Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Coś jest ze mną nie tak. Różnie się od większości użytkowników tego forum.

25.04.2012 19:32
snopek9
1
snopek9
213
Pogrubiony stopień

Nie zarabiam powyżej średniej krajowej, a sporo mniej.

Telefon za 500zł uważam za wypasiony.
Słuchawki za 150zł podobnie.

Nie jestem po wyższych studiach, a jedynie po maturze.

Napisałem na tym forum kilka tysięcy słów i nie było wśród nich ani jednego przekleństwa.

Nie poprawiam wszystkich jak coś źle napiszą, a jak ktoś mnie obrazi to uważam, że to admin powinien go ukarać a nie ja na niego donieść.

Chciałbym nie być osamotniony dlatego robie ten wątek i szukam "bratnich dusz" :)

25.04.2012 19:34
wysiak
😊
2
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Co do sluchawek jestem w stanie pomoc - zacznij od umycia uszu.

25.04.2012 19:35
3
odpowiedz
mikmac
163
Senator

ale tak w skrocie... chwalisz sie czy zalisz?

25.04.2012 19:35
Soulcatcher
4
odpowiedz
Soulcatcher
281
ESO

Myślę że ludzi takich jak ty jest większość, gratuluję.

25.04.2012 19:38
snopek9
5
odpowiedz
snopek9
213
Pogrubiony stopień

mikmac -> ani jedno ani drugie.
Bardziej skłaniam się ku żale bowiem, gdy ktoś nie spełnia 1 punktu z tego wątku to jest często postrzegany jako nieudacznik, co więcej ciężko spotkać potem osoby które go poprą.

wysiu -> wiem, że droższe daja lepsze brzmienie. Jednak takie za 150zł grają bardzo ładnie - wystarczająco.

Soulcatcher -> chciałbym żeby tak było. a jak tak jest to niech się ujawniają :)

25.04.2012 19:39
6
odpowiedz
zanonimizowany826434
6
Konsul

Telefon za 500zł uważam za wypasiony.

+1

Słuchawki za 150zł podobnie.

Ja słuchawki za 150zł uważam za skrajne burżujstwo, pewnie dlatego, że sam mam takie za 20zł...

25.04.2012 19:39
Raistand
😃
7
odpowiedz
Raistand
182
Legend

Czyżby jakiś dołek?

To minie...

25.04.2012 19:39
8
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

@snopek9 -> <zolwik>

25.04.2012 19:40
wysiak
9
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

snopek --> Piszac calkiem serio - oczywiscie, ze mozna z przyjemnoscia sluchac muzyki na sluchawkach za 150 pln, i mniej. Tak samo, jak mozna z przyjemnoscia jezdzic golfem III w dobrym stanie, bo i czemu nie. Tyle, ze ani to ani to nie jest 'wypasione':)

25.04.2012 19:42
Xinjin
👍
10
odpowiedz
Xinjin
189
MYTH DEEP SPACE 9

Nie zarabiam powyżej średniej krajowej, a sporo mniej. - (V) - Check
Telefon za 500zł uważam za wypasiony. - (V) - Check
Słuchawki za 150zł podobnie. - (V) - Check
Nie jestem po wyższych studiach, a jedynie po maturze. ()
Napisałem na tym forum kilka tysięcy słów i nie było wśród nich ani jednego przekleństwa. ()
Nie poprawiam wszystkich jak coś źle napiszą, a jak ktoś mnie obrazi to uważam, że to admin powinien go ukarać a nie ja na niego donieść. ()

3/6. 50% zgodnosci.

25.04.2012 19:44
11
odpowiedz
zanonimizowany838815
2
Generał

"Bardziej skłaniam się ku żale bowiem, gdy ktoś nie spełnia 1 punktu z tego wątku to jest często postrzegany jako nieudacznik, co więcej ciężko spotkać potem osoby które go poprą."

Ale nie musisz spełniać tego 1 punktu, a wiesz dlaczego? bo TUTAJ 90 procent ludzi nawet dowodu nie posiada nie mówiąc o "kalaniu" swojego mózgu, rąk, nóg, itd czymś takim jak praca. Patrzy taki jak ma w domu, jak mają inni, jaką pracę mają jego rodzice, innych rodzice, jakie samochody, gdzie jeżdzą na wakacje plus milion innych koniugacji + "stereotypy" wylewające się z tv, komputera, radia. prasy itd i mamy co mamy...

... tak więc najpierw ktoś taki musi zabrać się do roboty, a później Ty możesz o ile chcesz się przed nim "tłumaczyć" że zarabiasz tyle a tyle.

25.04.2012 19:50
le'maadr
👍
12
odpowiedz
le'maadr
35
tak bardzo zajebisty

robię jak plebs, fizycznie w warsztacie samochodowym, za 2-3 tysiące, zależy od miesiąca, nie mam nawet ukończonej szkoły średniej

z takimi zarobkami, wykształceniem i pracą mogę pisać na tym forum? :/

telefony zawsze mam z przedłużenia abonamentu, za słuchawki daje max 6-7 dych, obecnie mam takie za 3 i grają dla mnie wystarczająco dobrze

czekam teraz na post legrocha i jasonxxa, bo z nich chyba największa elita tutaj jest

25.04.2012 19:58
Predi2222
👍
13
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

[1] A już myślałem że jestem sam :)

25.04.2012 20:05
14
odpowiedz
zanonimizowany639129
54
Generał

snopek szara rzeczywistość ? jakieś małe miasto post prlowskie ? ;>

25.04.2012 20:21
Soulcatcher
15
odpowiedz
Soulcatcher
281
ESO

snopek9 ---> powiem ci coś co jest oklepanym banałem ale szczerze w to wierzę. Pieniądze szczęścia nie dają. Mam najdroższego iPhone i słuchawki sennheisera i nic a nic nie poprawiają mi nastoju gdy idę na grób swojego ojca.

25.04.2012 20:26
Xinjin
😍
16
odpowiedz
Xinjin
189
MYTH DEEP SPACE 9

[15] Pieniądze szczęścia nie dają.

Mówią ten frazes tylko ci co mają ich na pęczki.

25.04.2012 20:27
👍
17
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

snopek9 -
jesteś fajny gość, zawsze mi się z Tobą dobrze rozmawia. A poziom forum - cóż, raz lepiej raz gorzej.

Wg mnie wyrastasz już z GOLa, wszystkich nas to czeka :)

25.04.2012 20:28
snopek9
18
odpowiedz
snopek9
213
Pogrubiony stopień

Znaczy tak. Mam w sumie i tak niezłą sytuację, bo zarabiam mało, ale jedzenie - dojazd mam darmowe.
Nie chodzi o samą kase a o stosunek ludzi zarabiających wiele do tych co zarabiaja mało.

Dom na spółke także opłaty też niewielkie i co miesiąc odkładam sobie kase, nie chodzi TYLKO o pieniądze.
Mam robote która za pare lat pozwoli mi zarabiąc ZNACZNIE więcej, oraz mam warunki do otwarcia własnegop biznesu w przyszłości. Nie marudze, że ktoś zarabia więcej, niech zarabia...ale niech nie wciska innym, że jak się tyle nie zarabia to jest się nieudacznikiem.

50groszy -> w sumie to tak :)

25.04.2012 20:29
wert
19
odpowiedz
wert
204
Kondotier

"Pieniądze szczęścia nie dają."
Tym co pieniędzy nie mają :-)

25.04.2012 20:31
20
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Pieniądze szczęścia nie dają.

Mimo wszystko lepiej płakać w ferrari.

Albo inaczej, zacytuję tu jakiegoś (nie pamiętam jakiego) bohatera bodajże amerykańskiego sit-com'u:

Pieniądze szczęścia nie daję. To one są szczęściem!

25.04.2012 20:32
xanat0s
21
odpowiedz
xanat0s
244
Wind of Change

Różnie się od większości użytkowników tego forum.

Nie zarabiam powyżej średniej krajowej, a sporo mniej.

Jestem praktycznie pewny, że i tak zarabiasz więcej niż 95% tego forum, bo większość pewnie w ogóle nie pracuje (uczniowie), a reszta pewnie poniżej średniej lub w okolicach.

Sęk w tym, że ci nie mają pracy/zarabiają powiedzmy 2000 zł się tym nie chwalą - to typowe w internecie, gdzie każdy chce wyjść na człowieka sukcesu, więc takie rzeczy przemilcza :) A wypowiadają się forumowicze dobrze sytuowani (bo ci nie mają się czego wstydzić), więc można wysnuć błędny wniosek, jakoby każdy na forum zarabiał sporo kasy :)

25.04.2012 20:34
Soulcatcher
22
odpowiedz
Soulcatcher
281
ESO

Xinjin --> na pęczki mają pieniędzy głównie ci którzy dużo pracują i żyją oszczędnie.

25.04.2012 20:38
wysiak
23
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

"Mówią ten frazes tylko ci co mają ich na pęczki."
No to chyba nalezy sie zgodzic, skoro wypowiadaja sie ze pozycji, gdzie mieli okazje sprawdzic teorie w praktyce?

Pieniadze to tylko srodek do osiagniecia szczescia, jeden z wielu - pomagaja, ale niczego nie gwarantuja, a wrecz moga byc przeszkoda, jesli ktos straci poczucie priorytetow, i skupi sie tylko na ich mnozeniu.

25.04.2012 20:41
Lindil
24
odpowiedz
Lindil
257
Lumpenliberał

Ciekawe co to znaczy mieć pieniędzy na pęczki. Przez jakiś czas mieszkałem sobie - samemu się utrzymując - w Krakowie z pensją netto w okolicy 2,3 tysiąca, z czego całkiem sporo odkładałem i nie miałem poczucia żeby na czymkolwiek mi zbywało. Mam jednak wrażenie, że w perspektywie sporej cześć użytkowników forum niewiele odbiegałem poziomem od menela spod budki z piwem. Słusznie zresztą, bo to docelowy i pożądany stan absolwentów politologii:D

25.04.2012 20:45
Xinjin
25
odpowiedz
Xinjin
189
MYTH DEEP SPACE 9

Ciekawe co to znaczy mieć pieniędzy na pęczki.

Być obrzydliwie bogatym :) Dziwne, że właśnie ten tekst, o szczęściu mówią właśnie przeważnie tacy ludzie.

[23]No to chyba nalezy sie zgodzic, skoro wypowiadaja sie ze pozycji, gdzie mieli okazje sprawdzić teorie w praktyce?

Niech się podzielą, inni też chcą się przekonać na własnej skórze.

25.04.2012 20:48
Lindil
26
odpowiedz
Lindil
257
Lumpenliberał

Jak bardzo obrzydliwie? Obrzydliwie bogaty jest ktoś kto ma domek pod miastem, dwa samochody i - powiedzmy - 20 tysięcy netto miesięcznie, czy dopiero ktoś kto rocznie dostaje 5 milionów dolarów bonusu w akcjach? ;)

25.04.2012 20:52
27
odpowiedz
zanonimizowany821702
5
Konsul


Jak bardzo obrzydliwie? Obrzydliwie bogaty jest ktoś kto ma domek pod miastem, dwa samochody i - powiedzmy - 20 tysięcy netto miesięcznie, czy dopiero ktoś kto rocznie dostaje 5 milionów dolarów bonusu w akcjach? ;)

Raczej to drugie.

25.04.2012 20:55
28
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

No spoko.

Soulcatcher - bo tyle robia, ze nie maja czasu ich wydawac, wole mniej zarobic i miec czas nizkrecic powazna kasa i nie miecnawet czasu by ja wydac i sie nia cieszyc. Ale sa ludzie co lubie miec siana pelno, a to ze nic z tym nie robia ich nie interesuje, wazne ze maja siano.

25.04.2012 20:55
29
odpowiedz
el.kocyk
186
Legend

snopek, byle ci zostalo bycie sensownym gosciem jak juz zaczniesz zarabiac wiecej
bo ja znam takich, ktorzy sie zmienili znacznie, ja sam sie zmienilem, wg mnie na plus, zaczalem duzo wiecej rozdawac i wieksza radosc sprawia mi robienie prezentow niz kupowanie cos sobie, ale kilkorgu znajomych od zarobkow powyzej 20k odbilo...

a co do pieniedzy i szczescia - my z zona zylismy i wynajmowalismy mieszkanie gdy zarabialismy po 800-900 zl na miesiac i bylismy szczesliwi, teraz zarabiamy duzo wiecej i tez jestesmy szczesliwi
pieniadze nie zwiekszyly poziomu naszego szczescia, to raczej zalezy od ludzi...

a albz ma racje, kiedys sie wyrasta z gola:)

25.04.2012 20:57
wert
30
odpowiedz
wert
204
Kondotier

[27] Raczej to drugie.
tym pierwszym też bym nie pogardził - a najlepiej oba :-)
Xinjin - Soul już Ci napisał jak to osiągnąć - chyba, że się ma bogatą babcię w usa i jest się jej ukochanym (jedynym) wnuczkiem :-)

25.04.2012 21:01
Xinjin
😱
31
odpowiedz
Xinjin
189
MYTH DEEP SPACE 9

20k PLN/month?

Boze Przenajswietszy co ja bym z taka kasa nie zrobil....

E: No nie wcale :P

25.04.2012 21:02
wysiak
32
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Nic bys nie zrobil.

25.04.2012 21:10
33
odpowiedz
el.kocyk
186
Legend

Xinjin - a co bys zrobil?:) jeszcze zalezy czy taka pensja jest stala czy czasowa...

snopek - wg mnie najbardziej ci sie chwali brak przeklenstw,
ja nie umiem przeklinac, tzn mam jakas wewnetrzna blokade i nie znam nikogo wiecej, kto nie przeklina w mowie nawet wtedy, gdy jest zdenerwowany
nie wiem, czy uzywasz takich slow w "realu", ale juz samo nie pisanieich na forum jest bardzo chwalebne

25.04.2012 22:38
Herr Pietrus
34
odpowiedz
Herr Pietrus
231
Jestę Grifterę

No, i sie zaczyna. Plebs to eniw ei co z nia zrobic, nie? A, kupi, odłozy - jakie to plebejskie. Trza inweestowac, skupowac nieruchomości, jednostki uczestnictwa, akcje, odkładać na tourbillona za 500k franków... :P

Tylko potwierdza to opinię Xinjina, zę pieniadze nei daja szcześcia tym, którzy maja ich sporo, i to bardzo często "od zawsze".
Tak, mozna byc bogatym i strasznie nieszczesliwym, bo szczescie to nei tylko poczucie bezpieczenstwa, stabilizacai mozliwosc realizacji apsjii - a jednak widac, ze pieniadze sa srodkiem do osiagniecia min. polowy warunkow sszcześcia.

25.04.2012 22:49
wysiak
35
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

A zdradzisz jakie sa te "warunki szczescia", i ile konkretnie trzeba zarabiac na miesiac, zeby polowe z nich spelnic?

25.04.2012 23:22
HUtH
36
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

^ kiedyś widziałem news, że "amerykańscy naukowcy" obliczyli w jakim przedziale zarobków trzeba się zmieścić, żeby być szczęśliwym... :P Nie pamiętam ile im wyszło, nie było to mało, ale też zadne miliony.

25.04.2012 23:29
📄
37
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Ja jestem zawodowym szewcem. Pracuję na pół etatu, zarabiam 370zł netto. Żyję skromnie, ale godnie.

25.04.2012 23:51
38
odpowiedz
mikmac
163
Senator

snopek9 [18] -->
zly punkt widzenia. To nie osoby zasobniejsze maja JAKIKOLWIEK problem w stosunku do biedniejszych - bo niby o co? Sorry, ale zazdroscic nie ma czego. To wlasnie gorzej uposazona czesc spoleczenstwa ma czesto waty i pretensje do bogatszych. czysta zazdrosc. I to rodzi nieporozumienia, czasem ktos cos palnie w odwecie i tak sie rodza mity.

Z pogarda na biedniejszych od siebie patrza tylko i wylacznie biedne wsiury, ktore sie jakos tam dorobily golfa i M2 w miescie. Ale oni dalej sa biednymi wiesniakami, tylko z wieksza kasa.

25.04.2012 23:55
Khameir
👎
39
odpowiedz
Khameir
114
Generał

[37]
dopiero co mówiłeś że jesteś gimnazjalistą!! omg noob

26.04.2012 00:07
hopkins
👍
40
odpowiedz
hopkins
224
Zaczarowany

Snopek9 tym tematem zrobiles z siebie jednego z wielu :) Gratulacje!

26.04.2012 00:16
41
odpowiedz
zanonimizowany247738
106
Legend

Nie zarabiam powyżej średniej krajowej, a sporo mniej.
też

Telefon za 500zł uważam za wypasiony.
Ja Też.
Słuchawki za 150zł podobnie.

Bitch, please - wypasione słuchawki za 150zł? Szukasz słowa dobre/fajne/wystarczające - nie dziękuj.

A poza tym na pewno masz jakąś dziedzinę w której chcesz mieć coś, co odpowiada Twojemu gustowi i wymaganiom, które są bardziej wygórowane niż u większości śmiertelników.
Niektórzy czują różnicę pomiędzy 90% bawełny a 100% bawełny, inni między słuchawkami za 20zł a za 200zł...

Napisałem na tym forum kilka tysięcy słów i nie było wśród nich ani jednego przekleństwa.

Ja za przekleństwa to bana dostałem.

26.04.2012 00:39
Cainoor
😊
42
odpowiedz
Cainoor
277
Mów mi wuju

Jesteś chłopie z Warszawy i zarabiasz mniej niż średnia krajowa? Czas na zmiany! Gdzie jak są lepsze możliwości w Polsce, jak nie w stolicy? :)

A jak nie chcesz nic zmieniać, bo masz plany na przyszłość - nie żal się, tylko chwal się :) Ja uważam, że jesteś świetny forumowicz i oby takich więcej.

26.04.2012 10:08
Jedziemy do Gęstochowy
43
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
184
KENDO DROGA MIECZA

Wyjątkowy to ty nie jesteś...

Mogę się podpisać pod wszystkim z posta 1, tak samo jak chyba większość userów tego forum.

26.04.2012 10:26
EnX
44
odpowiedz
EnX
174
White Dragon

Pieniądze nie dają szczęścia? Ha! Ktoś kto je ma i może zaspokajać wszystkie swoje potrzeby tak powie, ale jeżeli zapytamy się osoby która "bieduje" od renty do renty wtedy można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, i rzeczywiście przekonać się czy pieniądze szczęścia nie dają.

Zacznijmy od według mnie najważniejszego aspektu życia, czyli zdrowia. W razie jakiejkolwiek choroby, wypadku czy urazu, osoba mająca niski miesięczny dochód nie ma takiej możliwości leczenia czy rehabilitacji, jak człowiek posiadający większy dochód. Biedny kowalski musi leczyć się w publicznych ośrodkach opieki zdrowotnej, często miesiącami czekając na badania czy rehabilitację (sic!) Druga strona nie ma takiego problemu, umawia się na prywatną wizytę, wynajmuje rehabilitanta lub wyjeżdża na turnus rehabilitacyjny.
Reasumując zapytajcie się osoby chorej, dla której jedynym ratunkiem jest kosztowny lek lub specjalistyczna rehabilitacja czy pieniądze szczęścia nie dają.

26.04.2012 10:26
45
odpowiedz
zanonimizowany172325
81
Senator

To jakas moda ze kazdy chce nalezec do jakiejs grupy? W sumie mozna tak dumac jw cale dnie nad wlasnym poczuciem elitarnosci a tak naprawde ten cwaniak co sie cieszy z tego co mu los daje i jak najmniej pierdoli bzdur :)

26.04.2012 10:56
EspenLund
46
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

Wszystko co chciałem powiedzieć zostało napisane w poście [11] :).
A co do dyskusji że peiniadze szczęścia nie dają - owszem, nie dają jako pieniądze same w sobie, ale to co możemy za nie kupić już może dać nam szczęście :).

26.04.2012 11:06
Soulcatcher
47
odpowiedz
Soulcatcher
281
ESO

EnX

Pieniądze nie dają szczęścia? Ha! Ktoś kto je ma i może zaspokajać wszystkie swoje potrzeby tak powie,

No i w tym problem że nie ma takiego stanu jak posiadanie odpowiedniej ilości pieniędzy aby zaspokoić swoje potrzeby. Bo potrzeby rosną w miarę posiadania pieniędzy. Jest pewnie z 1000 osób na świecie które rzeczywiście mogą powiedzieć że maja wystarczającą ilość pieniędzy. Wszyscy inni mają ciągle za mało.

Jak nie masz nic to rowej jest luksusem i o nim marzysz. Kupując pierwszy samochód czujesz się królem. Potem chcesz Audi, potem Mercedesa, potem Mercedesa i terenowe Porshe. To nie ma końca.

Jako osoba która pracuje za kasę już prawie 25 lat, powiem to jeszcze raz, pieniądze szczęścia nie dają. Trzeba je mieć trzeba zarabiać, ale życia nie ułożą

26.04.2012 11:16
Tirane
48
odpowiedz
Tirane
67
2weird2live 2rare2die

"Pieniadze szczescia nie daja" to bajka ktora wciska sie biednym zeby im nie bylo smutno.

26.04.2012 11:24
49
odpowiedz
ElvesBrew
69
Konsul

Myślę, że część młodych użytkowników nie rozumie, że zwykle zarabianie większych pieniędzy ma swoją cenę:

1. Brak czasu dla rodziny i bliskich
2. Brak czasu na hobby, przyjemności i zwykłe myślenie twórcze
3. Odpowiedzialność za innych, na przykład miejsca pracy - stres i ciśnienie z tym związane
4. Obawa o utratę tego co się ma - z dużymi pieniędzmi bywa tak, że można je stracić szybciej niż się wielu osobom wydaje
5. Obawa że dla okupu mogą porwać twoich bliskich, sam mam znajomego ktoremu grozono porwaniem dziecka, syn jezdzi do szkoly z szoferem i zaraz po lekcjach jest odbierany...

Reasumując, jeżeli ktoś ma sporo pieniędzy i brak powyższych trosk to można powiedzieć, że w jego przypadku pieniądze dają szczeście

26.04.2012 11:55
Soulcatcher
50
odpowiedz
Soulcatcher
281
ESO

Zresztą chyba jest tak że jak komuś bardzo zależy na posiadaniu dużej ilości pieniędzy, to nic nie stoi na przeszkodzie, niech zarabia, mamy wszyscy w sumie równie szanse.

26.04.2012 12:12
Hansvonb
51
odpowiedz
Hansvonb
221
Res ad triarios venit

mamy wszyscy w sumie równie szanse.

toś pojechał :P

26.04.2012 12:36
tygrysek
52
odpowiedz
tygrysek
249
porywacz zwłok

nie jesteś undergroundowy
jest was więcej

26.04.2012 12:37
Soulcatcher
53
odpowiedz
Soulcatcher
281
ESO

Hansvonb ---> myślę że jesteś inteligentniejszy niż ja i do tego młodszy więc może rzeczywiście masz większe szanse :)

26.04.2012 13:08
EnX
54
odpowiedz
EnX
174
White Dragon

Soulcatcher
Jak nie masz nic to rowej jest luksusem i o nim marzysz. Kupując pierwszy samochód czujesz się królem. Potem chcesz Audi, potem Mercedesa, potem Mercedesa i terenowe Porshe. To nie ma końca.

Zgadzam się, apetyt rośnie w miarę jedzenia, jednakże nie jest to takie proste. Są osoby które traktują pieniądze jako dobro najważniejsze, chcą tylko więcej i więcej, nieważne ile już mają, to i tak będzie za mało. Pamiętać należy że są ludzie, którzy tylko pragną mieć tyle pieniędzy, aby wystarczyły "od wypłaty do wypłaty" by nie musieć się martwić czy jutro mieli coś do zjedzenia, czy nie. Jest to skrajny przykład, jednakże według mnie najbardziej trafiony, wystarczy dobrze rozejrzeć się wokół, by dojrzeć bardziej drastyczne przypadki.

Zresztą chyba jest tak że jak komuś bardzo zależy na posiadaniu dużej ilości pieniędzy, to nic nie stoi na przeszkodzie, niech zarabia, mamy wszyscy w sumie równie szanse.

Przykro mi, ale tutaj nie mogę się zgodzić, zapominasz o ludziach, którzy chcieli by pracować, chcieli by normalnie żyć, ale nie mają takiej możliwości, są zależni od innych, i mimo wszelkich starań ciężko im się wyrwać z tej matni.
Można powiedzieć "dla chcącego nic trudnego" w sumie racja, tak sądzie 95% społeczeństwa, nie dziwię się, ba nawet rozumiem to, jednakże mało kto pamięta o ludziach chorych i niepełnosprawnych, którzy muszą się utrzymywać za 1000 zł ( w najlepszym wypadku), a szans na pracę praktycznie nie mają.

26.04.2012 13:52
55
odpowiedz
mikmac
163
Senator

Soulcatcher -->
z jedna czescia wypowiedzi zgodzic sie nie moge, na wlasnym przykladzie.
Wydaje mi sie, ze doszedlem do stanu, w ktorym moge powiedziec - wiecej mi nie potrzeba. Mysle, ze jest duzo NORMALNYCH osob, ktore podobnie jak ja, moga powiedziec to samo.
Po prostu nie mam cisnienia na wiecej, lepiej - a ponadto na wiecej NIE MA CZASU.
W stosunku do bogaczy to jestem zebrakiem w lachmanach, wiec o zadnych bogactwach nie ma mowy. Po prostu zbraklo troche pomyslow na co by przepuscic wiecej... na markowe ciuchy? Nigga please.. Na zegarek za 30K? No moznaby, ale to nie potrzeba tylko snobizm. Zreszta chodzi identycznie jak moj za nie wiem... 1k?
Masz rodzine, dom, samochod, stabilne zatrudnienie, czas wolny i pasje, nie liczysz kasy od 1 do 1 - naprawde, wiecej nie trzeba.

Na co te kase mozna niby tak wydawac? Wakacje? Jezdzimy kilka razy w roku - kiedy jezdzic wiecej?
Pasje? To pochlania wiekszosc wolnej gotowki, ale wiecej za bardzo nie da sie w to wpompowac niz juz wkladamy z zona. Motocykle z salonu, ciuchow i sprzetu stosy. Kilkanascie albo i dziesiat weekendow w podrozy + dlugie wyjazdy. Teraz jeszcze crossy.. No niech to pochlania 30K rocznie (liczac leasingi) - wiecej za bardzo sie nie da, bo nie ma juz kiedy jezdzic, rok ma 50 weekendow i koniec.
Nie oszukujmy sie malo ktora pasja az tyle pochlania, a wiele duzo, duzo mniej.

Mamy jakis tam jacht mazurski, ktory remontujemy sobie od 2 lat... wszystko nakupowane tylko nie ma czasu zrobic i poplywac.

Zapalilem sie na modele helikopterow RC. Wydalem kilka tysi na sprzety i co? Wszystko w pudelkach bo nie ma czasu.. zima sie skonczyla kazda wolna chwila w siodle...

Budujemy dom, mamy czym jezdzic w co sie ubrac i co zjesc. Na co mialbym miec wiecej?
Od dluzszego czasu wiekszosc nowych zlecen odrzucam, bo swiadomie nie chce wiecej pracowac - wole czas spedzac z zona i pasja(mi). Od dluzszego czasu powtarzam na okolo, ze mam szczescie, udaje sie jakos i mam tyle ile mi potrzeba, bo na serio zauwazylem, ze wiecej NIE POTRZEBA.

Co wiecej, mocno podejrzawam, ze jestes w takiej samej sytuacji. Mylisz ew. zachcianki i snobizm (nawet ukryty) z realna potrzeba. Soul - IMO masz tyle kasy ile Ci potrzeba.

26.04.2012 13:53
flikt
56
odpowiedz
flikt
83
wandalista

apetyt rośnie w miarę jedzenia

nie wiem o co chodzi w tym powiedzeniu, ja jak jestem glodny (mam apetyt) to jem i nie jestem glodny (zaspokoilem apetyt), cos z waszym jedzeniem nie tak

26.04.2012 13:55
Kanon
😊
57
odpowiedz
Kanon
260
Befsztyk nie istnieje

Nie zarabiam powyżej średniej krajowej

Byc moze sie myle, ale wiekszosc uzytkownikow tego forum, raczej jeszcze nie pracuje.

26.04.2012 14:03
58
odpowiedz
Dessloch
263
Legend

mikmac-> ktorego helika se kupiles?

co do tematu to tak szczerze... snopek ile masz lat?
pieniadze przychodza z czasem... nie masz co sie przejmowac, a lapac doswiadczenie i zeby fajnie bylo:)

co do telefonu itd... to nie jest to, ze telefon za 500zl jest slaby. Ale, niektorzy maja hobby: gadzeciarstwo... i po prostu lubia to. Jest to zwykle hobby.. na co mi telefon za 2k? na co mi netbook, komputer, kierownica, samochod RC... przeciez nie dlatego ze jestem nienormalny :)

26.04.2012 14:15
59
odpowiedz
el.kocyk
186
Legend

mikmac ma duzo racji, Soulcatcher tez, ale tez czesciowo sie myli
np zdanie "Kupując pierwszy samochód czujesz się królem. Potem chcesz Audi, potem Mercedesa, potem Mercedesa i terenowe Porshe. To nie ma końca." jest nie do konca prawdziwe, przynajmniej wg mnie
jak rozumiem Soul mial mna mysli nie tylko auta, ale wszystko, TV, ciuchy, bizuterie itp
moze ja jestem inny, ale nie odczuwam pokusy kupowania nowszych rzeczy, mam stary TV, sprzet grajacy tez nie najnowszy, lubie kupowac na promocjach, nie kupuje wszystkiego co mi sie spodoba na 1 rzut oka bo pozniej lezy nieuzywane
nie pokazuje wokol ile zarabiam, ale tez i nie ukrywam tego gdy mnie ktos zapyta, uwazam take ostentacyjne obnoszenie sie z zarobkami za niewlasciwe...
jak mikmac pisze, realne potrzeby mam malutkie, buty do biegania, pare ciuchow rocznie, jakies wakacje
reszta to zbytki, na ktore pozwalam sobie czasami, ale tez czesto sie pohamowuje, ostatnio chcialem kupic auto, fajna okazja byla, ale po zastanowieniu doszedlem do wniosku, ze po co mi auto skoro zona ma firmowe?

26.04.2012 14:15
60
odpowiedz
mikmac
163
Senator

Dessloch -->
T-rex 450 pro + radio futaba 8 + czesci na ze 3 komplety bo pewnie i tak szybko zeszrotuje + jakies baterie, ladowarki i inne pierdy.

26.04.2012 14:22
61
odpowiedz
Dessloch
263
Legend

spoko :) ja troche sobie latalem t-rexem 550 ale za duzo stresu (czesci tanie nie sa, a byle zle wyladowanie i kilka stow w plecy:)
teraz jezdze sobie rc samochodami i jest fun.

26.04.2012 14:28
62
odpowiedz
el.kocyk
186
Legend

Dessloch - a mozesz cos polecic? a moze jest odpowiedni watek do tego?
(zakup nie dla mnie a dla chrzesniaka:)

26.04.2012 19:46
snopek9
63
odpowiedz
snopek9
213
Pogrubiony stopień

Słuchajcie. Nie chodzi w tym wątku o to, że mało zarabiam i jest mi z tym źle. Zarabiam mało, ale wystarczająco na tą chwilę.

Wątek jest o tym:

https://www.gry-online.pl/forum/jaki-rower-kupic/z3b7599c?N=1 taka postawa mnie nieziemsko irytuje jaka jest w tym wątku.

Sam mam rower za 1,3k i jest wręcz genialny.

26.04.2012 20:42
Garret Rendellson
64
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Co do słuchawek - to za 150 zł to logiczne, że będą bardzo dobre.
Chociaż, ktoś tutaj już kiedyś napisal, iż dobry projektor zaczyna się od 20k..... <facepalm>

26.04.2012 20:48
65
odpowiedz
el.kocyk
186
Legend

snopek - ale to akurat wiekszosc ludzi ma tak jak i Ty, a odnosnie wlasciwie kazdej rzeczy znajdziesz kogos, kto uzna ze "prawdziwy" zaczyna sie od (tu wstaw kwote lub np konie mechaniczne:)

jedni uwazaja, ze dobry TV musi kosztowac 7000, inni ze auto ponizej 180KM to nie auto, inni znow, ze sprzet grajacy za 500 zl nie moze dobrze grac
a wiekszosc zadowala sie czyms tanszym, wolniejszym, niekoniecznie gorszym, ale jednak np dla pasjonatow tematu po prostu slabych

26.04.2012 21:59
Boroova
66
odpowiedz
Boroova
73
Gwiazdka

Hej Snopek, nie boj nic. Recepta jest prosta - "baby ci trzeba" (albo chlopa, jak kto woli). Kasa to nie wszystko.

Nie przenos doswiadczen z forum do prawdziwego zycia. Wiekszosc forumowiczow nawet jeszcze nie pracuje i jest na utrzymaniu rodzicow, wiec tylko teoretyzuja.

Pieniadze same szczescia nie daja, ale jakos jest mi lzej ze swiadomoscia, ze je mam. Tym bardziej, ze nie wychowalem sie w luksusach. Wazne zeby sie nie zatracic w ich wydawaniu na pierdoly, tylko po to, zeby komus cos udowodnic...

26.04.2012 22:16
😊
67
odpowiedz
zanonimizowany826434
6
Konsul

Sam mam rower za 1,3k i jest wręcz genialny.

Stary ja mam jeszcze pierwszeo górala z komunii którą miałem ponad 10 lat temu, jeździ i wygląda jak nowy po generalnej renowacji którą mu przeprowadziłem rok temu, tylko trzeba dbać. W momencie kupna wart był jakieś 400zł :) Dygam nim ponad 20km kilka razy w tygodniu i jest świetny :)

Tak, jestem biedny i nie stać mnie na rower za ponad 1000zł...

26.04.2012 22:17
68
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

[39] To co, nie można już być gimnazjalistą i szewcem zarazem?

26.04.2012 23:10
Belert
69
odpowiedz
Belert
182
Legend

warto dodac ze choc pieniadze to nie wszystko , to warto tu przytoczyc wypowiedz uczestniczki chinskiego odpowiednika randki w ciemno :wole plakac w BMW niz smiac sie na ramie Twojego roweru.
Brutalne i szczere :)

26.04.2012 23:13
70
odpowiedz
Dessloch
263
Legend
Wideo

el.kocyk-> traxxas slash 4wd ultimate 10:1 mam i go moge polecic. Jest w miare prosty i polecany dla poczatkujacych:)
http://www.youtube.com/watch?v=6aIETCc9InA filmik

snopek--> z rowerem jak ze wszystkim... jak sprobujesz czegos lepszego to bys wolal to miec.
rower za 350zl kiedys z hipermarketu mi sie kozacko podobal.
pozniej za 700
pozniej za 1000
pozniej za 2000 i tutaj uznalem ze mi pasuje... ale pewnie za 10 lat powiem, ze jeszcze fajniejszy bym chcial. Z fajniejszym siodelkiem, lepszymi hamulcami, lepszymi przezutkami itd itp...
taka jest natura czlowieka.

narazie ci pasuje a jak sie napalisz to bedziesz dazyl zeby to miec.

a nie ma co brac powaznie ludzi, ktorzy gdy poprosisz o polecenie samochodu za 10tys, powiedza zebys kupil sobie taki za 50tys... takich po prostu sie ignoruje.

chyba ze ktos doradzi ci zebys dolozyl te 3tys i poczekal.
I UARGUMENTOWAL to. Na reszte patrz z przymruzeniem oka

Forum: Coś jest ze mną nie tak. Różnie się od większości użytkowników tego forum.