Też przyznam że to najlepszy zombie survival. Z tym że nie trudno o to skoro konkurencja to niedopracowane produkty amatorskich zespołów. Gra mi osobiście zajęła całą sobotę (od 10 rano do 2 w nocy) w niedzielę już nie miałem ochoty jej ruszać bo po prostu znudziła. Niestety stworzenie zróżnicowanego sandboxa to trudna sprawa i ludziom z Deadlabs się to nie udało. Ale podkreślę, gra dobra na dzień lub dwa.
Niestety w fabule nie ma wątku wojny frakcji :( fajnie byłoby, żeby któraś z grup acalałych nas zaatakowała. Duuuuży potencjał, ale może zrobią 2 część. Mam nadzieję
Pytanie: jak pomagać innym ocalałym, żeby wypełnił się ten pasek "trust" który jest w rogu ekranu, kiedy przebywa się u nich w posterunkach? Rozumiem, że trzeba pomagać im by nam zaufali i dowozić to czego potrzebują (amunicji, leków itp) ale nie mogę jakoś tego rozgryźć. Pomoże ktoś?
Co do samej gry - bardzo wymagająca i wciągająca, człowiek siada na chwilę a wstaje po trzech godzinach. Trochę toporne wykonanie, graficzne i sterowanie, ale nie przeszkadza w grze. Spolszczenie się robi i będzie za około miesiąc ponoć i fajnie, bo postacie sporo ze sobą rozmawiają i czasami sens tego umyka, gdy walczy się o przetrwanie.
Polecam!
@tihomax
model walki właśnie jest dobry, bo ci kim w grze sterujemy to zwykli ludzie którzy pewnie pierwszy raz w życiu mają w ręce jakąkolwiek broń, i dlatego siepią jak siepią. Ty też byś tak siepał na ich miejscu ;)
Zarzut, że gra jest zbyt wymagająca co najmniej bez sensu. Dla większości to jej największy plus, bo to w końcu coś innego niż tylko wyżynka zombie jak w większości gier. To jak długo ktoś przy grze zależy tylko od niego - czy gra byle tylko grać czy wczuwa się w sytuację i problemy bohaterów, którzy są zadziwiająco wiarygodnie przedstawieni i udźwiękowieni. Ja np. czym dłużej się bawię, tym lepiej, sytuacja się komplikuje i trzeba kombinować. Fakt faktem, że jednak grze brakuje tego mistrzowskiego szlifu i mimo wszystkich pozytywów, ma się poczucie gry w niezłą betę, a nie pełnoprawny produkt. Mimo wszystko warto. Nawet bardzo.
Mam pytanie, czy gra jest fajna? Mam ochotę sobie pograć, ale nie wiem czy warto. Mam parę pytań: Czy gra jest trudna, a chciałbym aby taka była, czy jest długa, czy klimatyczna i wciąga. Z góry dzięki za odp.
@panTicTac
Jako że gram od paru dni to postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania.
Jeśli lubisz gry w których trzeba myśleć co się robi i uważać, to takie jest właśnie SoD. Gra ma jeden save i automatycznie się zapisuje (jak w Dark Souls), więc jeśli postać umrze, to umrze na amen. W każdego członka ekipy trzeba zainwestować by dawał sobie radę podczas wypadów, i strata kogoś dobrego może zaboleć. Dzięki temu gra jest wymagająca i wciągająca, bo co chwilę trzeba wyprawiać się po nowe surowce a także wypełniać misje, ratować kogoś itp. Jeśli się uważa to gra nie jest trudna, ale także nie jest to spacerek ;). Mi osobiście jeszcze nikt nie zginął, ale nie pcham się w sam środek hord zombie, które chodzą po ulicach. Klimat - jest świetny. Genialnie odtworzono realia prowincjonalnej Ameryki, świat jest bogaty i ciekawy. W dzień jest przytulnie, a w nocy trochę strach chodzić po ulicach :). Podoba mi się też to, że fajnie oddano survival - postacie to zwykli ludzie z kijami w dłoniach, pistolety to luksus, trzeba uważać na miejsce w plecaku.. Czasami trzeba pocieszyć innych gdy się dołują, ogólnie postacie są wiarygodne i ze świetnym voiceactingiem.
Co do długości to jest dobrze - sama fabuła to ponoć dobre kilka godzin, a jak grasz szukając materiałów itp, to można grać i grać. Jeśli nie przeszkadza ci lekkie niedopracowanie w sterowaniu i grafice, która sama w sobie nie jest jakaś tragiczna, to śmiało próbuj State of Decay :). Kończę to pisać i wracam do gry. Założyłem drugą bazę i działam teraz w innym miasteczku. Pozdro :)
Gra ma potencjał niezły ale jednak nie do końca wykorzystany. Wszystkie misje są w zasadzie te same. Zdobądź to lub tamto uratuj tego lub tego. "Dobudowywanie" dla mnie kompletnie niezrozumiałe (wiem że trzeba mieć materiały). Przeciwnicy... w sumie zombi to zombi ale jednak brak zróżnicowania. Oprócz wielkiego grubasa i krzykacza reszta na jedno kopyto, jeszcze raz trafiłem na jakąś "purchawe" co jak go rozjechałem to eksplodował. Na plus na pewno pory dnia, zniszczenia w samochodzie ale animacja tragiczna. Denerwujące jest również pojawiające się w nieskończoność zombie. Wiem że w grze o takiej tematyce to nie wada ale bez przesady. Zabijam 20 za dziesięć sekund znowu zjawia się 10 i tak w kółko. Podjeżdżam pod dom z domu wylatuje 15 ok ale po drugiej stronie znikąd pojawia się 3-4 zombie kiedy tylko wysiadam z samochodu. Na prawdę przy takiej ilości trudno w pojedynkę przeżyć. Grafika również nie zachwyca. Terenu w grze jest niby dużo ale w sumie wszysko jest na jedno kopyto. Dla mnie a jestem "tradycjonalistą" jeśli chodzi o zombie, ZOMBIE nie powinno biegać! Powinno ich być dużo ale powinni ledwo co chodzić. Tak jak w RE lub w TWD. Nie wiem napisałem moje odczucia co do gry. Szybko mnie znudziła i tyle...
Niestety gra również mnie zawiodła, od toporności oraz niedoróbek technicznych po wszechobecną monotonię i powtarzalność ( tak wiem że w "prawdziwej" apokalipsie zombie taka rutyna byłaby na porządku dziennym :P ).
No myślę że jest to dobra gra , lecz są tutaj częste bugi i spadki jakości gry fps oraz tekstur , Nawet ładnie graficzne fajny system rozwijania postaci , niby jest wielki świat lecz czuje że nie mam wolności i swobody w tej grze !
Witam mam tytanie pobrałem sobie dzisiaj grę State of Decay i pisze że mam wpisać klucz a nie wiem o co chodzi proszę o jak najszybszą odpowiedź
Mam pytanie, czy w tej grze trzeba grać Marcusem Campbellem by przechodzić wątek fabularny, czy można wcielić się i grać przykładowo inną postacią?
Jedna z najlepszych gra o zombie jakie grałem. Klimat jest niesamowity, świetna opcja z chodzeniem po opuszczonych domach i szukania różnych zasobów potrzebnych do przetrwania. Na początku nie byłem trochę przekonany do tej gry i nawet nie wiedziałem czy ją ukończę ponieważ na początku sterowanie jest trudne, ale z biegiem czasu przyzwyczaiłem się i grało się dobrze. W późniejszym etapie gry może nas irytować trochę plaga zombie, gdzie są dosłownie wszędzie i trzeba zawsze rozplanować jakiś plan, żeby nie stracić bohatera.Grafika może wydawać się trochę dziwna, ale ma ona swój urok.Z niecierpliwością czekam na drugą część , chociaż na pewno ona szybko nie powstanie, ale mam niezapomniane chwilę z tą grą, na prawdę polecam :)
Gierka super, jedna rzecz mnie wkurza pojawiające się znikąd zombi