Zimowy wysyp gier fabularnych
Jakkolwiek ciesze sie ze Bloodlines wyjdzie jeszcze w tym roku i jej premiera widnieje na liscie trzeba dodac ze tytuly tu zawarte sa godne polecenia hmm wedlug mnie nie lepsze niz Bloodlines ale godne polecenia.Czyli jednak rynek cRpg ma sie dobrze i dba o Was owieczki ;P
8 pozycji to MMORPG.
Ciekawe w ile z tych gier pogramy w lato 2005.
Moze ilosc pozycji MMOcRpg zmusi operatorow do poprawy jakosci lacz w Polsce?? ;p Sam w to nie wierze ale nie byl bym soba gdybym tego nie napisal ;P MMOcRpg to przyszlosc gier nie da sie ukryc dzis bez dobrego multi malo gier pozostaje na dluzej w pamieci graczy.
Zimowy wysyp gier fabularnych? Gdzie??? Bo tu ich nie widzę.
Niestety, taka jest prawda. Może się mylę i wynika to z mojej nieznajomości do końca tych tytułów, ale wśród tych jedenastu pozycji nie widzę nic na miarę Fallout'a, Arcanum, czy Baldur's Gate'a. A action-rpg (bo na RPG z dużej litery trzeba sobie zapracować) prawdziwą grą fabularną nie nazwę.
Komercja wkradła się do tego gatunku. I po co na siłę robić 3D z gier, które chwałę zdobyły w 2D i nikomu taka grafika nie przeszkadzała? Ostatnio ludzie oszaleli na punkcie 3D.
Wiele gier szumnie nazywa się RPGami, z którymi tak naprawdę te tytuły wiele nie mają wspólnego (ot, postać zdobywa w grze doświadczenie i już gra jest ochrzczona RPGiem!).
A ja wracam do moich CD z PRAWDZIWYMI RPG ... No i po raz n-ty zaczynam grać w Fallout'a ...
--> Martio
"ja chce powrotu grafiki z poczatku lat '90 tam były najlepsze rpg - Eye of Beholder! i już! co za badziewne BG czy Fallouty, gdyby zrobili je na takiej grafie jak trzeba z tamtych lat, to byłoby w co pograc..."
takie jest twoje podejscie do sprawy
technologia idzie na przod i nikt nie bedzie stal w miejscu
nikt nie bedzie przeciez robil gier na przestarzalych technologiach
"mamo! a czemu GTA vc nie chodzi na moim P133? :("
... no offence, do was nic nie przemówi :) konserwatysci :)
Zgadza się. 3D jest po prostu niewygodne. No ale wiecie - jest nowsze, ładniejsze, więc wg wielu lepsze.
Conroy ---> No ba.... Kolorowe i często walące po oczach - piękna grafika -> piękna gra. To tak jak dzisiaj często z opiniami o ludziach, czyli dziewczyna do dziew2czyny: fajny chłopak - wiadomo w jakim sensie, a że hmmm... merytoryczność jego osoby wynosi 1/10 to inna sprawa. Tak samo i tutaj, liczy się wygląd a nie zawartośc gry.
Nie neguje grafiki, pięknej grafiki bo zawsze miło jest zawiesić oko na pięknych teksturach itp ale dla mnie kolejnośc oceniania gry zawsze wygladała tak:
- grywalność
- muzyka -> klimat
- grafika
Bez cudownej grafiki ale ze świetną grywalnością da się żyć i niektóre gry są wieczne (tetris:P) a gra ze świętną grafą jest na raz, a czemu na raz? Bo gramy w nią tylko po to żeby zobaczyć te wszystkie teksturki. I tyle. Koniec off-topica.
A co do tych gier, od pewnego czasu nie interesuje się już rpg :>
A kiedys sie gralo nawet na emu Nes :P
Martio ---> "postać zdobywa w grze doświadczenie i już gra jest ochrzczona RPGiem"
No jasne, to tak jak hmmm.... Deus Exa można nazwać: FPP-Shooter (jak Q3 :P), stealth-action (jak MGS), no i RPG bo denton ma skill points no i zdobywane umiejętności (Augmentations) - ROTFL
Calkowicie zgadzam sie z Martio !!!
To NIE SA gry fabularne !! A juz na pewno nie wedlug nawet szeroko pojetej ich definicji !!
Nie mowie ze nalezy zatrzymac sie w rozwoju, odrzucic grafike 3D ...itp ale nalezy szukac miodnosci, fabuly, i ogolnie wzorowac sie na tym co do gatunku cRPG wniosly Baldur's Gate, Fallout, Arcanum czy nawet Morrowind !!!
Do wszystkich --->
Nie mam nic przeciwko grafice 3D, ale wg. zasady dla każdego coś miłego powinny znaleźć się też tytuły (Ba! Choć jeden!) w 2D. A po drugie, przerabianie grafiki na siłę każdej pozycji którą kiedyś wydano w 2D jest głupotą. Słyszeliśmy o BG III (którę będzie w 3D), Fallout'cie III (który też będzie w 3D), a z nieoficjalnych źródeł wiem, że możliwe jest wydanie IWD III (zgadnijcie, pod jakim warunkiem). Czy ludzie poszaleli na punkcie grafiki? Przez to zaniedbywane jest to co najważniejsze - warstwa fabularna gry. Dlaczego?
Powtarzam raz jeszcze - nie mam nic przeciwko 3D, ale wspomniane serie (jak i wiele innych) tracą swój niepowtarzalny urok stając się kolejną, komercyjną szmatą (przepraszam za wyrażenie, ale innego stosownego nie znalazłem).
Firma sobie myśli - damy ładne pudełeczko, pare efektów graficznych, przepiszemy fabułę z poprz. części (of course tak żeby nikt nie poznał, że była skopiowana), nakleimy naklejkę 99.90 zł i znajdzie się kilku frajerów, które grę kupią.
Jaki jest tego efekt? Sequele popularnych tytułów wydawane są z prędkością karabinu maszynowego.
Martio --> masz dużo racji, ja też mam nadzieję, że z czasem moda na różne warianty trybów 3D minie. Niemniej gry z tej listy też mogą okazać się bardzo dobre, przyznam się, że wiążę duże nadzieje z Dungeon Lords - wprawdzie w trybie TPP którego za bardzo nie lubię - ale jest szansa, że będzie to cRPG w starym dobrym stylu i łatwiej przełknę ten sposób prezentacji świata.
Trzeba tez pamiętać, że obok mody i chęci korzystania z możliwości najnowszych kart graficznych są takze prawa rynku - robi się to co się sprzedaje...