Cześć, z góry uprzedzam, że jestem totalnym komputerowym laikiem. Domyślnie mam 2 dyski lokalne, C i D. Jakoś tak wyszło, że dosyć mocno zapchałem dysk C, i stąd moje pytanie - czy może to jakoś wpływać na to jak chodzą gry?
Wyobraź sobie że zawaliles sobie mieszkanie śmieciami. Łatwo coś odnaleźć? I tak samo jest z dyskiem komputera. Jak byś miał ładnie ułożone na półkach to ez ścieżka dostępu jest prosta.
Jak się podszywam? Udaje że jestem nim? Mam tylko podobny nick.
Jezeli plik wymiany windowsa ustawiles na auto i na dysku C: to oczywiscie, ze ma wplyw. Ten plik jest dynamicznie ustawiany wedlug potrzeb przez windows. Jezeli na dysku C: nie ma miejsca to windows nie moze zwiekszyc jego wielkosci. Co za tym idzie np. w gra zmuszona jest zamiast brac dane z pliku wymiany musi dekompresowac/ladowac/oprozniac non stop. Ma to najwieksze znaczenie w przypadku gier z tzw. otwartym swiatem. Wszystko to oczywiscie zachodzi jezli w komputerze jest mala ilosc pamieci fizycznej tzw. RAM . Co prawda niektore gry sa tak zle zoptymalizowane, ze nie moga sie obyc bez pliku wymiany. Wiec nawet posiadanie 32 gb i wylaczanie pliku wymiany powoduje nawet zawieszanie sie, przyciecie w niekotrych grach.