Fan Baldur's Gate 3 przeczytał setkę negatywnych ocen na Metacriticu, by sprawdzić co nie pasowało graczom. Powody mo...
Takie czasy, że każdy może napisać recenzję i ocenić grę. Czekam na czasy kiedy będzie weryfikowane, czy osoba oceniająca kiedykolwiek grała w grę. Metacritic dla mnie stracił sens po GT7, gdzie gra została zniszczona za brak otwartego świata i ciągłe on-line. Prawda taka, że to "zieloni" nie widząc nigdy gry postanowili ją ocenić. Oczywiście "niebiescy" nie są lepsi. Chodzi mi tutaj o sam proces, który nie ma nic wspólnego z wyrażaniem własnej opinii na temat gry, a ma na celu jedynie wylanie własnych frustracji. Dla mnie same oceny nic nie znaczą. Muszę wiedzieć kto recenzował tytuł i dlaczego go tak ocenił.