Hej zbliża się komunia mojego chrześniaka. Lubi grać w gry. Czy myślicie że zakup PS5 to dobry pomysł dla 9 latka?
Jakie gry do tego? Alternatywnie co innego można kupić? Rower ma, LEGO jest zasypany i trochę oklepane. Chyba że np. Mindstorms, ale nie wiem na ile to go zainteresuje.
Jestem troche niechętny wobec takich imprez, ale skoro siostra chce się w to bawić to się dososuje.
Daj kasę taniej wyjdzie. Zapytaj rodziców czy sie zgadzają na konsole. Żeby potem matka nie sprzedała.
Gry na Ps5 są bardzo drogie. Nie ma też ich cholera wie ile dla dziecka.
Jak da kase rodzicom to jest szansa że wydadzą je na jakieś gówno albo będą chować na przyszłość, PS5 to dobry prezent jak do tej pory nie miał na czym grać
Jasne że wydadzą. To są pieniądze dla rodziców. Już to widzę jak będą mu kupować gry.
To są pieniądze dla rodziców.
co? mamy komunie za troche ponad tydzien, w zyciu by mi do glowy nie przyszlo, zeby corce hajs podebrac
mamy komunie za troche ponad tydzien, w zyciu by mi do glowy nie przyszlo, zeby corce hajs podebrac
Bullzeye_NEO tak? a ty swoje widziales?
tak, widzialem
Zabawne, że nawet dziś trafiają się ludzie, którzy nawet nie słyszeli o dzieciakach, które na oczy nie widziały kasy z komunii. Zaraz po odpakowaniu z kopert. Szczęśliwe dzieciństwo to rzadka rzecz w tym kraju.
Ja komunie miałem co prawda ponad 30 lat temu i tej kasy nie było wiele, ale kupiłem sobie później za to PCta do grania właśnie :)
To niech mu kupi produkty na miesiac obiadów, albo wózek do zbierania puszek na ulicy.
Nie powiem Switch intryguje, tylko mnie osobiście nie porywa i te gry wydają mi się dobre właśnie na jego aktualny wiek. Za 2-3 lata będzie się nudził. Plus kwestia tej przenośności. O ile dla dorosłego któremu pasuje to jest ok, to dla dzieciaka mam z tym problem, że to ciężej kontrolować. Nie chce siostry na minę wrzucać.
Moim zdaniem PS5 to bardzo dobry pomysł lub ewentualnie jakiś smartfon, ale smartfon zgubi, stłucze, a PS5 poużywa i z 10 lat. Konsola będzie rosła razem z nim. Oczywiście w pakiecie z jakąś jedną lub dwiema grami dla jego grupy wiekowej. A może i większą liczbą.Jakieś starsze gry, bo nie musi mieć przecież nowych, to i po 30-40 zł w folii kupisz. No i już na konsoli będzie miał zainstalowanego genialnego Astro Bota.
Są jakieś alternatywy, wspomniany smartfon, iPad, smartwatch, teleskop, ale myślę, że konsola to jest naprawdę najlepszy możliwy zakup. I właśnie PS5, bo co to za radość dostać preorder w prezencie jak się ma 9 lat xD
Co do gier, bo pytałeś, to
- Astro Bot (wybitna gra) jest wgrane do PlayStation na dzień dobry
- LEGO Star Wars: The Skywalker Saga - też platformówka, ale coś innego - ok. 70 zł
- Hot Wheels Unleashed 2: Turbocharged - ok. 70 zł
- Minecraft - ok. 100 zł
- Ratchet & Clank: Rift Apart - ok. 130 zł
Nie wiem na ile chcesz rozciągać już i tak dość hojny budżet, ale wydaje mi się, że to jest taki pakiet startowy na 2 lata, że na pewno będzie w co pograć. Ale w wariancie minimum bym kupił tego Minecrafta i jakieś wyścigi, będzie miał z Astro 3 różne tytuły.
Dzięki! dałbym Ci łapkę, ale ranking nie pozwala :/
a w co z tego można grać we 2 ? Ewentualnie co jest na większą liczbę graczy? Bo na switchu z tego co kojarzę to da się i w 4 pograć.
Wspomniane LEGO i chyba też Minecraft ma jakiś split screen, Hot Wheels też.
Ratchet nie ma, ale za to też ceniony Sackboy: A Big Adventure ma co-op.
Jest sporo też mniejszych gier typu Overcooked (ale chyba troche za trudne dla dzieci) czy Unravel, ale z nimi jest ten problem, że nie warto ich kupować w pudełku, bo można je regularnie na promocji kupić w wersji cyfrowej za dosłownie 10-20 zł.
Absolutnie nie konsolę, chyba, ze chcesz, by został padziarzem grającym w 30 FPS "cinematic experience" w większość nowych gier (poza jakimiś perełkami optymalizacyjnymi i ścigałkami).
Panie jakbym ja w wieku 9 lat dostał taki sprzęt to bym się posikał ze szczęścia xD Do dziś dobrze wspominam pegasusy i commodore, ale jakbym gry na tym sprzęcie i tamtych ekranach odpalił to car by lekko prysł ;)
A może prezent dla rodziców i komunisty? Czyli kolonie..
W wieku lat 9 to już się łapie i na kolonie żaglowe a i na część "survivali" (czyli latanie po lesie plus paintball/laser tag)
Jak się uprzesz są i w klimatach gotowania, taneczne, sportowe ...
Rodzice odpoczną od komunisty, komunista od rodziców i może nową pasję złapie..
Bardzo zły pomysł, jeśli nie wiesz dokładnie, co lubi, nie znasz planów wakacyjnych i nie jesteś pewien, że jest gotów na wyjazd bez rodziców
Płakałbym całą komunię, jakbym dostał w prezencie wyjazd na wakacje bez rodziców z grupą totalnie randomowych ludzi, bez żadnego kolegi nawet
No i właśnie o tym pisałem - bez ustalenia z rodzicami i upewnienia się, że prezent będzie pasował dziecku, taki zakup to jedynie wielkie ryzyko utopienia kasy.
Ale myślę, że znajdą się przypadki, gdzie dzieciaki, które np. już gdzieś wcześniej były, ucieszyłby się z tego typu prezentu:) Tylko to trzebaby lepszej synchronizacji. Bo młody nie może jechać sam. Musi być towarzystwo :)
Za rok będę miał ten sam problem, myślałem o hulajnodze elektrycznej ale chyba zostanę przy "kopercie"
Hulajnoga elektryczna jak sie chcesz młodego pozbyć. To jest bardzo niebezpieczny sprzet.
tu popieram przedmówcę. Uwielbiam sam hulajki, ale jak patrzę co się wyprawia na drogach i ścieżkach to jestem za ograniczeniem minimum 16+ a najlepiej 18+.
Ma nawet sporo, zwłaszcza komiksów. Nawet czyta, ale to jest za powszechny prezent na takie coś.
Nie żebym nie chciał, ale jak pisałem wyżej muszę się dostosować. Jakbym sam robił komunię, to wogóle zrezygnowałbym z prezentów na tą akurat okazję.
Wydaje mi się to mega niespójne. Ale to nie moja decyzja.
Kup planszówkę Talizman z jakimś dodatkiem - zawsze to coś, co nie jest przed ekranem i gra towarzyska na umacnianie więzi (z kolegami, czy rodziną). A sama gra prezentuje się też wizualnie świetnie.
Albo worek bokserski plus rękawice - będzie miał na lata, potem tylko by zmieniał co jakiś czas rękawice.
Albo może jakiś dobrej jakości teleskop?
A najlepiej wszystko powyżej razem ;). Zapakuj to w jedno wielkie pudło, wnieście ze szwagrem przed dzieciakiem. Zrobi wrażenie.
Planszówki to akurat, coś w czym w rodzinie wręcz toniemy. A Talizmana to chyba tylko największemu wrogowi bym kupił xD
Ale rozumiem, że ktoś może się przy tym dobrze bawić, zwłaszcza jak jest dobre towarzystwo. Pykałem z młodym jak był mniejszy w Karak. Ale ja jestem bardziej fanem móżdżenia i eurasów. Więc teraz gramy z dzieciakami w Everdell czy Na Skrzydłach :)
A teleskop i rękawice to fajne bajery. Pomyślę, thx!
Najprościej będzie skonsultować się z rodzicami - dowiesz się jakie młody ma dokładnie zainteresowania, o czym wspomina/myśli/marzy i być może będziesz miał nawet kilka pomysłów do wyboru. Unikniesz w ten sposób ryzyka nietrafionego prezentu, który wyląduje na przysłowiowym strychu.
Dokładnie, zwłaszcza jeśli prezent ma nie być tani. To nie jest żadna gwiazdka i jakieś wielkie, potencjalnie nietrafione niespodzianki nie mają sensu.
Dzięki
Najlepiej, jak wyżej, pogadaj z rodzicami. Ja bym dał kasę i tyle.
Weee, tylko konsole? Myślałem że poprzeczka komunijna jest już wyżej;)
A gdzie iPhone? A gdzie konto bankowe z miesięcznymi wpłatami? Dziś na komunię z mniej niż 10k to aż wstyd iść;)
Ja stwierdziłem że skarbonka dla innych rodziców nie będę i przy takich okazjach kupuje coś tylko jednej siostrzenicy, której akurat nie poszczęściło się z ojcem.
Także boki zrywam jak ludzie z portfeli wyskakują bo “ co inni powiedzą”.
W sensie, że nie kupujesz żadnych prezentów, czy chodzi ci tylko o takie bardzo drogie?
Jedli już idę na jakąś komunię to kupuje tradycyjnie jakąś Biblię lub medalik.
Januszerka bo nie godzę się na to aby z okazji sakramentu , który ma być religijnym przeżyciem , czcić złotego cielca?
U mnie jest w tym temacie zero-jedynkowo. Jeśli ktoś ma takie podejście jak twoje do mojej postawy to zwyczajnie nie biorę udziału w tym cyrku.
Zupełnie mam wywalone na innych, ale jak już w to wchodzę, to staram się żeby młody miał trochę zabawy. A sam chętnie z nim popykam w Forzę czy Fifę.
Drack
z całym szacunkiem i wiesz, że ajlowju, ale teraz to odjechałeś na wrotkach :)
"Przeżycie duchowe" dla 9latka? Błagam cię :) Przecież chyba każdy ogarniający rzeczywistość człowiek wie, że Komunia to jest jarmark i festiwal żenady, "postaw się a zastaw się" i "co ludzie powiedzą". Tzn. sama idea tego przeżycia duchowego jest piękna, jasne że tak, tyle że praktyka pokazuje co innego ;) A spirala nakręcona jest już tak mocno, że jak widać chociażby w tym wątku "jak nie wydasz 1,5 koła na prezent dla chrześniaka, to się nawet nie pokazuj".
Moim zdaniem, odkładając na bok osobiste poglądy, dziewięciolatki i tak nie są w stanie ogarnąć, o co w tym wszystkim chodzi. Wiara dla dzieciaków to abstrakcja. Plus jeszcze spowiedź, której w tym wieku, moim zdaniem, nie powinno jeszcze być ze względu na niedojrzałość tych dzieci.
Zgadzam się, że to, co dorośli zrobili z komuniami, to absolutna żenada.
Natomiast jak już się w tym uczestniczy, to ze względu na dziecko trzeba się jakoś dostosować. Może istnieją ludzie, którzy potrafią na taką imprezę wpaść z medalikiem i biblią, ale dla mnie byłoby to znęcanie się. Najuczciwiej byłoby dogadać się w rodzinie, że robimy komunię na przykład bez prezentów albo że wszyscy zrzucamy się na wycieczkę do parku rozrywki i idziemy potem razem z młodym po uroczystości.
Tylko to jest teoria, bo to są naczynia połączone. Rodziny to wielopokoleniowa konserwatywna mieszanka, z którą się nie dogadasz. Zresztą to jest temat dla rodziców nie dla mnie. Łatwiej dla wszystkich jest się dostosować. Wiek buntu mam już za sobą ;)
Zacna inicjatywa kupić konsolę. Jeśli uważasz to za dobry zakup i chcesz tyle kasy poświęcić to kup. Jednak dorzuć do tego z 2-3 gry jakieś może.
Musisz też wiedzieć, czy rodzice dzieciaka będą zdolni mu kupować gry, lub nawet chętni do tego. Zawsze gry może skombinować gdzie indziej a konsola będzie z pewnością mega prezentem.
Zakładając, że dzieciak tego by oczekiwał również. Czasem nawet Switch Lite potrafi zadowolić bardziej niż stacjonarka.
PS: Ja nie dostałem konsoli na komunię ale rodzice potem kupili mi z części kasy Pegasusa, więc cieszyłem się z aktualnie popularnej konsoli mega, mimo, że nie była typowo otrzymana od rodziny na komunię.
Ja w podobnym okresie miałem pegasusa i byłem zajawiony jak diabli :) Z rodzicami myślę że do ogarnięcia, a gry to jest dzień dziecka/urodziny/gwiazdka. Konsola potencjalnie załatwia sprawę kolejnych prezentów :)
Jak ma to byc konsola to najlepiej jakiego amberica za 500zł i bedzie masa gierek od razu. jak dzieciak złapie bakcyla to bedzie gral. jesli nie to i PS5 nie pomoze.
To też jakieś podejście :) Myślę, że PS5 podejdzie, bo ma już doświadczenia z PCtem/Switchem i był zajawiony
Moim zdaniem tak powinno być. Ale rzeczywistość jest inna. A ja lubię tego gościa :)
Nie powiem Switch intryguje, tylko mnie osobiście nie porywa i te gry wydają mi się dobre właśnie na jego aktualny wiek. Za 2-3 lata będzie się nudził. Plus kwestia tej przenośności. O ile dla dorosłego któremu pasuje to jest ok, to dla dzieciaka mam z tym problem, że to ciężej kontrolować. Nie chce siostry na minę wrzucać.
Czaję. No to PS5, wersja z napędem i elo. Paradoksalnie jest to tańsza opcja niż ta bez napędu, bo możesz kupować gry pudełkowe po niższych cenach, a nie tych z cyfrowego sklepu. No pudełek nie ma obowiązku kupowania na premierę za 350 zł, jak niektórzy piszą. Poza tym, możesz wymieniać gry na inne w różnych punktach z dopłatą 20-60 zł, w zależności od gierki, a tyle dzieciak sobie z kieszonkowych raczej odłoży (nie wiem jaka sytuacja w rodzinie, ale skoro planujesz zakup PS5 to chyba bierzesz pod uwagę potencjalne wydatki, czyli gry na które ziomek może sobie pozwolić, stąd zagładam, że młody jakąś gotówką operuje). No i w sumie plusem jest też to, że jednak gry na PS5 są znacznie tańsze i w ogóle tanieją, w porównaniu z tymi ze switcha, które trzymają cenę.
Osobiście nie jestem fanem dawania pieniędzy na komunie, bo różnie z tym bywa. A co do komentarzy, że się ludziom w dupach poprzewracało - zależy. Jak chłop lubi dzieciaka i chce mu zrobić przyjemność i go na to stać, to czy to taki wielki trud sprawić chłopakowi przyjemność? Co innego, jeśli pieniądze się nie trzymają, to nie ma co robić pokazówy i się nie przejmować spojrzeniami rodzinki.
A czy PS5 ma wypinany kabel? Cofając się do dzieciństwa myślę, że to byłoby pierwsze pytanie jakie zadałaby moja matka xD
GameBoy Pocket i Pokemon Yellow, będzie to pamiętał przez całe życie bo lepszej pamiątki już nigdy nie będzie miał.