Apple pracuje nad własnym czatbotem; nadchodzi kolejny rywal dla ChatGPT
Ludzie przestancie nazywac wszystko sztuczna inteligencja. Bot zadzwoni i chce sprzedac panel sloneczne = AI. Moge zapalic swiatlo w sypialni z iphone = AI. Zapytam sie siri jak pogoda w Turcji a ona mi odpowie = AI. Przeciwnik w grze chowa sie za murkiem gdy do niego strzelam = wow co za super AI!
Prawdziwej "AI" nie ma i jeszcze bardzo dlugo nie bedzie. Tzn: jakies tam postepy sa ale nadal to tylko bardziej lub mniej skomplikowane skrypty i sztuczki.
To tak jak z wymysleniem wehikulu czasu. Czy jestesmy blizej na jego wymysleniem niz bylismy 100 lat tamu? Tak, ale nadal bardzo zajebiscie daleko.
Oczwyiscie ze tak. Tzn wszystko teoretycznie opiera sie na skryptach i algorytmach.
Pytanie zasadnicze co definiujesz jako AI? Jesli jako byt doskonaly, posiadajacy swiadomosc i wiedze absolutna i wyprzedzajacy mozliwosc wiedzy ludzkiej o miliardy lat = w skorcie nowego boga.
To smieszne chatbociki ktorymi kazdy sie pobawi 5 minut i odstawia to nawet kolo prawdziwego "AI" nie stalo.
Jeśli definicja twojego AI to wszechwiedzący Bóg to faktycznie trochę jeszcze to zajmie żeby go osiągnąć. Jednak ewidentnie mylisz świadomość z inteligencją. Współczesna generacja AI dzięki technologii transformatorów, drastycznie i najpewniej ostatecznie udowodniła, że wszystkie nasze procesy wewnętrzne da się odtworzyć a sama ludzka inteligencja najpewniej działa w bardzo zbliżony sposób do tych prostych algorytmów. Cały intelektualny dorobek człowieka jak i kreatywność mogą być zautomatyzowane. Świadomość jest jeszcze nieoczywista, jednak i to jest kwestią raczej szybkiego czasu. Te śmieszne czatbociki (głównie gpt4) już teraz orają wiele zawodów bo są szokująco kompetentne a sam rozwój technologii postępuje geometrycznie tj. nie potrafimy go nawet pojąć do momentu gdy dostajemy nowym, niemożliwym wcześniej produktem. Rozumiem myśl o ludzkiej wyjątkowości, jednak postęp tej technologii jest tak szybki, że już za rok będą najpewniej istnieć znacznie mocniejsze modele niż to co mamy i w którymś momencie trzeba będzie pogodzić się z faktami. Ale racja, korporacje czasem nadużywaja tego słowa obecnie.