Spadły dostawy pecetów w pierwszym kwartale 2019 roku
ja nie wiem dlaczego czytając PC myślicie o sprzęcie do grania, PC to przede wszystkim sprzęt biurowy.
Za pewne sprzedaż tego sprzętu ma największy wpływ na rynek, jednak jako iż te komputery są już na tyle szybkie w porównaniu do wymagań aplikacji, to tez ich wymiana już nie jest tak cykliczna jak kiedyś i żywotność tego sprzętu jest dłuższa, stąd tez spadek sprzedaży.
Sprzedaż gotowców i laptoków - czyli tego, co "prosów" niezbyt interesuje.
Wszystko wskazuje na to że rynek PC powoli acz sukcesywnie umiera.
Tak, od co najmniej 20 lat i jakoś tak nie może umrzeć. Masz ci los...
Albo... PC poszły w ślady konsol i 5-letni komputer wciąż nadaje się do użytkowania, ludzie, którzy mieli komputer w okolicach milenium powiadają, że po roku nowiutki PC nie był w stanie odpalić nowych gier. Ja za takimi czasami nie tęsknie.
Czemu od 20 lat ? Wtedy granie na PC miało się znakomicie. Teraz rynek pokazuje że są lepsze opcje. Silna pozycja konsol, smartfony przejmują część graczy, na horyzoncie majaczą serwisy streamingowe. Czas PC powoli mija, naturalna kolej rzeczy.
Mądrości chłopka roztropka, nie podparte żadnymi statystykami.
Jak na razie PC ma się lepiej niż w czasach, kiedy to niby granie na PC miało się "znakomicie". Dziwne, że to własnie wtedy mijało go z jakiegoś powodu najwięcej gier (i to nie ekskluziwów jednej konsoli).
Tak, na PC się sprzedaje coraz więcej gier, coraz więcej się zarabia kasy ale nie, to tylko iluzja, czas PC powali mija, rynek PC sukcesywnie umiera.
spoiler start
Rynek PC jest coraz większy i coraz bardziej dochodowy a nie umierający...
spoiler stop
@FroXXy
Ja konsolowym fanbojem ? Po czym wznosisz ? Ja wiem że trudno wam się pogodzić z faktami, ale przenoszenie agresji na ludzi wypowiadających swoje opinie niewiele zmieni. Trzeba zaakceptować nadchodzące zmiany i git.
@rvn0000
Mądrości chłopka roztropka, nie podparte żadnymi statystykami.
No przecież ten artykuł pod którym piszesz pełen jest statystyk.
@kęsik
Tak, na PC się sprzedaje coraz więcej gier, coraz więcej się zarabia kasy
To już chyba jakieś Twoje pobożne życzenia. Wyjaśnię Ci. Jeśli podajesz argument to powinieneś podać rzeczywisty stan rzeczy. Jeśli piszesz o tym jak chciałbyś żeby było to nie jest to argumentem, to jest Twoje marzenie. :)
@Highlander363 przeczytaj komentarz @not2pun, który pokazał błędy w twoim myśleniu. Te dane nie sugerują "śmierci" PC jak wnioskujesz. Zresztą, o śmierci PC pisze się średnio co roku.
@McPatryk1995v2
Przeczytałem, odpowiedziałem, nadal nie widzę błędu w moim rozumowaniu ;).
Próbujesz porównywać spadek sprzedaży gotowców do śmierci rynku PC, tu już jest błędne rozumowanie. Wchodzi młodsze pokolenie, które trochę bardziej zna się na rzeczy, a jak nie zna, to istnieją fora, czy grupy, które pomagają w składaniu komputerów, które w sumie nie kupuje się co roku, a raz na kilka lat. No i to o czym pisał @kęsik, rynek PC zarabia coraz więcej pieniędzy i sprzedaje się coraz więcej gier, to jeszcze nie jest poziom konsol, ale nie jest tragicznie.
Wszystko wskazuje na to że rynek PC powoli acz sukcesywnie umiera.
Czas PC powoli mija, naturalna kolej rzeczy.
Jeśli podajesz argument to powinieneś podać rzeczywisty stan rzeczy. Jeśli piszesz o tym jak chciałbyś żeby było to nie jest to argumentem, to jest Twoje marzenie. :)
@kęsik
No, dokładnie. I gdzie tu niby nieścisłość ? Bo rozumiem że jeśli zacytowałeś mnie 2 razy to jakiejś się dopatrzyłeś.
Czyli ludzie zamiast kupować gotowce z allegro czy marketów albo laptopy do grania wolą sobie poskładać sprzęt taniej a przy tym lepiej?
Nic tylko się cieszyć.
Nie uważasz że to zakłamywanie rzeczywistości ? Ludzie wolą ułatwiać sobie życie, raczej nie sądzę że nagle coraz więcej ludzi staje się fachowcami od hardware.
Albo nie mają powodu żeby zmieniać sprzęt co roku.
Ja na sprzęcie sprzed dwóch lat nadal gram we wszystkie gry na najwyższych ustawieniach i w większości gier mam jeszcze zapas mocy.
Dokładnie tak jest. Teraz można kupić komputer i spokojnie starczy na kilka lat i dalej odpala wszystko na "high".
Dodatkowo wysokie ceny niektórych komponentów też nie zachęcają do częstych zmian.
@DanuelX
O zaklinaniu rzeczywistości napisał konsolowiec który wieszczy śmierć PC.
No tak, w zasadzie to tak :).
Żeby złożyć PC nie trzeba się znać, podłączasz kilka kabelków i działa. Potrzebujesz pomocy? Są fora, filmiki i znajomi którzy się na tym znają.
Myślę że jak ktoś kupił w markecie komputer do gier w okolicach 3000zł a potem okazało się że te gry działają na medium w rwanych fps, to drugi raz tego nie zrobi, czując się niejako oszukany.
Znajomy koło 2010r. kupił, albo mama mu kupiła komputer do pogrania w okolicach 3000zł, w Media Markt o ile dobrze pamiętam, tylko że to był cały zestaw z monitorem, klawiaturą itd...i to był jakiś mini ATX czy coś takiego. Do gier to się nie nadawało i ogólnie żałowali zakupu. Nie wiem czy to było spowodowane cuilowym doradztwem ze strony sklepu czy źle wybrali model, patrząc na wygląd obudowy i cenę (fajnie wygląda i jest drogi to musi być dobry) czy coś innego...
Od tamtej pory poczytał trochę o sprzęcie, podowiadywał się, postudiował zagadnienia i od jakiegoś dłuższego czasu wie o tym dużo więcej ode mnie.
Potem sam złożył komputer, dość dobry w stosunku cena-wydajność, przyszłościowy. Nauczył się polować na okazję i ostatnio kupił powystawowy, nie używany, z gwarancją 1080ti za około 1800zł...W tej chwili w kwestii sprzętu to ja się jego pytam o od niego dowiaduje co opłaca się kupić i jak poprawnie dobrać sprzęt...Samo złożenie to już pikuś, ale w 2014 składając nową jednostkę to właściwie on składał przy mnie...
Takich przypadków z roku na rok mnoży się więcej i to może być główna przyczyna "spadku dostaw pecetów"...
ja nie wiem dlaczego czytając PC myślicie o sprzęcie do grania, PC to przede wszystkim sprzęt biurowy.
Za pewne sprzedaż tego sprzętu ma największy wpływ na rynek, jednak jako iż te komputery są już na tyle szybkie w porównaniu do wymagań aplikacji, to tez ich wymiana już nie jest tak cykliczna jak kiedyś i żywotność tego sprzętu jest dłuższa, stąd tez spadek sprzedaży.
Żywotność komputera biurowego w Polsce to jakieś 20 lat.
Rotacja komputerów biurowych jest marginalna i zawsze taka była. Dlatego spadek sprzedaży oznacza zachamowanie rynku odbiorców prywatnych. W większości podejrzewam chodzi o graczy.
Nic dziwnego, skoro komp aktualnie kupuje się na 5 lat(ten droższy oczywiście)bo są ludzie, którzy co 2 lata idą trochę naprzód. Pamiętam jak w 2000 r za kasę z komunii ,rodzice kupili wtedy najlepszy możliwy PC, który kosztował chore pieniądze(teraz miałbym za to dwa świetne PC) ..który po roku był już tylko średni, a po dwóch latach nie nadawał się praktycznie do grania. A teraz PC kupisz, i masz na lata. Chyba że coś się zepsuje. Myślę że po PS5 znowu to wszystko pójdzie trochę do góry. Ale nie sądzę żeby były jakieś bardzo duże zmiany. W sumie grafika już jest na tak dobrym poziomie,że trudno żeby była jeszcze lepsza. Jedynie animacje, i reakcja z otoczeniem ma dużo do poprawiania.
no jak sie gra na najwyzszych mozliwych ustawieniach gry to nic dziwnego ze tak jest, ze komp jest sredni. no ale milosnicy grafiki nic nie poradza :P
Gdyby to każdego biurowego kompa w każdym możliwym biurze dawali dodatkowo egzemplarz PS4 to kurde - może w końcu dałbym radę przeżyć te 8 godzin bez zająknięcia.
No i wtedy wyniki faktycznie byłyby podobne.
@Widzący
Porównujesz sprzedaż PC i konsoli do gier ?
Szacun pełen :D.
Nie. To zbędne, zwracam tylko uwagę na skalę, dla tych co widzą konsolę swą ogromną
@Widzący
Skalę która nie mówi absolutnie nic. 100 mln sprzedanych konsol to 100 mln graczy. A 100 mln sprzedanych PC ? Nie wiadomo, może 50, a może 20, a może 5.
Próbujesz mówić dużo a nie powiedziałeś nic :). Przynajmniej sensownego :).
Co w tym smiesznego? Komputer mozna kupic w roznych celach, konsolę raczej kupuje się do grania, ewentualnie dodatkowo jeszcze jako centrum rozrywki multimedialnej pod telewizorem.
Sam odpowiedziałeś, rynek PC nijak się nie ma do rynku konsol. Wątek ma być o pecetach a nie o potędze konsol.
Spadek sprzedaży jest zgodny z nastrojami w gospodarce światowej, cena polityki Trumpa, Brexitu i obniżenia skłonności do inwestowania.
100 mln sprzedanych konsol =/= 100 mln graczy. Są nawet na tym forum użytkownicy, którzy posiadają więcej niż jedną konsolę PS4, czy to z różnych edycji, czy przesiadka ze zwykłego na PRO, czy kupno nowego po uszkodzeniu poprzedniego.
@Widzący
Sam odpowiedziałeś, rynek PC nijak się nie ma do rynku konsol. Wątek ma być o pecetach a nie o potędze konsol.
A to ja wspomniałem o konsolach ? Bo z tego co widzę ta rozmowa toczy się pod Twoim postem nawiązującym do konsol ?
100 mln sprzedanych konsol =/= 100 mln graczy. Są nawet na tym forum użytkownicy, którzy posiadają więcej niż jedną konsolę PS4
Zgoda, ale ilu takich jest ? Nie ma realnych i sensownych powodów posiadania w domu PS4 i PS4 Pro. Chyba że w takim gospodarstwie domowym jest więcej niż jeden gracz. A to już potwierdza moją teorię. :)
"Zgoda, ale ilu takich jest ? Nie ma realnych i sensownych powodów posiadania w domu PS4 i PS4 Pro. Chyba że w takim gospodarstwie domowym jest więcej niż jeden gracz. A to już potwierdza moją teorię. :)"
Mnóstwo, na tym forum chociażby @Ogame_fan, który ma minimum dwie wersje. Są tez tacy, który kupują edycje specjalne jak ta z God of War, czy Spider-Man. Na youtube znajdziesz filmy gdzie niektórzy mają całe półki w różnych wersjach i wcale nie musi być więcej w domu graczy niż jeden. Nie masz żadnych dowodów na potwierdzenie swojej teorii.
@McPatryk1995v2
Mnóstwo, na tym forum chociażby @Ogame_fan, który ma minimum dwie wersje. Są tez tacy, który kupują edycje specjalne jak ta z God of War, czy Spider-Man. Na youtube znajdziesz filmy gdzie niektórzy mają całe półki w różnych wersjach i wcale nie musi być więcej w domu graczy niż jeden. Nie masz żadnych dowodów na potwierdzenie swojej teorii.
Oczywiście że nie mam dowodów. Jestem normalny, nie chodzę ludziom po domach i nie inwentaryzuję konsol :). Ale mam taką cechę, nazywam to "umiejętność racjonalnego myślenia".
Oczywiście że są kolekcjonerzy którzy posiadają nawet kilka konsol tej samej generacji. Ale pytam jeszcze raz, ilu ich jest ? 1 %, 0,5 %. Sam tworzysz mi wizję że mnóstwo ludzi ma po kilka konsol, po czym wymieniłeś 1 człowieka z ksywki i wspomniałeś że widziałeś jakieś filmiki na YouTube. Wybacz, nie przekonałeś mnie. Wyjątki potwierdzające regułę.
"Ale mam taką cechę, nazywam to "umiejętność racjonalnego myślenia"."
Wieszczysz śmierć PC, bo sprzedaż gotowców spada, a teraz sugerujesz, że 100 mln sprzedanych konsol to 100 mln graczy, to jest raczej życie w swojej rzeczywistości, a nie racjonalne myślenie ;)
@McPatryk1995v2
Przyznać muszę że wieszczenie upadku gaimingu na PC na podstawie tego artykułu było zwykłym trollem. Było wręcz tak absurdalne że nie sądziłem że ktokolwiek się złapie :). Zobaczyłem tytuł i nie mogłem się powstrzymać.
Co do ilości graczy konsolowych to podtrzymuję swoje zdanie, jest to ilość konsol plus/minus 1% mniej więcej. Owszem są kolekcjonerzy którzy mają kilka sprzętów (tej samej generacji podkreślam). Ale są też rodziny gdzie z jednej konsoli korzysta kilka osób. Co więcej, sądzę że takich rodzin jest więcej niż "kolekcjonerów konsol aktualnej generacji".
Więc tak, uważam że to stwierdzenie jest raczej racjonalne.
Ponad 8 letni i5-2500K nadal bez problemu radzi sobie z nowymi grami. Gry e-sportowe trzyma w ponad 60 klatkach i każdą nową grę w ponad 30.
Wyobrażacie sobie, by w 2011 roku grać w nowe gry na Pentiumie 4 3 ghz, albo Athlonie XP?
Jedynie co musi zmienić to GPU, a dzisiaj za 500zł wyrwiesz używanego RXa.
Teraz jeszcze ram tanieje i za mniej niż 500zł kupisz 16GB, co pewnie starczy nawet na kolejna generacje gier, bo nawet teraz mało która gra pobiera więcej niż 10GB.
5 letni intel 4/8 bez OC na wysokich w New Dawn w teście wbudowanym wymagajacym sporo od CPU
screen ustawień.
Pewnie i starsze procki 4/8 4 Ghz nieźle sobie w tym roku jeszcze będą radzić. Oby jak najdłużej :)
@mirko81
To teraz daj wykres jak działa AC Origins lub Odyssey na tym samym procku.
że użytkownicy nie są zainteresowani zakupem najnowszego sprzętu. Powodem słabej sprzedaży PC-tów jest także niedobór procesorów Intela
Dziwicie się? Powody są proste. Po pierwsze, procesory Intel 9-generacji, DDR4 i karty graficzne RTX są zbyt drogie dla przeciętne graczy. Na razie nie opłaca się kupić.
Po drugie, komputery starsze generacji np. i5-3570 i GTX 1060 są nadal dobre do uruchomienie najnowsze gry choćby dla 30 FPS na Ultra, albo ponad 60 FPS na Medium/High. Niektórzy wolą kupić PS4 i XBOX do granie.
Po trzecie, komputery zakupione do pracy w biurze są również wystarczające i nie trzeba wymienić na nowsze. Wystarczy kupić dysk SSD i już.
No, komputery w ogóle nigdy nie psują się, jak będą dobrze traktowane. Dziwię się, że jeszcze większości graczy nie wyrzucili całe komputery za oknem po 100 razy porażki w Dark Souls lub Sekiro. XD
"Po pierwsze, procesory Intel 9-generacji, DDR4 i karty graficzne RTX są zbyt drogie dla przeciętne graczy. Na razie nie opłaca się kupić."
Nikt nie każe kupować procków intela.Ryzery są do gier niewiele gorsze a tańsze (Trochę leciwy R5 1600X można spokojnie wyrwać za mniej niż 600 zł a jest tylko kilka % słabszy od r5 2600).Pamięci DDR4?Fakt przez ostanie ponad 2 lata mieliśmy do czynienia ze zmową cenową w skutek której cena 8gb kości wzrosła z około 180 do nawet 350 zł ale od co najmniej pół roku ceny spadają i spokojnie taki ram można wyrwać dzisiaj za nieco ponad 200 zł.RTXy faktycznie są drogie ale przecież nikt nie każe od razu kupować kart której najsłabszy model (2060) niewiele ustępuje gtx 1080 (który akurat jako jedyny z serii RXT jest świetnie wyceniony bo kosztuje od nieco ponad 1500) i można (w niskim budżecie) kupić rx 570 za około 600 który wydajnością bije na głowę droższego gtxa 1050 TI albo dołożyć 200 zł i za za 800 mieć rx580 który odpowiada gtx 1060 który kosztuje od 950.Także obecna sytuacja na rynku części PC jest dość dobra (a w czerwcu prezentacja nowych ryzerów 3 generacji)
Może. Ale po co kupić też procesory AMD, kiedy i5-3570 jeszcze mi posłuży przez jakiś czas, dopóki nie kupię karty z obsługą Ray? Lepiej jest poczekać, aż ceny najnowsze procesory trochę stanieją, a niedługo wydadzą kolejne generacji. Co mamy do stracenia?
Tak jak było już wspomniane przez toyminatora, komputer teraz wystarczy na wiele lat + mamy potworny zastój technologiczny zawyżający ceny.
Dodam tylko, że gdyby nie ci znawcy (których tu pełno), którzy piszą że karty graficzne i procesory ze średniej półki nie wystarczą do odpalenia najnowszych gier na maksymalnej grafice to by ta sprzedaż była jeszcze mniejsza.
Ja sobie w tym roku zmieniam i7 3770 na i5 9400F, jakąs lepszą płyte do tego, 16gb ramu a GTX 1060 pójdzie w odstawek na rzecz 2060, potem najwyżej w połowe kolejnej generacji sie zmieni procka na i7 9700k albo i9 9900k + kolejne 16gb ramu i komp na kolejną całą generacje i trochę dłużej
Taka zamiana to nienajlepszy pomysł, 9400F to co najwyżej 10-15% lepsza wydajność, lepiej już zaczekać i od razu kupić coś lepszego.
Stary ... stop ! 6/6 nie nadaje się do gier. To padaka nawet przy 4/8. Zobacz jako dowód co sie dzieje np w Far Cry. Nie plac za to. Min 6/12 lub 8/16
Ludzie, ile moge czekać fakt i5 może nie najlepszy wybór ale zdecydowałem że biorę jednak ryzena 2600 a potem sobie zmienie na ryża 7/9 3X00 (czyli 8/16 albo jeżeli ryż 9 wyjdzie to 10/20|12/24)
To świetna wiadomość!Oznacza to że coraz mniej ludzi kupuje gotowce a składa kompy samemu.Świetnie
Hmm ja nadal z 2010 roku komputer (gotowiec z Media Expert) mam z Pentium 2 rdzeniowy e6300 2,8 GHz Nvidia GeForce 210 1GB Palit ,3 GB RAM ddr2, jedyne co w nim zmieniłem to dodatkowy dysk 1TB HDD i do gier w które ja celuje komputer się nadaje (No może w Skyrim i MC mam drobne problemy ale dzięki tym problemom nauczyłem się jak odrobine przystosować grę pod swój komputer). jakieś 4-5 lat temu miałem w planach ulepszenie komputera ale po tym jak nauczyłem sie o niego dbać i sie po prostu z nim zżyłem to będe po prostu o niego dbał . A tak to możę za kilka lat spróbuje złożyć własną jednostkę do gier.
Heh bez przesady :)
GTA SA ,Starbound ,MC,Skyrim,Europa Universalis III,RFactor,metro 2033 ,Mount & Blade ,Crysis...
I mogę dosyć płynnie w każdą grać
Nie widze sensu. Mam i5,970,8 gb w te gry co na nim gram wystarcza. Zastanawialem sie nad ryzen+1650+16 gb ale stwierdzilem, ze nie ma to kompletnie sensu. I ten rok jeszcze pociagne na tym staruszku. Mam tez 3 konsole i backlog na kilka lat.
Dlaczego chciałbyś wymienić lepszą kartę (GTX 970) na gorszą (GTX 1650)? GTX 970 jest jakieś 10-20% wydajniejszy.
No dobra a teraz przelicz wywaliles na to dość trochę gotówki a ktoś kto był bardziej na czasie kupil ps4 slim za 1500 na premierę i jeszcze ze 2 lata pogra i sprzeda ze stratą 1000 dołoży tysiaja i do 2025 albo dłużej spokój tylko grać. Cena decyduje a cena-jakość jak w konsolach jest nie do pobicia. Gdyby nie piractwo to nie wiem czy by jeszcze istniał jakiś poważny rynek PC. Chyba tylko hi-end dla pasjonatów za duże pieniądze. Chociaż ostatnie wzrosty cen wskazują że w tym kierunku idzie PC.
futureman16
Nie pogram w EVE Online, Arma 3, Silent Hunter III, IL 2, Elite Dangerous, DCS .......etc. etc. etc
Kompa uzywam tez do obrobki grafiki, zdjec. Moja pasja sa podroze i fotografia tych podrozy za pomoca lustrzanki. Na konsoli tez tego nie zrobie.
W tym topicu opisalem https://www.gry-online.pl/forum/laptop-czy-stacjonarka/z8e2c75b?N=1#post0-14874827 jaki mam sprzet.
Mam pc +ps1+ps2+ps3+ps4 ...Nie jestem jakims bogatym czlowiekiem. Nie kupuje konsol na poczatku tylko wlasnie przy koncu ich zycia, kiedy sa juz za fajne pieniazki. Wtedy tez ogrywam tytuly, ktore wiem , ze byly wartosciowe. Juz dawno przestalem sie bawic, ze musze zagrac na premiere. Jestem cierpliwym graczem. Poza tym dzisiaj tyle wychodzi, ze trzeba by 24h/30 dni grac. Jedyne co ostatnio kupilem na premiere to bylo RDR 2. Cala reszte z przecen.
Niekoniecznie umiera raczej nastały inne czasy ludzie przechodzą na smartfony i laptopy a odchodzą od PC. Bo wygodniej szybciej bardziej mobilnie. Granie też przechodzi na konsole sukcesywnie a po wejściu nowej generacji trend wśród graczy się nasili. Trend będzie z roku na rok się nasilal dlatego m$ wszedł w xboxa bo wiedział że musi walczyć żeby utrzymać graczy przy Windowsie tworząc ekosystem połączony z konsolą. Własną bo konkurencja nie będzie współpracować. Steam i cyfra trochę poprawiła sytuację ale trend będzie negatywny dla PC już trwale.
Takich bzdur dawno nie czytałem, cały rynek gier bardzo szybko rośnie, wzrost na rynku PC i konsolowym jest mały ale niezmienny, rynek PC powiększa się minimalnie szybciej przez co jego wartość jest teraz bardzo zbliżona do rynku konsolowego. A tak poza tym: To co napisałem nie ma absolutnie żadnego znaczenia jeśli trendy się nie zmienią - przy obecnych trendach za jakieś 10-15 lat rynek PC i konsol stanie się strasznie małą niszą i wszyscy więksi wydawcy przeskoczą na rynek mobilny.
Ciekawe, ze wszystkie media donosza o renesansie w graniu na pc. Rynek PC nadal jest wiekszy od konsolowego. Naprawde na zachodzie nie ma przy ich zarobkach problemu, aby posiadac pc i konsole. PC nie sluzy poza tym tylko do grania. Duzo osob zastapilo PC laptopami gamingowymi. No, ale nadal graja w ten sposob w gry na pc.
Maciell bzdury wypisujesz. Nie jest większy ale rzeczywiście trochę wzrósł bo ludzie więcej kupują mniej piraca na PC gry. Nowe pokolenie wchodzi a tam większość nie korzysta z PC a to najmłodsze które dopiero się kształtuje jest antyPC i rzeczywistoście najbardziej za mobilną rozrywką a co za tym idzie mobilne granie wypsze nawet konsolowe w przyszłości. A PC to tak jak winyl będzie z sentymentu.
@maciell
Rynek PC nadal jest wiekszy od konsolowego.
Zapewniam Cię że rynek (growy podkreślam) nie jest większy na PC i nigdy nie był :). Przynajmniej w sensie globalnym. W Polsce może to wyglądać trochę inaczej ale to stały trend, w krajach bogatych gra się na konsolach, biednych na PC.
https://www.wepc.com/news/video-game-statistics/
PC gaming industry was estimated to be worth 28.04 billion U.S. dollars in 2017 and is expected to reach 33.6 billion by 2020.
The total revenue of the PC gaming hardware industry in 2017 is expected to reach 23.11 billion U.S. dollars.
Steam game sales revenue reached 4.3 billion U.S. dollars in 2017, that's an 18.6% increase from 2015.
https://www.pcgamesn.com/pc-vs-console-sales
PC gaming has been bigger than consoles since 2013
https://www.pcgamesn.com/pc-gaming-revenue-2018
Niechce mi sie dalej szukac....
Ja rozumiem, ze jak ktos ma jedna platforme to ja bedzie bronil do smierci. No, ale wezcie troszke pomyslcie. WOW nawet dzisiaj ma wiecej ludzi placacych abo co miesiac niz sprzedaz wielkich tytulow AAA na konsoli.
@maciell
Ach, przerzucanie się artykułami, moje ulubiene ;)))).
Ale pobawimy się, link do artykułu na pclab.pl a poniżej kilka cytatów z niego:
https://m.pclab.pl/news79534.html
PC traci udziały, choć notuje wzrost przychodów. Portal Gamesindustry.biz jak co roku przygotował podsumowanie, zawierające statystyki rynku gier mijających dwunastu miesięcy.
Bardzo dobrze poradziły sobie też konsole, które mocno odskoczyły od PC. Na taki obrót spraw ma wpływ znaczne zwiększenie popularności cyfrowej dystrybucji na PlayStation 4 (tutaj sprawdzicie cenę konsoli) i Xboksa One. Dość powiedzieć, że sprzedaż w „cyfrze” wzrosła na konsolach o 22 procent rok do roku i jest już tylko o 5 mld dolarów mniejsza niż na PC.
W raporcie uwzględniono statystyki dotyczące liczby wydanych gier przez największych wydawców. Na pierwszym miejscu uplasowało się Sony, które wprowadziło na rynek aż 19 tytułów, z czego 10 to nowe marki. Dalej mamy Nintendo, EA, Ubisoft i Microsoft. Ostatni z wielkiej szóstki jest koncern Acitivision-Blizzard, który jednak zwykle wydaje w ciągu roku niewiele produkcji.
Stary czytanie ze zrozumieniem sie klania. Nawet w tym Twoim artykule jest na jakiej platformie jest najwiecej graczy. No i nie sa to konsole. Mobilki/pc/konsole na dzien dzisiejszy tak to wyglada. No, ale wezmy pod uwage tez fakt, ze wlasciciele konsol tez posiadaja najczesciej jakies kompy/laptopy.
@maciell
Stary czytanie ze zrozumieniem sie klania. Nawet w tym Twoim artykule jest na jakiej platformie jest najwiecej graczy.
Nie rozmawialiśmy o ilości graczy tylko o wielkości rynku. To się nie przekłada 1:1. I gdzie to niby wynika z tego artykułu ?
No, ale wezmy pod uwage tez fakt, ze wlasciciele konsol tez posiadaja najczesciej jakies kompy/laptopy.
Przyznaję, jako posiadacz konsol posiadam też w domu 2 laptopy.
Posiadam również lodówkę, pralkę, kuchenkę indukcyjną i taki pierdzielnik do podgrzewania dzieciakowi butelki z mlekiem. A co z tego niby wynika ?