Po kilkunastu godzinach i przejściu 1 aktu ten sam problem co z najnowszym Horozonem: jedna mechanika gry zapętlona na całą gre... Chyba już za stary jestem na tak leniwe sandboxy bo nie chce mi się tego kończyć. Na plus znacznie ciekawsza fabuła i drzewko rozwoju niz w Horizonie, ale tych kilku przeciwników na krzyż dobija moja chęć do gry. Gry Sony maja jeden problem: przekładają filmowość nad gameplayem ktory zwykle jest wręcz prymitywny. Gra mimo wszystko jest dla mnie lepsza niż Sredni Horizon Forbiten West może przez to że walka mieczem trafia do mnie bardziej niż strzelanie z łuku, a może przez to że fabuła jest znacznie ciekawsza. Niestety fabuła to nie wszystko, i z każdą gra Sony mam wrażenie że przegrałem kilka godzin: wiem jak wygląda cała gra I tytul wylatuje z dysku. Tak jest i tym razem. Generalnie im więcej gram w porty Sony na PC tym bardziej przestaje żałować że nie mam ps5 bo widzę że kult wybitności exow to jeden wielki mit ( Może spiderman 2 zmieni moje zdanie)
Refleksje po kilku godzinach gry. Najpierw co mi się nie podoba.
- Gra wydaje się być bardzo ciemna, wiele misji robimy po ciemku, szukanie śladów w takich warunkach graniczy z cudem (np. misja w lesie gdzie rzekomo duchy mordują ludzi)
-Może to wina mojego pada, ale galop konia nie działa jak powinien, tak samo sprint. Koń/ postać chwilę biegnie i przestaje pomimo trzymania lewego triggera wciśniętego. Eksploracja mapy staje się męcząca i długotrwała.
- Nie wiem dlaczego, ale podczas walki, jestem skierowany w stronę przeciwnika, a podczas zadawania ciosu postać bardzo często obraca się w przeciwną stronę.
- Podczas animacji na silniku gry, często pojawiają się jakieś dziwne przekłamania graficzne, jakby szare paski.
- Historia jak na razie dość sztampowa, nic mnie nie urzeka. Ot, taka popierdółka, ratowanie wuja i przy okazji zemsta na najeźdźcach.
- Misje poboczne bardzo sztampowe, typu przynieś, wynieś, pozamiataj.
Plusy-
-Walka, system rozwoju postaci, dość ładna grafika- choć bez szału i opadu szczęki.
Kończę pierwszy akt i... gra mnie nieco rozczarowała (na razie). O ile walka jest przyjemna, a widoczki dość ładne (choć pod względem animacji, tekstur i przerywników jest średnio), o tyle poszczególne misje (i główne, i poboczne) to Ctr+C, Ctr+V. Ciągle to samo. Tylko historie zasłyszane u śpiewaków nieco się wyróżniają.
Sony znowu to zrobiło.
Gra została wycofana z oferty w ponad 100 krajach.
Ja nie pograłem na razie ani minuty. Cały czas wywala mnie na początku do pulpitu. Próbowałem już chyba wszystkiego...a szkoda
Gra bardzo płynie chodzi jedna z najlepszych gier w 2024 roku na pc która tak płynie działa dużo gier na rynku jest takich ze fps skacze z 80 na 30 i nie wiadomo czemu i zawsze to denerwujące jest a tu prosto ustawić grafikę do sprzętu i wyciągnąć ze sprzętu maksimum ogólnie bardzo fajnie się gra jest poziom wyboru trudności i jest spoko dubbing pl warto zagrać
Gra rewelacyjna.
Wybija się nawet spośród podobnych tytułów z najwyższej półki jak Wiedźmin 3, Kingdom Come Deliverance, czy seria ostatnich Assasynów.
Właściwie nie ma słabego punktu.
Piękny otwarty świat, wspaniały klimat, a wisienką na torcie jest możliwość gry z japońskimi dialogami.
Walka może nie być łatwa, mamy do dyspozycji kilka "postaw" i sporo ciekawych combosów. Ale nie jest to masakrowanie gracza, jak robi to Kingdom Come. Jak dla mnie idealny balans trudności.
Tytuł obowiązkowy. Dla mnie absolutny top 10 wszechczasów.
Widzę że na różnych forach użytkownicy wprowadzają w błąd, rozszerzenie do wersji ps5 nie kosztuje 84 pln, tyle kosztuje wersja Director's Cut, po jej zakupie, jeżeli umieścimy płytę z grą (ps4) mamy możliwość rozszerzenia do wersji ps5 (koszt 41pln) czyli 125pln, da się taniej (108,80 zł) opis na lowcy gier
Dodatek do podstawki to wszystko tego samego, które nie nudzi i wciąga swoją wyśmienitą mechaniką walki i pięknymi krajobrazami, Wyspa Iki to pozycja obowiązkowa dla fanów
Mam mieszane odczucia, bo gra mnie nuży, a mogło być znacznie inaczej, bo dodatkowa zawartość wyspa Iki to strzał w dziesiątkę. Ogólnie uważam, że w podstawce jest za dużo nudnych aktywności pobocznych, a i fabuła nie wciąga. Dodatek jak mówiłem trzyma poziom, bo jest dobrze wyważony i bawiłem się przy nim dobrze. Niestety wróciłem już do podstawki i odczucie znużenia znów się pojawiło. Gra jest za bardzo nadmuchana tymi samymi zadaniami i powtarzalnością mogli ten świat skrócić o połowę to by mu dobrze zrobiło.
Czekak kur..a a czy czasem Sony nie jest Japońską korporacją , czy własnie oni sami siebie czasem nie zablokowali xD
Mnie GoT pokonał i nie dałem rady dalej grać. Co mnie najbardziej odrzuciło to pusty świat (może nie jest tak źle jak nie graliśmy w nic nowego), po drugie to fabuła i zadania, a po trzecie to nudny główny bohater.
Walka, zdobywanie ekwipunku, wygląd postaci oraz klimat na plus ale po dłuższym czasie wszystko się robi powtarzalne. Także nie wiem za co ta gra mogłaby dostać najwyższą notę.
Jak kiedyś na PC wyjdzie Ghost of Yotei to będzie warto zagrać bo już wiem, że ten świat nie będzie taki pusty i nudny jak obecnie jest w GoT.
Przecież rozszerzenie wraz z Director's Cut kosztuje 89.
Czy w tej grze istnieje system zapisu aktualnej konfiguracji uzbrojenia lub przypisania talizmanów do konkretnych zbroi?
PS4 slim mClassic ssd i jest kozak, ogólnie tytuł mi się podoba to nie kolejny assasyn od ubi softu tylko ex na soniaka poiom trudny i gramy polecam z całego serca :)
Dla tych, którzy jeszcze nie kupili wersji na ps5, a posiadają wersję na ps4. Najpierw trzeba włożyć płytę do napędu, żeby w ps store w ogóle pojawił się upgrade do director's cut, nawet jeśli grę ma się już zainstalowaną. A sama gra nadal fantastyczna.
Wczoraj w nocy ukończyłem, wspaniały tytuł choć zalatuje czasami budżetowością. Żal mi było grać w tą grę na Ps4 w 30 klatkach więc można powiedzieć że przez tą grę kupiłem Ps5 i jakoś połowę przeszedłem już na nowej konsoli.
Plusy:
- absolutnie przepiękny świat, pola, wodospady lasy cudo, to pierwsza gra w której lubiłem sobie cykać screeny. Ta roślinność, kolory no po prostu uczta dla oczu. Mało kiedy używałem szybkiej podróży żeby się nacieszyć widokiem i cykać ujęcia.
- grafika sama w sobie bardzo ładna choć z bliska tekstury nie są najwyższej jakości za to wszystko nadrabia art-stylem, czy różnorodnością.
- fabuła, bohaterowie oraz ważniejsze misje poboczne wciągają widać że ktoś nad tym pomyślał żeby nie było sztampowo.
- system walki, na początku nie jest zbyt ciekawy ale jak się wyczuje timig, dojdą wszystkie ulepszenia, postawy, gadżety to daje dużo radochy.
- przyjemna jazda konna, koń pięknie wschodzi w zakręty, zawraca czy przeskakuje nad niższymi przeszkodami
- bardzo stabilne 60 fps i bardzo krótkie loadingi.
Minusy:
- powtarzalność wielu elementów a to ratowanie pojmanych mieszkańców, a to odbijanie wiosek, niszczenie obozów. Do tego powtarzane animacje postaci lub ich brak (recenzja Quaza się kłania)
- wspinaczka, używanie haka jest ok, chodzi mi o skały, trzymanie analoga gdzie postać sama przeskakuje z półki na półkę to szczyt "casualgamingu", nie cierpię czegoś takiego.
Nie wiem na ile to japoński AC bo w assassyny nie gram ale bardzo mi się podobało nie przymuszałem się nawet to skromniejszych zadań.
Mały OFFTOP: Tak sobie pomyślałem że właśnie taki system walki idealnie by mi pasował w remaku Soul Reavera (którego z utęsknieniem wypatruję), otaczają nas różne potwory, które nie czekają na swoją kolej i ciągle atakują, na każdego trzeba zastosować inną postawę czy broń, byłoby extra.
Zaczalem grac w tego AC w Japonii na ps5 i niestety moj skill w obsludze pada jest tak kiepski ze luki sa bezuzyteczne poki co :/
Da rade sie wprawic w obsluge tego celowania galka?
Czy moze da rade bez lukow do konca gry?
Az boje sie shooterow instalowac…
Ta ocena 5,8 to są chyba jakieś jaja xD. Kolejny przykład, że nie warto ufać stronom, gdzie są oceniane gry, bo g0vvn4 mogą być oceniane na 10, a bardzo dobre gry na 5. Piękny świat, świetny klimat, zajefajnie ciachanie kataną. To jak to wygląda na zwykłym PS4 czy nawet Pro to po prostu wow. Dodatek nie jest zły, ale przy podstawce wymięka.
Jak już pisałem w innym wątku, super by było gdyby ją przystosowali do steam decka. Funboye zawsze się znajdą, strikte pecetowe tytuły, strategie itp. zaczęły się pojawiać na konsolach i jakoś pececiarze nie robią z tego problemu, bo my nie traktujemy pecetowych gier jako swoich exów. Jeszcze bym zrozumiał na xboxa, wielka odwieczna wojna konsol, niebiescy konta zieloni itd.
Informację co do wymagań troszeczkę się różnią, ponieważ zostało podane na blogu, że zalecane wymagania w 1080p przy ustawieniach średnich powinny przełożyć się na 30fps'ów, gdzie tutaj mamy 60fps'ów.
Warto dodać, że na blogu takie ustawienia były podane przy tym samym ryzenie co tutaj, ale przy rtx'ie 2060super (8GB), a tutaj mamy kartę 6GB.
Sam nie wiem, w którą wersję wymagań mam wierzyć, ponieważ różnica jest dość spora, chyba że po prostu się nie znam. W takim przypadku proszę mnie poprawić.
Dodam jeszcze, że wymagania podane na steamie pokrywają się z tymi tutaj.
Ja tylko mam nadzieję, ze główny wątek tej gry ma zamkniętą historie
Jak chcesz poznać grać multi to będzie potrzebny PSB. Mnie interesuje tylko SP i dlatego mogę kupic
Sony znowu to zrobiło.
Gra została wycofana z oferty w ponad 100 krajach.
W Sony pracują jacyś psychiczni, wycofać grę ze sprzedaży z ponad 100 krajów na 6 dni przed premierą?? Sprzedaż będzie katastrofalna.
Bedzie fajne! Z chęcią zagram i pozwiedzam Japonie! Jak jeszcze historia bedzie git to miodzio!
Pytanko do tych co ukończyli razem z pobocznymi zadaniami itp. ile Wam ogólnie zajęło ukończenie gry?
Przypominam. Ta wyspa ma polską nazwę. Cuszima. O ile jeśli nie tłumaczymy tytułu nie wiedzieć czemu to jeszcze ujdzie. Ale pisać w opisie fabuły jakieś pokraczne Tsushima i nie wiedzieć jak to odmienić to już wyższy poziom. Cuszima!
W 1905 była wielka bitwa pod Cuszimą morska. Admirał Togo pogromił Rosjan. Nie pod Tsushima. Czego japońskie słowo anglicyzować???
Mam problem, odpalając grę w opcjach mając pełen ekran, to gra włącza się i ma czarny ekran z przebłyskami tego co powino być widać.
Zmieniając w opcjach na grę w oknie problemu nie ma, i później można zmaksymalizować i jest ok. W czym problem?
Dodam że nie będzie to wina sprzętu.
Rozdziałka 4K, 2K i dalej problem z tym wyświetlaniem na pełnym ekranie. Sterowniki najnowsze.
Gra na Steam.
Infantylne dialogi i biedna fabuła .Bohater na początku wypowiada takie kwestie , które umieszczają tą grę na poziomie umysłowym 11 latka . Zagrałem w wersję pc na OLED z HDR ale jak dla mnie gra jest za bardzo napaćkana kolorami i oczojebnymi scenkami która prowadzi te wszystkie lokacje w stronę kiczu . Im mniej pokazujesz tym bardziej uruchamiasz graczowi wyobraźnię ale ta zasada jest obca dla twórców GOT a więc latasz wśród kolorowej rewii przypominającej przekolorowane obrazki robione przez AI z mieczem a na ciebie kierują hordy przeciwników idiotów .
Z dwa dni temu skończyłem gierkę wraz z dlc na PC, zrobiłem prawie wszystko co się dało więc mogę się w miarę rzeczowo wypowiedzieć.
Plusy:
a) Grafika - gierka jest po prostu piękna, mnogość kolorów i gęsta roślinność robi gigantyczną robotę. Niejednokrotnie zatrzymywałem się na kilkanaście sekund tylko po to, aby pozachwycać się widokami. Jedyne mankament grafiki to moim zdaniem modele postaci, którym brak szczegółu, a mimika swoją sztucznością potrafi przyprawić o ból głowy.
b) Klimat i budowa świata - co tu dużo pisać, klimat średniowiecznej Japonii wylewa się z ekranu, GoT to wizualizacja wyobrażeń każdego dzieciaka o tym kraju. Ogromny plus za kreatywne metody nawigacyjne po świecie (podążanie za wiatrem, złotym ptakiem czy świetlikiem).
c) System walki - bardzo przyjemny aczkolwiek dosyć prosty, grałem na poziomie "trudny" i nie odczuwałem prawie żadnego wyzwania (w dlc może trochę). Na plus 4 techniki walki kataną, każdy z nich jest op względem konkretnych przeciwników co fajnie nakłania nas do ciągłej zmiany techniki. Na plus też inne narzędzia walki takie jak łuk, kunaie, bomby itd.
Minusy:
a) Rozwój postaci i system levelowania - strasznie casualowy, przy dokładnej grze możemy zdobyć więcej punktów umiejętności, niż potrzeba do odblokowania wszystkiego. Ponadto sam rozwój postaci bez polotu. Większość ability albo nic nie zmienia albo ma marginalny wpływ.
b) questy - mechanika wykonywania misji nużąca do bólu. Każda z misji polega na wysiedzeniu przeciwnika, zabiciu go i oddaniu misji. Bardzo rzadko zdarza się coś kreatywnego.
c) fabuła - może to kwestia gustu, ale moim zdaniem bardzo przewidywalna, dłużąca się. Ponadto brak jakichkolwiek decyzji. Gra cały czas próbuje nam wmówić, że nasz playstyle będzie miał wpływ na historię. Niestety nie ma.
Ogólnie bawiłem się dobrze, nie jakoś super, ale 7,5/10 zasłużone. Wydaje się, że wad jest więcej, ale nie są tak irytujące jak mogłoby się wydawać.
Kwiaty i zgliszcza krajobraz Ghost of Tsushima zwala z nóg
Nie śpieszyłem się z ograniem tej gry bo miałem w planach zagrać w to na PS5. I to był dobry wybór he he. Nie jestem jakoś wielkim fanem samurajów, ale jako że to gra od Sucker Punch czyli twórców legendarnego Sly Coopera to nie mogłem przejść obok tej gry obojętnie. A powiem że trochę elementów ze Sly Coopera znalazło się w Ghost of Tsushima.
Zacznę może od grafiki bo jest czym oko nacieszyć. Jest to gra która zamykała generację PlayStation 4 ma już ona ponad 5 lat a naprawdę wygląda jak aktualny tytuły na rynku. To tylko pokazuje że gry coraz wolniej się starzeją. Sama wyspa Cuszima to naprawdę piękna wyspa. Z jednej strony widzimy zgliszcza spalonych wiosek po ataku Mongołów a z drugiej strony piękne krajobrazy. Na wyspie jest w niej pełno kolorowych lasów z których lecą liście wygląda to świetnie, mamy też wiele gór z których możemy oglądać sobie całą wyspę, akwenów wodnych, polan na których rosną kwiaty o różnych kolorach i piękne śnieżne krainy. Wyspa wygląda naprawdę świetnie. Jest to swego rodzaju oryginalnie spośród morza sandboxów dziejących się w dużych miastach, i innych generycznych lokacjach pokroju USA. Bardzo ładnie wypadły też efekty pogodowe mam takie wrażenie że więcej w grze jest pochmurno niż słonecznie. Na szczęście w grze jest element który pozwala nam zmieniać pogodę a służy do tego flet. Możemy zagrać na nim, a pogoda momentalnie zmieni się na jaką chcemy. Świetny element dlaczego tego nie ma w innych grach? Jak już mowa o jakiś nietypowych elementach gry to kolejny jest wiatr. Wiatr służy nam jako droga do celu. Gdzie zawieje wiatr tam musimy się udać. Kapitalne rozwiązanie nie potrzebujemy tej durnej mini mapki na którą cały czas tak się patrzy jak się gra. Dodam jeszcze że muzyka w grze też jest dobra. Podbija ten surowy klimat Japonii.
Jako że Ghost of Tsushima jest sandboxem to cierpi na chorobę zwaną znacznikami. Znaczników wbrew pozorom nie ma dużo, nie jest to tak zapchane jak typowym Assassin's Creed. Twórcy chyba zdawali sobie sprawę że te znaczniki są upierdliwe. Dlatego zmienili trochę ich funkcje. Tak naprawdę każdy znacznik który odwiedzimy coś nam daje. Na przykład powiększa nam HP, zwiększa nam elementy ekwipunku itd... Nie są to puste lokacje w których jest jakaś skrzynka z łupem i tyle. Zwiedzając ten świat ulepszany naszą postać. Ale zwiedzanie samego świata nie sprawi że nasza postać będzie wymaksowana w 100% służą do tego inne elementy. Tutaj już jest klasycznie, za robienie zadań głównych, pobocznych itd... dostajemy punkty legendy za które ulepszamy naszą postać. Wspominałem że znalazło się też kilka elementów ze Sly Coopera. Główny bohater Jin Sakai jest również wysportowany. Może skakać po dachach, chodzić po liniach, chować się pod różnymi obiektami z charakterystyczną kamerą z pierwszej osoby heh.
Jak już mowa o zadaniach głównych, pobocznych to przyznać muszę że twórcy naprawdę posiedzieli nad tymi zadaniami. Oczywiście jak to w typowej grze jest ten główny quest fabularny który ciągnie się przez całą grę, a ten główny quest otacza kilka mniejszych zadań typowe. Ale mamy tutaj podobny zabieg co był w Cyberpunku. Czyli te mini historie różnych postaci które ciągną się również przez całą grę. I takich zadań mamy kilka, ale są też pojedyncze zadania poboczne które też trzymają poziom. Powiem tak w zadaniach pobocznych nie przyspieszałem dialogów więc jest chyba dobrze xd. A co do głównej fabuły jest naprawdę fajna, również dzięki fantastycznym postacią. Główny bohater i postacie poboczne są dobrze napisani. Da się ich polubić i gracz rozumie ich zasady, honor itd...
Jako że gramy samurajem no to dużo walczymy i walka jest naprawdę satysfakcjonująca. Fajne jest to że mamy różne postawy i w zależności z jakim przeciwnikiem walczymy taką postawę musimy przyjąć. Te postawy sprawiają że ta walka no nie jest taka monotonna. Oczywiście możemy też się skradać ale jest to standard dla tego typu gier.
Wersja na PS5 nazywa się director’s cut. Nie wiem jakie zmiany są względem oryginału ale ta wersja daje nam jeszcze dodatek który zabiera nas na wyspę Iki. Ten dodatek wykorzystuje te różne bajery co ma pad w PS5, a tak naprawdę jest to więcej tego samego. Nie jest to mały dodatek można z niego wyciągnąć te 15h.
Podsumowując Ghost of Tsushima to naprawdę dobra gra. W sumie nie mam do czego się przyczepić. Stan techniczny bardzo dobry, historie bardzo dobre, granie nie nuży, ale przydałoby się chociaż takie jedno większe miasto żeby zobaczyć tą feudalną Japonię w pełni. W grze spędziłem około 60 godzin i grałem na PS5 Slim. Naprawdę polecam.
Ghost of Tsushima to kolejna z jeden najlepszych gier w jaką grałem na Ps5 i jaka wyszła na PlayStation . Sucker Punch to kolejne najlepsze studio sony które posiada . Sucker Punch stworzyło i wydało wyśmienitą grę na PlayStation . Fabuła w grze wyśmienita , przepiękny otwarty świt , przepiękna grafika , walka w grze jest wyśmienita , dubbing świetny , animacja w grze wyśmiewa a sam główny bohater świetny i jest to jedna z najlepszych gier w otwartym świecie w jaką grałem zaraz po Wiedźminie 3 . Sucker Punch wykonał kawał świetnej pracy przy stworzeniu tej gry i mam nadzieje że wyjdzie kontynuacja gry na Ps5 oraz dziękuję . Polecam i moja ocena to 10
Gre przeszedlem 2 raz bo chciałem przy okazji ograć dodatek fabularny. Powiem tak wystawiłem tej grze 2 late temu ocenę 6,5/10 a dzisiaj wystawie tej grze 9/10 dlaczego?
Nie będę robić znów plusów i minusów jak zazwyczaj to robię. Ocena poszła tak w góre z kilku powodów. Ograłem kilka gier z otwartym światem i np taki Horizon 2 nie ma podejścia do tej gry. Gdzie tutaj pytajniki były zawsze ciekawe tak w Horizonie były zapchaj dziurę. Były wręcz nudne. A w GOT mogłem biec za liskiem, zająć się stojakiem czy czymś jeszcze zupełnie innym. I to mnie nie nudziło w przeciwieństwie do Horizona 2 gdzie mi się nie udało go ukończyć.
GOT ma swój klimat, ma ciekawą walkę, aktywności poboczne oczywiście te nietypowe typu stojaki, biegania za liskami, graniem na flecie w DLC czy wspinanie się na kaplicę. Dodatkowo ta gra zrobiła na mnie największe wrażenie jeśli chodzi o grafikę i widoki. Robiło to efekt woow. Sam dodatek fabularny jest lepszy niż podstawka. Zadania poboczne są rozbudowane i jeszcze kilka innych rzeczy zrobili ciekawiej. Nie mniej jednak niedoceniłem 2 lata temu tej gry. A dziś bardzo ją doceniłem i będę czekać jak zrobią drugą część :)
Świetna gra, niesamowity klimat, sprytnie wymyślony system walki, warty zwiedzania świat.
po ograniu tej znakomitej gry na ps5 , zakupilem dzis wersje pc w przedsprzazy na steam jak horizon for bidden west, teraz tylko czekam na znakomite gry . Funboye sony placza ze gry ida na pc , jako gracz bardzo mnie to cieszy by moc ogrywac znakomite tytuly od sony na sprzecie ktorym chce,fajnie by inni gracze mogli cieszyc sie grami od sony bez koniecznosci kupowania konsoli .
Gość z Cuszimy?
Zobaczymy.
Na razie frajerzy z konsol, którzy nie mają w co grać, się masturbowali.Teraz, jak zwykle, dopiero się okaże co to za tytuł.
Ciekawe ilu teraz to kupi po dramie z Helldivers 2... no ale na szczęście pozostaje alternatywa którą akurat w tym przypadku polecam by nie popełnić juz błędu z zakupem jaki miał miejsce z Helldivers 2.
Ghost of Tsushima DIRECTORS CUT
Ciekawy jestem jak będzie z optymalizacją.Podejrzewam,że będzie tragiczna optymalizacja plus jęki,żę konto do gry online trzeba zakładać.Ta gra nie będzie hitem
Pograłem 2h i jakby ktoś się zastanawiał to optymalizacja jest dobra, spokojnie trzyma 60 klatek w 4K, max detale z DLSS Quality na i5 13600K i RTX 4070 Ti.
Gra jest najlepiej sprzedającą sie gra na Steam wyprzedzając Hades 2 i Helldivers 2. Jak widać nie trzeba Denuvo by dobrze zarobić.
Co myślicie o kodeksie samurajskim? Czy należy się go trzymać i być honorowym wobec niehonorowego, brutalnego wroga, który ma wielokrotną przewagę? Gra stawia przed nami taki dylemat, a ja osobiście uważam, że w takiej sytuacji w jakiej się znaleźliśmy, powinniśmy być z tych zasad zwolnieni. Z pewnością prowadzi to do upodobnienia się do bestialskich Mongołów, ale w jednej z początkowych scen widzieliśmy, gdzie mają oni zasady i honor (scena spalenia samuraja rzucającego wyzwanie Mongołom a także liczne mordy na bezbronnych wieśniakach). Pomijam tutaj fakt, że w początkowej fazie gry działanie całkowicie honorowe, bez skrytobójstw, jest bardzo mało realne. Dobrze też wiemy że kodeks swoje, a np. taki Oda Nobunaga wyrzynał wszystkich w pień w trakcie swoich walk o władzę.
Do tego pytania skłoniły mnie liczne retrospekcje wuja, który przypomina młodemu Jinowi o konieczności przestrzegania reguł bushido. Na pewno takie wspomnienia wywołują w naszym bohaterze (i w nas) pewne poczucie winy.
Gdzie kończy się obrona ojczyzny i bliskich, a zaczyna ślepa zemsta i barbarzyństwo?
Ja nie pograłem na razie ani minuty. Cały czas wywala mnie na początku do pulpitu. Próbowałem już chyba wszystkiego...a szkoda
Bardzo dobra gra, mam za sobą 20h i dalej bawię się świetnie. Nie jest idealna, mi jednak brakuje mini-mapy (prowadzenie wiatrem mnie nie przekonuje), ale nadrabia świetnym, rewelacyjnym wręcz systemem walki i bardzo fajnym klimatem. Z minusów - lokacje są dość puste, a gra faktycznie jest zbyt ciemna tak jak ktoś pisał wyżej. Gram na laptopie z dobrą matrycą IPS z podświetleniem 500 nit, a i tak jest ciemno. Nie przypominam sobie by w wersji na PS5 (grałem chwilę) było podobnie. Dziwna sprawa.
Gra ukończona. Bardzo dobra gra, pod wieloma względami, choć może i jest kilka błędów, niedociągnięć czy rozwiązań, ale to nic, gra się obroniła :) klimat, walka, świat, muzyka...
GoT trafia na listę moich ulubionych gier! U miło będzie do tego wracać.
Spodziewałem się czegoś innego tym bardziej za grę która kosztuje 200 zł.
Myślałem że to będzie coś w stylu wieśka niż asssayna, a tak mamy miszmasz z przewagą tego drugiego. Na Plus mocna fabuła gra nie boi się ciężkich tematów niczym w dramacie i piękna grafika.
Plusy
Grafika szczególnie efekty cząsteczkowe
Szybko zmieniające się warunki pogodowe, to nie tylko ciągle wiejący wiatr jak w więśku, ale też raz słońce, raz deszcz czy mgła wszystko zmieniające się w parę minut
Dobra fabuła, może nie wybitna, ale w wielu wątkach jest dość mocna jak w ciężkim dramacie
Całkiem niezły rozwój postaci jest dużo rzeczy do odblokowania, ogólnie jest tego więcej niż w Wieśku
Duża ilość różnych skili które możemy przełączać w trakcie walki, a także używać różnych rzeczy jak 2 rodzaje łuków i strzałki z różnymi truciznami
Dobry i angażujący system walki, gra nie pokazuje zawsze kiedy dany przeciwnik zaatakuje jak w batmanie robi to tylko przy ciężkich atakach
Japonia wygląda super i czuć jej klimat przez zróżnicowanie terenów, gdzie mamy różne łąki z składające się z różnych kwiatów, zróżnicowanie lasów, góry i tereny śnieżne, są nawet bagna
Pojedynki z samurajami
Minusy
Gra posiada praktycznie jeden ogromy minus, jest strasznie monotonna, ma klika tych samych aktywności pobocznych które wykonujemy po kilkadziesiąt razy, nawet kontrabanda z wiedźmina nie była tak męcząca
Dodatkowo misje poboczne są ok ale niczym nie zachwycają i widzieliśmy je w wielu
Kolejny minus to że to nie jest do końca rpg to na w gothicu mogliśmy parę zadań rozwiązać pokojowo tutaj ciągle walczymy, wybory dialogowo maks 2 na krzyż w rozmowie niczego nie zmieniają
Ghost to nie gra dla każdego jest sandboxem nie idealnym, ale w wielu momentach bardzo przyjemnym samo zwiedzanie Japonii jest fajne i miłe
Właśnie ukończyłem dodatek na wyspie Iki. Ponad 2 lata temu skończyłem podstawkę w wersji Ps4 na Ps5, teraz rzecz jasna Director's Cut.
Platforma Ps5
Plusy:
- jak w podstawce przepięknie wykreowany świat
- ładna grafika, nie jest to co prawda top exów z Ps4, gra ma dużo detali ale jakość tekstur pozostawia sporo do życzenia
- stałe 60fps, wysoka rozdzielczość i niemal nieistniejące loadingi (2s) to chyba najszybciej wczytująca się gra jaką widziałem
- fabuła dodatku jak i w podstawce jak najbardziej duży plus, zadania poboczne również bardzo dobre
- wyraziści sprzymierzeńcy jak i główna zła Orlica
- świetne pojedynki zwłaszcza zawody w klatce i finałowa Orlica
- bardzo dobry satysfakcjonujący system walk, jeden z najlepszych w walce mieczem, szkoda że Wiedźmin takiego nie ma
Minusy:
- wspomniane tekstury
- powtarzalność zgraj mongołów z więźniem/jeńcem choć kroi się ich przyjemnie
Jak i podstawka super dodatek, na Yotei czekam mocno, oby tylko obyło się bez ideologii, dość już niszczenia świetnych marek gier.
GoT według mnie nadal nr 1 w samurajskich klimatach. Niohy zostają w tyle. Rise of the Ronin też wydaje się nie zachwycać choć pewnie w niego kiedyś zagram.
Gra ma archaiczne rozwiązania graficzne. Gram na ustawieniach Ultra, bez skalowania i w 4K. Topornie wymodelowane liście drzew rzucają twarde brzydkie cienie. Dym, wygląda jak w grach sprzed kilkunastu lat (kilka łamiących się białawych kresek na tle nieba). Woda i trawa wołają o pomstę do nieba. Kiepskiej jakości tekstury. Toporne i niewygodne sterowanie z uciążliwą klawiszologią. Gracz nie podejmuje decyzji fabularnych (nie wpływamy na rzeczywistość przedstawioną) – nie jest to zatem RPG. Zamiast tego jesteśmy prowadzeni w twardo nakreślonej opowieści. A rozgrywka to zręcznościowa skradanka i rąbanka w stylu: blok, unik, cios. A piszę o tym, bo można się rozczarować po wydaniu na taki niepoprawnie przeprowadzony port pieniędzy, których obecnie się za tę grę oczekuje.
Beznadziejna gra zamiast gry sluchasz malo interesujacej opowiesci ktorej nie da sie pominac nie mowiac jak by chcial ktos zagrac ponownie.
339 :P większość już grała na ps4. Naprawdę tak ciężko im dać za stówkę czy za 139 rozszerzenie na ps5 ? Ja nie kupie na pewno. ciekawe ile osób tak samo postąpi.
Skojarzenie, że to AC: Tsushima jest dość silne; skopiowano praktycznie wszystko.
Niestety w odróżnieniu od twórców serii AC autorzy Ghosta nie mieli żadnej wiedzy o Japonii. W efekcie fabuła staje się niezamierzoną i nieudaną autoparodią.
Kolejna najlepsza gra w jaką na PlayStation . Najlepsza gra o feudalnej Japonii , przepiękna grafika , świetny gameplay , animacja , główny bohater , otwarty świat , walka , klimat . dubbing i fabuła . Ody więcej takich gier i miejmy nadzieje że kiedyś wyjdzie kolejna cześć ;)
Kurcze ostatnio najlepsze tytuły na PCta wydaje Sony. Bardzo siadła mi ta gierka. Questy fabularne są bardzo dobre. Walka super, pasowałaby do wiedźmina. W ogóle tutaj czuć wiedźminem w narracji questów i zwrotach fabularnych,. Grafika jest fajna chociaż same modele twarzy kuleją i odstają od dość fajnego świata. Gra ma sporo problemów, od drobnych buggów, do samego portu. Mi wywalało do pulpitu zmieniając ustawienia kontrastu na dramatic, a ludzie na steamie mają dużo większe problemy, nawet dochodzące do niemożliwości pogrania. Może wydadzą patcha jeszcze... Sama gra świetna i oceniam na 9.
Spodziewałem się czegoś innego tym bardziej za grę która kosztuje 200 zł.
Myślałem że to będzie coś w stylu wieśka niż asssayna, a tak mamy miszmasz z przewagą tego drugiego. Na Plus mocna fabuła gra nie boi się ciężkich tematów niczym w dramacie i piękna grafika.
Plusy
Grafika szczególnie efekty cząsteczkowe
Szybko zmieniające się warunki pogodowe, to nie tylko ciągle wiejący wiatr jak w więśku, ale też raz słońce, raz deszcz czy mgła wszystko zmieniające się w parę minut
Dobra fabuła, może nie wybitna, ale w wielu wątkach jest dość mocna jak w ciężkim dramacie
Całkiem niezły rozwój postaci jest dużo rzeczy do odblokowania, ogólnie jest tego więcej niż w Wieśku
Duża ilość różnych skili które możemy przełączać w trakcie walki, a także używać różnych rzeczy jak 2 rodzaje łuków i strzałki z różnymi truciznami
Dobry i angażujący system walki, gra nie pokazuje zawsze kiedy dany przeciwnik zaatakuje jak w batmanie robi to tylko przy ciężkich atakach
Japonia wygląda super i czuć jej klimat przez zróżnicowanie terenów, gdzie mamy różne łąki z składające się z różnych kwiatów, zróżnicowanie lasów, góry i tereny śnieżne, są nawet bagna
Pojedynki z samurajami
Minusy
Gra posiada praktycznie jeden ogromy minus, jest strasznie monotonna, ma klika tych samych aktywności pobocznych które wykonujemy po kilkadziesiąt razy, nawet kontrabanda z wiedźmina nie była tak męcząca
Dodatkowo misje poboczne są ok ale niczym nie zachwycają i widzieliśmy je w wielu innych tytułach
Kolejny minus to że to nie jest do końca rpg mawet w gothicu mogliśmy parę zadań rozwiązać pokojowo tutaj ciągle walczymy, wybory dialogowo maks 2 na krzyż w rozmowie niczego nie zmieniają
Ghost to nie gra dla każdego jest sandboxem nie idealnym, ale w wielu momentach bardzo przyjemnym samo zwiedzanie Japonii jest fajne i miłe
Wbiłem przed chwilą platynę. Nie lubię japońskich klimatów, jakoś nigdy mi nie podchodziły, ale powiedziałem sobie że muszę wbić platynę i dopiero coś się wypowiem o tej grze. Jako że lubię gry z rozległym otwartym światem i że nie dawno wyposażyłem się także w PS5 (mam jeszcze XSX) postanowiłem zająć się tą grą. Na PS4 jej nie ogrywałem w ogóle. Tak więc grafika jest fenomenalna, stałe 60 klatek cały czas (nie zauważyłem jednego drobnego spadku nawet, nie to co 60 fps w Days Gone). Głowna linia fabularna jest powiedzmy okej, są zwroty akcji, może czasem zainteresować nawet, lecz jednak czasami wieje nudą. Świat jest duży, z czego większość to pola z kwiatami (tak wiem, te pola wyglądają pięknie), ale mało jest zabudowań, wiosek czy nawet jakiegoś większego miasteczka nie ma. Mimo ładnych widoków, gdzie tylko mogłem korzystałem z szybkiej podróży bo nie chciało mi się przez pół mapy grzać na koniu i oglądać pola, raz to czerwone, raz białe i raz żółte ale wciąż puste w większości przestrzenie. Aktywność poboczna dla mnie jest słabiutka. Właściwie prawie wszystkie misje poboczne sprowadzają się do jednego, jedź w miejsce oznaczone na mapie i wybij wszystkich Mongołów. Pojedynki są nawet fajne ale po czwartym czy piątym się już po prostu nudzą. Nie mogłem przewinąć cut-scenek, po prostu się nie da, więc tak czy siak trzeba wszystko oglądać a czasami to jest tak nudne że się zwyczajnie nie chce. Tak więc dla mnie ta gra mimo naprawdę ładnej grafiki jest średniakiem, powiedziałbym że jedną z nudniejszych produkcji z otwartym światem. Rozumiem, że ktoś kto kocha japońskie klimaty to dla niego może to być super gra, mi nie podeszła w ogóle.
po ograniu tej znakomitej na ps5 , zkupilem dzis wersje na pc w przedsprzazy na steam jak horizon for bidden west, teraz tylko czekam na znakomite gry . Funboye sony placza ze gry ida na pc , jako gracz bardzo mnie to cieszy by moc ogrywac znakomite tytuly od sony na sprzecie ktorym chce,fajnie by inni gracze mogli cieszyc sie grami od sony bez koniecznosci kupowania konsoli .
Czasami żałuje ze nie mam PS'a i nie gram w te exclusive gierki od razu jak wychodzą i czekam na PC. Ghost of Tsushima na prawdę mi siadła i czekałem na ta gierka na PC od dawna, jak na gierkę która już ma 4 lata jest na prawdę dobra i nie mogę się oderwać. Nie miał bym nic za złe jak by to wyszło nawet w tym roku takie jakie jest. Port bardzo dobry i czekamy na Ghost of Tsushima 2, pewnie trzeba będzie kupić PS5 Pro jak wyjdzie...
PS: Je**c exclusive'y!
bardzo fajna nie mówię grafa, optymalizacja, akcja, wygląd feudalnej Japonii pod najazdem Mongołów jedno co mnie wkurza i pewnie nie tylko mnie to jazda konna do lokalizacji (jak nie ma możliwości szybkiej podróży) i uciekające bądź rosnące metry w lewym górnym rogu ekranu jak rosną to się cofasz pozostaje tylko patrzeć co chwila na mapę bo inaczej orbita poza tym felerem wszystko jest ok polecam.
Czasami żałuje ze nie mam PS'a i nie gram w te exclusive gierki od razu jak wychodzą i czekam na PC. Ghost of Tsushima na prawdę mi siadła i czekałem na ta gierka na PC od dawna, jak na gierkę która już ma 4 lata jest na prawdę dobra i nie mogę się oderwać. Nie miał bym nic za złe jak by to wyszło nawet w tym roku takie jakie jest. Port bardzo dobry i czekamy na Ghost of Tsushima 2, pewnie trzeba będzie kupić PS5 Pro jak wyjdzie...
PS: Je**c exclusive'y