Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Forza Horizon 4

początekpoprzednia12
03.01.2021 16:53
335
odpowiedz
grv
37
Chorąży

Próbowałem różnych sposobów dostępnych w internecie, ten z plikiem, który "zabija" procesy również, ale żaden nie pomógł uruchomić gry. Pomógł natomiast zakup oryginalnej Forzy;) Widocznie w wersji 2004 pirata się nie uruchomi.
Gra rzeczywiście jest bardzo fajna. Uwielbiam Forzę 7, ale nie spodziewałem się, że w Horizon 4 tak przyjemnie się gra. Myślałem, że to zręcznościówka, która nie daje frajdy z jazdy, ale mocno się zdziwiłem. Jedyny dla mnie minus to ruch lewostronny. Powinna być opcja do wyboru - ruch lewostronny lub prawostronny.

post wyedytowany przez grv 2021-01-03 16:58:21
09.05.2021 17:23
📄
356
odpowiedz
GerwazyKlucznik
16
Centurion

Słyszałem i czytałem wiele dobrych opinii o tej samochodówce, a że Game Pass na PC był za 4 zł to stwierdziłem, że w sumie wypróbuje sobie tą całą Forze Horizon 4. Pomimo tych wszystkich zachwytów, jaka ta gra nie jest och i ach, no cóż...lekko się zawiodłem.

Gra może i jest piękna, efekty wizualne na bardzo wysokim poziomie oraz gra chodzi zajebiście ale model zniszczenia samochodów już takiego wrażenia nie robi. Środowisko jest zniszczalne ale to poziom rodem z Midnight Club 3 na PS2, lekko podrasowany jednak. Do tego samochody się dziwnie ślizgają nawet na asfalcie i potrafią ci skręcać nawet przy samym starcie. Modele samochodów są pięknie odwzorowane, niemalże prawie realistyczny wygląd jednak dźwięki pracy silników to jakiś żart. Większość samochodów ma podobne odgłosy.

Mapa jest dosyć duża ale nie za duża i za to plus. Widoki ładne, liczne pola, pagórki, lasy itd. itd. Wszystko fajnie. Aktywności są różnorodne. Robimy za kaskadera do filmu, odbywamy nielegalne wyścigi jako coś fajnego, seria Top Gear jest spoko, liczne fotoradary, miejscówki do skoków (gdzie ludzie kręcą absurdalne wyniki WTF?), zapomniane auta i w ogóle dużo wyścigów jest...jednak wyścigi same w sobie są w większości nudne. Chyba tylko batalia z poduszkowcem i pociągiem daje jakieś przypływ adrenaliny, reszta jest ciekawa lub mniej ciekawa.

Do tego, nie czuć w tej grze żadnego postępu. Już na starcie otrzymujemy kilka dosyć szybkich wozów, które po śmiesznie tanim tuningu, przeskakują o 2-3 klasy i nagle stają się sportowymi furami. To całkowicie zabija sens kupowania innych samochodów, bo po co mam kupować nowy samochód skoro moje obecne darmowe fury po tanim jak barszcz tuningu, dają radę? Ewentualnie można kupić klasyki, starsze samochody aby sobie pojeździć nimi dla zabawy a potem o nich zapomnieć, ponieważ wyścigów poświęconych klasykom praktycznie brak. Ewentualnie kupić Lambo, Ferrari albo Bugatti aby pośmieszkować ze znajomymi.

Zaś co do tuningu to nie dość że jest śmiesznie tani, to jeszcze maksymalne ulepszenia dla naszych samochodów są praktycznie wszystkie odblokowane. Jasne, są takie co wprowadzają pewne zmiany w naszym samochodzie tj: prędkość, przyspieszenie, start, przyczepność oraz waga ale jaki to ma sens, skoro wystarczy wybrać takie ulepszenie, które faktycznie ulepsza nasz samochód ale nie zawiera jakiś debuffów i bajlando. Reszta jest zbędna, bo są zwyczajnie nie opłacalne. Cieszy natomiast swobodne kolorowanie naszej maszyny. Masa wzorów, możemy dowolnie konfigurować wygląd naszego pojazdu a dzięki pracy społeczności, możliwości są jeszcze większe, jak i nie ocierają się o nieskończoność. Chcesz na drzwiach swojego auta motyw z gry? Jasne! Twoja waifu z ulubionego anime na masce twojego samochodu? Czemu nie! Memy, znane marki, loga, napisy i wiele więcej. Jednak nie ma AŻ TAKIEJ swobody, ponieważ samochód jest podzielony na strefy, więc jeśli dany obrazek jest za duży na przykład na dachu albo masce, to jest ucinany. Przynajmniej można nakładać kilka warstw i za to ogromny plus. Co do bardziej agresywnego wyglądu naszych samochodów to bieda i jeszcze raz bieda. Jedynie Spojlery (których jest uboga ilość) oraz kołpaki (których jest masa ;) ) można zmieniać. Na ogólny kształt naszego wozu, nie mamy wpływu. Nie można zmienić grilla, przedniej maski, przedniego i tylnego zderzaka, rur wydechowych. Nie musi to być dla wszystkich aut ale chociaż dla niektórych, które mają dosyć uniwersalny szkielet. Zaś liczba samochodów może robić wrażenie ale jak spojrzymy sobie na DLC...już tak fajnie nie jest ale da się żyć. Dam plusa i tak.

Teraz najbardziej wk********a rzecz tej gry czyli koło fortuny...koło fortuny...KOŁO J*****J FORTUNY. Serio? Paczki w wyścigach? To jest chore. A jeszcze jest jakaś lepsza wersja koła fortuny tyle że za prawdziwe pieniądze i co ciekawe, (przynajmniej ja) dostajemy aż 9 darmowych prób zakręcenia tym badziewiem. Po wykorzystaniu 9 prób, dorobiłem się miliona oraz zdobyłem 3 fury i jakieś ubranka. To tym bardziej całkowicie pozbawia sensu kupowania nowych samochodów, skoro mogę sobie wylosować je w kole fortuny. Do tego gruby hajs też może wpaść, więc w wyścigach też nie muszę brać udziału ;)

Natomiast można kupować domy...tylko po co? A no po to aby mieć na co kasę wydawać, bo jest jej dosyć dużo. Przynajmniej nie ma żmudnego grindu ale też zabija sens grania w tą gierkę, ponieważ jak już wspomniałem wcześniej, nie czuć postępu w grze.

Natomiast pory roku wydawały mi się fajnym rozwiązaniem w grze ale jak sobie grałem i okazało się, że przejść do następnej pory roku, to trzeba mieć ileś tam śmiesznych punktów wpływu to się rozczarowałem. Praktycznie w niecałe 3 godziny od pierwszego uruchomienia gry, przeszedłem przez wszystkie pory roku. Spodziewałem się, że będzie to dłużej trwało. Do tego śmieszna sprawa, bo te całe punkty wpływu można zdobyć nie odbywając praktycznie ani jednego wyścigu (poza tymi początkowymi). A jak? A no poprzez rozwalanie tabliczek z punktami wpływu oraz od czasu do czasu robić skoki wiary albo nabijać kilometry dla radaru. Poza tym, wyścigi nie zmieniają się w zależności od danej pory roku. Jeśli jakiegoś wyścigu nie zrobiliśmy w zimę, to spokojnie można to zrobić w wiosnę i lato a także jesień.

Podsumowując, gra to średniak. Czasami nudna i monotonna. Objawia się tu syndrom "Nabierz ochoty, włącz grę, pojeździ pół godziny i wyłącz". Właściwie to tak jest w większości gier wyścigowych jak i nie we wszystkich ale w Forza Horizon ten syndrom pojawia się już po 2-3 godzinach gry od pierwszego jej odpalenia. Gra nie zasługuje nie więcej niż 6/10. Dałbym pięć ale ilość samochodów, wzory społeczności oraz wyścigi z pociągiem do mnie przemówiły. Reszta to wydmuszki. Gra jest prawdę mówiąc przereklamowana. Jak ktoś nie miał nigdy styczności z grami wyścigowymi to ta gra nada się idealnie do pierwszej przejażdżki. A! I bym zapomniał! Jest jeszcze możliwość cofania czasu. Spoko opcja dla tych co nie umieją za dobrze w wyścigi.

6/10 i ni więcej, może mniej.

27.05.2021 09:13
😡
364
odpowiedz
bolek2018
84
Generał

Multiplayer się zwalił !
Brak możliwości dołączenia do Horizon Life. Brak możliwości gry ze znajomymi. Od kilku dni nie potrafią rozwiązać problemów z połączeniem - dno !
Nie kupować bo nie zagracie w multi:

https://twitter.com/forza_support/status/1397674162156707844

26.12.2022 21:21
393
odpowiedz
laser890
66
Centurion
1.0

Kupiłem tą grę, bo zbudowałem sobie kierownicę z ffb w oparciu o arduino i fajnie się grało np w live for speeda albo asetto corsę, ale dopiero po zakupie gry dowiedziałem się, że gra współpracuje z pewnymi kierownicami i to wszystko. Żenada.

14.06.2018 16:07
7
odpowiedz
kubaRK
5
Junior
6.5

Zapowiada się forza 3.5 z rozwinięciem w stronę TDU. Nie wiem skąd tak wysokie oczekiwania. Dalej ruch lewostronny. Trochę monotonność.

12.11.2019 17:39
😡
288
odpowiedz
Gazpacho
37
Chorąży

Od strony technicznej na PC ta gra to śmietnik, żałosna optymalizacja. 3 lata a te same problemy w Horizon 3 nie naprawione, więc nie mając złudzeń na jakąkolwiek poprawę zwróciłem czwórkę. Nie kupować na PC, strata nerwów. Już nie wspominam że komputer spełnia wymagania rekomendowane, do tego specjalnie formatowałem - dalej crashe, stuttering itp. Dziękuję bardzo za takie granie. Grać tylko na konsoli.

post wyedytowany przez Gazpacho 2019-11-12 17:40:12
08.11.2020 03:32
326
odpowiedz
jurasd00bramorda
1
Junior

ogl gierka spoko z malymi wyjatkami bowiem bywa ona czasem ZA****NA KAŁEM, JE****YM GÓ**EM i najzwyczajniej w swiecie S**E P**E. 7/10 pozdrawiam

09.05.2021 17:24
📄
357
odpowiedz
GerwazyKlucznik
16
Centurion

Słyszałem i czytałem wiele dobrych opinii o tej samochodówce, a że Game Pass na PC był za 4 zł to stwierdziłem, że w sumie wypróbuje sobie tą całą Forze Horizon 4. Pomimo tych wszystkich zachwytów, jaka ta gra nie jest och i ach, no cóż...lekko się zawiodłem.

Gra może i jest piękna, efekty wizualne na bardzo wysokim poziomie oraz gra chodzi zajebiście ale model zniszczenia samochodów już takiego wrażenia nie robi. Środowisko jest zniszczalne ale to poziom rodem z Midnight Club 3 na PS2, lekko podrasowany jednak. Do tego samochody się dziwnie ślizgają nawet na asfalcie i potrafią ci skręcać nawet przy samym starcie. Modele samochodów są pięknie odwzorowane, niemalże prawie realistyczny wygląd jednak dźwięki pracy silników to jakiś żart. Większość samochodów ma podobne odgłosy.

Mapa jest dosyć duża ale nie za duża i za to plus. Widoki ładne, liczne pola, pagórki, lasy itd. itd. Wszystko fajnie. Aktywności są różnorodne. Robimy za kaskadera do filmu, odbywamy nielegalne wyścigi jako coś fajnego, seria Top Gear jest spoko, liczne fotoradary, miejscówki do skoków (gdzie ludzie kręcą absurdalne wyniki WTF?), zapomniane auta i w ogóle dużo wyścigów jest...jednak wyścigi same w sobie są w większości nudne. Chyba tylko batalia z poduszkowcem i pociągiem daje jakieś przypływ adrenaliny, reszta jest ciekawa lub mniej ciekawa.

Do tego, nie czuć w tej grze żadnego postępu. Już na starcie otrzymujemy kilka dosyć szybkich wozów, które po śmiesznie tanim tuningu, przeskakują o 2-3 klasy i nagle stają się sportowymi furami. To całkowicie zabija sens kupowania innych samochodów, bo po co mam kupować nowy samochód skoro moje obecne darmowe fury po tanim jak barszcz tuningu, dają radę? Ewentualnie można kupić klasyki, starsze samochody aby sobie pojeździć nimi dla zabawy a potem o nich zapomnieć, ponieważ wyścigów poświęconych klasykom praktycznie brak. Ewentualnie kupić Lambo, Ferrari albo Bugatti aby pośmieszkować ze znajomymi.

Zaś co do tuningu to nie dość że jest śmiesznie tani, to jeszcze maksymalne ulepszenia dla naszych samochodów są praktycznie wszystkie odblokowane. Jasne, są takie co wprowadzają pewne zmiany w naszym samochodzie tj: prędkość, przyspieszenie, start, przyczepność oraz waga ale jaki to ma sens, skoro wystarczy wybrać takie ulepszenie, które faktycznie ulepsza nasz samochód ale nie zawiera jakiś debuffów i bajlando. Reszta jest zbędna, bo są zwyczajnie nie opłacalne. Cieszy natomiast swobodne kolorowanie naszej maszyny. Masa wzorów, możemy dowolnie konfigurować wygląd naszego pojazdu a dzięki pracy społeczności, możliwości są jeszcze większe, jak i nie ocierają się o nieskończoność. Chcesz na drzwiach swojego auta motyw z gry? Jasne! Twoja waifu z ulubionego anime na masce twojego samochodu? Czemu nie! Memy, znane marki, loga, napisy i wiele więcej. Jednak nie ma AŻ TAKIEJ swobody, ponieważ samochód jest podzielony na strefy, więc jeśli dany obrazek jest za duży na przykład na dachu albo masce, to jest ucinany. Przynajmniej można nakładać kilka warstw i za to ogromny plus. Co do bardziej agresywnego wyglądu naszych samochodów to bieda i jeszcze raz bieda. Jedynie Spojlery (których jest uboga ilość) oraz kołpaki (których jest masa ;) ) można zmieniać. Na ogólny kształt naszego wozu, nie mamy wpływu. Nie można zmienić grilla, przedniej maski, przedniego i tylnego zderzaka, rur wydechowych. Nie musi to być dla wszystkich aut ale chociaż dla niektórych, które mają dosyć uniwersalny szkielet. Zaś liczba samochodów może robić wrażenie ale jak spojrzymy sobie na DLC...już tak fajnie nie jest ale da się żyć. Dam plusa i tak.

Teraz najbardziej wk********a rzecz tej gry czyli koło fortuny...koło fortuny...KOŁO J*****J FORTUNY. Serio? Paczki w wyścigach? To jest chore. A jeszcze jest jakaś lepsza wersja koła fortuny tyle że za prawdziwe pieniądze i co ciekawe, (przynajmniej ja) dostajemy aż 9 darmowych prób zakręcenia tym badziewiem. Po wykorzystaniu 9 prób, dorobiłem się miliona oraz zdobyłem 3 fury i jakieś ubranka. To tym bardziej całkowicie pozbawia sensu kupowania nowych samochodów, skoro mogę sobie wylosować je w kole fortuny. Do tego gruby hajs też może wpaść, więc w wyścigach też nie muszę brać udziału ;)

Natomiast można kupować domy...tylko po co? A no po to aby mieć na co kasę wydawać, bo jest jej dosyć dużo. Przynajmniej nie ma żmudnego grindu ale też zabija sens grania w tą gierkę, ponieważ jak już wspomniałem wcześniej, nie czuć postępu w grze.

Natomiast pory roku wydawały mi się fajnym rozwiązaniem w grze ale jak sobie grałem i okazało się, że przejść do następnej pory roku, to trzeba mieć ileś tam śmiesznych punktów wpływu to się rozczarowałem. Praktycznie w niecałe 3 godziny od pierwszego uruchomienia gry, przeszedłem przez wszystkie pory roku. Spodziewałem się, że będzie to dłużej trwało. Do tego śmieszna sprawa, bo te całe punkty wpływu można zdobyć nie odbywając praktycznie ani jednego wyścigu (poza tymi początkowymi). A jak? A no poprzez rozwalanie tabliczek z punktami wpływu oraz od czasu do czasu robić skoki wiary albo nabijać kilometry dla radaru. Poza tym, wyścigi nie zmieniają się w zależności od danej pory roku. Jeśli jakiegoś wyścigu nie zrobiliśmy w zimę, to spokojnie można to zrobić w wiosnę i lato a także jesień.

Podsumowując, gra to średniak. Czasami nudna i monotonna. Objawia się tu syndrom "Nabierz ochoty, włącz grę, pojeździ pół godziny i wyłącz". Właściwie to tak jest w większości gier wyścigowych jak i nie we wszystkich ale w Forza Horizon ten syndrom pojawia się już po 2-3 godzinach gry od pierwszego jej odpalenia. Gra nie zasługuje nie więcej niż 6/10. Dałbym pięć ale ilość samochodów, wzory społeczności oraz wyścigi z pociągiem do mnie przemówiły. Reszta to wydmuszki. Gra jest prawdę mówiąc przereklamowana. Jak ktoś nie miał nigdy styczności z grami wyścigowymi to ta gra nada się idealnie do pierwszej przejażdżki. A! I bym zapomniał! Jest jeszcze możliwość cofania czasu. Spoko opcja dla tych co nie umieją za dobrze w wyścigi.

6/10 i ni więcej, może mniej.

26.09.2021 10:43
tosiekkeisot
👎
370
odpowiedz
tosiekkeisot
93
Kapitan Hatteras
3.0

Giera dobra dla streamerów, bo przyciąga oczy małolatów jak za dawnych czasów flipery. W rzeczywistości to zwykła zręcznościówka z kiepskim modelem jazdy, na pewno nie nadająca się do gry na kierownicy ze względu na zupełnie nie realistyczny force feedback.

02.09.2020 13:20
mackal83
321
odpowiedz
mackal83
153
Konsul
6.0

Nie wiem.Po kilku godzinach grania stwierdzam iż te niby najlepsze wyścigi ever to nic specjalnego.O wiele bardziej wolę Gran Turismo.

16.12.2021 22:17
384
odpowiedz
portalusek
16
Legionista
2.5

Gra na prawdę bardzo słaba. Na domiar złego przeszedlem na nią po Dirt rally 2.0... nie bede nawet porównywać fizyki bo to arcade ale:
Ludzie ktorzy robili ta gre na prawde nie jechali samochodem, najgorsza wtopa to dzwiek silnika - odechciewa sie grać, strasznie meczący i nienaturalny. Generalnie nuda. Na plus jest grafika, fajny swiat i mozliwosci tuningu. Oprawa jest na prawde dobra ale caly rdzen zabawy leży. Feeling, przyjemnosc z prowadzenia, odczucia - mega słabo.

14.12.2022 22:33
😡
392
odpowiedz
user3006196607
1
Junior

GÓWNO JEBANE NIE DA SIE W TO GRAC

12.05.2024 13:09
kęsik
📄
397
odpowiedz
kęsik
160
Legend
6.5

Przez lata słuchałem: o jaka ta Forza Horizon dobra, a jaki model jazdy świetny, NFS się chowa. No po 100 godzinach grania mogę powiedzieć, ze tak średnio trochę.

Model jazdy jest dziwny. Nie jest to ani czyste i super przyjemne arcade jak np. DiRT2, ani super przyjemny simcade jak Grid Autosport. Jest tak coś pomiędzy. No i tak czasami mam co tego modelu jazdy bardzo duże wątpliwości. Starymi i słabymi autkami jeździ się bardzo spoko. Problemy zaczynają się jak przesiądziemy się do czegoś mocniejszego, albo zaczniemy coś ulepszać. Nie przypominam sobie gry, w której im bardziej ulepszam samochód, tym gorzej się on prowadzi a tutaj to jest reguła. Szczególnie chodzi mi tutaj o fakt, że im bardziej ulepszam autko, tym gorzej ono trzyma się drogi, bardziej zaczyna się ślizgać. I to nawet dotyczy samochodów z napędem na cztery koła. Nie wiem, ale coś mi tutaj nie gra. W NFSie się narzeka, ze tam samochody się same ślizgają itd, ale grając nawet w tego NFSa 2015 mniej narzekałem na model jazdy niż tutaj. Tam miałem dużo większą kontrolę nad samochodem. Jak deszcz pada to się człowiek czuje jakby po lodzie jeździł. Jak się trafi na jakiś samochód, który łaskawie trzyma się drogi to jest dobrze no ale ogólnie szału ni ma. Ale drfit to jest akurat jakiś skandal w tej grze. Absolutne paskudztwo.

Sama gra to jedno wielkie samochodowe MMO. Fabuły ni ma, żadnej realnej progresji ni ma, klimatu ni ma. Nawet samych eventów wyścigowych jest stosunkowo mało. Są jakieś historie Horizon czy cuś, to jest całkiem ok jako jakaś poboczna atrakcja. Autek natomiast jest bardzo dużo, nie wiadomo w co ręce włożyć. No ale gdzie mam z tych wszystkich samochodzików korzystać? Mam trzepać cały czas te same wyścigi? Wolałbym bardziej aby samochodów było mniej ale były lepsza możliwość ich customizacji. Nienawidzę czegoś takiego jak jeżdżenie po mapie z innymi graczami. Na szczęście nie trzeba. Jedyny tryb online godny uwagi to Eliminator. Moje wielogodzinne oglądanie lata temu strumyków Ojca Makuły z PUBG do czegoś się wreszcie przydały. Czysta przyjemność. Tutaj wychodzi prawdziwy skill, taktyka, przewidywanie itd. Bardzo satysfakcjonująca rozgrywka. Mapa jest całkiem spoko, ale zdecydowanie miasto za małe.

Forza Horizon to taka gra, w którą można grać w nieskończoność. Aż się człowiek nie skicha z nudów. Relatywnie bezstresowo, dla relaksu. No chyba, że akurat samochód znowu nie trzyma się drogi. Gra nadal po tylu latach jest zaskakująco słaba technicznie, z wieloma crashami czy niekończącym się ekranem wczytywania gdy chce się powtórzyć jakiś event po jego skończeniu. Optymalizacja przynajmniej bardzo spoko, a gra momentami wygląda bardzo solidnie. Ogólnie to z jednej strony człowiekowi niby się trochę podoba, ale do najlepszych, najbardziej emocjonujących samochodówek w jakie się grało w życiu to trochę brakuje. Nie ma w tej jakichś emocji, jakiejś większej pasji. Ot taka gierka co by ją sobie włączyć i trochę pojeździć. Czy gry wyścigowe aż tak upadły, że to jest najbardziej popularna i najbardziej hajpowana seria na rynku?

post wyedytowany przez kęsik 2024-05-12 13:21:52
Gra Forza Horizon 4
początekpoprzednia12