Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Futurebeat Twarze wszystkich ludzi w jednej bazie danych. Ambitny plan amerykańskiej firmy

17.02.2022 12:04
1
Gandzicoch
14
Legionista

A jaki to problem? Ludzie dali już sobie wcisnąć kod QR żeby do sklepu wejść...

17.02.2022 12:11
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Mazarian
57
Konsul

Mówimy Rosja, mówimy Chiny ale w ostatecznym rozrachunku USA jest identyczne jak oni - ot stosują inne metody. Jak śpiewał Kazik: "Republika tylko metodą różni się od dyktatury". Teoretycznie jest to kraj demokratyczny w praktyce jeśli masz pieniądze to możesz więcej (ot nie pójdziesz siedzieć nawet za ciężkie przestępstwa). Baza danych jest niby dla naszego dobra ale w praktyce może zostać użyta przez korporacje do jeszcze większej "personalizacji" ofert które dla nas przygotują. Algorytmy stwierdzą gdzie bywamy, co kupujemy jak się ubieramy i staniemy się kolejnym produktem (jak np. handel medycznymi bazami danych który jest niby zakazany ale działa i ma się dobrze) wymiany pomiędzy firmami.

17.02.2022 12:34
2.1
zanonimizowany1358673
4
Generał

Nie produktem, tylko neoniewolnikami. No, przynajmniej ci, którzy pozwolą sobie to chomąto na łeb założyć.

17.02.2022 15:37
Dan2510777
2.2
Dan2510777
9
Konsul


Gandzicoch
albo, żeby jechać na wakacje;)

17.02.2022 12:39
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
burza1982
47
Konsul

Ktoś kto chcę, aby świat było bezpieczniejszy. Ale trzeba go błotem obrzucać.
Co z tego, że zdjęcia mają naszych twarzy.
Jeżeli to ma pomóc w łapaniu przestępców to raczej niska cena.

17.02.2022 12:57
3.1
zanonimizowany1358673
4
Generał

Gorzej jak to ciebie uznają za przestępcę za "cichy chód po ulicy" Ciekawe jakim wtedy głosikiem śpiewać będziesz XD

17.02.2022 15:44
3.2
Jerry_D
70
Senator

burza1982
"Ktoś kto chcę, aby świat było bezpieczniejszy. [...] Jeżeli to ma pomóc w łapaniu przestępców to raczej niska cena."
Oczywiście. ja też kiedyś wierzyłem jak pani przedszkolanka mówiła, że pan policjant to zawsze dobry człowiek, co łapie tylko przestępców i niewinnego nie pokrzywdzi, a politykom zależy tylko i wyłącznie by naród polski rósł w siłę, a ludziom żyło się dostatniej.

Ale potem przybyło mi lat na karku, zdążyłem trochę świat poznać i odkryć, że nie żyjemy w świecie idealnym, gdzie twoja filozofia miałaby rację bytu (z drugiej strony w idealnym świecie i tak byśmy tego nie potrzebowali). Cała ta retoryka, że musimy oddać część wolności/prywatności dla bezpieczeństwa to bzdura.

"Dlatego też to w sferze prywatnej kiełkują kreatywność, odmienne zdania i kwestionowanie dominujących poglądów. Społeczeństwo, w którym każdy wie, że państwo może go obserwować – gdzie sfera prywatna praktycznie przestała istnieć – to społeczeństwo, w którym te cechy zanikają tak na poziomie wspólnotowym, jak indywidualnym.

Powszechna inwigilacja przez państwo jest zatem z natury opresyjna, nawet w tym mało prawdopodobnym przypadku, gdy mściwi urzędnicy nie wykorzystują jej na przykład do pozyskiwania prywatnych informacji o przeciwnikach politycznych. Niezależnie od tego, czy inwigilacja jest używana, czy nadużywana, jej nieuchronnym skutkiem jest ograniczenie wolności." - Glenn Greenwald

I to, o czym już wspomniał Poison. Skąd masz pewność, czy to ciebie kiedyś nie uznają za "przestępcę". Nawet, jeśli teraz nie robisz nic złego, to przecież zmieniają się czasy, rządy i poglądy na to, jakie zachowania są akceptowalne. Chyba już kiedyś podawałem ten przykład, ale co tam. W latach 30., w USA bycie socjalistą było uważane za nieszkodliwe dziwactwo intelektualistów. Trochę czasu minęło, przyszedł McCarthy ze swoją komisją i obsesją polowania na "komuchów". No i się zaczęło polowanie na czarownice. Ilu zwyczajnym, porządnym ludziom złamano życie i karierę, bo kilkanaście lat wcześniej, za studenckich czasów sympatyzowali z socjalizmem?

To wszystko takie piękne, dopóki myśli, że dotyczy tylko bliżej niezidentyfikowanych "przestępców". Tylko rzeczywistość nie jest już tak różowa.

"Najpierw przyszli po socjalistów; nie protestowałem, bo nie byłem socjalistą.
Potem przyszli po związkowców; nie protestowałem, bo nie byłem związkowcem.
Następnie przyszli po Żydów; nie protestowałem, bo nie byłem Żydem.
A wtedy przyszli po mnie, a nie został nikt, kto mógłby dla mnie zaprotestować."
- Martin Niemöller

post wyedytowany przez Jerry_D 2022-02-17 15:44:54
17.02.2022 12:47
4
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany1359977
9
Senator

Jak sie to ma to RODO?
Nie wyraziłem pisemnej zgody na zapisywanie w jakiejs korpo swojej twarzy.
Takie korpo sądy powinny roznieść na strzepy przy nakladaniu kar.
Ilość twarzy bez pisemnej zgody RODO x minimalny mandat (zeby nie tworzyc uzasadnień czemu wyzszy niz minimum) i firma idzie do piachu, a właściciele splacaja dlugi po firmie wlasnym majątkiem.

RODO powinno upieprzyc takie korporacje. Moja twarz to moja sprawa, zadne prywatna firma nie ma prawa jej przechowywać!

post wyedytowany przez zanonimizowany1359977 2022-02-17 12:47:44
17.02.2022 13:31
hopkins
4.1
hopkins
224
Zaczarowany

Co ma RODO do Twojej twarzy?

17.02.2022 14:18
.:Jj:.
📄
4.2
1
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

hopkins==> Co ma RODO do Twojej twarzy?
A twarz nie jest unikalną rzeczą charakteryzującą człowieka, na podstawie której można go rozpoznać, która podlega ochronie na wielu płaszczyznach w prawie i zwyczajach pisanych bądź nie?

W niektórych przypadkach wizerunek uwidoczniony na zdjęciu lub nagraniu pozwala na identyfikację osoby, określenie bezpośrednio lub pośrednio (w połączeniu z innymi informacjami) jej tożsamości. Tym samym, wizerunek może stanowić daną osobową, a jego rozpowszechnianie czy inne wykorzystywanie będzie wymagało zastosowania zasad przewidzianych dla ochrony danych osobowych.

UWAGA! Zdjęcie nie musi być podpisane imieniem i nazwiskiem osoby, której wizerunek został na nim uwidoczniony, żeby uznać, że mamy do czynienia z daną osobową.
https://poradnik.ngo.pl/rodo-a-rozpowszechnianie-wizerunku

post wyedytowany przez .:Jj:. 2022-02-17 14:18:56
17.02.2022 15:54
4.3
1
Jerry_D
70
Senator

"Co ma RODO do Twojej twarzy?"
Tak się składa, że dane biometryczne wg. RODO należą do kategorii szczególnie wrażliwych.

17.02.2022 17:08
hopkins
4.4
hopkins
224
Zaczarowany

Nie wiedziałem o tym. W takim wypadku UE stanie im ością :)

17.02.2022 12:47
😂
5
odpowiedz
10 odpowiedzi
PrezesikPL
7
Legionista

Trochę śmieszne jest to, że ludzie boją się, że ktoś naruszy ich prywatność, ale nie mają nic przeciwko dokumentowaniu każdego swojego kroku w mediach społecznościowych.

17.02.2022 12:52
Czerwony07
5.1
2
Czerwony07
58
Konsul

Nie mierz ludzi swoją miarą ;)

post wyedytowany przez Czerwony07 2022-02-17 12:53:13
17.02.2022 13:04
5.2
PrezesikPL
7
Legionista

Całkiem niedawno usunąłem profil na FB. Nie posiadam kont w innych mediach społecznościowych. Jeżeli szukasz zaczepki to pomyliłeś adres :)

17.02.2022 13:20
Czerwony07
5.3
Czerwony07
58
Konsul

To nie zaczepka. To ustosunkowanie się do tego co napisałeś. Usunąłeś profil na fb, spoko twój wybór. Ja mam bo czemu nie, ułatwia to napewno kontakt z ludźmi na szybko. Świetne uzupełnienie telefonu.
W każdym razie zasugerowałeś, że ludzie (można domniemywać ze większość ) dokumentuje swój każdy krok w mediach społecznościowych. A jest to głównie zdecydowanie domena młodych chcących się pochwalić jakie maja zajebiate życie zabawowe albo starszych którym najczęściej nie powiodło się w życiu. Tudzież samotne matki mają tendencje do wrzucania kilkunastu zdjęć tygodniowo swoich bąblów. W niektórych kręgach jest to uważane wręcz za wieśniackie. Wiec nie wiem o kim ty piszesz?

17.02.2022 13:28
😉
5.4
zanonimizowany1346015
18
Generał

zdecydowanie domena młodych
albo starszych
Tudzież samotne matki

... to juz calkiem sporo. A moze i nawet "wiekszosc", o ktorej nadmienia PrezesikPL.

17.02.2022 13:41
Czerwony07
5.5
Czerwony07
58
Konsul

Jeżeli nastolatkowie plus millenialsi którym się nie powiodło to większość no to ok. Weź pod uwagę ze dużo zależy tez od tego w jakim wycinku społeczeństwa się obracasz. Ja nie zauważyłem żeby to było jakieś powszechne.

17.02.2022 13:53
5.6
PrezesikPL
7
Legionista

"Nie mierz ludzi swoją miarą ;)"

To nie jest zaczepka? Szanujmy się :)

I nie, nie jest to głównie domena młodych którzy chcą się pochwalić, starszych którym nie wyszło czy też samotnych matek.

Pisząc "ludzie" mocno uogólniam, a reszta to hiperbola. Generalnie sens mojego komentarza jest raczej zrozumiały. Jeśli chciałeś filozoficznej dysputy na temat, mogłeś to zrobić w inny sposób :)

post wyedytowany przez PrezesikPL 2022-02-17 13:54:54
17.02.2022 14:20
Czerwony07
5.7
Czerwony07
58
Konsul

Racja. Zdecydowanie ładniej i mniej zaczepnie brzmiało by „nie mierz wszystkich JEDNĄ miarą”

17.02.2022 14:25
Dr_Yeager
📄
5.8
Dr_Yeager
31
Pretorianin

PrezesikPL

Pisząc "ludzie" mocno uogólniam, a reszta to hiperbola. Generalnie sens mojego komentarza jest raczej zrozumiały.

No... Nie wiem... Ja twój komentarz zrozumiałem jako odniesienie do osób komentujących w tym wątku (np. DidymosGames) i to twój komentarz wyglądał dla mnie na formę zaczepki a nie odpowiedź użytkownika Czerwony07.

17.02.2022 14:54
5.9
PrezesikPL
7
Legionista

Odniosłem się do ludzi "dokumentujących każdy krok w mediach społecznościowych". Gdybym chciał odnieść się do kogoś bezpośrednio, na pewno bym to zrobił.

Trochę śmieszne jest też to, że z każdego słowa trzeba się tłumaczyć, a prosty i raczej zrozumiały w odbiorze komentarz staje się polem do dyskusji o niczym. Trochę więcej luzu :)

17.02.2022 16:01
5.10
Jerry_D
70
Senator

"Trochę śmieszne jest to, że ludzie boją się, że ktoś naruszy ich prywatność, ale nie mają nic przeciwko dokumentowaniu każdego swojego kroku w mediach społecznościowych."
No trochę to absurdalne. Jednocześnie weź p[od uwagę fakt, że oni świadomie (mam nadzieję) zdecydowali te informacje udostępnić na FB. Natomiast raczej się nie liczyli z tym, że jakaś zewnętrzna firma sobie część tych informacji wykorzysta. Prawo do decydowania, komu się informacje udostępnia, a komu nie się kłania.

17.02.2022 13:01
😂
6
odpowiedz
1 odpowiedź
Piotrek.K
203
... broken ...

Powodzenia w rozpoznaniu mojego kaprawego ryja na podstawoe zdjecia z profilu wrzuconego na Fejsa te 10lat temu xD

17.02.2022 15:57
😉
6.1
Jerry_D
70
Senator

Najróżniejsze algorytmy przewidujące jak będzie wyglądać dana osoba za X lat, znane i używane przez policję już od lat. Mówi ci to coś?

17.02.2022 13:02
7
odpowiedz
PrezesikPL
7
Legionista

Całkiem niedawno usunąłem profil na FB. Nie posiadam kont w innych mediach społecznościowych. Jeżeli szukasz zaczepki to pomyliłeś adres :) (wybaczcie, to miała być odpowiedź, ale coś zepsułem)

post wyedytowany przez PrezesikPL 2022-02-17 13:07:22
17.02.2022 13:33
trzydziestolatek1990
😈
8
2
odpowiedz
1 odpowiedź
trzydziestolatek1990
27
Pretorianin

A potem CYK i z chęcią, za grube miliardy, sprzedadzą te dane rządom różnych państw. Potem tylko wdrożenie na szeroką skalę street credit i witaj w przyszłości, drogi niewolniku.

Idziesz protestować przeciwko rządowi wraz ze 100-tysięczną rzeszą ludzi? 100 tysięcy ludzi na drugi dzień traci dostęp do służby zdrowia/renty/cokolwiek na tydzień czy dwa. I odechciewa się protestować.

I tak dalej... szkoda strzępić ryja.

17.02.2022 13:37
17.02.2022 14:12
Butryk89
😂
9
odpowiedz
Butryk89
164
Senator

Jak wezmą moją twarz to awaria murowana.

17.02.2022 15:09
😂
10
odpowiedz
epilepsja
51
Pretorianin

Fajnie , mi się podoba , będą wiedzieć gdzie bywam i którędy chodzę i tam pobudują sklepy z produktami które potrzebuję , masakra jestem za !!

17.02.2022 16:20
11
odpowiedz
Jerry_D
70
Senator
Wideo

Mało kogo to obchodzi, bo dzieje się gdzieś niewidzialnie, w tle, "do łapania przestępców". Tylko teraz wyobraźmy sobie, że działoby się to samo, ale w widoczny sposób:

Wychodzisz rano z domu, na ulicy, przed twoim domem stoi radiowóz. Wsiadasz do samochodu, wyjeżdżasz na ulicę, jedziesz do pracy, radiowóz cały czas za tobą. Niby nie masz się o co martwić, bo przecież jeździsz zgodnie z przepisami i przestępstw nie popełniasz, to niech sobie jadą, bo "nie masz nic do ukrycia". Docierasz do pracy, parkujesz samochód. radiowóz staje 5 m dalej. Siedzisz w pracy, w pewnym momencie wyglądasz przez okno i widzisz, że radiowóz wciąż tam stoi i czeka. Wychodzisz z pracy, żeby pojechać do domu. Policja wciąż trzyma się ciebie jak rzep psiego ogona. Docierasz do domu. Policja stoi i czeka. Jeszcze wieczorem, przed pójściem spać, wyglądasz przez okno i widzisz, że radiowóz wciąż tam jest. Następnego dnia masz powtórkę z rozrywki i tak dzień w dzień.

Nikt by tego długo nie zniósł. A różnica jest tylko taka, że tę fizyczną inwigilację widać, podczas, gdy ta elektroniczna jest niewidoczna.

Warto sobie obejrzeć Nic do Ukrycia.
https://www.youtube.com/watch?v=M3mQu9YQesk

post wyedytowany przez Jerry_D 2022-02-17 16:20:47
Futurebeat Twarze wszystkich ludzi w jednej bazie danych. Ambitny plan amerykańskiej firmy