jestem dopiero na początku i mam pytanoa
po co muszę palić te zwłoki? Jak na razie żadne z nich nei wstały..
co daje podpalenie np stogu siana?
Podpalaj te, których nie doprowadziłeś do stanu zwłok :D bo te mają tendencje do nagłej pobudki - poza tym, palenie zwłok pozwala nieraz na uzyskanie dodatkowych znajdziek, zakonspirowanych w w/w zwłokach, także w tych dopiero co ubitych przez Ciebie, np. amunicja, strzykawki i tak dalej :)
Nie paliłem stogów siana, pewnie też można coś znaleźć w zgliszczach, ew. odwracają uwagę maszkaronów ;]
Pozdrawiam!
POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIE MAM NAPISÓW W GRZE W MENU ITP. nie moge nawet zmienić ustawień :(
The Evil Within tuż obok Middle-earth Shadow of Mordor to dla mnie jedno z największych miłych zaskoczeń tego roku, a za ten stan rzeczy w dużej mierze odpowiada historia opowiedziana w grze. Już od pierwszych minut można dojść do wniosku że nie będziemy mieli do czynienia ze sztampową, łatwa i przewidywalną fabułą. Cała intryga została bardzo ciekawie zaplanowana a osoby odpowiedzialni za scenariusz są bardzo oszczędni w dawkowaniu kolejnych często szczątkowych i z początku niejasnych informacji które zbliżyły by nas do poznania całej prawdy w wyniku czego do ostatnich minut gra jest w stanie trzymać gracza w napięciu zostawiając również trochę miejsca na własną interpretację pewnych wątków. The Evil Within jako reprezentant gatunku survival horror korzysta z dość rzadko stosowanego w grach motywu gore budując ciężki, ponury i specyficzny klimat co widać przede wszystkim w projekcie i wyglądzie poszczególnych lokacji oraz kreacji przeciwników z jakimi dane będzie nam się zmierzyć podczas całej rozgrywki. Co do lokacji mimo że są mocno liniowe to muszę przyznać że jest ich całkiem sporo i co najważniejsze każda kolejna swoim projektem różni się mocno od poprzedniej i dzięki tej różnorodności ciężko narzekać na wtórność i monotonie. To samo tyczy się przeciwników a zwłaszcza pamiętnych świetnie i oryginalnie wykreowanych bossów na których widok z pewnością nie jednemu graczowi szybciej zaczęło bić serce. Mechanika walki jako jeden z filarów rozgrywki sprawdza się bardzo przyzwoicie, postać Sebastiana sterowana przez gracza jest wystarczająco mobilna by podczas kryzysowych sytuacji natychmiast wycofać się z pola walki. W grze jest kilka rodzajów broni które świetnie sprawdzają się w najróżniejszych sytuacjach zwłaszcza kusza Agonia z kilkoma rodzajami bełtów które dają możliwość taktycznego podejścia do starcia z większą ilością wrogów i poszczególnym bossami. System rozwoju postać to już praktycznie standard w każdej wysokobudżetowej produkcji nie zależnie od gatunku jaki reprezentuje i The Evil Within nie jest tu wyjątkiem. System ten nie jest zbyt rozbudowany (standardowo można ulepszać atrybuty postaci jak i ulepszać broń) ale jak najbardziej spełnia swoją funkcję i absolutnie nie sprawia wrażenia wrzuconego na siłę. Mimo że mamy do czynienia z grą sygnowaną mianem survivalu to ten element może tylko z początku jest widoczny gdy wszelkiego rodzaju wyposażenia (amunicji i tp.) jest faktycznie jak na lekarstwo i każdy niecelny strzał może nas sporo kosztować. Szkoda że w dalszej część ten aspekt niemal całkowicie się zatraca bo gra zasypuje nas tonażem amunicji i apteczek w wyniku czego pozom trudności automatycznie winduje w dół a gracz nie ma poczucie tej presji jak towarzyszy w kilku pierwszych rozdziałach (w moim przypadku mowa o poziomie trudności przetrwanie). Również sztuczna inteligencja pospolitych przeciwników stoi na dość niskim poziomie. Rywale są przewidywalni zawsze poruszają się dokładnie tymi sami ścieżkami w wyniku czego bardzo łatwo zajść ich od tyłu. Tuż przed premierą po ujawnieniu dość wysokich wymagań sprzętowych powstało wiele spekulacji na temat jakość optymalizacji kodu gry. I pewnie w pewnym stopniu te obawy się sprawdziły (pomijając już sztuczne ograniczenia ilości fps na pecetach) jednak mimo to produkcja może pochwalić się przyzwoitą oprawą graficzną a zwłaszcza bardzo dobrą grą świateł i cieni choć na tekstury wyraźnie niższej rozdzielczość też niestety można natrafić. Jeśli chodzi o stronę audio to tutaj do niczego nie mogę się przyczepić oryginalny dubbing daje radę podobnie jak wszelki odgłosy otoczenia i muzyka której w grze raczej zbyt często nie uświadczymy. Już od pierwszych zapowiedzi The Evil Within wzbudził moje duże zainteresowanie a postać Shinji Mikamiego czyli ojca jednej z najbardziej uznanych marek gier wideo dawała ogromną nadzieję na dobrą grę. I tak też się stało choć nie wszystkie elementy gry spełniły moje oczekiwania to mimo wszystko warto było poświęcić te 17 godzin na poznanie naprawdę ciekawej i wciągającej opowieści.
Żałosny niezoptymalizowany port, który na ultra wygląda jak z konsol co przy wymaganiach dla ultra jest oczywiście żenadą na całej linii, nie żeby to ultra wyglądało jeszce jak ultra, wygląda marnie, takie konsolowe "ultra" haha.
powiem wam tak, dawno nie grałem w tak nierówną grę.
Jeśli chodzi o klimat daję mocne 9. Od razu można sobie przypomnieć stare silent hile. Niepokoju w tej grze jest więcej, niż w nowym Alienie. Nigdy tak naprawdę nie wiadomo, co może kryć się za rogiem.
Sposób opowiadania fabuły również jest świetny. nic nie jest podane na tacy.
natomiast ogromne minusy.
facet jest kaleką, przez co jedną planszę można powtarzać 10 razy.
gra czasami przegina z poziomem trudności. Po etapie z pudełkogłowymi rzuca nas w etap ciemnych jaskin z tymi zasranymi paszczurami, gdzie zginąć to jak splunąć. Zwłaszcza bez amunicji.
nie wyobrażam sobie też celowania na konsolach.
Ok, po dojściu do tej wielkiej poczwary obniżam ocene o 1. Najpierw trzeba się użerać ze strzelaniem do oka, a potem nagle poczwara dostaje 6 zmysł podbiega do nas i zabija jednym uderzeniem. Dziękuję postoję, odechciało mi się w to grać.
technicznie to spierdolina do potegi ntej. Loadingi po zgonie na ps4? Z taka grafa i wykonaniem? Ten pasztet to powinien smigac ze az milo. Gra jest przecietna graficznie, dzwiekowo tez nudna. Gameplay ratuje to wszystko.
Do wad zalicze w gameplayu glupi poziom trudnosci AKUMU - gine od strzalu, od noza w porzadku ale od uderzenia piastka czy innym lekkim badziewiem? Bez sensu, brak mozliwosci odepchniecia przeciwnika, no i rozbrajanie bomb na scianach - czysty masochizm. Pomyslodawcy polecam zapier.... na galerze w dolnym rzedzie
no typowy survival.. ;] "NEWGRAVEDIGGER" ta jaskinia no rzeczywiscie brak ammo i takie paszczury ciezkie do zabicia.. ale sama gra jest wlasnie survivalem czyli trzeba oszczedzac a rownie dobrze wystarczy sobie skonstruowac bełty i nie trzeba narzekac na brak ammo palnej :)
jedyny minus to obraz ktory jest obciety i przeszkadza w rozgladaniu sie gdyz dla oka jest wygodniej widocznosc pelnego ekranu..
Nie lubię opowieści w których okazuje się, że wszystko było czymś równie ważnym jak sen/urojenia wariata. Nie wiem czy tak jest w tym przypadku, ale bardzo wiele na to wskazuje i przez to jestem zniechęcony.
Standby
spoiler start
nie jest tak
spoiler stop
Końcowa ocena to 7
Gra nawet na standardowym poziomie trudności potrafi dać nieźle w kość. DO momentu parkingu. Potem jest z górki. Amunicji jest od groma, broń jest już ulepszona.
Gra nie jest brzydka DO momentu parkingu. Potem otwarte przestrzenie wyglądają paskudnie.
Generalnie gra zaczyna ssać od jazdy autobusem.
Bohater niestety jest kaleką przez całą grę. Najwidoczniej ma również astmę, bo po 6 sekundowym biegu dostaje zadyszki, która trwa pół godfziny.
Ogólnie nierówna gra, ale czekam na drugą część. na pewno lepsza, niż RE 5 i 6
Jestem w 6 rodziale i tak naprawdę nie wiem o co kaman, ciągle przeskakuję z jakiejś lokacji do lokacji nie wiedząc do końca jak, wszystko jest strasznie dziwne i pokręcone.. Fajnie gdyby powoli coś zaczynało się wyjaśniać
Generalnie gra spoko, jak na razie wygłąda na 7+, grafika w sumie też daje radę, co prawda tekstury momentami straszą ale generalnie jest ok. Spodziewałem się oprawy gorszej od np. Alan Wake, a jest porównywalnie (lepsze modele postaci, ale miejscówki wyglądają gorzej)
Od RE6 jest dużo lepsza, od 5 gorsza zdecydowanie
Wytłumaczcie mi proszę co jest klimatycznego w zombiakach ze snajperką albo, obrotowym kołkostrzałem. Gra miała potencjał, niestety twórcy go zmarnowali. Brak zwrotów akcji, straszy tylko niektórymi pikselami (bo zombie które zabijamy z rewolwerka jednym strzałem straszą tylko 11 latków). To chyba miał być horror a wyszło gore. Szkoda bo niektóre lokacje wyglądają naprawdę dobrze. BasrekZ - losowe zmienianie lokacji to nie zwroty akcji.
Nie ma to jak dopiero skonczyc gre tak zajebista ;]... finalnie 16 godz z czego 80 dead hmm.. przeliczajac godz. z gry na real przy malym dziecku 2 miesiecznym wychodzi chyba 30 :|. Krytycy nie wiem czym wy sie sugerujecie ale nawet jesli daliby wam chu** wie ile w grze tego co chcecie i tak byscie sie czegos czepiali a gowno macie kur** pojecie o czym wy gadacie, jeden napisze bzdurna mysl i wy jak kon z klapkami na oczach brniecie razem z niem. Gra rewelacyjna, horror przedni przawdziwy survival.. jesli ktos nie potrafi grac to i kur** w mario sobie nie poradzi i bedzie krytykowal. Jest takie powiedzenie "hu** tancerce, majtki przeszkadzaja" !!!!!!!!!!!
czy ktos ruszyl ta spierdoline na akumo? Jak dla mnie granie kaleka ktora potrafi sie zabic o wystajacy kolec z dupy zombiaka czy nie potrafi wyciagnac zapalki w sekunde to porazka. Bieganie 4sekundy sprintem to potrafi przedszkolak Masa poronionych upgradow typu noszenie o 2 zapalki wiecej w kieszeni badz o 1 pocisk, to kompletny debilizm
Dobry mindfuck, gra potrafi zryć banie, ale czy urywa dupe? Średnio.
Plusy:
-Interesująca fabuła
-System rozwoju bohatera oraz jego uzbrojenia
-Klimat
-Wymagające walki z bossami
Minusy:
-Nierówny poziom trudności
-Czarne paski na ekranie
-Bardziej survival niż horror
Ocena: 8/10
Fajna gra , nie rozumiem tych negatywnych komentarzy ? Z resztą nie będę komentował komentujących . Pozdrawiam fanów tego typu klimatów.
Resident Evil wszystkie części
Silent Hill wszystkie części
Alone in the dark IV i V
Obscure I II
The Thing
Alan Wake
The Saw : The Video Game
Dead Space I II
FEAR I II
Penumbra I II III
Pewnie jest jeszcze kilka o których już zapomniałem :-)
Gra jest świetna. Kapitalny klimat, horror typu gore z elementami RPG. Naprawdę polecam.
Bedzie dzialać na wysokich ustawieniach ?
Procek: Intel Core i7-3770
Ram: 8 GB
Grafika: Asus GTX 560 Ti DC II
Płyta Główna: Asus AsRock z77 Pro3
Zasilacz: Ocz Stealth X Stream 2 700w 80+
Win 7 Ultimate 64-Bit
Właśnie przeszedłem . Gierka zajebista , nic dodać nic ująć. Po s(patch)owaniu czyli bez czarnych pasków z celownikiem oraz 60 fps grało się miodnie. Żadna gra tak mnie ostatnio nie w kręciła ja The Evil Withim . Polecam dla fanów gatunku i ludzi z mocnymi kompami oraz mocną psychą.
Własnie przed chwilą ukończyłem tego GNIOTA. Dlaczego tak ostro od samego początku? Ponieważ każdy aspekt w tej grze jest bardzo ale to bardzo zły lub gorszy. Po pierwsze: kilka słów dla tych co pozytywnie oceniają tą gre, nie wiem dlaczego widzicie w niej jakiekoliwek plusy! Po drugie: nie ma w tej grze czegoś takiego jak fabuła. Po trzecie: Totalnie spieprzone zapisy, tępi bohaterowie poboczni i zombi które potrafi strzelać, chodzić po drabinach i uwaga PALĄ SIĘ NAWET W WODZIE! Grafika prezentuje się dość dobrze ale nie na te czasy. Można zauważyć też słabo wyważony poziom trudności, zdaża się że gra wysypuje się do systemu.
Z szczerego serca odrazdam tą produkcje KAŻDEMU! Nawet wiernym fanom Survivar Horror.
Przeszedłem jakiś czas temu, generalnie gra na początku robi lepsze wrażenie, od pewnego momentu klimat coraz bardziej ulatuje. Koło RE5 to nie stało, że o 4 nie wspominając. Grało mi się jednak dobrze ot 7/10.
P.S. Optymalizacja jest kiepska, grafika strasznie nierówna (czasem wygląda ok, a innym razem wygląda kiepsko), a na swoim PC miałem lagi, gdzie taki FC4 ma o wiele lepszą oprawę i ładnie chodzi
hej wszystkim :)
mam problem z ta gra wlasnie. moze akurat ktos mi pomoze:)
Jakims cudem poradzilem sobie i weszlam w konsole tej gry.
Po wpisaniu kodu na czarne paski zadziałało tzn. ekran nie byl na pełnym ekranie ale sie zmniejszyły.
Natomiast jak wpisuje na fpsy
R_swapinterval niestety stałe 30 fpsow mi sie utrzymuje a nawet czasem i spadnie.
Gre dałam na najnizsze detale i niestety to tez nie pomogło.
Ma ktos moze jakies pomysły. ? :) z Góry dzieki !
@Dreamy kolo RE5 nie stalo? I bardzo dobrze bo by sie syfem zarazilo czarnym. Od 5 ta seria to gniot. Na 4 koniec serii RE. Evil Within ma cos pieknego poziom trudnosci akumu i gra sama w sobie ma cos ze chce sie do niej wracac mimo tego ze to paskudztwo do potegi ntej. To wole ja niz ta spierdoline "srodziemie" , "unity" , "cod advanced" i reszte chlamu , ktore udaja hiciory. Ten Ubisyf juz wstydu nie ma? Ile beda atakowac tymi gniotami. Kto to kupuje? Malpy po trepanacji czaszki? To jak olgadac serial brazylijski
Spoko gra ,daje rade, ma swoje błędy ale fajna polecam fanom residenta i innych gier tego typu
Jak wygląda ta gra pod kątem fabuły? Od razu mówię/piszę, że mam w dopie gameplay-e. Nie będę sobie psuł potencjalnej zabawy z gry.
Moja ocena to...
Mam mieszane odczucia po tej grze. Horror to jest żaden, czasami lekkie napięcie gdzieś widać, ale to sporadycznie i krótko. O ile "zombie" mi się podobały, trochę przypominały mi te z Forbidden siren, gdzie również reagowały na dźwięk, to i tak przegięciem był zombie z bazookom... Fabuła - dużo, jak dla mnie nie zostało wyjaśnione, wiemy to i owo, ale i tak pozostaje kilka niewiadomych; tutaj chyba ocenie po dodatkach, może one zdradzą resztę. Ok żeby nie było, że jest to tragedia i ciągle marudzę, to gra się całkiem miło, lokacje bardzo mi się podobały, jak i potwory. Czasami gra ma nierówny poziom trudności, ale idzie ją przejść bez problemu, przynajmniej na normalu (ja tak grałem). Rozwój bohatera również jest ciekawy i podobał mi się pomysł z kluczami, bo mobilizował do przeszukiwania dokładnie lokacji. W mojej ocenie gra zasługuje na 7,5/10, myślałem, że będzie lepiej, ale mimo wszystko polecam - śmiało można zagrać.
Pozytywne recenzje i opinie zachęciły mnie do zagrania w tą grę. Niestety zostałem rozczarowany. Największe wady to niezbyt ciekawa fabuła oraz duża ilość błędów. Gra chwilami przypomina Alana Wake'a, jednak brakuje jej sporo do konkurenta. Już nawet kiepski Silent Hill: Downpour wypada lepiej niż The Evil Within. Podsumowujac: spore oczekiwania przerodziły się w spore rozczarowanie.
Patrząc na The Evil Within ma się takie wrażenie jakby Shinji Mikami miał pomysł / projekt dawno temu, tyle że Capcom nie chciał jej stworzyć / wydać, więc co poszło nie tak, problemy techniczne oraz błędy standard na obecne czasy, problemy ze sterowaniem, brak porządnej fabuły, brak balansu trudności, przyjemność z gry niewielka, RE 4 jest o wiele razy lepszy od The Evil Within.
Dla mnie takim powodem dla której ta gra poleciała z dysku były zombie ze snajperką i rozwijanie skila na więcej zapałek. Absurdów jest więcej a w całości nie otrzymaliśmy produktu jaki był reklamowany.
Naprawdę solidna produkcja, ale tylko pod jednym warunkiem - jeśli uwielbiasz Resident Evil 4 i uważasz, że kolejne odsłony są zdrowo przesadzone. Z tym, że niestety od rozdziału 3 każdy kolejny to gameplayowy zjazd po równi pochyłej - za dużo akcji, za mało skradania się i patrzenia na każdy swój krok. Do tego gra ma dosyć niesprawiedliwy poziom trudności - są etapy, których nie da się przejść za pierwszym razem (m. in. korytarz z pułapkami, gdzie po ziemi jeżdżą małe robociki i Cię w nie wpychają). Ale gdy gra nie jest standardowym TPS-em z kiepską mechaniką, jest świetną skradanką z bardzo ciekawą fabułą i mrocznym klimatem. Ogólnie polecam, ale z dosyć dużą rezerwą - lepiej zaczekać na obniżkę, gdy cena będzie się wahać w okolicach 60 złotych.
ruszy ta gra na 12 gb ps3 ??
Dla mnie rewelacja. Dawno nie grałem w tak dobrego survival horroru. +9/10
bardzo zarąbista gra na taką mozna poświęcić dużo czasu naprawdę lepsze od residenta evila gra psychiczna i dużo się dzieje oby dalej takie gry wychodzily i też dobrze idzie na banie i o to chodzi w takich grach!! znakomita grafika i szczegóły obrazów i postacji
Witam, czy ta gra uruchomi się na moim kompie względem minimalnych wymagań? Oto parametry mojego kompa Intel Core i5 2.67GHz Karta graficzna NVIDIA GeForce GT 730 DirectX11 RAM 4 GB Windows 7 Ultimate(SP1) Z góry dziękuję za odpowiedź :)
bardzo dobra gra, gdyż mamy tu do czynienia z konkretną fabułą, a same potwory nie są z du^^ wzięte tylko mają swoją historię powstania
spoiler start
to, że się zbiera zapałki, zombie ze snajperką, ulepszenia ciała/umiejętności na fotelu ?? itp. niedorzecznych z normalnej perspektywy rzeczy nie zapominajmy, że akcja gry dzieje się w świecie wygenerowanym przez STEM system, który zmieniał się wraz z ilością wchłoniętych umysłów i do tego Ruben też miał spory wpływ na to co się działo
spoiler stop
jeśli się wczyta we wszystkie dokumenty, włącznie z tym z ostatnich dodatków to wszystko w grze ma ręce i nogi
@ Silver16
Masz rację. Przepraszam. Jednak szlag mnie trafia gdy ktoś próbuje zrobić ze mnie pcmasterrace na siłę. Wszystko co napisałem powyżej na temat tego tytułu oraz zniszczenia kilku innych z powodu chęci napisania ich na konsole znajuduje jak najbardziej odzwierciedlenie e rzeczywistości.
@stefanmlikowiezie dzięki za zbiór inwektyw pod między innymi moim adresem. Nie zamierzam robić z Ciebie pcmasterrace więc jak możesz to odwdzięcz mi się nie robieniem ze mnie szmaty. Pomijając twoje słowa życzę udanej zabawy przed PC i trochę więcej opanowania :D Pzdr
Mam wrażenie, że niektórzy w ogole nie rozumieja The Evil Within. Szkoda.
Super gierka :) trzeba się wczuć ale naprawdę daje rade: potwory i walki z bossami największy plus tej gry.
Bez dodatków nie podchodź do gry. Historia w podstawce nie jest wytłumaczona do końca. A obcy to inna para kaloszy tam liczy się klimat zaszczucie tutaj gnat w dłoń i jazda do przodu.
@350 - Fejzi to kobieta, więc nieco szacunku. W dodatku podpisuję się pod jej słowami wszystkim co mam ;)
@Hydro2
Masz rację. Przepraszam, już poprawiam - "...prawie zapomniałem o podstawowym argumencie idiotów i idiotek:" oraz "...jesteś lepsza?". Teraz OK? Biały rycerz sie kurwa znalazł...
stefanmlikowiezie: Po pierwsze, jak już ktoś wcześniej zauważył, jestem kobietą. I to prawdopodobnie dwa razy starszą od ciebie, więc siad płaski na ogonie, chłopczyku. Najpierw sobie wyhoduj włosy na fiucie, zanim zaczniesz komukolwiek starszemu i inteligentniejszemu od ciebie zapodawać teksty rodem z gimbazjonu, w którym niewątpliwie się obracasz albo w którym mentalnie tkwisz. Po drugie, naucz się dyskutować odpowiednio i na temat, nie robiąc sobie kurwy z logiki, bo zarzucać komuś, że się śmiało kogoś tam obrazić, podczas gdy samemu obraziło się kilkoro dyskutantów jest nie tyle śmieszne, co po prostu żałosne.
Hydro2 Tego ćwoka po prostu dupa piecze, że nikogo nie obchodzi jego kiszkowata opinia o tej grze, więc będzie hejtował tych, komu się ww. gra podoba, przecież to oczywiste.