Latepoll, zazwyczaj różnice względem niego, a końcowymi wynmikami, to 0.5 pkt procentowego.
Aż sobie nie mogę wyobrazić, że taki prymityw i oszust pisowski mógłby być prezydentem. Nie do pomyślenia. Czy naprawdę jesteśmy tak głupim narodem?
https://wiadomosci.wp.pl/znadberg-stanowczo-ws-poparcia-w-ii-turze-to-nie-puchar-przechodni-7158167974050496a?pvclid=01JVKFA6NRX516H7FJJZK4P8D2
Dla tego społeczeństwa nie ma nadziei.
Jak się spodziewałem, Zandberg gra pod siebie. Dla niego w zasadzie nie ważne jest czy prezydentem zostanie Nawrocki, czy PiS wróci do władzy, byle tylko dystansować się od obecnej władzy i korzystać z polaryzacji sceny politycznej.
Tak, teraz obwiniajcie Zandberga o kłopoty Trzaskowskiego, bo szef Razem po II turze mówi to, co gadał w I turze. Niesamowite.
Powtarzam: wyborcy "antypisowscy" będą czuć oddech PiS-u na karku, póki nie zaczną ostro jechać po KO, tak ostro, żeby Tusk zaczął trząść portkami. Na razie jednak dają Tuskowi kolejne kredyty zaufania i "prezenty", żeby dalej robił to, co robi. Tusk mógł się dwa lata temu zgodzić na realizację choć części postulatów Zandberga, a wtedy nie byłoby "problemu". Pokazał jednak Razem środkowy palec i w oczach znacznej części lewicowych wyborców stracił jakąkolwiek wiarygodność. Postawił na stołki dla Nowej Lewicy, żeby trochę podbechtać ego wyborców "ideologicznych", ale nie ruszać zarazem poważnych spraw (zdrowie, mieszkania, prawa pracownicze itp.). Teraz płaci za to cenę (podobnie jak Nowa Lewica). I wątpię, że wyciągnął z tego JAKIEKOLWIEK wnioski. Dlatego za dwa lata znowu będzie panika, moralne wzmożenie i obwinianie innych za własne grzechy.
Ja bym to raczej przyrównał do miałeś Tusku złoty róg w momencie tworzenia koalicji. Teraz zbieramy owoce polityki prób marginalizacji koalicjantów. Ot taka mądrość etapu.
Jak widać, Tusk to nie jest polityczny geniusz. Po raz kolejny prowadzi PiS do zwycięstwa, bo oderwał się kompletnie od problemów Polaków i postawił na postulaty PSL-u oraz sponsorów, a nie wszystkich wyborców koalicji.
Tak, teraz obwiniajcie Zandberga o kłopoty Trzaskowskiego
Ja go nie winię o to, Trzaskowski i jego sztab sami są sobie winni. Ale nie uważam naiwnie, że Zandberg cokolwiek osiągnie w polityce i że realnie chce coś osiągnąć. Jemu jest ciepło i wygodnie być na skrajnie lewicowym marginesie, a nawet Kaczor pozwoli mu tam zostać, więc jego pozycja jest bezpieczna.
Jak widać, Tusk to nie jest polityczny geniusz. Po raz kolejny prowadzi PiS do zwycięstwa, bo oderwał się kompletnie od problemów Polaków i postawił na postulaty PSL-u oraz sponsorów, a nie wszystkich wyborców koalicji.
Tusk sam nie rządzi, ani nie ma nawet we własnej partii władzy na poziomie Kaczyńskiego w PiS. Wyborcy pokazują po raz kolejny i za 2 lata znów pokażą, że chcą być pod butem pana, który im od czasu do czasu da po mordzie. Na to nic nie poradzimy.
Ciekawostki (może "tymczasowe") z nocy:
- Mentzen i Braun odbili wsie z rąk PiS-u. Rzeź.
- Zandberg traci. Braun zyskuje.
- Zandberg wygrywa z Mentzenem wśród uczniów i studentów.
- Nawrocki zbliża się do Trzaskowskiego.
Pewnie za kilka godzin wyniki znowu ulegną zmianie.
Czyli o wyciśniecie jakich chwastów chodzi? Chalownie i biejat już wyborcy wycisnęli we wczorajszych wyborach.
Po raz kolejny widać podział na Polskę Zachodnią i Wschodnią. Na Polskę Miejską i Wiejską.
Po raz kolejny widać podział na Polskę Zachodnią i Wschodnią. Na Polskę Miejską i Wiejską.
Tak, ale też nie do końca. Tutaj bardziej wychodzi mentalność wschodnia vs. mentalność zachodnia i nie przebiega to przecież idealnie na linii Wisły. Bardziej jest to podział na mentalność, przy czym widać że wsie i mniejsze miejscowości głosują oddzielnie od miast ORAZ że fakt ten widać bardziej na wschodzie niż na zachodzie.
E tam, widać, że ludzie nie dają się zwieść tym bredniom opowiadanym przez KO.
Tego rodzaju myślenie jest właśnie jedną z przyczyn problemów KO. Wschód zły, Zachód dobry. Miasto dobre, wieś zła. Mentalność totalitarna, mentalność demokratyczna. Serio?
A nie przyszło wam do głowy, że ludzie ze wsi i ze wschodnich terenów Polski mają powody, żeby tak bardzo nie znosić wszystkiego, co związane z Tuskiem? Że fatalna polityka rządu jest dla nich znacznie bardziej odczuwalna na co dzień niż np. dla mieszkańców Warszawy? ;)
Oho, znowu zaczyna się pogarda młodych, nowoczesnych i z wielkich miasta dla osób na wschód od Wisły :) Że też skoro nie potraficie nie mieć pogardy dla osób, to chociaż starajcie się ją ukrywać, bo wiecznie z tego powodu dostajecie po dupie.
A nie przyszło wam do głowy, że ludzie ze wsi i ze wschodnich terenów Polski mają powody, żeby tak bardzo nie znosić wszystkiego, co związane z Tuskiem? Mieszkam na zachodzie PL i nigdy nie zmarnowałem głosu na PO/KO. Trzeba być zupełnie pozbawionym wyobraźni aby głosować na tych gosci.
Z tymi "młodymi" to już się tak nie rozpędzaj. Młodzi wyborcy to ani na Trzaskowskiego, ani na Nawrockiego tłumnie nie głosują. Statystycznie to raczej dwa plemiona wściekłych dziadków napędzanych od dwóch dekad przez medialną polaryzację.
Mentalność totalitarna, mentalność demokratyczna. Serio?
Patrząc po tym co odwalał pis przez 8 lat rządów? Jakbyś nazwał mentalność ludzi, którzy wciąż na nich głosują? Bo innego określenia niż właśnie "mentalność wschodnia", "totalitarna" mi nie przychodzi do głowy. Partia wodzowska u steru, w zasadzie jedna osoba, która nie pełniła ŻADNEJ wyższej funkcji publicznej sterowała całym krajem w tym premierem i prezydentem, którzy na baczność stawali przed kaczyńskim i trzęśli portkami, żeby tylko "wodza" nie urazić. Nazwałbyś to mentalnością demokratyczną? Bo ja jednak nie bardzo.
Weź już przestań Bukary, kampania się skończyła.
Na pewno prowincja głosuje przeciwko PO z powodu zaniedbań w oświacie. Wiadomo, że polska wieś zawsze stała murem za nauczycielami... ;)
Wyskocz jeszcze jak kolega wyżej z dzieleniem i pogardą, choć nie padło nic więcej ponad stwierdzenie znanego od lat faktu.
A przyczyny są złożone i tak jak rozczarowanie rządami PO może być jedną z nich, tak nie jest jedyną. I tak samo jak "wykształceni z wielkich miast" nadal mogą głosować na Brauna, tak jednak statystycznie wciąż robią to rzadziej. A mogliby w końcu zagłosować gremialnie za prawicą i przestać dzielić Polskę!
No tak, racja. Całe szczęście, że w sprzeciwie do PiSu możemy głosować na partię, która nie tylko ma sensowny program i postulaty wyborcze, ale też nie jest wodzowska i jest nieskalana setkami afer przez swoje poprzednie 8 lat rządów. A nie, czekaj...
Ja jednak widzę podział w każdym województwie.
Podział na Wschód Zachód jest nietrafiony.
że w sprzeciwie do PiSu możemy głosować na partię, która nie jest wodzowska
Przecież Tusk już raz oddał przywództwo w Platformie, zmieniła się u nich władza. Przecież to jest DOSŁOWNE zaprzeczenia partii wodzowskiej. O czym ty w ogóle tutaj mówisz?
i jest nieskalana setkami afer przez swoje poprzednie 8 lat rządów.
Dlaczego więc, skoro było tyle afer, nikt nie siedzi? pisowcy mieli praktycznie wszystko - sejm, senat, prezydenta, prokuraturę, służby i nawet nielegalne podsłuchy. Dlaczego więc nie było masowych spraw przeciwko politykom PO?
Prowincja głosuje przeciw PO bo PO nigdy nie miała sensownego programu społecznego i tę prowincję zwyczajnie olewała. Zarówno w przekazie medialnym jak i w reformach programowych ta prowincja przez lata dla rządzącej koalicji się nie liczyła i nie była żadnym priorytetem. Likwidowane komisariaty, ośrodki zdrowia, połączenia autobusowe itd.
To w 2015 wyniosło do władzy PiS proponujące programy socjalne i "przywrócenie godności". Przez kolejne 8 lat dość skutecznie udawało im się wykorzystywać ten sentyment w swojej propagandzie. Ostatnie 1,5 roku pokazuje zaś, że KO ze swojej indolencji i błędów nadal nie potrafi wyciągać żadnych wniosków.
Przecież Tusk już raz oddał przywództwo w Platformie, zmieniła się u nich władza. Przecież to jest DOSŁOWNE zaprzeczenia partii wodzowskiej. O czym ty w ogóle tutaj mówisz?
No wiesz, to że "oddał przywództwo i wyjechał", to jeszcze o niczym nie świadczy. Rządził przez swoich podwładnych, zupełnie tak samo jak Kaczyński Morawieckim i Dudą, a jak się okazało, że są nieudolni, to wrócił na białym koniu i przejął władzę z powrotem. Zresztą nieważne, bardziej interesuje mnie, czy w KO co do zasady nie obowiązuje coś takiego jak jednomyślność głosowania? Były jakiekolwiek głosowania, w których KO było podzielone? Bo jakoś nie wydaje mi się, a to najlepiej świadczy o tym, czy mamy do czynienia z partią wodzowską.
Dlaczego więc, skoro było tyle afer, nikt nie siedzi?
Tego nie wiem, ale afera niekoniecznie musi oznaczać zarzuty karne, o czym najlepiej świadczy chociażby ta nowa sprawa kawalerki Nawrockiego.
PO/KO to po prostu partia, która mając pełnię władzy i wszystkie media za sobą, doprowadziła Polaków do tego, że woleli oddać pełnię władzy PiSowi. W sprzeciwie do PiSu teraz wrócili, a po dwóch latach Polacy mają ich tak dość, że na stołki znów wraca PiS i dodatkowo skrajna prawica. To chyba najlepiej świadczy o tej formacji, która tak samo jak PiS wykorzystuje propagandę (tylko robi ją w bardziej inteligentny sposób, bo jest skierowana do elektoratu miejskiego) i obsadza swoich ludzi stołkami, a cała reszta... co ma być to będzie. Suma sumarum jest to partia, która nie ma żadnego sensownego programu ani postulatów wyborczych, a jak już ma, to ich nie spełnia. Ich światopogląd też jest tak śliski, że głowa mała. 500+ było be i miało doprowadzić do bankructwa Polski, bariera na granicy też była be, a teraz nagle te rzeczy są dobre. No bardzo dziwne, że ludzie nie chcą tej partii u władzy i PiS nie wydaje się wówczas tak straszną alternatywą. Przecież Polacy (poza największym betonem) wcale nie popierają PiSu, oni zwyczajnie nie chcą Tuska, Schetyny czy Gronkiewicz-Waltz i Trzaskowskiego, czyli wielkomiejskich "elit" które jedyne co mają do zaoferowania to straszenie PiSem. No, nie licząc związków partnerskich i aborcji, polaryzacji społeczeństwa, dzikiej reprywatyzacji, Zielonego Ładu, Sterczewskiego biegającego na granicy z siatką czy stref czystego transportu albo uwalenia motoryzacji na rzecz elektrycznych pojazdów chociażby. Tylko szkoda, że to nie jest to na czym zależy większości Polaków. Wyborcy KO to chyba nigdy się nie nauczą, że ich partia za każdym razem sama wynosi PiS do powrotu do władzy.
Na pewno prowincja głosuje przeciwko PO z powodu zaniedbań w oświacie. Wiadomo, że polska wieś zawsze stała murem za nauczycielami... ;)
Skąd żeś to wytrzasnął i co to ma wspólnego z tym, co napisałem - nie mam zielonego pojęcia. :)
Mogę się z kolei podpisać pod postem 428.13.
Bukary, czy obejrzales wywiad Rokity u Stanowskiego?
Radykalizacja to jedna z rzeczy, ktore wedlug niego mialy zmienic "uklad" i wyglada na to, ze sie potwierdza, nie trzeba byc zreszta specjalista by zobaczyc co dzieje sie w krajach zachodnich i stwierdzic, ze predzej czy pozniej pojawi sie to w Polsce
Od wczoraj biadolenie i czarne scenariusze - koniec świata po prostu ;) Trochę jestem zaskoczony taką interpretacją wyników. No chyba, że ktoś ślepo wierzył w sondaże ;)
Prawdą jest, że wynik Brauna jest zaskoczeniem, ale cała reszta była przewidywalna. Zresztą pierwsza tura to tura gdzie ludzie faktycznie głosują na tego kogo popierają a nie na mniejsze zło, od tego jest druga tura. Wynik Trzaskowskiego jest moim zdaniem jak najbardziej OK - jakby przewaga była większa, byłoby gorzej. A tak jest szansa na mocne uderzenie w drugiej turze, na motywację. Wynik Nawrockiego - dobry i też wiele mówi, zwłaszcza w kontekście tego co się działo. Teraz rozpocznie się prawdziwa walka i zapasy w szambie. A przykład Rumunii BARDZO dobitnie pokazuje, że NIC nie jest przesądzone :)
Dobrze, że to poszło w tę stronę niż jakby miał być samozachwyt. Mam nadzieję że wyborcy prodemokratyczni i prounijni zepną poślady i pójdą zagłosować.
Wynik Trzaskowskiego jest moim zdaniem jak najbardziej OK Trzaskowski chyba spodziewał się większej przewagi. Poza tym i tak już przegrał w Turze 2.
Mnie wynik Brauna nie zaskakuje. Ludzie lubią prowokatorów i twardych dziadów a Stanowski podsumował idealnie go w filmie podsumowującym kandydatów.
Masa osób pisała w necie, że na niego głosuje a wystarczy że obieca wyrzucić obcokrajowców i już miał głos. Ja nawet w rodzinie mam NIESTETY zwolenników Brauna, którzy dawaniej byli pisowcami.
Z resztą ciekawy zabieg ze strony oszołoma, że wykorzystał tę piosenkę(jej 2 pierwsze wersy) do swojej kampanii. Po Wawie jeździł bus który walił tą muzą i wpadło to w ucho jak raz zobaczyłem.
Sprawdziłem i to piosenka wyśmiewająca ale dziad nieźle to wykorzystał https://www.youtube.com/watch?v=eynlV97PS1o
Poza tym i tak już przegrał w Turze 2
Prośba do Ciebie - więcej takich tekstów :D Nawet nie wiesz jak to elegancko zmotywuje ludzi, aby jednak pójść na wybory :D
Też nie wiem skąd takie zaskoczenie z urealnienia sondaży. Tak jakby ktoś sądził że każdy wyborca Nawrockiego albo Brauna będzie miał odwagę przyznać się gdy zapytają w sondzie o jego opinię.
Jak widać po tym wątku, dopiero teraz jej nabrali :D
Z mojego punktu widzenia:
- wynik Trzaskowskiego w normie, tyle mniej-więcej pokazywały sondaże. Byłoby lepiej jakby końcówki kampanii nie oparł na atakowaniu Nawrockiego;
- wynik Nawrockiego po korekcie zgodny z oczekiwaniami. Tyle razy pisałem że dowolna ilość afer nie wpłynie na preferencje wyborców PiS że nie będę się powtarzał;
- Mentzen też bez większych zaskoczeń, ma mniej więcej tyle, ile przewidywano;
- Braun... tutaj jednak sądziłem że nie przebije 4 procent. Cóż, widać jego wyborcy jeszcze bardziej się wstydzą głosowania na niego niż wyborcy Nawrockiego;
- Hołownia... słabo, ale niestety, zgodnie z oczekiwaniami. Nie można udawać że się stoi obok rządu będąc jednym z przewodniczących partii koalicyjnej. To załatwiło jego kampanię;
- Biejat... też słabo, ale lewica od lat jest słaba i nie potrafi się przebić;
- Zandberg - w tym przypadku sądziłem, że uda mu się jednak uzyskać więcej i będzie zaskoczenie z mijanką z Hołownią. Widać negatywna kampania polegająca głównie na atakowaniu Trzaskowskiego nie wystarczyła.
Co będzie dalej? Trzaskowski musi skończyć z wywlekaniem mieszkania (zrobią to za niego dziennikarze) i skupić się na innych rzeczach - negatywna kampania, jak pokazał Zandberg, ma swoje granice skuteczności. Problemem będzie czas, bo dwa tygodnie to mało, ale trzeba zrobić co się da.
Czarne scenariusze, ponieważ na razie wygląda na to, że większe szanse w drugiej turze ma kolekcjoner kawalerek.
Niedoszacowanie Nawrockiego było oczywiste, sam zdroworozsądkowo nie liczyłem na wiele, ale jednak trochę łudziłem się, że jestem w błędzie i afera mu zaszkodzi. Nie zaszkodziła, a do tego dochodzi wynik Brauna - przed Hołownią i Zandbergiem (ten też poniósł sromotną porażkę, skoro nawet Szymek go oklepał)...
Prośba do Ciebie - więcej takich tekstów :D Nawet nie wiesz jak to elegancko zmotywuje ludzi, aby jednak pójść na wybory :D
Frekwencja chyba była spora.
Nie liczyłbym na większą.
negatywna kampania, jak pokazał Zandberg, ma swoje granice skuteczności.
W przypadku pis negatywna kampania w ogóle nie jest skuteczna. Coraz bardziej skłaniam się ku wyjaśnieniu, że wyborcom pis afery nie przeszkadzają, ba, wręcz imponują.
Coraz bardziej skłaniam się ku wyjaśnieniu, że wyborcom pis afery nie przeszkadzają, ba, wręcz imponują.
Nie, oni po prostu nie wierzą mediom, które to opisują. Tylko tyle i aż tyle.
Mam nadzieję że wyborcy prodemokratyczni i prounijni zepną poślady i pójdą zagłosować.
Ja mam nadzieje, że Tusk i jego świta zepną poślady i coś zaczną robić :) Ot choćby przywrócenie normalnych niedziel
1. Afery Nawrockiego nie ruszają wyborców PIS, to prawda. Ale mogą zniechęcić wyborców Mentzena do głosowania w drugiej turze.
2. Trzaskowski musi teraz umiejętnie rozegrać swoje pozycjonowanie, tak by z jednej strony przejąć wyborców lewicowych, co może osiągnąć straszeniem zamordyzmem światopoglądowym przez PiS i kładać nacisk na to, że polska jest dla każdego, ale co ważniejsze nie zrazić wyborców Mentzena za bardzo.
I teraz sukcesem dla Trzaskowskiego będzie nie tylko uzyskanie od nich głosów ale również przekonanie ich, że Nawrocki nie jest ich kandydatem. I jak to osiągnąć? W kwestiach światopoglądowych zachować umiar, nie mówić o nich dużo a jak już to wypowiadać się w tonach równowagi, kompromisów itd. Oczywiście poparcie dla związków partnerskich dalej jest obowiązkowe tutaj, ale nie kręcić kampanii wokół tego.
W kwestii migracji mówić o twardej kontroli i kłaść nacisk, choćby na TikToku na to, że to PiS tutaj wymiękał i przyjmował jak leci. Że on jest na imigrantów otwarty, ale takich, którzy dla Polski będą korzystni i będą pasować. Co ważne bez wchodzenia w szczegóły by wyborcy lewicowi i prawicowi mogli sobie dopowiedzieć po swojemu.
No i kwestia kluczowa, czyli kwestie wolności gospodarczej. Zwracać uwagę, że to koalicja obecnie odkręca socjalistyczne zapędy PiSu jak składka zdrowotna od sprzedaży samochodu przez przedsiębiorców itd. Ogólnie duży nacisk na to, że może nie ą aż tak "wolnościowi" jak konfa, ale na pewno dużo bardziej niż PiS. I tak może to zniechęcić trochę wyborców socjalistycznych, ale większość z nich jest gotowa głosować przeciwko Nawrockiemu ze względów światopoglądowych.
Ponieważ jeżeli Trzaskowski przekona połowę wyborców Mentzena, że nie maja na kogo głosować, że Nawrocki to w zasadzie socjalista, anty-wolnościowiec itd. i zostaną w domu to będzie miał szansę. Jak Nawrocki przejmie większość wyborców Sławka to tej szansy nie ma.
Oczywiście konieczny jest też przekaz pozytywny. Tutaj musi uderzyć w budowanie dobrych relacji z sojusznikami i skoncentrować się na kwestiach bezpieczeństwa. Przydałyby się jakieś ruchu w tej kwestii. Ludzie się boją tego co odwali Rosja. Temu partie prawicowe zyskują, bo są bardziej kojarzone z siłą. Rafał musi się pokazać, jako silny człowiek, myślący o bezpieczeństwie kraju, obeznany z kwestiami wojskowymi itd. Jak Nawrocki coś palnie o wojskach stojących na samej granicy murem to musi zripostować, ze to taktyka z pierwszej wojny światowej, która w 1939 nas zawiodła i musimy postawić na strategicznie rozlokowane siły mogące szybko reagować i uderzać tam gdzie wroga najbardziej zaboli tak by siły agresora otoczyć i to zapewni bezpieczeństwo rejonom przygranicznym znacznie większe. Jak Nawrocki będzie mówił o gwarancjach USA mówić o tym, że najlepszą gwarancją nie są słowa, traktaty i obietnica a interesy. Kraje UE mają interes w tym by chronić nas w wypadku wojny z Rosją bo jak my padniemy to na tym dużo stracą. Po prostu wykazać się pragmatyzmem, tak by Nawrocki wyszedł na marzyciela i słabego.
Kolejna kwestia to unikać straszenia sytuacją w USA, bo z punktu widzenia wyborców konfy nic złego tam się nie dzieje. Ale też zdecydowanie jej nie chwalić. Na pytania o nią wprost mówić, że prezydent musi działać w polityce zagranicznej elastycznie zgodnie z interesem Polski i tyle bez obrażanie się na rzeczywistość.
Tak więc dużo pracy przed Rafałem. Reasumując trzy cele:
1) musi przestać wyglądać jak zmęczony życiem słabeusz - bo tak wypadł na finiszu kampanii
2) musi przekonać wyborców Mentzena, że z ich punktu widzenia Nawrocki wcale nie jest lepszym wyborem od niego
3) musi zerwać z tym narcystycznym obrazem samego siebie (zwłaszcza tym co promował w swojej książce). Nabrać troche więcej ludzkich cech.
Ale mogą zniechęcić wyborców Mentzena do głosowania w drugiej turze.
Bardzo w to wątpię. Konfederaci mogą cisnąć w mediach propagandową papkę, że nic wspólnego z pisem nie mają, ale w to już nikt nie wierzy, sami ich wyborcy w to nie wierzyli i stosowali tylko jako zasłonę dymną w dyskusjach.
ale co ważniejsze nie zrazić wyborców Mentzena za bardzo.
Patrz wyżej. Konfederacja to pis-bis, nie ma opcji żeby większość ich wyborców zagłosowała za Trzaskowskim. Przeceniasz ten mityczny "wolnościowy" pierwiastek konfederacji, to już jest dużo bardziej twór nacjonalistyczno-konserwatywny, gdzie światopogląd gra pierwsze skrzypce.
Wśród starych konfiarzy tak, ale nie wśród napływowego młodego elektoratu, dla którego PO-PiS to zło i którzy kupowali bajeczki o niskich podatkach i prostym państwie.
Na miejscu Trzaskowskiego wykorzystałbym to, i oczywiście nie osobiście a poprzez "neutralnych" influencerów nakierowanych na młodych waliłbym w PO-PiS zniechęcając młodych wyborców konfy do głosowania. Ot trzeba tylko uważać by bardzo precyzyjnie zaadresować przekaz, tak by nie zniechęcić wyborców lewicy, TD czy niezdecydowanych a konkretnie miłośników Sławkowego TikToka.
I tak, połowa wyborców Konfy na pewno oda głos na Nawrockiego, chodzi o to b była to maks połowa a nie 80%. I nie głosów z konfy Rafał dużo nie zyska, pojedyncze procenty, ale niechęć do głosowania na kogokolwiek będzie już dużo prościej.
Trzaskowski dominował na Białorusi i w więzieniach.
Podejrzewam, ze rezultaty wśród deweloperów i czyścicieli kamienic były podobne.
Nie wiem czy wiesz, ale większość Polonii na Białorusi popiera demokratyczną opozycję. Tak więc akurat poparcie na wschodzie dobrze świadczy.
No tak, Cyba tez juz wyszedl z wiezienia, wiec pewnie glosuja tylko nieslusznie skazani za rzadow PiS
No na pewno Cyba głosuje... Z jego demencją przy której nie pamięta kim jest. No ale za to Lutz i jego wypociny.
Od wczoraj wróciły mi flashbacki z rządów PiS, myślałem, że jednak dłużej poczekam na jakąś formę ryzyka restytucji pisowców...
Nie to, że nie obawiałem się urealnienia sondaży (36% i bodaj 23% dla Nawrockiego wydawało mi się kompletnie nierealne) i głosowania w 1. turze na "pozostałych demokratów", ale szczerze powiem, nie spodziewałem się, że to będzie miało aż taką niekorzystną twarz.
Będzie na styk.
Zakładam najgorszy scenariusz (prawica będzie jak "jedna pięść") i jednocześnie namawiam ludzi, żeby poszli i zagłosowali na Trzaskowskiego, bo po drugiej stronie jest ciemny i szemrany typ, cwaniaczek. Czyli alleluja i do przodu, na pewno trzeba zrobić wszystko, co się da, żeby się ten czarny scenariusz nie spełnił. A jeśli ludzie zadecydują inaczej? Trzeba wziąć na klatę, będzie co ma być.
Zaskoczony jestem, że powyborczo, Hołownia (a zaraz po nim Kosiniak-Kamysz!) poparli Trzaska bezwarunkowo. Biejat się targuje - spoko, rozumiem, chce coś "ugrać" dla swoich wyborców, nie ma się o co obrażać, tak wygląda realpolitik. Natomiast wyraźnie powiedziała, że "byle nie Nawrocki". Więcej nie trzeba, to już wystarczy.
Co do Zandberga, to podzielam całkowicie diagnozę, którą wyżej przedstawił
Jest jak jest, ja się na rzeczywistość nie obrażam :). W drugiej turze trzeba spiąć dupy i tyle, Simion w Rumunii, też już otwierał szampana, a tu jednak coś nie pykło.
ps. Natomiast żółta kartka dla rządzących ewidentna (ale dla PiSu też - skrajna prawica zmasakrowała ich na wsi), "duopol" najsłabszy od lat, w 2027 może już nie będzie co z niego zbierać. A Zandberg nieźle "odbił" młodzież, także skrajnej prawicy. Ciekawe te wybory są, pod tym względem.
Natomiast żółta kartka dla rządzących ewidentna
Która to już żółta kartka? ;) Chyba już ich powinno się wykluczyć z tego sezonu
Można też być w rządzie, nic nie robić, a po wyborach rozdzierać szaty i latać z transparentami.
Która to już żółta kartka? ;)
^^Pierwsza. W wyborach samorządowych "odbili" PiSowi kilka województw, w wyborach do Europarlamentu KO przeskoczyło PiS, co nie udało się nawet jesienią 2023 (choć koalicjanci, jeśli mamy być precyzyjni, dostali pierwsze ostrzeżenie).
Górale stabilnie.
https://x.com/24tp_pl/status/1924370973714772108
Komentarz Karbowskiego mnie rozbawił: "To jest ten moment, w którym trzeba otworzyć te szuflady pełne ustaw".
Widzę jednak, że nic się nie zmieni, bo pewni ludzie nadal niewiele rozumieją:
https://x.com/GiertychRoman/status/1924195216271049182
Mogliby zaczac od zalatwienia sprawy naruszen ciszy wyborczej. Moze ktos uwierzylby, ze ten rzad jest w stanie zrobic cos zgodnie z litera prawa...
Lis już rozpoczął akcję pozyskiwania wyborców Zandberga dla Trzaskowskiego:
https://x.com/lis_tomasz/status/1924217346048061809
Chyba jesteś jedynym wyborcą Zandberga, który czyta na X-ie wpisy Lisa. Co więcej elektorat Zandberga (w większości) nie korzysta z X-a i ma w dupie co my boomerzy tam wypisujemy czy czytamy.
Wcale nie jedyny. Wyborcy skrajnych opcji lubią gdy ich kandydat jest na świeczniku i zawsze interesują się skrajnie przeciwnymi poglądami. Przykład wątku o lewicy na forum, gdzie furiaci wyciągają często jakichś randomów, byle tylko pokazać skrajnie odmienny punkt widzenia.
Tak, z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy Lisa. I podchodzę do niech śmiertelnie poważnie.
Co zaś do elektoratu Zandberga: młodzi ludzie doskonale znają wpisy na X; między innymi dlatego, że znaczna tych idiotycznych wypowiedzi staje się częścią memicznego obiegu - także wskutek relacji i rolek kont w stylu "Make Life Harder". Powyższy wpis Lisa dotarł do mnie właśnie drogą prywatnej wiadomości od innego wyborcy Zandberga, bo rzeczony "dziennikarz" raczej nie wyskakuje na mojej tablicy.
DPS w Gdańsku dla Batyra. I to o jeden głos. Ponoć zadecydował pan Jerzy, a dokładniej jego pełnomocnik do zarządzania nieruchomością, który za niego wszystko podpisuje.
Przerażające jest to, że prawie 40% głosujących, chciało na tronie kanciarza bramkarza, wariata, ruskiego albo prawie zimną babcie.
Bardzo mnie bawi sranie, jakie wśród KO następuje na Zandberga. Chłop właśnie postawił się w idealnej dla polityka sytuacji, wywalczył moment w którym on może zgarnąć coś dla siebie i ugrać, a część i tak powie, że jest tylko kanapowym opozycjonistą. Może się skończyć, że paradoksalnie ten golem spoza rządu ugra więcej dla lewicy, niż Biejat będąca w rządzie.
Tak czy siak zagłosuje na Trzaskowskiego, bo mój system moralny mówi, że należy to przehandlować, ale kompletnie nie rozumiem podejścia, że KO te głosy się należą i powinni je dostać for granted. O prawicę trzeba powalczyć, nafikołkować się, ale jeśli lewica nie da od razu głosów, to są to zdrajcy, komuniści, bracia PiSu itp. To nie pomaga w osiągnięciu dobrego wyniku przez Trzaskowskiego.
Na coś srać trzeba.
Mając po swojej stronie w całej kampanii duże i zasięgowe media (tak! Polsat też), więcej pieniędzy, wsparcie Brukseli, mając jak na dłoni wały i błędy pisu, mając przeciwnika w osobie obywatelskiego u którego nie było dnia by coś żenującego się nie pojawiało i mim to osiągnąć taki wynik czytaj PRZERZNĄĆ to trzeba być pi*dami z górnej półki.
Więc tradycyjnie dla owej formacji trzeba znaleźć winnych gdzieś bo oni krystaliczni byli są i będą no to jak na PIS nie można bo to głupie to może Zandberg?
O prawicę trzeba powalczyć, nafikołkować się, ale jeśli lewica nie da od razu głosów, to są to zdrajcy, komuniści, braci PiSu itp. To nie pomaga w osiągnięciu dobrego wyniku przez Trzaskowskiego.
Otóż to. Wyżej już pisałem, że czekam (bez jakichś większych nadziei na to, że czekanie ma sens) na propozycje Trzaskowskiego dla lewicowców spod znaku Zandberga. Mógłby np. zrezygnować z podpisania obniżenia składki zdrowotnej, obiecać zawetowanie ustaw deweloperskich albo chociaż przedstawić jakieś sensowne działania prospołeczne, które zbieżne są z postulatami Razem i wokół których będzie chciał zgromadzić poparcie dla inicjatywy ustawodawczej itp. Cokolwiek. Ale na razie jest tylko plucie i ustawianie Zandberga na pozycji tego "winnego" (nawet w tym wątku), który "gra wyłącznie pod siebie", a ma w nosie losy Polski. Komedia. Kto sieje wiatr, zbiera burzę. Jak Trzaskowski chce, żeby wyborcy Zandberga poszli na kompromis z własnym sumieniem, to też musi wyciągnąć dłoń i ograniczyć liberalne ciągotki. Ale nie na pokaz, tylko niosąc jakieś konkretne dary. Do ut des.
W tym kontekście jestem ciekaw, co Biejat "wynegocjuje". Jeśli nie dostanie jakiegoś smakołyku (i nie chodzi o kolejne stołki), to Nowa Lewica potwierdzi swoją niemoc w koalicji, zaś Tusk znowu pokaże, gdzie ma los "przystawek", a co za tym idzie (że powiem tak górnolotnie jak krytycy Zandberga) - los Polski. ;)
obiecać zawetowanie ustaw deweloperskich
To może być najlepszy ruch, bo może tym ugrać też wyborców z prawej strony (konfy) tłumacząc, ze to prawo sprzyja bardziej zagranicznym bankom niż polskim rodzinom. A on nie ma zamiaru dofinansowywać Deutsche Banku z naszych podatków.
To jest wątek , który naprawdę łatwo wykorzystać po obu stronach. Czemu? Nie chce tego ani lewica, ani wolnorynkowcy bo i jedni i drudzy zdają sobie sprawę, z tego, że tego typu dopłaty nie działają i podnoszą ceny.
Tylko brakuje mi tutaj pro-aktywnego wyjścia Zandberga z konkretną propozycją. Wiecie, czegoś w stylu, "Trudno mi poprzeć kandydata, który popiera różne formy lex-developer" albo "Który unika tematu wsparcia dla osób (i tutaj jakaś grupa społeczna, którą można by aktywizować zawodowo)" albo "popiera nieuczciwe rozwiązania podatkowe, które faworyzują bogatych kosztem biedniejszy" itd. Taki jest sygnał czego on i jego wyborcy oczekują.
Chłop właśnie postawił się w idealnej dla polityka sytuacji, wywalczył moment w którym on może zgarnąć coś dla siebie i ugrać
^^To prawda. I nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim - dla swoich wyborców. I jasną sprawą (IMO) jest to, że Trzaskowski (a w rządzie - KO) nie dostaną tych głosów za friko. I się o to nie obrażam.
Zandberg jest teraz w komfortowej sytuacji, żeby zalicytować. Potargować się. Postawić warunki (Trzaskowskiemu lub K15X). Wyszarpać konkret, za poparcie. Dla niego win-win, bo jeśli powie mimo wszystko Trzaskowski, a w zamian za to załatwiłem, że rząd uchwali (a Rafał podpisze) taką i taką ustawę, to przecież jego wyborcy mają swój rozum i i tak mogą na Trzaskowskiego nie zagłosować, jeśli aż tak bardzo się brzydzą.
Tyle, że Adrian NIC takiego nie zrobił, a (mniej więcej) to, właśnie zrobiła Magda Biejat. Zandberg, w czasie wieczoru wyborczego, po ogłoszeniu wyników, po prostu "umył ręce". Nie wiem - być może to się jeszcze zmieni (są dwa tygodnie), ale na ten moment tak to wygląda. Dlaczego (moim zdaniem), to pisałem post wyżej. Choć bardzo chciałbym się tutaj mylić.
EDYCJA
Ofc Trzaskowski (albo ludzie z jego sztabu) już powinni dzwonić do Zandberga i umawiać się na spotkanie, z całowaniem rączki kierownika złotego i próbować się dogadać. Jeśli takich działań nie ma (choćby i zakulisowo), to ten sztab nie jest za mądry :P.
Lord, ruch jest po stronie Trzaskowskiego, a nie Zandberga (który nie jest w koalicji rządowej jak Biejat). To Trzaskowki ma iść po ewentualnej prośbie, a nie na odwrót.
IMHO Tusk będzie chciał wspomóc wizerunkowo Nową Lewicę, dlatego Zandberg nie otrzyma żadnego telefonu. Ale mogę się mylić i może KO jakieś wnioski wyciągnie z całej awantury.
[EDYTA]
Teraz doczytałem twój wpis po edycji, więc się chyba zgadzamy. ;)
Obydwu Panom powinno się chcieć tak samo i żaden z nich nie powinien udawać, że ma zepsuty telefon. Oczywiście, któryś z nich pewnie będzie tym pierwszym, ale można tu ugrać obopólną korzyść, więc obydwu powinno zależeć dosyć mocno na szybkim konsensusie.
Ale jak już mówiłem, nie powinno być sytuacji w której to razem oddaje swoje głosy Rafałowi na dzień dobry, bo tak należy i trzeba pokonać wspólne zło i ratować demokracje.
po raz pierwszy, z nieskrywaną przyjemnością, czytam wszystkie posty tego wątku od ogłoszenia wyników
Czemu mnie to nie dziwi, wyznawcy pisozłodziei = temperaturowe IQ
Popierany przez PiS Karol Nawrocki wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich w Domu Pomocy Społecznej w Gdańsku, w którym przebywa Jerzy Ż. Z kolei kandydat KO Rafał Trzaskowski zwyciężył w obwodzie, gdzie znajduje się kawalerka, którą przejął Nawrocki.
to zobaczcie sobie, jak lud musi nie kochać obecnej władzy skoro oddaje głosy na gościa, który w podejrzanych okolicznościach przejął kawalerkę od alkoholika
Popierasz ich postulaty i metody? Cieszysz się, że ewentualną ostrą reakcją zniechęciłby skrajny elektorat Biejat i Zandberga? A brakiem reakcji zniechęci wyborców Konfy? Ach, jak wpaaniale, moralne zwycięstwo, Nawrocki spokojnie kroczy po władzę. :)
Jestem za krokiem w kierunku niektórych postulatów tych miernot, ale radykalne i głupie działania ostatniego pokolenia, jedyne co spowodują, to jeszcze mocniejsze zradykalizowanie się prawicy.
Nie, Herr, nie popieram ich metod. Pisałem już o tym w wątku kilka miesięcy temu. Coś jeszcze? :)
ależ to się zestarzało, "planeta płonie" a teraz nikt do nich nie chce się przyznać, choć wyhodowali tych idiotów na własnej piersi.
https://www.youtube.com/watch?v=vi_pGRJfBcc
Jeżeli się zastanawiacie dlaczego "naród brunatnieje" i oyesu co to się takiego stało to proszę Was przerzućcie wzrok z radykalnej prawicy i PiSu na KO czy tam całą K15X jak to niektórzy tutaj piszą. Polityka to taka przyroda, drapieżne środowisko, które nie znosi próżni. Siła jednych bezwzględnie rośnie przy słabości drugich. O KO od dawna wielu komentatorów (tych rzetelnych) wprost i słusznie (moim zdaniem) pisze, że to już nie jest partia liberałów czy centrystów upudrowanych na takich trochę lewaków. Taki twór, dość dziwny, bo obarczony zarówno wadami lewicy, jak i prawicy, ale to jednak bardziej prawica.
Ostatnia moda jest na Biblię, więc zacytuję "ludzi poznajemy lepiej po ich czynach niż po słowach". Ta frakcja jest:
- tak słaba, nieudalona, niewiarygodna, nie wyciągająca wniosków z własnych porażek,
- pozbawiona umiejętności czerpania zysków ze słabości przeciwnika,
- nie umiejąca wyjść poza horyzont własnych interesów i przekonań,
- w rzeczywistości bardziej dla nikogo niż cała krajowa lewica.
Pomimo ukłonów w stronę biznesu nie stoi wcale za nimi kapitał, nie stoi za nimi program oraz mocny głos. Nie stoi za nimi odwaga i moc do wiarygodnej walki z bezprawiem.
Sama Platforma to ugrupowanie stworzone do leniwego dryftu po spokojnej rzece w realiach, gdzie nie ma problemów. Ci ludzie mają wyraźnie nieadekwatne wyobrażenie sceny politycznej. Nie widać tam ani mobilizacji, ani motywacji. Nie ma skłonności do dobrze rozumianego politycznego ryzyka, bez którego w tych realiach nie ma mowy o mocnym zwycięstwie. To grupa ludzi jakby stworzonych do wygrywania trójki w Totolotka i zgniłych kompromisów przynoszących chwilą ulgę. Nie stoi za nimi też wiara w siebie (patrz Trzaska, który po kampanii wygląda jak zbity pies, wymordowany jakby miał w nogach IronMana, a on wystąpił raptem kilka razy). Wiary też nie ma w wyborcę i jego poparcie, co kazało im wyruszyć na absolutnie kretyńskie i skazane na porażkę połowy prawicowego krylu. To obrzydliwy, rozpaczliwy symptom wielkiej słabości ideologicznej. Nie zyskali niczego, a stracili zaufanie i resztki wiarygodności.
Od roku podejrzewam, że KO tak rozlicza poprzedni obóz władzy z machlojek, żeby go nie rozliczyć. Może to tylko wrażenie, ale doskonale pasuje to mojego przestrzegania przed tą frakcją - to jest właśnie ten zgniły kompromis. Robią jakieś absolutne minimum, nieudolnie markują silne ciosy i starannie kalkulują, żeby w razie czego nie ponieść kosztów. Mamy głosy wielu osób "E, co 4 lata się wymieniają, krzyczą na siebie, a za kuluarami piją sobie wódeczkę i z nas się śmieją" - dziwicie się, że ludzie w to wierzą? Że Kaczor z Tuskiem się kiedyś umówili? Patrząc na te wszystkie ruchy od 15.10 mnie to nie dziwi.
Ludzie z KO, patrzcie jak skrajna prawica działa. Oni się nie patyczkują, nie boją się i nie bawią się w ostrożności. Walą mieczem bez strachu we wszystkich. Dlaczego kampania KO ani lewicy nie poskutkowała bombardowaniem ich wyborców w podobnym tonie? Nie mam pojęcia. Za to prawica bez strachu bombarduje narracją, że gotowi są sprzedać Polskę Niemcom, a ja wtedy w duchu myślę, że trudno coś mądrego odpowiedzieć patrząc na to co robi aktualny rząd. Nie dlatego, że oni faktycznie są cynicznie to zrobić, tylko dlatego, że w sferze symbolicznej ocenie polityki to są płotki, a płotki są obiadem rekina. Może nawet będą chcieli dobrze, zaczną dobrze (czytaj Hołownia), ale własnej natury nie oszukasz. Na końcu dnia skończą ulubionym zgniłym kompromisem, nieudolnie udając na potrzeby tłumu wielki sukces.
Amen.
Sama prawda.
Aż pozwolę sobie sparafrazować tutejszego klasyka - KO czy to jako opozycja, czy partia u sterów, nawet na prostej drodze potrafi sobie rozwalić ten głupi ryj ;)
Howgh!
Dlatego coś się w Polsce zmieni dopiero wtedy, gdy wyborcy powiedzą liberałom z KO: "Dziękujemy za (prawie) nic. A teraz do widzenia".
I padną w objęcia pisu i wszyscy będą żyli szczęśliwie jak jedna wielka rodzina.
Aby pożegnać KO potrzebna jest poważna alternatywa, której obecnie nie ma. I nie, zandenberg nie jest tą alternatywą ;)
Aby pożegnać KO potrzebna jest poważna alternatywa, której obecnie nie ma.
Aby pożegnać PiS, również potrzebna jest sensowna alternatywa. I nie jest nią KO. Co zostało już kilka razy udowodnione (przez KO). ;)
Post jest o KO a ty riposujesz pisem.
No serio?
To przypomnę:
I padną w objęcia pisu
"Gratuluję poziomu Manolita". ;)
Okej baw się dobrze, widzę upiłeś się wynikami wyborów stąd te absurdalne posty.
Oj, już sie nie obruszaj. Napisałeś, że po "wywaleniu" KO ludzie padną w objęcia PiS-u. No to odpisałem, że KO nie jest remedium na PiS. A ty wyskakujesz z zarzutami, że nawiązuję do PiS-u. Bez jaj.
A wynikami wyborów się nie upiłem. Dla mnie są rozczarowaniem, a nie powodem do radości.
Od roku podejrzewam, że KO tak rozlicza poprzedni obóz władzy z machlojek, żeby go nie rozliczyć.
Nie zgodzę się, pompowali do granic absurdu narracje o ukrytych długach, ruskiej agenturze, 100 mld ukradzionych przez PIS, 600 tyś wiz (okazało się, że było ich ...600) 200 tyś zamordowanych w czasie covid, o sfałszowanych wyborach, powrocie faszyzmu, straszyli piekłem kobiet, wsadzaniem do więzień - i gdyby mieli na to dowody to by PIS zamordowali, tak jak nie mieli skrupułów żeby walić w kosiniaka i hołownię czy lewicę - kompletnie was przegrzali, oczekiwaliście tej katastrofy gospodarczej, która nie nastąpiła, miało być tak źle, a nigdy nie było - wszystkie problemy o których alarmowali za rządów PIS, po przejęciu władzy magicznie zniknęły! I nie dlatego, że nie chcą ich rozliczać - tylko robili z was idiotów bez opamiętania grzejąc każdą bzdurę!
Bukary ty mały obłudniku, sam sobie zaprzeczasz w swoich wypowiedziach, ale to bez znaczenia. Za chwilę, czego tobie życzę, będziesz piszczał w kąciku, że nastały ciężkie czasy bo pis z konfą utworzą rząd na czele którego stanie premier Grzegorz Szczęście.
Ja tam się cieszę(i na złość mamie odmrożę sobie uszy) i powiem więcej, że liczę na to, że wyjdziemy w końcu z UE!!!!!!
Mam nadzieję, że takie chłopczyki dla których wzorem do naśladowania są ludzie z kryminalną przeszłością, złodzieje, oszuści , w końcu dostaną w p...... od życia to się może obudzą i opamiętają. Zdaje sobie również sprawę z tego, że demokracja będącą tworem niedoskonałym sprawowania władzy, musi przegrać z populistami a w konsekwencji z autokracją. I dobrze! Przynajmniej nie będzie nudno. Bukary tylko proszę ciebie jak pis będzie rządzić kolejne 8 lat to już nie........... jak źle się dzieje nauczycielom. Bądź choć raz konsekwentny!
Bukary ty mały obłudniku
Znafco, widzę, że znowu brykasz bez powodu. Powiem tak prosto, jak to tylko możliwe, żebyś zrozumiał:
Przed laty PO rządziła fatalnie, gdy idzie o politykę edukacyjną. I wtedy PO punktowałem. Potem przyszedł PiS i rządził fatalnie, gdy idzie o politykę edukacyjną. A zatem narzekałem. Teraz wróciła KO i rządzi fatalnie, gdy idzie o politykę edukacyjną. A zatem znowu ludzi Tuska punktuję. Nie widzę powodu, żebym miał NIE narzekać, jeśli wróci PiS i będzie robił to samo lub jeśli wróci KO i będzie robiła to samo.
Jeśli konsekwencję nazywasz "obłudą", to zerknij może w lustro, bo nie przypominam sobie, żebyś narzekał teraz na KO, gdy robi to samo, na co narzekałeś, kiedy rządził PiS. Ciekawe, cóż to się zmieniło, gdy idzie o obronę ideałów, wartości i "demokracji"...
Ale Dracula błyszczy :)
Widać jak ci dupcia PĘKA od wczoraj :)
Nie zgodzę się, pompowali do granic absurdu narracje o ukrytych długach, ruskiej agenturze, 100 mld ukradzionych przez PIS, 600 tyś wiz (okazało się, że było ich ...600) 200 tyś zamordowanych w czasie covid, o sfałszowanych wyborach, powrocie faszyzmu, straszyli piekłem kobiet, wsadzaniem do więzień - i gdyby mieli na to dowody to by PIS zamordowali
Dowodów nie mieli i dobrze o tym wiedzieli, wybrali największych idiotów do zasiadania w komisjach by się od tego w odpowiednim momencie odciąć bo powtarzam iż wiedzieli że nikogo nie rozliczą, mało tego rozliczać nie chcieli.
To tak zagryweczka by odwrócić uwagę głodnego krwi elektoratu, który ich wybrał od poważnych problemów w Państwie.
Na mnie nie patrzcie. Ja głosowałem na Hołownię, a że wygrał ten pajac Czaskoski to nie dziwota. To było oczywiste już na początku wyborów...
Ja sobie ostatnio robiłem podsumowanie ewentualnej przeprowadzki do Polski. Biorąc pod uwagę dzieciaki w wieku szkolnym, koszty życia i wysokość ewentualnych zarobków plany są odstawione niestety na półkę na nieokreślony okres:/
Także ze spokojnym sumieniem mogę mieć wyje…e na wyniki wyborów. Jeśli Polacy chcą mieć znów pisiorow u władzy i kraj mlekiem i miodem płynący, to proszę bardzo, ja po dupie nie oberwę.
Nie znaczy to że nie będę dalej walił w pisiorow i ich wyborców. Ludzie jak Kaczyński obajtek czy Nawrocki to zwykli oszuści, złodzieje i polityczni bandyci. Tacy ludzie i ich wyborcy nie mieszczą się w moim kompasie moralnym.
Dziś wyobrażam sobie wyborcę Nawrockiego jako osobę z ku… na czole niestety:/
To samo jest u mnie, mimo ze juz bylem na etapie szukania domu.
ale to bylo 3 lata temu.
Ale żeby w Polsce się nie umieć utrzymać na normalnym poziomie to trzeba UMIĆ:)
My, Polacy w Polsce (także ci, którzy wiszą na państwowym garnuszku), to jednak jesteśmy mistrzowie surwiwalu, bo jakoś żyjemy i nie zdychamy pod płotem.
Ja sobie ostatnio robiłem podsumowanie ewentualnej przeprowadzki do Polski.
Prosze tylko nie to, jak już masz niszczyć i srać to do swojego gniazda w UK, zostaw Polske w spokoju. My tu nie chcemy tego co dzieje się obecnie z Anglią. U siebie możesz wybierać odpowiedników czaskowskich, hołowni, biejat czy inne gówno
Jak sprawdzałem kursy to się to bardzo pozmieniało. Teraz faworytem jest Nawrocki. To pokazuje jakie te wszystkie sondaże są o kant dupy.
Wychodzi na to, że Stano miał rację nie rozmawiając z Maciakiem, pomimo wcześniejszej rozmowy z Braunem. Jakby nie patrzeć, to na Grzecha zagłosowało ponad milion ludzi, więc faktycznie reprezentuje on dość istotną grupę wyborców. Z kolei na Maciaka zagłosowało "aż" 36 tysięcy osób, czyli mniej niż on kupił sobie podpisów. Gość ewidentnie wystartował więc po to żeby być w kampanii ustami Putina, nie mając za sobą jakiegokolwiek mandatu społecznego.
Komentarz arcykapłanki do wyników wyborów:
https://x.com/DorotaWSch/status/1924402812881903691
https://x.com/K_Stanowski/status/1924409240963187167
A Mentzen chyba jednak nie odda worka z ziemniakami:
https://x.com/SlawomirMentzen/status/1924481512520487274
I taktyka na II turę:
https://x.com/PersElection/status/1924428878514135138
https://x.com/RyszardPetru/status/1924415851702219150
W II turze Rafał Trzaskowski powinien wyjść z propozycją:
1. Głębokiej obniżki składki zdrowotnej
2. Uproszczenia podatków
3. ?Wsparcia dla malych innowacyjnych firm
To szansa na przejęcie przedsiębiorczej części elektoratu, która głosowala na Mentzena.
czyli ma obiecać to, czego nie zrobiła władza, którą dzierży jego ugrupowanie?
– Przed nami wybór między Polską normalną a Polską radykalną. I wszyscy widzimy że Karol Nawrocki to najbardziej radykalny polityk PiS, który ma poglądy bardzo zbliżone do pana Brauna. Otrzymuję mnóstwo tego typu sygnałów, że Polacy się obawiają tego, co się stało, ale to się nie ma czego bać. Trzeba po prostu wziąć sprawy w swoje ręce i iść zagłosować w II turze – stwierdził Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej.
a to przed drugą turą gdzie musi nielot szukać poparcia wśród radykałów - mimo tego, że całą kampanie oparł na podlizywaniu się prawicowymu wyborcy. Jak go traktować poważnie?
Chciałem napisać: "ja cię nie mogę". Ale napiszę: ja pierdolę.
https://x.com/LKierznowski/status/1924371651749142778
Zachęcam do lektury. I powiem wam, że podobnie jest w szkolnictwie. A podejrzewam, że w wielu innych dziedzinach kluczowych dla funkcjonowania państwa, na których się nie znam... również.
Duda dudą, ale tu nie ma żadnych projektów zaproponowanych w ogóle. Już na stole powinny być konkretne ustawy i rozporządzenia, które pierwszego dnia po zaprzysiężeniu nowego prezydenta szły by do podpisu. A tu nie ma NIC!
Kwestie uprawnień uczelni krzaków, listy czasopism i zatrudniania znajomych królika też nie wymagają rozwiązania z udziałem prezydenta.
Niestety KO pokazało, że ich "ławka ekspertów" jest równie krótka jak PiSu.