Koniec filmowej serii Piła, czyli żałość nad żałościami
W pełni popieram twoje zdanie na temat tego filmu. Ten film został nakręcony tak bardzo na siłę że widać to w każdej minucie. Tyle flaków i innych ohydnych rzeczy pokazuje tylko jak bardzo jest on płytki a nazywanie go horrorem woła o pomstę do nieba.
Niech ktoś mi zaspojleruje tą końcówkę, bo Piły nie oglądam od części trzeciej i oglądać nie mam zamiaru. Końcówki jestem tylko ciekaw :)
Ja słyszałem że w Pile 7 najbrutalniejszą maszyną była ta która zmuszała do oglądania wszystkich poprzednich...
Pierwsze kilkanaście minut pierwszej części autentycznie mnie zaciekawiło. Im dalej tym gorzej a koniec pogrążył ten film w moich oczach. A dalsze części... chyba kawałek drugiej jeszcze widziałem. Domyślam się że każda kolejna utrzymywała tendencję spadkową więc boję się jaką szmirą może być ostatnia, skoro nawet pierwsza wielkim hitem nie była...
Piła to nie horror tylko slasher. Bo w tej serii nie liczy się fabuła, jak grają aktorzy tylko liczba trupów i sposób ich zabicia. Ludzie już dawno przestała obchodzić linia fabularna oni idą zobaczyć zmyślne pułapki, które rozrywają ludzi na strzępy. A jeśli ktoś myśli, że to ostatni film z tej serii to nie słyszał o Freddy's Dead: The Final Nightmare, Friday the 13th: The Final Charter.
quaku--->
spoiler start
Doktorek z części pierwszej przeżył i to on był realnym współpracownikiem Jigsawa przez cały czas.
spoiler stop
Oszjaciepierd.... Ależ idiotyczny twist. Jakaż ma radość, że nie oglądałem niczego ponad 1 i 2 w całości.
ja skończyłem chyba na trójce
[6] Tym sposobem psują nawet część pierwszą, która moim zdaniem była dobrym filmem. Mnie seria "Piła" nie potrafiła zachwycić, owszem, oglądałem pięć części, ale tylko z czystej ciekawości, im dalej, tym było gorzej. Nie odnajduję w takich filmach nic, co by mnie zaciekawiło, posoka lejąca się po ekranie nie dałaby upusty mym mrocznym żądzom rzeźnika gdybym nawet takowe miał, a już tym bardziej nie potrafi mnie ona przestraszyć, czego można by się od horroru spodziewać. Coraz głupsze i dziwniejsze przepisy na śmierć też z każdą kolejną częścią coraz bardziej śmieszyły niż zaskakiwały. Za część szóstą i siódmą nie zabiorę się nawet z czystej ciekawości, szkoda czasu.
Jedynka i dwójka były jeszcze można powiedzieć fajne. Dalej odgrzewanie kotleta czyli tragiedia...
no to mnie ejay zainteresowałeś :D czasem miewamy z żoną dni, w które oglądamy najbardziej denne filmy jakie się da :D
Skończyłem na 2.. dzięki Bogu, [6] - co za popierdolnięte zakończenie, hahaha!
Jedyny moj kontakt z filmem pila, to park rozrywki Thorpe Park pod londynemi kolejka SAW, bardzo fajna swoja droga.
Filmu nie widzialem, ani jednego "odcinka", i chyba nawet jestem zadowolony z tego powodu.
ja dałem sobie spokój z tą serią po obejrzeniu "piątki"
Po czesci podzielam Twoje zdanie :P Ogladalem kazda czesc, gdyz lubie ogladac filmy. Od pierwszej czesci do 3 film byl do zniesienia, ciekawa historia, lamiglowki, film przy ktorym trzeba ciut pomyslec... po obejrzeniu kolejnych czesci stwierdzilem ze film a za razem rezyser zhańbił sie wszystko zostalo na sile wcisniete Nie wiem jak wy ale dla mnie to nie horror to jest makabryczny film dla ludzi ktorzy lubia ciagle widziec bol i krew...
Pozdrawiam;p
Świetnie, cieszę się, że to wreszcie koniec i w głęboko dupie mam to, jaki. LP też powinno skończyć swoją historię i równie głęboko w dupie mam to, czy bardzo gównianą płytą. Bo już niemal wstyd przyznawać się do słuchania pierwszych ich płyt.
Ciekawostka dla ciekawych - tylko w tym filmie zobaczycie jak wokalista Linkin Park zabija aż 3 osoby!
Ekhm, lol? Co członek mojego ulubionego zespołu robi w tym porąbanym filmie?
@GaidenNinja
Sprzedaje się? ;)
Co do filmu. Ja zaczełem na części trzeciej (co chwile pytalem kumpli kto jest kim i o co chodzi? xD) i na niej skończyłem. Nigdy mnie nie rajcowały takie pseudo zagadki i od początku wiedziałem, że twórcy wymyślą na koniec jakieś z tyłka wzięte zakończenie, żeby wszystkich "zaskoczyć"...
quaku@ nie będe spojlować, bo też nie powiem nic odkrywczego, kończy się tak jak pozostałe, game over, bla bla bla, nie czuć że to ostatnai część, bo na pewno nie jest. Tak żenującego pokazu "kina" nie widziałem od dawien dawna, a oglądam dużo niszowych horrorów, klasy B C a nawet D.
Piła 1 to dla mnie naprawdę dobry film, ciekawy, z sensem i oryginalny w swoim rodzaju. Dwójka była znacznie gorsza, ale nadal była ok. Trójka zaś była dla mnie już nudna i liczyłem, że to ostatnia część. Później pojawiła się czwórka i czułem, że coś będzie nie tak. W gruncie rzeczy miałem rację, bo to była kupa, następnych części już nie oglądałem, bo miałem tego dość.
Za to martwi mnie fakt, że małolaty nadal podniecają się każdą nową częścią Piły, bo dla nich najważniejsze w tej serii filmów jest masakrowanie ciał.
nigdy wcześniej nie oglądałem żadnej części, ostatnio obejrzałem u kumpla 6, na początku nawet sie porządnie pośmiałem, pozytywne wrażenie zrobiła na mnie scena w tnącymi sie i wrzeszczącymi ludźmi, ale potem było już tylko nudniej i nudniej. ble hała
ja dotrwałem bodaj do 3 części (a może nawet i 4, nie pamiętam bo poza pierwszą piłą każda kolejna była tak bezpłciowa, że nie odróżniałem jej od kolejnej).
Trzeba mieć natomiast nieźle pod kopułą, żeby obejrzeć część 7 tylko po to, żeby się nad nią pastwić, tak jakby poprzednie części (dotrwać do nich to kolejny bynajmniej nie chwalebny wyczyn) miały zwiastować "zwieńczenie" genialnego dzieła jakim będzie ostatnia odsłona Piły
Moja edukacja z piłą zakończyła się po 2 części. I w cale nie jest mi przykro że nie oglądałem kolejnych odsłon :)
Hah, a ja sie nie zgodze z tym artykułem. Przede wszystkim dlatego że nie ma takiej drugiej serii filmów jak "Piła". Fabuła tam gra oczywiście najmniejszą role, każdy tylko czeka na kolejną torture, która jest sednem każdej części "Piły". Taka jest prawda, każdy tylko jest ciekawy nowych tortur przygotowanych przez twórców filmu, a jak kogoś obrzydzają takie widoki to nie dziwie mu się, że spogląda na ten film pod kątem takim jak eJay. Jak już wcześniej napisałem, nie ma takiej drugiej serii, gdzie człowiek może nasycić oczy takim okrucieństwom. Ta seria to swoisty unikat, są co prawda wyjątki jak "Hostel", czy "Cube", ale ile takich filmów wychodzi rocznie? No góra jeden. Do tego "Piła" jest łatwa w odbiorze i raczej większość jest taka sama, więc widz się nie zawiedzie. Mogą go tylko zawieść pomysłowość tortur i nie przesadzajmy fabuła ma swoje zaskakujące momenty, jak w "Piła 3D" z tym workiem z trupem. 1/10 to przesadna ocena, taką ocene może dostać film z youtuba, ale nie film który nie trafił w twój gust.
Przede wszystkim dlatego że nie ma takiej drugiej serii filmów jak "Piła".
Tak długiej, tak okrutnej, czy tak głupiej? Halloween, Koszmar z Ulicy wiązów, Piątek 13-tego to tylko przykłady. Slasher to slasher.
Fabuła tam gra oczywiście najmniejszą role, każdy tylko czeka na kolejną torture, która jest sednem każdej części "Piły".
Powiedz to twórcom, którzy każdą część przyprawiali obowiązkowym twistem i łączyli z każdą poprzednią.
Taka jest prawda, każdy tylko jest ciekawy nowych tortur przygotowanych przez twórców filmu, a jak kogoś obrzydzają takie widoki to nie dziwie mu się, że spogląda na ten film pod kątem takim jak eJay.
Sugerujesz że jestem "miętki"? Stary, ja nie jednego Brain Dead przerobiłem, Bad Taste obejrzałem i różnorakich C-klasowych porno-gore pasjonowałem przy piwie.
Mogą go tylko zawieść pomysłowość tortur i nie przesadzajmy fabuła ma swoje zaskakujące momenty, jak w "Piła 3D" z tym workiem z trupem.
Taa, strasznie zaskakujące, zwłaszcza, że reżyser robi 5-minutowy flashback na WSZYSTKIE wydarzenia z filmu i daje podstawy do zastanowienia się "co jest w worku". Tylko debil nie skapnąłby się, co się za chwilę stanie. Za to twist końcowy tradycyjnie z tyłka wzięty i wpleciony na siłę.
Ogladalem to gowno wczoraj, stracilem ponad godzine zycia ;/ Tak zalosnej gry aktorskiej dawno nie widzialem :P
Tak długiej, tak okrutnej, czy tak głupiej? Halloween, Koszmar z Ulicy wiązów, Piątek 13-tego to tylko przykłady. Slasher to slasher.
To tak jakbyś napisał, że Avatar i 2012 to to samo.
Powiedz to twórcom, którzy każdą część przyprawiali obowiązkowym twistem i łączyli z każdą poprzednią.
Tak jak napisałem wcześniej, przynajmniej widz wie czego się spodziewać na kolejnej części i ma gwarancje, że sie nie zawiedzie.
Sugerujesz że jestem "miętki"?
No, tak to wynika z artykułu: "Pod względem brutalności Saw 7 przechodzi wszelkie granice. Ciała ofiar rozpadają się, zostają zmiażdżone, przecięte, ugotowane, obdarte ze skóry. Dodajcie do tego koncert krzyków i wrzasków, a otrzymacie obraz, który jest po prostu nieznośny."
Taa, strasznie zaskakujące, zwłaszcza, że reżyser robi 5-minutowy flashback na WSZYSTKIE wydarzenia z filmu i daje podstawy do zastanowienia się "co jest w worku". Tylko debil nie skapnąłby się, co się za chwilę stanie. Za to twist końcowy tradycyjnie z tyłka wzięty i wpleciony na siłę.
No teraz to raczej atakujesz widza, a nie film.
Eee... Od kiedy ta seria zalicza się do slasherów? Wysoki bodycount + dużo sequeli != slasher.
"jedynka" niezła, reszta dno - a szkoda, bo sam zarys fabularny od zawsze mi się podobał.
Jedynka - faktycznie fajna.
Dwójka - nudna, ale jakąś fabułę miała.
Trójka - nieźle wciągnęła, chociaż z fabułą gorzej, za to niezła operacja mózgu.
Czwórka - oglądałem na dwie raty, bo za pierwszym razem zasnąłem. Beznadzieja.
Dalsze części sobie odpuściłem.