Arabia Saudyjska przejmie wielkiego wydawcę gier za 13 miliardów dolarów
Czas gier, w których nie będzie "poprawności politycznej" nadchodzi!
Oh wait, bo to też oznacza, że kobiety będą musiały być ubrane w tych grach, jak to nazwał już były premier UK, jak "skrzynki na listy".
Ciężko przewidzieć jaka będzie reakcja męskich graczy :D.
A tak na poważnie - w każdym przypadku tak spore przejęcia mogą przynieść wiele dobrego, ale i tragedię. Plus im mniej grup na rynku posiadających sporo praw do marek, tym gorzej dla nas.
Przyszłość growej branży zapowiada się bombowo :-)
Te zarzuty odpiera zarządzający The Savvy Gaming Group Brian Ward, który wcześniej pełnił podobne role w firmach Electronic Arts i Activision. Według niego, grupa jest klasycznym komercyjnym przedsięwzięciem, które ma przede wszystkim na siebie zarabiać.
No to tak samo jak NS1 i NS2. XD
No cóż - araby zauważyły już jakiś czas temu, że trza dywersyfikować branżę wydobycia ropy. Ropa prędzej czy później przestanie być potrzebna (i opłacalna w wydobyciu) a gospodarka AS to głownie ta czarna maź spod piasków pustyni. Pasterze kóz i wielbłądów - jakimi jeszcze w sumie tak niedawno byli - posmakowali dobrobytu i nicnierobienia (bo te ich oficjalne "stanowiska" w administracji to taki PRL do kwadratu) i za nic w świecie nie chcą wrócić do oazy pod palemkę by wypasać stado. Nie trzeba tutaj szukać ukrytych celów jak wybielanie ichniego "głównego pasterza" Salmana. Po prostu póki jeszcze mają petrodolary to je lokują gdzie wywęszą zarobek, by kiedyś nie musieli wracać do beduińskich namiotów na pustyni.
Obstawiam przejęcie EA, ogromne zyski z fify i apexa zwróciły by im inwestycja może w 8 lat