Zamierzam kupić jedną z tych 2 bijatyk na PS3- Mortal kombat 9 lub Super street fighter 4
Którą bardziej polcecacie ?
Bierz Mortal Kombat 9. Nie ma chyba lepszej części tej serii niż właśnie ta. Super Street Fighter IV też jest fajny, ale w MK jest lepsza atmosfera niż w SSF.
Wolisz grę bardziej nastawioną dla bardziej młodszych graczy, z bajkowym oklepywaniem się - Street Fighter
Wolisz sadystyczne wykończenie wroga w co wchodzi wyrywanie sobie serc, odcinanie głów i ogólnie krew - Mortal Kombat.
I tak jak napisał seba atmosfera w Mortalu lepsza.
Ja bym wziął Mortala. :]
Zależy od tego, do czego jest ci ta gra potrzebna.
Do "poklepania" jest Mortal, można posadzić znajomych i nawet dobrze się bawić, gra jest dobrze wykonana i ogólnie przyjemna.
Jeśli potrzebujesz gdy technicznej, na długo i masz samozaparcie żeby męczyć się i obrywać długo i boleśnie, aż w końcu się nauczysz, co jest satysfakcją niesamowitą i lekcją gry w każdą szanującą się bijatykę 2D, to SSFIV. Ale poczekaj na Arcade Edition.
[4] - grełeś w ogóle w MK? To właśnie ta gra jest techniczna i nie jest oklepywaniem się.
[4] - grełeś w ogóle w MK?
Tak. Gra jest o wiele bardziej wymagająca niż jakieś Tekkeny, ale nadal, porównując ją do SSFIV, to gra prosta i nie wymagająca wielkiego zagłębiania się w mechanikę, za to w wielu miejscach z SSFIV wygrywa - tryby, story mode, ogólnie o wiele więcej zabawy dla "laika" i kogoś, kto chce grać solo. Street Fighter wymaga o wiele więcej praktyki, nauczenia się o przeróżnych nie opisanych nigdzie mechanikach... ja to lubię, zdecydowanie wolę od prostszego, choć ciągle przyjemnego MK.
[6] SSFIV to gra dla dzieci zaczynających przygody z bijatykami
[5]
[7]
Techniczność MK9 polega na możliwości wyprowadzania nieblokowalnych combo zabierających 90% życia? A może to, że super combo (czy tam X-Ray) jest wyprowadzany automatycznie, nawet nie trzeba wklepywać jakiejkolwiek kombinacji?
Sorry ludzie ale nie macie zielonego pojęcia o czym piszecie, uważam że MK jest lepsze od SF4 ale nie pierniczcie że to "techniczna" gra, bo jest na maksa uproszczona, po 15 minutach grania można wyprowadzać niezłe combosy, szczególnie gdy wroga "przyciśnie się" do ściany.
"Learning curve" jak to mówią w Street Fighterze jest kilkukrotnie dłuższy, szczególnie jeżeli mówimy o poziomach trudności powyżej "normal".
Edit: http://www.youtube.com/watch?v=gMWFfvGvzkc <- trafisz na takiego w multiplayerze i masz pozamiatane, bo tego combo nie da się zablokować.
Mimo to wybierz Mortal Kombat, gra ma MASĘ contentu i jest świetnie wykonana. Po prostu nie słuchaj fanboyów którzy twierdzą że to zaawansowana bijatyka. Bo gra jest bardzo prosta i "przyjazna" w nauce.
Edit2:
Większość combosów (szczególnie tych w powietrzu) można zablokować TYLKO breakerem, czyli musisz mieć 2 wolne paski "rage" (który jest na bieżąco wykorzystywany w rotacji przez znaczną ilość graczy). Dużo postaci, np. Scorpion, Quan Chi czy Ermac posiada combosy które wraz z X-Rayem "zjadają" 100% życia.
Niektóre postacie są totalnie niezbalansowane i nie wynika to z "wyciągania liczb z dupy" jak to nazwałeś, tylko faktu.
Zresztą nie chce mi się więcej przekonywać, pograj 3h w multi MK9, później pograj 3h w multi SF4, zobaczymy co powiesz.
Kcieciol - zluzuj gacie, bo Ci żyłka pęknie ;-]
[8] - ojej. Co ty gadasz? Te liczby to sobie z dupy wyciągnąłeś. Combos to nie tylko maszowanie jednego przycisku. Większość mocnych kombinacji wymaga dużej wprawy.
Ciosy są blokowane.
[8] A słyszałeś może o takim czymś jak ,, Breaker " ? Bo nie wydaje mi się ...
PS. To raczej ty jesteś 15sto letnim fanboyem anime i innych japońskich gówien
W Street Fighterze u większości graczy taktyka to napieprzac losowo w klawisze, aż wróg padnie. W MK jak dokładnie jest nie wiem.
[11] -PS. To raczej ty jesteś 15sto letnim fanboyem anime i innych japońskich gówien
... Napisał, że MK lepsze, choc SF bardziej taktyczne, więc skąd wniosek... I sie tak nie napalaj o Bóg wie co...
Ciężko się kłócić, widać że opinię SSFIV wyciągacie na podstawie może miesiąca grania, a tę grę można ocenić dopiero po roku, dwóch (licząc razem z podstawowym IV), plus powiedzmy z trzech latach doświadczeń z innymi częściami serii, najlepiej jeszcze ze trzech innych w klasycznym 2D. To smutne, że bazujecie opinię na podstawie statystycznego nooba, który maszuje przyciski - tacy są jak w SF, tak w Mortalu, KoF, GG, wszędzie. Tylko w jednych grach jest to bardziej skuteczne, w innych mniej - a spróbujcie wygrać z doświadczonym graczem w SFIII:3rd Strike mashując przyciski. GL/HF. Mortal jest przystępniejszy, prostszy, do pewnych celów lepszy. Ma więcej contentu i wielu graczy zatrzyma na dłużej, ale to beat'em-up w porównaniu do SF. Co jest i zaletą, i wadą.
SSFIV to gra dla dzieci zaczynających przygody z bijatykami
O, patrzcie, to ci się udało!
To inaczej: OBIE gry są dobre, ale... Nie wypowiadam się, bo mnie jechac będziecie... -.-
Większość combosów (szczególnie tych w powietrzu) można zablokować TYLKO breakerem, czyli musisz mieć 2 wolne paski "rage" (który jest na bieżąco wykorzystywany w rotacji przez znaczną ilość graczy). Dużo postaci, np. Scorpion, Quan Chi czy Ermac posiada combosy które wraz z X-Rayem "zjadają" 100% życia.
Lol-ed :D
SSFIV to gra dla dzieci zaczynających przygody z bijatykami
To też dobre =)
Ja już się nie udzielam bo jak tak dalej pójdzie to mi normalnie oczy wydrapiecie ;-] Tak tylko w ramach ciekawostki:
http://www.youtube.com/watch?v=Jb3mmGrY-sE
I nie wiem czy Breaker cokolwiek tutaj zmienia, skoro co rundę można go praktycznie użyć góra dwukrotnie.
Pokaż mi tylko żeby jakiś koleś zrobił to w multi w treningu to sobie można bąki zbijać ;> Po za tym co ważniejsze to było do zrobienia w demie tak samo jak kilka myków skorpiona i już się tego nie da.