gra będzie wielkim wydarzeniem i mam nadzieję że okaże się hitem kasowym żeby polski przemysł growy mógł się rozwijać. ;D
Widać, że panowie nie obijają się i w pocie czoła dopieszczają Wiedźmina 2.
alexior Długi Singleplayer to wcale nie jest domena czysto PCtowa.
Wiele gier konsolowych wydanych i tych przed premierą
mogą się pochwalić długą i rozbudowaną historią.
Mnie natomiast w W2 zachwyca epickość całego projektu.
Gigantyczne i bogate w szczegóły i detale lokacje. Wielkie zamki, gęste lasy itd.
Bardzo cieszy rozbudowany generator postaci w stosunku do części pierwszej.
Fizycznie też wszystko zapowiada się nieźle. Oświetlenie wygląda bardzo żywo.
Wystarczy teraz tylko poczekać do marca i przekonać się jak dobry będzie Wiedźmin 2.
kupuje to cudo
[8] Ja jednak obawiam się tego że w grze wystąpia korytarze jak w jedynce czyli taka sztuczna wolność. Było to widać podczas jednego gameplayu w którym Geralt chodził po lesie(przy okazji bardzo ładnym lesie) ale wyraźnie było widać że nie mozna chodzić w tym lasku gdzie się chce tylko był jeden korytarz, jedyna słuszna droga którą można się było poruszać..
@Qverty™: DA:O i ME mają dokładnie tak samo - i tego nikt w nich nie zauważył. Otwarty świat to ma Oblivion lub Fallout.
Strasznie długo się to buforuje :/
Najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra :)) i to do tego POLSKA:D Gdzie znafcaRPG? przecież już powinien mówić że bioware to miszczowie a dragon age to najlepsiejsza gra na świecie
dziwne ze na slasherowy system walki nikt nie narzeka. no i po co sie podniecac grafika, skoro w rpg jest najmniej wazna? o rozwoju postaci nie wiemy nic + z tego co pamietam alchemia ma zostac splycona. o tyle dobrze ze dialogi sa dobre.
Henrar - :)
Fajny slasher się szykuje;)
Super że będzie ładnie lecz jest to najmniej istotny element w grach RPG fantasy. Ważniejsza jest fabuła, rozwój postaci, zadania poboczne, walka itp.
Pierdzielicie ;)
W rpg grafika jest bardzo ważna, tak żeby pokazać świat w jakiś dobry sposób tak żeby graczowi szczęka opadła.
To nie FPS że nie ma co pokazywac tylko rpg
Ja pier**** co za naród....Gothic 3 system walki - ZŁY!!! Wiedźmin system walki - ZŁY!!! Arcannia - system walki -ZŁY!!! Risen system walki- ZŁY!!! Czy wy ludzie się ogarniecie w końcu? Po tym co widzę po gameplaych to będzie jeden z lepszych systemów walki w grach. Sami twórcy mówią że nie będzie on slasherem. Misiek345 najwyraźniej nie wiesz na czym polegają slashery a na czym RPG więc Twój "żart" Ci nie wyszedł :/
Ten edytor budzi podziw! A co do gry to będzie megahit - już nie mogę się doczekać...
Wolę korytarze z Wiedźmina 1 niż jednakową, nużąca wolną przestrzeń z Obliviona.
W korytarzowych przygodówkach możemy zwiedzać przeróżne światy, zróżnicowane lokacje, a w grach z wolną przestrzenią mamy do dyspozycji jedna podstawową mapkę + dodatki.
Na to samo cierpi FarCry 2. Gdyby takich wolnych lokacji było kilkanaście byłoby super, ale zawsze się kończy na jednej głównej "wyspie" z lochami, miastami i portalami czy jakimiś innymi małymi lokacjami podrzędnymi. Daje to fantastyczne poczucie realizmu, otwartej przestrzeni i wolności, ale paradoksalnie szybko można poczuć się klaustrofobicznie.
Tylko ze swiat w oblivionie byl z 3 razy wiekszy niz ten w wiedzminie 1 razem z jego wszystkimi korytarzami itp wiec w czym problem?
Benitonater - w Dragon Age jest dobry system walki.
[22] mylisz sie, w rpg grafika nie ma zadnego znaczenia. zobacz co to jest rpg, a potem sie zastanow czy to ze w lesie bedzie jeden kwiatek wiecej czy jedno drzewo ma jakiekolwiek znaczenie.
no i jak w fpsach nie ma co pokazywac to : DD
Otwarty świat podobał mi się tylkow Gothicu, a tak pozatym to większość crpg miała "korytarze", Nwn pierwsza jak i druga cześć, wsumie Wiedźmin 1 był na tym silniku, ale itak dużo lepiej to wyglądało. Niewątpliwie najlepszymi aspektami Wiedźmina to fabuła i te wybory gdzie naprawdę było czuć że ponosimy konsekwencje, jeżeli w drugiej cześci będzie to jeszcze bardziej rozbudowane do tego super dialogi noto będzie miodnie. Ja uwielbiam filmowość gier, dużo cut scenek, nadaje to takiej dynamiki w rozgrywce w fabule, dlatego podobał mi się Dragon age (w szczególności początek tak pierwsze 15h, i końcówka) mam nadziej że tutaj będzie to jeszcze lepsze. Szczerze powiedziawszy to Wiedźmin robi dużo lepsze wrażenie od DA, pierwsze części obydwu tytułów przypadły mi do gustu w podobnym stopniu.
Kolejna gra staje się bezmyślnym slasherem.
Żal.
"Co naturalne, znacznie bardziej dopracowano najważniejszych bohaterów, których często spotykamy na przestrzeni całej przygody."
I to jest właśnie najgłupsze co robią twórcy wszelkiej maści gier, potem jest taki efekt że mamy dopracowanego do granic możliwości głównego bohatera/ów i cała resztę która prezentuje się przy nim/ich jak ociosany siekierą drewniany kloc. Nie wiem czy autorzy gier tego nie widzą czy są tacy tępi robiąc w grach takie kontrasty.
Wiedźmin 2 ma szansę stać się najlepszą grą RPG która ukazała się na przełomie kilku ostatnich lat i to bez dwóch zdań, Dragon Age 2 ma nikłe szanse aby mu w tym przeszkodzić zwłaszcza że wiele osób narzeka na zmiany w rozgrywce, a silnik graficzny robi piorunujące wrażenie.Teraz tylko trzymać kciuki za kilkumilionową sprzedaż, tak gdzieś powyżej 3 mln egzemplarzy.
@oskarxdd w Dragon age miał według mnie najgorszy styl walki bo z aktywną pauzą. Nie przepadam za tym. Lepsza walka to wtedy gdy my obieramy cios i zmieniamy jego kierunek i siłę. Styl walki w wieśku 1 w risenie czy w gothicu wg mnie bił na głowę tego z DAO. Druga sprawa masz rację że grafika nie gra roli, tylko fabuła i postacie, a w Wiedźminie obie te rzeczy są mistrzowskie :)). Dragon age i wiedźmin bardzo mi się spodobały, ale po tym co widzę to Wiedźmin 2 jest na tym etapie nieporównywalnie lepszy od DAO2. Szkaradna grafa i same uproszczenia :/ Szkoda bo myślałem że twórcy stworzą sequel z lepszą grafiką i innowacjami ale zachowując oldschool a tu niestety się rozczarowałem. Trzymam kciuki na naszego rodaka ale zagranicznym RPG też nie pogardzę :P
mi aktywna pauza nie przeszkadza, walczylo sie przyjemnie i o to chodzi. jedyne co mi przeszkadzalo to dosc mala ilosc animacji walki mieczem (choc to co bylo, bylo swietne, w koncu bioware ma kase). Tak na prawde z dragon age 2 pokazywany był tylko jeden etap, który przestawial puste pustkowia wiec zbytnio nie wiem jak on miał wygladac. Z zreszta bioware poki co robi tajemnice z da2, materialow nie ma zadnych, a wszedzie pokazywany jest ten sam etap (a w rpg chyba jest co pokazac, z zreszta jedynka byla na prawde dluga - mi zajela 50h). Apropo inowacji, ma byc bardziej rozbudowany system rozwoju postaci - w wiedzminie 2 nic o nim nie wiadomo, a ten w 1 był imo sredni, w da:o na pewno lepszy. System walki w obu grach to slasher, w da co prawda bardziej. Ale wszyscy narzekaja tylko na ten z da2, bo wiedzmin jest polski.
w kazdym badz razie czekam na wiedzmina 2 tak jak na da2 i jezeli mi pojdzie to przejde go nawet na low ;)
za to system walki w risenie imo byl beznadziejny, w w1 tez. w tym pierwszym atak blok atak blok i kazdego moglismy pokonac bez zadnego problemu na poczatku gry (o samej jakosci gry nie bede sie wywpowiadac, to jeden z gorszych rpg w jakie gralem), a w wiedzminie 1 wystarczylo tylko klikac lpm i kazdy lezal.
Na Hajperze już dawno to było... i lepiej zrobione napewno...
@oskarxdd Każdy ma prawo do własnego zdania, ale według mnie porównywanie wiedźmina i Dragon age to tak jak porównywać mafie i gta. W obu przypadkach gry należą do tych samych gatunków, ale różnią się między sobą aż nadto. Wiedźmin ma dynamiczny system walki, swojski klimat, bardzo dobrą grafikę, Dragon age ma taktyczny system walki ciekawe relacje między postaciami i czuć w tej grze taką epickość. Fabuły tych gier nie będę porównywał bo obie mi się podobały, jednak Wiedźmin bardziej mi przypadł do gustu, głównie dlatego że czułem w tej grze taką "polskość". Dragon age był bardzo fajny ale tak w tej grze hm..chcieli na siłę pokazać tą WIELKĄ walkę ZE ZŁEM i wyszło to tak dziwnie.
Ja osobiście bardziej czekam na Wieśka 2 nie dlatego że Polski tylko dlatego że zapowiada się najlepsze RPG które dotąd powstało.
oskarxdd-->A ukończyłeś choć raz Wiedźmina na trudnym poziomie trudności?
Niech wypowie się ktoś komu udało się przejść Wiedźmina bez zmiany stylów walki, stosowania alchemii, uników czy też znaków. Te wszystkie składowe odpowiednio połączone dawały w Wiedźminie całkiem sprawnie funkcjonujący system walki.
@Bart2233 zgadzam się całkowicie. Ja przeszedłem na trudnym kilkanaście razy! I warto zwrócić uwagę na jedną rzecz. Każdy przeciwnik opisany w bestariuszu ma inny sposób pokonania. Oczywiście wszystko sprowadza się do tych combosów, ale jeśli połączymy jakiś styl z petardą lub jakimś eliksirem to nasz Geralt jest o wiele potęzniejszy i wykonuje lepsze combosy. Przypomnę że wiedźmin ma aż 6 stylów walki a taki Gothic 3?
Może i świat w Oblivionie był większy, ale pusty...
Widać że co poniektórzy nie odróżniają klasycznych RPG (Dragon Age, NWN, itp) od Action RPG (Oblivion, Gothic, itp.) A co do Wieśka 2 kupię na pewno tylko martwi mnie optymalizacja, bo grafika może i być ładna ale po co skoro będę musiał mieć kompa za nie wiadomo ile pieniędzy a gra i tak nie chodziłaby tak ładnie jak powinna...
To samo na YT:
http://www.youtube.com/watch?v=0iJLhIaQ3Ms
Bo na tej stronce zanim się zbuforuje to można usnąc..
Czekam i mam nadzieje że się nie zawiodę. Co do korytarzy w pierwszym Wiedźminie to wielu narzekało że nie było wolnej przestrzeni... ale tak była skonstruowana fabuła gry. Nie byłoby sensu wracać do wioski z pierwszego rozdziału jak się miało trzeci nieprawdaż? Bo moim zdaniem taka "wolność" była by niepotrzebna. Ja się świetnie przy Wiedźminie bawiłem i jeśli CD projekt chce zrobić więcej wolności to mam nadzieje że zrobią to z głową tak jak np. jest to zrobione w Baldurze gdzie są tereny gdzie fabularnie nie trzeba chodzić ale warto jak cholera. Wiadomo może i nie będzie aż takiego poziomu w Wiedźminie 2 ale kto wie co im wyjdzie. ;)
Aż dziw bierze że na tym forum nie zagościł znawcaRPG, pewnie sobie uświadomił że Wiedźmin 2 to mega gra i jego argumenty umniejszające rolę tej gry w świecie gier RPG są gówno warte i się przymkną.
Nie bój się Mortalking, znawca nadal twierdzi że Polacy robią gnioty i tylko Bioware potrafi robić RPG, to nic że Mass Effect 2 i prawdopodobnie Dragon Age 2 bliżej do Fable 2 lub 3, gdzie jest to gra fabularna z elementami RPG (ME2 - shoter tpp, a DA2 - slasher), oczywiście wszystkie wymienione gry są świetne, ale to nie o to chodzi, bo Dragon Age miał być duchowym spadkobiercą Baldura, a był nowoczesnym RPG z paroma dawnymi rozwiązaniami. Wiedźmin 1 był RPG pełną gębom, miał co prawda system rozwoju uproszczony, ale wszystko inne to RPG z nowatorskim systemem walki. Wiedźmin 2 ciekawe jak się zmieni, ale widać, że tak drastycznie nie, myślę że to będzie najlepsza gra, jaka kiedykolwiek do tego czasu wyjdzie.
Patrzcie i płaczcie, oto smutny koniec BioWare: http://n4g.com/news/641963/dragon-age-2-5-minutes-of-pure-gameplay-footage-emerged - New Vegas to wieko od ich trumny, a Wiedźmin 2 będzie ostatnim gwoździem. "Mistrzowie gatunku" - dobre sobie ;)
Zawsze to chyba lepiej - pracować z narzędziami, które zna się od podszewki. Przynajmniej wiadomo co można, a co na pewno nie wyjdzie (bez zgrzytania zębami i wywalania całych etapów - co musiało się przytrafiać w pierwszym Wiedźminie).
Ależ was spolaryzowało z tym Dragon Age 2 vs Wiedźmin 2 - i śmieszno i straszno na to patrzeć. Porównywać może i można, ale krzyki o wyższości jednego nad drugim, już teraz? naprawdę?
DA2 to dla mnie rozwój w tym samym kierunku, do którego Bioware zmierza z każdym kolejnym tytułem (z małym krokiem w bok jeśli idzie o DA:O) i chwała im za to! Filozofia łączenia najlepszych elementów z całego growego dziedzictwa, zamiast trzymania się sztucznych, gatunkowych ram - to po prostu dobry sposób na dobre gry. Zresztą RED robi to samo (skradankowe skradanie, dynamiczne dialogi) nie bez przyczyny. Akcenty fabuły i akcji mogą być różnie rozłożone, ale jak dla mnie dwie wspaniałości się szykują i tyle.
Może i świat w Oblivionie był większy, ale pusty...
Niektorzy to maja co najwyzej leb pusty(nie mowie tu o tobie, powaznie). Swiat w oblvionie byl pusty? Jakos sobie nie przypominam... Czesto trafialem na jakis ruiny, jaskinie, obozowiska, mniejsze lub wieksze farmy lub osady czy tez zamki. Nie byly one obok siebie, ale jakby to wygladalo? Zreszta jesli swiat ci przeszkadzal przez "pustke" to czemu nie poinstalowales sobie jakies nieoficjalne mody? Ja w kazdym badz razie modyfikacje zaczelem instalowac po 3 przejsciu gry. Oczywiscie modyfikacje nieoficjalne. Jakos nigdy nie uswiadczylem pustki. Co najwyzej monotonie(dokladnie przy niszczeniu oblvion's gate).
@smn: ja po tym filmiku prawie straciłem ochotę ma DA2 i nie chodzi mi o przekraczanie granic gatunku, ale to co teraz gra sobą reprezentuje zapomniany "Rune" zrobił lepiej kilka dobrych lat temu, znaczek PEGI "od 3 lat w górę" się szykuje. A co do granic gatunku, to obecnie nawet DoW2 można przypisać pod rpg, według niektórych recenzentów, co jest wręcz śmieszne.
Po strasznie nudnym i kupowatym Dragon Age, mam nadzieje, ze tym razem sie nie zawiode... Wiedzmin 2 zapowiada sie swietnie, a co z tego bedzie zobaczymy niebawem...
A mi tam się strasznie nowa koncepcja DRagon Age podoba...wreszcie gra będzie bardziej dynamiczna i bohater nie będzie niemy. Już wiem że będe grać magiem...magia wygląda zaje*iście...
No w Rune można było skakać też, ahh jak chciałbym poskakać w DA2... (w sumie to nie żart :P)
Poważnie nie mam jak się do filmiku bezpośrednio odnieść, dla mnie on nie jest zły tylko nieczytelny. Naprawdę, widziałem gorsze filmiki z doskonałych gier pokazywane w takich warunkach. Tak samo Wiedźmin walczący z kałamarnicą wygląda licho na tych kamerkowych ujęciach. Pierwszy filmik Lorda z całkiem ukończonego już Demons Souls też był nieczytelny :P Rozchodzi mi się o to, że nie ma co tak radykalnych wniosków wyciągać z tak ubogiego materiału.
Zresztą, co mi tam. Wiem, że jest na tym forum szkoła, która mówi że 20 lat grania upoważnia do nieomylnej oceny każdej gry po 2 min gameplay'a - pewnie więc można i tak, a ja po prostu nie nabyłem tej umiejętności... (do 20 letniego stażu brakuje sporo, więc co się dziwić).
Ostatniego zdania Lothers nie zrozumiałem chyba. Śmieszność jest w tym, że twórcy umieścili tam elementy RPG niepotrzebnie, czy że odbiorcy nie znają się (niektórzy recenzenci) i kategoryzują błędnie?
I jeżeli to pierwsze - to czy to problem?
A jeżeli to drugie - to... czy to problem?
Mam sporo czasu do zabicia, wiec jeszcze trochę rozwinę.
Wydaje mi się, że ten ciągle wynurzający się spór, o to czy coś jest RPG czy RPG nie jest, to jednak problem, nie twórcy czy odbiorcy, tylko braku jednolitej definicji. Ten termin w odniesieniu do gier komputerowych znaczy tak wiele, że prawie nic nie znaczy...
Wiem, wiem są definicje (różne!) ścisłe i spójne. Są fabularno-postaciowe, levelowo-rozwojowe, sandboxowo-questowe, ale chyba ta najbardziej purystyczna (i hardkorowa) mówi, że muszą być statystyki i musi być rzut losu.
Dlaczego tak? Ano chyba dlatego, że w papierowych RPG te dwa elementy są niezaprzeczalnie i one stanowią o podstawach gatunku? Czy jednak nie? Przecież są takie gdzie nie ma statystyk, nie ma umiejętności wybierania, nie ma rzutów żadnych. To są chyba nawet te elitarne, nie? "Najlepsze sesje jak nikt nie rzuca" I nikomu nie przyjdzie do głowy, że to może nie być RPG. Jak bym miał wydestylować to co zostaje - to zostaje: gracz(odbiorca), mistrz(twórca), jego strukturalnie możliwy świat i interakcje miedzy nimi (takie czy inne). Nie za wiele? I jakby to tak przełożyć na gry komputerowe (wszystkie gry!), to też mamy tam - gracza, strukturalnie możliwy świat i interakcje (choć w jedną stronę, bo twórca nie jest już obecny) Czyli prawie to samo? Czyli, że wszystkie nasze gry to erpegi są?
<Tak czasem walą Ci, którzy niszczą czyjeś poglądy na temat tego, że podstawą rpg jest odgrywanie roli - "W Mario też wcielamy się w rolę, to RPG według Ciebie?!!!>
Heh, ja bym powiedział jednak, że papierowe RPG to nie gatunek, który można było swobodnie przenieść w wymiar cyfrowy, a rozbudowana platforma (pewien sposób na granie) - gatunkami są właśnie DnD, WoD, FATE czy Amber - z rzutami kością albo nie, z rozbudowanymi intrygami, albo dungeon crawlem.
I już konkluzja, nawet nawiązująca lekko do tematu wątku :P, Sapkowski w "Rękopisie..." tak sobie bezpretensjonalnie zdefiniował fantasy: Fantasy jest to, co opatrzone etykietą z napisem: "fantasy". Jeżeli na grzbiecie książki, u samej góry, tuż pod logo domu wydawniczego figuruje małymi literkami "fantasy" - to dana książka należy do gatunku fantasy. I tak też myślę powoli można podchodzić będzie do naszego cRPG, jeżeli jeszcze się tego nie robi.
@smn: to drugie ;) Czy to problem? Właściwie nie, co do definicji rpg to dla mnie jest zbyt szeroka, by ją pokrótce opisać (przede wszystkim rozbudowana, wielowątkowa fabuła, rozbudowane questy, rozbudowane, wielowątkowe dialogi wpływające na rozwój fabuły, statystyki mające realne odzwierciedlenie w umiejętnościach postaci - jednym słowem Fallout :), ale na pewno nie jest to arcade'owe nawalanie w klawisze (od tego mam Metal Slug) Poczekamy zobaczymy, ale w ciemno stawiam, że to TW2 będzie lepszą grą.
Żeby tylko ME2! Chyba żaden jRPG nie podpada pod te standardy (a bezczelnie wciskają etykietkę), i gothic się nie mieści, bo tam dialogi mają taki wpływ na fabułę, że albo dostaniesz z miecza za pyskowanie, albo nie.... To jest jakieś zbiorowe urojenie!