Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Mam już dosyć dziadostwa

01.07.2025 09:13
Fett
1
5
Fett
247
Avatar

Mam już dosyć dziadostwa

Mam już serdecznie dosyć dziadostwa.

Gdzie się nie obejrzysz - byle szybciej, byle taniej, byle odhaczyć i skasować. Robota wykonana po najmniejszej linii oporu, pieniądz wzięty, pan zadowolony. Tylko klient, wiadomo, zgrzyta zębami i ściska nerwowo paragony, zastanawiając się, czy znowu dał się zrobić w bambuko.

Nie wiem, czy to jakiś ogólnonarodowy kult cwaniactwa, chroniczne lenistwo, czy po prostu ludzie parają się zawodami, o których nie mają bladego pojęcia. Może wszystko naraz? Jeszcze kiedyś miałem tak, że wiedziałem że jak usługę wykonuję chłop po 50tce, wychowany w starym systemie, to odwali jakąś lipę. Młodym się chciało, byli ambitni. Teraz już się to wszystko zrównało i tylko techniki cwaniactwa coraz to inne.

Oddajesz kilka zasłon do skrócenia - wracają jak dzieci z kolonii: każda innej długości, każda z własną osobowością. Wzywasz hydraulika, żeby naprawił cieknącą rurę – pół łazienki uwalone w błocie i silikonie, a z rury dalej kapie jak z nosa w listopadzie. Czy to jest taki rocket science wymierzyć równo kilka kawałków materiału?

Zamawiasz pizzę z szynką i pieczarkami - po dwóch godzinach przyjeżdża z ananasem i czymś, co wygląda jakby ktoś kukurydze drugi raz wykorzystał. Mówisz że to nie to i w odpowiedzi słyszysz: „Ale to też dobre, panie, spróbuj pan i o napiwku pamietaj”

Serwis samochodowy? Proszę bardzo. Oddajesz auto z jedną usterką, odbierasz z trzema nowymi i gratisowym tłumaczeniem, że „tak już było”.

Serio, trzeba dziś mieć doktorat z każdej dziedziny, żeby się nie dać nabić w butelkę. Mechanika, budowlanka, krawiectwo, hydraulika, psychologia stosowana do kontaktu z „fachowcem” - człowiek codziennie uczy się czegoś nowego, bo inaczej zginie.

I co najgorsze, absolutnie każdemu trzeba patrzeć na ręce, jakby to była rozbrajanie bomby, a nie montaż szafki z IKEI. Jak tylko spuścisz z oka, to od razu fuszera, lipa i święte oburzenie, że „a co pan się zna. I nie chodzi nawet o ryzyko straconych pieniedzy, ale kur... o czas. Umawiam się z chłopem żeby przyjechał zamontować szafkę, bo przecież meble na wymiar są lepsze niż te z IKEA no i wspieramy polski biznes. Czekam trzy tygodnie, w miedzyczasie chłop przyjeżdża 4 razy na pomiary. Mija miesiąc chuop przyjeżdża z poziomicą z Kinder Niespodzianki, grzebie się z tym pół dnia, ściana uwalona, sufit uwalony, szafka krzywa i w innym kolorze i mówi, że „ściany krzywe, to szafa też musi”. Teraz będę miał mebel, który wygląda jakby projektował go Picasso w okresie kubistycznym. Nosz kur.. Oczywiście zamówienia nie odbieram kolejne 3 tygodnie czekania aż zrobi poprawki, a później kolejny raz gehenna. Następnym razem kupię w markecie.

Ktoś jeszcze tak ma, czy tylko ja chodzę po świecie z wiecznym grymasem zawodu na twarzy?

01.07.2025 09:29
cycu2003
😐
2
2
odpowiedz
cycu2003
250
Legend

Dokładnie. Tyle mądrali co było do robienia u mnie na podwórku czy w domu. Wczoraj też, ło Panie, kto to panu tak spie..., to mu powiedziałem. Dobra. Zobaczymy jak Pan zrobi bo specjalistów już tu było kilku. Wszyscy wszystko potrafią a jak przychodzi co do czego to i tak trzeba prawie po każdym coś poprawić

01.07.2025 10:19
3
odpowiedz
NightGeisha
4
Konsul

Teraz będę miał mebel, który wygląda jakby projektował go Picasso w okresie kubistycznym. To w czym problem? Mieć szafę, której nie powstydziłby się jeden z 2 ojców kubizmu nie jest złą rzeczą.

Natomiast nie wszędzie jest tak jak opisałeś. Wymiary robisz sam, projektujesz sam i idziesz z tym do stolarza / zakładu produkcyjnego. Od lat zamawiam meble w Bydgoszczy w jednej tylko firmie (pomimo, że mieszkam w Warszawie) i zawsze jest wykonane oraz „zainstalowane” idealnie. Zależy jak trafisz.

01.07.2025 10:20
4
odpowiedz
6 odpowiedzi
Racja
2
Pretorianin

Zupełnie nie mam takich doświadczeń. Najpierw sprawdzam z kim mam doczynienia. Zwykle są to ludzie z polecenia i zawsze jestem zadowolony.

01.07.2025 11:24
r_ADM
4.1
3
r_ADM
262
Legend

Właśnie skończyłem wykańczać dom. Większość ekip z polecenia. O ich fuszerkach mógłbym napisać książke.

Najbardziej zadowolony byłem z randomów znalezionych na oferteo.

01.07.2025 11:31
4.2
Racja
2
Pretorianin

Masz słabe znajomości.

01.07.2025 12:17
😉
4.3
tadek[5]
230
pięć

r_ADM -> Większość ekip z polecenia

He he... Najwyraźniej nie jesteś zbyt lubiany wśród rodziny i znajomych.

01.07.2025 12:43
Fett
4.4
1
Fett
247
Avatar

r_ADM Racja - Ja po prostu wrażenie, że większość ludzi bezkrytycznie podchodzi do tego za co płacą, akceptują jak jest żeby mieć święty spokój i polecają bo w sumie "u mnie zrobił i jakoś to działa". Z meblarzem, który mi robił meble miałem już okazję wspólpracować i poprzednim razem było zajebiście. No ale minęlo kilka lat i się chłopu chyba odechciało. I gdyby to byla pierdoła to bym rzeczywiście odpuścił, ale skoro płace kilkadziesiąt kola za meble to mam prawo wymagać, żeby bylo zrobione tak jak się umawialiśmy a nie po łebkach i jakoś to bedzie bo kolejne zlecenie czeka

01.07.2025 12:48
r_ADM
4.5
r_ADM
262
Legend

Najwyraźniej nie jesteś zbyt lubiany wśród rodziny i znajomych.

Być może :P Jest jeszcze opcja, że ludzie mają różne oczekiwania i różny zakres prac i to co było ok u jednej osoby u drugiej ok już nie jest. Albo jeszcze inna, bardziej prawdopodobna, opcja - w tej chwili dużo firm korzysta z podwykonwaców a ci siłą rzeczy są różni. U mnie też póki pracami dowodził niejaki Sasza było ok. Jak Sasza się zawinął i przyszli następni to zaczęły się cyrki.

post wyedytowany przez r_ADM 2025-07-01 12:49:24
01.07.2025 23:29
PrzemoDZ
4.6
PrzemoDZ
139
Legend

Gdy szykowaliśmy się do wykańczania mieszkania znajomi polecili "swoją" ekipę. Na szczęście mogliśmy sobie obejrzeć jej pracę w łazience tychże znajomych. Dla nas pewne niedoróbki były dyskwalifikujące, oni zupełnie szczerze i w dobrej woli polecali.
Co z tego wynika? Różni ludzie mają rożne oczekiwania i na inne rzeczy zwracają uwagę. Jeden będzie zadowolony, a drugi na tę samą robotę powie- fuszerka. Polecania mają więc sens, jak sam możesz obejrzeć przedmiot polecenia, albo wiesz, że masz podobne oczekiwania co polecający.

01.07.2025 10:39
Drackula
5
odpowiedz
Drackula
239
Bloody Rider

Imho poziom fuszery w Polsce zawsze był wysoki. Zwyczajnie kiedyś do tego mniejszą wagę przywiązywaliśmy bo po wyjściu ze starego systemu nawet fuszera wydawała się skokiem do przodu. Dziś jesteśmy już bardziej wybredni więc fuszery bardziej rażą niż kiedyś.

01.07.2025 11:23
Herr Pietrus
6
odpowiedz
Herr Pietrus
232
Jestę Grifterę

Może lepiej teraz zamawiać wszystko w dużych marketach? Teraz każdy oferuje montaż, a nawet remonty i projekty. Jasne, wybór nie zawsze taki, jaki chcemy, i wiadomo, że leci to wszystko przez podwykonawców, ale może chociaż jest jakaś presja na zachowanie jako takiej jakości?

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2025-07-01 11:24:17
01.07.2025 11:32
dafton.
7
3
odpowiedz
1 odpowiedź
dafton.
22
Pretorianin

Poczekaj, aż się będziesz musiał (oby nie tfu tfu), z jakimś lekarzem w Polsce zmagać. Nawet prywatnie. Dopóki nie ogarniesz wizyty u lekarza za pół tysiaca, na którą PRYWATNIE trzeba czekać 2-4 tyg. to w zasadzie nie będziesz pewny co ci jest, a pieniądz pójdzie w kieszeń, jakiemuś gostkowi co ma za złe, że w ogóle do niego pacjenci prywatnie przychodzą i coś chcą (miałem już do czynienia z kilkoma takimi). Dramat.

02.07.2025 09:09
7.1
FSB znowu nadaje
33
Generał

A dodatkowo przepisze ci leki które mogą cię zabić bo "zapomni mu się" wziąć pod uwagę korelacje z twoimi innymi schorzeniami.

01.07.2025 11:34
8
odpowiedz
1 odpowiedź
masztyrozum
21
Centurion

Ludzie się przyzwyczaili, że nie muszą nic ogarniać, zapłacą i będą mieli zrobione. Niestety, jest to gówno prawda. Chcesz mieć szafkę, nie musisz wiedzieć, jakimi technikami się ją robi, ale musisz wiedzieć lepiej od stolarza, jak ma wyglądać.

01.07.2025 12:36
Fett
8.1
Fett
247
Avatar

Stolarz to akurat dostał wizualizacje i rysunki techniczne jak to ma wyglądać

01.07.2025 11:42
Lateralus
😉
9
odpowiedz
Lateralus
146
Last Of The Wilds

Fajnie jednak mieć jakiś fach w ręku i trochę pojęcia o życiu.

01.07.2025 11:52
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
trumpf
5
Generał

Jeszcze kiedyś miałem tak, że wiedziałem że jak usługę wykonuję chłop po 50tce, wychowany w starym systemie, to odwali jakąś lipę.

Kurde u mnie odwrotnie.

01.07.2025 12:14
10.1
NightGeisha
4
Konsul

U mnie też. Ludzie mają nawalone w łbie z tym „starym systemem” - wszystko tym wytłumaczą. Tymczasem nie zależy to ani od systemu ani od wieku tylko od człowieka.

* poza tym dzisiaj „chłop po 50” rozpoczął pracę (jeśli nie studiował) gdzieś w okolicach 1990 roku, więc już w „nowym systemie”, tym lepszym ofc.

post wyedytowany przez NightGeisha 2025-07-01 12:18:15
01.07.2025 13:12
Fett
10.2
1
Fett
247
Avatar

ja akurat doświadczenie miałem takie, że jak ktoś był po prostu nowy na rynku to siłą rzeczy chciał się przebić i się bardzo starał. Jak ktoś robi od 30 lat to już mu się nie chce a przy okazji jest przyzwyczajony do tego, że starać się nie trzeba bo ludzie są przyzwyczajeni do fuszerki

01.07.2025 13:17
10.3
trumpf
5
Generał

Zalezy na kogo trafisz, dosc istotna role odgrywa doswiadczenie, nowi moga sie starac, ale w pewnych przypadkach wyzej dupy nie podskocza a czas tez czasami jest istotny. Najczesciej wszystko zalezy od charakteru, znam paru budowlancow, z pierwszej reki, o ktorych wiem, ze dalbym kazda robote bez pytania, jedyny problem, ze maja kalendarz zapelniony do konca roku :D a sa duuuuzo po 50.

01.07.2025 12:27
mgr. Kuba
11
odpowiedz
mgr. Kuba
160
-

Ogólnie coś w tym jest.
Przed chwilą byłem u optyka, gdzie przyszedłem z poluzowanymi oprawkami - prosta sprawa, wymienić śrubkę i przykręcić - koniec końców zrobiłem to sam bo pracownik nie potrafił, zapłaciłem za śrubkę i pożyczenie śrubokręta.
Niedawno chciałem okleić ekran w smartwatchu folia ochronną w tmobile, też zrobiem to koniec końców sam bo dwójka pracowników nie potrafiła tego nakleić równo, fakt faktem dostałem rabat i folię na zamianę w razie czego ale no...
Z reguły nie zwracam na to uwagi, jeśli jest miło, kulturalnie i życzliwie, to jest miło, kulturalnie i życzliwie ale jak tak się teraz zastanawiam to poziom wykonywania usług i ogólnie obsługi jest zauważalnie niski ostatnio. Można by zasugerować że młode pokolenie wchodzi na rynek pracy tylko że właśnie nie wszędzie pracują młodzi ludzie ;)
Metoda jest chyba prosta, w naturze mamy tak że jak się nam coś wybitnie nie podoba to jesteśmy skłonni się tym dzielić, a trzeba na odwrót, jeśli jesteśmy zadowoleni z danego miejsca - wystawiać pozytywne opinie :)

01.07.2025 13:45
12
odpowiedz
trumpf
5
Generał

Dziadostwo jest wszedzie, ostatnio w mojej okolicy zrobiono chodniki, ladne, nowe, betonowe, po czterech miesiacach (firma ciagle pracuje w okolicy nad tymi chodnikami, duzy kontrakt podejrzewam) po CZTERECH MIESIACACH w chodniku niedaleko mojego domu przebila sie trawa, centralnie na srodku. Nosz kurna jakim cudem.

01.07.2025 14:45
SULIK
13
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
SULIK
264
olewam zasady

Moim zdaniem jednym z największych problemem dziadostwa jest to, że Polski klient patrzy tylko na cenę.
Przez co większość wykonawców zabija się o zbijanie kosztów.
Z drugiej strony są klienci którzy dostaną np. dobrze zrobioną i szybko zrobioną robotę, ale nie będą chcieli zapłacić, bo wg. nich 200 zł za 5 minut roboty to za dużo (miałem kiedyś znajomego co czyścił piecyki gazowe, robota była na 5 minut a siedział 30 minut zamknięty w łazience, bo kilka razy jak był krócej to mu ludzie nie chcieli płacić).
Więc te dwa czynniki do kupy:
- wykonawcy tnący koszty, bo konkurencja robi taniej
- odbiorcy którzy chcą jak najtaniej i obrażają się jak ktoś za 200 zł kończy po 5 minutach
I mamy taki obraz usług, że Ci którym się chciało już im się nie chce lub robią coś innego, a nowi walczą z konkurencją która dumpinguje ceny.

01.07.2025 16:19
😃
13.1
trumpf
5
Generał

Polece klasykiem:

Tanio/Szybko/Dobrze - wybierz dwa

01.07.2025 16:22
Fett
13.2
1
Fett
247
Avatar

Nie do końca się zgodzę. O czymś takim możemy mówić w handlu, gastronomii lub w produkcji, ale nie w usługach. Dobra obsługa klienta albo rzetelne wykonywanie swojej pracy nie generuje dodatkowych kosztów, a odpłaca się w przyszłości budowaniem siatki poleceń u swoich byłych klientów. Ale Zresztą skoro Polacy są w stanie płacić 20zł za espresso i 67zł za jajecznice w Zakopanem to dlaczego mieliby oszczędzać na usługach?

trumpf - no właśnie fajnie gdyby się dało wybrać chociaż 'Dobrze' bo w tym jest core dyskusji, a nie że chce przyoszczędzić i żeby jeszcze było na już.

post wyedytowany przez Fett 2025-07-01 16:23:19
01.07.2025 17:32
Herr Pietrus
13.3
Herr Pietrus
232
Jestę Grifterę

Tak, bo znajdziesz teraz na rynku taniego budowlańca...

01.07.2025 19:03
13.4
1
Beneksor
8
Konsul

Tak, bo znajdziesz teraz na rynku taniego budowlańca...

Tak znajdziesz. To jak wykona swoją robotę, to już zupełnie inna sprawa. Generalnie zasada jest taka, że jeśli budowlaniec ma wolny termin szybciej niż 3-4 miesiące, to lepiej trzymać się od niego z daleka. Dobry fachowiec jest obłożony robotą, więc nie ma szans, by od razu zaczął realizować zlecenie.

01.07.2025 23:03
SULIK
13.5
SULIK
264
olewam zasady

Fett - ucinasz na pracowniku i masz oszczędności
ucinasz na umiejętnościach pracownika i masz oszczędności
bierzesz więcej zleceń niż możesz udźwignąć, to jeszcze masz kredytowanie działalności bez kredytu za pomocą zaliczek :P

Co do siatki poleceń to problem jest taki, że jakoś mało ludzi chwalą i sie jak robota jest dobrze zrobiona, a częściej narzekają na źle zrobioną :P wiec siatka nowych zleceń po znajomości i tak nie ma sensu, bo bierzesz więcej roboty niż jesteś w stanie udźwignąć, a będą i tak ciągle chętni aby dodać kolejną :D

Idąc dalej z przykładem Zakopca i chorych cen, no to właśnie ten typ klienta będzie się z tobą wykłócał o 100 zł, przy robicie za 20 000 zł, aby właśnie zjeść 2 jajka w Zakopcu za stówkę ;)

02.07.2025 09:46
Fett
13.6
Fett
247
Avatar

SULIK - no dobra, Twoje argumenty mają sens :D

01.07.2025 16:25
Bociek69
14
odpowiedz
3 odpowiedzi
Bociek69
51
Byle do Wiosny

Ogolnie dobry research to podstawa w dzisiejszych czasach.

Przed kupieniem czegos, ogladam/czytam recenzje opinie, oraz czesto ide obejrzec na zywo i dopiero wtedy zamawiam.

Druga sprawa to lepiej doplacic ale byc zadowolony, niz zaoszczedzic pare groszy i chodzic wkurwiony. Czasami warto kupic czegos mniej ale lepszej jakosci, niz jakies tansze zamienik ktore sie wyrzuci do kosza.

To jesli chodzi o rzeczy materialne. Natomiast jesli chodzi o uslugi to tu juz najlepiej polegac na jakis poleceniach oraz zawsze warto przejsc sie po kilku fachowcach/zakladach i popytac o cene i warunki wykonania.

post wyedytowany przez Bociek69 2025-07-01 16:29:05
01.07.2025 16:58
14.1
trumpf
5
Generał

Jezeli chodzi o tandetna tanioche, to jestem jeszcze z czasow kiedy tanie buty kupowalo sie na targu i takiego delikwenta od razu obczailes ze zamiast normalnego podhala lazil w jakichs tandetnych plastikowych podrobach, teraz juz tej roznicy nie da sie zauwazyc, firmowki wygladaja czesto dokladnie tak samo.

Zmienil sie chyba - generalnie - odbior rzeczy, masowka, tandeta, ilosc>>>>jakosc, to jest raczej styl zycia narzucony z gory niz swiadomy wybor, ale niestety ludzie nie zwalniaja, wszystko na obrotach, zapierdol bo szkoda czasu.

Nie widze zadnych przeslanek ku temu zeby mialo sie zmienic :D

01.07.2025 22:57
Fett
14.2
Fett
247
Avatar

Ale sęk w tym że ja nie oszczędzam ani na materiałach, ani na wykonawcach. Już o tym pisałem wyżej.

01.07.2025 23:49
14.3
trumpf
5
Generał

To nie implikuje niestety jakosci serwisu. Wiecej, powiedzialbym ze nie ma znaczenia, a wrecz moze pogorszyc sprawe.

01.07.2025 20:43
HETRIX22
15
odpowiedz
HETRIX22
210
PLEBS

Niestety też to zauważyłem i od jakiegoś czasu unikam wszelkich usługodawców.

01.07.2025 20:45
Bullzeye_NEO
📄
16
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
Bullzeye_NEO
237
1977

Robota wykonana po najmniejszej linii oporu

nie przylozyles sie do posta, poprawna forma to 'linia najmniejszego oporu'

poza tym gratuluje slawy jaka otoczyl w ostatnich dniach twoj matecznik xDD

01.07.2025 22:55
Fett
16.1
1
Fett
247
Avatar

Całe życie na to czekałem xD

post wyedytowany przez Fett 2025-07-01 22:55:37
01.07.2025 23:34
Bullzeye_NEO
16.2
Bullzeye_NEO
237
1977

nie no, jeszcze ksiazulo pochwalil zapieksy, ustosunkuj sie ktore najlepsze

02.07.2025 06:52
Fett
16.3
Fett
247
Avatar

Zapiekany na MBB to są arcy-nadzapieksy i żadna nie ma do nich podjazdu najmniejszego. Zapiekany na MBB to jest miłość. Zabieraj rodzinkę w sobotę i jedzcie spróbować :D ale to tak max 10:30 bo później się kończą

post wyedytowany przez Fett 2025-07-02 06:53:36
02.07.2025 08:47
Bullzeye_NEO
📄
16.4
Bullzeye_NEO
237
1977

mysle, ze limanowa na jakis czas nie bedzie sie kojarzyc z miejscem family friendly

02.07.2025 09:45
Fett
16.5
Fett
247
Avatar

Zasadniczo rzecz biorąc niewiele w tej kwestii się zmienia

01.07.2025 20:47
raziel88ck
17
odpowiedz
1 odpowiedź
raziel88ck
210
Reaver is the Key!

Niestety tak jest, więc co mogę to robię sam. Nie mam nerwów na tych partaczy.

02.07.2025 21:07
Sanchin
17.1
Sanchin
207
Orchid Samurai

EDIT - nie tu odpowiedź, niżej miało być :)

post wyedytowany przez Sanchin 2025-07-02 21:08:41
01.07.2025 22:44
Sanchin
18
odpowiedz
6 odpowiedzi
Sanchin
207
Orchid Samurai

Standardowo - jak ktoś mówi, że będzie wykańczał mieszkanie to odpowiedzią jest, że jeszcze zobaczymy kto kogo wykończy. Każdy kto przez to przechodził może pisać książki.

Ja np. postanowiłem wszystkie meble u siebie zaprojektować i zrobić sam / z ojcem (robiliśmy 10+ lat temu w domu rodzinnym też). Czyli do "stolarni" wysyłam konkretną listę formatek do wycięcia z płyty i reszta to moja robota. Wydawać by się mogło, że wtedy tylko sobie będę mógł powiedzieć - ło panie, kto to panu tak sp... A tutaj okazuje się, że nie jest to prawda.

Zamówiłem do konkretnych wymiarów, zaznaczałem 3 razy że chodzi o wymiar BRUTTO - czyli końcowy, razem już z naklejonymi obrzeżami itp, bo prawdę mówiąc gówno mnie interesuje jakiej grubości jest obrzeże - jest jakie producent poleca, typu 0,8mm, 1, 2, różnie w zależności od płyty. Odbieram, przecież nie mierzę każdej deski z palety, dochodzę do etapu montażu frontów - hm, coś mi nie pasuje, wystają mi drzwi poza obrys korpusu. Wtedy sprawdzam - ta, wymiar ten co chciałem PLUS obrzeża. No ja pier
Oczywiście czas w plecy, bo trzeba znowu do nich zawieźć i czekać na poprawki

01.07.2025 22:56
Fett
18.1
1
Fett
247
Avatar

Gratuluję samozaparcia :D

02.07.2025 02:26
Herr Pietrus
18.2
1
Herr Pietrus
232
Jestę Grifterę

Szlifowali to jakoś? Bo ściąć się przecież nie da, a przynajmniej nie słyszałem żeby jakieś strugi mieli w tego typu stolarniach...

02.07.2025 16:56
Viti
18.3
Viti
280
Dziadek Pterodaktyl

Herr Pietrus - generalnie stolarnia to piły, frezy, strugi, itd., nie rozumiem dlaczego by mieli nie mieć. Pytanie o dokładność, różne narzędzia mają różną dokładność.
Co najwyżej można poinformować z jaką dokładnością się tnie.

02.07.2025 20:59
Sanchin
18.4
Sanchin
207
Orchid Samurai
Image

Herr Pietrus - tak, ścinali kawałek i kleili od nowa. Ogólnie profesjonalne maszyny do oklejania płyt tak się zachowują - podaje się grubość obrzeża (albo samo mierzy z podajnika), na wejściu jest płyta docięta do docelowego wymiaru po czym maszyna ścina z krawędzi grubość odpowiednią i klei obrzeże, nie wiem nawet czy nie "w tym samym momencie" tj za jednym przejazdem.
Mając maszyny to nie problem, sam chałupniczo zwykłą frezarką jestem w stanie osiągnąć taki efekt jak dobrze przymierzę i prowadzenie zamontuję.
A tam wiem, że mają nawet CNC do wycinania formatek i byłem w szoku, że byli w stanie wyciąć mi w płyty 2 kawałki w kształcie litery L i idealnie okleić nawet tym kącie wypukłym (matematycznie) tak, że nie widać śladów łączenia nigdzie.

Co do samozaparcia to największym problemem jest miejsce. W domu, mając garaż czy inną szopę na warsztat, jest to znacznie bardziej wykonalne. W mieszkaniu, jak w moim przypadku, dobrze idzie póki jeszcze nie wszystkie pomieszczenia są zagospodarowane bo zawsze jedno można poświęcić na "stolarnię". Ale w miarę zapełniania mieszkania meblami zaczyna się robić problematycznie, tym bardziej, że meble nie stojące w docelowych miejscach zajmują po podłodze znacznie więcej miejsca niż tam gdzie trzeba - bo np. nie postawię jakichś szafek jednych na drugich przez stabilność, wagę itp a docelowo jedna wisi na drugą.

Parę fotek z procesu -> dostawa "palety" płyt na meble do sypialni

post wyedytowany przez Sanchin 2025-07-02 21:05:20
02.07.2025 21:06
Sanchin
18.5
Sanchin
207
Orchid Samurai
Image

Widok części graciarni po przeniesieniu powyższych z garażu na -1 na 3 piętro (god bless the elevators)

02.07.2025 21:09
Sanchin
18.6
Sanchin
207
Orchid Samurai
Image

Widok na drugą stronę po lekkim ogarnięciu okolicy

01.07.2025 23:06
Viti
19
odpowiedz
Viti
280
Dziadek Pterodaktyl

Na pocieszenie powiem Ci, że każda strona próbuje w tym kraju drugą wyrolować. Z obydwu stron ściemniacze, jedni odwalają lipę drudzy nie chcą płacić.

02.07.2025 09:19
BartekTenMagik
20
odpowiedz
1 odpowiedź
BartekTenMagik
79
Opiekun Przestrzeni

Zupełnie rozumiem. Ciągle widzę wokół fuszerkę. Tu nie chodzi nawet o to by osiągnąć światowy poziom perfekcji. Wystarczy by było zrobione poprawnie, ale nawet o tym można pomarzyć.

Za wszystko staram się zabierać sam i w większości z całkiem dobrymi wynikami (choć wiadomo, nauka to droga przez błędy) :P

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2025-07-02 09:20:20
02.07.2025 09:47
Fett
20.1
1
Fett
247
Avatar

Nie mam niestety ani czasu, ani narzędzi, ani umiejętności żeby wykonywac te wszystkie rzeczy samemu :/

02.07.2025 09:57
MiniWm
😈
21
odpowiedz
MiniWm
243
PeaceMaker

No niestety, takie czasy.

Mi ostatnio panowie kabine prysznicowa montowali, i szklo z powloka anty-kamien dali na zewnatrz xD

02.07.2025 10:55
22
odpowiedz
plolak
51
Generał

Czyli większość się zgadza potrzeba dużego krachu aby wyczyscilo większość rynku. Wtedy zostaną najlepsi tylko pytanie kogo będzie na to stać.

post wyedytowany przez plolak 2025-07-02 10:55:38
02.07.2025 11:32
Drackula
23
1
odpowiedz
Drackula
239
Bloody Rider

Ja część rzeczy robię sam (cctv, splash back) a do innych zamawiam fachowca (panele słoneczne , wbudowane meble).

Ostanie 4 roboty to:
1) jakieś fikuśne tapety i przeróbka dolnej WC - młody węgier- dobra robota koszt średnio wysoki
2) malowanie kilku pomieszczeń, jakieś włoskie cudactwa żona sobie wymyśliła - Polak w wieku 3x - dobra robota, starannie z czyszczeniem ścian i naprawa ubytków- kosz średnio wysoki
3) meblościanka w salonie pod oleda - Anglik- super szybka i wysokiej jakości robota - cena średnia
4) reorganizacja ogrodu - Polak 50+ - totalna fuszera, nawet gruntu nie potrafił wyrównać, pergola to jakiś żart, który muszę poprawić a płyty ceramiczne na patio kładł 3 razy z czego za trzecim razem ja wziąłem wolne i sam mierzyłem wszystko- tanio, ale co z tego jak wszystko w oczy kłuje :/

02.07.2025 11:35
Wrzesień
24
1
odpowiedz
Wrzesień
69
Idiot Doom Spiral

Szczerze, to chyba jednak miałeś trochę pecha, że aż tyle razy trafiałeś na jakichś partaczy. Ale problem ogólnie jest. Najgorzej, że sporo ludzi przymyka na to oko. Bo szkoda nerwów, szkoda czasu i niepotrzebny stres. Ja tam uważam, że warto się kłócić w takich przypadkach, warto reklamować, domagać się poprawek, albo chociaż rabatu z racji tego, że nie dostaliśmy tego za co zapłaciliśmy. No i jak wpuszcza się jakiegoś "fachowca" do domu to absolutnie nie starać się być miłym, nie proponować kawki, bo już z góry wyjdziesz na gościa, któremu można zrobić byle jak, bo raczej nie będzie się awanturował.
Przykre, ale tak to niestety wygląda.

02.07.2025 21:20
Deton
25
odpowiedz
Deton
209
Know thyself

Dziadostwo jest wszędzie. Staram się prześwietlać po opiniach w necie, ale nie każdy ma, nie wszystkie są wiarygodne. Dlatego trzeba być czujnym. Samemu staram się jak najwięcej zrobić, albo przynajmniej pobieżny research jak to powinno być zrobione i czego oczekiwać.

Forum: Mam już dosyć dziadostwa