Oh jakie kombo "mądrych inaczej" w komentarzach, to ci co sami by naparzali w gierki cały dzień a dziecku daliby co najwyżej klocki "bo nie dla psa kiełbasa".
A tak na serio, wszystko zależy po co chcemy dać telefon, bo jak to ma być zabawka do gierek i czatowania to kryteria są takie same jakbyśmy sobie kupowali podobną "zabawkę". Zarówno ios jak i Android mają wbudowane funkcje kontroli rodzicielskiej i powinny wystarczyć.
W przypadku moich dzieci telefon miał służyć jako narzędzie do kontaktu z rodzicami i później do lokalizacji, najlepszym rozwiązaniem były zawsze... "emerytowane" telefony które leżały w szufladzie. Był galaxy s3 mini, iphone se, potem jakiś xiaomi itp, przynajmniej nie szkoda jak zrzuci, zbije, zaleje itd. A od biedy można zrobić zdjęcie na wycieczce szkolnej czy filmik na youtube odtworzyć.
Jak już dzieciaki podrosły, to patrz akapit drugi.
Żaden, to chyba tylko jeżeli dziecka nigdy nie tracicie z oka, a poza szkołą nie wychodzi z domu. Jeżeli istnieje sposób do łatwego kontaktu z dzieckiem, to ludzie, korzystajcie z niego, bo nigdy nic nie wiadomo.
Żodyn! Kubeczki ze sznureczkiem jedynie.
A najlepiej, to nie mieć dzieckuf.
Każdy kto tu pisze komentarz typu "żaden" dowodzi jednoznacznie, że nie ma dzieci. Ale życie Was zweryfikuje :)
Każdy najlepiej zna swoje dziecko i sam powinien podejmować takie decyzje. Ja uznałam, że moja 8-letnia córka jest za mała na telefon, ale chcąc mieć kontrolę i kontakt z córką, kiedy jest poza domem (szkoła, zajęcia dodatkowe) kupiłam jej zegarek z GPS, który ma tylko opcję kontaktu z zapisanymi numerami. Nic poza tym.
Ale prawda jest taka, że przyjdzie za kilka lat czas na telefon. To są inne czasy i nie zamierzam robić z dziecka amisza ;) Wszystko z umiarem i pod kontrolą. Poza tym zakazany owoc smakuje najlepiej. Telefon nie powinien być tematem tabu, to zwykły przedmiot używany każdego dnia przez większość ludzi na świecie.
Moje dzieciaki oboje maja telefony na Java, bodajże CAT'a (taki pancernik dla budowlańców).
Potrzebują ich bo same jeżdżą i wracają ze szkoły (8 i 11 lat).
Bez internetów, bez smartfonów. Tylko koncentracja nad tym by pod samochód nie wpaść na przejściu. Dodatkowo żaden Sebix po drodze do domu, nie zainteresuje się takim sprzętem.
Gierki i internety maja w domu.
Żaden.
Szanowni Państwo,
Poproszę o artykuł, gry dla dzieci do 5 lat, 7, … itd.
Coś Ala przygodówka lub proste chodzenie i skakanie. Lub coś jak poprószy łoś 2 ale łatwiejsze. Na xboxa lub PC. Przebieram nic fajnego znaleść nie mogę. Początek Ok ale później poziom trudności się zmienia do nietrywialne dla dziecka.
Mój syn ma samsunga po mnie i w sumie tez sie z niego cieszy. Kupiłem mu tylko fajne personalizowane etui z funny case i nie trzeba wariowac i kupowac dziecku bardzo drogich gadzetów.
Zależy w jakim wieku, bo 12-13-latkowi już można kupić. Ale jeśli ktoś kupuje telefon 7-latkowi to chyba mu odwaliło.
Większość czepia się wieku dziecka,a ja się pytam co za geniusz wymyślił np. Redmi 10 Pro lub iPhone?
Kilka miesięcy temu kupiłem dla 10-latka Realme 7 i z perspektywy czasu wiem, że wystarczyło kupić coś max do 500 PLN.
Młody tylko Tik tok, yt i FIFA nawet nie mobile tylko karty.
Już lepszy byłby temat: "Jaki telefon dla babci", mój 3 letni bratanek - gra u mnie czasami w Forze na kursorach, co prawda tylko gaz i hamulec, ale padem go wspomagam. Jak dorwie telefon to galerie otwiera, a jakiś głupi filmik Vlad and Niki (seria) to na TV sam sobie puszcza przez YT. Jaki telefon dla dziecka? Tylko taki, który jest pod stałą kontrolą rodziców. Chyba, że starsze dziecko - wtedy lipa. Małolaty podobno piszą smsy bez zaglądania w display.
Dziecko może mieć telefon do kontaktu z równieśnikami i rodzicami, ale taki klasyczny, żadnych smartfonów.
U mnie maja w zegarku telefon z lokaluzacja gps. Jest tam też książka telefoniczna, kalkulator, pogoda, dyktafon przycisk sos, pare innych funkcji i tyle. Na pewno do 13 lat nie potrzeba im social internet łajna.
Nie kupować, po co telefon dziecku? do ogladania patologii na yt w stylu ekipa? Jak juz to taki bez dostepu do internetu.