Zbliza sie moment regeneracji turbiny w moim klekocie. Zaczyna świszczeć mocno i lekko pluje olejem.
Regeneracja około 1500zł z montażem i demontażem. Przy okazji wymiana oleju i filtrów - 300zł. Co jeszcze zrobić przy okazji regeneracji? Czyszczenie dolotu + EGR? Zaślepić EGR? Co do czyszczenia skoro już widać olej w okolicach turbiny patrząc od spodu? Jak już będę regenerował to się ożenię z autem na kolejne powiedzmy 2-3 lata więc chciałbym by było zrobione porządnie. Na blacie 230.000km, realnie pewnie ze 280 jak nie więcej. Turbina była regenerowana w 2009 roku przez poprzedniego właściciela przy przebiegu około 120.000km (a przynajmniej tyle było wtedy na liczniku).
Jesteś pewien, że to turbina? Miałem identyczne objawy (świst przy dodawaniu gazu, mało mocy, wszystko usrane mazią w okolicach turbiny) i okazało się, że miałem przerwany przewód pomiędzy turbiną, a filtrem powietrza. Do tego wymieniłem przewód łączący intercooler z EGR bo również była dziura. Wyczyściłem dokładnie kolektor dolotowy i EGR i samochód śmiga jak trzeba, a też już zabierałem się za wymianę turbiny.
LuBeK --> Mialem identyczna sytuacje :) a kazali wymieniac w aso zlodzieje jedne.... :)
1) regeneracja VTG za 1500zł to drogo! :O
2) Wymień filtr odmy, niezależnie od turbo, bo to może być problem
3) Intercooler i EGR powinieneś odkręcić sam w ciągu 20 minut maks. Później wypłukać benzyną i zostawić do wyschnięcia
4) EGR możesz zaślepić, jak masz sterowny podciśnieniem, a nie elektronicznie (dostanie ECU fioła)
5) olej z turbo - patrz punkt 2).
Sprawdź sobie potem auto na hamowni po tej regeneracji, bo nieczęsto się zdarza, żeby po takim zabiegu trzymało moc.
U moich rodziców olej w turbo właśnie odma wrzuca. A gwizd był jak się peszel rozszcelnił. Fajnie się latem jeździło z otwartym szyberem, gdy gwizd odbijał się od drzew nad drogą.
Czyli najpierw i tak sprawdzic czy to na bank turbina czy cos innego sie popuszcza...spoko, poki co nie bylo jeszcze ekspertyzy tylko domniemania. Ktos sie pytal co to za silnik - 1.9TiD 8v 120KM. Hmm...w poniedzialek zostawie auto na ogledziny, w taka pogode nie chce mi sie samemu nic na kanale za blokiem robic....lenistwo i wygodnictwo zimowe.
http://bosch-service.pl/search/
Sprawdz gdzie masz najblizszy punkt, najlepiej Diesel Service albo Diesel Centrum (tam siedza mechaniorzy mocno wyspecjalizowani w dieslach), i podrzuc im auto do sprawdzenia.
Miałem podobną historię jak Panowie wyżej. Turbina świszczała coraz mocniej, aż w końcu spadł wąż łączący z turbiną, okazało się, że spadła obejma, która go trzymała. Po naprawie turbina dmuchała jak nowa.
W obecnym aucie wymieniałem turbinę. Też zastanawiałem się nad regeneracją, ale znalazłem używaną. 3 razy zamawiałem i odsyłałem, bo przychodziły śmietniki, ale w końcu dostałem ładną i lata aż miło już pół roku,
hohner ==> Tak czy inaczej zacznij od wymiany filtra odmy. Podstawa podstawy, a pewnie tego nie robiłeś. Zwiększa Ci ciśnienie (brak prawidłowego odpowietrzenia skrzyni korbowej) i będzie powodowało objaw wycieków - najpierw przez turbo, później bokami silnika spod uszczelek/uszczelniaczy.
Po wymianie poobserwuj turbo (wszelkie szczelności muszą być zachowane idealnie - gumy z turbo do IC, z IC do ssącego(i pewnie masz przez EGR), szczelność ssącego. Jak dalej będzie gwizdać, to zdejmij ujście z turbo i sprawdź ręką, czy masz luzy w poziomie wirnika.
przemek__ ==> Twardy ryzykant jesteś :) Ja w życiu używki bym nie kupił - wywalenie kasy w błoto. Zapieczona, mająca już luzy - pytanie ile pochodzi. W regenerowanych wiadomo, że nie bierze się tych po 300zł uszczelnianych na chińczykach, tylko coś porządniejszego. Obecnie w regeneracji zaczynają być używane wirniki ze stopu aluminium z jakimś metalem. Ostre jak brzytwa, lekkie jak cholera (w ręce uczucie trzykrotności minimum). Dzięki takim rozwiązaniom turbo wcześniej wstaje (lżejsze) i mniej wywali luzu po czasie, bo drgania ewentualne na wirniku będą delikatniejsze.
Grucha - dziekuje podzialam z tym :)
Edit: szukam szukam i nigdzie nie widze filtrow odmy w tym silniku...
legrooch ---> Zaryzykowałem raz się żyje ;) Chociaż muszę powiedzieć, że turbina na prawdę wyglądała bardzo ładnie, a tak jak pisałem miałem kilka i te faktycznie wyglądały na takie wyjęte z auta o podobnym przebiegu do mojego. Chciałem regenerować, ale właśnie kilku mechaników mi odradziło, są na ten temat różne teorie. Mam stare auto, które niedługo chcę wymienić na nowe, więc kupno nowej odpadało, regeneracji jakoś nie zaufałem, a akurat (co prawda nie za 1. razem) trafiłem ładną używkę.
Z19DT
Rzeczywiście nigdzie nie widzę odmy poza zaworkiem upustowym. Ile ma nabite filtr oleju?
Regeneracja turba z czesciami zamiennymi powinna oscylowac 600-800 zl ...ktos cie chce zrobic w mega wala chcac za to 1500 zl
Dobra, chwilę podoktoryzowałem temat i tak:
1) wszyscy z wyciekami idą w stronę mojego punktu 1, czyli filtra odmy
2) ten silnik nie ma niestety filtra, więc ratują się inaczej \/
3) montują oil catch tank - jest to zdrowsze dla silnika, bo wiadomo - EGR czystszy i przepustnica
Więc musisz rozważyć. Jest to niby partyzantka, ale dziwne że nie ma jej w oryginale.
Jeden z wątków masz poniżej:
http://www.vauxhallownersnetwork.co.uk/index.php?threads/vectra-cdti-150-inlet-manifold-turbo-problems.297764/
http://allegro.pl/listing/listing.php?sg=0&order=m&string=oil+catch+tank&bmatch=seng-v6-p-sm-isqm-2-mt-0113
http://astraklubpolska.pl/viewtopic.php?f=157&t=818450
150KM silnik to zupelnie co innego :) konstrukcja Opla a nie Fiata :)
Wiarolomca - w Warszawie regeneracja to 600-1200zl brutto plus wyjecie/zamontowanie.
Co do filtra oleju to wymiana byla z miesiac temu.
InGen - to wyjmij sam, albo idz do emchana by wyjal , i wyslij gdzies np do malopolski czy slaska i ci zrobia taniej ;]
Super, wole miec 12 miesiecy gwarancji na cala usluge i zrobione w dwa dni. Jakby to lato bylo i mialbym urlop to bym sie zastanowil a tak to nawet nie mysle by samemu pod blokiem w deszczu i sniegu sie za to brac.
Więc tak:
1) Czy to silnik Opla czy Fiata to jeden pies - zasada działania jest identyczna. Nie wiem czemu, ale dam sobie łeb obciąć, że tam coś musi być. Nie dopuścili by tego do poruszania się zgodnie z normami europejskimi - a to dodatkowo "szwed" ekologiczno-pro.
2) Tu regeneruj jakby coś - http://www.turbopik.pl/contact.html
Dowieź im turbo i odwieź do mechanika jak nie chcesz sam tego zrobić (robota prosta, tylko upierdliwa jeżeli chodzi o dostęp do śrubek). Turbo swoje robiłem u nich jak i pół okolicy.
W dwóch samochodach z VTG nalatane mamy na każdym ponad 70tys od regenery i zero objawów. Lat odpowiednio 6 i 4 temu.
Hmmm, teraz pracuję na Parzniewskiej w Pruszkowie, może to dobry pomysł tam oddać...
PS. o ile się nie mylę to ten silnik to któraś tam wersja silnika z Alfy z bodaj 1997 roku ;) OLD SHIT IS OLD ;)