American McGee's Alice [2009]
Również mogę powiedzieć o sporadycznych przycinkach. Ogólnie gra chodziła pewnie w grubo powyżej 100fps, ale czasami była przycinka i znowu było płynnie. Grałem na GTX 1060 6GB oraz I7 2600K
American McGee's Alice z 2000 jest rewelacyjna.
Sequel Alice: Madness Returns jest także bardzo przyzwoity.
Obie mają piękny styl artystyczny i fajny klimat, ale jedynka bardziej pomysłowa. Alice: Madness Returns ma małe wymagania i płynnie chodzi więc dziwi mnie, gdy ktoś pisze o spadkach do 10Fps.
Apogeum platformówek to lata 1985-2000, gdzie był wysyp rewelacyjnych gier tego gatunku na C-64 i Amidze 1985-1995, a potem w troszkę mniejszym stopniu na Pc i Psx 1 1995-2000, ale w tej dekadzie kilka było wartych uwagi jak np:
Alice: Madness Returns 2011
Limbo 2011
Rayman Origins 2011
Rayman Legends 2013
Inside 2016
Unravel 2016
Little Nightmares 2017
Little Nightmares 2 zapowiedziane na 2020 też może być udane.
Gra wspaniała wręcz CUDO. Grafika taka fajna bardzo kolorowa . Dość niskie wymagania. Bardzo długa i wciągająca za co też ogromny plus.
Jedynie 2 rzeczy bym się przyczepił : 1. Brak oficjalnego polskiego języka (ale jest nieoficjalne spolszczenie bardzo dobrej jakości które można sobie ściągnąć)
2. Gra ma typową przypadłośc gier na silniku Unreala : co jakiś czas obraz się zatrzymuje na około 0.5 s -1 s i dzieje się tak nawet na potężnych komputerach.
Więc tak : gdyby gra była spolszczona przez wydawcę(oficjalne spolszczenie) i nie miała problemów ze ścinkami od czasu do czasu to dałby ocenę 10/10 a tak daję 9.5/10. Czekam z niecierpliwością na kolejną część która powstaje czyli Alice Asylum.
Pierwszej części wiadomo nie dorównuje, ale spokojnie mogę dać 9.5.
Czy jak się kupi Alice Madness Returns na PC to dostanie się w pakiecie American McGee's Alice?
np. tutaj: https://www.origin.com/pol/pl-pl/store/alice/alice-madness-returns#store-page-section-description
Nie , przynajmniej jak Ja kupiłem an originie , to mam tylko tą gre. I to bez polskiego języka , ale możesz ściagnać ze steam community , fanowskie.
Zobaczysz czy po zainstalowaniu drugiej czesci w miejscu gdzie sie zainstalowala powinnien byc katalog Alice1
np. C:\Program Files\EA Games\Alice Madness Returns\Alice1\bin\
Jest szansa gdziekolwiek kupić pierwszą część American McGee’s Alice na PC?
Widziałem że jak się kupi drugą część cyfrowo na Xboxie One to jedynkę Microsoft dorzuca gratis:
https://www.microsoft.com/pl-pl/p/american-mcgees-alice/bpn8q5w69v7m?activetab=pivot:overviewtab
tylko że na Xboxie nie da się wgrać spolszczenia :(
Na PC jak kupisz Madness Returns, to jedynkę w wersji HD da się ściągnąć z linku poniżej i wgrać jako dodatek do MR. Ale nie wiem jak ze spolszczeniem wtedy, możliwe, że się uda. Najlepiej spójrz na strukturę plików w modzie.
https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=645862676
ARCYDZIEŁO. Razem z pierwszą częścią gra ponad ocenę 10. To nie bezsensowne nawalanie Alicją wrogów, ale też obraz walki ze słabośćiami, depresją, i chorobą psychiczną, podobnie jak w grze Senua Hellblade. A to wszystko w klimatach filmów Tima Burtona, ale w wersji 18+.
Przenicowany Lewis Carroll vs. American James McGee to jest przeciwieństwo między wyobraźni a koszmarny sen.
To jest wciągająca i pełna surrealistyczny emocji. Brawo! Sam raz mój klimat!
Aha! Historia w krzywym zwierciadle z brutalnej psychodeliczny wersji Alicji i więc Nie dla dzieci.
https://store.steampowered.com/app/19680/Alice_Madness_Returns/
Gra wróciła do sprzedaży
Pierwszej części nadal nie ma i nie wiem czy można kupić jeszcze wersję kolekcjonerską gdzie dają wersję HD w gratisie np. Humble Bundle ale tam trzeba było kombinować bo u nas nie chceli sprzedać.
Niestety w tym miesiącu znowu znieśli ze Steama, bo zamiast usunąć inną grę studia Spicy Horse, czyli Akaneiro: Demon Hunters, która była "zepsuta", to się okazało, że usunęli również wszystkie gry od nich, włącznie z Alice: Madness Returns. Pewnie uznali to za pomyłkę i niebawem przywrócą ją na Steam (ponownie).
Techniczne wersja na Steama jest albo bardzo słaba albo ja mam coś zrąbane ze sprzętem. Wyrzucanie do pulpitu, zawieszanie się przy loadingach. Prawie jak te odnowione BioShocki. Ale pomijając kwestie techniczne, to całkiem spoko gra jest. Miałem kiedyś ją na X360 ale nie chciało mi się w to grać w 30 klatkach ale teraz na PC, to co innego. Mocno pokręcony, wręcz schizofreniczny klimat, artystycznie też pierwsza liga, nawet po tylu latach. Ale widać, że to gierka z 2011 rok, bo niektóre mechaniki, jak walka i eksploracja poziomów( często gra zamyka za nami drzwi, robi zapis i nie możemy się cofnąć i połazić za znajdźkami) są mocno ograniczone. Zaczynam rozumieć fanów tej serii, bo chyba nie znajdę takiej drugiej Alicji w branży. Bohaterka jest ślicznie animowana i ma bardzo wyróżniający się wygląd na tle innych bohaterek z gier. Sama gra to bardziej platformówka z walką niż gra akcji z sekwencjami platformówki. Ale do Mario to jej daleko.
Bardzo przeciętna, klimat ok, postacie coś tam seplenią pod nosem, ale nie ma to większego znaczenia - fabuła nie porywa. Slasher z tego słaby, platformowa też, na dodatek dość często wywalało mi do pulpitu, co w połączeniu z cofanie praktycznie do początku poziomu sprawiło, ze sobie odpuściłem.
7.5/10
Dobra psychodeliczna przygodówka z elementami horroru i satyry. Mroczna wersja słynnej XIX wiecznej bajki Alicja z Krainy Czarów.
McGee miał ciekawy pomysł jak nawiązać do (nie potwierdzonej do dzisiaj, ale podejrzewanej) romantycznej relacji pomiędzy autorem oryginalnej XIX w. Alicji w Krainie Czarów, a historycznej Alice Liddell, na podstawie której powstała książkowa Alicja. Creepy...
Fabułę odkrywamy w pewnym stopniu poprzez znajdźki, co nie każdemu może się spodobać (podobnie jak i psychodeliczny klimat).
Nie polecam grać w to gdy jest się zmęczonym; aby zrozumieć o co naprawdę chodziło autorowi, zrozumieć cierpienie i psychikę Alicji i nie widzieć tylko na pierwszy rzut oka prostej nawalanki, należy się skupić i analizować dość zagadkowe dialogi. Nie ma tu więc wszystkiego podanego na tacy. Jak ktoś grał w Senuę i zrozumiał fabułę, to wie o co chodzi.
Gameplayowo jest to przygodówka z silnie zarysowaną warstwą platformową, a także elementami gier akcji i hack and slashów. Przechodzimy do kolejnych poziomów, zbierając znajdźki, pokonując wrogów i powoli odkrywając intrygę, w którą wplątana jest główna bohaterka.
Duże wrażenie robi warstwa artystyczna gry, w tym projekt lokacji (pod względem wizualnym).
Fizyka Physx włosów Alicji to jedna z najlepszych jakie widziałem w grach do czasu Wiedźmina 3 (o ile nie lepsza). A przy tym nie zabija GPU.
Główną wadą gry są jednak pewne problemy techniczne; bez grzebania w configach (pliki cfg otwieramy notatnikiem i zmieniamy zgodnie z poradnikami z neta) nie pogramy w 60FPS nawet na mocnym sprzęcie. Wynika to z faktu, że gra na PC jest portem z konsol; portem wykonanym przez mało doświadczone w tym przedsięwzięciu studio i to widać.
Polecam też grać na padzie, gdyż w grze występuje niezałatany do dzisiaj glitch ze skillem parasolka (taka jakby tarcza). Gra zmusza nas do jego użycia w pewnym momencie fabuły, a tu d*pa; skill nie działa na klawiaturze. Są na to poradniki na Steamie, ale szybciej podpiąć na parę minut pada. EA w pełnej krasie...
Gra narzuca też nam system autozapisu; nie ma tu manualnych sejwów, a te domyślne autozapisy twórców są dość rzadkie i czasem trzeba cały level przechodzić od zera. Minus za to ode mnie.
Średni czas przejścia gry to 15 godzin; mogłoby być krócej, gdyż niektóre levele sprawiają wrażenie sztucznie przedłużonych, a gameplay loop staje się w pewnym momencie po prostu monotonny jeśli się nie jest wielkim fanem platformówek, lecz chęć poznania dalszej fabuły pcha gracza dalej, aż do samego końca.
Na pewno swego czasu jedno z największych zaskoczeń in plus oczywiście - świetny klimat, dobry gameplay - pamiętam, że grało się cudnie (mowa oczywiście o American McGee's Alice). W drugą część - czy to kontynuacja czy jakiś dziwny remake - nie wiem - nie dało się grać.