Valve po cichu kończy z programem Steam Machine?
Zaniast tyle gadać o sprzęcie powinni więcej gadać o grach
Brak standaryzacji specyfikacji, zawyzone ceny i przede wszystkim OS, ktory nawet do gier nadawal sie w najlepszym wypadku srednio.
Niestety granie na piecykach, to bedzie jeszcze dlugo tylko Windows, bo jak na razie sensowych alternatyw niestety brak.
Steam Controller i steam link, to fajne projekty, które mają sens. Za to steam machine od początku wydawał się produktem dla nikogo.
Byle tylko Big Picture był nadal rozwijany, bo to mi w zupełności wystarczy jako Steam Machine. Komputer w małej obudowie, podpięty do telewizora jak konsola. Na SteamOS był problem z grami z Origin i Uplay, więc dla mnie nie miał racji bytu.
Steam OS nie ma na chwilę obecną większego sensu. Jak ktoś ma alergię na MS Win to lepiej sprawdzi się Ubuntu + Steam.
Ale mimo wszystko dalej jest rozwijany, ciągle w fazie beta.
Dzięki steam machine od 4 lat siedzę na itx w róznych wariantach , poznałem co to sfx i undervolting oraz mnóstwo ciekawych rzeczy z rodzaju ciche małe i wydajne. A wszystko dzieki obrazkom koncepcyjnym Valve maszyny parowej.Co prawda miałem już HTPC ale to było wielkości amplitunera jak zobaczyłem mini-itx porostu się zakochałem. Szkoda że tak się potoczyły losy tego projektu.
Nie powinni się skupiać na maszynach tylko na sofcie. Jeżeli nie mają zasobów do stworzenia systemu operacyjnego to nie ma sensu bawić się dodatkowo w składanie pc-tów. Mogliby rekomendować określone zestawy, które klient sam by składał i ewentualnie (choć nie wiem w jakim celu) sygnować jakieś obudowy logo steam, pewnie znaleźli by się producenci, którzy chętnie poszli by na współpracę.
Stworzenie własnej dystrybucji Steam OS nie miało żadnego sensu i wiadomo że jest skazany na porażkę. Mogli po prostu zrobić ten OS bazując na Ubuntu czyli najpopularniejszym Linuxie.
Steam to potęga, to jasne. Gdyby tak wypuścić jedną specyfikację komputera, nazwać ją STEAM ONE STEAM (albo równie debilnie) i powiedzieć developerom wprost. Możecie publikować na Steam tylko te gry które będą zadowalająco działać na naszym konsolo PeCecie. To niesamowicie ułatwiłoby sprawę z optymalizacją itp itd.
Inna sprawa, że to wstęp do płatnej gry online na PC .
No i proszę. Wielu pisało, ze jeżeli chodzi o przewidywanie rynku i wyznaczanie standardów na PC, to Valve ma do tego nosa. Tymczasem co? Steam Machines - porażka, Steam OS - na chwilę obecną też. Steam controller też jakoś rynku nie zwojował. Do HTC Vive też nie podchodzą jakoś specjalnie z promowaniem i pokazywaniem, że to ma sens. Sony ze swoim VR robi lepszą robotę. Spoczęli na laurach i czują się zbyt pewnie dzięki steamowi.