Ktoś kojarzy gry polegające na pogoni za kimś i zatrzymaniu tego kogoś różnymi dostępnymi możliwościami? Kojarzę przede wszystkim jakieś misje poboczne w open-worldach gdzie jakiś złodziejaszek ucieka i musimy go złapać np. watch dogs, ale może jest jakaś gra która się na tym skupia i daje ciekawe funkcje do łapania? Powiedzmy, że wyścigówki gdzie łapiemy jako policjant sobie darujemy.
Driver San Francisco?
chociaz moze kwalifikujesz to jako wyścigówka.
GTA xD
Misje policyjne, ale nie wiem która cześć.
Nie wiem czemu ale wydaje mi się że w grze DRIVER, takiej starej wersji były misje na czas, a sama gra trudnawa i warta pogrania, ten pokocha te grę kto ukonczy pierwszą misję xD - nie zauważyłem, już ktoś podał ten tytuł. dziwne że innej osobie tez się tak kojarzy ;)
Są chyba różne punkty widzenia na "GONIĆ" gdyż np nawet MARIO kogoś goni by uratować kogoś, może źle na to patrzę.
Lub MAX PAYNE , przez całą grę goni osoby odpowiedzialne za to co mu sie przydarzyło.
Są pewnie jakies mody do znanych gier , gdzie jestes ZOMBIE i gonisz innych.
Najmocniej kojarzy się mi z tym Urban Chaos 1999. Rockstar przy GTA w 3d jak wiadomo kopiował z kilku znanych gier. Również z Urban chaos. Gra rzuca nas w świat cyberpunku z neonami, strugami deszczu, półmrokiem i zastępami naćpanych gangsterów. Zarówno sama akcja jak i praca kamery są bardzo dynamiczne. Otoczenie graficzne to wielka gmatwanina barw i kształtów. Błyskające neony, płonące śmietniki, refleksy świetlne odbijające się w kałużach. My wcielamy się w postać młodej policjantki. Ale od czasu do czasu na późniejszym etapie gry mamy dostęp przez chwilę do drugiej grywalnej postaci. Scenariusz bazuje na globalnej paranoi nieuniknionego końca świata. Jakby tego było mało jeden z wielkich gangów w mieście działa pod protekcją rządu. Akcja gry została podzielona na szereg misji powiązanych ze sobą ciągiem. Rozgrywka polega na bieganiu po kolejnych dzielnicach miasta eksplorując każde miejsce, skakaniem po dachach wieżowców, łapaniem odpowiednich ilości szumowin i pokonaniem ich na dwa sposoby walcząc wręcz lub strzelając, uwalnianiu zakładników oraz szukaniu bonusów. Możemy też pogadać z mieszkańcami miasta choć jest to nieobowiązkowe poza postaciami ważnymi dla fabuły głównej. Kilka razy mamy też możliwość kierowaniem samochodem oraz wejścia do środka pomieszczeń. Stąd Urban Chaos to w dużej mierze protoplasta dla GTA III, które wyszło 2 lata później.
Super Mario Sunshine 2002. Przez całą grę gonimy za złym Mario, który nam sprytnie ucieka i musimy go lać dużą ilością wody, by zatrzymać. Niewiarygodne, że ta część 3d nie była tak lubiana jak Super Mario 64 1996, Super Mario Galaxy 2007 i Super Mario Odyssey 2017. Moim zdaniem niesłusznie. Ma również niesamowicie kreatywny gameplay. Nieźle można być zaskoczonym ile fajnych pomysłów pokazali twórcy tej gry. Ogrom dobrej zabawy w słońcu bez oparzeń :)
Grafika jest bardzo kolorowa i zaskakująco śliczna jak na grę z 2002 roku. Muzyka jest świetna. Uwielbiam tajemnicze i zremiksowane melodie, które pojawiają się w scenach Shadow Mario. Pokochałem nawet ten cały letni klimat i to jak możesz użyć zestawu wody jako broni i przedmiotu wsparcia do poruszania się w powietrzu. Podobają mi się nawet trudne tajne poziomy, które zawierają fajną wersję acapella słynnego motywu mimo, że są frustrujące.
Mario Sunshine ma przepiękną wodę po dziś dzień, aż dziwne że GameCube sobie wtedy z tym radził. Natomiast specjalne poziomy to naprawdę trudny element gry, bo Mario bez psikacza jest bezbronny i skazany tylko na swoje akrobacje. Problem jest taki że te poziomy błędów nie wybaczają i jedna pomyłka kończy się zgonem. I dlatego wiele osób nie ukończyło nawet jednej czwartej gry, bo te poziomy trzeba też zaliczać aby odblokować kolejne poziomy. To najtrudniejsze Mario w 3D i dlatego jest najmniej popularne plus to że GCN się słabo sprzedał.
Uzbieranie wszystkich gwiazdek w Super Mario 64 i Super Mario Sunshine to duży wyczyn :)
Rozgrywka jest wymagająca, ale zabawa przednia. Zbyt łatwe gry szybciej nudzą.
https://www.youtube.com/watch?v=AMPJg80CXIo&list=PLNplQV1M6fsyS4Kt2t7PHVEcKPhJ95NkN&index=2&ab_channel=TheGerald39
Akurat gram teraz w Rayman Origins i są tam poziomy gdzie gonimy uciekające skrzynie. Są tak zrobione by nie można było zrobić pomyłki w trakcie pościgu i ostro dają w kość ale satysfakcja i fun potem mocny.
Dead by Daylight. Gonisz tam 4 gości i ich zabijasz, używając 4 unikalnych zdolności dla każdego z puli 30 zabójców.