Jak Marcin co jakiś czas coś napiszę to od razu się wyróżnia jak perła w błocie. Spoko artykuł.
Pominąłeś aspekt psychologiczny. Zamknięcie tak wielu ludzi w tak ciasnym miejscu to prosta droga do szaleństwa. Czlowiek potrzebuje przestrzeni życiowej, widoku nieba, zieleni. Nie bez przyczyny dość powszechnym jest klaustrofobia a i przykład pandemii pokazał jak istotna jest przestrzeń. Wystarczyło zamknąć ludzi w domach na kilka tygodni i wzrósł odsetek depresji, przemocy domowej, samobójstw.
A teraz wyobrazić sobie, że człowiek żyje w klatce przez lata gdzie od ściany do ściany jest 200 metrów.
I nie można nawet opuścić tego grajdołu, bo będzie po środku niczego, więc pozostaje albo błądzenie po pustyni albo daleka daleka wyprawa do najbliższego zdatnego do życia miejsca.
Z jednej strony, chcą wykorzystać kasę, i potem cisnąć z technologii. Ale sporo ich projektów, to projekty kompletnie nietrafione. Ciekawie byłoby mieszkać w tym, ale przez parę dni, jak to w ogóle by funkcjonowało, gdzie by kwitło podziemie i nielegalny biznes ;D Ale żeby tam mieszkać na stałe? Brrr. Ale jak kiedyś to w ogóle wybudują, to potem jak ewentualnie padnie takie supermiasto, to eksploratorzy będą w niebie.
Ledwo co im idzie budowa Jeddah Tower, która została wstrzymana jakiś czas temu z powodu aferki łapówkarskiej, wcześniej też długo zajęło im całe geologiczne przygotowanie projektu (który i tak został zmodyfikowany przez uwarunkowania terenu).
Fantazje to oni mają. W większości i tak idiotyczne i nierealistyczne. A jeszcze trochę to ten high life im się skończy. Korzystają z „czarnego złota”, ale sporo w tym też ślepej rozrzutności.
Niech eksperymentują.
W Polsce to już jest (mega bloki) i wychodzi tak sobie (dyskomfort, przeludnienie).
Araby lubia siedzieć na kupie, wiec mzoe im podpasuje.
bardziej mnie zastanawia kto wpadł na tak durny pomysł prostokąta a nie koła albo kwadratu albo pięciokątu albo nawet litery X. Przy okazji cały środek w przypadku koła środek przerobić na oaze albo coś.
Przecież to wygląda karykaturalnie.
musiałoby dać dziewięciu milionom ludzi powód do przeprowadzki
W Arabii Saudyskiej za powód wystarczy pewnie rozkaz władcy jak będzie taka potrzeba, bo ile pamiętam prawami człowieka się tam jakoś specjalnie nie przejmują.
Nawet bogaci nie mogą spać spokojnie (np. historia przejmowania władzy przez obecnego księcia, gdzie powiązania rodzinne nie miały znaczenia, jeśli ktoś stał na drodze).
Nie słyszałem o projekcie. Temat ciekawy, tekst przeczytałem z zainteresowaniem. Props.
Kompletnie nie rozumiem tej nowej tendencji urbanistycznej żeby jak najwięcej osób upychać w jak najmniejszej przestrzeni, dosłownie chyba dopychać ich tam kolanem, oczywiście przy silnym zaznaczeniu, że samochody i rozlewanie się miast to diabelstwo. Ja rozumiem oszczędność energii i w teorii bliakość wszystkiego ale w takim ścisku ogromna rzesza osób która potrzebuje przestrzeni się po prostu nie odnajdzie. Już nie mówiąc o tym, że zagęszczając ludność, nagle się okazuje, że źródła wody przestają być odpowiednio wydajne itd.
Decentralizujmy, rozrzucajmy wszystko luźno po mapach, a ludzie sobie dojadą szybko prywatnym transportem, który powinien być tani.
Wizje takich molochów jak z artykułu są dla mnie absurdalne.
Artykuł bardzo spoko.
pomysł świetny szczególnie dla dzieciaków które miałby blisko do kolegów i koleżanek, gorzej z dorosłymi / zero kochanek w obrębie jednego miasta :)
Arabów stać, to niech się bawią, byle u nas nie podłapali takich pomysłów.
Swoją drogą, jak ktoś sobie wyobraża budowanie miast na totalnej pustyni?
Najlepszą przestrzenią do życia jaką udało się wymyślić człowiekowi jest miasto ogród. Od ponad 100 lat nie powstał przyjaźniejszy koncept organizacji miejskiej przestrzeni. Szkoda, że w Polsce ta koncepcja została już de facto porzucona. Szkoda, bo wciąż najlepsze adresy w naszych metropoliach, to te gdzie projektowano wcześniej miasto ogród.
może to jest durny pomysł w Polsce czy Europie, ale na pustyni w Arabii Saudysjkiej gdzie temperatura rzędu 50 stopni to norma to może nie jest takie głupie. W takich miejscach nikt na dworze nie przebywa tylko wszyscy uciekają do klimatyzowanych pomieszczeń, a takie wielkie bydle będzie łatwiej oziębić.
Nie poruszono jednej kwestii.
Koszt wybudowania tego cudactwa kilkukrotnie przekracza roczny budżet kraju.
Budowa tak ogromnej struktury wymaga wielkiej, pustej przestrzeni.
W takim razie ciekawe, czy dałoby się wybudować taką strukturę na Grenlandii oraz w Kanadzie. Przestrzeni mają sporo - gorzej z ukształtowaniem terenu...
Czyli uzywajac popkultury: CP77+newBrutalizm+Spec Ops:The Line+The Raid.
Z jednej strony maja rozmach sk.... i chca przekraczyc granice.
Z drugiej nie potrafia polaczyc klasycznej architektury i stylu arabskiego z nowoczesnoscia. Na przyklad Dubaj mogl byc piekny a jest bezduszny. No i tutaj nie zapowiada sie lepiej, bo tych kilka drzewek nie robi roznicy.
O ile dobrze pamiętam z geografii to nie tak się liczy gęstość zaludnienia. W tym przypadku wygląda to tak:
Powierzchnia: 170km*0,2km=34km2
Ilość ludzi: 9 000 000
Gęstość zaludnienia: 9 000 000/34=264 705 os/km2
Nie bierze się pod uwagę powierzchni użytkowej budynków tylko powierzchnię obszaru, jak by w ten sposób zliczyć gęstość zaludnienia Krakowa to by pewnie wyszło max kilka osób na kilometr kwadratowy
Dawno nie widziałem takiego rozwiązania na przeludnienie, z jednej strony dystopijna wizja przyszłości opisywana przez naszych dziadków gdzie ogromny betonowy blok to osobny ekosystem. A z drugiej strony odpowiedz na wyż demograficzny oraz wykorzystanie pustynnego terenu z którego prędzej powstanie farma paneli słonecznych niż teren mieszkalny. Ja uwielbiam pustynie i chyba wolałbym by była możliwość ją zasiedlić niż by została wykorzystana w przyszłości jako np. magazyn dla korporacji co się już dzieje w Meksyku gdzie skład Amazona stoi dumnie w środku odludzia.
Ja nie rozumiem tej obawy o brak przestrzeni, przecież w budynku też można spacerować. Potraktujcie to jako wieś-ulicówkę o 200 metrach rozpiętości. :)
Pociągi mają być pod ziemią, wiec hałas odpada.
Ten projekt z wielu powodów jest szalony i niezbyt realny, oraz byłby chyba mimo wszystko ogromnym marnotrawstwem zasobów, ale czy przeludnienie i hałas są największymi z nich?
No i z tego co czytałem to nie ma być jeden monolityczny budynek, więc o braku światła słonecznego w mieszkaniach też nie ma mowy.
Cóż, pomysł wydaje się nierealny i szalony, ale wbrew pozorom ma jakiś sens. Jako kolonia na obcym ciele niebieskim taka samowystarczalna budowla w nieprzyjaznym ludziom środowisku może się sprawdzić. Czy nawet jako arka-baza w kosmosie. Jeśli jako ludzkość chcemy kiedyś w przyszłości opuścić nasz układ gwiezdny to będziemy musieli któregoś dnia pójść na taki kompromis i pozbawić się okien czy sporej ilości wolnego miejsca na rzecz ekspansji. I w ramach eksperymentu, jak ludzie odnaleźliby się zamknięci w takiej strukturze na całe lata lub nawet całe życie, to taki budynek jak najbardziej jest logicznym pomysłem. Obawiam się jednak, że nie taki był zamysł autora i przyświecały mu bardziej utopijne cele.
pomysł The Line bardzo ciekawy i naprawdę nie rozumiem o co oburzenie. Wiadomo, że nie wszystkie projekty się udadzą, ale Arabowie przynajmniej próbują. Dają alternatywę dla zatłoczonych miast swojego regionu, robią coś ciekawego, innowacyjnego, próbując wykorzystać pustynie. Wielkie halo, bo chcą pokazać swoje ego.. a na zachodzie tego nie ma? Ale oczywiście my Polacy musimy narzekać, że się nie da, że to głupie, że coś nie wyszło.
Ja tego naprawde nie rozumiem, panstwa arabskie scigaja sie ze soba w najgorszych pomyslach architektonicznych, kiedy nie podlegajac ograniczeniom jakie tworzy kapitalistyczna konkurencja, spokojnie mogli by zbudowac ludzka wersje miasta zero-one (dobry, optymalny koncept zwieksza konkurencyjnosc, co przyciaga masy ludzi ktorzy sa w ramach takiej struktury bardziej konkurencyjni niz u siebie czyli tez niz konkurencja, co przyciaga wiecej pieniadze i wiecej ludzi, zo zwieksza konkurencyjnosc i tak w kolko macieja - to jest monument).
Z ciasnotą to by mieli głównie problem pierwsze pokolenia tam mieszkająca bo pamiętają jak to było przed. Potem dla nowych pokoleń raczej już z tym problemu by nie było bo one znały by tylko ten świat.
Taka jest niestety przyszłość.
W 1800 roku był 1 mld ludzi na ziemi.
W 1960 czyli jedynie sześćdziesiąt lat temu ponad 2 mld.
2022 - 8 mld ludzi obecnie. Przy takim szybkim przyroście za pięćdziesiąt lat nie będzie innego wyjścia jak żyć w takim mega strukturach. Nie będzie miejsc na nowe wolnostojące domy.
Drogi autorze - cudzysłowów nie stosuje się do przenośni, co tutaj robisz kilka razy, a do cytowania.