Hakerzy mogli zyskać dane 160 tys. kont Nintendo
Dziś mamy kompletną internetyzację wszystkiego, co najczęściej skutkuje tym, że jeśli chcemy z czegoś korzystać, a jest to powiązane z internetem, to musimy podawać swoje dane. Nie raz nawet wrażliwe. W związku z tym niestety - im więcej "nas" w internecie, tym mniej mamy prywatności i tym większa szansa, że ktoś nas okradnie/na nas zarobi.
Właściwie to konta Nintendo Network ID powiązane z Nintendo. Pewnie tego nie aktualizowali od dawna i poleciało na łeb i szyje.