Używasz ChatuGPT na studiach? Lepiej wykorzystuj AI z głową, bo uniwersytet może unieważnić Ci pracę
Oszustwo czy nie, jak czegoś nie wiem to pytam się Chata GPT może coś sie mu powali, może poda nie poprawną odpowiedź, ale wole go niż sie użerać z klasą albo wykładowcom.
Co? AI to przyszłość i te prace powinny być z miejsca akceptowane. Niedługo nikt nie będzie pisał sam, bo szkoda czasu.
Walka z wiatrakami. Powodzenia w próbach udowodnienia, że tekst nie pochodzi od nich. Modele ewoluują w takim tempie, że nie wydaje się możliwe walczenie z nimi. Edukacja będzie musiała się zmienić. Podobnie jak niewielu ludzi potrafi dzisiaj liczyć w pamięci duże liczby czy pisać odręcznie w piękny sposób, to co przestanie być użyteczne zostanie zastąpione. Inna sprawa, że sama potrzeba edukacji w świecie gdzie każda praca może być zastąpiona staje się wątpliwa.
Jako wykładowca akademicki, zadający studentom prace, uważam, że (1) są one konieczne; (2) sa sposoby, żeby sprawdzić, kto je przygotował (celowo używam słowa "przygotować", a nie "napisać"). Otóż pisemna forma wypowiedzi pozwala pokazać uporządkowany tok myślenia i jest sposobem na dowiedzenie, że student posiadł nie tylko wiedzę, ale także umie ją przekazać w sposób spójny, uargumentowany i krytyczny. W zalewie fake newsów i społecznej polaryzacji umiejętność oceny jakości źródeł, ich wiarygodności, analizy i syntezy, a także krytyczne myślenie to podstawowe umiejętności, które powinnna kształcić każda szkoła wyższa. Jako że rozwijają się one powoli, zaczyna się je ćwiczyć w tekście, by nabyć odpowiednich nawyków intelektualnych. Zanik tych umiejętności będzie katastrofalny dla naszej cywilizacji, pogłębiając wiarę w teorie spiskowe, uleganie propagandzie etc. Natomiast jak sprawdzać prace w dobie AI? No cóż, od zeszłego roku po prostu zapraszam na ich obronę. Nawet jeżeli student oddał pracę napisaną przez AI, to w ciągu kwadransa jestem w stanie sprawdzić, czy ma on elementarną wiedzę na posiadany temat. Jeżeli nie, sprawa jest jasna. Jeżeli tak, pytam poza tekstem, by sprawdzić sposób jego myślenia, kreatywność, umiejętność rozwiązywania nowych problemów. I na tej podstawie oceniam pracę. Dzięki temu wiem, że student posiadł umiejętności - a czy pomogła my w tym AI, wrodzona inteligencja, czy moje ćwiczenia, nie ma dla mnie znaczenia.
To jak oni przeprowadzali ten sprawdzian, że praktycznie cała grupa dała radę zżynać?