Procesory z rodziny Intel Comet Lake będą miały 10 rdzeni
Jeśli nowe CPU Intela będą charakteryzowały się także wyższym taktowaniem od modeli z linii Coffee Lake, bonusowe rdzenie powinny skutkować solidnym przyrostem wydajności
W teorii wygląda to fajnie, ale w praktyce to zero korzyści dla graczy względem koszty, a to dlatego, że dzisiejsze gry AAA nie umieją wykorzystać aż tyle rdzeni, wątków i moce obliczeniowy (w trybie turbo). To nie samo co karty graficzne.
Oto potwierdzenie:
https://www.youtube.com/watch?v=ccblb6i7pUg
Różnice rdzeni/wątków i5, i7 i i9 a wydajność gier jest praktycznie ten sam (prawie). Nawet większości programy też nie umieją wykorzystać aż tyle rdzeni.
Do tej pory większości gry wykorzystują maksymalnie 4 rdzeni, a 6 rdzeni jest lepszy tylko dla niektórych tytułach np. Assassin's Creed Odyssey i GTA V.
Pytanie brzmi, czy przyszłe nowe gry AAA będą wykorzystać więcej niż max 6 rdzeni? Czas pokaże, jak wyjdą nowe generacji konsole i nowe standardy.
Jedyny sens zakup nowoczesny procesor to obsługa wymagająca karta graficzna od poziomu RTX oraz pełny wydajność emulator PS3 do 30-60 FPS, o ile ktoś ma przestarzały procesor z 2-3 generacji.
W przyszłość będę kupić procesor tylko Intel i5 za rozsądna cena lub tańszy AMD, jak będę wymienić karta graficzna na nowsza. Procesory Intel i7 i i9 są zdecydowanie przereklamowane i nieopłacalne. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.
P.S. Mam również nadzieję, że nowe procesory będą odporne na Spoilery. Intel tego nie może zignorować.
Twój procesor jest bardzo dobry, ale jeśli zakupisz karta graficzna z obsługa Ray Tracking, to może okazać się niewystarczający.
Ja prędko nie planuję przesiadki.
Wincyj rdzeni, wincyj wątków. Nowe CPU co pół roku.
4 rdzenie/wątki stykają na wszystkie gry (1080p/60FPS albo nawet 4K/30 jak gra dobrze działa) pod warunkiem że port na PC nie jest skopany.
Możesz to sprawdzić na YouTube. Wystarczy odpowiednie hasło w wyszukiwarce np. "i5 3570 RTX 2080 games", a coś znajdziesz. :)
Chipzilla najwidoczniej też dołączyła do klubu "Wincyj rdzeniuf!". I oczywiście standardowo będą wymagać nowej podstawki.
Raczej LGA1151v2 będzie wstecznie kompatybilny z LGA1151, tylko może mieć jakieś dodatki. Inaczej zmieniliby nazwę (pewnie na LGA1152), a nie dodali "v2". A dają więcej rdzeni, bo technologia cały czas się rozwija. Jest wystarczająco dużo dwu- i czterordzeniowców. Problemem jest to, że jest niewiele gier mogących obsłużyć więcej niż 4 wątki.
Coraz szybsze procesory powoli przestają mieć sens, jeśli chodzi o gry.
Jak ktoś chce wysoki fps w FHD, to wystarczy to co jest już na rynku.
Do grania w 4K szybszy procek nic nie da, bo tu ograniczeniem jest GPU.
Mam i5-8400 i jedynie oc mnie interesuje, to to, by gry trzymały 60 klatek.
Procek spełnia to zadanie. Jak mam spadki, to przez za wysokie detale.
A co do samych procków, to nie wiem, czy 10 rdzeni w 14nm to nie będzie już za dużo.