Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Cyberpunk 2077 - wycięte lokacje zwiedzane przez graczy. CD Projekt komentuje

07.04.2021 17:35
😂
1
Zigdris
106
Pretorianin

"Jest to spowodowane tym, że dosłowne usuwanie niechcianej zawartości mogłoby uszkodzić już i tak delikatną strukturę gry i sprawić więcej złego niż dobrego."

To dało się ją uszkodzić jeszcze bardziej?

07.04.2021 17:46
😱
2
-11
odpowiedz
3 odpowiedzi
mamut_mamutek
36
Chorąży

już by dali spokój i zajęli się produkcją Wiedzmina 4

07.04.2021 18:16
2.1
Jerry_D
57
Senator

Wiedźmin 4 i wiedźmin 4. Dobrze, że zrobili coś innego (choć nie wyszło im tak dobrze, jak mogło), zamiast w kółko kolejne Wiedźminy klepać, jak niektórzy CoDy czy Asasyny (o FIFAch już nawet nie wspominając).

07.04.2021 18:25
2.2
5
Le Loi
60
Generał

Ostatnia część wyszła 6 lat temu, na serio chcesz to porównać do corocznej Fify?

07.04.2021 18:52
IIIIIIIIIIIIII
2.3
2
IIIIIIIIIIIIII
63
Generał

Jak mozna porownywac Wiedzmina do corocznego coda, fify itp gier ... Tak jak kolega powiedzial wyzej. Minelo 6 lat ... Wg Ciebie to malo? W ciagu 6 lat wyszlo 6 codow i 6 FIFA gdzie to pierwsze przynajmniej czyms sie rozni. Ale FIFA?? Co roku praktycznie to samo i nawet grafika sie nie zmiania. Wiec co Ty chcesz tutaj porownywac ...

07.04.2021 17:50
3
odpowiedz
8 odpowiedzi
Lookinowt
38
Generał

Chyba jeszcze nigdy "duży" deweloper tak się nie skompromitował jak cd project z cyberpunkiem. Co by nie mówić o call of duty, mass effecrt, fifa, battlefield, far cry, assassin creed, shadow of war i wielu wielu innych to żadna gra nie miała takich problemów jak Cyberpunk, jedyne co przychodzi na myśl to gta 4 ale to tylko optymalizacyjnie i najlepsze jest to że chwilę po premierze grałem u kolegi na pc i grało się dobrze a nie miał komputera z kosmosu.

07.04.2021 17:58
Tohka Yatogami
3.1
6
Tohka Yatogami
43
Pretorianin

To raczej kwestia tego żę u innych deweloperów ludzie się przyzwyczaili "ee oni znowu coś zrobią nie tak " a wobec CDP oczekiwania były dosyć ogromne + opinia o nich była typu "oni są przykłądem jacy powinni być deweloperzy gier!!!".
Gra to gra ,niektórym się nie podoba przez liczne błędy ,a innym się podoba mimo to -takie rzeczy nigdy się nie zmieniają.

07.04.2021 18:19
Qverty
3.2
11
Qverty
32
w olejku lub w pomidorku

Blizzard kompromituje się od dobrych 8 lat, EA kompromituje się już od dawna, Bethesda też jest obiektem żartów i firmą memem, o BioWare nie wspomne. Także nie przesadzajmy.

post wyedytowany przez Qverty 2021-04-07 18:19:32
07.04.2021 18:31
3.3
2
plolak
38
Generał

Nieprawda zarówno Ubi czy ea czy inni też się kompromitowali wielokrotnie tylko środowisko graczy zrobiło z cdproject Boga który jak wyda grę to idealną a to tylko producent gier.

07.04.2021 18:33
3.4
adi9568
57
Generał

Słaby bait, a do tego bełkot. Po co z tym dyskutować

07.04.2021 21:15
vlaskk
3.5
vlaskk
63
Pretorianin

Tohka Yatogami Nom jasne, jasne, gra to gra. Ale wskaż proszę jakąkolwiek grę AAA, która została usunięta ze sklepu SONY ze względu na fatalną jakość produkcji i próbę wyłudzenia pieniędzy od graczy. Choć jedną, skoro to gra jak każde inne (aczkolwiek z gigantycznym budżetem).

post wyedytowany przez vlaskk 2021-04-07 21:17:06
08.04.2021 06:22
3.6
6
makaronZserem
35
Generał

vlaskk to niebyła decyzja Sony, zaraz po tym jak CDPR ogłosił możliwość zwrotów i pomoc osobom w tej kwestii wybuchła afera, bo okazało się, że system Sony odnośnie zwrotów jest gówniany (masa artykułów i na redicie była o anulowanych zwrotach u Sony). Oczywiście oberwało się za to CDPR sam wielki Youg Yea pierdzielił, że CDPR dopiero co obiecało pomoc, a już złamali dane słowo, potem tak samo łgał odnośnie tego, że Sony zrobiło coś, czego nigdy nie robiło dla dobra graczy, śmiech na sali.

Więc CDPR musiało zwołać zebranie z ludźmi z SIE, potem uzgodnili, że gra zostanie wycofana ze sklepu Sony, właśnie ze względu na umożliwienie ludziom zwrotów. A Sony zgarnęło całą chwałę za to nie informując dokładnie, że to była decyzja podjęta po rozmowach z CDPR.

https://www.cdprojekt.com/pl/wp-content/uploads-pl/2020/12/rb_66-2020-czasowe-wstrzymanie-dostepnosci-gry-cyberpunk-2077-w-playstation-store.pdf

Tu masz czarno na białym wyraźnie napisane:

"Decyzja podjęta została po konsultacjach Spółki z przedstawicielami SIE dotyczących umożliwienia realizacji zwrotu gry osobom które zakupiły ją w wersji cyfrowej poprzez PlayStation Store i chciałyby dokonać jej zwrotu"

Bez tego gra nie byłaby w ogóle usunięta to wadliwy system zwrotów Sony to spowodował i dziękować za to powinniśmy CDPR, że poszedł graczom tak na rękę. Jak nie wierzysz to M$ nie usunął gry ze sklepu, bo ma lepszy system owych zwrotów. Gdyby Sony miało podobnie to gra nie byłaby usunięta. Przykład No Man Sky i tego, że gra była w dużo gorszym stanie na premierę i nikt się nie ugiął żeby robić zwroty.

A tu masz konsekwencje Sony ze sprawdzanie dopracowanych produktów, wpisz sobie Life of Black Tiger świetny ex od Sony i czy usunęli tego crapa ze sklepu, nie.

To jest ostateczny dowód na to, że to dzięki CDPR usunięto grę, żeby gracze mogli robić zwroty i niebyła to decyzja Sony.

post wyedytowany przez makaronZserem 2021-04-08 06:24:46
08.04.2021 11:23
Hanys_Mori
3.7
Hanys_Mori
88
Pretorianin

makaronZserem
Ładnie mataczysz kolego, napisz do CDPRa może zatrudnią cie na stanowisku rzecznika prasowego. Nadawał byś się, jak Jerzy Urban.
Aby otrzymać zwrot hajsu w PSN za pobraną grę, owa gra musi być obarczona błędem. Ot nie możesz żądać zwrotu kasy bo gra sie nie spodobała:
Jeżeli rozpoczęło się pobieranie lub transmitowanie zakupionych treści, nie kwalifikujesz się do zwrotu pieniędzy, chyba że treści te są obarczone jakimś błędem.
Link: https://www.playstation.com/pl-pl/support/store/ps-store-refund-request/
Ergo to czy CDPR łaskawie zgodził się na możliwość zwrotów nie ma żadnego znaczeni bo to nie CDPR a SIE decyduje o zwrotach za zakupy w PS Store.
Więc Sony wzięło CDPRa na "konsultacje" i po owych "konsultacjach" CDPR, tak bardzo troszcząc się o graczy wycofał CP2077 ze sklepu.
Tak więc skończ siać propagandę jakoby wycofanie gry ze sklepu umożliwiało robienie zwrotów. Bo jest to możliwe bez tego. Po prostu wycofanie gry ze sklepu sciaga z kupującego wymóg udowadniania że gra ma błędy kwalifikujące ja do tego zwrotu.

08.04.2021 12:24
😂
3.8
5
adi9568
57
Generał

Hanys_Mori
O, rzecznik $ony się znalazł ;p
"Po prostu wycofanie gry ze sklepu sciaga z kupującego wymóg udowadniania że gra ma błędy kwalifikujące ja do tego zwrotu." No i sam sobie odpowiedziałeś. Spróbuj $ony udowodnić że kupiłeś syf w ich sklepie... Bo przecież oni każdą grę sprawdzają, a o stanie takiego NMS czy właśnie CP2077 nie wiedzieli tylko w ciemno wrzucili do sprzedaży <facepalm>
"Więc Sony (...) tak bardzo troszcząc się o graczy wycofał CP2077 ze sklepu." Dalej bawi ta wiara w 4ForThePayers xD

07.04.2021 17:57
Asasyn363
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Asasyn363
160
Senator

Twórcy dodają również, że wiele pomieszczeń nie zostało nawet ukończonych, więc byli zmuszeni je zablokować. Dlatego dużo pokoi to bardziej resztki niż rzeczywiście wycięta z gry zawartość

I to właśnie pokazuje jak szybko gra była sklejana "na kolanie" z dostępnych kawałków, aby tylko dotrzymać grudniowej premiery i zadowolić akcjonariuszy i jak wiele pracy jeszcze potrzebowała zanim powinna się ukazać. Wycinane było wszystko od lokacji, po questy i fabułę co widać na każdym kroku. Szczególnie po prologu, który zawiódł masę ludzi.

a zagospodarowane obszary ukryte na terenie całego miasta to jedynie miejsca, które nie zadowoliły twórców swoim funkcjonowaniem i postanowili je wyciąć

Ponownie to samo. Nie nie zadowoliły programistów swoim funkcjonowaniem, tylko Ci programiści nie mieli czasu, aby doprowadzić je do staniu funkcjonalności, bo przecież słupki by spadły jakby mieli kolejne opóźnienie. Dam sobie uciąć rękę, że gdyby na stanowiskach kierowniczych byli tam ludzie, którym nie zależałoby na akcjach i tym co mówią inwestorzy i dali programistom spokój na kolejny rok w celu dokończenia gry, to mielibyśmy wszystko co pokazywali na wcześniejszych prezentacjach, od metra do podziemi czy większej ilości pomieszczeń i znacznie lepszy, rozwinięty prolog z postacią Jackiego, która została zmarnowana.

post wyedytowany przez Asasyn363 2021-04-07 18:07:14
08.04.2021 09:53
4.1
menththethuethe
41
Konsul

R.I.P CDPR.

07.04.2021 18:23
😂
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
epilepsja
48
Pretorianin

"miejsca, które nie zadowoliły twórców swoim funkcjonowaniem"

a może dlatego że nie zdążyliby ich na premierę skończyć hahaahahahhahaah

07.04.2021 18:30
👎
5.1
modoc
65
Centurion

Niestety widać ewidentny przerost formy nad treścią. Gra i by przyjęła dużo ale wąskim gardłem okazały się konsole poprzedniej generacji. Stąd na szybko musieli ograniczać jakość i ilość dostępnych elementów w grze. PO premierze okazało się, że jest jeszcze gorzej bo 70% graczy nie ma ssd i to już pogrzebało grę do końca. I stąd było dalsze obniżanie grafiki i cięcie zawartości dalsze.

07.04.2021 20:29
5.2
epilepsja
48
Pretorianin

modoc stary , o czym ty gadasz ??

07.04.2021 18:35
KUBA1550
6
odpowiedz
1 odpowiedź
KUBA1550
57
Generał

A jest noclip do GTA 5 ?

07.04.2021 18:37
BartekTenMagik
6.1
BartekTenMagik
65
World Owner

Tak

07.04.2021 19:05
ereboss
😂
7
odpowiedz
1 odpowiedź
ereboss
64
Tutejszy troll

Człowiek pierwszy raz skusił się na Early Access i się zawiódł ehh...

08.04.2021 21:40
eli0n
7.1
1
eli0n
20
Generał

Współczuję nie mniej... ZA KARĘ!!! ;-|

07.04.2021 19:18
8
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
deathcoder
50
Pretorianin

Często gdy rozmawiam z klientami i mówię im: chce Pan aplikację, której budowa potrwa 3 miesiące? Proponuję NAJPIERW rozpisać ją na papierze, a dopiero potem przystąpić do programowania trzymając się na tyle na ile się da skryptu.

Wiecie ilu klientów na to idzie? ZERO. Wiecie ilu klientów ma potem pretensje, że danej funkcjonalności nie da się ot tak wdrożyć, bo z racji tego, iż nikt jej wcześniej nie awizował, jej powstawanie wymaga przebudowy częsci innych funkcjonalności, co drastycznie podnosi koszty? NA PĘCZKI.

CP77 wygląda na grę, która sama w sobie była dla nich piaskownicą, z której dopiero ukształtował się ostateczny produkt. NIE MOŻŃA tak programować jeśli nie chce się doprowadzić do katastrofy. To marnuje niebotyczne ilości czasu, a więc pieniędzy i zasobów, które można by poświęcić na dopieszczenie innych mechanik.

07.04.2021 20:29
Pilav
8.1
1
Pilav
143
Generał

Masz rację, aczkolwiek moim zdaniem to co napisałeś odnosi się do uniwersalnych systemów gry, takich jak AI, fizyka, silnik graficzny itp. Wycięta zawartość, o której mowa w newsie, to po prostu takie same fragmenty mapy jak te dostępne, tyle że te są niedokończone. W przypadku gier zawsze planuje się więcej niż jest się w stanie zrobić w danym czasie, a na koniec odcina się to co nie trzyma standardu. Na tym polega bycie ambitnym. Lepiej tak niż równać w dół.

post wyedytowany przez Pilav 2021-04-07 20:42:40
07.04.2021 22:36
FireJach
8.2
FireJach
90
Generał

No masz racje, kojarze stare wywiady. Jeden chyba z cd-action, gdzie kilka lat temu tak wlasnie wygladala u nich produkcja Cyberpunka. Bez ladu i skladu.

07.04.2021 22:53
8.3
2
deathcoder
50
Pretorianin

Pilav nie do końca masz rację. Projektowanie gier to biznes. Biznes musi przynosić zysk i gwarantować akceptowalna przez klienta jakość. Jeśli chcesz sprzedawać samochody w cenie 200 000 zł, nie upchniesz tam elektroniki za 150 000 zł bo zabraknie Ci na części podstawowe.

Dobra zarządzanie firmą nie polega na ordynarnym traktowaniu tego, co napisałem jak jedynej wyroczni. BARDZO CZĘSTO pewne rzeczy projektuje się już w trakcie realizacji. Żeby do tego nie dochodziło trzeba by de facto nie tyle rozpisać najpierw projekt, co go napisać linijka po linijce na kartce, a nie o to tu chodzi.

Czymś innym jest sytuacja, w której tworzy się model postaci i uznaje się, kruca nie ładny, wyobrażaliśmy sobie, że będzie ładniejszy, a czymś innym jest poświęcanie pierdyliona godzin na stworzenie całej lokacji np. metra, gdy nie posiada się zasobów technicznych do zaprojektowania AI tłumu tak, by realnie z tego metra mogło skorzystać.

Podając to na przykładzie samochodów, czymś innym jest wyrzucenie do kosza 10 projektów kierownicy i wybranie jednego, albo wręcz zrezygnowanie z interaktywnej kierownicy na rzecz nieco prostszej, a czymś innym jest zlecanie zaprojektowania otwieranego dachu, gdy nie posiada się nikogo w zespole, kto stworzyłby mechanizm jego otwierania.

CO WIĘCEJ przy projektowaniu samochodów konceptów nie robi się ze stali tylko styropianu. Dlaczego? Bo nie dość, że kosztuje on grosze, to błyskawicznie można go modelować. Jedyne, co zmarnujesz to lakier, którym ten styropian pokrywasz.

Przekładając to na mój kod. Kiedy klient prosi o jakąś funkcjonalność często pisze się ją na kolanie tak by działała wydajnie, ale bez zaawansowanej ergonomii. Nie pracujesz wtedy nad detalami tylko robisz szkielet, by zobaczyć "jak to będzie" a jak się przyjmuje robisz ergonomię.

Zwróć uwagę na to, że tu nie chodzi o wyrzucenie jakiejś drobnej lokacji. Tłumaczenia CDPu są zwykłymi banialukami. Oni po prostu nie byli zdolni zrealizować megabudynków w takiej formule, by były grywalne. Dlaczego? Bo tego porządnie nie rozpisali.

W ogóle cała ta produkcja pod pewnymi kątami strasznie mnie dziwi. Duże projekty tworzy się zaczynając od stworzenia programistycznej piaskownicy - zestawu narzędzi, które pozwalają projektować błyskawicznie nowe funkcjonalności, obiekty i lokacje i nie zaczyna się od detalu do ogółu. Zaczyna się od ogółu. Tworzysz miasto pełne ociosanych pudełek, a potem decydujesz, co gdzie ma być.

U nich to wyglądało tak jakby ktoś przyszedł z workiem pomysłów i powiedział to mi zrealizujecie. Zero analizy, czy to możliwe, czy to będzie miało sens, po prostu to ma być i koniec.

Ja mam wieloletniego klienta, który jest o tyle genialnym partnerem biznesowym, że dzwoni do mnie, bo ma pomysł, mówi co sobie wymyślił, a następnie pyta, co można zrobić, by do tego dotrzeć. Wspólnie to obgadujemy. Jako programista nie jestem realizatorem jego fanaberii, ale absolutnym partnerem kreacji. On to zrozumiał dopiero po latach współpracy. Ważne że zrozumiał.

W sumie przypominam sobie moje stare aplikacje. Klient przychodził chciał moduł wyceniało się go na 5 godzin, bo trzeba było masę rzeczy dopisać, stworzyć itd. Ta sama funkcjonalność dziś po 15 latach programowani zajmuje mi 15-20 minut. To kwestia odpowiedniego podejścia do własnej pracy i zrozumienia jednej waznej rzeczy.

Kod aplikacji nie jest od tego, by realizować każdy pomysł. Komputer to maszyna bardzo głupia. Jeśli mu nie powiesz co ma robić, nic nie zrobi. Jeśli wymyślasz 100 fukcji, trzbea te 100 funkcji oprogramować. Lepiej przejść od ogółu do szczegółu. Wówczas uniknęliby takich historii jak możliwość kupienia umiejętności, której nawet nie da się wykorzystać. Kod aplikacji powinien być elastyczny. Jeśli oni mówią, że te śmieci pozostawili bo się bali o stan aplikacji tzn. że mówiąc obrazowo zamiast pisać ją obiektowo pisali ją strukturalnie (to oczywiście półżart).

Strukturalny kod to taki w którym bardzo ciężko coś dodac lub wyjąć. Obiekty mają to do siebie, że są wybitnie elastyczne, nierzadko mogą funkcjonować odseparowane od reszty.

Oczywiście to jest PÓŁŻART, bo z pewnością z obiektów i klas korzytsali ale uwarzam, że robili to niewłaściwie skoro jedyną metodą optymalizacji jest wycinanie treści.

08.04.2021 13:24
Pilav
8.4
1
Pilav
143
Generał

deathcoder
Takiego odcinania dostępu do fragmentów mapy nie można nazwać optymalizacją, gdyż wszystko to i tak musi załadować się do pamięci.

Nie wydaje mi się by problemem była struktura kodu, lecz co najwyżej struktura mapy. Być może chcieli bez dodatkowego testowania uniknąć sytuacji, w której gracz wpada w jakąś dziurę w mapie, przechodzi przez ścianę albo widzi pustkę pod nietypowym kątem, więc zamiast wyciąć te fragmenty, odcięli do nich dostęp, mniej ryzykując, że spieprzą coś w projekcie mapy (nie kodu).

Moim zdaniem popełniasz błąd patrząc na tworzenie gry wyłącznie pod kątem samego kodu. Tymczasem jest to produkcja interdyscyplinarna, gdzie programowanie jest tylko jednym z wielu elementów kreatywnego procesu.

Na ten biznes należy patrzeć jak na branżę rozrywkową, a nie software'ową. To co wycieli z gry nie jest przecież kodem, lecz zawartością składającą się z modeli i innych assetów. Moim zdaniem można to porównać z produkcją filmów, przy tworzeniu których wiele nakręconych scen nie trafia do ostatecznej wersji filmu. Dzięki tzw. wersjom reżyserskim (director's cut) widać ile materiału filmowego wycięto z kin, mimo że nakręcenie tych scen musiało sporo kosztować.

08.04.2021 17:55
8.5
2
deathcoder
50
Pretorianin

Pilav

Jesteś w totalnym błędzie. Wiesz dlaczego? Bo kiedy wycinasz z filmu scenę, wycinasz WYŁĄCZNIE fragment opowieści, który mógł się nie spodobać reżyserom, a mógłby spodobać się widzom. Stąd biorą się edycje reżyserskie - robi się to dla kasy - dodaje się wycięte sceny, które w miażdżącej większości niczego nie dodają do fabuły, a jedynie wydłużają pewne opowiadane wątki.

Film musi mieć określoną długość, nie może trwać 4 godzin, chyba że taki był jego pierwotny zamysł. Stąd z Władcy Pierścieni wycięto MNÓSTWO treści, by dostosować długość filmu do realiów rynku.

Jednakże kiedy wycinasz coś z filmu wycinasz tylko fragment kliszy (kiedyś) lub część klatek (dzisiaj na PC). Klatek, które nie mają ŻADNEGO związku poza opowieścią z całą resztą. Najgorsze do czego możesz doprowadzić to luka w historii, którą po prostu widz będzie musiał ścierpieć (np. brak wyjaśnienia jakiegoś wątku).

Zwróć jednak uwagę na to, że WYBITNIE RZADKO zdarza się, by doświadczeni filmowcy wyrzucali do kosza praktycznie pół filmu. To co się wycina, to przydługie sceny, zbędne wątki, wątki kontrowersyjne, źle poprowadzoną kamerę itd.

Wynika to z tego, że filmy są perfekcyjnie zaplanowanymi dziełami wymagającymi ogromnych nakładów finansowych i wszyscy wiedzą, że im więcej się wytnie, tym więcej się pieniędzy zmarnuje.

No i zapominasz o jednej rzeczy. Jeśli masz już wydane pieniądze na zaprojektowanie danej scenerii możesz tam nagrać bardzo małym kosztem 10 scen, z których wybierzesz jedną. Tę najlepiej zagraną itd. Ale nie wyrzucisz do kosza całej scenerii, ponieważ głównym kosztem nie jest to CO SIĘ TAM NAGRA, ale stworzenie miejscówki.

Akurat z filmami trochę do czynienia mam stąd wiem co mówię. Kwestia MIEJSCÓWEK które się odwiedza z kamerami jest BARDZO ale to BARDZO wnikliwie analizowana na etapie produkcji. OWSZEM zdarzają się improwizacje, czasem sami aktorzy (jest trochę takich filmów) sami dodają coś od siebie, coś, co lata póxniej staje się sceną kultową, której no ta bene w ogóle nie było w scenariuszu. Ale to jest gra aktorska, to jest historia, to jest improwizacja oparta na w całości zaprojektowanej przestrzeni.

Nie wsadza się do samolotu ekipy filmowej, by jechała do Norwegii celem nakręcenia pięknych gór z lotu ptaka i wojaków w śniegu, by potem całośc wyrzucić do kosza. Jesli już tam wsadzasz ludzi (do samolotu) tzn. że masz 99% pewnośći, że coś z tego wyjdzie.

Pracy koderskiej przy grach jest tak nieprawdopodobnie dużo, że nie wolno jej bagatelizować i Twoje podejście jest własnie podejściem proszącym się o katastrofę. Nie projektuje się metra, jeśli go nie wykorzystasz bo to NIE MA SENSU. Najpierw myślisz czy metro Ci się przyda a potem wyrzucasz na to pieniądze NIGDY odwrotnie chyba że w szczególnych przypadkach. Nie projektujesz mechaniki łażenia po ścianach, by potem ją wyrzucić, bo to też jest marnowanie pieniedzy i czasu.

CHYBA ŻE zatrudniasz ludzi, którzy mówiąc Ci tak damy radę, a potem sie okazuje że nie dali rady i po prostu nie potrafili tego stworzyć. A w tej materii cały CP77 ewidentnie pokazuje, że oni sobie TOTALNIE nie poradzili z okiełznaniem silnika w kierunku tak dużego świata. W pewnym momencie przekierowali wszystkie siły na optymalizowanie go i dlatrego musieli ciąć, bo okazało się, że mają 30 z 50 zaplanowanych klocków i gra już wówczas przestała funkcjonować właściwie, cały system zaczął się sypać.

Takie podejśćie, że gra to digital art work jest naiwnym myśleniem życzeniowym, wynikjaącycm z całkowitego braku zrozumienia realiów świata programistycznego. Strona, na ktorej aktualnie się znajdujesz składa sięz 1000 linii kodu, za którumi stoi kilkadziesiąt TYSIĘCY linii kodu PHP lub innego podobnego. A mówimy o banalnie prostej profilówce z systemem komentarzy. NIE MOŻNA podchodzić do gry w ten sposób, bo tego się NIE DA zrobić prawidłowo.

Prosty przykład. AC od Ubisoftu. Najpierw była TOTALNA zmiana w kierunku Orygins. Powtarzalna nudna piaskownica urozmaicona w Odysei - widać, że istniejące mechaniki bardzo mocn wzbogadzili. Analogiczn postęp jest w Valhalli. Tak wiem może się to nie podobać, bo to tasiemiec itd. ALE widać tam prawidłowe podejście do tematu. Baza -> rozwój -> rozwój -> rozwój i strzelam, że następna część po Valhalli będzie jeszcze lepsza. OWSSZEM gra zawierała błędy ale o ŻADNEJ z tych produkcji ja jako programista nie miałbym możliwości powiedzieć, że została totalnie skopana programistycznie. CP77 jest jedną z pierwszych w ostatnich latach gier, o których mogę to powiedzieć z całą pewnością.

Dlaczego została skopana? Bo nie potrafili zarządzać projektem oraz nie mieli doświadczonych pracowników. Tyle w temacie.

08.04.2021 20:52
Pilav
8.6
Pilav
143
Generał

deathcoder
Obejrzyj sobie dwa filmiki z newsa. Tam pokazano zawartość, o której teraz rozmawiamy. Nie rozmawiamy o silniku gry, ani o wielu innych rzeczach, które niedomagają. Tak jak Ci napisałem w pierwszym komentarzu, to co opisujesz dotyczy niektórych aspektów produkcji (jak właśnie silnik), lecz nie wszystkich, przykładowo nie tych, których dotyczy news.

Fajnie że wytłumaczyłeś mi czym jest wycięta scena z filmu, jakbym nie wiedział. Z tym opisem branży filmowej się zgadzam, lecz nadal uważam, że pasuje on jako analogia do tych wyciętych fragmentów gry.

post wyedytowany przez Pilav 2021-04-08 21:10:16
07.04.2021 19:32
Krothul
9
odpowiedz
1 odpowiedź
Krothul
59
Generał

Nie dziwne że zwiedzają z nudów ponieważ w grze nie ma podstawowych mechanik i wszystko jest zrobione na janusza to ludzie szukają sobie dodatkowej rozrywki buszując po mapie nawet w zakazanych strefach.

07.04.2021 19:52
😂
07.04.2021 19:40
10
odpowiedz
1 odpowiedź
firebird18
62
Pretorianin

"Zespół przyznaje, że lokacje nie są powiązanie z dodatkami do gry"

"przyznają oni, że w przyszłości niektóre z tych miejsc mogą zostać faktycznie dokończone i wprowadzone do Cyberpunka 2077"

Well YES ,but actually NO a raczej well NO but actually YES

Niesamowite jak Redzi się "miotają" tylko ,żeby się nie przyznać jakiego paszkwila zrobili...

08.04.2021 12:49
Delarn
10.1
Delarn
56
Konsul

Mogą dodać te lokacje do podstawowej gry, a nie w dodatkach, więc ms to sens.

07.04.2021 20:40
11
odpowiedz
nicolas_77
58
Pretorianin

Inne firmy wypuszczają dużo i często gry a redzi chcieli dobrze wypuścić co parę lat super grę nie wyszło i w takim tempie to i do końca roku arcydzieła z niej nie zrobią powinni co się da załatać i skupić się na czym innym najlepiej wiesku

07.04.2021 21:16
Perplexagon
12
odpowiedz
2 odpowiedzi
Perplexagon
7
Konsul

Najbardziej szkoda dzielnicy Pacifica imho. To co jest w grze, to w sumie mogloby jej nie byc wogole. Zreszta duzo jest w tej grze rzeczy, ktorych mogloby w sumie nie byc i nie byloby za bardzo roznicy. Taka jest skala niedorobienia "RPGa wszechczasow".

post wyedytowany przez Perplexagon 2021-04-07 21:18:46
07.04.2021 22:45
12.1
zanonimizowany935386
37
Generał

Zreszta duzo jest w tej grze rzeczy, ktorych mogloby w sumie nie byc i nie byloby za bardzo roznicy.

Wręcz przeciwnie, jest masa rzeczy które są wykorzystane kilka razy i nigdy więcej nie użyte... wszelkie animacje jedzenia, picia, siadania na ławkach, tańczenia, riperdoców, jazda czołgiem, rozpadające się ściany i tak można wymieniać i wymieniać... to wszystko tylko ogranicza "otwartość" świata, niestety przy poprzednich grach nikt się o to nie czepiał i jest jak jest... cała reszta jest po prostu w mniejszym, lub większym stopniu niedokończona.

post wyedytowany przez zanonimizowany935386 2021-04-07 22:47:46
08.04.2021 00:17
Perplexagon
12.2
Perplexagon
7
Konsul

No wlasnie dokladnie o to mi chodzi. Ze mnostwo rzeczy jest zrobione po lebkach, uzyte tylko raz albo tylko w nieinteraktywnej cutscence, wyciete w 75%, itepe, itede... Jakby to wszystko wyciac calkowicie to i tak zostalaby taka sama gra o jezdzeniu po wydmuszce miasta, ogladaniu cutcenek i plytkich dialogow i "szczelaniu".

Moze sie niedokladnie wyrazilem ale ogolnie chodzi mi wlasnie o ta "niedokonczonosc" i (nie oszukujmy sie i nie bojmy tego slowa) biedote. Bo ta gra wlasnie taka jest, we wszystkim (oprocz grafiki) BIEDNA.

07.04.2021 21:17
BartekTenMagik
13
odpowiedz
BartekTenMagik
65
World Owner

Aż mi się przypomniała siłownia i jetpack wywołany kodem z pewnej gry :P

Takie lokacje zawsze są ciekawe.

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2021-04-07 21:18:24
07.04.2021 21:29
14
odpowiedz
2 odpowiedzi
Tasdeadman
45
Generał

No i się dziwić, że optymalizacja tej gry leży. Jak się CDPR uparł zawzięcie na to, że każda jedna lokacja ma być w otwartym świecie bez ekranów ładowania, próbowali tego w Wiedźminie, musieli usunąć bo nie dali rady tego ogarnąć to do Cyberpunka się zmusili i teraz gra zwala bebechy lokacjami których nie widzimy jak cały megablok 8, tam gdzie są Chmury, łącznie z piętrami technicznymi i biurem do którego idziemy tylko w ramach misji czy tak jak teraz widzimy, lokacjami do których nigdy nie wejdziemy bo się autorom nie podobały ale nie było czasu posprzątać śmieci.

08.04.2021 08:22
Wielki Gracz od 2000 roku
14.1

I tak to po stokroć lepsze niż takie gry Bethesdy, gdzie nawet wychodek to osobna lokacja, która musi się doczytać.

15.04.2021 02:53
14.2
Tasdeadman
45
Generał

Tandetne i przestarzałe rozwiązanie, ale jednak faktem jest, że dzięki temu silnik może udźwignąć dużo "nieoptymalizowanych" rzeczy jak mod, a i sama produkcja modów jest dzięki takiej konstrukcji świata banalna, że dziecko byłoby w stanie jakiś stworzyć. I można się śmiać, Skyrim dzięki temu jest żywy od 10 lat, Cyberpunk martwy 4 miesiące po premierze.

07.04.2021 22:40
FireJach
15
odpowiedz
1 odpowiedź
FireJach
90
Generał

Niestety ambitny projekt ich przerosl. Na szczescie po tym, wyciagna wnioski i nastepne produkcje beda miec mniejsze klopoty. Niemozliwe, aby znowu popelnily te same bledy w przyszlosci, nikt dwa razy nie polozyl dloni na goracym zelazku.

08.04.2021 09:11
😁
15.1
1
konewko01
38
Monsignore Monokuma

EA praktycznie co roku kładzie łapy na gorącym żelazku.

07.04.2021 22:54
WolfDale
👍
16
2
odpowiedz
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

Takie ciekawostki to ja lubię.

07.04.2021 23:29
17
odpowiedz
zanonimizowany1225324
45
Generał

Sranie w banie. Mieli dodać w płatnym dlc. Pod włos to sołtysa z pierdziszewa a nie nas graczy.

08.04.2021 00:27
MANTISTIGER
😁
18
odpowiedz
4 odpowiedzi
MANTISTIGER
75
Generał

Ja myślę że wina leż po obu stronach Redzi bo naobiecywali graczom złotych gór i nie dotrzymali słowa. Graczy którzy cisneli na Redów żeby wydali jak najszybciej grę która nie była w pełni doszlifowana jak przesuwali premierę do straszne oburzenie było.Więc wydali i wiadomo jak wyszło.

post wyedytowany przez MANTISTIGER 2021-04-08 00:28:28
08.04.2021 07:21
18.1
mikelsgrom
10
Konsul

Ty myślisz, że wydali bo ich gracze naciskali? Hehe Ich to kompletnie nie obchodziło. Wydali, bo chcieli. Gdyby ich zdanie graczy interesowało to by wydali 2 lata późnie, żeby gra była tym czym miała być. Lol. Korpo podejmuje decyzję o wydaniu gry pod naciskiem internetowych randomów XD Najz

08.04.2021 10:21
Persecuted
18.2
1
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

Nie ma czegoś takiego jak "presja ze strony graczy". Konsumenci zawsze chcą jak najszybciej, jak najtaniej i jak najlepiej, ale tak się nie da (bo jedno z reguły wyklucza drugie), więc koniec końców nikt w tej branży się takimi utyskiwaniami nie przejmuje, a gra wychodzi wtedy, gdy wydawca lub twórcy uznają za stosowne.

CDP wypuścił niedokończony produkt (do samego końca próbując ukryć to przed odbiorcami), bo tak zdecydował i nic tego nie usprawiedliwia.

08.04.2021 14:39
😂
18.3
1
Swinki3
33
Chorąży

Winę ponosi wyłącznie top menedżment CD Projekt RED.

08.04.2021 14:49
18.4
2
radas_b
62
Generał

Nie ma czegoś takiego jak "presja ze strony graczy".

A to nie gracze przypadkiem spowodowali, że z Battlefront 2 jest obecnie całkiem przyzwoitą produkcją?

08.04.2021 10:38
Davnoniessany
😉
19
odpowiedz
1 odpowiedź
Davnoniessany
46
Konsul

Cały czas mam nadzieję, że powtórzy się sytuacja jaką miałem z gothicem 3 i zagram po latach, ale w produkt kompletny (g3 enhanced edition), a moje pierwsze wrażenie będzie świetne. W kontekście tego cieszę się, że empik dwukrotnie anulował mój preorder - dzięki empik, dobrze wyszło, że wam nie wyszło.

08.04.2021 21:43
eli0n
19.1
eli0n
20
Generał

To jest nas dwu. Dwu Klubowiczów ;-D
Niestety te ciągłe narzekania które czytam jak np. "że po poprawkach wygląda jeszcze gorzej" uderzają w te moje nadzieje. Zobaczymy. Wciąż czekam.

08.04.2021 15:50
Klimot221
😂
21
odpowiedz
Klimot221
28
Pretorianin

To ta gra ma jakieś błędy?

08.04.2021 16:05
22
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1311749
13
Konsul

Nie na tym portalu ale innych o grach już wspominają że cdp szykuje się pokazania czegoś na e3 i nie być to wiedźmin ani cyberpunk mało tego gra nawet nie będzie rpg.

08.04.2021 18:28
😂
22.1
Inquerion
34
Konsul

Battle Royale?

Może jakieś źródło tych rewelacji?

post wyedytowany przez Inquerion 2021-04-08 18:31:00
08.04.2021 21:46
eli0n
22.2
eli0n
20
Generał

Podobno mają przedstawić mod do Cyperpunk 2077 o nazwie AssassinPig dzięki któremu wcielasz się w rolę policjanta w Night City i dzięki osobistemu teleportowi wykonujesz proste i szybkie zatrzyuśmiercenia różnych bandziorów.
;-E

08.04.2021 16:08
23
odpowiedz
dawdi7
22
Legionista

Wiadro pomyj na cdp wylane. Szkoda, że aktualizacji nikt nie przeczytał tylko już wzięto widły. Ktoś tam pisze o płytkich dialogach... weź zagraj najpierw w tą grę a nie .... kolejni co wiedzą jak się programuje aplikacje... i porównują to do dużego studia deweloperskiego... no nie mogę, oczy bolą...

ps. każda gra ma nieużyte lokacje... jeez...

post wyedytowany przez Admina 2021-04-08 17:22:18
09.04.2021 06:08
pawelx9
24
odpowiedz
pawelx9
16
Chorąży

to nie była zła gra, po prostu szkoda potencjału, który został zmarnowany

09.04.2021 13:28
25
odpowiedz
zanonimizowany1348893
11
Chorąży

przepis na "sukces" cdprojekt
30% kobit
30% managerów
30% programistów juniorów i testerów którym płacisz głodowe stawki
10% to pewno seniorzy którzy szukają innej pracy
xD

Wiadomość Cyberpunk 2077 - wycięte lokacje zwiedzane przez graczy. CD Projekt komentuje