Recenzja gry F1 25. Porzucenie generacji nie przyniosło rewolucji, ale ilość zmian zaskakuje
Świetna recenzja, napisana przez kogoś kto zna temat f1, omówione najważniejsze rzeczy w więcej niż paru słowach, takie recenzje aż chce się czytać. Co do samej gry jako że chodzi o wydanie konsolowe to poczekam, aż stanieje albo na F1 26 może grafę trochę poprawią, dopracują wersje na konsole, też tak czytałem na innym portalu że grafa na Ps5 nie do końca jest nextgenowa.
Dobra optymalizacja? Trzymam za słowo, bowiem w 24-ce była to absolutna katastrofa, nie wspominając o błędach i bugach, gdzie gra potrafiła nie przyjąć zaproszenia od znajomego mimo akceptacji, lub w momencie ponownego wejścia do lobby i próby przejęcia bolidu zwyczajnie zablokować kamerę nad miejscem kierowcy, oczywiście nie oddając nam wehikułu we władanie. A o infrastrukturze sieciowej i kodzie... szkoda gadać. Wygląda na to, że groźba pozbawienia EA licencji przez Liberty Media zadziałała. Pozostaje czekać do piątku.
Optymalizacja na pewno jest spoko, gra działa mi na ROG Ally i nie ma jakichś większych problemów. Niestety sieciowo w zasadzie nie powiem Ci dużo - te wyścigi, które rozegrałem były spoko, gra rankingowa działa, ale bardzo wolno szukało mi ludzi (zakładam, że mało osób jeszcze było). Po właściwej premierze na pewno dopiszę ramkę o karierze dwuosobowej, bo będę z kuzynem testował ;) W F1 23 mieliśmy takiego buga, gdzie po końcu sezonu wyskakiwał czarny ekran, jeśli kliknęliśmy razem kontynuuj i nie szło tego ominąć :D Jedna osoba musiała sama skończyć sezon. Zobaczymy, jak w tym roku. W karierze solowej wszystko działało super, jak na razie ;)