Wydajna karta pamięci SDXC dla profesjonalistów ze świata fotografii i filmu
Test A:
1. Wrzucamy dane
2. Odlaczamy karte (fizycznie - brak ciaglosci zasilania)
3. Sciagamy dane z powrotem i sprawdzamy sumy kontrolne (sha* lub md5)
Test B:
1. Cykle zapisu i odczytu ponawiamy szukajac miejsca w ktorym zaczna pojawiac sie przeklamania oraz ich czestotliwosc.
2. W ktorymkolwiek momencie cyklu, mozna tez zostawic egzemplarz(e) pamieci na dluzej testujac jak dlugo od zapisania dane przetrwaja w pamieci.
Z sandiskow praktycznie nie korzystalem i nie mam opini, ale u producenta z ktorego sprzetu korzystam praktycznie "religijnie" pozmienianych bitow jeszcze nie uswiadczylem, a u najgorszego, bardzo popularnego swoja droga (ten co po cichu zmienial komponenty=parametry dyskow SSD po tym jak ocenili go recenzenci) sredni czas do zawalenia jakiejs sumy kontrolnej to tydzien-miesiac i to przy sumie zapisow saledwie parokrotnie przekraczajacej pojemnosc. Najgorszy egzemplaz trzymal cale 3 dni (jak juz sie udalo cokolwiek zapisac) a dane tracil tak szybko ze do miesiaca z powrotem stawal sie niesformatowany... U reszty jest generalnie lepiej ale nie idealnie, stad z relamami pamieci jest troche jak reklama samochodu samochodu z parametrem odzwierciedlajacym to jak czesto staje w ogniu przy tankowaniu - dopuki nie bedzie gwarancji na zero nawet go nie rozwaze, gdzie odpowiedzi wymijajace lub ich brak traktowane sa jako nie zero.
Od razu mowie, ze nie jest to negatywna opinia na temat sandisk'a a sugestia ktora mogla by pomoc w promocji (w koncu sam test nie jest zbyt wymagajacy) dlaczego by nie dodac potwierdzonego bezpieczenstwa danych jako jednego z plusow?
To te SanDisci dobre, czy złe? Bo parametry to już chyba wszyscy zmieniali, ale pierwszy zdaje się Kingston?...
Akurat na rosnacej z czasem liscie gdy czytalem ja ostatnio SanDisc''a nie bylo, takze to jest dla nich duzy plus (niekoniecznie bezposrednio w przypadku kart SD ale przynajmniej w podejsciu do klienta). Co niestety nie wystarczy zeby mnie przekonac, bo to troche tak jak sensowna propozycja carpoolingu od goscia poznanego na imprezie gdzie 50% stanowia seryjni mordercy - fajnie, fajnie ale bez wiarygodnych kwitow od sluzb ze jest on w porzadku, nianiek z gromu itp. (tzw. gwarancji*) wole posiedziec ze znajoma ekipa pomalutku trzezwiejac.
* I nie chodzi mi o "gwarancje" bo nawet pomijajac to ze pamieci sie nie oddaje, co dokladnie niby gwarantuja producenci pamieci, skoro z racji samej natury pamieci flash sie zuzywaja?
Co do twojego komentarza, moim zdaniem problemem nie jest sama podmianka tylko kiedy dotyczy ona wymiany podzespolu na taki o duzo gorszych parametrach (bo o ile dobrze pamietam to mialo miejsce np. u kingstona) w sposob jeszcze bardziej cwaniacki niz u nvidii a to jest osiagniecie. Falszywa niezalezna "reklama" przez wprowadzanie w blad "reklamodawcy" praktycznie.
