30 lat temu PlayStation otrzymało serię, której zazdrościło wielu pecetowców. Ace Combat 8 jest gotowe, by wzbić się wyżej
Absolutnie fantastyczna gra. Zwłaszcza jeśli ktoś ma HOTAS. Niemniej nawet na padzie jest bardzo spoko. Jeśli ktoś lubi sobie polatać i chce fabułę w stylu czegoś co mógłby zrobić Hideo Kojima to gorąco polecam. Klucz do podstawki na Steamie można dostać w dzisiejszych czasach za jakieś 20 zł.
Własnie ukonczyłem Air Combat na PSX.Gra troche krótka ale klimat,muzyka i grywalnosc na najwyzszym poziomie.Plus spory wybór samolotów jak na tamte czasy.
Absolutnie fantastyczna gra. Zwłaszcza jeśli ktoś ma HOTAS. poważnie? A ten ace combat to nie jest arcadowa gra? Kiedyś próbowałem grać hotasem w HAWX i to była jakaś parodia, jak jeżdżenie w mario kart jakimś thrustsmasterem.
jak jeżdżenie w mario kart jakimś thrustsmasterem
No to jest mniej więcej ten sam poziom. HOTAS do takiej gry to przerost formy nad treścią. Ja na PC grałem na padzie podczas gdy Warthog zbierał kurz.
A co do samej gry to tak. Acarde totalny. Ale jak podchodzi się do tego jak do acarde to można się świetnie bawić. Nie każda gra o samolotach musi celować w realizm jak w DCS.
HOTAS nadaje się do każdej gry z lataniem. Nieważne czy to symulator czy gra arcade. Czy jakiś Elite Dangerous czy lekka latajka jak Ace Combat. Jeśli go masz to nie ma powodu by go nie użyć, gra się po prostu fajniej. Tym bardziej, że AC daje wybór pomiędzy widokiem z trzeciej osobie a widokiem z kabiny. Ludzie na padzie grają raczej w trzecie, ludzie na drążku raczej w pierwszej. Ja tam się bawiłem świetnie.
Zresztą Ace Combat 7 miał nawet własną serię HOTASów na konsolach. To chyba jedyny taki sprzęt poza PC. Ja akurat miałem już T.16000m więc nie kupiłem ale gra była wręcz stworzona pod HOTAS (który niestety nie w każdej grze chce działać natywnie).