Oczywicie że Home Premium jest w 100% wystarczająca dla większości graczy (odpowiednio ~350zł OEM, ~1200zł BOX). Ale co tam:P - i tak zaraz się pojawią narzekania że "Ultimate BOX kosztuje 2000zł = VISTA kosztuje 2000zł = nie będę płacił zdzierskich 2000zł za system! = ściągnę pirata (oczywiście "z konieczności")....".
Bo oczywiście wszyscy MUSZĄ mieć najlepszą i najdroższą której możliwości i tak najprawdopodobniej nigdy nie wykorzystają....
A czym się wogóle różni wersja OEM od BOX ? Ja tam za jakiś rok wezmę Ultimate tylko OEM.
BOX, jak sama nazwa wskazuje, to pudełko z płytką, podręcznikiem itp.
Wersję OEM kupuje się razem z całym komputerem, nie można jej dostać osobno.
Jak na taki temat , przydało by się lepsze przygotowanie autora ....
Toshi_ - o rly? http://www.proline.pl/shop.php?prodid=VISTA+HP+32+PL+D1+O
Gdzieś tam chyba czytałem, że vista nie chodzi na mac booku? wiecie coś na ten temat?
Jeżeli mam wywalić 1000zł to ja podziękuję, jak na razie mam XP, ale i tak w końcu "przesiadka" na vistę będzie konieczna, wiem, że piractwo to przestępstwo, że to nieuczciwe itp. ale za "tysiaka" można sobie kupić całkiem dobrą np. kartę graficzną, gdybym zarabiał z 6 tysiaków problemu bym nie widział, ale w realiach IV RP cena Visty jest kosmiczna i komiczna.
Vista Home Premium (nie bardzo wiem po co komu do użytku domowego inna) kosztuje 350 PLN.
Nie jest to wygórowana cena jak za nowy system. Mogło by być taniej, ale nie przesadzajmy.
jest błąd w tekście. Creative Alchemy będzie również dostępne na pozostałe karty Creative:
Q: I have a Sound Blaster Audigy series card. Why isn’t it supported by ALchemy?
A: For the initial beta phase of Creative ALchemy, we made the decision to concentrate on products based on the X-Fi chip. Support for Audigy 2 and 4 class products will be determined as the current beta progresses and we are able to assess the quality of the beta and overall demand for Creative ALchemy.
http://forums.creative.com/creativelabs/board/message?board.id=Vista&message.id=5009
eee, z tego co sie orientuje to wersje OEM mozna kupic nawet bez myszki- tyle, ze system jest na stale przypisany do konkretnego kompa.
http://www.komputronik.pl/katalog.php?kat=5419
Kozzo ----> nie 1000zł tylko 350zł - nikt Cię nie zmusza do zakupu wersji BOX.
350zł to jest cena za system które stworzenie zajęło 5 lat - jeżeli uważasz, że to zdzierstwo to znaczy, że z Tobą coś nie tak, a nie z microsftem.
Przy takich cenach NIE MA usprawiedliwienia dla korzystania z priackiej VISTY. Oczywiście zadecydujesz jak zechcesz, tylko potem nie szukaj usprawiedliwienia, bo go nie ma.
mi by starczyła wersja Ultimate
Kozzo -->
mam lepsze rozwiązanie. Można też kupić za tysiaka Windowsa Vistę a kartę graficzną ukraść ze sklepu.
Zastosowano nowy interfejs Aero Glass – efektywniejszy i ładniejszy, ale o zwiększonych wymaganiach sprzętowych.
Powinno być chyba efektowniejszy... Korekta na GOLu kuleje.
Gibon -> Co jest zlego w wyrazeniu efektywniejszy bo nie rozumiem ?
Efektywniejszy - efektywny (dający dobre wyniki, wydajny).
Gdyby uzyto tutaj wyrazenia efektowniejszy bylo by to cos w rodzaju masla maslanego.
Co istotne, zmianie uległa licencja na sprzedaż wersji OEM wszystkich wersji Visty, której nie można już zakupić razem z najtańszą myszką – na fakturze musi znaleźć się kompletny zestaw komputerowy (monitor nie wymagany).
Skąd wy te rewelacje bierzecie? Dzwoniłem 080130801 do Microsoftu w sprawie licencji i miła Pani tam siedząca mi powiedziała że licencja się NIC nie zmieniła w stosunku do XP czyli oem można kupić nawet bez myszki lecz oczywiscie nie bedziemy mieli ich wsparcia tech. oraz oem przyporządkowuje sie do płyty głównej.
Również potwierdzam. Można legalnie kupić Windows Vista OEM bez ŻADNEGO komponentu komputerowego. Redakcja powinna zainteresować się tematem przed pisaniem artykułu, bo to wprowadzanie ludzi w błąd.
vista starter tylko dla najbiedniejszych krajow
pewnie, bo gdyby byla ogolniedostepna wiekszosc indywidualnych ludzi by wlasnie ja kupowalo
sam bym kupil do gier dzialajacych tylko na viscie, bo po co mi nowy system jak xp jest niczego sobie?
z msdnaa dostalem viste bussines i poki co rzadko kiedy ja wlaczam, bo kiepsko z dobrymi strami, firewallami i antyvirami dzialajacymi na niej
a benchmark fear na 1024x768 ze wszystkim na max oprocz aa (ustawilem aax2) wyszedl prawie identycznie jak w xp
jedyne co dalo sie odczuc to, ze vista zjada wiecej ramu i podczas gry w fear duzo danych doczytywalo z dysku
gladius - Vista działa na komputerach Apple, o ile są to nowe kompy z procesorami Intela (wcześniej był montowane proce IBM).
Wersje licencji OEM XP i Vista nie są identyczne, ale zbliżone w treści. Nie musicie już kupować ich w zestawie z jakimkolwiek urządzeniem. Podobno w przypadku, gdy kupujecie system w wersji OEM samodzielnie, jesteście pozbawieni wsparcie technicznego MS (nie chodzi o łatki).
To i ja się podłączę do wątku z takim pytankiem (może mi ktoś na nie prostymi słowami, jak chłopu na granicy, odpowiedzieć? :-):
czy jeśli zakupię Vistę OEM (np. z linka wyżej, z Proline'u) bez żadnego urządzenia, np. myszki, a już na pewno bez całego kompa, to czy póżniej, wymieniając jakąś część z komputera na którym tą Vistę zainstalowałem, będę jej mógł dalej używać?
Jak rozumiem OS jest przypisywany do mobo, więc grafę, pamięć, procek, itp. mogę do woli wymieniać, bez obawy o utratę licencji, tak?
Faktycznie, wkradł się błąd w kwestii zakupu wersji OEM - informacja została poprawiona. Przepraszamy. :-)
Shuck: jeszcze jedno ALE: warto dodac do OEM, ze mozna instalowac ją tylko na komputerze, na którym dokonało się pierwszej aktywacji (klucz przypisany do bazowych podzespołów /bios płyty głównej/. Po wymianie jej traci się licencję i trzeba kupić nowy system). Pomoc techniczna to akurat najmniejszy problem ;)
Spokojnie! już sprawdziłem i faktycznie tylko 350 złotówek kosztuje najtańsza wersjon, to jest rozsądna cena.
NFSV fan-->no sorry nie byłem poinformowany, te 350PLN można wyrzucić.
HopkinZ--> czyli żadnej mp3 nie ściągnąłeś, nic?? zero torrentów?? wszystko uczciwie i zgodnie z prawem,sumieniem,etyką??..............a ja mam w pokoju dinozaura.
Radkoss: A czym się wogóle różni wersja OEM od BOX ?
Jeżeli kupujesz kompa w sklepie to możesz kupić Windowsa OEM ale jeśli chcesz kupić sam system osobno to płacisz za BOX.
Kozzo --> mp3 sa legalne np na mp3.wp.pl czy innych podobnych serwisach z ambitnymi offtopowymi artystami. Torenty tez sa legalne na przyklad linux ktorego sgviagalem ostatnio
Tutaj coś dla chętnych na orygialnego Windowsa (co prawda piszą tam o XP, ale jes także o wersjach OEM):
http://www.microsoft.com/poland/windowsxp/home/default.asp
http://www.legalnywindows.pl/
INFO do wszystkich - Zmienił się regulami licencji OEM. Już nie musisz systemu OEM kupować preinstalowanego razem z nowym kompem, teraz możesz pójść do sklepu i kupić sobie Windę w wersji OEM, warunkiem jes tylko to, że po zainstalowaniu go na komputerze (niech ten komputer nazywa się) A, ta kopia Windy zostanie przypisana do tego właśnie kompa A.
NFSV fan ---> To nie była odpowiedź dla chłopa na granicy, ale dla chłopa z Alzheimerem na granicy ;-D
Pazur - Tak, będziesz ją mógł używać. System jest przypisany tylko i wyłącznie do płyty głównej, po jej zmianie system nie będziesz mógł dokonać aktywacji, więc będziesz mógł używać Vistę tylko przez miesiąc. Ale podobno wystarczy zadzwonić do MS i dokonać aktywacji telefonicznej, mówiąc, że płyta była wymieniona w serwisie gwarancyjnym. Tak robili znajomi i zawsze było OK. :)
---->pedro87
"Jeżeli kupujesz kompa w sklepie to możesz kupić Windowsa OEM ale jeśli chcesz kupić sam system osobno to płacisz za BOX."
Nie do końca tak - tak jak pisali JOY i req_ wyżej - tak było przed zmianą sposobu licencjonowania produktów Microsoft OEM (bodajże do września 2005). Teraz wyglada to tak, że w sklepie możesz kupić obydwie wersje - czy to OEM czy to BOX, niezależnie od tego czy kupujesz razem z komputerem czy bez. Różnica polega na tym, że wersja OEM jest przeznaczona dla tzw. 'system builder-ów', czyli tych, którzy składają komputer i instalują na nim oprogramowanie systemowe. Co nie oznacza, że dotyczy to tylko firm które się tym zajmują - każdy może sobie kupić do domu i na złożonym przez siebie (lub zakupionym wcześniej) sprzęcie zainstalować wersję OEM. Wiążą się z tym jednak pewne rzeczy:
- do wersji OEM nie ma wsparcia technicznego Microsoft (czyli 'system builder' sam sobie świadczy support);
- wersja OEM wymaga aktywacji w Microsofcie, przy pierwszej i każdej następnej instalacji;
- wersja OEM może być zainstalowana i aktywowana tylko na jednym komputerze, co oznacza że nie można jej skasować na jednym sprzęcie i zainstalować na drugim - ponowna aktywacja nie bedzie możliwa. Można to określić tak, że jeśli system OEM zostanie aktywowany na danym zestawie, to 'umrze' także razem z nim (np. w momencie kiedy zestaw się spali). Do nowego zestawu trzeba wtedy zakupić nowego Windowsa.
Wersja BOX nie ma takich ograniczeń - nie ma też aktywacji. Stąd różnica w cenie. Kwestia wyboru należy do kupującego:)
Pozdrawiam.
ja słyszałem że informacje o konfiguracji kompa+klucz aktywacyjny są przechowywane w bazie microsoftu przez 6 miesiecy. Po tym czasie są kasowane. Czyli mówiąc krótko gry zainstalujemy sobie windowsa i przez 6 miesięcy nie będziemy go przeinstalowywać to po tym czasie możemy kupić nowego kompa, zainstalować windowsa i aktywować go na nowym kompie. Przeczytałem to na forum pclab.pl wieć nie ma pewności co do prawdziwości tego.
Co do postu wyżej--->Z jedym sie mylisz dany egzemplarz wersji oem jest przypisany do płyty głownej nie do całego komputera. Myślę że to nie jest problemem gdyż płyte głowną najrzadziej sie zmienia. Ja wyszedłem z założenia że kupując raz na 2-3 lata nowego kompa (zanczy sie płyte :) ) trzeba wliczyć cene nowego windowsa tak jaby to była czesc integralana bez której komputer nie bedzie działał tak jak np dysk twardy...
xircom---> jasne, każdy ściąga hity dj kapusty i linuksa, nie oszukujmy się i niech wszyscy nie będą tacy święci.
od 350 za nie wiem co do ponad 1000 za box..." to jest cena za system które stworzenie zajęło 5 lat - jeżeli uważasz, że to zdzierstwo to znaczy, że z Tobą coś nie tak, a nie z microsftem."
spoko do tej ceny zostały już wliczone straty z piractwa a i tak jest za wysoka ponieważ wyprodukowanie kosztuje pewnie z 5 zł a sprzedają za taką kasę
to nie jest jakiś exkluzywny towar który kupi garstka tylko coś co kupi kilkanaście-dziesiąt milionów ludzi więc cena mogłaby być rozsądniejsza ale po co w końcu to monopolista
zresztą firma ma jedne z najwiekszych zyskow pomimo piractwa wiec sami mozecie sie domyslic ze to jest spowodowane monopolem i zawyzonymi cenami - po prostu nie sa adekwatne do ceny produkcji (wliczam opracowanie windowsa przez programistow tez)
jesli chodzi o 5 lat pracy nad vista jak ktos napisal wczesniej to powiem ze prawie wszystko jest tez opracowywane, przykladowo karta graficzna tez jest zaprojektowana ............ w koncu wyprodukowana przyjmijmy koszt produkcji to 60 % ceny rynkowej a reszta zyski (no dochodza rozne marze wiec firma moze ma od jednej karty 5-10 % zysku jedynie w okresie premiery jest wiekszy dla najnowszych ukladow) a taki m$ ze swojego windowsa od razu ma np. 70 % zysku - co to ma być ? tu nie ma kosztow elementow wad roznych kontroli duzej ilosci sprzetu produkujacego itd wiec cena powinna byc sensowna i zblizona do kosztow produkcji plus te 10 % zysku a nie 70
krótko i zwięźle odpwiem na pytanie postawione w tytule artykułu
żadna Vista TYLKO XP !
plusy jakie posiada ten system są przekreślone prze jego wydajność a racze jej brak, przepraszam ale tylko idiota polecałby system w którym wszystkie obecne na rynku gry mają mniejszą wydajność, po drugie gier pod direct X nie ma, nie wiemy nawet jak bardzo widoczna będzie różnica miedzy direct X 9 a directX 10,
po trzecie nawet normalne aplikacje źle sobie radzą pod vista, (archwizacja, kodowanie obróbka grafiki) generalnie jak masz kompa za kilka tysięcy i lubisz wodotryski to instaluj na własne ryzyko.
Niestety zauważam jakąś chorą propagande dotyczącą przesiadania się na Viste, lepiej posłuchajcie zdrowego rozsądku, a nie dzieciarni która napala się na to co nowe i ładnie wygląda
testy:
http://www.firingsquad.com/hardware/windows_vista_nvidia_forceware_performance/page11.asp
Jezus, futureman, trochę pomyśl zanim cos napiszesz.
spoko do tej ceny zostały już wliczone straty z piractwa a i tak jest za wysoka ponieważ wyprodukowanie kosztuje pewnie z 5 zł a sprzedają za taką kasę
5zł? 5 zł to kosztuje sam nośnik dvd na którym jest wydana. Dolicz do tego wynagrodzenie dla wszystkich programistów którzy tworzyli ten system (a nie jest to garażowy program zrobiony przez Krzysia i Pawła), dolicz MASĘ kosztów które pochłonęła produkcja (choćby prąd z takich mniejszych), dolicz do tego fakt, że MS musi ZAROBIĆ na tym - nie pracują charytatywnie żebyś mógł sobie kupić oryginalną windę za 10 zł.
Naprawdę, pomyśl...
Ijon
Dziękuję za słowa pocieszenia (czuję się staro, więc każde wspomnienie o dziecku we mnie mnie cieszy).
I zauważ drogi kolego, że w testach, w których liczy się wydajność CPU, poprawne użycie wielowątkowości i zarządzania pamięci, Vista uzyskuje lepszy rezultat od XP'ka. Dopiero gdy przychodzi do wykorzystania GPU, rozkłada się - ale to jest wina tylko i wyłącznie tragicznych sterowników zarówno nvidii jak i ati.
Poza tym wywołałeś słowo klucz - zajmuję się zawodowo grafiką i wszelkie moje aplikacje działają dużo wydajniej pod Vistą.
Rozmawialem z supportem Microsoftu odnosnie OEM:
- jak juz pare osob wspomnialo nie trzeba kupowac do tego sprzetu, ale po aktywacji nasza Vista zostaje zwiazana z ta konkretna plyta glowna
- jesli sie zepsuje plyta - to owszem mozna zadzwonic do MS i poprosic o ponowne aktywowanie ALE: MS moze poprosic o przeslanie potwierdzenia z serwisu ze nasza plyta zdechla. Moga ale nie musza.
Żadnej visty - jakieś wredne DRM'y, zabezpieczenia, ograniczenia, blokady, konieczność zakupu kart graficznych wspierających DRM! żeby oglądać pełne HD.
http://byte.livenet.pl/?page_id=819 - w temacie DRM w Viscie.
I do tego jeszcze to nieszczęsne Areo i dołączenie do systemu wszystkiego co się da - media center, jakieś zarządzanie plikami zdalnymi itp. Dziękuję - wolę mieć lżejszy system i samemu dobierać aplikacje które są mi potrzebne.
Gdyby DX 10 działało na XP (ciekawa jakie, poza marketingowymi, względy uniemożliwiają implementację dx10 w Xp).
Jeszcze jedna sprawa - nowy Windows Vista w wersji OEM NIE może być traktowany jako pełnowartościowy system operacyjny i NIE może być stawiany za wyznacznik ceny Visty. System bez supportu ze strony producenta i bez możliwości przeniesienia go na inny sprzęt nie jest pełnowartościowym produktem - jest on przeznaczony dla producentów, i powinien być traktowany jako dodatek do zestawu komputerowego a nie jako standardowy produkt.
Tak wiec Vista Home Basic kosztuje 1000zł, a nie 350
Futureman - No stary, z tymi 5zł to walnąłeś. :D
Ijon - Słabe wyniki gier są podyktowane głównie kiepskimi sterownikami do kart graficznych (nVidii chyba wciąż są w wersji beta) oraz faktem, że gry były pisane pod XP. Za rok kiedy sytuacja się zmieni, będzie na odwrót.
Poza tym o jakich aplikacjach graf. piszesz, ze nie działają pod Vistą? PS CS2 działa bez problemu. Tak samo jak i beta CS3 pisana z myślą o Viście. Poza tym wymagania Visty są bardzo, bardzo przesadzone. Z reguły krytykują ten system osoby, które go na oczy nie widziały.
graf_0 - Z tą wersją OEM itd. to bredzisz totalnie. Co z tego, że będę pozbawiony z supportu ze strony producenta? Grunt, że wszystkie update'y są dostępne, a support mi całkowicie zbędny.
Jeśli krytykujesz w Viście Media Center, Aero itd. to po prostu kup tańszą wersję, w której nie ma tych rzeczy. W czym problem?
ciekawa jakie, poza marketingowymi, względy uniemożliwiają implementację dx10 w Xp
A czytałeś opisy DX10 w SDK Directa? Nie? łojejej ;]
Vista wyrzuca w końcu sterowniki z warstwy jądra systemu, co wymusza jednak większe optymalizacje w sterownikach producentów sprzętu - dobrze im tak :) Tak więc run time'y Directa 10 pod XP musiałyby być pisane osobno od tych na Vistę, co generowałoby dosyć duże koszty i zmniejszyłoby wpływy MSa (mniej osób kupiłoby Vistę dla samego DX10), czyli MS tylko straciłby na tym. A oni są korporacją nastawioną na zysk. I nie boją się krytyki bo i tak wszyscy w końcu przerzucą się na Vistę, bo to właściwie jedyny poważny system, który w najbliższym czasie będzie rozwijany (~2 lata i MS zacznie olewać XP) - wiem, wiem, narażam się Linuksowcom, ale Linux to parodia systemu operacyjnego - wiem, bo byłem zmuszony używać go przez ok. 2 lata na jednym z kompów.
A ja w czerwcu wymieniam kompa i kupuję Home Premium :)
I jakby ktoś miał zastrzeżenia do mojej wiedzy - wydaje mi się, że wiem, co mówię, bo zajmuję się programowaniem gier :)
Jak toś jest sierota i nie umie rozwiązać problemu sam lub znaleźć informacji o tym w Internecie to może wydać na to 1000 zł. Jak ktoś jest bardziej zaradny to nie musi wywalać 1000 zł. i wersja OEM w zupełności my wystarczy, stąd ta różnica w cenie. Zresztą tak samo jest z Linuxem. Wsparcie masz jak zapłacisz kasę wydawcy OS'a. Jak go sobie ściągniesz z netu to masz "własne" wsparcie. Zresztą nikt nie zmusza nikogo do kupna Visty ani tym bardziej komputera. Wersje OEM wcale nie są już takie drogie i ciągłe narzekanie na MS zaczyna być już nudne.
Wielokrotnie zmieniałem całego kompa i nie miałem problemów z WIN XP Proff OEM. :)
Co ciegawe jest pewien limit instalacji u mnie były to trzy - po padzie płyty, założyliśmy nową i reinstal Windy - poszła i się aktywowała. Po godzince stwierdziłem, że dołożę i kupię lepszy model MoBO - i znów reinstal :) łykneło, jak po paru miesiącach musiałem przeinstalować system to się zbuntowal. Mimo, że wcześniej poszedł na tym samm sprzęcie.
Pani z MS spytała się czy coś zmieniałem - ja odpowiedziałem, że nie i że w między czasie aktualizowałem BIOS (zgodnie z prawdą) - i bez kłopotu aktywowała mi Windę.
A mój znajomy za każdym razem musi dzwonić mimo, że NIC w kompie nie zmieniał, nawet BIOS'u nie aktualizował. Czary jakoweś Panie. :) MS jest chyba tego świadom i nie czepia się. Jak trafi Wam się jakiś uparciuch w Centrum Pomocy to zadzońcie drugi raz w innych godzinach. I po kłopocie. Wszyscy których znam tak robią i zawsze działa. :))
Kuraku, to ciekawe co mówisz, bo sam John Carmack w jednym z wywiadów przyznał że nie ma powodów, dla których DX 10 nie mógłby się ukazać na XP :P
Judith
Bo może - na upartego i po chamsku.
To nie oznacza, że jest to dobrym pomysłem.
Kuraku, to ciekawe co mówisz, bo sam John Carmack w jednym z wywiadów przyznał że nie ma powodów, dla których DX 10 nie mógłby się ukazać na XP :P
Wiesz, Carmack swego czasu miał nienajlepszą opinię o DX, to teraz pewnie chce jeszcze pogrążyć MS ;) Przecież napisałem, że można, ale to byłoby dla MS stratne. I Carmack to dobrze wie ;)
Czy europejskie wersje Visty NIE zawieraja Windows Media Playera, ergo czy jak kupie sobie Viste PL to nie bede mial WMP?
przeciez Carmack nie uzywa DX-a tylko OpenGL, ktorego nota bene w Viscie nie ma. Akurat kiepskie przyklad z Carmackiem...
Heh do grania to jest konsola - tam jest wydajnie i bez klopotow. PC jako maszyna do pracy o wiele sprawniej pracuje mi teraz na Viscie. Caly Adobe CS pracuje wysmienicie, podobnie jak programy do renderingu 3D.
Usypiacz - W UE są specjalne wersje Visty pozbawione WMP, w ich nazwie znajduje się literka N. Czyli np. Vista Home Basic N. Pozostałe edycje zawierają Media Playera i w 95% to one znajdują się w sklepach, więc bez obaw.
Czy jest duża różnica wydajnościowa (jeśli jest) wersji 64-bit?
Mam Semprona 3000+ 64 i zastanawiam się jaką w przyszłości kupić Vistę
Martinus. Trudno jest określić. Ja mam wersje 64 bit i wszystko pieknie śmiga. Zresztą tak na prawdę to można będzie to porównać dopiero na grach w pełni kożystających z 64bit.
Martinus -----> Z Sempromem raczej nie ma co podchodzić do VISTY. Wymagania spełnia, ale od spełniania wymagań do komfortowej pracy droga daleka.
Przesiadka na VISTE ma sens tylko w przypadku posiadania sprzętu na którym system będzie działał nie wolniej od XP. W przeciwnym razie korzyści jakie daje nowy OS zostaną przesłonięte całkowicie przez jego ślamazarną szybkość działania.
Albo sprzęt trzeba dostosować do oprogramowania, albo oprogramowanie do systemu. Czyli w przypadku VISTY, albo trzeba pogodzić się z koniecznością posiadania mocnego sprzętu, albo wybrać starszą wersję systemu.
Ja póki co należę do tej drugiej grupy;) Mam XP-Home (OEM) i taka wersja chodzi błyskawicznie na moim starym sprzęcie (Athlon 1,33GHz Thunderbird 256DDR RAM).
A o ile większe jest zapotrzebowanie na moc VISTY względem XP miałem okazję się przekonać instalując na próbę nowego WMP 11 na moim PC (ta wersja jest załączana z VISTĄ). Efekt był taki że na wersji 10 odtwarzacza mogłem oglądać filmy w rozdzielczości HD 720p. z całkowitą płnnością, z kolei w wersji 11 mam kikusekundowe przycięcia co chwila. Menadżer zadań wskazuje prawie 2-krotnie większe obciążenie procesora....
Dodam, że wg Microsoftu wymagania obu odtwarzaczy są takie same więc, teoretycznie, nowa wersja powinna chodzić równie szybko co stara. Tak oczywiście nie jest.
Przykład z odtwarzaczem pokazuje wyraźnie, że do VISTY wraz z jej nowymi aplikacjami i możliwościami warto podchodzić tylko w wypadku posiadania mocnego sprzętu.
Oczywiście VISTE na pewno zainstaluje, ale - po wymianie sprzętu (za kilka m-cy).
Oczywiście Semprom 3000+ jest procesorem znacznie szybszym od mojego Athlona 1,33Ghz, ale dla VISTY to ciągle za mało. Może sam system ruszy, ale jeżeli będziesz mieć przy normalnym użytkowaniu użycie procesora po 100% co chwila to o komforcie pracy nie można w ogóle mówić.
Nie chce mi się sprawdzać faktycznego stanu nowej licencji OEM dla windowsa, ale jeśli faktycznie nie można w zgodzie z licencją zainstalować systemu na innym sprzęcie to nie jest to pełnoprawny produkt. Porównałbym to do zrobienia prawa jazdy - ale tylko na swój pierwszy samochód. Dlatego nadal uważam że vista kosztuej 1000 a nie 350. A porównywanie supportu w przypadku dystrybucji linuxa i visty jest bezcelowe - te system są oparte na zupełnie innej filozofii.
kuraku - jeśli w Viscie wyrzucono sterowniki z poziomu jądra to fajnie, ale dlaczego w takim razie ten system operacyjny potrzebuje 15GB na dysku? (ok, to nie jest poważny argument :) )
Widzę w nowym systemie pewne plusy - głównie na warstwie systemowej - oddzielenie jądra od sterowników, oddzielenie GUI, ale to wszystko jest opłacone zbyt wysoką ceną - choćby słynnym już Output Content Protection, który m.in. wyłączy nam złącza audio/video tylko dlatego że nie można ukryć przed użytkownikiem sygnału który jest przez to złącze przesyłane. Świetne, nowatorskie i przełomowe rozwiązanie.
Dlatego nadal uważam że vista kosztuej 1000 a nie 350
Uważać możesz sobie co chcesz, ale fakty są zupełnie inne (btw podobno w Warszawie działa jakieś 8 towarzystw które uważają, że Ziemia jest płaska - tak więc ludzi o oryginalnych poglądach nie brak - nie martw się - nie jesteś jedyny...;>).
Na płycie wersji OEM dostajesz system INDENTYCZNY jak w wersji BOX, różnica jest jedynie w licencji. Jeżeli chcesz instalować VISTE na 10 komputerach, albo zmieniać płytę co pół roku to wybierasz boxa i płacisz odpowiednio więcej, ale nie wmawiaj nikomu, że skoro Tobie potrzebna jest taka licencja to jest potrzebna wszystkim!
Ja jadę na OEM Windows XP Home i jakoś nie widzę, aby czymś się różnił od wersji BOX w użytkowaniu. Kosztował 340zł. Jak się pojawi VISTA także będzie mnie kosztować ok 350zł. Płytę główną kupuje się przynajmniej na rok-dwa. Nawet jeżeli za te 2 lata wymienię płytę to mogę kupić ponownie OEM za 350zł i to ciągle znacznie mniej niż 1000zł!!
Szukasz po prostu żałosnych pretekstów dla ciągnięcia pirata. Oczywiście, że jak ich będziesz usilnie szukał to ZAWSZE jakieś znajdziesz. Ale pretekst pozostaje tylko pretekstem.
Zaraz może napiszesz, że wszystkie VISTY poza BOX Ultimate to niepełnowartościowe produkty i że, VISTA kosztuje tylko i wyłącznie 2000zł!
NFSV fan -
Na płycie wersji OEM dostajesz system INDENTYCZNY jak w wersji BOX, różnica jest jedynie w licencji.
Przecież kupując oprogramowanie kupujesz tylko i wyłącznie licencję na jej użytkowanie (ewentualnie wsparcie producenta).
Jeżeli licencja OEM faktycznie zabrania ci zainstalowania systemu na innym komputerze to kupiony produkt nie jest identyczny.
A co szukania pretekstów do ściągania wersji nielicencjonowanej - Mogę sobie kupić oryginalnego xp'ka, mogę zainstalować przysługującego mi msdnaa - będę miał legalny system - ale to nie ma większego znaczenia - w razie kontroli BSA :) i tak poległbym gdzieś indziej - tak samo jak 90% domowych użytkowników PC.
Graf ma całkowitą rację. System, którego nie mogę sobie przenieść na inny swój komputer, to nie jest pełnowartościowy produkt, tylko nazwijmy to wprost - kpina. I nie jest wazne, czy kosztuje 1 zł, czy milion zł. To produkt wybrakowany i tyle. To nie jest "pogląd" to zwykły fakt.
Na płycie dostajesz to samo, w użytkowaniu także nie ma różnicy. Z JEDNYM zastrzerzeniem - systemu nie można zainstalować na innym komputerze.
Ale to na ilu komputerach możesz zainstalować system nie ma NIC wspólnego z tym co masz na płycie. Czy przez zapis w licencji jakieś pliki Ci uciekną z krążka? Czy jakieś funkcje będą zablkowane? NIE.
Dostajesz taki sam system jak w wersji BOX tyle, że przypisany do jednego komputera. Na tym jednym komputerze możesz go używać i przeinstalowywać do woli.
To, że Tobie przyadałaby się droższa licencja nie oznacza, że każdy takowej wymaga. Bo naprawdę Twoim tokiem rozumowania można bardzo szybko dojść do absurdu wspomnianego przeze mnie wyżej, że jednyną pełnowartościową wersją VISTY jest Ultimate BOX i tylko jej cenę powinno się podawać.
Jeżeli Ci nie odpowiada ani wersja box ani OEM to nie kupujesz wcale - to jest normalna forma wyrażania swojego zdania o produkcie - nie kupowanie go.
Ale jeżeli już decydujesz się korzystać z systemu, który nie jest darmowy to musisz za to zapłacić - inaczej po prostu kradniesz.
Jest naprawdę ogromna liczba możliwości aby nie kraść niezależnie od sytuacji finansowej, tylko trzeba chcieć. Jeżeli z góry zakładasz że ukradniesz to na taką postawę nic się nie poradzi - jak się uprzesz to zawsze pretekst znajdziesz.
Vader ----> bzury piszesz kompletne, pewnie już masz piracką VISTĘ, albo takową mieć będziesz, więc poprawiasz sobie samoocenę. Udowadnianie, że w obecnej sytuacji piracka wersja to "jedyna możliwość" z jakiś tam powodów to stara metoda usprawiedliwiania się, niestety bardzo marna. Ale skoro Ci to nastrój poprawia to pisać nikt nie broni....
Vader ---> Żartujesz, oczywiście? System informatyczny to jedno, a licencja na jego użytkowanie to drugie. Chyba nie bardzo rozumiesz, że są to dwie różne chociaż mocno powiązane rzeczy.
Ale jeżeli już decydujesz się korzystać z systemu, który nie jest darmowy to musisz za to zapłacić - inaczej po prostu kradniesz.
Nieścisłość. Korzystanie z pirackiego oprogramowania to złamanie umowy pomiędzy użytkownikiem a producentem (w tym przypadku umowy licencyjnej), i to złamanie umowy nie ma cechy kradzieży. Piractwo łatwiej można przyrównać do niepłacenia abonamentu telewizyjnego :)
Ten post oczywiście w żaden sposób nie promuje piractwa (które swoją drogą nie jest kradzieżą, ale jest czynem obrzydliwym), tylko wyprowadza z powszechnego rozumienia piractwa jako kradzieży. Piractwo to przestępstwo, ale nie kradzież.
kuraku - ale w TV móią że piractwo to kradzież więc co poniektórzy uważają, że tak jest
już mama mi mówiła żeby nie brać wszystkiego do siebie co mówią w TV bo często kłamią :D
"Piractwo łatwiej można przyrównać do niepłacenia abonamentu telewizyjnego" - właśnie, albo nbie kasowania biletu w autobusie, ale nie do ukradzienia TV czy pudełka z Vistą w sklepie
Ludzie wyciągajcie sami wnioski bo jeśli będziecie uważać, że świat jaki przedstawia TV to rzeczywistość to będzie źle z wami
ps. nie mam pirackiej VISTY
Eee, ja tam XP, Vista to może za rok, pół najszybciej, zresztą żal mi 7,5 gb zmarnowanej przestrzeni na dysku!
Mam tylko dwa pytanie:
1. Ile wy razy w życiu korzystaliście z pomocy Microsoftu, kiedy mieliście problemy z Windows? Bo ja ANI RAZU, a korzystam od wersjii 95. Więc nie wiem w czym problem z tą "niezbędną" pomocą techniczną.
2. W czym problem z tym że wersje OEM można korzystąc tylko na jednym komputerze??? Przecież wersję BOX żeby skorzystać na innym kompie musisz odinstalować z wcześniejszego komputera bo wyjdzie Ci ,że masz pirata.
Reasumując:
Czy naprawdę większości z nas nie wystarczy wersja OEM??? Proszę zastanuwcie się jeszcze raz
hehe, akurat dzis znalazlem na interi:
"We wrześniu ubiegłego roku UOKiK wszczął postępowanie przeciwko Warner Bros Poland, spółce zajmującej się między innymi dystrybucją filmów na płytach DVD.
Wątpliwości Urzędu wzbudziły informacje zamieszczane na okładkach nośników sugerujące bezwzględny zakaz pożyczania oraz kopiowania utworu bez zgody właściciela praw autorskich.
Zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych konsumenci mogą bez zezwolenia twórcy, dystrybutora filmu lub innego uprawnionego podmiotu nieodpłatnie korzystać z rozpowszechnionych utworów na własny użytek osobisty. Możliwe jest zatem przykładowo skopiowanie płyty dla znajomego, czy zrobienie zapasowej kopii do domowego archiwum. Inne formy korzystania z utworu wymagają zgody właściciela praw autorskich."
http://biznes.interia.pl/news?inf=868984
futureman ----> odnośnie porównania do kradzieży. Istotnie gdyby brać tylko i wyłącznie ściśłą definicję słownikową to piractwo pod nią nie podchodzi. Ale tylko pozornie. Jeżeli masz coś za co nie zapłaciłeś, a zapłacić powinieneś (i to nie na zasadzie dobrej woli tylko obowiązku - skoro już korzystasz) zatem jeżeli posiadasz coś do czego nie masz prawa i coś co nie jest Twoje - sorry, ale można to nazwać tylko kradzieżą.
Niepłacenie abonamentu to wbrew pozorom także kradzież, nieskasowanie biletu w autobusie - także. Oczywiście może Ci się wydawać, że tym, że się przejedziesz autobusem bez biletu niczego nie odbierasz przewoźnikowi, ale to nieprawda. Bo jeżeli Ty nie odbierasz to znaczy, że nikt kto by robił tak jak Ty by nie odbierał niczego przewoźnikowi - nie kradł. A jednak jeżeli nikt by za bilety nie płacił to przewoźnik by zbankrutował mimo, że nikt mu nic nie zabrał....
Podobnie z systemem czy grami. Sam jeden niby nie szkodzisz. Ale skoro Ty nie szkodzić to każda taka jednostka także powinna nie szkodzić. A jednak gdyby NIKT nie płacił za Windowsa to Microsoft by splajtował mimo swoich milardów $. Bo te pieniądze ma od użytkowników którzy płacą za jego produkty. Gdyby nie Ci ludzie także tych miliardów by nie było.
Kompletnym brakiem wyobraźni i zwykłym egoizmem jest stwierdzenie, że jedna osoba nic nie zaszkodzi wielkiemu koncernowi. Jedna może nie, ale majątek Microsoftu czy innych firm składa się z pieniędzy od pojedynczych ludzi/ew pojedynczych przedsiębiorstw.
To tak jak z wyborami - pozornie jeden głos nic nie znaczy, ale to z tych pojedynczych głosów potem powstaje milionowe poparcie.
I nie ma tu znaczenia jaki Microsoft jest be, czy jest monopolistą czy go lubisz czy nie. Skoro decydujesz się korzystasz z jego produktu - musisz zapłacić - inaczej - jesteś zwykłym złodziejem.
Jak się Windows czy Microsoft nie podoba - proszę bardzo - nikt nie zmusza do zakupu, zawsze pozostaje "niezawodny" Linux czy Mac OS. Nie kupując Windowsa wyrażasz swój brak poparcia dla systemu czy firmy i jest to normalne. Ale skoro już używasz to za to zapłać!
Niestety nie brak frustratów którzy zwyczajnie czują zawiść względem Microsoftu za to, że dorobił się miliardów a oni nie... I z tego względu życzą Billowi i jego firmie wszystkiego najgorszego.
Jest to oczywiście osąd niczym nie uzasadniony powodowany zwykłą zazdrością. Microsoft czy ostatnio google - zbili milardy bo mieli pomysł na coś co ułatwi życie wszystkim użytkownikom komputerów (w przypadku google - internetu). Jeżeli pomysł chwycił i firma się wpasowała w potrzeby ludzi to dlaczego teraz ma być obrzucana błotem za to, że po prostu dorobiła się pokaźnego majątku.
A ten majątek zbili, bo ich produkty były (i są) po prostu bardzo dobre i potrzebne. Można pluć na microsoft ile wlezie, ale wkład tej firmy w rozwój PC i ich obsługi jest ogromny. Ludzie by nie kupowali ich systemów gdyby nie były one po prostu dobre. Nikt nie zmusza do kupowania. Jeżeli Windows zdobył taką popularność to MUSIAŁBYĆ po prostu najlepszym dostępnym rozwiązaniem.
NFSV - kradzież powoduje stratę osoby okradzionej. MS nie traci, po prostu nie zarabia. Nie mówię, że piractwo jest dobre, bo piracenie jest zachowaniem nie tylko nielegalnym, ale także niemoralnym. Ale nie jest kradzieżą.
Niestety piractwo zostało przyrównane do kradzieży i teraz trudno znaleźć inne słowo, które bardziej by temu odpowiadało. Piractwo jest złamaniem umowy, ale większość użytkowników Windows nie ma nawet pojęcia, że podczas instalacji systemu zawarli jakąś umowę - wszak syn sąsiadki mówił, żeby zaznaczyć zgadzam się i kliknąć dalej...
Conath: prawo o dozwolonym użytku osobistym nie odnosi się do oprogramowania komputerowego - kupisz sobie grę, to nie możesz zrobić sobie np. kopii zapasowej czy pożyczyć płyty znajomemu (w większości przypadków, bo takie zastrzeżenia są w większości licencji - a zgodnie z polskim prawem takowe zastrzeżenia mogą się znaleźć).
Ten "dozwolony użytek osobisty" odnosi się do filmów, muzyki, ale do programów (gier, systemów operacyjnych) nie.
jeśli chodzi o "Jak się Windows czy Microsoft nie podoba - proszę bardzo - nikt nie zmusza do zakupu" - nie do końca tak jest, komuś może się nie podobać windows ale musi korzystać np. z programu który działą tylko pod windows albo bardziej na miejscu chce zagrać w gre no i co ma zrobić, kupić windows czy mu się to podoba czy nie (wyprzedzając - ta gra jest tylko na PC)
a co jak będzie chciał zagrać w grę z serii "game for windows" tzn. odpowiednio ugadane m$ z producentem gry żeby uruchomić tylko i wyłącznie na windows i tylko i wyłącznie na VISCIE ?
na Viscie, ktora ma zdany test geniune dodaj - czyli tylko legalnej.
I tak. Dalej zachowana jest zasada: nie podoba sie to wynocha. Nie lubisz windowsow? Wiec nie graj. Twoja wola.
Jak chcesz grac, to nie psiocz, bo korzystasz na codzien.
futerman --> nie pisalem do Ciebie tylk ogolnie.
Do zagrania w tą grę też nikt nie zmusza.
Jeśli podoba Ci się gra na PS2, musisz kupić konsole. Jeśli podoba Ci się "Games for Windows", musisz kupić Vistę.
Jak Cie nie stać na jedno lub drugie - nie grasz.
nie do końca tak jest, komuś może się nie podobać windows ale musi korzystać np. z programu który działą tylko pod windows albo bardziej na miejscu chce zagrać w gre no i co ma zrobić, kupić windows czy mu się to podoba czy nie (wyprzedzając - ta gra jest tylko na PC)
Zdecydowana większość programów ma swoje zamienniki linuksowe, które czasem nawet zbliżają się funkcjonalnością do programów komercyjnych (np. OpenOffice).
A poza tym - można mieć Windows oryginalny, za darmo do użytku komercyjnego. I nie mówię tu o MSDN AA. Jak? Ewalualka Win2k3 jest do pobrania za darmo, ściągamy, po instalacji trzeba jeszcze włączyć standardowo wyłączone rzeczy typu akceleracja w DX itp, i mamy na pół roku oryginał Windowsa. Po pół roku reinstal i od nowa :) Uwaga: Takiego Windowsa nie można używać jako serwer do celów komercyjnych, ale np. gry można na nim pisać :)
Uwaga: Takiego Windowsa nie można używać jako serwer do celów komercyjnych, ale np. gry można na nim pisać :)
Gówno prawda akurat tu. Pisząc gry musisz posiadać legalne środowisko developerskie jak i system, na którym tworzysz.
Gówno prawda akurat tu. Pisząc gry musisz posiadać legalne środowisko developerskie jak i system, na którym tworzysz.
Hmm.. IDE: np. darmowy Visual C++ 2k5 EE :) A system jest legalny - byćmoże nie zrozumiałem licencji (tak, tak, czytałem ją), ale zauważyłem tam tylk ozastrzeżenie co do używania komercyjnego systemu jako obsługującego serwer, nic innego :)
Pisząc aplikacje musisz posiadać również system legalny, posiadając na niego licencję.
Nie można używać evaluation do pisania komercyjnego aplikacji (chyba że licencja stanowi inaczej) :)
Czy ktoś się ustosunkuje do stwierdzenia, że w obecnej wersji Windows Vista nie ma jeszcze DirectX 10? Bo z tego co się orientuję, to jest, więc autor artykułu wprowadza czytelników w dużego kalibru błąd. No chyba, że się mylę - jeśli tak, to z góry przepraszam za bezpodstawne oskarżenie.
legrooch - może i tak :)Nie wgłębiałem się w tego 2k3 bo mam XP i na nim kodzi mi się dobrze :)
newMDKiller - nawet jak nie ma standardowo w Viście, to możesz sobie ściągnąć (DX SDK z lutego tego roku i wcześniejsze mają biblioteki dx10 (i liby, i dll'ki)). Inna sprawa, że żeby to obsłużyć sprzętowo potrzebujesz GeForce 8 :)
newMDKiller
Jest to wprowadzenie w błąd. Vista jest od startu wyposażona w DX 10, natomiast nikt jeszcze nie wypuścił sterowników (Ati, nvidia) do jego obsługi.
No z tym GF8, czy przyszłym AMD/ATI R600 (kodowa nazwa) to sprawa oczywista. Jednak kwestia jest tego rodzaju, czy w Viście dostępnej w sklepach jest już zawarty DX10. Bo jeśli tak, to jest to wprowadzanie w błąd czytelnika, który może się tym zasugerować.
Tak, jest zawarty i jest standardem. :)
newMDKiller ==> Post na twoim masz odpowiedź. Nie dubluj pytania.
kuraku ==> Ja się zajmuję zawodowo programowaniem, w dodatku na platformie .NET (prywatnie i służbowo), więc licencje pod tym kątem łyknąłem już jakiś czas temu :)
Kiedy go pisałem, nie było jeszcze odpowiedzi (nie odświerzałem).
kuraku ==> Ja się zajmuję zawodowo programowaniem, w dodatku na platformie .NET (prywatnie i służbowo), więc licencje pod tym kątem łyknąłem już jakiś czas temu :)
Też się zajmuję programowaniem, ale nie zawodowo, więc aż takiej uwagi nie przykładałem do licencji :) W takim razie dzięki za uświadomienie :)
Ja tam pozostanę przy starym dobrym Windows 2000 Professional. Mam Windows 98, 98 Second Edition, 2000 Professional, XP Home Edition i XP Professional. Mój sprzęt to 512 RAM, procesor AMD Duron 1.8 GHz a karta graficzna to Nvidia GeForce FX 5200. Najlepiej 2000 Pro mi chodzi a także najlepiej gry na nim chodzą i najwięcej.
Wszystko wskazuje na to że trzeba poczekać i tyle na nowe lepsze sterowniki i pewnie nowy hardware częściowo też
jak ktos ma plyte na nforce 3 i 4 / inne nie wiem / i dyski w raid 0 / ponoc komus na sata dziala ale wiekszosci nie ... pata zero obsl. raid 0 - niech viste omija z daleka.
btw, instalujac viste nie musimy wpisywac cd-key'a czy jej aktywowac- wtedy dziala przez 30 dni (trial) ale!
jeden z developerow Visty (o ile sie nie myle) podal sposob jak wyzerowac licznik uplywajacych dni tak, zeby znow wskazywal 30- operacje ta mozna powtorzyc do 3 razy, jest jak najbardziej legalna- na 4 miesiace mamy wiec w pelni legalny OS, instalacja po formacie trwa jakies 40 minut. jakby ktos byl zainteresowany to w googlu "vista 120 dni"
Conath - to jest calkiem ciekawy pomysl w koncu nie kazdemu chce sie bawic w aktywacje a tak zaktywuje sobie po 3 miesiacach
kuraku ----> brak zysku to także strata. Piractwo jak najbardziej jest kradzieżą. Korzystasz z czegoś do czego nie masz prawa, z czegoś co nie jest Twoje.
Kwestią dyskutowaną wiele razy było to czy przy braku wersji pirackiej wszyscy piraci kupiliby oryginał. Oczywistym jest, że nie i takie proste przyrównanie strat potencjalnych do rzeczywsitych jakie często robią producenci software-u jest błędne.
Ale pamiętaj, że co prawda z jednej strony odsetek osób które przy braku pirata kupią oryginał z konieczności nie równa się 100%, ale także nie równa się 0%.
Tak więc błędnym przeliczeniem stosowanym przez koncerny informatyczne jest przeliczenie potencjalnych strat na rzeczywiste w skali 1:1. Ale równie błędnym nieprawdziwym i nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością jest pogląd wysuwany jako kontrargument przeciwko powyższemu czyli zakładanie że Ci którzy nie kupili oryginała mając do dyspozycji pirata nie kupią go także kiedy pirata nie będzie.
Prawda jest jak zawsze pośrodku. I niestety matematyka jest tutaj nieubłagana - straty spowodowane przez piractwo nie równają się przeliczeniu pirackich kopii na ich cenę rynkową, ale nie równają się także zero. Ta różnica między obydwiema skrajnościami forsowanymi odpowiednio przez koncerny i samych piratów to już nie POTENCJALNA, ale REALNA strata.
Zatem strata jest i trzeba być osobą o bardzo prostolinijnym sposobie myślenia aby jej nie widzieć albo jej zaprzeczać.
Jest strata i jest kradzież. Trudno tę stratę dokładnie wyliczyć, ale jest ona ogromna.
Prosty przykłąd z naszego "podwórka" - tzw "dowód nie wprost". W Polsce ok 80% Windowsów to pirackie kopie. Nie wmówisz mi, że przy braku piratów wszystkie te osoby przesiadłyby się na Linuxa, albo przestały korzystać z komputera w ogóle. Oczywiście nie wszyscy z braku innej możliwości kupią oryginał, ale część - kupi.
Nie mówię już o tym, że piractwo powinno być tępione nie tylko jako nielegalny proceder generujący olbrzymie straty, ale przede wszystkim jako nieuczciwa konkurencja.
To jest tak jak z tanimi podróbkami. Nie można oczekiwać od producenta oryginalnego produktu, aby zamiast tępić podróbki starał się z nimi "konkurować". Wiadomo że to niemożliwe. Koszt wyprodukwania podróbki zawsze będzie niższy od kosztu wyprodukowania oryginału. Tak samo cena oryginalnego oprogramowania NIGDY nie będzie konkurencyjna względem pirackiej wersji.
A wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zatem jak Microsoft dał cenę 350zł to pojawiają się protesty dlaczego nie sprzedaje po 200zł ("wtedy to bym kupił, ale tak to nie...")
Jak da za 200zł, to pojawią się prostesty dlaczego nie za 100zł. (no za 100zł to jeszcze, ale za 200 nie ma mowy")
Wystarczy odrobina wyobraźni aby ten proces pociągnąć do końca - czyli oczekiwania, że Windows będzie za darmo, które jest oczekiwaniem absurdalnym.
Zresztą jest to rozumowanie (niestety) prawdziwe - najlepszy dowód to propozycja w tym wątku ceny - 5zł.... Pozostawię to bez komentarza.
Ale właśnie do tego zmierzają rządania obniżania cen. Kupujący chcieliby, aby z jednej strony byli legalni a z drugiej nie płacili więcej niż za pirata - czyli nic. Jest to oczekiwanie które nie ma szans się spełnić i nigdy się nie spełni.
Tak dodając do posta NFSV Fana.
Pamiętam czasy, jak każda gra kosztowała od 150 zł w górę. Wtedy padały żądania graczy do dystrybutorów o zmniejszenie cen i wyjaśnienia, że "jak będzie za 100 zł to na pewno będę kupować oryginały". Teraz taki NWN 2 można kupić za 89 zł i mnóstwo innych gier AAA za taką sama kwotę. I nadal pojawiają się głosy "jakby było za 50 zł to bym kupił". Jasne, jest ich już proporcjonalnie mniej, ale są i potwierdza to teorię "dasz palec, to chcą całą rękę".
NFSV -> brak zysku nie jest stratą. Mimo piractwa MS dalej zarabia, czyli nie traci. Kradzież powoduje bezpośrednią stratę (ktoś ukradnie pudełko z Vistą ze sklepu - właściciel sklepu traci, bo nie może tego pudełka sprzedać komu innemu, a sam za nie zapłacił; piracisz Windowsa - MS nie traci, bo dalej może sprzedawać system).
Kradzież to nieodpłatne uzyskanie własności, za którą normalnym trybem trzeba zapłacić. Tyle, że licencja na używanie systemu nie jest własnością.
brak zysku to strata
Tak. Tylko, że MS i tak ma zysk :)
Vista w wersji OEM Home Premium nie jest droga (380 zł), więc jest jak najbardziej do kupienia. Niestety, duża część Polaków i tak woli kupić pirata, tłumacząc się, że za drogo. A przecież parę wypadów na piwo z kolegami zżera podobną ilość pieniędzy... Tego uczą się w szkole dzieci, będąc wyzywane od "frajerów", kiedy kupią coś oryginalnego. Doświadczenie z mojeje rodziny...
Powtórzę jeszcze raz - piractwo jest złamaniem umowy, ale nie kradzieżą. Jest rzeczą okropną, ale na pewno nie jest kradzieżą.
Karrde => To jest rzeczywiście okropne. Ludzie nie chcą kupować gier nawet, jeśli kosztują 20 zł (Morrowind ZE np.), ale kupienie pizzy za 20 zł już nie jest takim problemem...
Windowsa Xp lepszy...........o wiele
Fajnie popatrzeć jak ludzie piszą, nie mając do końca pojęcia o czym :)
Piszę to jako prawnik, a w dodatku osoba, która 3 lata zajmował się audytem legalności oprogramowania
1. słowa kuraku, ale opinia wielu ----> Nieścisłość. Korzystanie z pirackiego oprogramowania to złamanie umowy pomiędzy użytkownikiem a producentem (w tym przypadku umowy licencyjnej), i to złamanie umowy nie ma cechy kradzieży. Piractwo łatwiej można przyrównać do niepłacenia abonamentu telewizyjnego :) Ten post oczywiście w żaden sposób nie promuje piractwa (które swoją drogą nie jest kradzieżą, ale jest czynem obrzydliwym), tylko wyprowadza z powszechnego rozumienia piractwa jako kradzieży. Piractwo to przestępstwo, ale nie kradzież.
Nieprawda - Kodeks karny - kradzież - Art. 278. § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. i dalej
Art. 115 § 4. Korzyścią majątkową lub osobistą jest korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego
A więc - PIRACTWO to kradzież
Dziś kończy mi się My Club (mialem z Wielkiej Encyklopedi 2007) to jest koniec świata chyba kubie sobie GOL MAX
Ciemniejsze strony Visty?: http://byte.livenet.pl/?page_id=819&page=1, dla niecierpliwych proponuję zerknąc na drugą stronę artykułu, potem już wciąga....Wnioski po lekturze? Jak dla mnie to, Visty będę używal WYŁĄCZNIE do gier z DX10 (np. Crysis), a do codziennej pracy, DVD masteringu, robienia DivX itp. zostaję przy XP Pro SP2. Choć niedawno ściągnięte Ubuntu ( http://www.idg.pl/ftp/linux_1388/Ubuntu.6.10.pl.html ) też kusi, jako system zorientowany na intensywne wykorzystanie łacza podobno nieżle się nadaje.
Da sie Viste aktywowac telefonicznie, przez co nie przypisuje sie do komponentów komputera tak jak dało się to zrobić w XP?
Adamuss1394 ---->
poziom Twojej wypowiedzi jest tak żenująco niski, że nawet nie ma co jej komentować. Albo jesteś aktualnie na etapie szkoły podstawowej/gimnazjum (obstawiałbym za tym wariantem), albo niewiele ze szkoły wyniosłeś.
Zresztą komentarze pod plikiem do którego zamieściłeś linka są na podobnym poziomie. Ci ludzie sami nigdy nic w życiu nie osiągnęli i prawdopodobnie nie osiągną. Tylko że wbrew temu co im się wydaje przez to że ściągną piracką VISTĘ i zamieszczą serię wulgaryzmów pod adresem Billa i Microsoftu nie staną się lepsi. To ludzie mail i zakompleksieni - bieże ich zawiść względem microsoftu i jego sukcesu. Krytyką VISTY i microsoftu (na poziomie rynsztoka) próbują rekompensować sobie swoje własne niepowodzenia.
W internecie są anonimowi - to daje im siłę. Każdy może każdego opluć bez konsekwencji. Tu nie ma nawet nic do komentowania - to jest po prostu żałosne.
Zaś co do Ciebie - skoro chcesz wylecieć na pewno wylecisz stąd niezależnie od tego czy masz abonament czy nie. ...
Co to za temat artykułu? Vista nie jest do gier, od tego trzeba kurde zaczac, jezeli jakis gracz ma wielka ochote na Viste to niech sobie daruje, przynajmniej narazie.
Aristos ----> Ciekaw jestem ile jeszcze osób poda tego linka - bo bije on rekordy popularności na wszystkich forach. Czyżby przeciwnicy VISTY nie mieli więcej argumentów poza jednym artykułem z amatorskiego serwisu?...;>
Skryty -> nie jestem prawnikiem i dziękuję, że przytoczyłeś kodeks karny - teraz już przynajmniej wiem, że byłem w błędzie :)
To przyznaję: piractwo to kradzież. Wsio :)
Co do Visty: sratatata, a 85% Was za 2.5f roku będzie Visty używać z przyjemnością :)
NFSV fan: ta 'amatorska' stronka to tylko (aż?) blog z tłumaczeniem jak pewnie zauważyłeś, zresztą autor bloga taki zupełnie nieznany w polskim środowisku blogerskim nie jest.
A co do autora orginału, jak sam pisze w artykule (na str. 21 tłumaczenia: http://byte.livenet.pl/?page_id=819&page=21)
"Jestem naukowcem pracującym na Wydziale Informatyki Uniwersytetu w Auckland w Nowej Zelandii, zajmuję się tworzeniem i analizą rozwiązań kryptograficznych. W przeszłości byłem jednym z współtwórców programu PGP, napisałem wiele artykułów oraz dokumentów RFC dotyczących bezpieczeństwa i kryptografii, między innymi “X.509 Style Guide” oraz “Cryptographic Security Architecture: Design and Verification” (wydany przez Springer-Verlag). Większość czasu zajmuje mi rozwijanie programów z zestawu cryptlib, co pozwala mi być na bieżąco z najnowszymi osiągnięciami w tej dziedzinie.
W wolnym czasie oddaje się swojej pasji fotograficznej a gdybym tylko miał tego czasu nieco więcej, to poprzedni odnośnik zaprowadziłby was zapewne do porządnej galerii w serwisie Flickr a nie do skromnej strony WWW. Ostatnio dostałem również drugi pełny etat jako rzecznik od spraw systemu ochrony treści Visty :)"
Tu więcej o autorze: http://www.cs.auckland.ac.nz/~pgut001/ - czy to amator? Zostawiam do oceny. BTW: NFSV fan: przeczytałeś w ogóle artykuł?
W razie czego mam krótszy (tylko 6 stron): http://www.idg.pl/news/106213/100.html , dla podwyższenia ciśnienia niektórym ;) obrazek z pierwszej stronki artykułu z IDG.
Edit: ps. "ile jeszcze osób poda tego linka - bo bije on rekordy popularności na wszystkich forach" - skoro jest tak popularny jak piszesz to może jeszcze jest nadzieja, poprawiłeś mi nastrój, Dziękuję :)
Ja już mam Home Premium i jestem całkowicie zadowlony.
Masz rację jestem w podstawówce
Aristos ---> Możesz mi wyjaśnić, czemu w tym artykule, przy wykresach udziału procentowego SO na rynku, Windows występuje pod 4, czy 5 wersjami, a Linux jest traktowany jako jeden system? Dlaczego nie zrobili podziału na dystrybucje? Przecież każda jest inna.
Cainoor > Nie wiem, to pytanie na pewno nie do mnie, do Idg.pl chyba też nie.. wykres jest podpisany: "Ranking systemów operacyjnych na świecie stworzony na podstawie badań Internetu (źródło: Net Applications)". Ale faktycznie, jak już dzielą na wersje to mogliby wszytkie podobnie traktować. Jak jesteś jednak uparty, to może maila poślij do owego Net Applications, będe trzymać kciuki za twoje boje z korporacyjno-biurokratyczno-marketingową machiną ;). Może nawet przysłowiowo 'nie zleją' takiego maila?
cytat
"Co do Visty: sratatata, a 85% Was za 2.5f roku będzie Visty używać z przyjemnością :)" -
jak obserwujesz swoje srodowisko (ludzi w szkolach na podwurku pracujacych zwyklych przecietnych ktorych u nas jest wiekszosc) to na pewno mozesz wyobrazic sobie co bedzie - prawie wszyscy z podworek szkol studenci pracownicy fizyczni bezrobotni itd. pozalatwiaja sobie jeden od drugiego a ci co nie beda mogli to sciagna no i bedzie te 85% uzywalo to jest pewne na 100%
kupia starsi goscie ktorzy maja kase i ci co jej maja duzo i uwazaja ze trzeba kupic przedsiebiorcy (nowi) no i ludzie nie majacy zadnego dostepu (a sporo takich jest np zwykla kobieta nie znajaca sie kupi komputer i windowa tez a do tego pewnie zaplaci tez za instalacje) no i troche ludzi poza tym sie znajdzie ktorzy jednak zdecyduja sie na oryginala ale to juz beda tacy co uzywaja oryginalow i nie chca piratow - to tak mniej wiecej wyglada u nas
...................................................................................................................................
a co do:
cytat
"Tak więc błędnym przeliczeniem stosowanym przez koncerny informatyczne jest przeliczenie potencjalnych strat na rzeczywiste w skali 1:1. Ale równie błędnym nieprawdziwym i nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością jest pogląd wysuwany jako kontrargument przeciwko powyższemu czyli zakładanie że Ci którzy nie kupili oryginała mając do dyspozycji pirata nie kupią go także kiedy pirata nie będzie.
Prawda jest jak zawsze pośrodku. I niestety matematyka jest tutaj nieubłagana - straty spowodowane przez piractwo nie równają się przeliczeniu pirackich kopii na ich cenę rynkową, ale nie równają się także zero. Ta różnica między obydwiema skrajnościami forsowanymi odpowiednio przez koncerny i samych piratów to już nie POTENCJALNA, ale REALNA strata."
a moim zdaniem w przypadku windowsz jesli by w ogole nie bylo piratow sytuacja mogla by wygladac nastepujaco:
przyjmuje piractwo nie istnieje
powstaje windows m$ chce sporej kasy za niego - kupuja tylko maniacy reszta na razie inwestuje w inne rozrywki
kupuja jeszcze ci ktorzy uwazaja ze dla nich to niezbedne bo musza korzystac z kompa i nie chca dosa
.............
m$ wydaje kolejnego windowsa
znow kupuja ci ktorzy musza - firmy, szkoly (zreszta ci dzisiaj tez kupuja nie uzywaja kopii)
zwykli uzytkownicy poza maniakami dalej nie kupuja
-------
w koncu powstaje darmowy system jakiejs tam firmy (to jest pewne na 100% ze tak by sie stalo)
ludzie zaczynaja sie nim interesowac i poza firmami itp wlasnie instaluja darmowy system operacyjny
---
m$ w odpowiedzi wypuszcza nowego windowsa
darmowy system wychodzi w nowej wersji jako odpowiedz na windowsa - dochodza opcje zaawansowane za ktore musimy placic reszta jest za darmo (to tak jak winamp)
jako ze system jest czesciej uzywany w domach niz windows bo jest bezplatny gry i programy wszystkie sa robione pod windows i ten system
........
m$ jest zmuszony wydac windowsa za darmo - i to robi - zaawansowane funkcje juz trzeba wykupic
---------
a tak mamy piractwo i ono zastepuje ten darmowy system - przy czym m$ teraz zyczy sobie kase za kazdego windowsa i jeszcze jaka wiec pomyslccie czy rzeczywiscie piractwo bylo takie zle dla m$ - bo moim zdaniem wrecz przeciwnie - oczywiscie do pewnego czasu teraz juz by chcieli zeby nie bylo bo udalo im sie zdobyc rynek - prawie caly tylko teraz zmusic uzytkownikow kopii do oryginalu irzadza swiatem - ale nie ma tak latwo i nigdy nie bedzie
sam prezydent rumunii przyznal w rozmowie z przedstawicielem m$ ze dzieki piractwu spopularyzowal sie rynek oprogramowania i sprzetu komputerowego w rumunii
Futureman, daj mi proszę namiary na swojego dilera.
"kupia starsi goscie ktorzy maja kase i ci co jej maja duzo"
"przy czym m$ teraz zyczy sobie kase za kazdego windowsa i jeszcze jaka"
Oczywiście, 350 zł za system operacyjny to jest naprawdę kupa kasy...
Dokładnie!
Przy 200-300zł za głupią grę na dwa-cztery miesiące kupić system za 350zł na 5 lat...
słuchajcie to taki przykladowy tok wydarzen zadnych dilerow nie znam i mi nie sa potrzebni nie kupuje piratow nie bede placil za pirata proste
ale jedno jest wazne wiekszosc ma swoich odpowiednikow w postaci bezplatnych wersji lub bezplatnych z mozliwoscia odblokowania zaawansowanych funkcji jako platne
i osoba ktora nie kupuje programow po prostu w taki sposob by sobie radzila jakby nie bylo piractwa a ze jest bardzo duze to po prostu radza sobie w inny sposob - uzywaja kopii
Hmmm OEM przypisuje sie do płyty głównej, wiec te 350 zł moze sie okazac tak naprawde 600 zł, jesli zazyczymy sobie zmiane płyty:)
Co nie zmienia faktu, ze jak na nowy system OEM visty jest wyjatkowo tani.
To też tak nie do końca - dzwonisz do naszego oddzialu MS i zwykle aktywują Ci na nowo. Chyba, że trafisz na wyjątkowego upierdliwca.
a ja chwalę xp professional i nie mam zamiaru sie przesiadać
Tak samo było z XP. Jak kupowałem 5 lat temu wszyscy mówili: po co ci XP?? Po to żeby dziś wszyscy narzekali na vistę a i tak się na nią za parę miesięcy przesiądą bo wszystko będzie robione POD VISTĘ!
ja mam narazie xp ale przesiąde sie na viste
Moment moment... Tekst miał powiedzieć - jaka Vista dla graczy...
Nie działa OpenGL, nie działa dźwięk przestrzenny, źle działa grafika 3D w ogóle...
Jak można coś takiego polecić skoro na XP wszystko działa idealnie?
Trzeba napisać odważnie - żadna, poczekajcie z pół roku albo więcej i tyle. Nawet jeśli ktoś ma najlepszy sprzęt to i tak będzie go wykorzystywał niewydajnie.
Trzeba poczekać aż wyjdzie wersja Vista SP1 i tyle.
Docenci ==> Nie rób z siebie kolejnego idioty na GOLu.
Po pierwsze - co mają drivery nVidii bądź Ati do Visty? A tyum bardziej SP1? Co mają drivery Creative do tego samego?
Pierwsze twoje zdanie to przejaw debilizmu - kolejnego już na tym forum w tej dziedzinie.
Po drugie - jak działa idealnie, skoro tu działa lepiej? Zapytasz się co - wszystko, czego używam. I mnie to odpowiada. Skąd wiesz, że komuś innemu też nie będzie?
Po trzecie - kolejny czubek nic nie wnoszący do dyskusji.
BTW - są już finalne drivery od nVidii. 100.65.
4 dni temu dostalem w prezencie Viste Ultimate PL BOX i postanowiłem ja sprzedac :) Dlaczego? Powod jest prosty Vista zamula kompa ;/ mając powiedzmy w Counter Stike Source 100 fps to na Viscie bedzie 40 -50 ;/ narazie Vista nie jest dla graczy ze słabymi kompami... ;(
legrooch -> Koleś - masz klasyczny objaw - kupiłem - więc musi być dobre. Broń Boże się przyznać do pomyłki, że gry wolniej chodzą czy coś...
To ja odpowiem tak samo - kupiłem 3 XPki i też działają idealnie a Vista to na razie syf. Może za pół roku, może za rok coś się poprawi. Na razie jedyny powód, żeby kupić Vistę to pograć w nowe Halo (jak w końcu wyjdzie) więc... Dziękuję - postoję.
Pytasz co mają drivery do Visty? A myślisz, że co robi te blue screeny w każdym windowsie? Sam windows? Nie - 90% STOPów wywołane jest przez błąd w sterowniku. Najcześciej karty graficznej lub muzycznej. Podałem nVidię i Creative bo oni są najpopularniejsi. Ale to samo odnosi się do każdej innej karty.
Natomiast sytuacja w której nie działa OpenGL i jest tłumaczony na DirectX, nie działa dźwięk przestrzenny bo wywalono HAL... Bosze... przecież to miał być system dla graczy... A tutaj nawet DirectX 10 nie pomoże bo przecież wszystko będzie chodzić w trybie wstecznej kompatybilności. Nowe gry - pewnie nie... ale to na razie 1 czy 2 są takie zadeklarowane na ten rok.
Docenci ---> Mam Vistęi jestem zadowolony. Gry chodzą tak ze 20% wolniej, ale za to jest masa nowych możliwości.
Docenci ==> Mam obecnie w domu trzy wersje oryginalne Visty. "Kupiłem i musi być dobre"? Wiem co robię przeciwnie do Ciebie.
I zadałem Ci ultra prymitywne pytanie - co ma Vista do spieprzonych driverów? Po co jej w tym celu SP1? To wina MS, że nVidia, Ati, Creative zaspali 3 lata? LOL. 4 miechy po premierze pojawiły się łaskawie pierwsze finalne drivery (nVidia). LOL.
I co masz do usunięcia połowy nabardziej problematycznych elementów? Drivery w jądrze - źle!!! BSOD!!!! Drivery poza jądrem - źle!!! Brak sterowników!!!! Tyle, że te dwa przypadki dzieli cała wieczność. Najpierw debilnego pomysłu MS, a później debilnego zabrania siędo roboty firm trzecich.
I uważasz, że w Vista bluescreen jest tak powszechny jak w XP? LOL. Ja miałem raz - przez gówniany driver Alcoholu.
1 czy 2 tytuły na ten rok - http://www.nvnews.net/vbulletin/showpost.php?p=1010840&postcount=1
Kubcys ==>Ja to powtarzam często - komputer nie jest dla idiotów, tylko dla ludzi myślących. Twój problem i wyrazy współczucia.
Legrooch, podziwiam za siły do dyskusji, ja już się poddałem i wszelkie durnoty o Viście po prostu olewam. Moda na krytykowanie produktów MS jest zaiste porazająca - wszystko jest winą Microsoftu, to że nvidia czy creative nie potrafią napisać sterowników też. I w ogóle, cokolwiek jest sygnowane "MS" musi być syfem. No i oczywiście Vista to tylko aero i bajerki. Ble...
Swoją drogą jesteśmy 4 miesiące po oficjalnej premierze, nie wspominając o wszelkich betach, a szanowne towarzystwo w nvidii nadal nie potrafi wydać sterownika który działa jak nalezy. Ten o którym wspominasz (100.65) niby jest WHQL, ale to tak naprawdę beta - i to wczesna.
legrooch -> Ja mam 3 XPki - też kupione ładne oryginalne - z drętwymi naklejkami i wszystkim innym... Pewnie dlatego uważam, że to na razie lepszy system. ;)
Co ma Vista do spieprzonych sterowników? Oł łel - coś musi być z nią nie tak, skoro tak trudno napisać do niej porządny sterownik. System ma być łatwy prosty i przyjemny nie tylko dla użytkowników ale i dla programistów. Jeżeli najlepsze firmy sobie z tym nie potrafią od baaaaardzo dawna poradzić (myślę, że jest to już kwestia roku lub więcej, w końcu na pewno mieli jakieś alfy i bety długo przed użytkownikami do zrobienia właśnie tego) to musi być coś ewidentnie nie tak z systemem.
Ktoś wyżej napisał - mam wistę i jestem zadowolony, gry chodzą 20% wolniej...
GRA-TU-LU-JĘ!!!
Skoro tak lubisz spowalniać gry - trzaśnij se linuxa i uruchamiaj je przez cedegę!
Ludzie - tekst miał tytuł "Jaka Vista dla gracza?" - w momencie gdy wszystko chodzi wolniej i gorzej - odpowiedź ze strony KONSUMENTA powinna być tylko jedna - ŻADNA! Chyba, że szanowny konsument pracuje w MS. ;)
Tak samo jak za czasów XP ludzie uparcie przez pierwszy rok stali przy 2000 tak samo i gracze powinni stać na razie przy XPekach. MS nie zbankrutuje... A jak poprawią wszystko - to pogadamy o zmianach systemów.
Ale na razie - Vista dla gracza = NIE.
Jeszcze jedno...
Co do tego - co jest nie tak z Vistą itp...
http://byte.livenet.pl/?page_id=819&page=7
Polecam przeczytać całe, nie tylko tą stronę - długie ale WARTO. To nie jest jakiś tam rant dzieciaka neostrady... To poważne problemy i to nie tylko programistyczne ale i etyczno-moralne. To co Microsoft zrobił ze sterownikami w Viście to zwykły bandytyzm! Zamknięta architektura, wymuszanie totalnego bezpieczeństwa i inne takie głupoty nie do zrobienia.Rok 1984 w wersji komputerowej.
Jeżeli pracownik developer w nVidii nie potrafi napisać sterowników, do napisania których MS dostarcza swoją dokumentację szczegółową, to powinien wylecieć na bruk. Nikt nie będzie karmił koryta developerów robiących w kółko to samo. Raz odblokują przerwanie a), raz b). LOL.
Nawet w najlepszych firmach pracują złamasy.
U mnie gry chodzą SZYBCIEJ niż na XP. Zależy to od sterowników i sprzętu.
I nie spowalaniam gier, tylko daję im kopa.
To co Microsoft zrobił ze sterownikami jest bardzo dobre. Nie dobre dla firm. Ale to one się mają podporządkować MS a nie MS im.
I zdecyduj się licencjaci - system ma być bezpieczny czy funkcjonalny? Bo nie pogodzi się obu terminów.... :/
legrooch -> Jesteś jedyną osobą która twierdzi, że gry jej szybciej chodzą. ;) Tak ogólnie to nie mogą bo za dużo tam w tle się przewija szyfrowania na szynach, emulacji itp
Na jakiej podstawie twierdzisz, że szybciej? Jakiś benchmark puszczałeś czy coś? 3DMark jakiś może np? Bym to chętnie sam zrobił ale na razie mi Vista nie grozi jeszcze przez długi czas. ;)
Panowie z tomshardware czas jednakże mieli... I ni wója nie jest szybsza Vista. Od małej różnicy - po gigantyczną - jest ewidentnie - wolniej!!!
http://www.tomshardware.com/2007/01/29/xp-vs-vista/page4.html#3d_games
System nie jest bezpieczny. Jest taki sam jak XP. Jedyne co jest w nim bezpieczniejsze - to DRM dla formatów HD. Pewnie nie używasz to nie zauważyłeś tego nawet. Wszystko inne jest już w XP i jest dodatkowo funkcjonalne i szybkie.
A co jest takie super w Vista? Aero? No come on... Windows Blinds se zainstaluj albo coś w tym stylu i na to samo wyjdzie. Lepszy prefetch i inne takie? Mam 3G RAMu, wyłączyłem swap... Ja tam na XP nie narzekam... Wszystko się ładuje błyskawicznie.
Co do licencjatów... Nie wiem... mgr w sumie mam... :) Nawet kulce z informy! :) Nawet z ploglamowania! FOK!
vista hp 64.
powiem krotko - chodzi GW bez problemu, natomiast b2, 2142, ut2004, nwn2, LOTRObeta lezy i kwiczy. reszty nie posprawdzalem jeszcze...
IMO vista w obecnej formie nie nadaje sie dla gracza i tylko psim swedem zachowalem poczciwego ixpeka, ktory umozliwi mi granie.
firefox tez szwankuje
Docenci
Ja twierdzę, że nie widzę różnicy w prędkości gier na XP i Vista. I fakt czy to będzie klatek 5 mniej czy więcej, nie robi mi absolutnie żadnej różnicy.
A to co Microsoft zrobił ze sterownikami jest absolutnie konieczne, jeśli chcesz mieć bezpieczny system - racja, firmy się plują że to tragedia i w ogóle, ale to tylko dlatego, że zostały zmuszone do pracy a nie "kopiuj/wklej" do nowego OS'a. To samo z nVidią - po prostu się rozleniwili i najęchetniej przenieśli by ten sam sterownik do Visty i zapewne myśleli że tak to zrobią. A tu nagle zonk, nie działa. I teraz biedaczki muszą kombinować. A może Microsoft ma im napisać ten sterownik?
Co do testu w tomshardware - po tym teście w moich oczach ten serwis totalnie stracił wiarygodność. Nie wiem z jakiego kosmosu wzięli wyniki, że 3ds max i Maya są ponad 10-krotnie wolniejsze pod Vistą. Jest to absolutną nieprawdą, w codziennej pracy zauważam rzecz dokładnie odwrotną. Poza tym weź pod uwagę, że jedynym powodem dla którego gry chodzą wolniej (o ile chodzą wolniej) są tragiczne sterowniki dla kart graficznych. A czemu są tragiczne - patrz wyżej.
Yos_sarian
Bf2 i 2142 chodzą jak złoto - po pierwsze uruchamiaj w trybie administratora, po drugie zainteresuj się trybem zgodności.
Nwn2 śmiga bez najmniejszych problemów.
LotrO beta - jak wyżej.
A żeby Firefox robił problemy tu już się trzeba postarać. :)
Docenci ==> Wystarczy mi, że BF2 działa około 10-20fps szybciej niż na XP. Cud? Akurat w systemach MS siedzę, i to bardzo głęboko....
Tomshardware już kilka raz dało dupy. Tu po raz kolejny.
Vista jest mniej bezpieczna? UAC za mało? To co wy byście kuźwa chcieli? Systemu z super-AI?
Karrde ==> Guza szukają Ci, co nie znali :)
A po co mają pisać drivery od nowa, skoro wystarczyło zmienić wersję os_system w WMI z 5.0 na 5.1 (XP) a później na 5.2 (2003)? :>
Ja musze chyba kompa oddać do serwisu, albo wywalić przez okno. Dlaczego? Bo Vista chodzi mi szybciej niż XP, gierki tak jak powinny, a nawet trochę szybciej. Czyli mam problem, jestem jedną z nielicznych osób, której wszystko działa jak powinno. A przecież MUSI sprawiać problemy, nawet z zasady. Czyli komp do serwisu, bo wszystko działa ;(
req_ ==> Wymień zasilacz, płytę, procek, pamięć i grafikę. Pomorze albo śląsk :)
kupilem laptopa za 12000 zł i chcialei mi wcisnac viste basic powiedzielm im ze moge doplacic i kupilem Windows Vista Ultimate :) sprawdza sie :D