Jest jednak dosyć duży bug w mechanice walki. Nie będę Wam zdradzał szczegółów żeby nie psuć gry ale.... szybki atak + odpowiednie synergie + broń naszpikowana bonusami na "utratę równowagi" i można niektórych przeciwników klepać bezkarnie bez względu na różnice w poziomach. Żałuję że nie uruchomiłem od razu najtrudniejszego poziomu.
,,Texas- zacząłeś dopiero? Chyba najlepsza przygoda przed tobą :)''
Wczoraj pobrałem i odpaliłem na chwilę, żeby zobaczyć jak to się będzie u mnie zachowywało na full detalach. Wyłączyłem tylko te włosy i rozmycia bo tego akurat nie lubię w grach. Z chwili zrobiło się 2 godziny:D
Odstawiłem Wiedźmina na krótki czas bo mam do skończenia Wolfensteina The New Order. A mógłbym go nie skończyć:)
Serca z Kamienia dodam jak zaliczę podstawkę:)
20/10 nie ma lepszej gry bynajmniej nie grałem a grywam sporo. Ale jest jeden minus tej gry że się za nią bardzo tęskni i grając w inne gry masz taki niedosyt że już chyba nie znajdziesz tak dobrej gry jak ta. Musiałem ostro podrasować kompa by ta gra mi ruszyła ale opłacało się. Fakt dodatki są super ale podstawka jest epicka jak dla mnie. Boje się że już nie będę miał już opcji pokierować Geraltem :/
Witam mam pytanie zainstalowałem wiedźmina i często gram mi się buguje np. Jeden z pierwszych bossów stoi w miejscu i nic nie robi. Tak samo ważne postacie stoją w miejscu i nic nie robią. Przez to nie moge ukończyć zadania.
Czy może to być sprawa modów czy czegoś innego bo nie wiem i prosze o pomoc.
Ogólnie rzec ujmując to po premierze pograłem jakiś czas. Ale na ówczesnym GTX 570 niezbyt to wszystko wyglądało, na szybko ukończyłem główny wątek prologu (bez praktycznie żadnych misji pobocznych), żeby zobaczyć jak będzie po opuszczeniu Białego Sadu i w końcu dałem sobie spokój aż do teraz. Dlatego mam zamiar niebawem wgryźć się w tą część na poważnie:)
Czy może to być sprawa modów czy czegoś innego bo nie wiem i prosze o pomoc.
Swoją wersję mam na steama i nie wywaliło jej ani razu. Błędami też nie rzuca. Zresztą nie przypominam sobie, żebym miał jakiś problem z jakąkolwiek grą na ta platformę.
W Twoim przypadku właśnie dodane mody mogą robić zamieszanie.
Jak ja bym chciał już poznać zakończenie znakomitej trylogii. Gra już od prawie roku stoi na półce ale odpalić nie ma na czym :(. Mam nadzieję że będzie warto czekać ponad rok (może trochę dłużej) na tą grę.
Widoki jak w Unity. Same oczy i usta ;p
No a co do fabuły i ogólnej grywalności, bo tak tylko w komentarzu na optymalizacji się skupiłem to muszę przyznać że naprawdę wciąga ja zawsze początkowo jak miałem grać takie "opory" chodzi o to że wolałem sobie obejrzeć jakiś film itp. ale jak włączyłem wiedzmina i zacząłem grać to zaczynałem o 10 rano a kończyłem o 12 następnego dnia :D
Świetna gra, świetne studio z którego powinny brać przykład inne. Mają moje serce i portfel.
Czy tylko mnie brakuje designu zbroi z W2? Tutaj każda zbroja wydaje się taka... zwykła? Najładniejsze są chyba wojskowa kurtka - początkowa, oraz Wilka z DLC, a jak patrzę na taki np. mistrzowski rynsztunek niedźwiedzia... nie robi zbyt dużego wrażenia jak na jedną z najlepszych zbroi w grze. Jak sobie tylko przypomnę większość zbroi z W2 to aż tęsknię - temerskich pasów, elfia, ze skóry Kejrana, Bratobójcy - świetne kaptury. A jak pomyślę o zbroi z Drauga albo Vranów, toż to istny majstersztyk :D
Aczkolwiek W3 wymiata pod każdym innym względem, system walki, eksploracja, możliwości - miażdży wszystko inne :D
Wiedźmin 3 jest najlepszy z pośród wszystkich gier. Najlepsze jest to, że w końcu zdajesz sobie sprawę, że te zadania dla innych ludzi (itp.), już robisz nie dla doświadczenia tylko pod wpływem empatii. Tak bardzo jesteśmy już utopieni w tym społeczeństwie.
Super gra. Grafika jest bardzo dobra. Tak samo jak fabuła, którą można olać i wykonywać zadania poboczne. Dużo ciekawych postaci, każda ma coś wyjątkowego. Wielki świat, który można eksplorować. Do tego mamy masę ustawień. Naszą postać możemy rozwijać na wiele sposobów.
+Grafika
+Postacie
+Fabuła
+ Ulepszenia broni i postaci
-Optymalizacja
Niestety, trzeba będzie poczekać aż sobie zagram :(
no i stało się - niestety ukończyłem TW3 a mam postać obecnie na poziomie 40. Zrobiłem praktycznie wszystko co można było w TW3 zrobić oraz sfinalizowałem rozgrywkę główną - jeśli o finale w tym wypadku w ogóle można mówić, to jest raczej zakończenie jednej przygody będące widzę rozpoczęciem następnej (a dodatkowo prowadziłem jeszcze dwie inne: testową i kolejną będącą zaprzeczeniem dla rozgrywki głównej, czyli 100% inne zachowanie postaci w swiecie gry) - smutno mi samemu w Kaer Morhen, w realu też mi smutno z tego powodu gdyż wiem, że chwila dłuższa minie nim będę mógł w coś "na poważnie się wkręcić" - widzę Alt3ir miał takie samo odczucie więc pewnie nie jesteśmy w nim osamotnieni - na myśl o innej grze tak średnio mam ochotę -) widzę, że to duży plus, nie ma co tracić czasu w życiu na przeciętności więc także i ta refleksja pokrywa się z moimi obecnymi odczuciami w temacie rozrywki elektronicznej.
no właśnie zastanawiałem się czy nie wrócić i zagrać raz jeszcze w ME lub właśnie Mafie (pierwszą) - i w tym zakresie mam zbieżne odczucia z Twoimi.
paul181818 -->
F2 to oczywiście Fallout 2 jak już Gerr zdążył wyjaśnić powyżej -)
EDIT:
o - dodatek nowy do TW3 niebawem - no to już wiem w co zagram - dobre a chwilę temu jeszcze się martwiłem - no może Jaskółeczkę odnajdę -)
Sto lat Geralt! ;d
Na zakończenie twórcy mogli by jeszcze wydać wideoclip z wszystkimi postaciami z gry .
Forma humorystyczna, satyryczna lub inna.
Np. Geralt walczy z potworami z Ciri i po chwili zaczyna śpiewać do Ciri piosenkę podobną do tekstu Perfektu: Nie mogę Ci wiele dać lub Nie Płacz Ewka lub bardziej wesołą a po chwili zaczynają dołączać się pozostałe postacie np. Yennefer, Triss, Jaskier i inni i schodzą ze sceny kłaniając się widowni, graczom.
Co wy na to ?
Ktoś poleca jakiś poradnik do tej gry? Nigdy nie byłem fanem gier typu Wiedzmin, Gothic, Skyrim ale mimo wszystko chciałbym przejść Wieśka. Chodzi mi o jakieś podstawy bo jak ostatnio grałem to nie wiedziałem jak sie uleczyć nie mówiąc o jakichś czarach, ulepszeniach itp.
Sry,ale czy pójdzie mi na takim sprzęcie?
-Intel Core 3.10GHz,
-Grafika: Gtx 750,
-8 giga Ramu.
I to wszystko na ekranie na rozdzielczości 1280x1024.
???
Udało się! W końcu skończyłem Dziki Gon.. I co? Zero emocji na końcu gry.. Szczerze to musiałem się zmuszać aby ukończyć wątek główny.. I dalej nie mogę zrozumieć dlaczego ta gra zebrała tak wysokie oceny. Gra jako całość jest średnia i niczym nie zachwyca. 3 rzeczy które mi się najbardziej podobały:
- Polski klimat ( Dubbing )
- System walki ( Szczególnie obcinanie kończyn)
- Część zadań pobocznych
Tak więc ten cały '' Hype '' Redakcji Gry Online mnie dziwi..
Nie jestem fanem Sapkowskiego i nigdy nie czytałem ani jednej książki o Wiedźminie. Poza tym świat przedstawiony w grze mnie nie urzekł. Twórcą gratuluje sukcesu i czekam na inne projekty w tym najbardziej na ,, CyberPunk 2077 ''
Ogólnie dziś wystartuje promocja na Wieśka, polecam !
Macie szybkiego linka: [link]
To będzie promo na weekend, ale trzeba czekać !
Siema. Czy gra uciągnie na tym sprzęcie: ?
-Intel® Core™ i7 5gen 5500U 2,4 - 3,0 GHz
-8 GB RAM
- AMD® Radeon R9 M375 4GB
Z góry dzięki za info :)
Po Skyrimie ciężko było mi znaleźć gre, która by mnie zafascynowała... Sprawdzałem Wiedźmina 1 i 2, ale był to kompletny szajs (głownie ze względu na walke), natomiast W3 jest kompletnie udanym towarem (dzięki Bogu poprawili styl walki, który w W1 i W2 był dla mnie całkowicie nie do przyjęcia).
Kończę ostatni tom sagi ,,Pani Jeziora'' i została mi jeszcze część ,,Sezon Burz''. Zanim w pełni zacznę grać chce wyciągnąć jak najwięcej z tego uniwersum. Historii, polityki, postaci i smaczków, których w grze zapewne jest pełno:)
Powiem tylko tyle Najlepsza Gra w jaką kiedykolwiek miałem okazję grać podstawka zaliczona na 100% wszystkie DLC również na 100%, przegrane razem ze wszystkimi DLC około 420 h z różnymi zakończeniami po prostu CUDO. Optymalizacja po prostu genialna na starym PC z gtx 460 i 4 GB Ramu gra leciala na srednich bez problemu.
Polecam wszystkim to nasze Polskie CUDO!
Ciekawe czy Wiedźmin Edycja Goty, Która została zapowiedziana na 30 sierpnia będzie zaktualizowaną wersją do najnowszego patcha, czy trzeba będzie patche pobierać.
Mam zamiar ją kupić, bo cena przystępna, ale mogłyby być patche już na płycie, zawsze to mniej ściągania.
Z moją prędkością internetu to prawie trzy dni ściągania, więc
jeżeli będzie zaktualizowana to wystarczy zainstalować z płyty i można grać.
Jak sądzicie, czy wersje Goty posiadają zawsze aktualizacje na płycie, czy trzeba niestety ściągać z internetu. Pozdrawiam fanów Wieśka.
Witam !
Potrzebuję waszej pomocy !!!
Wkrótce wychodzi wersja GOTY i chcę ją kupić lecz chciałbym się dowiedzieć czy pójdzie na moim sprzęcie
ja sam nie znam się na tym więc proszę o pomoc
mianowicie to mój sprzęt:
Intel Core i5 4460 3.2 Ghz
Gtx 745 2Gb
RAM 8 Gb
Windows 10 64 bit
z góry dziękuję za pomoc :)
Ogólnie to Wiesiek 3 jest super grą lepszą od Wieśka 2
jeśli chodzi o Wiedźmina 3 to już nie są żarty Wiesiek 3 ma piękną grafike.
Pytanie odnośnie jednego z zakończeń gry oraz dodatków ''Serca z kamienia'' oraz ''Krew i wino'' (UWAGA SPOJLERY)
spoiler start
Mam pytanie odnośnie jednego z zakończeń gry, mianowicie tego gdy Cirilla zostaje wiedźminką. Na forum CD Projekt RED wyczytałem, że aby do niego doszło NIE MOŻEMY dopuścić do wygranej Nilfgaardu w wojnie (tj. musi wygrać albo Radowid albo Dijkstra). Przechodząc grę po raz pierwszy miałem dobre zakończenie, mimo iż uratowałem od śmierci Talara oraz Vernona Roche'a, którzy byli zwolennikami uczynienia z Temerii lenna Nilfgaardu. W efekcie śmierć ponieśli Radowid oraz Dijkstra, a Emhyr usłyszał, że Ciri zaginęła po czym niepocieszony kazał Geraltowi wyp....wyjść z komnaty. Czy to jakiś bug czy na forum CDP wkradł się błąd? Z góry dzięki za odpowiedź... Mam jeszcze drugie pytanie - kiedy najlepiej jest zacząć grę w dodatki Serca z Kamienia oraz Krew i Wino? Czy mogę je rozpocząć po przejściu podstawki czy jedynie przed jej ukończeniem?
spoiler stop
witam
potrzebuje save z jedynki abym mógl go zainportować do dwójki z takim wyborami. ma ktoś?
- Kochanka Triss
- Abigail żyje,
- Gra ukończona po stronie neutralnej,
- Wilkołak żyje,
- Adda/Strzyga żyje,
- Yeavinn nie został zabity przez wiedźmina,
- Zygfryd nie został zabity przez wiedźmina,
- Król Foltest ograny w pokera,
- Król Gonu nie żyje,
- Berengar żyje,
- 'Kręgi na wodzie' ukończone po stronie Pani Jeziora,
- Północnica odczarowana,
- Vetala żyje,
- zbroja kruka plus wszystkie miecze
Gra świetna, przeszłam ją 3 razy całość z dodatkami. I teraz czekam na moderów, aż zaczną wydawać ciekawe mody jak np. w Gothicu ^^
________________
Pozdrawiam Kamila
Galeria screenów.
Pięknie, tylko może ktoś powie w wersji GOTY 1.31 jak ? /czym/ robicie te screenshot'y .
Po aktualizacji dotychczasowy klawisz nie działa.
Wiedźmin 3 Dziki Gon + dodatki to najlepsza i najbardziej wciągająca gra w jaką grałem. Klimat, polskie dialogi, dopracowane elementy, misje fabularne jak i poboczne są mega świetne. Oceniłbym grę na 10 ale... za wieczne błędy i niemożliwość przejścia misji jest wręcz karygodne po tylu patch'ach. Pozlecam Wszystkim.
Xbox One
Trochę się nie mogę przekonać do tej gry. Pograłem kilka godzin, ale odrzuca mnie to, że:
- chcę eksplorować mapę, a gra sztucznie mnie w tym zakresie ogranicza. Nie mogę dojść tu i tam, bo koniec mapy i już.. Mogliby chociaż jakieś nieprzebyte góry postawić..
- gra jest łatwa - zewsząd masa podpowiedzi, nie sposób się nigdzie zgubić, dokładna mapa. Mam nadzieję, że Cyberpunk nie będzie prowadził gracza jak po sznurku. No i potwory. Ja jestem przyzwyczajony z Gothica, że jak mnie wilk zaatakuje i raz ugryzie, to mogę pożegnać się z życiem.
Czy później gra robi się trudniejsza?
BOLOYOO; Co ty: "Dawno już nie sięgałem po gry RPG z fabułą, bez trybu multi" , sam to już nic nie potrafisz?? Akurat długość ma dla mnie znaczenie. Wiedźmin, Gothic - nie teges?? Ty eee - hack'n'slash-e albo RTS'y - może to lubisz?? Szybko, krótko i "next please". Jeśli tak!! masz problem.
Tak jak i Skyrim - to nie jest RPG (choć z innych powodów). Co nie zmienia faktu, że Dziki Gon jest nadal bardzo dobrą produkcją, wciągającą i oferującą sporo możliwości.
Mam pytanie - czy ktoś spotkał się z nieoznakowanym w poradniku gryfem na 28 poziomie na mapie Kłomnica w okolicach Duen Hen? Bo jak mi się nagle pojawił na drodze to trochę mnie zaskoczył...
Lubicie Wiedźmina 3 ? Ta playlista jest dla was ! https://www.youtube.com/playlist?list=PLdltKOMsziureeludcv3AA_odu3nfpc0C
Mam nadzieję, że się wam spodoba ;) !
Troszkę offtopowo.Muszę jednak przyznać że Polacy robią bardzo dobre gry,nawet Wiedźmin 3 który ma braki w gameplayu jest i tak 100 razy lepszy od zachodnich RPG-ów.Przykładów jest sporo Dying Light Dead Island super,nawet Sniper GW 3 mimo niedoróbek i tak sprawia frajdę
MrBtongue, SuperBunnyHop, Joseph Anderson. Po oglądajcie, goście robią świetne recenzje, chyba ,że jesteś z tych co potrzebują spolszczenie wtedy sobie nie pooglądasz.
Czołem,
Gram już w gry komputerowe od '91 więc jakieś w tej dziedzinie zdanie mam.
Właśnie ukończyłem drugi raz podstawke W3 oraz pograłem w dodatki. Ukończyłem powiedzmy w 95% całość. Stwierdzam brzydko... było nudno. I to bardzo. Jedynym ciekawym zadaniem było to z wilkołakiem i ogrodem.
Naprawdę dziwię się jak ta gra może mieć tak wysoką notę?!
Te gry w świecie wiedzmina naprawdę nie umywają się do książek. Można się łudzić, oszukiwac itd..
ale dobrze, że Andrzej pisać umie i wiedźmin jest tylko jeden.. własnie ten z książek :)
Wracając do tematu.. po zagraniu w wiele gier z gatunku RPG, opowieści polskiego studia oceniłbym ogólnie na mocne 4/10. Fabuła główna 2/10. Muzyka... hmm w sumie monotonna 4/10.System rozwoju postaci/przedmiotów? lepiej nie oceniać jak dla mnie dno kompletne (mogli to wogóle pominąć .. było by tak samo, a oszczędzilibyśmy sobie czas nawzajem). Włożona praca 10/10. Grafiki nie oceniam bo dla mnie to nieistotne.
Oczywiście wiem ile pracy włożyli ludzie w tą grę. OK rozumie to. Ale ostatnio obserwuję w grach komputerowych (przynajmniej tych promowanych) taki trend do powtarzalności/nudy. W koło to samo ..byle się sprzeda.
Dla mnie jako gracza...w gatunku RPG nadal na 1 miejscu jest Fallout 1/2
Pozdrawiam graczy
Myślałem że sobie powalczę, ale tu wystarczy tylko spamić LPM.
Gra bardzo przyjemna, ale Skellige zdecydowanie najsłabszą mapą/"aktem" w całej grze.
Jest sporo durnot w grze choćby fakt że postać nie może patrzeć pod nogi przez co nigdy nie jesteśmy pewni czy urwisko jest na tyle duże że się zabijemy czy szczęśliwie zeskoczymy. Co jest z kolei kolejnym idiotyzmem, niby gramy Wiedźminem... mutantem, który jest szybki, silny, zwinny i wytrzymały, a skok z 5 metrów zabija go od razu.
Kolejna sprawa - dopiero w Toussaint mamy kupców, którzy mają w zanadrzu pięciocyfrowe kwoty dzięki czemu możemy im opchnąć wszystkie graty jakie nas obciążają. Wcześniej żeby sprzedać wszystko co chciałem musiałem najpierw naprawić sprzęt, potem rozłozyc materiały na czynniki pierwsze i czasem kupić jakąś runę za 1K żeby sprzedawca miał jakąś gotówkę, więc de facto obracałem własną kasą.
W grze jest sporo błędów, które potrafią irytować - pierwszy z brzegu: gra bez naszej zgody podmienia nam trofea, nawet nie zlicze ile razy złapałem się na tym, że zamiast "+ x% do bonus golda" miałem "+ x% szans na rozczłonkowanie przeciwnika", po jakimś czasie znowu miałem w ekwipunku ten bezużyteczny bonus i tak w kółko Macieju...
Gra jest zbyt obszerna i możnaby napisać cały referat, ale suma summarum grało się fajnie jednak na idealną ocenę w moim przekonaniu nie zasługuje
Niestety zawiodlem sie troche na wstepie tej gry. Sterowanie jest bardzo slabe, zeby nie powiedziec zalosne. Jazda na koniu jest tak samo niedopracowana jak w read dead redemption.
Optymalizacja gry na ps4 jest katastrofalna, przypomnialy mi sie czasy ery ps3 gdzie brak plynnosci w grach bylo na porzadku dziennym. Katastrofa jednym slowem.
Poziom walki niby jest ok, ale nie do konca. Gdy jestesmy przed 10 lvl gra na najwyzszym poziomie jest niemozliwa. Polegnie kazdy, a jesli sa kozacy co sie wypra, niech nakreca video. Bo wiem od kazdego, ze na poczatku gra sie topornie, a kazda walka z potworem to jest wyzwanie. A gram na 3 poziomie. ;)
System walki tez nie jest powalajacy, strasznie oklepany, a mikstury sa wedlug mnie do kitu, dzialaja raptem kilka sekund. Straszne dlugie loadingi.
Teraz przejdzmy do plusow gry.
+ swietne menu gry, duzo opcji, wszystko ladnie rozpisane, podoba mi sie.
+ tablica ogloszen, swietna sprawa.
+ fabula.
+ mozliwosc wyborow w grze, wielki plus, ale niekoniecznie on sie zawsze przeklada na stan gry.
Skończyłem trzeciego wiedźmina. I po tych 110 godzinach gry czuję... chyba nic. Rozczarowanie finałem, trochę ulgę, z drugiej strony niedosyt.
Pierwsze 30-40 godzin rewelacyjne, zachwycenie światem, postaciami, grafiką, muzyką (która do końca rozgrywki przynosiła ciarki na plecy), jednak po tym czasie główny wątek zaczynał gdzieś tylko majaczyć w tle, zasypany tysiącem pytajników, zleceń, misji pobocznych (warunkowanych na dodatek poziomem, pośrednio decydującym o kolejności wykonywania zadań). Przez to w całość wdarła się potężna nuda, która sprawiła że musiałem przy Skellige odstawić grę na miesiąc, nawet nie tęskniąc. Wiedźmin irytował dziwną pracą kamery, teoretycznymi tylko decyzjami, "szarością" podejmowanych decyzji, trybem rutkowskiego który sprawiał że każde zlecenie było bardziej irytujące, wiedząc dokładnie do czego prowadzi. CDPR zawiódł też fabularnie, często podejmując banalne tematy, gdzie zwykle mam problem z odczytaniem intencji twórców tutaj miałem podawane na tacy.
Mimo to było miło, nawet bardzo, rozumiem zachwyty wszystkich z branży. Dla mnie, już niedzielnego gracza, bardziej odpowiednie są kompaktowe, kilku-kilkunasto godzinne, intensywne i spójne fabularnie gry. Może dlatego tak blado trójka wypada na tle moich odczuć z jedynki i dwójki, które w swoim czasie były dla mnie bezkonkurencyjne.
Oczywiście najlepsza gierka ever.
Naprawdę udana gra, ale brak systemu na wzór V.A.T.S w trakcie walki, brak mechaniki używania medalionu wilka, autoregeneracja mikstur..., czy też niski poziom trudności są oczywistymi wadami tej gry. Walki z przeciwnikami są niesamowite tylko na najwyższym poziomie trudności na samym początku(gryf, wilkołak). Potem są zbyt banalne. Umiejętność Biesa robi wrażenie, ale przeciwnik tego nie wykorzystuje. Zamiast nas zabić jedną szarżą, zbyt długo czeka, ma za małe obrażenia. Brak złożonych losowych spotkań ,czy też niezbyt ciekawy wątek główny. (w dodatku Serca z Kamienia o niebo lepszy). Gracz, który nie czytał książek właściwie nie wie kto to Ciri i niezbyt go interesuje ta postać. Jest ona wspomniana delikatnie w poprzednich odsłonach i to wszystko. Cały czas liczyłem, że wątek główny okaże się ciekawszy, coś na wzór tego z wiedźmina jedynki, bądź dwójki. Niestety tutaj wiedźmin 3 zawiódł mnie na całej linii. Ogromne obniżenie jakości grafiki to kolejne nieporozumienie . Pomijając te wady i przywołując resztę zalet gra zasługuje na 7/10.
Ja z wszystkimi dodatkami robiąc wszystkie questy przeszedłem wiedźmina 3 w 72 h, na gog mi tak pisze
Te 300h to chyba w snach zrobiłeś
Nawet Skyrim nie jest tak dlugi
Ale sterowanie koniem jest zrabane na maxa, zeby jechac szybciej musze caly czas przytrzymywac przycisk shiftu i dlaczego taka latwizna, ze konia mam od poczatku , kon w tamtych czasach to kosztowal krocie, powinno byc tak zeby chociaz jakiegos questa na konia dali a tu taka latwizna dla dzieci
Gram po raz drugi w Wiedźmina na PS4. Na PC grałem w 2 albo 3 wersje W1, w jedną wersję W2 i na PS4 w W3. Za pierwszym razem było typowe wow, piękna grafika, w miarę dobre dialogi i w miarę ciekawe historie w zadaniach. Niestety (ktoś już to pisał wczesniej) najlepsza do tej pory była misja z Baronem. Ciekawa i z wątkiem słowiańskim, który mnie mocno wciągnął. Z przyjemnością ją wykonywałem, a po niej był niedosyt , jak po skończonej książce, czy opowiadaniu. Niestety od czasów W1 strasznie spadła moja ocena i podejście typu "wow, ale zaje...!" do gier ze świata Geralta z Rivii. Po zagraniu w dwójkę na PC i konsolowym systemie walk odechciało mi się ją przechodzić. Gra chyba na 10h rozgrywki zaledwie. Jedynka za to kozacka mimo kijowej grafiki (choć jak na tamte czasy to ujdzie oczywiście) i schematycznym walkom.
W3 za to zachwycił mnie od początku grafiką i dźwiękiem. Wszystko okey. Nieco zepsute... dobra! Bardzo zepsuta scena treningu Cirilli na "grzebieniu" bo to najlepsza scena z książek, którą można było zobrazować o wiele lepiej, ale jadę dalej. Zap ierwszym razem nie zauważyłem tego, aż tak bardzo, ale grając dzisiaj od początku po prostu zaczęło mnie wnerwiać (użyłbym bardziej wulgarnego słowa, gdybym mógł) to, jak Geralt łazi, skacze, turla się i unika. A właściwie próbuje skakać, unikać i turlać się. Dobrnąłem przez stawanie na rogach budynków, krzakach, drzewkach, płotkach i wielu innych maleńkich przeszkodach, aż do pierwszego potwora, którego mam zabić.
Lateralus - kontrast tak podbity, paleta rozjechana, te screeny wyglądają naprawdę fatalnie, poza tym zasięgi rysowania obcięte na kilku metrach, ta gra może wyglądać zupełnie inaczej, wręcz fantastycznie nawet w 2018 roku.
Witam wielu z nas się zastanawia jaki powinien być nowy Wiedźmin czy całkiem czymś nowym czy powiązany sagą z Wiedźminem. Wiecie co wystarczy poczytać ile głosów miało za złe CD Project, że w dodatkach do Wiedźmina 3 tak mało było wątków z postaciami z podstawki. Jedynie na końcu dodatku w Krew i Wino przychodzi, Ciri(Cesarzowa bądź Wiedźminka) Yen, Triss bądź Jaskier w zależności od wyborów w podstawce i to tyle. Był też list od Yen czy zmianka o Ciri. Dlatego jestem zdania i uważam, że nowy Wiedźmin powinien mieć nowego bohatera ale z możliwością odwiedzenia znanych nam postaci.
Ktoś powie po co ale tak działa na nas wyobraźnia, jestem zdania, ż całkiem nowe przygody bez możliwości spotkania Triss, Ciri, Yen czy Geralta były dla wielu odbiorców czytających książki o Wiedźminie czy grających w grę od 1 części nie do zniesienia.
Niestety ale tak mamy, ze przyzwyczajamy się do pewnych postaci z gier. Przykład Gothica jest tutaj na miejscu. Wielu nie wyobrażało sobie przygód Gothica bez stałych znajomych jak Diego, Lester, Milten czy Gorn bo uważało ze gra bez nich to nie to samo. Tak samo było by tutaj i jestem o tym pewny.
Dlatego uważam, że historia Wiedźmina 4 powinna odbywać się po wydarzeniach z 3 i decyzje które podjęliśmy w trójce mogą być wiążące w Wiedźminie 4 na zasadzie Save z Wiedźmina 2 do 3 gdzie jak darowaliśmy zycie Letho to potem spotykamy go w Wiedźminie 3 i pomaga nam w Kaer Morhen.
Dla przykładu po śmierci Vesemira i odejścu Geralta na Emeryturę inni Wiedźmini postanawiają odbudować Kaer Morhen ale spada na nich nowe śmiertelne zagrożenie zagrażające wszystkim Wiedźminom. Dlatego nowy Wiedźmin wyrusza w znane nam krainy aby rozprawić się ze złem. I moża by tutaj dla przykładu spotkać w czasie gry postacie nam znane z książek czy z Wiedźmina 3. Np nowy Wiedźmin dowiaduje się, że w sprawie nowego zagrożenia pomóc mu może Geralt który może występować w grze jako NPC dla którego można wykonać zadania. I który może się pojawić jako grywalna postać coś jak Ciri w Wiedźminie 3. I wyrusza na poszukiwania Geralta który w zależości od wyboru gracza w Wiedźminie 3 żyje gdzieś daleko z Yen bądź Triss albo sam. I odwiedzilibyśmy np słynną Winnice Geralta gdzie okazało by się ze go tam nie ma i ze mieszka gdzieś z Triss bądź Yenn albo sam daleko od wszystkich kłopotów prowadząc zycie jak normalny człowiek. I jeśli u nas w grze Ciri została Cesarzową to spotykamy ją jako Cesarzową i rozmawiamy o jej przyszywanym Ojcu czyli Geraldzie dowiadujemy się Historii wojny z Dzikim Gonem i tak dalej. Albo spotykamy Ciri jako Wiedźminkę która przejęła dowodzenie nad Kaer Morhen( czego chciał Vesemir jak i Geralt) i to ona wysłała nas do walki z nowym zagrożeniem. Bądź przez całą grę dowiadujemy się czegoś o córce Wiedźmina i tutaj twórcy przy wyborze gracza z części 3 kiedy Ciri zginęła według Wiedźmina. Mogli by zdecydować, czy faktycznie umarła czy jednak może przeżyła i dowiemy się o tym w jakimś końcowym rozdziale gry i być może nawet ją spotkamy jak przeżyła lub będzie tylko wspominkiem.
Przytoczyłem taki o zarys Fabularny bo już twórcy pokazali w Wiedźminie 3 ze wybory z Wiedźmina 2 jeśli ma się Save są świetnie zaimplantowane do Wiedźmina 3 jak sprawa z Letho dla przykładu. Lub można to rozwiązać jak w 3 jeśli nie ma się Save wybierając w opcjach gry jak zaczynamy przygodę lub odpowiadając na kilka pytań o działania podjęte w Wiedźminie 3.
Bo ja jestem przekonany, że wielu z nas nie chciało by się rozstawać ze znanymi nam postaciami i pewnie wielu chciało by je spotkać w nowej części Wiedźmina tak to jest ze ta świetna gra od 1 do 3 sprawiła, ze strasznie żyliśmy się z postaciami z tych części i trudno było by zaczynać coś od nowa mając z tyłu głowy znaki zapytania co porabia Geralt, Ciri, Yen, Criss czy nawet Jaskier bądź Zoltan.
Dlatego nowy Wiedźmin jak najbardziej nawet z nową historią i nowym głównym bohaterem ale z możliwością odwiedzenia starych lokacji i odnalezienia znanych nam postaci. Pozdrawiam Serdecznie.
mimo że to kompletnie nie moje klimaty dałem tej grze szanse i... po dwóch godzinach miałem dosyć, nawet nie chce oceniać, coś mnie od tej gry odrzuca wynudziłem się strasznie, nie dla mnie takie gry
to było pewne że pan SZapkowski odezwie sie i zarzonda 60 milionow teraz to nawet cyberbank 207 nie jest pewien czy go zrobiam
Długa zabawa na wiele godzin, ciekawe misję fabularne, jednak znajdziemy tu też sporo wydłużaczy znajdziek, oraz niestety sporo dziwnego rodzaju bugów. Dużo ciekawych moralnych wyborów, jednak sam system znaków i zbroi dużo słabszy niż w dwójce, nowy dużo lpeszy miecz czy też zbroja daje stosunkowo mało w w porównania do posiadania wyższego poziomu, grę można śmiało przejść nago walcząc patykiem, meh.
Baldur's Gate 2, Warcraft 3, Wiedźmin 3. Dla mnie do tej pory niepobite gry. Arcydzieła.
Zaczolem 2 raz teraz na kompie po RDR 2 i tej ze grze stwierdzam. Ciężka praca się opłaca.
Jestem zły, skończyłem wiedźmina najgorszym możliwym scenariuszem i mimo że mam jeszcze dodatki do zrobienia to straciłem chęć do dalszej gry. Nie żeby gra była kiepska, wręcz przeciwnie, po prostu tak się przywiązałem do postaci że po zakończeniu ręce mi opadły i nie wiem czy jeszcze do wrócę do tego tytułu.
Dla mnie 10/10
Ten tytuł i Gothic będą jedynymi pozycjami z oceną 9,5 na moim profilu...chyba. Nie dlatego, że polska. Nie dlatego, że to wiedźmin. Dlatego, że poczułem się jak 17 lat temu. Dosłownie - przy żadnej nowoczesnej grze nie poczułem powrotu do lat, kiedy gaming raczkował. Wiesiek mi to dał, za co bardzo dziękuje twórcom. Oczywiście muszę wspomnieć o całej reszcie co jest prze świetne - historia, świat, mechanika, grafika, postacie, dialogi, wybory... i wiele wiele innych. Przeszedłem pozycje na PC z dodatkami 4 razy... na PS4 ani razu, ale przejdę!
Po raz kolejny przeszedłem grę i zrobiłem wszystkie zadania. Gra rewelacyjna, ale na pewno nienajlepsza w historii. Masa bugów niestety. Nie są to bugi uciążliwe, ale kilka razy musiałem wczytywać grę, bo np. boss się zawiesił i nie można było go zranić. Na szczęście zapisy automatyczne są dość często. Fabularnie podstawka przegrywa z dodatkami, ale i tak to jedna z lepszych gier pod względem fabuły. Na dobrą sprawę nie ma jakiejś dużej wady, ale bugi, kiepskie drzewko umiejętności, poziom trudności (gra jest za łatwa) i niektóre nudne zadania nie pozwalają mi dać wyższej oceny. Mnie gra momentami nudziła, choć może przez to, że robiłem wszystko co się dało.
9,5/10 i moje TOP 5 w historii. Jednak RED DEAD REDEMPTION 2 jak dla mnie przebiło WIEDŹMINA 3 pod każdym względem.
Najnowszy mój ranking gier wygląda następująco:
1. Red Dead Redemption 2
2. Baldur's Gate 2
3. Wiedźmin 3
4. Mafia
5. Fallout 2
6. Planescape Torment
7. Mass Effect 3
8. God Of War
9. Knights Of The Old Republic
10. Heroes of Might and Magic 3
Wersja na PS4 jest niemożliwie zbugowana. Szkoda, bo doświadczenie na telewizorze jest zdecydowanie lepsze niż na PC
A ja czekam i zagram - nawet mimo tego, że ukończyłam grę już dawno wraz z dodatkami. I powód jest banalny - Wiedźmin to cudowna gra, i zagrania w ten tytuł w dojazdach do pracy, czy w podróży jest mega opcją.
Wiedźmin 3 ma świetne oceny czytelników ale szypciej by się znudził niż Skyrim natomiast Skyrim nigdy się nie znudzi bo do Skyrima jest mnóstwo wspaniałych modów można też pobrać skiny kobiece z pięknymi zbrojami i w Skyrimie można stworzyć dzięki tym modom naprawde ładną Kobiete
Pograłem 15 minut i stwierdzam że jeśli ktoś grał i przeszedł na konsoli czy PC będzie zawiedziony lekko, niestety grafika jak dla mnie za słaba, bardzo miło wspominam na PS4 Pro jednak na Switch już widać że sprzęt niedomaga, dla uparciuchów może podejdzie ja zostanę przy PS4.
Ps Jeśli ktoś mieszka w UK tak jak ja musi dobrze poszukać bo moja wersja gry była tylko po angielsku a to już nie ten sam Wiesiek ;)
Dobra gra, ładna grafika , fajne postacie , ciekawa fabuła chociaż chwilami mnie męczyło to latanie za marchewką jaką była Ciri , i bolał trochę system walki bo w takim Dark Souls grało mi się wyśmienicie a tutaj zamiast unik zrobić to się plecami odwracał ... . Gra prezentuje światowy poziom ale wybaczcie wkurza mnie jak ktoś wychwala tą grę że jest najlepsza i tak dalej, ostatnio gość pytał się czy Wiedźmin to dobry tytuł by rozpocząć przygodę z grami , po czym dostał odpowiedź od jakiegoś dzbana że ,, no dobra gra ale po skończeniu będziesz mieć doła bo już nigdy nie zagrasz w grę która była by zbliżona jakością do wiedźmina ,, kolejny napisał że to prawda bo wiedźmin jest najlepszy . Wiem że trzeba pamiętać o tym co mamy i tak dalej ale do kurwy nędzy wiedźmin nie jest aż tak idealny, żadna gra nie jest i jak mam wybierać to wolę AC Odyssey . Wiedźmin z początku miał sporo błędów i niedociągnięć
przeszedlem wraz z wszystkimi dodatkami.... Zajelo mi to niemal rok :D
a konkretnie 177 godzin :O
Nabilem 53 poziom
Moja ocena to 10/10 - prawdziwe arcydzielo
Plusy:
fabuła
humor
klimat
grywalnosc
gwint
muzyka (szczegolnie na Skellige)
slowianki klimat
dialogi
pomyslowosc
cut-scenki
cięty jezyk
brak poprawnosci politycznej
duza roznorodnosc zadan jak na rpg
minusy:
- brak mozliwosci ustawienia wszystkich zadan na mapie
- Geralt nie grzmoci jak w 1 (nie zbiera kart)
- srednia jazda konna
- spadanie z wysokosci nawet ine duzej niemal zawsze konczylo sie smiercią
- slabe drzewko umiejetnosci
- bez szału pływanie łódką
kupiłem grę ze wszystkimi dodatkami i powiem jedno
fabuła wyśmienita, grafika bez zastrzeżeń.
Wiedźmin jest dobrą grą, tutaj nic mu nie można odebrać.
Mimo to podchodziłem do gry 2-krotnie i ani razu jej nie skończyłem, ta gra ostatecznie utwierdziła mnie w przekonaniu że nie lubię fantasy :d.
Jeszcze takie fantasy jak w Skyrim czy Dark souls toleruję a nawet lubię tak, tutaj ni chu chu.
Moja ocena jest bardzo nieobiektywna, czekam na Cyberpunka bo takie klimaty już mi dużo bardziej pasują.
Gra jest po prostu genialna pod każdym względem, zresztą jak i dodatki oraz poprzednie części. Zachęciła mnie nawet do przeczytania książek. Główna fabuła, możliwość wyboru między Triss, a Yen (zamiast narzucenia), zadania poboczne (genialne i rozbudowane, a nie jak w powiedzmy w Dragon age - znajdź, zabij i tak w kółko). Opinie są różne, ale mi się marzy, żeby Wiedźmin 4 był kontynuacją przygód Geralta z możliwością przeniesienia wyborów, ale niezależnie jak będzie to nie mogę się doczekać 4.
Nasz krajowy majstersztyk.
Najbardziej cieszy mnie to, że trójka w końcu zaczyna konkretniej nawiązywać do sagi Pana Sapkowskiego.
Dla jej fanów tytuł obowiązkowy.
Dlaczego nie można dać 11?
Jedna z najlepszy gier w historii, a na pewno najlepszy RPG.
Najlepsza gra w jaką w życiu grałem przed nawet przed gothic itd. Wszystko na najwyższym poziomie począwszy od grafiki skończywszy na drobnych elementach i ten świat w który się wsiąka coraz bardziej jak czołg w bagno zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=yFqSrx_-cZQ&list=PLI2HRQC_mAWQ98_N9WDwFttEICNLE_FGX
Chaltura i siermieznosc, takie uczucia zawsze towarzysza mi gdy wlaczam Wiedzmina Trzy. Grafika, walka, swiat , tu wszystko nieladnie pachnie. To wogole nie jest swiat z ksiazek Sapkowskiego i tu jest najwiekszy problem.
ta gra tez jest fajna tylko nie działa mi na komputerze bo występują lagi
Po tych pięciu latach, od których ciągle słyszałem o tym, jaki ten 3 wiedźmin 3 jest najlepszy, po tych hektolitrach wylanych przez redaktorów GOLa słowach w artykułach, czasem niepotrzebnych, oto ja ruszyłem na podbój największej w historii polskiej gry. Poprzednie dwie części miałem obcykanie, bardzo mi się podobały, dlatego tym bardziej byłem ciekaw trzeciej części, przez którą poprzedniczki żyły mocno w cieniu. Czy to wszystko było warte zachodu? Tak... ale...
Na początku zawsze tak jest z wielkimi grami. Potęgują ogromem świata, zachwycają lokacjami, doznawają oczom szoku graficznego i zachwycają optymalizacją. Tu trzeba przyznać, Redzi z o wiele mniejszym budżetem od Rockstara zrobiły dzieło na równi jakością od amerykańskiego giganta. Po tym wielkim sukcesie można być zadowolonym, że to właśnie z naszego kraju pochodzi ta gra.
Ale gdy im dłużej się gra, tym więcej błędów produkcji się widzi. Jest to co prawda normalką w tak wielkich produkcjach, ale i tak dostaje się lekkiego niedosytu. Świat sprawia wrażenie troszkę pustego, lokacje nie licząc przepięknego Novigradu i Skellige, po którym podróżuje się gorzej niż autobusami w godzinach szczytu nie są jakieś super hiper ultra ładne- po prostu normalne. Do grafiki nie da się przyczepić, choć system pór dnia czasem szwankuje (w nocy czasem więcej widać, niż wieczorem lub rano). Dobrze, że warunki pogodowe wyglądają obłędnie.
Przyczepię się przy okazji do jednej dziwnej opcji, której nie było w poprzedniczkach. Chodzi o poziomy postaci. Nic to nie zmieniało, a bardziej utrudniało w chwilach kiedy chciało się zahaczyć o misję poboczną.
Teraz część najważniejsza czyli fabuła. Na początku jej nie doceniłem, ale gdy zaczął się na dobre wątek barona mocno się wciągnąłem. Potem była najlepsza część w Novigradzie (misja z teatrem kwalifikuje się do rankingu najciekawszych misji w historii gier), i tak jest do wyprawy na Skellige. Potem moja motywacja do gry trochę siadła(teraz mogą nastąpić małe spojlery).
spoiler start
Wątek ze rządami na Skellige kompletnie mnie nie interesował (szczególnie, że trzeba było podróżować między wyspami by go wykonać), a przy odnalezieniu Ciri coraz więcej do gry dochodziły aspekty magiczne, a ja jestem właśnie tym graczem, co woli "realne" rzeczy. Co za dużo to niezdrowo.
W dodatku sama końcówka była dla mnie małym niedosytem. Boss przed Eredinem mi się zbugował, a sam Eredin dostał... kilkanaście linijek dialogowych. Nawet go nie poznajemy, bo już umiera. Potem następuje epilog i jestem tu pod dość dużym wrażeniem ilości zakończeń. Ja niestety dostałem najgorsze z możliwych, ale przynajmniej się przekonałem, że wiedźmak 4 nie powstanie.
spoiler stop
Teoretycznie wywalenie na historię postaci z dwójki powinno należeć do minusów, ale w dwójce nastąpiła ta sama sytuacja, także nawiasem mówiąc przyzwyczaiłem się. W moim rankingu jedynka wygrała bój o najlepszą część, ale to i tak nic nie zmienia, bo cała trylogia jest obowiązkiem dla każdego, kto choć trochę grami się interesuje.
W Wiedźminie 3 Świetnie wygląda jakość Wody Gra po prostu cudna.
Gram na Ultra ustawieniach, GTX 1070 ale gra wygląda brzydko, nie wygląda nic a nic tak ładnie jak na screenach.
W czym problem?
Wiedźmin 3 vs Assassin's Creed Valhalla... oraz Elden Ring, zapraszam na podcast!
https://www.youtube.com/watch?v=Lth7o6--XOg&ab_channel=60fps
10/10. Tylko zrobili by remaster Wiedźmina 1, bo wygląda jak gra na Pegazusa.
W grę zagrałem około roku po premierze na pc, a że lubię RPG robić na maksa zajrzeć w każdy kąt to biegałem od znacznika do znacznika no i niestety zmęczyło mnie to więc ukończyłem grę na raty a to jak dla mnie minus.W tym roku zagrałem jeszcze raz tylko skupiłem się na zadaniach i zleceniach tak naprawdę pomijając resztę i grając w ten sposób dostałem film interaktywny,więcej oglądania niż grania i gdyby to fajnie zmontować mógł by powstać pełnoprawny filmik:).A dziś kupiłem za grosze w sklepie microsoftu wersje goty na konsole i zagram z chęcią gdy tylko wyjdzie na next geny choć by dla podziwiania widoczków.Jak dla mnie to taki fabularny hack'n'slash z bardzo dobrą linią zadań i piękną jak na tamte czasy i oby te też grafiką z fajnie opowiedzianą historią.Mam nadzieję że po niezłym choć srednim CP2077 bardziej się postarają i zrobią RPGa bardziej w stylu FNV czy Gothic 2 niż kolejną grę akcji z elementami RPG.
Iselor znam twoje teorie na temat RPG i według nich to i RDR2 jest grą RPG czy FRY CRY 3,4,5,6.które jest najepszym przykładem gry akcji z elementami RPG.FNV i Gothic podałem jako przykłady gdzie rozwój postaci ma kolosalny wpływ na to czy w ogóle skończymy grę no może FNV nie ale już w F1,2 i Gothic1,2 już tak a w Wieśku jak byśmy nie rozdzielali pkt to i tak grę skończymy.Ba ja w Wieśku nie robiłem wcale nic z rynsztunku poszczególnych szkól a nie wyobrażam sobie by w takim G2 grę przejść bez zbroi paladyna czy łowcy smoków.Elthir-zgodzę sie że jest wiecej dialogów bo i gra większa ale chodzi mi o rozgrywkę,w Gothic by zdobyć lepszą broń ,pancerz trzeba było się napocić zarówno w walce jak i z odpowiecnimi reputacjami a i tak mogło nam zbraknąc siły czy zręczności a w Wieśku co chwila znajdujemy lepszy sprzęt i tylko lvl ma wpływ czy ją założymy.No i brak znaczników,nie ma prowadzenia za rączkę.
Wiedźmin jest tytułem fenomenalnym. Oczywiście nie jest on pozbawiony błędów, ale biorąc pod uwagę barwność postaci i ich kreacje jak i odegranie przez aktorów głosowych itd, to błędy można wybaczyć. Świat jest tak wciągający ja dosłownie grając w Wiedźmina przenoszę się do świata potworów itd realny świat przestaje istnieć. Nie trafiła mi się jeszcze nigdy gra, która by mnie tak bardzo wciągnęła jak Wiedźmin 3 wraz z dodatkami. Podchodzę do rozgrywki ponownie. Pierwsze moje kroki były gdy gra miała swoją premierę a teraz po tych 5 latach gram ponownie z tą różnicą, że tą rozgrywkę rejestruje abyście mogli cieszyć się nią wraz ze mną.
Zapraszam
https://www.youtube.com/watch?v=-V331UifCMs&t=4s
Grałem na premierę chyba na ps4, przeszedłem całe z DLC. Popłynęły lata, miesiąc temu uruchomiłem to na PC, teraz jak to piszę to zrobiłem minutową przerwę od grania, powgrywałem z 50 modów nie psujących balans gry... Mało jeżdżę koniem, więcej chodzę, nawet nie biegam, symuluję świat wiedźmina, grafa UBER z realistycznym RESHADE, oczywiście mod HD REV 12. Tej parówie wyżej co biega od punktu A do B cały czas to powiem tylko jedno.. Weź nie dotykaj wieśka więcej proszę Cię bardzo... Tu się nie zapierdziela do punktu z punktu, ja mam nawet minimapę wyłączoną i wgrany Friendly Hud, tu się żyje w tym świecie i robi co chce i jak chce a nie się zalicza.... Mało kto to zrozumie, ludzie tiktoka klikający 5 filmów w 5 sekund...
Gra wszechczasów.
CD Projekt zrobił grę od graczy dla graczy.Historia,humor,muzyka,świat przedstawiony w grze wymiata.Tak się tworzy bohaterów.
Tak na uboczu, ciekawi mnie rola Sapkowskiego w tym wszystkim. Jeżeli weźmie za to pieniądze, to oznacza, że zaprzecza słowom, które sam wypowiedział parę lat temu. Czyli olewa to co powiedział, albo się mylił, popełnił błąd wtedy, zrobił źle. W takim wypadku powinien to przyznać. Zrobiłem źle, nie powinnem obrażać tych ludzi, mieli racje, ja byłem durniem, debilem, głąbem. W innym przypadku, jeżeli tego nie zrobi, jest człowiekiem niewiarygodnym, egoistą, narcyzem, nastawionym na zysk.
Tak, RT to jest mordulec wydajności w tym odśnieżonym Wieśku.
No a po cp2077 ciężko się jarać taką grafiką.
Wątek krwawego Barona - (wybory i konsekwencje ) i narracja Geralta po skończeniu go...
Znowu sobie przypomniałem, dlaczego W3 to mój absolutny NR1 wśród gier.
Teraz czas odwiedzić Triss ;p
Płakałem gdy przeszedłem że nastał koniec. Wybitna gra, wspaniała fabularnie, te wszystkie nawiązania do literatury Sapkowskiego, mitologii słowian, wielkie brawa.
Najlepsza gra w jaką dotąd grałem, przebiła Gothic 2 Noc Kruka gdzie ta pozycja była u mnie na pierwszym miejscu przez lata.
Co do trylogii Wiedzmina to podium Wiedźmin 3, Wiedźmin 1 i najgorsza część Wiedźmin 2 (która była zapychaczem, krótka, nudna, bez rozbudowanej wciągającej fabuły).
Wiedźmin 3 z RT jest kompletnie nie grywalny i nie z powodu płynności bo tu na kartach RTX 4000 chodzi dość znośnie ale ciągłe problemy z migotaniem tekstur, światła i wywalanie do pulpitu co 15 20 min sprawia, że mam dość tej wersji. RTX 4070Ti z Frame Generator daje radę ale ciągłe wywalanie się przekreśla tą grę na PC na chwilę obecną. Co się dzieje z Redami, że zaliczają takie porażki już od dwóch lat.
Właśnie ogrywałem sobie po raz drugi wiedzmina po paru latach i powiem że czuć długość gry, w pewnym momencie już po wydarzeniach w kaer morhen mocno mi sie dłużyła i dążyłem do szybkiego końca zamiast robić zlecenia wiedzminskie czy pytajniki. Replayability jak dla mnie średnie. Plus chyba zmienili że doswiadczenie także dostawałem za wszystkie questy a nie tylko te z niewiekszą rożnicą niż 5 leveli. W efekcie czego podstawke ukończyłem na ponad 40 poziomie, i to olewajac sporo aktywności pobocznej. Aż sie boje jaki overlevel by był robiąc wszystko z dodatkami :) Pewnie to dało sie jakoś w ustawieniach zmienić? Ale kiedyś to domyślna opcja była i tak zostać powinno.
No i widać różnice w dubbingu Rozenka na nowy quest. Jak ktoś mówi że jest praktycznie niezauważalna to chyba zalogował sie do gry tylko by zrobić tego questa a nie przejść całą gre. Geralt w tej misji mówi troche jak opętany przez ducha w misji z weselem w Heart of Stone. Dysonans spory.
Absolutny majstersztyk.
+ Dialogi
+ Muzyka
+ Dubbing
+ humor
+ róznorodne questy poboczne, często fajne historie "ukryte" w listach
+ Świetnie postacie, naturalne, przez co nie są obojętne, jak npce w skyrimie czy innym ELEXIE
+ Fajna, dynamiczna i płynna walka.
- Poziom trudności, nawet najwyższy nie sprawia za bardzo problemu, o ile nie rzuca się na wrogów z 2-3x wyższym poziomem, którym się nic nie robi. Unik jest fajny, ale trochę zbyt OP, powinien mieć cooldown ze 3 sekundy chociaż. Czekam na wiedźmina z poziomem trudności na tyle dużym, żeby wymusić na graczu odpowiednie używanie olejów, petard, albo chociaż eliksirów.
-Walka, choć fajna i satysfakcjonująca, po pewnym czasie robi się monotonna. Tutaj problemem są bardzo monotematyczne buildy. jak idziesz w miecze to znaki są prawie bezużyteczne i vice versa. Gra to wymusza systemem rozwoju postaci. Dobrze byłoby zrobić odwrotnie, wymusić na graczach różnorodny rozwój tego wiedźmaka, trochę mieczy, trochę znaków, trochę alchemii. Tutaj rozwiązaniem byłoby większe zróżnicowanie odporności i wrażliwości na różne obrażenia i efekty wśród przeciwników i obniżenie wymagań na całej gałęzi skilli dla tych najdalszych umiejętności
Ogólnie pomijając rozwój postaci i walkę (tutaj prym wiedzie Divinity 2) to najlepsza gra w jaką grałem, klimat po prostu niepowtarzalny.
Wybitna, kocham te trylogię od CD Projekt, gram od 13 roku życia regularnie od deski do deski przeczytałem książki, ta gra to arcydzieło po jej przejściu nie potrafię przywiązać się do innych gier ciągle się od nich odbijam, podejrzewam że do końca życia będę podróżował z Geraltem i jego przygodami w formie pisanej jaki i tej growej, liczę na to że "wiedźmin 4" będzie równie świetny, chociaż patrząc na ostatni quest dodany przez CD Projekt do next gen myślę, że nie mam się o co martwić.
Serdecznie polecam każdemu, NIESAMOWTA GRA 10/10!
Moja pierwsza gra na konsoli, która zakupiłem z ciekawości po wychwalaniu W3. Jako fan książek byłem sceptycznie nastawiony do grania w cokolwiek. Sama gra to absolutne mistrzostwo pod każdym względem. Fabuła, mechaniki, klimat i dla mnie nawiązanie do książek, idealne odwzorowane postacie i lokacje. Gra ma jedną poważna wadę, kiedy w nią zagramy okazuje się, że cała reszta to zwykła miernota.
Pora wystawić opinię o W3 NG.
Piszę to jaka osoba co nie siedzi w świecie Sapkowskiego w sensie jego książek i to chyba powinien być plus, bo robienie gier które miały by być nastawione tylko na jakąś wąską grupę odbiorców, jest raczej słabe przy takim rozmachu gry. Zresztą chyba Sapkowski też nie jest jakoś super popularny po za Polską.
Od razu mówię, nie czepiam się kwestii grafiki, chodź uważam że jak na wersję odświeżoną, mogło by być lepiej.
Pisze to też jako fanka RPG, czyli największy nacisk zawsze kładę na fabułę i ewentualną regrywalność.
największe minusy:
- świat jest kompletnie martwy, niby są wioski itp. itd. ale to zwykłe k/w zero interackji z otoczeniem, ludzie nie mają nic do powiedzenia, nic się nie zmienia, niby uwalniasz jakieś miejsce, ludzie się sprowadzają/wracają, ale nic się nie dzieje, nie budują osady, po prostu stoją i coś mamroczą pod nosem, w sumie jak któś kiedyś napisał takie GTA.
- Kolejny minus z interakcji, to brak możliwości wejscia do każdego pomieszczenia, ok, kumam Geralt nie jest włamywaczem, ale raczej aard wywali drewniane drzwi do pomieszczenia, dla porównania w takim KCD można wejść do 95% budynków a tu klopsik, gdzie często w wiosce jest kilka budynków na krzyż i nie można wejść.
- Dziwny system walki, nie że jest zły, ale znowu to przywiązywanie walką jednego przeciwnika, najczęściej tego najdalej położonego, nie kumam tego. I pakujesz się w sam środek kawały, 5 cie okłada, a ty nie możesz dojść do tego 1.
- to w sumie największy minus jak dla mnie, na jaką cholerę jest dane wymaganie co do itemów, jeżeli mamy skalowanie broni i przeciwników, czemu rynsztunek wilka można zakładąć dopiero od 17lvl, przecież to głupota, praktycznie połowa podstawki, trzeba łazić kończyć jakieś kretyńskie q żeby go założyć, nie rozumiem tego.
- system rozwoju postaci, niby rpg, ale taki ubogi, w sumie to w ogóle mało co zmienia, niby walczysz lepiej, ale też bez przesady.
- kolejna speawa, niezrozumiały system alchemii, powiedzmy mam 3 czerwone mutageny z tą samą wartością czyli +5 do walki, ale nie mogę ich łączyć bo każdy jest inaczej podpisany: wiwerna itp. Można łączyć tylko mutageny: czerwony, zielony itp. bez podpisu sic.
- Fatalna jazda konna, w sensie koń często się zacina na drzewie, przywołujesz go, a on blokuje się na płocie i nie może przyjść sic. Tylko bardziej wk... mnie jazda konna w KCD.
- Nie zrozumiała dla mnie jest ładowność, Geralt może podnieść 60 a juki konia 40? wtf, czyli Geralt bez plecaka ma większą ładwoność niż juki konia :D
- tu akurat nie odejmuje pkt, ale czepiając się realizmu,, składniki nie zajmują miejsca :D
-Fatalny system biegania, w sensie chaotyczny,, wbiega się na jakieś dziwne rzeczy, trzeb się dokładnie ustawić przed zebranie czegoś, bo jak stoisz na tym, nie da się tego podnieść.
- A to już mistrzostwo, że np stoją na sobie 5 beczek i z tej najdalszej nie można nic podnieść, nie da sie podejść, gdzie masz inną sytuację, w padasz do pomieszczenia i zbierasz przedmioty z odległośći 3m od skrzyń, więć następne wtf?
- Fabuła, no jest spoko, ale tak naprawdę kwestie wyboru są marginalne, czasem to ogranicza się do tego że kogoś możesz wysłać w 1 miejsce, albo w inne, ale to zmienia tylko tyle że najwyżej nie zobaczysz go w dalszej części rozgrywki. W sumie to czyni to że w tą gre nie warto grać raz jeszcze, kumam że są fanboye i np podchodzą do tego że wezmę jakiśq przed ruszeniem z fabułą, więc gdzieś jakichś dzieci nie wybiją, albo możesz zacząć nie od Valen, ale od wysp i wtedy nie robisz q z Baronem, ale to trochę za mało żeby chcieć babrać się w to raz jeszcze.
System rozwoju postaci, według mnie jest słaby,za q jest mało exp, za potwory jeszcze mniej, szczerze znacząco wole taki rozwój umek jak jest w KCD, czy jaki dała Bethesda.
- Uważam też że ta gra jest za ciemna, w oświetleniu, autentycznie gamme musiałam znacząco rozjaśnić bo nie dało się grać w jaskiniach.
-Jak dla mnie sam rozwój postaci też jest skąpy, niby jasne możemy iść w Wieśka alchemika, albo znakowca ale to mało zmieni.
Samą grę oceniam pozytywnie,ale do gry dekady jej jest daleko. Ogólnie to dziwi mnie to że ta gra nie jest przełomowa, w sensie, tak jakby CDR się cofało, 1 była świetna, a 3 to w sumie jak 2. Nic nie wnosi nowego.
Kiedyś przeczytałam opinię pod 1 grą na tema negatywnego komentarza: że przez takie komentarze odechciewa się robić gry, to było chyba pod The last of us 2.
To niestety, ale uważem że przy W3 to właśnie niewiadomy hype graczy na tą grę, stworzył u CDR przeświadczenie że są nieomylni, że czego by nie wyprodukowali było by niczym Midas. Ale niestety przykład Cyberpunka pokazał że jest na odwrót, tak się tym zachłysneli że wydali grębardzo słabą. To powinna być przestroga, uważam że gry powinny być przez graczy oceniane obiektywnie, bo my za to płacimy, a nie że : przeczytałem wieśka i to idealnie oddaje klimat książki.
Wlasnie ukonczylem Trojke i od razu doinstalowalem dwa dodatki. Fajnie to sie zaczyna ;)
spoiler start
Najpierw zlececie od ukrainskiego atamana, potem pojawia sie Shani i wpadasz do niewoli saracenow.
spoiler stop
Ciekawe co dalej?
Najlepsza gra póki co. Klimat, dopracowanie, dialogi, rozgrywka, misje główne jak i poboczne. Dla gier serii Wiedźmina aktualizowałem mój komputer za młodu :) MOże trochę patriotycznie ale od pierwszej części zawsze byłem zachwycony i czekałem na kolejną wersję. Zaczynałem kilka razy, wykupiłem dodatki i bawiłem się dobrze. Z chęcią wróciłbym do podobnej gry ale może to też wiek robi swoje ale póki co numer 1 w każdej kwestii..... Polecam i pozdrawiam :)
Podchodziłem do tej gry 3 razy, ale nie dam rady, po 10-20h sie odbijam i odpuszczam, sterowanie jest słabe a walka jeszcze słabsza. Do tego historia wcale nie porywa. Ogólnie nie jestem fanem fantastyki i może to dlatego. Dla mnie zawód.
Na poczatku mniegierka wessala. Grafika, filmiki itp. Ale po jakims czasie zaczela po prostu nuzyc. Tony bezuzytecznych przedmiotow, lec tu - lec tam, po raz n-ty wykorzystaj zdolnosc aby namierzyc bandziorow. Ale najslabsze jest w tym wszystkim to, ze rozwijajac postac nie widzimy bezposrednich tego skutkow. Mocniej machnal mieczem, odcial mu nie tylko ucho ale i reke ? Bardziej przypomina mi wiedzmin jakis `hack and slash` w swiecie fantasy niz rasowe RPG.
Odstawilem na bok, powrocilem po kliku dniach aby zmusic sie na klika godzin akcji... ziew... odstawilem na bok.
Wole jednak druzynowe rozgrywki z turowymi bitwami.
Po W3 zainstalowalem ciut nowsza gierke RPG, kupiona za grosze w promocji. Totalny odlot. Siedze juz ponad 100godzin i nie puszcza mnie, a dla mnie poziom `zassania` jest najlepszym wyznacznikiem jakosci gry. Co to za cud ? Divinity: Original Sin II - Definitive Edition z 2017r. Zaliczylem nawet zarwana nocke, a takie cos zdzrzylo mi sie po raz ostatani przy Civ Jeden (Amiga i kilkudziesieciominutowe odpalanie z dyskietki... ach te czasy).
jak ktoś ma ochotę zobaczyć jak będzie wyglądał W4 to tutaj -> link do pobrania https://bit.ly/4gj7TeD
PS4 i wszystko śmiga. Nie wiem, czy są jakieś problemy na pecetach? Słyszałem, że "Wiedźmin 3" na pecetach to same problemy z instalacją. Współczuję.
Ten filmik najbardziej rok 2015 na rynku gier. http s://ww w.yout ube.co m/wat ch?v=g GUFqtgY PWA (usuń odstępy)
Dobrze gimbuski tak więc: rozwój beznadziejny i jest to atrapa RPG gdyż gothic , skyrim , czy choćby assasin mają więcej umiejętności do wyboru już nie mówiąc o tym że w tych grach można ich wszystkich używać ! Rozwój jest podstawową rzeczą w gatunku RPG, wpływ na fabułe znikomy gdyż losy Ciri zależne są od 5 zdań wypowiedzianych w grze w gruncie rzeczy , zapełnienie świata tzw. zapełniaczami na drugiej mapie już się odechciewało odkrywać i było ich za dużo, bitwa pod Kedwen mało rozwinięta i nie zależnie od tego jak grałeś nie miałeś wpływu na przebieg bitwy i tak i tak ginął Vesemir i giną w sposób idiotyczny gdyż Geralt spalił przeciwnika Igni będąć w tej samej sytuacji pod koniec gry a Vesemir był bardziej doświadczony. Epilog był tragedią bo po zakończeniu głównego wątku (nawet w najlepszym zakończeniu )nie mogłeś kontynuować misji z Ciri i się nią pocieszyć bo miałeś raptem 4-5 misji z nią. Grafika świetna , fabuła dobra szczególnie i tylko pierwszy akt :) no bo nie oszukujmy się 2 i 3 akt był spłycony, ścieżki dźwiękowe bardzo dobre, ilość misji ogromna lecz niektóre naciągane np. misja z patelnią za którą WIEDŹMIN dostaje XP . Porządny i wymagający gracz nie skupia się tylko na tym czy też wypchania świata byle czym tylko na grywalności i całokształcie. Jestem wymagającym graczem i jest to ocena na pewno surowa ale trzeba stawiać poprzeczkę wysoko żeby nie robili gówna np. Fallout 4 (odgrzewany kotlet). Aha i kosiarkaxd twojemu ojcu też możesz opierdolić gałe a nóż może ma na imię Wiesiek :)
A Myślicie że wiesiek 3 Ma lepszy wątek główny szukanie zaginionej kobiety w białym sadzie Ja grałem w Skyrima Z 10 Dni po kilkanaście godzin niezapominajmy że skyrim nie kończy się na nudnym wątku głównym są sekty dołączenie do gromowładnych gildii i złodzieji walka z cesarstwem misje mrocznego bractwa zabijanie na zlecenie i wiele wiele innych
misji do wykonania w sumie jest ze 100 Zadań plus jest taki że są wspaniałe jaskinie a w jaskiniach są deadry.
Ale za to Wiesiek 3 Lepiej mi chodzi niż ten żałosny Batman Arkham Knight normalnie z tym Batmanem to jest tragedia.
Ale bardzo lubię Wiedźmina 3 Tylko że W Skyrimie się zachokałem.
Commando rok ale miałeś jednak racje zabij wszystko wszystkich
i wróć po nagrode ale mnie to rozbawiło.
Mój złom czterordzeniowy wszystkie gry usiągnie tylko zależy jak będą chodzić bo Batman Arkham Knight nie wyrabia a też się uruchomił. Natomiast Wiesiek 3 Jako tako działa
tylko że Fallout 4 Chodzi bardzo płynnie.
Mi jest troche smutno rok temu zmieniałem karte graficzną
Z GT 240 512 MB Na GTX 650 1 GB i sprzedawca mówił
że GT 240 512 MB Jest za słaba bo była słaba Watch Dogs
nie działał na GT 240 512 MB Bo nie obsługiwała DX 11.
i pewnie z Wieśkiem 3 Tak samo by było potrzebna była karta z obsługą DX 11 i w końcu komputer doczekał się takiej karty graficznej już takiej co obsłuży w pełni DX 11. Sprzedawca miał mi jeszcze mocniejszą karte sprzedać Mówił że GT 240 Jest za słaba że potrzebna jest GTX Ale akurat miał taką GTX 650 1 GB
Z Obsługą DX11.
Długo się w tego Wieśka gra ja już prawie cały tydzień gram
tekstury ognia i domów ma zajebiste warto było zmienić karte graficzną na Wieśka 3.
Niektóre misje poboczne trzeba zrobić obowiąskowo
żeby ukończyć sprawy z drużyną żeby zwerbować do ostatecznej walki z dzikim gonem.
Zdecydowanie najgorsza cześć. To nie gra tylko film w dodatku nudny i ciągnący się jak flaki z olejem.
Jak można po świetnej pierwszej części, bardzo dobrej dwójce zrobić typowego amerykańskiego gniota ?
Dziś skończyłem i naprawdę muszę przyznać, że gra zasługuje na solidne 10. Piękne krajobrazy, cudowna muzyka, ciekawe i niejednoznaczne postacie, ciężkie wybory, do tego nie masz pewności do końca jak gra się zakończy. Po prostu cud i miód. Pewnie zdarzają się błędy jak to w każdej grze, ale oprócz szambelana, który wymagał weryfikacji plików, spotkał się tylko ze śmiesznymi gliczami podczas cutscenek.
spoiler start
Tak swoją drogą - zabiłem Dijsktrę by ocalić Rocha, Ves i Talara, wybrałem Triss, Keira żyje z Lambertem, Baron żyje, Ciri jest Wiedźminką, a Cerys rządzi. Do tego w dodatku ocaliłem duszę Olgierda. Lepszych zakończeń według mnie w tej grze mieć nie można. Chyba, ze ma ktoś inne zdanie.
spoiler stop
-2 Dostałeć za ten upokarzający post na temat piękniego Wiedźmina.
JEŻELI CHCECIE ZDOBYWAĆ PUNKTY , KTÓRE MOŻNA WYMIENIĆ NA EURO STEAM I WIELE WIELE WIĘCEJ... WYSTARCZY , ŻE WEJDZIESZ NA TĄ STRONKĘ :
" ... [link]
"
Hehe Nieee, Ciri też nie zagram ;) Nie ma mowy bym zagrał kiedykolwiek kobietą w jakąś grę.To by mnie.....rozpraszało ;) A moja lepsza połowa na pewno by twierdziła,że gapie się na Jej p....... i t......... :D Swoją drogą, nigdy w W3 nie dograłem do momentu w którym wcielamy się w Ciri, a ten element też uważam za odpychający od gry. Ile czasu potrzeba na przejście tego fragmentu gry w którym gra się Ciri?
Jeśli kogoś interesuje czym dla naszych przodków był dziki gon, to zapraszam do tego artykułu - [link]
Wiedźmin 3 > gry Bugthesdy : )
Grę przeszedłem zaraz po premierze, tak się składa że oceniam ją dopiero dziś. W gry zaczynałem grać na C64, potem przesiadka na 286. Miałem okazję zagrać chyba we wszystkie największe tytuły na przestrzeni tych lat i Wiedźmin 3 to najlepsza single player w jaką grałem. Zdecydowanie 10/10
Dalbym 9 ale nie moglem doswiadczyc wszystkiego ze wzgledu na mojego ziemniaka co ledwo 30-40 fps mi oferowal.
Pójdzie?
Intel core i3 2100 4x3.10 Ghz
8gb Ram
GeForce 9800 GT dx11
Win 7
Dodam ze gtav chodzi :p
Jakie jest według was najlepsze zakończenie? Wiele osób twierdzi, że pogodzenie sióstr, a dla mnie to właśnie najgorsze z możliwych. Przecież ta SYANNA to kawał cholery :D! Zresztą księżna po połowie gry staje się też strasznie wkurzająca.
Początek gry.
Fenomalna gra, ale ten świat.... mam wrażenie że nic w nim nie mozna robić.
Gra fajna, ale jednak dla mnie lepszy był Dragon Age I.
Plusy:
-słowiański świat, nawiązanie do słowiańskich legend i wierzeń. Przepiękne szczupłe kobiety zamiast grubodupnych
-polskie dialogi w całej grze
-grafika jak ktoś ma odpowiedni sprzęt robi wrażenie
-fabuła, czyli trudne i życiowe wybory, ponury świat, romanse, zdrady...
-dobry layout, system walki, podział wyposażenia etc.
Minusy:
-na domyślnym poziomie trudności za łatwa. Grę można przejść nie używając ani jednego eliksiru, oleju nie ginąc przy tym
-problemy z dostępnością niektórych składników (po ponad 100h grania na wiele nie natknąłem się ani razu, po kolei wszystkich sprzedawców trzeba było odwiedzać co było b. czasochłonne i nudne, wiec nie ulepszyłem wielu rzeczy
-szukanie rynsztunków jest bezsensowne i stratą czasu - niektórych nie znalazłem po ponad 100h grania, szukając u każdego kupca jakiego napotkałem. Jak już wydałem kilka tysięcy na rynsztunek okazywało się, że starczał na ok. 3 levele i trzeba go wymienić na lepszy i do tego znaleziony po drodze bez żadnego wysiłku. Stracona kasa i czas.
-zbieranie przedmiotów i roślin bardzo słabe - trzeba stanąć na wprost dokładnie, jak się stoi i jest 'pod' to już nie można podnieść, brak opcji zebrania wszystkiego co blisko nas (a i tak większość graczy pewnie zbierała wszystko)
-śmieszne wynagrodzenie za zlecenia. większość za ubicie ciężkiego potwora płaciła po 150 orenów, czasami 300, a czasami wcale, bo się okazał inny potwór albo mnie oszukano, wiec kasa z tego śmieszna, więcej można zarobić zbierając szmelc po drodze.
-koń czasem się blokuje o płot albo murek
Zmiksowane:
-przeszedłem grę robiąc wszystkie zadania wiedźmińskie i poboczne, ale brakowało mi ciągle pieniędzy np. na zwoje ulepszające, które kosztują po 700+ orenów za jeden. Ale może tak ma być, ze Geralta trzeba rozwijać w jedna stronę, a inne drogi rozwoju ominąć?. przeszedłem grę i większość rzeczy nie ulepszyłem, bo brakowało zarówno schematów, składników jak i pieniędzy
To tak na szybko pisane, bo na pewno jest tego więcej.
Grałem w wiedźmina u kolegi i szczerze mówiąc rzyjemniej mi się grało w gothica 3 na niskich detalach. W w3 denerwuje mnie to, że jak skaczę, to kamerka się ani troche nie ruszy do góry a walka to jak w jakimś lolu kamerka lubie jak chodzi za plecami i zakręca sie myszą a tu jak bym gral w metina bohater sam celuje we wroga wróg gdyby chciał, to mógłby blokowac caly czas w w1 rozbawilo mnie to ze mam atakowac jak zapali sie pomaranczowy mieczyk na ekranie. I mam parę pytań czy mógłbym tak się pobawić w uatawieniach
Czy opłaca się od razu kupować Wieśka z 2 dodatkami i wszystko instalować na raz czy może lepiej najpierw przejść podstawkę, potem dołożyć dodatek pierwszy a potem drugi...?
Bezdyskusyjnie jest to gra będąca wyznacznikiem jakości dla każdego następnego RPGa. Jestem zachwycony jakością i pożerającym wręcz klimatem. A najbardziej zachwyciło mnie to że ukończyłem tę produkcję bez pożaru zabytkowej karty graficznej i procesora.
Gdy Wiedźmin 3 wyszedł, zacząłem i do tej pory śmieję się ze Skyrima.
dlaczego wersja GOTY na ps4 nie czyta sevów ze zwykłej wersji ?
w sumie to całkiem nowa gra z nowymi osiągnięciami itp,
dość nietypowe to
za to plus ze wszystko jest na płycie, a nie w formie kodu
Najważniejsze, że cała gra, czyli wersja podstawowa i dodatki są tak wysoko oceniane przez większość graczy.
Męczę finał... Męczę to najlepsze słowo - przed bitwą w Kaer to była naajlepsza gra rpg w jaką grałem. Bitwa to jakiś ponury żart a późniejsze wydarzenia (poza odwiedzinami u Panien) to smutna sprawa :( nieźle skiepścili zakończenie... Byle dociągnąć do końca - wtedy ucieknę to Touissant.
Nie wiem nawet gdzie zacząć. Wiedźmin 3 był jedną z najbardziej oczekiwanych przeze mnie gier w ciągu ostatnich kilku lat. Masa prestiżowych nagród, doskonałe recenzje tylko pompowały we mnie przekonanie że będzie dobrze, a wręcz genialnie. Zapowiadała się wielka rewolucja w dziedzinie budowania narracji, systemu rozgrywki, walki. Itd. itd. ale przede wszystkim miała to być finalna część trylogii o Geralcie z Rivii, wiedźminie którego pokochałem mając kilkanaście lat, gdy sięgnąłem po książki i pierwszą grę. Pokochałem w tej grze właściwie wszystko, muzykę, klimat, projekt lokacji, postacie, scenariusz, czy nawet powszechnie krytykowaną walkę. Potem przyszedł czas na Wiedźmina 2, który bardzo się pod każdym niemal względem różnił. Było trochę bardziej baśniowo, lokacje były mniejsze, niektórych bohaterów zaprojektowano graficznie od nowa, pojawiło się wielu nowych, równie sympatycznych. Totalnie zredefiniowano walkę, co dla mnie było dużą zaletą, starcia zyskały na dynamice, były też dużo bardziej taktyczne. W szczególności te z bossami. To dla mnie wciąż fantastyczna gra, pełna ciekawych wydarzeń, świetnego humoru i wyjątkowej atmosfery. A potem nadszedł długo wyczekiwany Wiedźmin 3, nie zastanawiając się zakupiłem konsolę (na komputer nie było mnie stać) włozyłem płytę z grą do napędu i.....dupa.
Wiedźmin 3 to największe growe rozczarowanie z jakim miałem do czynienia. I nie chodzi o to że to zła gra. Pod wieloma względami wyprzedza ona zachodnią konkurencję, jest piekielnie ambitnym projektem ale...nudzi mnie. Niemożebnie.
Podzielmy to sobie na punkty żeby było prościej.
1.Grafika
Tutaj w zasadzie nie mam zastrzeżeń, pomijając oczywistą słabsza jakość na Playstation 4 w porównaniu do PCtów , gra wygląda niesamowicie, projekty miast powalają. Widać ogrom pracy jaki CD Projekt RED włożyło w wypieszczenie każdego szczegółu, słowiańskie wioseczki tętnią życiem, każdy gada, pracuje, leje się z kimś po ryju itd.
2.Styl
I zaczyna się dla mnie pierwszy problem i o ironio jest to coś co większość graczy, zwłaszcza Polskich kochała najbardziej. Gra ma totalnie słowiański klimat co czyni ją najwierniejszą powieści i unikalną wśród zachodnich tytułów. Wielu uważa że jest to najdoskonalsze odzwierciedlenie świata wykreowanego w ksiązkach Sapkowskiego. I może tak i jest, tylko że dla mnie jest to po prostu banalne i mało ciekawe. Pierwsza gra miała w sobie dużą różnorodność, mieliśmy typowo średniowieczne Kaer Morhen i Podgrodzie, później Wyzime przywodzacą mi na myśl troszkę staroangielski klimat filmów z Sherlockiem Holmesem, renesansową Wyzimę Handlową, i słowiańską wioskę Odmęty. Taka konstrukcja dawała mi poczucie pewnego oderwania od stylistyki AS-a, iskry szaleństwa i nieprzewidywalności. Dwójka była bardziej w klimatach bliższych zachodniemu fantasy, jednocześnie z dużą dawką własnej inwencji głównie przy projektach bestii. To co dla wielu było odrywaniem się od kanonu, dla mnie było barwną zabawą konwencjami, kombinowaniem ze schematami, przerabianiem tych elementów na modłę Wiedźmińskiego uniwersum. Tym samym to co oferuje trójka, to po prostu świat jaki każdy Polak zna i nic więcej. Słowiańskiego folkloru jest tu najwięcej w muzyce i w samym języku, ale do tego przejdziemy przy scenariuszu. Koniec końców po co mam ruszać na podbój Wiedźmińskiego świata jeśli mogę go zwiedzić na żywo w ciągu paru godzin? To nudne.
3. Fabuła
To jest dla mnie element najtrudniejszy do opisania, bo w sumie na papierze wygląda to całkiem nieźle <SPOILER ALERT>
Geralt odzyskawszy pamięć wyrusza na poszukiwanie Yennefer i Ciri, uciekającej przed Dzikim Gonem. Robi to z jednej strony ze względu na łączące ich relacje (Yennefer kochanka, a Ciri córka)
a z drugiej na zlecenie cesarza Nilfgaardu, Emhyra var Emreisa. Wyrusza więc za nimi do Wsi Biały Sad, gdzie dowiaduje się że widziano ją w Velen w Novigradzie i na Wyspach Skellige. W Velen poznaje Krwawego Barona (o którym ponarzekam później) który zaopiekował się Ciri a potem posłał do Novigradu. Tam spotykamy Triss któa nie moze nam pomoc ale odsyła nas do Corinne Tilly która mieszając Geraltowi w snach dowiaduje się że Ciri spotkała Jaskra I on będzie wiedział gdzie dziewczyna przebywa. W uproszczeniu wygląda to więc tak że latasz od lokacji do lokacji I wypytujesz A WIDZIAŁEŚ WIDZIAŁAŚ TĄ LUB TAMTĄ?. Motyw poszukiwań był obecny też w poprzednich częściach ale był tam zrealizowany dużo lepiej o czym za chwilę.
4.Bohaterowie scenariusz, dialogi, voice acting
O Chryste Panie, to jest chyba największa bolączka tej gry, ta która uwiera mnie najboleśniej I ta która nie daje mi wytrzymać przy ekranie dłużej niż 2 godziny. Widzicie, cała historia opowiedziana w Dzikim Gonie miałaby dla mnie dużo więcej ciekawego, gdyby opowiedziana była ciekawymi dialogami. Z jakiegoś powodu jednak postacie smęcą, przeraźliwie smęcą, to najbardziej smęcące ze smęcących postaci jakie słyszałem w jakiejkolwiek grze. Jedną z tych rzeczy które pokochałem w Wiedźminie 1 były właśnie rozmowy z postaciami, styl Jacka Komudy (scenarzysty pierwszego Wieśka) był bardzo żywy, precyzyjny I dynamiczny, facet bezbłędnie potrafił każdego bohatera uczynić piekielnie charyzmatycznym I wyrazistym. Komuda jak nikt czuł wagę słowa, potrafił precyzyjnie formułować zdania które brzmiały angażująco w każdym wypowiedzianym fragmencie tekstu. Nie czułem zmęczenia I znużenia, poczucia że bohaterowie ględzą dla samego ględzenia, że pierdolą o gruszkach na wierzbie. Któż nie kochał rozmowy z Talarem? Albo pamiętnego dialogu z Shani przy sekcji zwłok? Intelektualnych szermierek słownych z Javedem czy Magistrem? W Wiedźminie 3 dialogi są rozwleczonym, smętnym pieprzeniem , miało być naturalistycznie I w duchu słowian, wyszło tandetnie nudno I bez klasy. Nowi scenarzyści (TAK BYŁO ICH DWÓCH ZAMIAST JEDNEGO TO ZAWSZE ŚWIETNIE ROKUJE) nie umieją być porywający, teksty nie płyną, są suche, odarte z polotu płaskie i sztuczne, a wulgaryzmy bardzo wymuszone I niespecjalnie zabawne. Niestety sztuki przeklinania z klasą panowie nie opanowali.
Tak jak nie opanowali dobrze postaci. Geralt z ponurego błyskotliwego cynika, stał się zatroskanym złym tatuśkiem, który łatwo się obraża. Triss z walecznej sprytnej czarodziejki, stała się zatroskaną nastolatką której smutno (BO GERALT JUZ MNIE NIE CHCE BO YEN WROCILA BUUUUU). TALAR nawet Talara musieli spierdolić. Ze śliskiego typa o cholernie ciętym języku, mistrza ciętej riposty, stał się Talar wesołym wujaszkiem który rzuca kurwami bez krztyny wyczucia. To jego zmiana zabolała mnie chyba najmocniej. Voice acting pod kątem obsady jest doskonały, mam jednak wrażenie że większość dialogów brzmi strasznie monotonnie, nie tylko przez to jak są napisane, ale też przez tojak aktorzy wypowiadają słowa. Na dodatek ich postacie mają przedziwną mimikę, ruchy twarzy, gesty, często wydają się przesadzone, nieadekwatne do sytuacji, nigdy nie wyobrazałem sobie Geralta robiącego minę zbitego psa. A pojawia się. Nad wyraz często. Osobiście wolałem podejście z poprzedniczek, które mimo szczątkowej gestykulacji więcej zostawiały mojej wyobraźni zamiast wykładać mi wszystko na tacę. Jakbym chciał oglądać film to poszedłbym do kina, ale to widocznie domena dzisiejszych gier.
5.Fabuła a świat I gameplay
Świat Wiedźmina 3 jest kolosalny, prawdopodobnie jest to największy zaprojektowany w całości świat w grach komputerowych ever (zanim przytoczycie Daggerfalla przypominam że były to same pustkowia to nie jest projektowanie) Jest też niesamowicie bogaty w piękne widoki, masę ciekawych pomniejszych lokacji, no po prostu arcydzieło. Problem leży w tym, jak to się ma do gameplayu. Nie będę udawał że kocham rolpleje z otwartym światem, z perspektywy czasu wolę bardziej liniowe produkcje ale dziwi mnie jak w Wiedźminie 3 bardzo nieprzemyślane pod tym względem były fabuła I gameplay. Pamiętacie jak pisałem że poprzedniczki lepiej rozwiazywały temat poszukiwań w fabule? Tak, zajmijmy się teraz tym. Widzicie, w poprzednich tytułach fabuła dzieliła się na rozdziały, gdzie każdy miał miejsce w innej lokacji, podzielonej na kilka mniejszych podlokacji. Takie rozwiązanie było dobre gdyż dawało nam poczucie progresji przez całą przygodę. Przemieszczamy się od jednej części świata do drugiej. Wiedźmin 3 wywala te filozofie do kosza I daje nam od razu praktycznie ogromne połacia terenu, pełne pobocznych zadań, mini instancji mini bossów itp. I nawet jeśli mamy pewne fabularne ograniczenia względem przemieszczania się między kolejnymi regionam, to wciąz ni jest to dobry projekt w kontekście samej historii. Mając tak ogromny świat przemierzamy setki kilometrów szukając cholernej zbroi albo latając za dzikim gonem po grotach, I cały czas miałem z tyłu głowy poczucie że marnuję czas, bo powinienem już lecieć gdzieś dalej za głównym wątkiem.
6.Side questy I mini zadania
I w sumie lecenie za głównym wątkiem to najlepsze co można robić w Wiedźminie3. Bo side questy choć często ciekawsze niż główny wątek, są wciąż pełne idiotyzmów. Przykład? <spoiler alert> weźmy naszego kochanego Krwawego Barona. Cała awantura z jego zaginioną rodziną, klątwą I nieszczęściem sprowadzona jest do tego że facet chleje I bije żonę. Dosłownie. Naprawdę
CD Projekt RED? Żeby pokazać nam patologie Wiedźmińskiego świata przedstawiasz nam wydarzenia z pierwszego gorszego współczesnego osiedla? To takie dziś niespotykane? Chlać I bić żonę? Innym przykładem niech będzie quest “Po nitce do kłębka” gdzie z Lambertem ruszamy na poszukiwanie Bertrama Taulera, wiedźmina ze szkoły Kota. Musimy popłynąć na wyspę Skellige I porozmawiać z jego kontaktem niejakim Hammondem, zabijamy typa, zabieramy list z którym wracamy do Lamberta I mówimy mu że Tauler nie zerwał kontaktu z Hammondem. Wszystko by było spoko gdyby list nie sugerował czegoś zupełnie innego! Wyraźnie stoi w nim że Tauler żegna się z Hammondem I nie chce mieć z nim już nic wspólnego. Jak można to było przeoczyć? Takie babole I fabularne głupoty można by było jeszcze wybaczyć, gdyby gra dawała dużo ciekawego do roboty. Podkreślam CIEKAWEGO, bo to co przygotowano jako questy poboczne to jawna kpina. Bardzo często wychwalanym elementem 3 Wiedźmina jest zalążek fabuły w nawet najbzdurniejszym zadaniu, szkoda że takowe są cholernie przewidywalne I nudne, ograniczają się do kilku zdań dialogu albo bezsensownych liścików, których czytanie było jeszcze większą mordęgą. A I tak schemat jest zawsze identyczny. Zabierz kartkę z ogłoszeniem idź do typa, ustal cenę, szukaj tropu, zabij stwora, kasa. Sporadycznie zdaży się wyjątek ale nigdy nie jest to jakaś większa afera, czasem po prostu potwór jest inny niż wskazuje pierwszy ślad. Do dziś niezapomnę jak przejeżdżałem koło lokacji Diabli Dół, myślę sobię “fajnie będzie tam może jakaś ciekawa misja może jest do ubicia jakiś Silvan”. Nie, to obóz bandytów, zabij, zlootuj, wyleć. Nic więcej. Tak samo jest z gniazdami potworów które wysadzamy petardami. Zabij zlootuj wyleć. Nie ma sytuacji że natrafiamy przy okazji na jakąś grubszą sprawę. Te questy są zawsze tym czym są, repetycyjnymi zapchajdziurami. Najlepiej wypadają pod tym względem misje poszukiwawcze, zwiedzanie ruin, opuszczonych wież, czasem jakieś zagadki logiczne. To zdecydowanie wypadło fajnie, ale reszta? Ogranicza się do latania I zabijania kogo się da. Słowem nuda
7.Gameplay
Pod względem gameplayu gra jest najpełniejszym doświadczeniem jeśli chodzi o granie jako Wiedźmin I ten aspekt gra realizuje wzorowo. Walki są jednak trochę za mało urozmaicone I ponownie większość olejów eliksirów jest mało przydatna. Jest za to duży progres odnośnie znaków. Gwint to fajna zabawa jak lubisz karcianki, wolałem kościanego pokera.
8.Muzyka
Tę zostawiłem sobie na koniec. Jako osoba która trochę się muzyką interesuje, bardzo sobie ceniłem ścieżkę dźwiękową w obu poprzednich grach I miałem nadzieję że ta również w trójce będzie wzorowa. I choć w większości jest ona bardzo precyzyjnie dopasowana do tego co aktualnie dzieje się na ekranie, to sama w sobie niezbyt zapada w pamięć. Ja też dostałem feelsów przy Wilczej Zamieci (w sensie łezka się zakręciła) niemniej czuć tu spory regres. Brak w składzie kompozytorów Adama Skorupy mocno słychać, a zaangażowanie folk metalowców to był już gwóźdź do trumny I strzał w potylicę. Istnieje dla mnie różnica między tworzeniem muzyki w pewnej stylistyce nadając temu osobowość I ducha I wykazując pewien talent kompozytorski (co Skorpik bezbłędnie pokazał choćby w pierwszej części trylogii) a sięganie po najbardziej kiczowate tanie I pompatyczne sztuczki. Zamiast urzekających I charakterystycznych tematów muzycznych dostaliśmy bardzo sztampowe chóry I snujący się ambient. Słabo
Chciałem tylko na koniec podkreślić że nic z tej recenzji nie jest żartem ani trollem. To moja szczera opinia. Przez pierwsze kilka godzin bawiłem się w grze nawet nieźle, ale cała masa tego co mi się podobało utonęła w zalewie pojedynczych kupek z których poskłądał się bardzo okazały balas. Słowem kupa 2/10
Czy da się jakoś przejść grę nie walcząc z wrogiem ? Nie lubię tego typu walki tym bardziej na miecze. Podobają mi się lokacje i otoczenie i zainstalowałbym grę tylko dla trybu eksploracji. Czy cała mapa jest dostępna od początku czy zostaje odblokowana jej możliwość zwiedzania dopiero z biegiem misji ? Jak wygląda poruszanie się po mapie są jakieś punkty odrodzeń jak w grze Far Cry 3 ? Czy zapisy są automatyczne czy samemu się zapisuje ? Ile gra zajmuje obecnie ze wszystkimi dodatkami miejsca na dysku ? Czy dodatkowe dodatki to wprowadzają jakieś nowe lokacje czy tylko misje ?
Wiedźmin 3: Dziki Gon 7,5/10
Gra bardzo wciągająca, spędziłem przy niej długi czas i dzisiaj ją ukończyłem na poziomie trudności Miecz i opowieść. Podczas gry napotkałem pare bugów np: z mapą, z brakiem przejazdu koniem przez pewien odcinek drogi ( nie pamiętam w jakim mieście to było), sporo by wymieniać takich błędów, itp ale nie przeszkadzały one jakoś specjalnie w rozgrywce. Gra jak najbardziej godna polecenia! Odnośnie zadań pobocznych zrobiłem około z 10-15. Muzyka miła dla uszu, ciekawe postacie, fabuła oraz system walki i też zaskakujący klimat. Warto zagrać!
DPKLADNIE NAJLEPSZY RPG NA SWIECIE W KTOREGO ZACZALEM GRAC PO RAZ 4 I IDE INNA DROGA I JEST NAPRAWDE SUPER RADOCHA Z GRANIA I WYBOROW W MISJACH!!CIEZKO ZNALESC GRE W KTORA CHCE SIE ZAGRAC 2 RAZ A CO MOWIC 4 CZY 5!!CHETNIE BYM ZNOW ZAGRAL W1 I 2 TYLKO NA PS4 ZEBY WYSZLO Z JAKIMIS DODATKAMI PATCHAMI JAK SKYRIM ale Skyrim przy WIESKU to Lipa i nuda!!POZDRO MY FANI CZEKAMY NA WIEDZMIN 4 SAGA I NOWE PIEKNE HISTORIE LACZACE BOHATEROW Z POPRZEDNICH CZESCI!!ALE PRZED CYBERPUNK CZEKAM Z UTESKNIENIEM BO NUDA WSROD GIER ZE SZOK TEGO TYPU!!POZDRO DLA FANOW TEGO TYPU GIER !!
Ta gra to syf:
-SJW(geralt ofiara rasizmu,geralt nadstawia karku za mniejszości, ciri lesbijka,czarodziejki organizacja feministyczna itd., parodia kościoła katolickiego)
-Dodatki wycięte z podstawowej wersji gry
-Skopany system walki
-Pusty świat
-Wymagania z kosmosu
-Brak optymalizacji
-Faworyzowanie produktów NVIDII(Nvidia hairworks)
-Zabugowana płotka
Gra jest świetna. Jedna z najlepszych gier action rpg.
Zrobiłem sobie małe porównanie Wieśka 3 na modach z
Morrowindem na modach, Gothic 2 Noc kruka na modach Returning 2.0 +Dx11, Skyrimem na modach,
żeby jednak pokazać, że gier idealnych nie ma, bo Wiesław 3 też ma wiele rzeczy, które mogłyby być lepsze.
Świat gry - Morrowind = Gothic 2 NK + R 2.0 = Wiesiek 3 > Skyrim
Eksploracja - Morrowind = Gothic 2 NK + R 2.0 = Skyrim >> Wiesiek 3
Miasta - Morrowind = Gothic 2 NK + R 2.0 >>> Wiesiek 3 >>> Skyrim
Mitologia - Morrowind = Skyrim >>> Gothic 2 NK + R2.0 > Wiesiek 3
Gildie - Morrowind = Gothic 2 NK + R 2.0 >>>> Skyrim >>>>> Wiesiek 3
Magia - Morrowind >>> Gothic 2 NK + R 2.0 >>> Skyrim >>>>> Wiesiek 3
Złodziejstwo - Morrowind = Skyrim > Gothic 2 NK + R 2.0 >>>>>> Wiesiek 3
Soundtrack - Morrowind = Gothic 2 NK + R 2.0 = Wiesiek 3 >>> Skyrim
Klimat - Morrowind = Gothic 2 NK + R 2.0 = Wiesiek 3 > Skyrim
Fabuła - Wiesiek 3 >> Morrowind > Gothic 2 NK + R 2.0 >>> Skyrim
Zadania - Morrowind = Gothic 2 NK = Wiesiek 3 >>> Skyrim
Dialogi - Wiesiek 3 > Gothic 2 NK + R 2.0 >>> Morrowind > Skyrim
Postacie - Wiesiek 3 > Gothic 2 NK + R 2.0 >>> Morrowind > Skyrim
Dubbing - Wiesiek 3 > Gothic 2 NK + R 2.0 >>> Skyrim > Morrowind
Modowanie - Skyrim >> Morrowind = Gothic 2 NK + R 2.0 >>>> Wiesiek 3
Czas gry na zrobienie wszystkich zadań w grze - Morrowind = Gothic 2 NK > Skyrim >>>>>>> Wiesiek 3
Długa ale niedopracowana
klimat jest muszę przyznąć, grafika 6/10 mechanika bardzo slaba i dretwa. Fabuła głowna nawet daję radę ale misje poboczne do bólu powtarzalne i godziny marnowanie na zbieranie ogórków do mikstur. Nie wiem za co gra ma takie wysokie oceny ale domyślam się przez to że jest polskim produktem. Moja ocena 5.5/10
Muszę przyznać, że stało się to znacznie szybciej niż myślałem, ale Wiedźmin 3 spadł na drugie miejsce w moim subiektywnym rankingu najlepszych gier w historii... Red Dead Redemption 2 wgniótł mnie w kanapę, a zakończenie sponiewierało emocjonalnie jak żadna gra, film, książka czy jakikolwiek inny tekst kultury. Teraz piłeczka po stronie CDPR i ich Cyberpunka.
Hahaha Ja wiem że Wiedźmin 3 i Far Cry 4 to są zupełnie inne gry Ale Far Cry 4 lepiej wciąga niż Wiesiek
nie wiem czemu,ale mnie bardziej wciagnal ac origins z dlc niz ta gra,a zeby wszystko przejsc odkryc full mape,tez trzeba wbic ze 100h
jakos wiedzmin mnie nie porwal,kto ma podobnie
Zagralem w Wiedzmina z 2007 roku, gra moze fabularnie przecietna, za to klimat miodzio, wspaniale uwienczenie najlepszego rozwoju gier do 2007 roku. Wiekszosci gier z grafika od 2007 do 2015 z takimi koszmarkami robionymi pod amerykanską "wymagającą" widownie jak Witcher 2 i 3 nie trawie, 90% gier z tego czasu to koszmarki . Dzieki Bogu Od 2016r cos sie zaczelo dziac, Doom 2016 znów przywrocil nadzieje na lepsze czasy mimo wciaz zalewajacego nas szamba online wszedzie. Taki Elex jest przykladem dopracowanego dziela i mozna go smialo ustawic na podium za 1 i 2 czescią Gothica.A to najwiekszy komplement dla tej gry. Muzyka w grach Piranii jest zawsze zjawiskowa i intrygująca, tworzy klimat strachu, osamatonienia, a jednoczesnie daje ducha walki.
Tez mieliscie ten sam bug ?? Komplet 6 czesci cechu gryfa na 11 poziom, te zbroje mozna wszedzie wykuc u kowali a mieczy juz nigdzie . Wogole kowal na mapie jest tak samo zaznaczony jak platnerze, takze idzie sie tam na chybil trafil, nie wiesz czy to kowal bedzie czy platnerz .Raz zaznaczony kowal, czy platnerz albo inny kupiec raz sie pokazuje na mapie a raz nie. Można zarzucać sandboxowym Assassynom bezplciowosc, ale w sprawach technicznych to Wiedzmin 3 przy nim tragedia. Po spedzeniu sporej ilosci czasu przy tej grze nie dziwie sie, ze tyle kobiet w to gra, co wystawia tej grze fatalną laurke. O ile chodzi o misje poboczne to są w wiekszosci bardzo dobre lub dobre. Zobaczymy co bedzie dalej, bo watek glowny jest tak infantylny ze smiac sie chce:)
Pomocy!!!
Nie jestem hejterem, choć wiem, że co zaraz napiszę nie jest miłe. Nie ma to zresztą dużego znaczenia, bo gra i tak od lat jest uznawana za światowe Top RPG, więc moje zdanie się mało liczy, może tylko świadczyć o mojej ignorancji. Jako dość zaawansowany gamer, głównie Nintendowy, częściowo PS-owy, obecnie również next genowo XBOX-owy, z dziesiątkami (=setkami) gier za pasem, włączyłem sobie tydzień temu po raz pierwszy Wiedźmina (tak wiem!) na nowym XBOX'ie z autentyczną otwartością i chęcią przejścia. Dzisiaj, po kilku dniach, kilku próbach polubienia (jestem dopiero na początku gdzieś w misji poszukiwania Ciri - Krwawy Baron) i mieszanych odczuciach od startu, w końcu sobie chyba odpuszczę, no nie da rady w to grać. Strasznie toporne. Rzadko się zdarza, aby gra mnie tak męczyła.
Świat piękny 10/10, klimat słowiański 10/10 (cudowny), postaci 8/10, historia książkowa w wersji interaktywnej 7/10, fizyka 3/10, system walki 2/10, zarządzanie grą 4/10, grywalność 2/10, przyjemność (subiektywna) 3/10. Do tego zadziwiająca i irytująca masa błędów po tylu latach gry na rynku, jakby jej wciąż do końca nie przetestowano. Dla kogoś przywykłego do standardów Nintendo i japońszczyzny to dość nieakceptowalne.
Doznałem olśnienia, że takie mainstreamowe interaktywne książki/gry to pewnie nie mój gatunek, ale może coś robię nie tak. O co chodzi w fenomenie Wiedźmina? Czy historia dalej się rozwinie i wciągnie tak, ze przeważy nad fizyczną topornością tej gry? Wszelkie rady jak z tego mieć przyjemność mile widziane.
Grafika ładna. Ale system walki to poprostu gów... Fabuła może i ciekawa ale za dużo gadania.
Arcy, arcy, arcydzieło. Zagrałem dopiero w 2020 roku bo te klimaty mnie nic a nic nie jarały. A tu wielkie zaskoczenie i wrzuty sumienia że tak długo zwlekłem. 10/10 jak nic. A spodziewałem się gry na max 8.5. Mega cudowna produkcja. Jedynie seria Gothic może konkurować. [link]
prosimy aby dział marketingu cdp przestał dodawać posty ;) jakiś wysyp samych juniorów
Rozegrałem około godziny. Wyłączyłem. Już nie chciało mi się włączyć. Gra do tej pory, od roku siedzi na kompie. Co robić?
Od czasu wyłączenia Wiedźmina zdążyłem przejść po raz enty Gothica 2 Noc Kruka... xd
A Wiedźmin w ogóle nie wciąga....
To na serio jest takie nudne w dalszej rozgrywce jak na początku? Znaczy od początku po prostu czuć jak coś prowadzi mnie za rękę. Jakbym grał w grę dla dzieci XD
Może jeszcze się przełamie i pogram kiedyś.. na razie instaluje kroniki myrtany, znając życie to mnie wciągnie xd
Grę z kończyłem w 72 godziny odkryłem jakieś 60% ukrytych miejsc w wszystkich mapach jakoś 80% zleceń wiedzmińskich i wszystkie zadania poboczne teraz ogrywam dodatki , Za gre zabrałem się po 7 latach i o dziwo spodziewałem się dłuższej fabuły i o dziwo lepszej gry jak pół świata pisała mocne 7/10 Zdecydowanie najlepszą misją dla mnie było " Przygotowanie w Ker Moren na atak dzikiego gonu" i przepięknie zagrana postać Lamberta skradł mi serce gdy się upijaliśmy przy stole przebierając w różne śmieszne kiecki zdecydowanie najpiękniejsza misja w grach wideo jaką miałem możliwość ograć 10/10
Tragedia. Nie wiem czy to ze mną coś się stało, czy może ta gra jest słaba. Mam na liczniku 160 godzin podstawowej wersji. Zacząłem grać w maju, bawiłem się cudownie, ale tak mniej więcej do 60 godziny... a potem... potem coś nie pykło.
Teraz jak siadam do Wiedźmina, to nie mija pół godziny i mi się odechciewa. Niby wszystko idzie ku końcowi, niby wszystko przyspiesza, a ja i tak nie mogę pozbyć się wrażenia, że kompletnie, ale to kompletnie mam w dupie jak skończy się cała ta historia.
Jedyne 48.9GB, w ogóle dopiero z 5 min temu mi ruszyło
No to odpalę o 4 rano :D
Wiedźmin 3 to porażka nawet na sprzęcie który spełnia wymagania gra kiepsko chorzy
wiedźmin 3 pc to porażka nawet na komputerze spełniającym rekomendowane wymagania słabo działa ze jest nie grywalny sprzęcie Intel(R) Pentium(R) Gold G6400 CPU @ 4.00GHz 4.01 GHz 8,00 GB ram
Ale Trzeba przyznać że Wiesiek 3 Jest dużo lepszy od Cyberpunka Bardziej rozbudowana Fabuła Graficznie to oba gry prezentują się tak samo Mimo że Wiesiek 3 jest starszą grą a Grafike ma taką samą jak Cyberpunk Wiadomo na tym samym silniku. I Wiesiek 3 ma bardzo dobrych też zadań Pobocznych Jest też grą dosyć Łatwą Nie to co Dark Souls 3. W Wieśka 3 Można bez problemu całego przejdź
I Widać że to najlepsza Gra RPG. I Super jest też we Wieśku 3 Oprawa Muzyczna Najlepsza na Skellige.
Gra świetna, ale w wielu aspektach niedopracowana, dialogi i główne postacie to mistrzostwo świata, graficznie + mody to tytuł który ciagle może rywalizować z najnowszymi produkcjami, ogromny świat i świetny klimat + muzyka oddająca klimat i prawie 600h spędzonych w tej grze mówi samo za siebie. Z największych minusów : zdecydowanie rozwój postaci, to poprostu proste liczby... jak zadawaliśmy np obrażenia na poziomie 20% weźmiemy rozwiniemy umiejętnosć to potem będzie np 30%... słabo i tak jest praktycznie ze wszystkim, dlatego walka Geraltem praktycznie się nie zmienia jedynie dochodzę 2 nowe animacje ... słabo i mało tego. Ekonomia w grze leży kompletnie. Moja ocena 8,5/10
Granie w karty w grze żeby mieć platyne nuda ... brak wyjścia z misji jeśli mamy postać słabą ( zeby żeby nie szukać ) nuda ...
Nie mogę znaleźć statystyki co mówiły by mi co i jak potrzebuję do trofeum: karty, otoczenie, itd.
Fabuła gry fajna... Tylko głupota wiecznie te karty... Od pierwszej części...
Dawanie śmiesznych kart paranoja wolę już replikę zwykłego i srebrnego mieczy...
NAJLEPSZA RECENZJA FALLOUTA 4 W POLSCE NAPRAWDE POLECAM :D https://www.youtube.com/watch?v=pbb5C2gpalw
NAJLEPSZA RECENZJA FALLOUTA 4 W POLSCE NAPRAWDE POLECAM :D https://www.youtube.com/watch?v=pbb5C2gpalw
Yeeehaaw jak skyrim może byś najgorszy RPG Jak ma lepszą ocene 9.7. A Wiesiek 3 Też dobrą 9.4. ale nie pobije Skyrima
Bo Ocena Gry 9.7. Jest nie do pobicia. Tak jak by to była nawet najlepsza gra komputerowa.
Skyrim to jest najlepsza gra komputerowa bo ja tylko skończe grać a już tęsknie żeby ponownie zagrać tak właśnie tylko
działa najlepsza gra komputerowa Jakim jest The Elder Schrols V Skyrim.
Wymiata, najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem. ;p
No i jak dla mnie najlepszy polski dubbing.
Niestety zakończenie gry mnie rozwaliło. Miałem najgorsze zakończenie - Geralt nieżyje. Zdeka mnie to zniesmaczyło, ale to przez moje decyzje. Zachęciło mnie to by zagrać raz jeszcze i by zakonczyc gre z innym zakończeniem.
Przeszedłem na najwyższym poziomie trudności, choć nie było aż tak ciężko.
Ale ludzie kochają Wiedźmina tego co tak napisał posta dali aż -6 za tego posta.
Podzielam opinie Shadow1992x ta gra jest paskudna. Gerald to cham, niewyżyty seksualnie pełen nienawiści i pogardy. Ciągłe gdzieś uprawia seks i zabija innych.
TA GRA JEST ŚWIETNA.
Wybory z Wiedźmina 1 i 2 mają bardzo duże znaczenie w fabule W3(zmieniają aż kilkanaście linijek dialogów YEAH!!!)
Bogaty system walki (kilka różnych ciosów i uniki) Niekończące się watahy wiecznie odradzających potworów zapewniające dłuuugie godziny irytacji i nudyy.
Nowy przedmiot: Kusza zadająca ogromne obrażenia (30 celnych strzałów ubije każdego utopca)
6 różnych finisherów wyglądających prawie tak dobrze jak w W1!!!.
System rozwoju postaci pozostawiający wiele do życzenia. Fabuła która sprawia uczucie zażenowania i niesmaku.
Genialny system nagradzania postaci za wykonywanie zadań pobocznych(20 koron + 1 pkt expa = BOGACTWO i SIŁA)
Szacun dla Redów!
Witam. Przyznam się, że Wiedźmina, najlepsza grę w jaką grałem w życiu i po, której zakończeniu jest mi smutno, że to już koniec, przeszedłem na piracie. Wiem, że wyszedł już dodatek "Serce z Kamienia", a nie długo wychodzi drugi. Jak to wygląda z tymi dodatkami i ile kosztują? Musiałbym bym zakupić oryginał i potem dodatkowo dodatki czy jest jakaś wersja już z dodatkami i jakie to są koszty?
Na ten moment lepszej gry RPG nie ma i długo nie będzie.
Hejka,
Własnie katuje w Wiedźmina 3 Serca z Kamienia: Nowa gra plus lvl 39 :) Jestem w domu rybaka Wojciecha. Podsyłam filmik jak by ktoś chciał zobaczyć [link]
Ogólnie fajna gierka :D i spoko strona nowy tu jestem, alee bardzo fajnie jest :)
---------------------------------------
A odbijając od tej gry, może ktoś gra w League Of Legends, i jest zainteresowany, zapraszam :D
[link]
Świetna fabuła, rewelacyjne dialogi, znakomite postacie, wspaniały świat (czegoś takiego dotąd po prostu nie było!), fantastyczne zadania, widowiskowy system walki i dobry klimat.
Niestety mechanika ssie. I to ssie do tego stopnia, że według mnie Wiedźmin 3 jest najsłabszą grą z serii. A poza mechaniką, swoją rolę w tej mojej opinii odgrywa także muzyka.
Z kolei - w ramach bardzo zwięzłego podsumowania - cała seria gier Wiedźmin to moim zdaniem równia pochyła. Z tym że jest to równia pochyła startująca z najwyższego możliwego pułapu.
spoiler start
Wiedźmin - 10/10
Wiedźmin 2 - 9/10
Wiedźmin 3 - 8/10
spoiler stop
Wszechobecny seks, zdrada, okultyzm, magia, wiedźmy, potwory. Czyli nic dla mnie. Kolejna gra Wiedźmina, który za pieniądze zrobi wszystko. Dla młodszego odbiorcy miód, dla osoby nieco starszej gra nie poważna. Gdyby nie było bossów to grę bym sprawdził, ale męczyć się przy graniu i denerwować to nie dla mnie.
Udało mi się w końcu ukończyć wersję GOTY. Ukończyłem niemal wszystkie questy (darowałem sobie Gwinta i szukanie części zbroi, no i nie odkryłem wielu znaków zapytania) i dotarłem do dobrego zakończenia. Trzeba przyznać, że gra jest dobra, nawet bardzo, ale wydaje mi się, że ocena 9.4 jest nieco przesadzona.
Plusy:
- długa (zajęła mi 120h)
- piękna grafika
- wybory, które mają wpływ na fabułę
- wiele zakończeń
- bardzo dobre dodatki
- historia
- mała liczba bugów (choć wciąż się zdarzają)
Minusy
- walka (to zwykły hack & slash - bez ciekawych rozwiązań, choć i tak wypada najlepiej od początku serii)
- zarządzanie ekwipunkiem (co z tego, że zostawiam sobie sprzęt złożony z rzadkich materiałów, jak nie mogę po tych materiałach wyszukiwać; dlaczego żeby zobaczyć co to za mikstura, muszę najechać na ikonę i poczekać?)
- mapa rejonu wyświetla się za długo - co praktycznie wymusza granie z minimapą z włączonym "gps'em"
- niedopracowania graficzne, które rzucają się w oczy przy tak pięknej grafice (przeciwnikowi przeciętemu na pół nagle znika pancerz, brak ludzi na nieco odleglejszych ulicach, co rzuca się w oczy zwłaszcza w zamku w Toussaint, gdy patrzymy z góry na niższe ulice)
- wiele wyborów w ogóle nie ma znaczenia (np. zakończenie wątku Krwawego Barona)
- w czasie walki można ostrzyć miecze, smarować je olejami, wymieniać zbroje, ale nie wolno zmienić aktywnej zdolności!!??
- system rozwoju postaci mógł być pomyślany ciekawiej. Znacznie go poprawiają mutacje - niestety dostajemy je bardzo późno.
Byłoby 9, gdyby zarządzenie ekwipunkiem było lepsze, a tak marnowałem mnóstwo czasu na jego przeszukiwanie
Jak GOTHIC.. Współtworzył WIEDŹMINA | Wypowiedzi twórców
www.youtube.com/watch?v=s2-sDeavkqU
Już bardziej od Wiedżmina mnie wciąga taki Far Cry 4 Wiem to inne trochę gatunki ale Far Cry tez ma elementy rpg. Wiedżmin spoko ale są ludzie co jarają się tym uniwersum albo nie. To tak jak z filmem Szybcy i wściekli albo go lubisz albo to nie dla ciebie. Wiedżmin jest super grą, ale dla mnie nie jakimś arcydziełem, co najwyżej perełką. Rpg na równi z serią Dragon Age tylko że tu gramy Michałem Zebrowskim stąd same dyszki:D
(W mojej osobistej mini recenzji poniżej znajdują się spoilery nt. gier Gothic 1 i Wiedźmin 3, więc kto nie grał w te gry niech nie czyta).
Przeszedłem grę jakiś czas temu, razem z dodatkiem serce z kamienia (krew i wino nie chciało mi się już przechodzić), i mam mieszane uczucia. Grę oceniłbym gdzieś na 7.5. Wiele razy podczas rozgrywki porównywałem wiedźmina do Gothica 1 ponieważ jestem jego wielkim fanem, i w mojej ocenie Wiedźmin 3 wypadł gorzej od niego. Po kolei:
- Zbytnie rzucanie gracza w wir (bardziej chaos) świata przedstawionego. Ciężko się połapać w polityce, postaciach, zależnościach między nimi, jest tego po prostu zbyt dużo. Czasem ktoś coś gada, i nie łapię o czym bo zapomniałem o zależnościach łączących tę postać ze światem i innymi npcami. Mam wrażenie, że ta gra jest bardziej dla osób wtajemniczonych w świat Sapkowskiego. Ponadto same królestwa, główne postacie jak Radowid i Emhyr, są przedstawione pobieżnie i ich motywy pozostają dla mnie nieznane, a więc nie obchodzą mnie, nie mogę się do nich ustosunkować.
Jak Gothic 1 zrobił to lepiej? Przede wszystkim świat był mniejszy, bardziej skondensowany i logiczny. Mniej postaci, za to wyraźnie zarysowanych i pojawiających się tu i tam od początku do końca gry, dzięki czemu gracz wytwarzał z nimi więź emocjonalną. 3 frakcje, wszystkie unikalne; miały jasno określone i sensowne motywy działania, hierarchię, gospodarkę, przywódców. Z owymi przywódcami możemy pogadać i poznać ich osobiste motywacje i cele względem obozu którym rządzą (Lee osądzony jako zdrajca chce się wydostać zza bariery by się zemścić, Gomez handluje sobie luźno rudą z królem Rhobarem, a Y'berion wierzy w swoje bóstwo).
W wiedźminie wiem, że jest tam sobie jakiś Emhyr i Radowid, którzy toczą wojnę między sobą i w sumie tyle mnie obchodzą co zeszłoroczny śnieg. W Gothicu SIŁĄ RZECZY interesujesz się przywódcami obozów i ich motywami, ponieważ mają one bezpośredni wpływ na Ciebie i Twoją decyzje do którego obozu dołączyć; który z tych obozów wydaje ci się - obrał najrozsądniejszą drogę do wolności.
- kolejny podstawowy zarzut to postać Ciri, i cały główny quest z nią związany. Tak naprawdę nic o niej nie wiem, prócz krótkiego prologu gdzie widzę ją w Kaer Morhen jako małą dziewczynkę trenującą z Geraltem i Vesemirem, a później okazuje się że to córka Emhyra (choć to nic nie zmienia). Mam ją szukać przez całą grę, podczas gdy ona nic mnie totalnie nie obchodzi, nie czuję z nią żadnej więzi.
Jak gothic 1 zrobił to lepiej? Historia Gothica to historia osobista (wszak jesteś więźniem, więc zależy Ci by wydostać się z magicznego więzienia, w przeciwieństwie do szukania jakiejś Ciri) wplątana zręcznie w politykę świata przedstawionego, o którym pisałem w poprzednim akapicie.
Teraz dwa zarzuty w jednym, to celowe bo pozwoli mi wyjaśnić coś lepiej, jako że są ze sobą związane:
- Skopany główny zły czyli dziki gon, i
- Zbyt dużo zadań pobocznych, gra jest rozwleczona, przez co traci tempo narracji.
Ot, jakieś chłopaki z innego świata chcą Ciri bo ma jakąś moc, która pomoże im przedostać się do naszego świata, bo ich umiera. Cała historia. Ani nie obchodzi mnie Ciri (bo nie możliwe jest wykształcić w graczu więzi emocjonalnej z nią, jeśli jest mu przedstawiona tak pobieżnie), ani nie obchodzi mnie Dziki gon, bo też wiele o nich nie wiem, a ich motywy działania są miałkie, typowo "złe".
Co do drugiego zarzutu, to wykonywanie zadań pobocznych w Wiedźminie 3 (mimo że są interesujące) wydaje się jakby nie na miejscu, zważywszy na wątek główny (jesteśmy na tropie poszukiwań kogoś ważnego), więc czas jest na wagę złota, i nie warto marnować ani chwili. To mi bardzo psuło immersję i spójność linii fabularnej.
Jak gothic 1 zrobił to lepiej? Przez długi czas gry, nie wiemy nawet kto jest "głównym złym", ani czy taki w ogóle istnieje (to dopiero ciekawe rozwiązanie, na tle dzisiejszych gier! A przecież Gothic to gra z 2001 roku...). To pozwala na swobodną, pozbawioną wyrzutów eksplorację Kolonii i wykonywanie zadań pobocznych, ponieważ nie mamy nad nami żadnego bata, nie goni nas czas jak w Wiedźminie 3. Ile razy w wieśku było gadane, że dziki gon taki straszny ooo, a tak naprawdę jakby Geralt zniknął na parę miesięcy w odmętach zadań pobocznych, główna linia fabularna nie przejęła by się tym ani trochę. Owszem - w Gothicu też nie, ale tam nie było uczucia że, gonił nas czas, mogliśmy swobodnie poznać całą magiczną kolonię
- Rozwój postaci w Wiedźminie 3 nie daje satysfakcji. Chyba większość graczy tego doświadczyła. Nie chcę mi się już rozpisywać na ten temat, ale Gothic robi to o wiele lepiej, i każdy kto grał w obie gry temu nie zaprzeczy.
- Te same potwory w Wiedźminie 3 mogą mieć różny poziom, np. można spotkać utopca na poziomie 1 jak i 20, w zależności gdzie się znajdujemy na mapie. To idiotyczne. Utopiec to utopiec, powinien mieć swój określony level. Na wyższym poziomie doświadczenia Geralta, powinien być na jedno ciachnięcie, podczas gdy jeśli my mamy 20lvl, a utopiec 15lvl , to i tak zajmie nam chwilę zanim go zabijemy. To bardzo psuje immersję i nie daje satysfakcji z rozwoju postaci, nie czujemy przyrostu siły, nie czujemy, że z czasem stajemy się silniejsi. Głupi utopiec na 15lvl sprawia nam tyle samo problemu co 30h temu gdy byliśmy lvl1 i walczyliśmy z utopcem lvl1.
- Mechanika walki była bardziej satysfakcjonująca w Gothicu, aniżeli w Wiedźminie (mam na myśli samo wyprowadzanie ciosów, kombosy itd)
- Prawie bym zapomniał - ZAKOŃCZENIE. Zakończenie w Gothicu 1 jest świetne, satysfakcjonujące, logiczne, i w zasadzie nie pozostawia żadnych pytań.
W wiedźminie 3 nie wiemy do końca samej gry czego chciał Avallach, dlaczego pomagał Ciri (podejrzewam, że chciał wykorzystać jej moc do walki z białym zimnem, czy jakoś tak), i kilka innych rzeczy, których już dokładnie nie pamiętam, ale wiem że zgrzytały.
+ Świetne zadania poboczne w wiedźminie, ich historie są mam wrażenie często ciekawsze niż te w Gothicu.
+ Gra ma swój specyficzny klimacik. Nie ma to jak powolna jazda Płotką po gościńcu wśród szumiących drzew o zachodzie słońca. Z drugiej strony Gothicowi klimatu też nie można odmówić.
+ Dobra muzyka (w Gothicu też)
+ Bardzo ładne animacje walki. Geralt wręcz tańczy wśród potworów z wielką gracją. Bardzo ładnie się to ogląda i jest łatwe do opanowania w sterowaniu
+ Bardziej filmowe dialogi, aniżeli w Gothicu
+ Świetne questy z krwawym baronem lub szukaniem Jaskra (Dlaczego quest z baronem jest taki świetny w porównaniu do miałkiego szukania Ciri? Ponieważ Barona poznajemy, zaczynamy go rozumieć, jego osobistą tragedię, współczujemy mu i chcemy mu pomóc, tworzymy z nim więź emocjonalną)
Więcej nie przychodzi mi do głowy. Ogólnie czerpałem dużo przyjemności mimo wszystko z gry. Więc oceniam na 7.5
Cześć. Wiedźmin 3 - Dziki Gon uzyskał ode mnie swego czasu ocenę 9 lub 10 na tym portalu. Muszę jednak wyrazić swoje zaniepokojenie i zweryfikować dawną ocenę. Komentarz tworzę na szybko, bo miałem chęć na to od dawna, więc nie będę pisał tutaj wszystkiego, a tylko to, co mi wpadnie do głowy. Zalety znacie, więc skupię się przede wszystkim na wadach.
1. Rozwój postaci. To jedna z najważniejszych dla mnie kwestii w tego typu grach. Wiedźmin 3 posiada kilka ciekawych i przydatnych umiejętności, natomiast ich nauka daje mi frajdę tylko na początku, potem już mam wrażenie, że nie ma znaczenia, czy przy jakiejś umiejętności pojawi się wyższa cyferka. Nie czuję postępu. Potencjał jest zmarnowany.
2. System walki. To będzie się wiązało z punktem powyższym, jak i poniższym. Na początku, ponownie, wygląda to ciekawie, bo są super finishery, jest kontra, jest atak silny i słaby, jakiś młynek itd. Ale walka polega tylko na klikaniu przycisków myszy i jest za prosta. Tak naprawdę niemal wszyscy przeciwnicy mogą być pokonaniu nagminnym klikaniem jednego przycisku myszy, bez blokowania, uników itd. No i te uniki - dzięki nim można przejść KAŻDĄ walkę bez utraty życia. Dużo ciekawszą walkę miał wg mnie Gothic, trudniej było zrobić unik, trudniej było zablokować, a i wachlarz ciosów był nieco większy - no właśnie, po zdobyciu wyszkolenia w władaniu bronią, a w dodatku broń jednoręczna i dwuręczna to były dwa różne systemy.
3. Walka a ekwipunek. Petardy i oleje nie miały większego znaczenia. Na siłę używałem szczególnie olejów, aby mieć poczucie, że po coś są, a tak naprawdę bez nich można było przejść każdą walkę. Przypominam sobie pierwsze podejście do pierwszej części gry Wiedźmin. Gram zawsze na najwyższych poziomach trudności i tam Bestia sprawiła mi problem na początku, wykorzystanie oleju pozwoliło odczuć ogromną różnicę. W nowszej części gry nawet nie jest blisko tamtego stanu. To samo z petardami, można czasami wykorzystać dla zabawy, ale nie ma odczuwalnej różnicy. Walka pozbawiona jest kombinowania, nie trzeba mieć taktyki.
4. Znaki. Grałem postacią z rozwiniętymi umiejętnościami walki, a znaków poza perswazją wcale się nie uczyłem. Efekt? Wiedźmin okazuje się postacią, która może działać bez znaków. Czasami oczywiście użyłem, byle tylko szybciej coś zrobić, bez frajdy. Wiem, że rozwinięcie tych umiejętności sprawiłoby, że znaki działałyby bardziej okazale, ale coś kosztem czegoś.
5. Ekwipunek. Niestety, większość zbieranych przedmiotów to szmelc. Niepotrzebny do niczego. Przed końcem gry nie ma motywacji do tego, by zbierać te śmieci, bo nie tylko ich nie wykorzystam, ale też sprzedaż ich będzie bezsensowna, bo pieniądze również się nie przydadzą. Przydaje się trochę jedzenia, żeby w razie czego zregenerować życie, szczególnie po nauczeniu jednej umiejętności, bo na najtrudniejszym poziomie medytacja energii życiowej nie zwraca. To samo jest z bronią. Jest tego za dużo, czasami jedna broń od drugiej różni się tylko 2-3 punktami zadawanych obrażeń, ale tak naprawdę nie da się tego odczuć, bronie wyglądają podobnie i nie ma się poczucia, że zdobyło się jakiś unikat nawet wtedy, gdy teoretycznie coś powinno być unikatem. To samo tyczy się zbroi. I niestety mówię tutaj również o rynsztunkach wiedźmińskich.
6. Zadania. Żeby nie było - znaczna większość zadań to ciekawe historie. Są jednak zadania krótkie, nudne i bezsensowne. Są też schematyczne, np. poszukiwania, które nic nie dają, bo zbiera się kolejny chłam, który idzie na sprzedaż. W dodatku do każdego takiego zadania dodaje się historię, która jest niemal skopiowana od innego tego typu zadania.
7. Błędy. Irytujące są błędy w zadaniach. Czasami można wybrać tylko jedną opcję, ale jest to tak opracowane, że jak się pokombinuje, to można w dziwnej kolejności zrobić wszystkie. Żaden poradni w internecie tego nie opisuje, więc tylko ludzie dociekliwi będą wiedzieli, o co chodzi. Powoduje to, że historia opowiadana w niektórych zadaniach staje się absurdalna. W niektórych zadaniach pojawiają się cele, których nie da się wykonać. W niektórych zadaniach nie poprawiono przydziału poziomu dla danego zadania, więc mimo tego, że pokazuje, iż zadanie jest np. na poziom 17, to jest na poziom 12, przez co nie zdobywa się maksymalnej liczby punktów. Z jakiegoś powodu są zadania bez poziomu, ale zasadzie nie widzę w tym sensu.
8. Fabuła i postaci. Ciekawie zarysowana jest główna fabuła, ale do pewnego momentu, nagle wszystko siada, jest nudno i przewidywalnie, a w pewnym momencie nagle się wszystko kończy. Przeciwnicy głównego bohatera bardzo często są słabo wyeksponowani, nie mówiąc już o tym, że łatwo ich pokonać. Najgorzej w tej kwestii wygląda chyba główny przeciwnik, dowódca Dzikiego Gonu, który jest po prostu fatalny. Niektóre postaci wydają się tylko doklejone do głównych zadań, a potem przestają mieć znaczenie i np. znikają ze świata gry. Niektóre postaci główne są tak irytujące, że nie mogłem ich zdzierżyć. Np. Yennefer - książek nie czytałem, nie wiem, na ile w grze przypomina postać, która opisał Sapkowski, ale dla mnie to jest po prostu postać, którą sam bym w grze zarżnął.
9. Skalowanie poziomu przeciwników. Tutaj może mój błąd, bo od początku miałem włączone skalowanie. Nie do końca wiem, na czym to polega. Wydaje mi się, że podniesiony jest poziom wszystkich przeciwników tak, aby pod koniec gry nadal zwykły utopiec czy bandyta były wyzwaniem. Tragedia, bo nie są. Może przez to nie odczuwałem postępu w rozwoju postaci, bo gdy wrogowie byli cały czas na tym samym poziomie, to z czasem zobaczyłbym, że jakiś losowy bandyta przestaje być dla mnie wyzwaniem. W grze byłoby jednak za mało wyzwań, więc to chyba gorsza opcja.
10. Wypełniacze. Ta gra na nich stoi. Zapewne ponad 95% postaci nie ma znaczenia, to nudne ruchliwe ludziki, które tworzą imitację, na pierwszy rzut oka tworząc wizję żyjącego świata, ale z czasem człowiek zdaje sobie sprawę, jak bardzo dużym wypełniaczem jest ta postać. To samo z budynkami, które tworzą jedynie tło.
11. Brak realizmu. Choć pod tym względem Wiedźminowi 3 nie dorównują inne gry, to akurat tutaj można kraść prawie wszystko i prawie wszędzie. Brak konsekwencji czynów uważanych za złe. To tylko jeden przykład, ale pewnie znalazłoby się więcej.
12. Ułatwiacze. Kompas, drogowskazy do teleportacji, wskaźniki i ścieżki do celu itd. Po co? Gra zamiast być symulatorem życia w dzikim i surowym świecie potworów (ludzi) i bestii, jest symulatorem biegania od wskaźnika do wskaźnika. Niby można to wyłączyć, ale to jest, tak?
To chyba tyle na tę chwilę.
Piszę to wszystko jako osoba, która w grze musi wbić jak najwyższy poziom, zbiera wszystko, co się da i uczy się wszystkiego, co się da. Wykonuję też wszystkie dostępne zadania. Chcę wycisnąć z gry tyle, ile mogę, więc skupiam się bardziej na wielu kwestiach.
Jak więc wygląda moja gra w Wiedźmin 3? No cóż, najpierw pierwszy raz przeszedłem Wiedźmin 1 - jakoś wiosną 2018 r. Grę zacząłem w 2017, ale zmieniałem sprzęt i dopiero po paru miesiącach wróciłem do gry. Bardzo mi się podobała pomimo również wielu niedoróbek. Od razu po przejściu tej części zacząłem kontynuację. Szybko przeszedłem - jakoś wiosna-lato 2018 r. Po przejściu zacząłem Wiedźmin 3 - był to wrzesień 2018 r. Jak mówiłem, jestem pedantyczny, więc robiłem wszystko, gdy mi się to nie udało, to zaczynałem grę od nowa. W Wiedźmin 3 coś sknociłem i w czerwcu 2019 r. rozpocząłem grę od od początku. Od tego czasu jej nie przeszedłem. Tzn. ukończyłem grę główną, pierwszy dodatek i jestem blisko końca drugiego dodatku. Gram i się nudzę, a w tym czasie byłem w stanie przejść Gothic, Gothic II i Control, które sprawiały mi więcej frajdy.
Także podsumowując - po ponownym rozpoczęciu gry w czerwcu 2019 r. do kwietnia 2021 r. gry nie przeszedłem jeszcze. Czasami siadałem na kilka godzin dziennie, czasami tak grałem kilka dni pod rząd, a czasami włączałem tylko na 10-15 minut i potem były tygodnie/miesiące przerwy.
W grę gram na dość dobrym sprzęcie: RTX 3080, Intel Core i9-10850K, 16 GB RAM DDR4 4000 MHz CL18, dysk SSD. To tak w skrócie. Czerpię więc maksimum z tego, co gra oferuje, gram na 32" monitorze dobrej jakości i uzyskuję z reguły 125-165 FPS w zależności od lokacji.
Oczywiście gra ma swoje plusy, np.: grafika, muzyka (choć słabsza nieco od tej z pierwszej części), imitacja żyjącego świata (np. wydarzenia, które po ominięciu sprawią, że jakaś grupa ludzi zginie i nie będzie można już wykonać tego mini zadania), dobry polski dubbing, ciekawe i rozbudowane niektóre zadania, konsekwencje podejmowanych czynności, otwarty i ładny świat, mnogość zadań.
Taki Gothic tyle że akcja gry osadzona w Polsce ma wsi. Zamiast smoka masz dzika, zamiast demona krowe. Taka różnica. Pozatym fabularnie numer1. Dycha jak nic. Minus za brak do jedzenia oscypka.
Postanowiłem po 7 latach od premiery w końcu kupić i zagrać w tego popularnego "Wieśka" na PC oczywiście wszystko na uber itd., no i powiem wam, że.. Po 7 godzinach grania poprosiłem o zwrot pieniędzy. Totalnie nie rozumiem czym się ludzie zachwycali 7 lat temu i robią to po dziś dzień. Sterowanie to totalna kpina nawet jak na 2014 rok, o poruszaniu koniem już nie wspomnę. Bardzo dużo bugów i to do Cyberpunka ludzie mają pretensje? Za mechaniki i zmuszanie do korzystania do tej przeklętej alchemi już ta gra powinna mieć odebrany tytuł gry roku. Brak możliwości przestania walki kiedy przypadkiem natkniemy się na silniejszego potwora. Jedyna opcja wtedy to turlanie się przez pół mapy, aż dany potwór po prostu przekroczy oskryptowany obszar atakowania gracza bo przecież Geralt nie umie przestać trzymać gardy i po prostu odejść. To tak jakby na mieście przyczepiło się do Ciebie pięciu dresów i nie możesz uciekać tylko musisz dostać wp*****. Zaczynasz robić zadanie poboczne i latasz z punktu a do punktu b i później c i d i tak cały alfabet i to wszystko po to, żeby w punkcie finalnym nagle zmusić Ciebie do zrobienia petardy, aby wywabić jakiegoś potwora, żeby go ubić. Oczywiście petardy nie zrobimy bo nie mamy składników i teraz znowu latamy po całej mapie od handlarza do handlarza, żeby znaleźć potrzebne składniki. Cały czas nie zapominajmy o tym, że towarzyszy nam nieprawdopodbnie toporna jazda koniem i zepsuty wskaźnik drogi na mapie, który kieruje nas dosłownie w pole przez drzewa, a nasza kochana Płotka się na nich zacina. To moja i tak bardzo skromna opinia, oczywiście każdy niech spróbuje samemu zagrać, nie kierujcie się tak na 100% opiniami innych. Pozdro
wiedźmin 3 dziki gon-dyszka jak nic, ale niech Cd Projekt nie świruje i dadzą chociaż wybór. Gra się chyba nazywa Wiedźmin a nie Ciri. Albo gramy Geraltem albo Ciri. Bo w takim razie co? W Wiedźmin 5 jaskrem będziemy grać tłumacząc to że jak to uniwersum to po co Geralt po raz czwarty? Owszem-Wiedźmin to Geralt albo tytuł gry zmienić. To tak jak z tą grą teraz Gotham Knights. Bez grania Batmanem a na licencji serii gier Arkham bez sensu. Ciekawe chociaż czy w Diablo4 będzie Diablo.