Test Drive po polsku
Bardzo fajny artykuł. Ech, szkoda że super-autka nie są na kieszeń Polaków, no i te cholerne drogi. Na szczęście pozostają nam gry komputerowe.
Całkiem ciekawe, ale chyba piszący powinien wiedzieć że nawet jeżeli poszedłby zakupić Ferrari, np. w Londynie, to nikt by nie chciał tam sprzedać. No chyba, że miałby udokumentowane ukończenie szkoły jazdy wyścigowymi samochodami, bądź był już właścicielem Ferrari, bądź ktoś odpowiedni ręczyłby za nas (kierowca znany salonowi, bądź ktoś ze światka Ferrari :). Tak więc, fajnie że mamy GRĘ za 99zł :)
Triber - Jak to odmówiłby? Nie ma takiego prawa, na Enzo nie trzeba mieć specjalnych zezwoleń.
Amadeusz ^^ --> Na początku sprzedaży Enzo było tak, że aby móc zakupić ten pojazd trzeba było wykazać się posiadaniem F40 lub F50. Oczywiście z używanym wozem nie byłoby takiego problemu.
chociaż to że tania, ale jakie wymagania
Oprócz Enzo WIMAL ma też Carrerkę GT (osobiście widziane), SLRkę, jakieś Ferrarki i kilka zwykłych dziadostw.
Są DB-7 i DB-9 na polskich blachach. Jest F430 na Warszawskich. Bentley Continentali GTC jest od cholery.
Pomijam już te ilości 911/GT3 i reszty bardziej popularnych wynalazków.
Amadeusz ==> Na początku były wymagania posiadania poprzedneij Ferrarki.
Tak jak Mercedes i Maybach.
Wszystkie auta WIMAL-a są w leasingu, a leasinguje je taka mała firemka leasingowa, której WIMAL jest jedynym klientem. Ot, ciekawostka.
W artykule w sumie nic odkrywczego nie ma. Wiadomo, że Ferrari czy Lambo jest drogie i nie ma u nas dealera. Ale - niektóre samochody (nawet te z TDU) można kupić za stosunkowo niewielkie pieniądze, np. Noble M12 można kupić za rozsądniejsze pieniądze, a też jest cholernie szybki.
tutaj znajdziecie mnostwo samochodow klasy Lambo, Aston, Ferrari, Bentley, etc. jezdzacych po polsce... nawet nie zdajecie sobie sprawy ile tego jest. w mojej okolicy sa: F430, Gallardo i DB9
http://forum.exoticcars.pl/index.php?c=13&sid=519e885dc56621dab43be2f74ad4171b
FAJEK --> Ciekawy link :) Nigdy nie sądziłem, że ktoś z Polski sprawi sobie np. Atoma :)
na nasze drogi tylko Subaru Impreza lub Mitsubishi Lancer.
Ferrari i inne takie zabaweczki sa dobre na niemieckie autostrady. Ewentualnie mozna sie czyms takim podlansowac na podjezdzie do swojej rezydencji :D
Ja bym wolał zamiast luksusowych wózków, aby obcięto te kretyńskie podatki na benzynę do kilkogroszowego minimum, a za pieniądze, które Min. Infrastruktury kosi od lat, zbudowano w końcu porządne drogi i autostrady. Nie wiem jak inne miasta, ale Warszawa mimo swojego ogromnego budżetu bez przerwy boryka się z ruchliwymi ulicami, gdzie jest "łata na łatacie" ;p.
A jak jeszcze zezwolą na swobodne sprowadzanie samochodów zza granicy to... Polskę będzie Test Drivem klasy C - pomarzyć zawsze można.
W Trojmiescie jezdzi 1 Viper, 3 najnowsze 911, z 4 Hummery H2. Te widzialem na oczy, zapewne jest ich wiecej.
EDIT: ano i 2 muscle cary... Trans-Am i Plymouth Cuda
U mnie w mieście skromnie. Jeden Viper pierwszej generacji (czerwony), parę Porsche (głównie kabriolety i Cayenne) i jeden Hummer. Ze skromniejszych parę Mercedesów od AMG. Tyle.
A.... jest jeszcze okolo 5 Dodge RAM... jezu jakie to wielkie bydle! W tylnim lusterku to tylko tego byczego chromowanego grilla widac ;]
Jest tez pare M3 o ile to exotic;p
Tak a propo może vipera tanio? Stan: uszkodzony :)
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2495941
Cayenne'ów w Trojmieście ostatnio jak psów. Porsche'aków ci u nas dostatek. Imprezy jakieś też pierdzą na obwodnicy.
Owszem, Cayenne'ow, Imprez STI, BMW Z4, 350Z jest w sumie tyle ze juz nie robi to takiego wrazenia, nie mniej ludzie maja kase skoro sobie takie bryczki kupuja.
Co jakis czas widuje tez Ferrari 360 Spider, na niemeckich blachach co prawda, ale widocznie czesto koles do Sopotu przyjezdza.
Jest tez pare takich byczych GMC, jakby FBI jechalo ;p
"Wprawdzie Enzo to najlepszy wóz w Test Drive Unlimited"
yyyy... słucham ?????? W czym najlepszy ?????
Niezła doffcipka.
To chyba mocno subiektywne określenie.
ja rozumiem, ze merykanskie samochody sa w Polsce cos egzotycznego, ale tak na prawde, jak sie ktos juz przekona co to tak na prawde jest to czar pryska...
slynny Ford Mustang - jako concept car byl piekny... szkoda, ze model, ktory mozna kupic, to juz tylko cien tamtego cacka - w sordku tanie palstiki (standard amerykanski), jakosc wykonania pozostawia wiele do zyczenia (sorry, ale Ford w USA produkuje takie badziewie, ze nic dziwnego, ze notuje rekordowe straty). Powiem szczerze - takiego mustanga to bym nawet nie chcial za darmo, a GT to moze tylko po to, aby przechowac go w jakims magazynie przez 30 lat przykrytego i zakonsrwowanego... po tym czasie na pewno znajdzie sie jakis szalony kolekcjoner, ktory bedzie sklonny wyluskac odpowiednia sumke pieniedzy na to cos... no bo przeciez tym sie nie da jezdzic... w sumie to tylko raz widzialem to auto na zywo - w przeciwienstwie do Ferrari, Lamborghini czy lotusow... ale to nie w PL...
podobna sytuacja sie ze wszystkimi amerykanskimi wynalazkami... nie rozumiem np dlaczego w grze wystepuje Saturn Sky zamiast Opla GT - wygladaja identycznie, ale Opel ma w sobie europejski silnik (a nie to badziewie z amerykanskiego GM), ktory stoi na o wiele wyrzszym poziomie...
no dobra, koniec psioczenia... gra jest super :)
pozdrawiam
boro
Hmm...po powstancow slaskich smiga Ferrari nie pamietam jakie,Cayman.Na rydygiera jest BMW M6.W polsce duzo drogich aut ;]
Po powstańców to śmiga Maryla Rodowicz w swoim 911 :)
btw chyba porszaki to u nas niedrogie, bo ostatnio widziałem na mieście
Wojewódzkiego, Pazurę w nowym 911 z takim śmiesznym dużym Spoilerem (wersja Turbo albo GT3) i końcówką wydechu na środku
Pan Samochodzik od Ferrari miał tylko silnik. A Crockett miał Daytonę z konfiskaty a nie Testarossę :)
Pit3r3k ---> Najpierw czarny Ferrari Daytona Spyder, a potem biały Ferrari Testarossa.
Pit3r3k ---> Pan Samochodzik miał nie tylko silnik od ferrari, ale również skrzynię biegów i zawieszenie. W zasadzie to BYŁ ferrari z dorobionym nadwoziem i kilkoma "usprawnieniami" wuja Gromiłły ;)
W Polsce jest juz podobno drugie Enzo (czerwone, okolice Warszawy) =]
Poza tym pewna Polka ma Enzo, ale trzyma je we Włoszech (tam chyba pracuje)
Widać to zresztą nie tylko po zawartości naszych portfeli, nie po tłumach ludzi uciekających za granicę, nie po wzrastającej liczbie wałęsających się po śmietnikach bezdomnych, ale również po jakości (nie ilości!) aut przemierzających ulice.
tylko bez patosu proszę...
My tu gadu gadu a w Wołominie pojawił się Aston Martin Vanquish :D
fotka: MAKLER z exoticcars.pl