autor: Marek Jura
American Horror Story – w Murder House prawie każdy mieszkaniec domu. Najlepsze seriale o najgorszych ludziach
Już od lat Hollywood stopniowo przesuwa granice dobra i zła. W starej epoce seriali była to rzadkość, w nowej jednak każdego roku pojawia się coraz więcej wspaniałych produkcji o niezbyt wspaniałych ludziach.
American Horror Story – w Murder House prawie każdy mieszkaniec domu

- Premiera: 2011
- Kto gra: (uwzględniając tylko pierwszy sezon) Evan Peters, Jessica Lange , Connie Britoon, Dylam McDermott, Taissa Farmiga, Denis O’Hare, Kate Mara, France Conroy, Rosa Salazar. Zachary Quito, Lily Rabe, Adina Porter oraz Sarah Paulson
- Liczba sezonów: 11
- Gdzie obejrzeć: Disney+
Brawurowy powrót przed kamery Jessiki Lange nie mógł umknąć uwadze widzów – mająca w sobie ślady współczucia, ale tak doświadczona przez życie Constance uwielbia swojego psychopatycznego syna, wybaczając mu wszystkie zbrodnie, gotowa nawet pomóc mu w realizacji następnych. Inne ze swoich dzieci, córkę z zespołem Downa i trzy zniekształcone monstra, traktuje z mniejszą miłością.
Oczywiście wpływ na ich zachowanie ma też sam dom – każdy, kto zostaje w nim zamordowany lub umrze, pozostanie tam na wieki. I tak z pozoru idylliczna rodzina Harmonów – składająca się z psychoterapeuty i jego wrażliwej żony w ciągu oraz ciekawej świata nastoletniej córki – która wprowadza się do pustego, jak mogłoby się wydawać domu, staje się świadkiem niedających się racjonalnie wytłumaczyć zjawisk.
Twórcy stosują zupełnie inne podejście do duchów niż ich poprzednicy – kochanka wykładowcy i psychoterapeuty również umiera w domu, a niedługo potem uprawia tam namiętny seks. Najtrudniej kibicować Tate’owi, który najpierw namówił swoją ukochaną do samobójstwa, a potem dopiero wyjawił najmroczniejszy ze swoich sekretów. Violet Harmon długo nie będzie mogła mu tego wybaczyć, ale czy wytrzyma wieczność bez jedynej osoby, którą kocha?
Od autora
Czasami, kiedy tych „dobrych” brak, lubię pokibicować badassom wszelakiego rodzaju, szczególnie jeżeli twórcy zrobili z nich głównych bohaterów. Nie jestem zresztą w tym osamotniony – niemal wszyscy czasami wolimy oglądać na małym lub dużym ekranie większych i mniejszych złoczyńców. Na szczęście swoje fantazje rzadko przenosimy do życia codziennego. Może właśnie dlatego są nam tak potrzebni Hannibal Lecter, Norma Bates czy Thomas Shelby.
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów i usług, których oferty prezentowane są powyżej. Zastrzeżenie dotyczy jedynie odnośników, treść tekstu powstała niezależnie, bez wpływów z zewnątrz.
Marek Jura