Nvidia: pierwsza gra AAA wymagająca ray tracingu pojawi się w 2023 roku
Kolejne 5 lat na rozkręcenie i może będzie kilka gier..
Ray Tracing to nisza którą każdy ma w dupie tak jak DirectX 12, już tyle lat minęło a nie stał się standardem
Tu bardziej pasuje teselacja z DX11. Teraz się nawet nie zastanawiasz, że jest, a jest chyba w każdej grze AAA, bo to chyba podstawowa funkcja silnika. Z RT będzie tak samo, bo z tym robi się szybciej ładniejsze gry.
Nie mają w dupie dx12 tylko siedzą na Win 7/8 i bronią się przed przesiadką na Win10.
Dx12 w teorii daje większą płynność w grach niż na dx11 i lepszy wygląd choć początki były niedopracowane, bo na przykład w 2016 roku w grach jak Rise of Tomb Raider i Deus Ex: Mankind Divided gra na dx12 nie miała większej płynności, a jedynie lepszy wygląd.
Z czasem dopracowali to. Patrz tytuły takie jak Shadow of Tomb Raider 2018 czy Metro Exodus 2019. Na dx12 wyglądają ładniej i znacznie lepiej działają. Czyli tak jak powinno być od początku. Lepszy wygląd i lepsza płynność.
Większość developerów swego czasu bardzo długa siedziała na dx9 i nie pisała gier pod dx10. Teraz jest tak samo z dx11 i dx12, gdzie każda gra ma dx11, a dx12 niewielki procent.
jak Rise of Tomb Raider i Deus Ex: Mankind Divided gra na dx12 nie miała większej płynności, a jedynie lepszy wygląd
Ponieważ nie wszyscy jeszcze w pełni opanowali DirectX 12 i ... Ray Tracking.
Po drugie, nie mogą robić gry tylko na DirectX 12, ponieważ nie wszyscy mają Windows 10. Nie chcą ryzykować spadek wyniki sprzedaży. Na razie DirectX 9-11 jest bardziej popularny, ale niedługo to się zmieni, jak nowe konsoli wejdą w rynku i pecetowcy nie będą mieli innego wyboru.
Owszem. Dobrze wiedzą jaki procent ludzi używa Win 10 i odpowiednie karty obsługujące dx12 i widocznie na razie nie jest to na tyle duży procent, by stało się wdrażanie dx12 jako priorytetowe :)
Bo konsole decydują o kierunku gier. Obecna generacja nie jest już na tyle potężna żeby myśleć o RT czy dx12 jako standard. O wszystkim zdecyduje nowa generacja. Jak będzie RT w next genach to szybko stanie się standardem i PC towcy będą musieli wymieniać karty a jak nie to zniknie ten cały RT z rynku prędzej czy później bo dla PC nikomu nie będzie się opłaciło z tym bawić jak nie będzie sponsoringu że strony producentów sprzętu do PC.
Przecież to nie jest oficjalne stanowisko Nvidii tylko wróżenie z fusów Morgana. Jak wam nie jest głupio pisać takich newsów?
Nie no w ogóle nie jest to związane z Nvidią. Tymczasem opis tej prezentacji na SIGGRAPH 2019 to: "From Raster to Rays in Games (Morgan McGuire, NVIDIA)". A jej pierwszy slajd masz obok. McGuire reprezentuje tutaj Nvidię.
Spoko Łosiu, wszyscy dobrze wiedzą, że jesteś pierwszy do tego żeby bronić waszych clickbaitowych newsów. W końcu sami przyznaliście, że trzeba promować nośne tematy i tytuły. W innym wypadku rozumiem, że pracując w GOLu wszystkie twoje opinie reprezentują oficjalne stanowisko portalu, bo obok nicku masz GryOnline.pl?
Jeżeli najbardziej popularne GPU (czytaj 150-250$) staną się przez ten okres 10x szybsze w przeliczeniach RT, to i owszem, może tak być. Szczerze w to jednak wątpię. Jeżeli deweloperzy największych firm na świecie zobaczą, że użytkownicy nadal siedzą na GTXach 1060, to nie zrobią takich gier, bo nie będzie komu ich sprzedawać.
czy kiedykolwiek deweloperzy martwili się o target swoich gier ? dla 1060 to już jest ostatni dzwonek w tym roku, 1070 to standard obecnie wymagań większości dobrych gier. trzy lata temu tak samo myśleliśmy że 970/980 starczy jeszcze na wygodne 5 lat grania
Czy kiedykolwiek szewcy martwili się o rozmiary stóp swoich klientów?
Konkurencja jest duża, ale myślę, że tym tekstem plasujesz się wysoko na liście bzdur jakie tu w tym roku przeczytałem.
czy kiedykolwiek deweloperzy martwili się o target swoich gier ?
Oczywiście, że tak. Gdyby tak nie było, to nie dostosowywaliby swoich gier pod najbardziej popularne podzespoły.
@mirko81
trzy lata temu tak samo myśleliśmy że 970/980 starczy jeszcze na wygodne 5 lat grania
No i jak na razie, to dalej wystarcza (GTX 960 z resztą też daje radę). Chyba, że od gry wymagasz najwyższych ustawień, wtedy to już różnie. Jednak raczej każda gra odpali się w tych 1080p 60fps, to chyba jest komfort?
Wymagania stale rosną i mało kogo to obchodzi że 1060 jest Nr 1. To że wystarcza do komfortu 60-70fps w Youngblood to tylko klaskać uszami.
Taki Control (sredniak) zajedzie 1060...no ale poczekajmy na testy.
To samo popularne procesory. Najwięcej zapewne 4/4. W tej chwili 4/8 sa na granicy mocy. Za moment wszystko bedzie na min 6, 8 core ponad 4ghz. Trzymam kciuki jeszcze na idTech 7...
Wymagania rosną wprost proporcjonalnie do popularności danych modeli kart graficznych. Kiedy najpopularniejszymi kartami 960 i 970, to one były najczęściej w zalecanych wymaganiach. Obecnie najpopularniejszą kartą jest 1060 i uwaga, to właśnie 1060 jest najczęściej pojawiająca się kartą w zalecanych wymaganiach najnowszych gier.
Twórcom Control chyba w ogóle nie chciało się optymalizować gry. Te wymagania to jakaś abstrakcja. Nie wróżę im sukcesu.
Niedługo będzie większy skok wymagań za sprawą nowej generacji konsol. Kiedy sytuacja się ustabilizuje, znowu nastąpi stagnacja i wszystko będzie się zmieniało w wolniejszym tempie.
Zalecane 1070 : exodus, sniper elite 2, rage 2, Hitman 2, F1 2019,
Chcialbym pisac bzdury i pograć jeszcze troche wygodnie.
To tylko kilka gier. Zdecydowana większość gier wymaga maksymalnie 970 lub 1060. Jedna część wyszła w połowie zeszłego roku, a druga część w tym: AC Odyssey, Kingdom Come Deliverance, Shadow of The Tomb Raider, Far Cry 5, Pillars of Eternity Deadfire, Vampyr, Frostpunk, Call of Cthulhu, Sekiro Shadows Die Twice, Wolfenstein Younglood, Battlefield V, Anthem, Crapout 76, Forza Horizon 4, Call of Duty Black Ops 4, Resident Evil 2 Remake, Devil May Cry 5, Ace Combat 7, Far Cry New Dawn, The Division 2, Dead or Alive 6, Mortal Kombat 11, Anno 1800. Pozdro.
Jeśli następna generacja konsol będzie faktycznie wykorzystywała Ray-Tracing, a same konsole nie okażą się finansową porażką (czyt. zdobędą dużą popularność), to nawet bym się nie zdziwił, że pociągnie to również minimalne wymagania gier na PC.
Zdarzało się to już w przeszłości.
Jest to jednak mimo wszystko tylko wróżenie z fusów, bo nikt tak naprawdę nie wie na pewno w jakim kierunku się rozwinie branża. Dlatego takie posty mają mieć bardziej działanie psychologiczne na niektórych ludzi (np. zachęcić ich już teraz do zmiany sprzętu lub odkładania pieniądzy na wymianę). Podczas gdy tak naprawdę wystarczy po prostu obserwować rynek na bieżąco i martwić się czymś dopiero, gdy już się to zdarzy, zamiast przejmować na zapas.
Żyjemy teraźniejszością, a nie przyszłością, która nie istnieje.
A może niech tak jak epic czajna szop zaczną płacić chciwym dewom za robienie gier tylko z rajtrejsingiem? Przecież to nic złego nie?
Jak na razie to raczej mało opłacalne, ale masz rację, to nic złego, ot, zwykła umowa biznesowa między dwoma podmiotami.
No nic złego dla tych "podmiotów biznesowych" ale za to "coś złego" dla konsumentów. Cóż z tego, że niektórzy potulnie idą na rzeź nie dbając o własne interesy?
Jestem liberałem i wierzę w wolność rynku oraz swobodę prowadzenia działalności gospodarczej wedle własnego uznania (byle zgodnie z prawem). Jeżeli przedsiębiorcy się na coś umawiają i jest to umowa zgodna z prawem, to jest to ich święte prawo i nikt nie powinien się w to mieszać. Koniec końców ich sukces i tak będzie zależeć od naszej przychylności (tj. konsumentów). Jeżeli nam się nie spodoba to co oni robią, to my wygramy, a oni przegrają (bo nie będziemy kupować tego, co nam oferują). Jak dla mnie jest to zupełnie uczciwy układ.
Jakikolwiek ten ray-tracing będzie wymagany (a potwornie wątpie, że przed kolejną generacją konsol coś takiego się zdarzy, a kolejna generacja konsol to będzie dopiero rok przynajmniej 2025), na pewno nie będzie to ray-tracing od NVidii. Żaden zamknięty standard realizacji RTX (a tym są te NVidiowe RT cory) nie ma najmniejszych szans się upowszechnić. Tak jak zakopany został G-Sync, na rzecz Freesync, tak dowolny ray-tracing na sposób NVidii będzie zawsze i wszędzie tylko ciekawostką.
W tych klockach karty rozdaje AMD, będzie taki RTX, jaki oni zaimplemnentują w konsolach (i pewnie w kolejnych generacjach kart RDNA). Żaden wydawca nie wyda siłą rzeczy tylko na PC gry AAA obsługującej natywnie RT cory, skoro RT cory to rozwiązanie tylko NVidii. A robie dwóch różnych gier na PC i konsole z kompletnie innym de facto silnikiem graficznym jest przy kosztach gier AAA wyjątkowo samobójcze z finansowego punktu widzenia.
Microsoft w Windowsie implementuje podejście hardware-agnostic. Producenci sprzętu w oparciu o tą Windowsową implementację (nazywa się DirectX Ray Tracing, w skrócie DXR, i jest już natywną częścią D3D12 od jakiegoś czasu) tworzą swoją tego implementację sprzętową i sterownikową. Developerzy w oparciu o implementację sprzętową i sterownikową producentów sprzętu tworzą swoją implementację w swoim silniku graficznym (w końcu muszą na czymś to testować i optymalizować... a do tego jest im potrzebny i sprzęt i sterowniki i bezpośrednie wsparcie producenta tego sprzętu).
Także jak to zwykle bywa, czy się tego chce czy nie, czy się to developerom podoba czy nie — mamy dwóch dużych producentów GPU i dwóch dużych producentów CPU i gry na PC itak będą musiały być optymalizowane osobno pod jeden i drugi sprzęt (NVidia, AMD i Intel).
W praktyce najczęściej wygląda to tak, że developerzy zajmują się swoją ciężką pracą i robią rzeczy o których użytkownicy nie mają zielonego pojęcia za sceną (np. codzienna, ciągła współpraca z Intelem, NVidią, AMD, Microsoftem, Sony, optymalizacja pod poszczególne architektury [CPU i GPU] sterowniki, różne konsole itd. i to wszystko na raz)
A w samej grze wygląda to tak, żeby nie obciążać za bardzo użytkownika zbędnymi technikaliami. Czyli np. jest przygotowywana specjalna ścieżka i implementacja pod jakiś konkretny hardware path, który posiada użytkownik danego kompa, i to wszystko jest wybierane automatycznie jeszcze przed startem samej gry. Użytkownik często nie zdaje sobie nawet sprawy że w jakiejś grze istnieją jakieś "ścieżki" renderowania i dobierane są automatycznie w zależności od tego, jaki aktualnie sprzęt posiada.
Stąd zresztą biorą się np. różne nieprzewidywalne bugi i glitche graficzne które nie występują u wszystkich, a tylko na niektórych kartach, procesorach i/lub wersjach sterowników i samych gier.
Musi być to tak robione, bo inaczej gry działałyby zupełnie inaczej na jednym sprzęcie niż na drugim, a że w tej branży optymalizacja i szybkość liczy się najbardziej, to zwyczajnie bez współpracy bezpośrednio z producentem sprzętu efekty byłyby znacznie słabsze (i wolniejsze) niż to wygląda teraz.
Warto o tym wszystkim pamiętać, że świat programowania, sprzętu, konsol i PC nie jest wcale taki prosty, i za każdym razem gdy najdzie nas ochota skrytykować coś, o czym tak naprawdę nie mamy zielonego pojęcia, bo np. nie uczymy się o tym lub nie pracujemy w tej branży.
"every gaming platform will offer accelerated ray tracing by that year"
ciekawe co na to Nintendo?
A ja przewiduję, że nie ma takich idiotów, którzy będą WYMAGAĆ jakiejś technologii za grube zielone, żeby wyświetlać odbicia w kałużach i w 2023 i jeszcze długo, długo później.
Pytaniem pozostaje jak ten pan definiuje grę AAA i jakie dla niego są te wszystkie platformy. Na razie z RT jesteśmy w erze Quake'a II.
Nawet Quake II z 1997 roku z Ray Tracing nie pozwala na żadnej karcie grać w 4K na 60Fps, bo masz co najwyżej 30Fps na RTX 2080Ti. Dopiero po zjechaniu rozdziałki do 1080p wyciśniesz 30fps.
A z modem QuakeIIxp v.1.26.6 + Reshade wygląda niewiele gorzej niż w wersji z Ray Tracing, a na 4K masz pewnie grubo powyżej 200 Fps.
Oczywiście miało być dopiero po zjechaniu rozdziałki do 1080p wyciśniesz 60fps.
AAA w 2023? To by znaczyło - zważywszy na czas, jaki obecnie jest wymagany do stworzenia takiej gry - że produkcja już ruszyła albo niebawem się zacznie, co jest... cholernie nierealne. Kto normalny właduje minimum 100 milionów dolarów (od takiego pułapu zwykle startują obecne budżety gier AAA), mogąc liczyć ne pewnie nie więcej niż 2 miliony sprzedanych kopii (bo nie sądzę, by do 2023 więcej osób miało karty z obsługą RT i wiadomo też, że nie wszyscy jej posiadacze będą zainteresowani zakupem tej produkcji).
Mało opłacalne, chyba że mają jakieś przecieki, że w przeciągu najbliższych lat cena kart z RT pójdzie mocno w dół.
Do 2023 roku pojawią się przecież lepsze serie z bardziej dopracowanym RT. Teraz masz dopiero pierwszą serię z nową technologią RTX 2000 to cena podbita.
Przez te 4 kolejne lata sądzę, że będą na półkach także serie RTX 3000 i 4000. Za 4 lata karty z serii RTX 2000 będą o wiele tańsze i dostępne dla portfela każdego zjadacza chleba.
Fajnie by było, ale to jest tylko przypuszczenie i trochę myślenie życzeniowe. A żeby się wyrobić z premierą gry na czas, to na bazie tego przypuszczenia (i w zasadzie niczego więcej), ktoś musiałby zaryzykować niezłą kasą już dziś (bo AAA swoje kosztuje). Odpowiednio majętnych i odważnych ostatnio w tej branży jakby mniej, więc dla mnie to trochę mało prawdopodobne.
Moźe nastapi to w 2023, ale juz teraz Cyberpunk czy nawet Control bez RT będą wygladaly jak kupa, a przynajmniej ten ostatni, bo z drugiej strony CP robiony jest jako priorytet konsolowy, więc bez RT tez musi powalac. Zobaczymy :)
@Kaczmarek 35, akurat w Q2 mam stale 60fpsow, więc te 30 to pewnie na jakims 2060/70, które sa połową 2080ti, więc nie wyrabiaja :)
No Control bez rt.. wygląda tak samo jak z rt
Hydro2
Ty masz projektor 1080p z konwersją do 4k, a to nie te same wymagania sprzętowe i wygląd jak natywne 4K :)
Masz testy Quake II z Ray Tracing na 1080p, 1440p i 4K na RTX 2080Ti.
Masz ok 70-80 Fps w 1080p, 40-50 Fps w 1440p, a ok 20 Fps w 4K. Chyba, że poprawili działanie tej wersji patchami.
https://gagadget.com/pl/48857-quake-ii-rtx-4k-utrudnia-nawet-najbardziej-zaawansowane-systemy/
Nie wiem, grałem.....tydzień temu, a co do projektora, na pewno wymaga takiego samego pc, co natywne 4k i nawet jeśli jest tak, jak piszesz, to recenzenci wprowadzają w błąd, bo wszędzieTrzynaście - faktycznie :) piszą/mówią na yt o natywnym 4k, a poza tym by to odróżnić, musiałbyś przysiąść z lupą, czego nie powiesz w roznicy miedzy DSRx4 i 1080p czy DSRx4 i projektorowym 4k ;)
https://youtu.be/Kic-QDmS_Yw
Popatrzcie na ranking steam kto jaką ma kartę graficzną.
Wśród wszystkich użytkowników steam kartę RTX posiada około 1,7 % więc to bardzo mały odsetek. Potrzeba lat i obniżki cen lub kolejnych generacji kart zanim z tej technologii skorzystają inni gracze. RTX będzie opłacalny jak zaczną go montować w kartach pokroju 1000zł.
htt ps:// store. steampowered. com/hwsurvey/videocard/
Ja tam widzę łącznie 3.12%. (RTX 2060, 2070, 2080 i 2080Ti, nie biorę pod uwagę Titanów)
Jeśli jest to % z liczby wszystkich użytkowników (ponad 1 mld) to byłoby to ok. 31.2 mln osób. A jeśli aktywnych ( 90 mln) to byłoby to ok. 2.8 mln.
To nie wiem czy to tak mało... zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę to, że to najczęściej osoby głodne nowinek technologicznych, najpewniej z odpowiednim budżetem, którzy mogą być w pierwszej kolejności chętni na kupno jakiejś nowoczesnej gry na premierę, aby móc sprawdzić te karty w boju.
Przecież 2060 to karta pokroju 1000zł :/
zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę to, że to najczęściej osoby głodne nowinek technologicznych, najpewniej z odpowiednim budżetem, którzy mogą być w pierwszej kolejności chętni na kupno jakiejś nowoczesnej gry na premierę, aby móc sprawdzić te karty w boju.
Gra ma się sprzedać w jak największym nakładzie, a nie aby zadowolić co 50 gracza który ma komputer za 10 tysięcy i więcej. To tak samo jak by w Warszawie sprzedawał tylko samochody Porsche i Ferrari, a w Krakowie inne marki ciekawe kto by zarobił więcej :)
Właśnie. I właśnie dlatego gry na PC mają tworzone presety graficzne pod różne hardware dostępne na rynku... czyli są tak Ferrari i Porsche, jak i zwykłymi szarymi wózkami jednocześnie, aby każdy kto ma sprzęt nadający się do grania z kartą graficzną która nie jest 11-letnim reliktem nieobsługującym DX11 mógł sobie ją kupić i w nią zagrać, a Ci którzy mają sprzęt z topowej półki mogli także wykorzystać jego możliwości, jeśli mają taką ochotę.
Rynek graficzno-technologiczny gier PC można podsumować zdaniem "próbować zadowolić większość graczy i zachować przy tym rozsądny balans".
Eh...
DirectX12 został zaanonsowany poraz pierwszy w 2014 roku. Pojawił się oficjalnie w 2015, wraz z premierą Windowsa 10.
Już w 2016 roku (ledwo rok później) wyszła jedna z najpopularniejszych gier - Forza Horizon 3 - na PC, która wymagała ekskluzywnie do działania DirectX12, czyli karty graficznej która go obsługiwała.
Niedawno wyszła Forza Horizon 4, również na PC. Również wymaga DirectX12.
Jeśli tak szybko po premierze DX12 wychodzą gry na PC, które wymagają do działania karty, która go obsługuje, to dlaczego ktoś nie mógłby sobie zarządzić, że chce wypuścić grę na PC wymagającą karty obsługującej Ray Tracing po 5 latach od ich pierwszej premiery? (2018 - 2023)
Ba, to nawet więcej niż prawdopodobne. A już zwłaszcza tym bardziej, jeśli konsole faktycznie będą obsługiwały Ray Tracing.
Ani jednego nigdy nie miałeś. Wniosek - nie wiesz, jak wyglądają [prawdziwe gry komputerowe i nigdy się nie dowiesz. Zamiast tego będziesz jęczał jak stara baba, a inni do tej pory będą podziwiali Cyberpunka.
Tylko jaki jest sens w wymaganiu RT.
Koszt dewelopmentu. Obecnie deweloperzy którzy dodają RT do gry muszą implementować cienie, odbicia na dwa sposoby, tradycyjnie i z RT. Wymuszenie RT w grze spowoduje że tradycyjnych cieni i odbić już nie będzie zostanie tylko RT które większość tych rzecz zrobi "automarycznie". Ale żeby to się stało to RT musi być powszechnie dostępny, dobrze zaimplementowany sprzętowo i programowo co wymaga też modernizacji oraz pewnie cześciowego przepisania silików gier.
Bardzo prawdopodobne, że wtedy będziemy mieli już do czynienia z RTX'ami 40x. Dziś Ray Tracing to jeszcze bardzo użyteczny bajer, ale w dalszym ciągu bajer, za kilka lat powinien już być bardziej powszechny. Coś jak kiedyś teselacja, która w swoich czasach też krytycznie wpływała na wydajność karty.
Po pierwsze to DXR to składowa DX12 po drugie jest to normalna ewolucja i zastąpienie metody wyświetlania obrazu. Wydajność GPU rośnie z generacji na generacje i ten przyrost na przestrzeni ostatnich 5 lat był gigantyczny.
2012-2013 - GTX680 / radeon 7970
2013-2014 - 780TI, 980, 970, R9 290, Titan
2015-2016 - 980TI
to namiastka dzięki pascalowi co można z zwykłej biblioteki RH+PL osiągnąć
https://www.youtube.com/watch?v=u2NOhXH42NA&t=
https://www.youtube.com/watch?v=p75EYTntjko&t=
https://www.youtube.com/watch?v=XUhl0b0MV20
czyli spokojnie z zaqpem nowej grafy można 5-6lat poczekać , a w miedzy czasie qpić nową konsolę
Ciekawe jak w takim razie konsole poradzą sobie z RT, jeśli 3 lata po premierze mają wychodzić gry, które będą go wymagać. Swoją drogą, coś mi się nie chce wierzyć. Myślę, że tak jak i dziś, za 4 lata również większość użytkowników będzie woleć wyższą wydajność od efektów odbić w mokrych ścianach.
Uwielbiam bełkot bogatych bubków.5 lat i standard dla kogo,co za czereśnia to pierdzieliła.Standard jest wtedy kiedy sprzeda się jakis kart najwięcej.Czyli....obecnie najwiecej jest 1060 i jakiś 1050.Te karty to gtx 1660 i 60ti.Wystarczy przeliczyć że za 5 lat ,bedą dwie serie kart.Wydajność najprawdopodobniej 2080.Karta która przy protezowym rtxie za tą kaske potrafi umierać w butach.To co będzie przy PEŁNYM RT !!!???Jak doliczymy co chwile podwyżki po średnio 30%.To mamy komplet pierdzielenia głupot.Gdzieś to na forum liczyliśmy.Z 10 lat jak nic,przy pazerności nvidii nie da rady inaczej.
Jak tak zrobią to pozamiatane,gracze którzy zakupili gtx 1080 ti moga wyrzucić na smietnik,a to nie była tania karta.
Na śmietnik ? Powiedz gdzie mieszkasz pójdę sobie wygrzebać. To wciąż droga karta nawet używki chodzą w okolicach 2 tysiaki.
Jak się to nie przyjmie i raytracing dalej będzie kosztował krocie, to raczej twórcy gry pójdą na śmietnik. Jednak do 2023 jeszcze trochę jest i wtedy ceny pewnie mocno się zmienią, rdzenie RT mogą wtedy być nawet w tanich kartach za 500zł, ale kto wie.
Takie same gadanie słyszałem o vr i.....pixel shaderze w geforcie 3.,Aaa, no i o grafice z akceleratora 3D. I co, nie przyjęło się?