Zdesperowany hobbysta komputerowy prosi o pomoc po wydaniu 72 000 złotych na komputer, który nie działa, mimo zwrot...
Takie coś zleca w serwisie komputerowym i tam głowią się aż do wydania sprawnego kompa no ale gość jest hobbystą więc niech dłubie najwyżej straci co zainwestował.
Miałem podobny problem.
Poskładałem sobie ostatnio komputer na płycie asusa proart ze 128GB ram
pierwszy boot i cisza, myślałem, że płyta padnięta, ale okazało się że wystarczy poczekać 15 minut i komputer w końcu odpala, po zapisaniu konfiguracji pamięci bootuje się już bez problemu, po każdej większej zmianie w biosie muszę odczekac 15 minut na przepisanie konfiguracji. Jest to najwyraźniej związane z obsadzeniem wszystkich banków pamięci. Przyzwyczaiłem się i mogę z tym żyć, chociaż moim zdaniem to jest spory problem, jednak nie odosobniony, znajomy ma identyczne problemy z podobną konfiguracja mb + ram